Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

4 minuty temu, soundchaser napisał:

No właśnie - NIE CHCIAŁO CI SIĘ. Dlatego wsiadłeś na elektryka i udajesz, że masz więcej ruchu.
A brzuszek rośnie...widziałem na zdjęciach. 😉

Wcale nie, to wszystko zależy od żywienia i samodyscypliny psychicznej. Najwięcej schudłem w zeszłym roku jak jeszcze w ogóle na rowerze nie jeździłem a i sportu miałem nie za wiele.

Edytowane przez Piotr_1
2 minuty temu, Piotr_1 napisał:

Najwięcej schudłem w zeszłym roku jak jeszcze w ogóle na rowerze nie jeździłem.

Pewnie przez stres związany z covidem i plandemią. 😆

4 minuty temu, xajas napisał:


Zostaw jego brzuszek w spokoju i skup sie na wlasnej prostacie

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Prostatę ogarnąłem. Nie podskoczy mi. 😉

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
1 minutę temu, soundchaser napisał:

Pewnie przez stres związany z covidem i plandemią. 😆

A co ty się mną tak przejmujesz. Gdyby mi się chciało i miałbym taką chęć, to bym schudł. To nie ma związku ze sportem tylko narzuceniem sobie dyscypliny żywieniowej.

Ja w rowerze najbardziej cenię jego walory turystyczne. Można oglądać okolicę (jadąc samochodem musisz uważać na to co na drodze), przystanąć w niemal dowolnym miejscu (samochodem niemożliwe - musisz szukać parkingu), wjechać na ścieżki dla samochodów niedostępne. Zaletę w stosunku do poruszania się per pedes jest większa szybkość i zasięg. Akumulator zwiększa szybkość i zasięg nie zmniejszając innych zalet.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Dobra, nie spierajmy się, Pioter daje radę 🙂 Wspomaganie elektryczne jest dla tłustawych miękiszonów, cokolwiek wymyślą. 😊

"Tynk pożera dźwięk" 747

5 minut temu, Piotr_1 napisał:

A co ty się mną tak przejmujesz. Gdyby mi się chciało i miałbym taką chęć, to bym schudł. To nie ma związku ze sportem tylko narzuceniem sobie dyscypliny żywieniowej.

OK, ale oprócz dyscypliny żywieniowej ważny jest ruch, a nawet ważniejszy, by opóźnić procesy starzenia i trzymać organizm w zdrowiu i kondycji.
No przecież to wiesz.

A przejmuję się, bo Cię lubię...stary koniu. 😆

Jak to mówi tradycja: bieganie, rowerek, piwko make you healthy, wealthy and wise 😄

Edytowane przez EmilioE

"Tynk pożera dźwięk" 747

1 minutę temu, soundchaser napisał:

OK, ale oprócz dyscypliny żywieniowej ważny jest ruch, a nawet ważniejszy, by opóźnić procesy starzenia i trzymać organizm w zdrowiu i kondycji.
No przecież to wiesz.

A przejmuję się, bo Cię lubię...stary koniu. 😆

Nie ma żadnego "ale". Dobrze gotuję i lubię podjeść rozmaitego specjału. Specjalizuję się w pizzach, hamburgerach, kebabach, tortillach, kociołkach i wielu innych rzeczach. Wszystko kwestia motywacji. Jaką dziś mam mieć motywację? Wchodzić w jakąkolwiek ekumenię z tym zamaskowanym kowidowym światem? Dej mi spokój. Sam też już wyluzuj.

24 minuty temu, Piotr_1 napisał:

Jak ostro jeździłem to wspomaganie w trybie eko miałem tylko +35%.

Ja ze względu na typ roweru jeżdżę po szosie i lekkim terenie a że lubię czuć coś "pod nogą" to w 90 % używam trybu ECO

3 minuty temu, Stream napisał:

Ja ze względu na typ roweru jeżdżę po szosie i lekkim terenie a że lubię czuć coś "pod nogą" to w 90 % używam trybu ECO

Co kto lubi i jaki ma akurat dzień. Ja mam zdefiniowanych kilka trybów w smarfonie. Mocnych lekkich np. 35/70/150, 50/100/200, 75/150/300, wszystko w procentach eco/trail/boost. 35% oznacza że Ty robisz 100, a rower 35. 300% oznacza że ty robisz 100, a rower 300. Ten ostatni to taki tryb dla leniwych. Pod samym ciężarem opadającej nogi już jedzie się 25kmh 🙂 Ale trzeba ją podnieść żeby mogła opaść 🙂

15 minut temu, Piotr_1 napisał:

Specjalizuję się w pizzach, hamburgerach, kebabach, tortillach

Czyli w jedzeniu, które sprzyja szybkiemu wzrostowi wagi ciała bez odpowiedniego ruchu.
 

17 minut temu, Piotr_1 napisał:

Jaką dziś mam mieć motywację?

Większą niż kiedykolwiek wcześniej. Co ma być to będzie, a my musimy żyć normalnie...nawet wtedy, gdy nam tę normalność będą chcieli zabrać.

 

Teraz, soundchaser napisał:

Większą niż kiedykolwiek wcześniej. Co ma być to będzie, a my musimy żyć normalnie...nawet wtedy, gdy nam tę normalność będą chcieli zabrać.

 

Wiem co będzie i nie ma to nic wspólnego z normalnością.

2 minuty temu, Piotr_1 napisał:

Wiem co będzie i nie ma to nic wspólnego z normalnością.

Nie wiesz. Możemy się tylko domyślać. Ale scenariusz zmienia się cały czas, bo ONI też nie wiedzą co będzie.

1 minutę temu, soundchaser napisał:

Nie wiesz. Możemy się tylko domyślać. Ale scenariusz zmienia się cały czas, bo ONI też nie wiedzą co będzie.

Nie jestem po to żeby ludziom odbierać nadziei więc nie będę polemizował. Sam osobiście jednak jestem już pożegnany z tym światem, nie ma dla mnie sensu w tej chwili napinać się na jakieś treningi. Niemniej dinozaurom kulturowym takim jak ja także zalecam już pożegnać się z tym światem.

4 minuty temu, soundchaser napisał:

Nie wiesz. Możemy się tylko domyślać. Ale scenariusz zmienia się cały czas, bo ONI też nie wiedzą co będzie.

Nawet w tym temacie nie potrafisz odpuścić?

5 minut temu, Piotr_1 napisał:

Sam osobiście jednak jestem już pożegnany z tym światem, nie ma dla mnie sensu w tej chwili napinać się na jakieś treningi. Niemniej dinozaurom kulturowym takim jak ja także zalecam już pożegnać się z tym światem.

pier**lisz Piotr. Jesteś w jakiejś depresji...ogarnij się. Jeszcze nie czas apokalipsy...a nawet jak przyjdzie, to i tak najlepsi, najzdrowsi i ci najbardziej pozytywnie myślący przeżyją. 

Myśl pozytywnie!

8 minut temu, Stream napisał:

Nawet w tym temacie nie potrafisz odpuścić?

Czego odpuścić? Ty odpuść, bo pisanie w kółko zindoktrynowanych bzdur nie działa na nikogo. Jeszcze tego nie zauważyłeś?

11 minut temu, soundchaser napisał:

pier**lisz Piotr. Jesteś w jakiejś depresji...ogarnij się. Jeszcze nie czas apokalipsy...a nawet jak przyjdzie, to i tak najlepsi, najzdrowsi i ci najbardziej pozytywnie myślący przeżyją. 

Myśl pozytywnie!

Myślę pozytywnie i nie mam depresji. Dla chrześcijan śmierć jest zyskiem. Zobaczymy za kilka tygodni jak rodacy będą się bronili. Nie słyszałeś że Polak głupi przed szkodą i głupi po szkodzie?

Godzinę temu, soundchaser napisał:

Rower elektryczny to nie jest rower. To jest wygodnictwo dla ludzi unikających ruchu.

Jasne. A automatyczna skrzynia w aucie jest dla leni, kobiet, cipeuszy i osób na bakier z techniką. 🙂

Tylko zapominasz o jednym. Wspomaganie w jebajku można wyłączyć. Tak zupełnie. I wtedy pokaż żeś twardziel. Rower ma szerokie fhui opony i waży 25kg. Moim zdaniem cudowna opcja dla lubiących intensywny ruch. 🙂

55 minut temu, Piotr_1 napisał:

kebabach

Ostatnio dałem zarobić sławnej kebabowni "The Smokin' Goat". Ich ostry sos to jest SZALEŃSTWO. Kapnie na stół i wypala dziurę.

Nawet w szkle! 🙂

Serdecznie polecam! Robert Makłowicz. 🙂

1 godzinę temu, soundchaser napisał:

Ten wątek stał się nagle popularny, bo dyskusja jest o rowerach elektrycznych.

Bo zwykły rower to przeżytek. Można też upierać się przy winylach. Bo fajne to jest. Ale mi jest fajniej wybierać piosenkę telefonem z kilkunastu tys. albumów co mam na HDD. Doceniam i szanuję winyl, ale nie skorzystam. Bo jestem za leniwy. To samo z rowerami. 🙂

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

5 hours ago, soundchaser said:

Czyli w jedzeniu, które sprzyja szybkiemu wzrostowi wagi ciała bez odpowiedniego ruchu

Tak można powiedzieć o każdym jedzeniu. Piotr wie jak gotować to mu muszę przyznać.

Godzinę temu, jackk napisał:

Dla ciebie tak.

Oczywiście, że dla mnie.  Nic mi do tego, na czym kto jeździ. To jest moja subiektywna opinia - nic więcej. Ale nie tylko moja. Kupa ludzi tak twierdzi i jak wsiądą na rower elektryczny, spróbują, to nie ma już dla nich powrotu do normalnego bicykla.Niczego nie nakazuję, do niczego nie zmuszam. Ale skoro można na rowerze zrobić więcej km, zobaczyć więcej i nie umordować się przy tym - to czemu nie?

A czy e-bike to modny i przedrożony gadżet? Oczywiście! I tu cała nadzieja w Chińczykach, że wkrótce (w miarę nasycania się rynku i coraz mocniejszej konkurencji) ceny spadną. Póki co - zamówiłem we wrześniu i dostawa w listopadzie (akurat na sezon, ale 2022 😉 ) , a i tak jestem szczęśliwy jak świnia w błocie, bo dealerzy Cube w Irlandii w ogóle nie chcieli ze mną gadać. Bierz, co mamy na stocku, albo wypad z baru. 😞 Mało to ma wspólnego z cywilizowanym handlem. Uratowała mi tyłek moja siostra sister, która ma dobre układy z dealerem w Polsce (kupuje u niego jebajki Cube i Scott dla całej rodziny). I ten człowiek wyczarował mi jakoś 2 sztuki w żądanym rozmiarze i malowaniu. Ale trzeba poczekać. W sumie nie mam jakiegoś strasznego ciśnienia (jest zimno i leje), więc spoko wodza.

Pic rel: moja sister na topowym jebajku Cube i szwagrowski, który woli Scotta.

797a3e3e82f4f.jpg

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

8 godzin temu, soundchaser napisał:

oprócz dyscypliny żywieniowej ważny jest ruch, a nawet ważniejszy, by opóźnić procesy starzenia i trzymać organizm w zdrowiu i kondycji.

Mój stary ma 77 lat. I 10 km po lesie na kamasz to dla niego pestka. Przy czym on nie chodzi po lesie tylko zapieprza. Taka prawda - ruch to życie. Jego równieśnicy albo już w ziemi albo dogorywają na tysiąc rozlicznych schorzeń a on albo w lesie albo na łodzi rybki masakruje, w domu nie ma szans żeby wysiedział - tylko aktywny tryb życia sprawi, że umrzesz zdrowszy! 🙂

Edytowane przez il Dottore

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

I skończył się wątek o rowerach, a zaczął o motorowerach.

Jak będę miał 65 lat to sobie taki kupię, ojcu kupiłem - zadowolony. Na razie póki sił i ochoty wystarcza jeżdżę na rowerze i nie dorabiam durnych teorii o użytkowaniu skuterów o wyglądzie roweru.

Mam motorower i rower  zwykły w miarę możliwości korzystam jak tylko mogę z roweru , na pewno pomaga utrzymać ''formę '' nóg  która np . przydaje się w mojej pracy innaczej by mnie na fajrant zwozili taczką 🙂 , widzę po kolegach nic nie sportujących , chodzą i jęczą starzy młodzi 

21 godzin temu, Less napisał:

Przy okazji pytanie: jak długo to się ładuję. Da radę podczas godzinnego obiadu?

Podobno od zera do pełna ok 4 godziny.

5 godzin temu, Allmr napisał:

nie dorabiam durnych teorii o użytkowaniu skuterów o wyglądzie roweru.

Postępu nie da się zatrzymać. Na początku XXw. też wydziwiali, że nie ma to jak powóz konny a te, jak im tam, automobile, smrodzom i hałasujom. Jak to się skończyło - wiemy. Ale wciąż koniki są przecież w hodowli i pozostają w użytku. Choć może nie do codziennego przemieszczania się. Moja siostra po rasową klacz jechała aż do Andaluzji. 🙂

W Holandii na teraz jebajki stanowią już 50% sprzedaży. Niedługo "normalny" rower będzie absolutną niszą, tak jak konie pod wierzch.

A potem wprowadzą śmigacze antygrawitacyjne i uzytkownicy jebajków podniosą larum, że taki śmigacz nie ma nic wspólnego ze szlachetnością roweru elektrycznego, bo nawet pedałować nie trzeba...

I tak to się kręci.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

4 godziny temu, il Dottore napisał:

W Holandii na teraz jebajki stanowią już 50% sprzedaży. Niedługo "normalny" rower będzie absolutną niszą...

Nie zapominajmy, że e-bike konkuruje też ze skuterem 50cm³. A rower "normalny" z rynku nie zniknie ze względu na cenę. Po uregulowaniu przepisów stracą za to na popularności modne ostatnio śmiercionośne wynalazki. W UK już sobie z provlemem poradzono: jest całkowity zakaz poruszania się po drogach publicznych... chyba, że zarejestruje jako motor/skuter, zapłaci podatek i ubezpieczenie, zrobi badanie techniczne i posiada PJ. Proste i skuteczne.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.