Skocz do zawartości
IGNORED

Elberoth's Audio Nirvana


Elberoth
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Dla pocieszenia, zobacz ile trzeba sie naklikac aby zrobic rip w ProTools:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) , ale podobno warto ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Peter Daniel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Paweł Skurzewski

(Konto usunięte)

Czas zalezny jest tez od tego czy DBPoweramop zbajdzie CD w AcurateRip, jak znajdzie i płytka jest w dobrym stanie (liczby kontrolne musza sie zgadzac) to jest moment.

Natomiast jak nie znajdzie to czas zależny jest od rezimu jaki narzucimy w opcjach. Z okładkami to trzeba sobie dostep niestety (ale na szczescie nie za drogi) wykupić.

Zgrywałem wszsytkie swoje CD dość długo, bo mam ich sporo, bez pośpiechu, i wszystkie które kupuje obecnie natychmiast wrzucam do bazy. Nie martwie sie juz, że wnuki przeciągna mi któres płytki pod dywanem. A podczas zgrywania faktycznie najwiecej błedów wyłapuje DBpoweramp. Pamiętajmy ze CD sie równiez starzeją.

Jak zacznie w domu brakowac miejsca na płyty - nie ma innego wyjscia. Zaleznie od wielkosci mieszkania ale kłopot zaczyna sie jak jest - gdzie ja to mam?

 

Nie rozróżniam ( i jeszcze nikomu sie to u mnie nie udało, a próbowało wielu...) czy słucham pliku czy CD, a komfort słuchania np wg genre - Audiophile z opcją "losowo"

jest przepyszny. Przy takich ilosciach CD jaką mają forumowicze niejeden byłby zaskoczony - "ja to mam?" Niejwedna imprezke mozna zaliczyc bez szslenstw ze zmina CD w odtwarzaczu

 

A plytki odruchowo ciagle bierze sie do reki te same, albo lezace na wierzchu

 

Dokładnie tak,ale tego trzeba doświadczyć aby się przekonać.Kilka dni po zakupie Oliwki nie mogłem wprost wyjść z podziwu ile mam płyt o których kompletnie zapomniałem.Natomiast doskonale rozumiem wszystkie sceptyczne opinie o "plikowym"audio.Szukając alternatywy dla siebie wykluczyłem kilka rzeczy:zewnętrzny dysk,stawianie serwera i brak napędu( dla mnie potrzebny tylko do rippowania)m.in Linn przepadł z kretesem właśnie z tego powodu uważam,że sprzedawanie DS Majik w takiej cenie bez RipNasa jest poprostu szkodliwe dla tego kierunku rozwoju audio.Wielu audiofilów nie ma pojęcia o sieciach komputerowych i zmuszanie ich do przyspieszonego kursu z informatyki jest ....bezczelne w kontekście ceny.W przypadku mojego servera nie trzeba mieć nawet komputera(sic!)aby cieszyć się jego funkcjonalnością,wystarczy router i reszta robi się sama-dla mnie to był argument najważniejszy,ważniejszy od dzwięku bo ten oferuje mi analog front-end a i dzwięk Olive bardzo pozytywnie mnie zaskoczył.Do sterowania można ale nie trzeba użyć zabawek applea lub laptopa o, ale jeśli się ich nie posiada,to też nie ma problemu,jest pilot i dotykowy ekran .Pilotem jestem w stanie spokojnie bawić się moją biblioteką ,choć laptop oczywiście ten komfort zdecydowanie poprawia.

Pozdrawiam

P

P.S> i jeszcze jedna sprawa, w przypadku plików Hi-Res są one np zapisane na hdd Olive więc nie ma problemu z rwaniem strumienia, tak jak byłem tego świadkiem podczas prezentacji Linna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiś odbiornik podczerwieni w tej obudowie faktycznie jest (nawet miga jak się innego pilota używa) ale raz że nie dali do tego pilota, a dwa że i tak pewnie XXL HiEnd nie ma odpowiedniej aplikacji aby to razem ze sobą działało.

 

Ekran jeżeli jest dotykowy to również ta funkcja nie działa. Przyciski mają wielkość (na ekranie) ok 5-10mm, wyświetlacz czasów utworów ze 20mm, więc o jakiej ergonomii tutaj mówimy. To jakieś nieporozumienie. powinni lupę w komplecie dołączać do obsługi.

 

Mi chwilę zajęło skonfigurowanie pilota do pracy z XXHighEnd (mówię o obudowie i oprogramowaniu tego samego producenta), podobnie panel dotykowy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No widzisz. Takie rzeczy powinno się dostawać gotowe do użycia, a nie wymagać od użytkownika doktoryzowania się z informatyki. I tu nie chodzi nawet o same umiejętności (ostatecznie wszystko można 'doczytać' gdzieś w necie), ale o sam zmarnowany czas. I właśnie ilość wymaganego czasu jaki trzeba na konfigurowanie wszystkiego poświęcić, jest rzeczą która mnie od PC Audio najbardziej odpycha. I przeciętnego użytkownika również.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Paweł Skurzewski

(Konto usunięte)

No widzisz. Takie rzeczy powinno się dostawać gotowe do użycia, a nie wymagać od użytkownika doktoryzowania się z informatyki. I tu nie chodzi nawet o same umiejętności (ostatecznie wszystko można 'doczytać' gdzieś w necie), ale o sam zmarnowany czas. I właśnie ilość wymaganego czasu jaki trzeba na konfigurowanie wszystkiego poświęcić, jest rzeczą która mnie od PC Audio najbardziej odpycha. I przeciętnego użytkownika również.

 

Jestem takiego samego zdania,a oczekiwanie za takie rozwiązania bajońskich kwot uważam za rozbój.Trzeba szukać takich urządzeń,które będą działac na quasi zasadzie: plugg and play,ja takie znalazłem:)

P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No widzisz. Takie rzeczy powinno się dostawać gotowe do użycia, a nie wymagać od użytkownika doktoryzowania się z informatyki. I tu nie chodzi nawet o same umiejętności (ostatecznie wszystko można 'doczytać' gdzieś w necie), ale o sam zmarnowany czas. I właśnie ilość wymaganego czasu jaki trzeba na konfigurowanie wszystkiego poświęcić, jest rzeczą która mnie od PC Audio najbardziej odpycha. I przeciętnego użytkownika również.

 

To nie jest sprzęt dla przeciętniaków, tylko dla ludzi pragnących się czegoś nauczyć, rządnych wiedzy :)))

 

A teraz na poważnie zapytam. Czy przewidujesz rozbieraną sesje z MUSE ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do RIP-owania to trzeba chyba jakiegoś studenciaka zatrudnić. 2zł za płytę i niech zasuwa po nocach :-)

 

MUSE rozebrać nie mam jak - jest plomba. Ekran okazało się jest faktycznie dotykowy - tylko chyba przez tą folię zabezpieczającą działa trochę jak chce. O wcelowaniu w mikroskopijne przyciski za jego pomocą ekranu można zapomnieć.

 

Wgram potem J Rivera, z tym programem powinno być lepiej z obsługą, bo przyciski są duże.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, wszystko jest w wątku o rDACu.

 

Jakoś specjalnie się nie rozpisałeś o wpływie Teddy'ego na brzmienie.

Z artykułu w AV można wysnuć wniosek, że to skok w inną kategorię (wręcz highend).

Rozumiem, że koledzy z AV trochę przesadzili?

Z resztą można się pogubić w stopniowaniu tych opisów z AV:

* Audiolab - wspaniały, redefiniujący klasę,

* Yamaha - wspanialsza od Audiolaba, wręcz rozkładająca go na łopatki,

* rDAC+Teddy - najwspanialszy, choć w zasadzie to Yamaha fajniejsza.

Po przeczytaniu zakręcony jak słoik jestem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość HarpiaAcoustics

(Konto usunięte)

Szukając alternatywy dla siebie wykluczyłem kilka rzeczy:zewnętrzny dysk,stawianie serwera i brak napędu( dla mnie potrzebny tylko do rippowania)m.in Linn przepadł z kretesem właśnie z tego powodu uważam,że sprzedawanie DS Majik w takiej cenie bez RipNasa jest poprostu szkodliwe dla tego kierunku rozwoju audio.

 

To bardzo zabawne jak ludzie się od siebie różnią:)

Wszystkie wymienione przez Ciebie wady dla mnie są zaletami!

 

1. Zewnętrzny dysk jest tani, dowolnej wielkości i hałasuje na strychu. ( zobaczymy jak w Twojej Oliwce padnie dysk czy przypadkiem producent nie zaszył w nim swojego firmware i będziesz musiał kupić od nich 1GB za kompletnie chorą kasę jak w McIntosh Music Server)

2.Backup robi się sam.

3.Dysk NAS służy do przechowywania także innych danych i mogę go "zobaczyć" z drugiego końca świata:)

4.Nie potrzeba żadnego serwera. ( poza programowym)

5.Napęd i tak mam w komputerze.

6.Mogę tym sterować wieloma programami a nawet telefonem.

7.Konfigurację systemu robi sprzedawca lub importer.

8.I najważniejsze Linn gra Świetnie!

 

Nie neguję wyboru Olive , chciałbym jedynie podkreślić odmienność potrzeb i oczekiwań.

Edytowane przez HarpiaAcoustics
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To bardzo zabawne jak ludzie się od siebie różnią:)

Wszystkie wymienione przez Ciebie wady dla mnie są zaletami!

 

1. Zewnętrzny dysk jest tani, dowolnej wielkości i hałasuje na strychu. ( zobaczymy jak w Twojej Oliwce padnie dysk czy przypadkiem producent nie zaszył w nim swojego firmware i będziesz musiał kupić od nich 1GB za kompletnie chorą kasę jak w McIntosh Music Server)

2.Backup robi się sam.

3.Dysk NAS służy do przechowywania także innych danych i mogę go "zobaczyć" z drugiego końca świata:)

4.Nie potrzeba żadnego serwera. ( poza programowym)

5.Napęd i tak mam w komputerze.

6.Mogę tym sterować wieloma programami a nawet telefonem.

7.Konfigurację systemu robi sprzedawca lub importer.

8.I najważniejsze Linn gra Świetnie!

 

Nie neguję wyboru Olive , chciałbym jedynie podkreślić odmienność potrzeb i oczekiwań.

 

Z wyjątkiem pkt 7 i 8 ( bo mam inny sprzęt) popieram w 100%

 

Ta konfiguracja wydaje mi sie optymalna

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To bardzo zabawne jak ludzie się od siebie różnią:)

Wszystkie wymienione przez Ciebie wady dla mnie są zaletami!

 

Też się z tym zgadzam. Dysk musi stać przynajmniej w innym pomieszczeniu, a 1TB zapchałem przy połowie kolekcji... już te dwa fakty skreślają dla mnie wszelkie zintegrowane rozwiązania.

 

Poza tym uważam, że całe to marudzenie na konieczność ripowania jest mocno przesadzone. Nie musimy przecież robić tego przez dwa tygodnie bez przerwy, można zgrywać sukcesywnie. Wrzucam sobie płytę kiedy mam ochotę jej posłuchać, przy okazji kilka sąsiednich i jakos to idzie. Trochę trudu się opłaci dla późniejszej wygody. Co prawda, tą metodą po roku zabaway jeszcze sporo mi zostało do końca, ale nigdzie mi sie nie śpieszy.

 

Problem jest tylko wtedy kiedy wpada kilku znajomych, a kazdy przynosi swoje pięć płyt... Takie spotkanie musi potrwać :).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość HarpiaAcoustics

(Konto usunięte)

 

 

Problem jest tylko wtedy kiedy wpada kilku znajomych, a kazdy przynosi swoje pięć płyt... Takie spotkanie musi potrwać :).

 

Zwłaszcza jak na takie spotkania zaburzają płyny rozweselające:)

Czasami ripowanie może się nie udać:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi chwilę zajęło skonfigurowanie pilota do pracy z XXHighEnd (mówię o obudowie i oprogramowaniu tego samego producenta), podobnie panel dotykowy.

 

Zmniejsz rozdzielczość :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Paweł Skurzewski

(Konto usunięte)

To bardzo zabawne jak ludzie się od siebie różnią:)

Wszystkie wymienione przez Ciebie wady dla mnie są zaletami!

 

1. Zewnętrzny dysk jest tani, dowolnej wielkości i hałasuje na strychu. ( zobaczymy jak w Twojej Oliwce padnie dysk czy przypadkiem producent nie zaszył w nim swojego firmware i będziesz musiał kupić od nich 1GB za kompletnie chorą kasę jak w McIntosh Music Server)

2.Backup robi się sam.

3.Dysk NAS służy do przechowywania także innych danych i mogę go "zobaczyć" z drugiego końca świata:)

4.Nie potrzeba żadnego serwera. ( poza programowym)

5.Napęd i tak mam w komputerze.

6.Mogę tym sterować wieloma programami a nawet telefonem.

7.Konfigurację systemu robi sprzedawca lub importer.

8.I najważniejsze Linn gra Świetnie!

 

Nie neguję wyboru Olive , chciałbym jedynie podkreślić odmienność potrzeb i oczekiwań.

 

Tak mamy szczęśliwie odmienne punkty widzenia:

 

ad1:dysk jest cichy do tego stopinia,że w ogóle go nie słychać,jak padnie będę się martwił-cena Olive vs Linn jest okazyjna w domu posiadam dwa stacjonarne i trzy mobilne kompy od paru lat,nie padł żaden:)więc chyba nie trzęsę tyłkiem

 

ad2:backup robi się sam(po podpięciu hdd)

ad3:być może ale mnie służy tylko do słuchania muzyki-podobno tak jest zdrowiej dla dzwięku,nie wiem nie znam się.

ad4:u mnie też

ad5: a ja w Olive i kompa nie potrzebuję-używam w interesach i do relaxu mi nie trza

ad6:ja też,w gotowości jest Iphone,Ipod,Ipad,laptop no i pilot-też masz?

ad7:a ja podpinam do network i konfiguruje się samo,co robisz jak konfiguracja padnie?wzywasz dealera?

ad8:Olive też,a jakie jest w kwestii porównania obu maszyn Twoje doświadczenie? no i w przeciwieństwie do Linna nie przerywa strumienia danych Hi Res jak to zdarza się Linnowi(Olive może go mieć na własnym Hdd)

Na koniec pytanie,jak korzystasz ze swojego linna w przypadku kiedy dostawca internetu zawiedzie?bo ja wtedy nadal świetnie się bawię:)

 

Pozdrawiam i cieszę się,że może być odmiennie,proszę tylko o przywoływanie własnych doświadczeń a nie przedstawianie widzimisię.

P

 

No i jeszcze jedno jak w Oliwie padnie hdd to wtedy pozostanie goła opcja streamingu,czyli z mojego punktu widzenia upierdliwa konieczność:)teraz jest wybór,którego brak innym.

P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość HarpiaAcoustics

(Konto usunięte)

Tak mamy szczęśliwie odmienne punkty widzenia:

 

ad1:dysk jest cichy do tego stopinia,że w ogóle go nie słychać,jak padnie będę się martwił-cena Olive vs Linn jest okazyjna w domu posiadam dwa stacjonarne i trzy mobilne kompy od paru lat,nie padł żaden:)więc chyba nie trzęsę tyłkiem

 

 

ad7:a ja podpinam do network i konfiguruje się samo,co robisz jak konfiguracja padnie?wzywasz dealera?

ad8:Olive też,a jakie jest w kwestii porównania obu maszyn Twoje doświadczenie? no i w przeciwieństwie do Linna nie przerywa strumienia danych Hi Res jak to zdarza się Linnowi(Olive może go mieć na własnym Hdd)

Na koniec pytanie,jak korzystasz ze swojego linna w przypadku kiedy dostawca internetu zawiedzie?bo ja wtedy nadal świetnie się bawię:)

 

Pozdrawiam i cieszę się,że może być odmiennie,proszę tylko o przywoływanie własnych doświadczeń a nie przedstawianie widzimisię.

P

 

No i jeszcze jedno jak w Oliwie padnie hdd to wtedy pozostanie goła opcja streamingu,czyli z mojego punktu widzenia upierdliwa konieczność:)teraz jest wybór,którego brak innym.

P

 

Dysk nie musi się zepsuć. Zapełni się szybciej niż myślisz:) Co wtedy?

ad7. Robię sam. Nie mam z tym problemu.

ad8. Znam Olive. Sprzedaje to mój kolega.

Przerywanie odtwarzania Linna? Chyba tylko po Wi-Fi? Przecież można inaczej i nie ma problemu.

Nie rozumiem ostatniego pytania.

Internet jest tak samo potrzebny Olive jak i Linn. Tylko do ściągnięcia okładek i tytułów utworów.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś specjalnie się nie rozpisałeś o wpływie Teddy'ego na brzmienie.

Z artykułu w AV można wysnuć wniosek, że to skok w inną kategorię (wręcz highend).

Rozumiem, że koledzy z AV trochę przesadzili?

Z resztą można się pogubić w stopniowaniu tych opisów z AV:

* Audiolab - wspaniały, redefiniujący klasę,

* Yamaha - wspanialsza od Audiolaba, wręcz rozkładająca go na łopatki,

* rDAC+Teddy - najwspanialszy, choć w zasadzie to Yamaha fajniejsza.

Po przeczytaniu zakręcony jak słoik jestem.

 

To raczej wniosek mocno błędny i wczytując się w artykuły i ich semantykę, takich wniosków być nie powinno. Produkt "X" jest "wspaniały" kosztując 2000zł, ale kosztując 6000zł, ten sam produkt jest już mocno słaby. Oceny są relatywne, a nie bezwzględne. W przeciwnym wypadku wszystko prawie bez wyjątku byłoby denne, albo beznadziejne.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od znajomego który ma Linna wiem, że też nie jest to rozwiązanie bullet-proof. Czasami bez żadnego powodu potrafi obrazić się na NASa (RipNASa) i przez pół godziny go nie widzieć. Po czym - zaczyna działać normalnie. RipNAS nie widzi niektórych płyt, poza tym ma problemy z tagowaniem/okładkami jak każdy inny soft do ripowania. Także samo sterowanie przez iPhona pozostawia sporo do życzenia.

 

A i jeszcze jedna sprawa - zdziwili byście się w ilu gospodarstwach domowych NIE MA w pobliżu sprzętu dostępnego kabla Ethernet, a ciągnięcie go z innego pokoju / hallu bo tam akurat stoi router jest ostatnią rzeczą o której chce słyszeć żona ...

 

Z tego punktu widzenia znacznie łatwiej postawić jest przy sprzęcie Maca Mini (i po HDMI podłączyć do TV), Oliwkę czy odtwarzacz MUSA (wyświetlacz wbudowany).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość HarpiaAcoustics

(Konto usunięte)

Od znajomego który ma Linna wiem, że też nie jest to rozwiązanie bullet-proof. Czasami bez żadnego powodu potrafi obrazić się na NASa (RipNASa) i przez pół godziny go nie widzieć. Po czym - zaczyna działać normalnie. RipNAS nie widzi niektórych płyt, poza tym ma problemy z tagowaniem/okładkami jak każdy inny soft do ripowania. Także samo sterowanie przez iPhona pozostawia sporo do życzenia.

 

A i jeszcze jedna sprawa - zdziwili byście się w ilu gospodarstwach domowych NIE MA w pobliżu sprzętu dostępnego kabla Ethernet, a ciągnięcie go z innego pokoju / hallu bo tam akurat stoi router jest ostatnią rzeczą o której chce słyszeć żona ...

 

Z tego punktu widzenia znacznie łatwiej postawić jest przy sprzęcie Maca Mini (i po HDMI podłączyć do TV), Oliwkę czy odtwarzacz MUSA (wyświetlacz wbudowany).

 

To były problemy wieku dziecięcego.

Ostatnio- nie zauważyłem.

 

Kabel?

Można ominąć za 199,- zł

http://asmax.pl/produkty/kategorie/acro/plc_powerline

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od znajomego który ma Linna wiem, że też nie jest to rozwiązanie bullet-proof. Czasami bez żadnego powodu potrafi obrazić się na NASa (RipNASa) i przez pół godziny go nie widzieć. Po czym - zaczyna działać normalnie. RipNAS nie widzi niektórych płyt, poza tym ma problemy z tagowaniem/okładkami jak każdy inny soft do ripowania. Także samo sterowanie przez iPhona pozostawia sporo do życzenia.

 

A i jeszcze jedna sprawa - zdziwili byście się w ilu gospodarstwach domowych NIE MA w pobliżu sprzętu dostępnego kabla Ethernet, a ciągnięcie go z innego pokoju / hallu bo tam akurat stoi router jest ostatnią rzeczą o której chce słyszeć żona ...

 

Z tego punktu widzenia znacznie łatwiej postawić jest przy sprzęcie Maca Mini (i po HDMI podłączyć do TV), Oliwkę czy odtwarzacz MUSA (wyświetlacz wbudowany).

 

Za 100 zł i 2 popołudnia mam kabel siecioqwy w kazdym pokoju, nawet am gdzie dzisiaj jeszce nie jest potrzebny. Jutro moze bedzie. Zona nawet nie wie o tym

 

A ile kosztuje Mac mini........?

 

Fajne rozwiazanie, ale korzysteam z niego tylko wtedy jak w necie jest mecz którego nie ma w zadnej nawet płatnej TV. Po hdmi jakos idzie to strawic fejniej niz na laptoku

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego punktu widzenia znacznie łatwiej postawić jest przy sprzęcie Maca Mini

Z tego punktu widzenia łatwiej postawić odtwarzacz CD i słuchać z płyt, ale chyba nie o to nam chodzi. :)

 

Jak gra i działa dobry odtwarzacz strumieniowy warto przekonać się na własne uszy. Potem już nic nie będzie takie samo.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez rock&roll
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kabel?

Można ominąć za 199,- zł

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ciekawe co na takie zaśmiecenie sieci energetycznej powie nasz drogocenny sprzęt :-)

 

Ale rozwiązanie ciekawe, aż chyba sprawdzę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość intenser

(Konto usunięte)

 

Jak gra i działa dobry odtwarzacz strumieniowy warto przekonać się na własne uszy. Potem już nic nie będzie takie samo.

 

czy ja wiem

 

zależy co do czego porównujemy, co z czym zestawiamy

 

ciekawość i u mnie zwyciężyła , więc porównałem sobie Akurate DS (w najnowszej wersji) do dCS Elgar+/Lascala (+/- cena second handu dcs'a vs nowy DS porównywalna)

 

cóż.... pominę milczeniem poziom jaki zaprezentowało urządzenie Linna w tym starciu

 

także byłbym zdziebko ostrożniejszy w ferowaniu takich wyroków

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Paweł Skurzewski

(Konto usunięte)

Dysk nie musi się zepsuć. Zapełni się szybciej niż myślisz:) Co wtedy?

ad7. Robię sam. Nie mam z tym problemu.

ad8. Znam Olive. Sprzedaje to mój kolega.

Przerywanie odtwarzania Linna? Chyba tylko po Wi-Fi? Przecież można inaczej i nie ma problemu.

Nie rozumiem ostatniego pytania.

Internet jest tak samo potrzebny Olive jak i Linn. Tylko do ściągnięcia okładek i tytułów utworów.

 

Pozdrawiam.

-2T?bez jaj to olbrzymia przestrzeń szczególnie,że digital to w moim przypadku tylko dodatek.

 

-Ty robisz sam wiekszość audiofilów patrzy niechętnie na tego typu rozwiązania bo są nieergonomiczne i niedopracowane,w przypadku DS z niewiadomych powodów nawet po prawidłowej konfig nie działają.

 

ad 8;Pogratuluj mu sprzedaje, świetne roziązania

 

Niby można ,ale skoro płacę za wi-fi a potem jestem zmuszony do podpinania kabla bo set-up nie daje rady to czuję się sfrustrowany.

Co do ostatniej kwestii to widzisz nie koniecznie,bo podczas inicjacji Oliwka ładuje sobie bazę tytułów i okładek i w momencie braku dostępu do sieci nadal mogę bez problemowo rippować, nie mówiąc już o odtwarzaniu muzyki.Jak Ty strumieniujesz muzykę z zasobów swojego dysku na strychu jak braknie internetu?

P

 

czy ja wiem

 

zależy co do czego porównujemy, co z czym zestawiamy

 

ciekawość i u mnie zwyciężyła , więc porównałem sobie Akurate DS (w najnowszej wersji) do dCS Elgar+/Lascala (+/- cena second handu dcs'a vs nowy DS porównywalna)

 

cóż.... pominę milczeniem poziom jaki zaprezentowało urządzenie Linna w tym starciu

 

także byłbym zdziebko ostrożniejszy w ferowaniu takich wyroków

 

Też mnie nie dziwi wynik porównania,dziwi mnie natomiast bufoniada, w jaką mam wrażenie od jakiegoś czasu popadł Linn,brak optycznego napędu nie rozwiązuje wszystkich problemów,a zaklinanie pewnych rozwiązań które promuje Linn jako najlepsze za niemałe pieniądze trochę mnie bawi.Nie jestem w stanie zaakceptować,że w cenie DS Majik, o wyższych modelach nie wspomnę bo to już hucpa nie znalazł się RipNas,zintegrowany lub osobno-powinien być i szlus.

P

Edytowane przez Paweł Skurzewski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość HarpiaAcoustics

(Konto usunięte)

Nie będę się odwoływał do każdego z punktów.

Miałem na myśli tylko to ,że cenny jest odmienny punkt widzenia i każdy może wybrać to co jest dla niego lepsze.

Ja wolę elastyczną i otwartą koncepcję Linn a zarazem rozumiem zalety rozwiązania Olive.

 

p.s. nie znam firmy która jest w stanie przymusić nas do zakupu ich sprzętu podobnie jak nie znam takiej która nie będzie swoich rozwiązań zachwalać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

     Udostępnij



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.