Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  573 członków

Naim Klub
IGNORED

Naim club


parmenides
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gość

(Konto usunięte)
14 minut temu, puszkin napisał:

czy po zamknięciu szuflady zaczyna się choć trochę kręcić płyta

Miałem cd 5x i bez odkręcania pokrywy słychać było, czy napęd startuje. Wystarczy troche ucho dołożyć. Chyba w każdym cd zresztą słychać, jak się rozpędza? W niektóych aż nadto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Laser przetarłem, chociaż był czysty, i nic to nie dało - pewnie będę musiał go otworzyć, choć nie do końca wiem jak się do tego zabrać. Pamiętam jak jeszcze za czasów twinslaver'a, naimowcy trochę pisali jak co trzeba robić. U mnie jest raczej problem, że nie słyszę aby obracało płytą przy odczycie. Jak wsunę płytę to słychać jak normalny odgłos - chyba lasera, który chciałby odczytać płytę ale ona się nie kręci - takie są moje odczucia. Jak odtwarzacz był sprawny to po wsunięciu szuflady z płytą i szybkim wysunięciu, płyta jeszcze się chwilkę kręciła  - teraz tego nie ma - leży tak samo jak ją położyłem.

Wydaje mi się, że zawsze tak miałem, ze jak szuflada jest wysunięta to mechanizm, który ma obracać płytę kręcił się lekko/swobodnie - teraz już tak nie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pokrywę wysuwasz do tyłu po odkreceniu śrub i tyle. Odtwarzacz musi leżeć płasko stabilnie na stole. Nic trudnego. 

W moim cd5xs płyta kręci się swobodnie jak ja palcem wprawie w ruch. Sprawdziłem to teraz.

Jak ciężko chodzi krążek to może coś się tam dostało, jakiś włos itp.

17 minut temu, puszkin napisał:

Jest specjalny plyn do potyka. Nie jest drogi

Do optyki miało być *

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki puszkin za poradę. Wątpię czy coś tam mogło się dostać. Ja mam takie odczucia jakby laser chciał pracować a silnik nie działał (zatarł się, cz co?) Gdybym miał go otworzyć - czy trzeba odkręcić wszystkie 4 śrubki koło nóżek? Jest też "jakby zaślepka/małe wybrzuszenie" na środku, przy froncie. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozkręciłem odtwarzacz - okazało się, że laser świeci a jak płyta jest na szufladzie to tak trochę nią telepie i nie może wystartować. Trochę poruszałem mechanizmem na szufladzie i załapał, odczytał płytę i po wciśnięciu play płyta kręciła się normalnie. Jednak przy następnych próbach słychać było, że jest jakieś delikatne tarcie, nie płyty o dół szuflady ale w mechanizmie. Tak jakby po latach kładzenia tego "pucka" coś się przestawiło.

Chyba laser i silniczek są ok a problem jest jakiś mechaniczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

Ja kiedyś miałem z cd5x taki przypadek, że jedno z piór tego centrycznego środka, które jest na środku napędu (coś jak w pudełku na płyty - nie wiem, jak to opisać) wyłamoało się. Ze starości, wytarcia czy coś. Nie do razu to zauważyłem.  Już nie pamiętam, jak to się objawiało? W każdym razie, ten maleńki kawałek plastiku został w środku. Normalnie go przykleiłem i było ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda na to że udało mi się naprawić usterkę. Bardzo dziękuję panu Markowi z Audio Azyl za podpowiedź. Okazało się, że ten “krążek” napędzający płytę trochę się obniżył i delikatnie ocierał o niższy element - po tylu latach kładzenia “pucka” w sumie miało prawo się tak stać. Delikatnie podciągnąłem krążek do góry i wszystko jest ok. W sumie to podejrzenia miałem trafne 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba uważać, choć podobno nie jest to rzadka usterka. Co ciekawe oficjalny serwis, po dokładnym opisie awarii, wycenił naprawę na 2 tys zl. Oczywiście nie wiem ile by to ostatecznie kosztowało gdyby zabrali się do naprawy na miejscu ale ciekawy jestem o czym kierowała się osoba wyceniając naprawę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisałem ogólnie o cenach potków ALPS. A co siedzi w Twoim Naimie znajdziesz w sieci lub zaglądając do środka swojego egz. Najlepiej zadzwoń do np. Audio Azyl jak Koledzy wyżej. Jak się na tym nie znasz, to sam nic nie kombinuj. 

Edytowane przez Adam 38

The Prodigy - No Good

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
20 godzin temu, Adam 38 napisał:

Pisałem ogólnie o cenach potków ALPS. A co siedzi w Twoim Naimie znajdziesz w sieci lub zaglądając do środka swojego egz. Najlepiej zadzwoń do np. Audio Azyl jak Koledzy wyżej. Jak się na tym nie znasz, to sam nic nie kombinuj. 

Sam nie będę kombinował. Myślałem o kupnie i podrzuceniu wzmacniacza do jakiegoś dobrego serwisu na wymianę tego potka. Nie przeszkadza mi to, ponieważ nie słucham aż tak cicho. Lecz teraz mi to siedzi w głowie.
 

 

19 godzin temu, puszkin napisał:

Za regulację głośności odpowiada typowy u Naima niebieski Alps 50K obracany silniczkiem. W przeciwieństwie do Supernaita, w XS2 zrezygnowano z regulacji balansu (realizowanej drugim Alpsem), co zaowocowało skróceniem ścieżki sygnałowej

SN1 co byłby mnie przez chwile grał super równiutko od samego początku. 

Czy to z czasem się pogłębi? 
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie, począwszy od SN2, 282, w którym potencjometr był wymiany raz (usterka niezwiązana z nierównością kanałów), aż po 252, przy niskiej głośności kanały grają nierówno.

Zawsze pierwszy cichnie prawy kanał i jestem prawie pewien, że głównym powodem owego zjawiska jest efektywność głośników oraz niedoskonałość potencjometru ALPS. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.