Skocz do zawartości
IGNORED

Elberoth's Audio Nirvana


Rekomendowane odpowiedzi

poza tym ten dac kosztuje $1100

A jak tak, to bralbym to w ciemno i modowal, z cala pewnoscia wyciagnac mozna z tego bardzo duzo, znam dobrze Sabre i wiem co ta kostka potrafi, a potrafi sporo :)

W najnowszym Hifi i Muzyka redaktor Kłos przy okazji testu amerykańskiego kompaktu obala cały ten mit plików i grania z komputera.

Przy prawie Elberothowej konfigurecji (musa, audiophileo itp) pliki nie dają rady przyzwoitemu Hi Endowemu CD w średniej cenie.

 

Coś w tym musi być, mam podobne uczucia.

W najnowszym Hifi i Muzyka redaktor Kłos przy okazji testu amerykańskiego kompaktu obala cały ten mit plików i grania z komputera.

Przy prawie Elberothowej konfigurecji (musa, audiophileo itp) pliki nie dają rady przyzwoitemu Hi Endowemu CD w średniej cenie.

 

Coś w tym musi być, mam podobne uczucia.

 

Z mojego modyfikowanego transportu Forsella(zmiana zegara, tylko jedno wyjście cyfrowe At&T, zmieniony zasilacz w oddzielnej obudowie) i Dac-a, także z modyfikowanym zasilaczem, mam podobne odczucia.:)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ja mam takie same odczucia.

Na ok 10 000 plików które mam ledwie może 100 brzmi nieco lepiej niż CD ale różnica minimalna,

ok 500 brzmi równie dobrze a reszta nieco gorzej.

Też nie są to duże różnice na minus ale minimalne są.

Fajne w plikach jest wygoda obsługi ale niefajne są np niestabilność domowej sieci niezbędnej do tego,

pojawiające się błędy zapisu na dyskach, czasem zerwania transmisji po domowej sieci.

A poza tym jest też taki aspekt psychologiczny polegający na ciągłym skakaniu po wybranych

playlistach zamiast słuchać z uwagą i zaangażowaniem jak przy CD lub vinylu.

Kolejny problem to bardzo marny wybór tych plików o wybitnej jakości.

Większość nowości w ogóle nie jest dostępna jako pliki Studio Master.

Dlatego nadal kupuje płyty CD i zamierzam to robić jeszcze wiele lat przy czym kupuję

tylko dobre wydania i nowości.

Większość nowości w ogóle nie jest dostępna jako pliki Studio Master.

Dlatego nadal kupuje płyty CD i zamierzam to robić jeszcze wiele lat przy czym kupuję

tylko dobre wydania i nowości.

 

Podzielam opinie i też kupuję nadal dobre wydania płyt tradycyjnych CD.

A poza tym jest też taki aspekt psychologiczny polegający na ciągłym skakaniu po wybranych

playlistach zamiast słuchać z uwagą i zaangażowaniem jak przy CD lub vinylu.

Pełna zgoda.Mam dokładnie takie same odczucie.

Poza tym dla mnie wkładanie nowej płyty do odtwarzacza to już przyjemność sama w sobie, szczególnie jak jest to vinyl.

Chyba nie dorosłem do "USB/Hi-Res audio" :(

Pełna zgoda.Mam dokładnie takie same odczucie.

Poza tym dla mnie wkładanie nowej płyty do odtwarzacza to już przyjemność sama w sobie, szczególnie jak jest to vinyl.

Chyba nie dorosłem do "USB/Hi-Res audio" :(

 

I ten zapach :), otwieranej nowej dużej koperty, a i opisy są duże i lepszej jakości-można odczytać wszystko bez trudu. Cała magia w wyjmowaniu nowej płyty pierwszy raz i odtworzenie na dobrym talerzu!

Gość

(Konto usunięte)
<br />W najnowszym Hifi i Muzyka redaktor Kłos przy okazji testu amerykańskiego kompaktu obala cały ten mit plików i grania z komputera.<br />

Doswiadczenie podpowiada mi, że lepiej byłoby, aby ten mit obalił red. Kulpa, Igielski lub Kisiel.

Niemniej w pełni podpisuję się pod tym, co napisał sly30. Aż tylu plików nie miałem, aż tylu nie porównywałem. Różnice pomiędzy hi-res, a cd były naprawdę niewielkie i dotyczyły raczej gustu, a nie jakości.

Trochę się niejasno wyrażacie. Trzeba uściślić czy mówimy o 16/44 vs Highres, czy też CD vs Odtwarzacz Strumieniowy/USB DAC. W końcu CD tez można zgrać do pliku.

To jest ostatnie wolne miejsce na forum na Twoją reklamę...

Myślę, że bardzo ważny jest tu aspekt związany z kulturą słuchania.

Płyta CD, a szczególnie płyta winylowa wymaga szacunku dla materiału. Szczególnie w przypadku winyla nie ma żadnego skakania po ścieżkach pilotem.

Dla mnie jest to bardzo ważny aspekt przy wyborze nośnika.

 

Playlisty i pliki mam w samochodzi i szczerze mowiąc źle mi się tego słucha, własnie z powodu ciągłego skakania po utworach. Niestety jak jest taka możliwość, to robi się to trochę podświadomie.

Czyli problemem nie jest słuchanie z plików tylko swędzące paluszki :) Ja, słuchając dużo z plików, nie układam w ogóle playlist. Słucham właściwie tak samo jak z CD - wrzucam płytę do odtwarzacza i słucham od początku do końca. Innymi słowy problem nie w sposobie odtwarzania muzyki, tylko w nas samych.

Dokładnie. Mi też prawie nie zdarza się skakać po utworach, tylko słucham całych płyt - od początku do końca.

A jeśli chodzi o jakość brzmienia to zależy co porównamy z czym - zawsze można znaleźć takie konfiguracje sprzętowe, gdzie CD pobije muzykę z pliku, ale są też takie, gdzie jest odwrotnie. Ale chyba w tej zakładce nie muszę tak oczywistych rzeczy tłumaczyć.

Kris

Star trekkin' across the universe; Boldly goin' forward, still can't find reverse...

To jest oczywiste.

Natomiast nie jest tak jak twierdzą niektórzy źe z pliku jest zawsze lepiej.

Twierdzą tak niestety posiadacze słabszego sprzętu i wielbiciele darmowych plików

z ruskich serwerów ale wtedy tak na prawdę nie chodzi o jakość tylko o darmochę

a teoria o jakości jest dorobiona na potrzeby ukrycia prawdziwych motywacji.

Teoria o wyższości plików ma też podstawy czysto sprzedażowe.... rynek trzeba nasycić wszelkiej maści odtwarzaczami sieciowym i akcesoriami póki jest na to moda i miejsce na rynku. Biznes jak każdy inny.

 

Moim zdaniem prawie wszystko zależy od jakości nagrania i realizacji. Transport ma znaczenie wtórne. Mam kilka płyt SACD na których warstwa CD jest tak dobra, że dech zapiera.

od kilku lat słucham wyłącznie plików. Ale 95% kupionej muzyki to wciąż normalne płyty CD . To kuriozum ale płyty są często tańsze od plików. Mimo nakładu pracy potrzebnego do wyprodukowania CD i transportu.

Niższa cena płyt CD to efekt popularyzacji plików - wydawcy robią co mogą, żeby jeszcze jakiś czas sprzedaż utrzymać. A co do przewagi czegokolwiek, nad czymkolwiek - każde generalizowanie jest obarczone dużym błędem. Istnieją już systemy odtwarzające pliki, które są w stanie pobić wiele dobrych odtwarzaczy CD, istnieją odtwarzacze CD, które nadal się bronią (od strony dźwiękowej, bo nie użytkowej) nawet przed wypasionymi odtwarzaczami plików. Natomiast nie ma chyba wątpliwości, że przyszłość to pliki, a na CD czeka miejsce w muzeum -> to tylko kwestia dopracowania się wystarczająco dobrych rozwiązań do odtwarzania plików. Czy potrwa to 2 lata, czy 10, trudno powiedzieć, ale to się wydarzy.

To prawda choć jednak vinyl nadal żyje a wg tej teorii musiałby

już dawno umrzeć. Mam wrażenie że o ile CD nie dobiło

vinyla to dobrej jakości pliki Studyjne dobiją vinyl ostatecznie.

Ale wpierw musi być duży wybór takich plików a póki co jest z tym lipa.

Za 10-20 lat może tak się stać.

Przez najbliższe lata nadal fizyczne nośniki będą miały się dobrze.

Edytowane przez sly30

Kupując co miesiąc średnio 5 płyt po 20 latach mamy piękną kolekcję ok 1200 CD.

Bardzo ładnie wygląda na ścianie.

Przy okazji tłumi odbicia dźwięku tak niekorzystne w dzisiejszych pustych minimalistycznych mieszkaniach.

Można też ją komuś podarować, zostawić dziecku, sprzedać gdy się zachoruje itp.

Jaką wartość ma dysk sieciowy z plikami?

 

Pomijam już bandycką wręcz cenę za pliki które czasem są droższe od CD.

Skoro prosto ze studia idą na serwer to dlaczego nie są tańsze?

 

Co do artykułu, red. Kłos porusza kwestie tzw PC-USB Audio, chyba się trochę wkurzył na red.Kulpę który promuje ten format bez opamiętania.

Serwery typu Aurender, Linn to trochę inna sprawa, dźwiękowo lepsza niż USB.

 

Ostatnio bawiłem się Dacami 2-4k, wiem że nie drogie ale podłączone do Maca (Audirvana, dobry kabel USB) powinny grać ripy Cd lepiej niż cd player w tej cenie.

Powinny zdaniem niektórych redaktorów.

Grały efektownie ale muzyki w tym nie było.

Efekt jest taki że słucham obecnie na baardzo tanim Cd i poluję na droższy :)

Gość rochu

(Konto usunięte)

Hi, hi. Jak pisałem jakieś pięć lat temu, że z pc-audio jest coś nie teges i, że jest to temat bardziej problematyczny aniżeli proste podłączenie samego urządzenia (komputera lub strumieniowca) do systemu audio to ludziki na forum pukały się główkę.

Miło skonstatować po czasie, że jednak jest coś na rzeczy.

Gość jamówię

(Konto usunięte)

Hi, hi. Jak pisałem jakieś pięć lat temu, że z pc-audio jest coś nie teges i, że jest to temat bardziej problematyczny aniżeli proste podłączenie samego urządzenia (komputera lub strumieniowca) do systemu audio to ludziki na forum pukały się główkę.

Miło skonstatować po czasie, że jednak jest coś na rzeczy.

 

I co z tego ?Problematyczne w audio jest wszystko i to od zarania.Po obu stronach barykady pojawiają się publikacje wspierające określone poglądy,pliki vs.CD,lampa vs.tyran i co ma z tego Twoim zdaniem wynikać,że pliki to marna alternatywa,czy może raczej fakt ,że od pewnego czasu kręcisz płyty w MDC 500?

 

 

 

Co do artykułu, red. Kłos porusza kwestie tzw PC-USB Audio, chyba się trochę wkurzył na red.Kulpę który promuje ten format bez opamiętania.

Serwery typu Aurender, Linn to trochę inna sprawa, dźwiękowo lepsza niż USB.

 

Może to kwestia zwykłej walki o czytelnika.Kulpa wyprowadził AV z dołka i stał się wiarygodnym autorem zaś HI FI i Muzyka pogrąża się w maraźmie co zauważy chyba każdy kto trzymał w dłoniach parę ostatnich numerów,a może to kwestia zwykłego dyletanctwa przejawiającego się choćby sławną w owym czasie recenzją Zwolinskiego który mając DAC-a ARC za sporą ilość pieniędzy nie podpiął urządzeń do dziurki USB dla której powstał ten DAC twierdząc ,że nie będzie bawił się w mp3.Przy takim poziomie wiedzy nie trudno spychać na łamach temat na margines robiąc przy okazji z siebie .................lamera??

 

Ostatnio bawiłem się Dacami 2-4k, wiem że nie drogie ale podłączone do Maca (Audirvana, dobry kabel USB) powinny grać ripy Cd lepiej niż cd player w tej cenie.

Powinny zdaniem niektórych redaktorów.

Grały efektownie ale muzyki w tym nie było.

Efekt jest taki że słucham obecnie na baardzo tanim Cd i poluję na droższy :)

Gość jamówię

(Konto usunięte)

I co z tego ?Problematyczne w audio jest wszystko i to od zarania.Po obu stronach barykady pojawiają się publikacje wspierające określone poglądy,pliki vs.CD,lampa vs.tyran i co ma z tego Twoim zdaniem wynikać,że pliki to marna alternatywa,czy może raczej fakt ,że od pewnego czasu kręcisz płyty w MDC 500?

 

mamz sorry ,za nieumyślne wplecenie mojej wypowiedzi w Twoją.Jakoś tak się zaklikało:)

Chodzi o to:

 

Może to kwestia zwykłej walki o czytelnika.Kulpa wyprowadził AV z dołka i stał się wiarygodnym autorem zaś HI FI i Muzyka pogrąża się w maraźmie co zauważy chyba każdy kto trzymał w dłoniach parę ostatnich numerów,a może to kwestia zwykłego dyletanctwa przejawiającego się choćby sławną w owym czasie recenzją Zwolinskiego który mając DAC-a ARC za sporą ilość pieniędzy nie podpiął urządzeń do dziurki USB dla której powstał ten DAC twierdząc ,że nie będzie bawił się w mp3.Przy takim poziomie wiedzy nie trudno spychać na łamach temat na margines robiąc przy okazji z siebie .................lamera??

Edytowane przez jamówię
Gość rochu

(Konto usunięte)

(...)j fakt ,że od pewnego czasu kręcisz płyty w MDC 500?

 

Nie wiem co ma piernik do wiatraka.

Wcześniej używałem zestawu Audiomeca/Audio Note i też było fajnie.

Gość jamówię

(Konto usunięte)

Nie wiem co ma piernik do wiatraka.

Wcześniej używałem zestawu Audiomeca/Audio Note i też było fajnie.

 

Ja szczerze mówiąc też nie wiem,ale to przecież Ty wylewałeś litry atramentu o zmaganiu się z PC Audio i to ,że masz o tym kiepskie zdanie jest tylko jednym z wielu głosów w j dyskusji, na przeciw którego jest cała masa głosów zwolenników PC.Ot tyle lub aż tyle.

Gość jamówię

(Konto usunięte)

Owszem. Ale dzięki tym zmaganiom oraz litrom atramentu - jak byłeś łaskaw to określić - wiem o czym piszę.

 

A to jest Twoje zdanie i jako takie nie jest dowodem na nic.

Nie wszyscy pamietaja jak kasety zamieniali na CD,teraz plyty CD zamieniaja wszyscy na pliki,tylko jak podaja jest to robione 10-razy szybciej niz kiedys,tak ze panowie to czy macie 2000-5000 plyt CD to nic nie znaczy,wasz problem,beda lezec w piwnicy tak jak moje kasety leza teraz,trzeba sie z tym pogodzic ze za 3lata nie bedzie w sprzedazy ani plyt CD ani odtwarzaczy, w Londynie juz pozamykali najwieksze sklepy znanych firm zajmujacych sie sprzedaza plyt CD,to jest juz koniec tego rynku, ktory byl najwiekszy w europie!

Nie wszyscy pamietaja jak kasety zamieniali na CD,teraz plyty CD zamieniaja wszyscy na pliki,tylko jak podaja jest to robione 10-razy szybciej niz kiedys,tak ze panowie to czy macie 2000-5000 plyt CD to nic nie znaczy,wasz problem,beda lezec w piwnicy tak jak moje kasety leza teraz,trzeba sie z tym pogodzic ze za 3lata nie bedzie w sprzedazy ani plyt CD ani odtwarzaczy, w Londynie juz pozamykali najwieksze sklepy znanych firm zajmujacych sie sprzedaza plyt CD,to jest juz koniec tego rynku, ktory byl najwiekszy w europie!

To że zamienialiśmy taśmy na cd jest oczywiste.Nie sądzę aby w najbliższej 5 latce pliki wyparły cd,Płyty będą nadal ale już nie

w sklepach tylko w internecie lub giga magazynach.Lubię CD i ciężko mi będzie się z nimi rozstawać - ale nie tak szybko.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.