Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

12 godzin temu, rasputin napisał:

i co z tego? kreacjonistyczne, pseudonaukowe banialuki.

liczba kombinacji ułożenia 100 elementowego zbioru wynosi 10^158. Jaka jest zatem liczba kombinacji 10 ^ 19 cząsteczek wody składających się na jeden poczciwy płatek śniegu? miłego liczenia! Płatki śniegu nie istnieją? Tyle że w odpowiednich warunkach powstają w przeciągu godziny.

Wystarczy prawdopodobieństwo większe od zera, warunki robią resztę roboty. Było milion razy w tym wątku razem z publikacjami naukowymi ale jak grochem o ścianę.

 

To zrobiłeś tutaj rasputinie to jest SZCZYT kompletnej dezorientacji w logice i podstawach rozumowania a na dodatek kompletny brak wiedzy. 

Żenujesz mnie takimi wywodami bo co krok podpierasz się rzekomo recenzowanymi pracami naukowymi..

Nie wstyd ci za to co napisałeś? Czy tak totalnie nie masz pojęcia o czym piszesz?  

 

Tak jak pisałem już milion raz - napiszę 1mln+1 że popełniasz kardynalny BŁAD Z FAŁSZYWEJ ANALOGII. 

To wstyd dla człowieka szermującego co drugie słowo naukowością. 

Powiedziałbym że po tylu choćby skanowaniach bo nie czytasz ze zrozumieniem moich postów powinieneś zakonotować podstawy: 

dla Białka w ciągu 100 aminokwasów - funkcjonalne białka zdatne do pełnienia funkcji biologicznych zdarzają się 1/10^77 potęgi czyli to jest absolutny ewenement w całej przestrzeni zmienności. 

 

Dla płatków śniegu mamy do czynienia z KOMPLETNIE odmienna sytuacją - każdy lub prawie każdy z nich się nada - tylko warunki fizykochemiczne spowodują że cząstka wody zmieni stan skupienia w tym lub nieco innym miejscu i dla tego widoczku nie ma to najmniejszego znaczenia.

 

Dla białek - 1 białko na 10^77 (czyli skala wszystkich atomów w całym wszechświecie) powstanie FUNKCJONALNE białko zdolne do pełnienia SPECYFICZNEJ roli enzymu katalizującego specyficzną jedyną w swoim rodzaju reakcję metaboliczną. 

 

Aby zamknąć na 4 spusty ten twój żenujący wywód rasputinie wskazujący na zerowe pojęcie o strukturze i funkcjonalności białek - zacytuję twojego ulubionego autora M.Behe który właśnie jak na złość  jest specjalistą od biologii białek. 

Dowiesz coś pożytecznego przy okazji i mam nadzieję że będzie to dla ciebie nauczką aby nie manipulować bez sensu liczbami gdy się nie ma pojęcia co za tymi liczbami się kryje ;-(

M.Behe: 

Cytat

Białka

Zastanówmy się najpierw nad najbardziej podstawowymi narzędziami komórki. Biochemia wykazała, że mechanizmami w żywej tkance, które budują struktury i przeprowadzają reakcje chemiczne konieczne dla życia, są cząsteczki zwane białkami. Podstawowa struktura białek jest dość prosta (patrz rys.): ukształtowane są przez nieciągłe podjednostki, zwane aminokwasami, które są sczepione w postaci łańcucha. Każdy z dwudziestu odmiennych rodzajów aminokwasów ma odmienny kształt i odmienne własności chemiczne, a typowy łańcuch białkowy składa się z około 50 do około 1 000 aminokwasowych ogniw. Ale białko w komórce nie pływa jak wiotki łańcuch (patrz rys. na lewo); raczej tworzy ono bardzo precyzyjną strukturę, która może być bardzo różna dla różnych typów białek; to właśnie struktura tak złożonego białka dokładnie determinuje funkcję, jaką ono pełni. A ponieważ sposób ułożenia i pofałdowanie białka zdeterminowany jest przez sekwencję aminokwasów, to sekwencja ta także determinuje funkcję białka. Nowoczesna biochemia zaczęła istnieć w przybliżeniu czterdzieści lat temu, kiedy nauka rozwinęła się do tego stopnia, że mogła określić dokładne struktury tych podstawowych cząsteczkowych składników układów biologicznych. Kiedy J.C. Kendrew ze współpracownikami określił pierwszą strukturę białka dla mioglobiny, białka występującego w mięśniu, to najbardziej uderzającą cechą dla niego była złożoność i brak symetrii tej cząsteczki. [6] A jego kolega, laureat nagrody Nobla, Max Perutz, wydawał się znajdować w najwyższej rozpaczy, gdy zauważył:

Czy to możliwe, by poszukiwanie ostatecznej prawdy rzeczywiście doprowadziło do ujawnienia tak obrzydliwego i podobnego do trzewi obiektu? [7]

(Mioglobina przypomina jelita.) Zanim ujawniono strukturę mioglobiny, większość uczonych oczekiwała, że ta białkowa czarna skrzynka zawiera proste, regularne cząsteczki, podobne do kryształków soli, i złożoność, jaką ujrzeli, zaskoczyła ich. Chociaż biochemicy przyzwyczaili się już do kształtu białek i stopniowo polubili je, złożoność tych struktur pozostaje.

Rozpoznanie struktur białek spowodowało, że uczeni zaczęli się zastanawiać, jakie jest prawdopodobieństwo, by jakaś sekwencja aminokwasów mogła uformować złożoną postać konkretnego zwartego, funkcjonalnego białka. Od dawna wiadomo, że chociaż różne klasy białek mają odmienne sekwencje aminokwasów i różne kształty, że analogiczne białka z różnych gatunków, na przykład hemoglobina człowieka i hemoglobina konia, różnią się swoimi sekwencjami aminokwasów, to jednak formują podobne struktury. Ale wiadomo także, że zmiany niektórych aminokwasów niszczą strukturę białka. Jakie są więc granice tolerancji dla zmian aminokwasów? Jakie jest prawdopodobieństwo znalezienia jakiegoś konkretnego białka w nieukierunkowanym badaniu?

W ciągu ostatnich kilku lat odpowiedzi na te pytania nadeszły z laboratorium Roberta Sauera na Wydziale Biologii Massachusetts Institute of Technology. [8] W laboratorium Sauera pobierano geny dla kilku białek wirusowych (patrz rys. powyzej), systematycznie rozdrabniano je na części i wstawiano odmienne fragmenty z powrotem do genów. Te zmienione geny umieszczano wówczas ponownie w bakteriach, które odczytywały kod DNA i produkowały z nich łańcuchy aminokwasów. Okazało się, że bakterie te szybko niszczyły białka, które nie były odpowiednio przestrzennie ułożone. Grupa Sauera poszukiwała więc takich odmienionych białek, które nie zostały zniszczone. Określając ich sekwencje, mogli powiedzieć, które aminokwasy w danym miejscu zgodne były z tworzeniem złożonego przestrzennie, funkcjonalnego białka podobnego do białka rodzicielskiego.

R K R R G D K T N E A H T M S K G K V A G S L F M S M E I L M K L - N - L - E - D - A - R - R - L - K - A - 4 10 9 1 1 5 2 1 1 9 * -- * -- * -- * -- * -- * -- * -- * -- * -- * -- * 20 20 20 20 20 20 20 20 20 20 1 na 1065 to tyle, co jedna szansa na 100 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000

Grupa Sauera zauważyła, że w niektórych miejscach białka tolerowana była duża rozmaitość aminokwasów (patrz rys. powyżej). W niektórych miejscach mogło wystąpić do 15 spośród 20 aminokwasów i nadal dawać funkcjonalne, przestrzennie ustrukturowane białko. Jednak w innych miejscach w sekwencji aminokwasów tolerowane mogło być bardzo niewielkie zróżnicowanie. Wiele miejsc mogło przyjąć tylko 3 lub 4 odmienne aminokwasy. Inne miejsca miały absolutny wymóg na tylko konkretny aminokwas; znaczy to, że jeśli - powiedzmy - P nie występuje w miejscu 78 danego białka, to białko nie przybierze charakterystycznego przestrzennego kształtu, pomimo tego, że reszta sekwencji jest zbliżona do białka naturalnego.

Z faktycznych wyników eksperymentalnych grupy Sauera, jak to pokazuje rysunek, można łatwo obliczyć, że prawdopodobieństwo znalezienia złożonego białka wynosi około 1/1065 [9] Liczba ta jest niemal identyczna z wynikami otrzymanymi wcześniej przy pomocy obliczeń teoretycznych i to podobieństwo wyników wielce wzmacnia nasze zaufanie, że otrzymano poprawny wynik. Aby wyrobić sobie opinię na temat tej fantastycznie małej liczby, wyobraźmy sobie, że ktoś schował ziarnko piasku, oznaczone maleńkim "X"-em, gdzieś na pustyni Sahara. Po kilkuletnim włóczeniu się na ślepo po tej pustyni, schylasz się i znajdujesz to maleńkie "X". Żywiąc podejrzenia, dajesz to ziarenko piasku komuś, by je ponownie schował, znowu błąkasz się ślepo po pustyni, schylasz się i jeszcze raz podnosisz to samo ziarenko oznaczone "X"-em. Trzeci raz powtarzasz swoje działania i trzeci raz znajdujesz oznaczone ziarenko. Prawdopodobieństwo znalezienia tego oznaczonego ziarenka piasku na pustyni Sahara trzy razy pod rząd jest mniej więcej takie samo, jak znalezienia jednej nowej funkcjonalnej struktury białka, jednego z podstawowych narzędzi komórki. Większość ludzi uzna raczej, że cała sprawa została z góry ukartowana, niż że jest to wynik szczęśliwego nałożenia się przypadków.

Wielki postęp w biochemii w ciągu ostatnich czterdziestu lat wykazał, że podstawowe narzędzia życia, białka, są nadzwyczaj złożone. Perutz i Kendrew byli zaskoczeni, kiedy - oczekując prostoty - natknęli się po raz pierwszy na złożoność mioglobiny. Chociaż z upływem czasu nowość struktury mioglobiny utraciła na ostrości, doznajemy podobnego zaskoczenia, kiedy nowe eksperymenty, podobne do eksperymentów wykonywanych przez grupę Sauera, odnawiają nasze rozumienie złożoności funkcjonalnych białek, która odzwierciedlona jest w bardzo małym prawdopodobieństwie ich wystąpienia.

(...)
 

Wniosek

Konkludując, należy zwrócić uwagę, że nie wnioskujemy istnienia projektu z tego, czego nie wiemy, ale z tego, co wiemy. Nie dokonujemy wniosku o projekcie dla jakiejś czarnej skrzynki, ale aby wyjaśnić otwartą skrzynkę. Człowiek, należący do jakiejś pierwotnej kultury, widząc samochód, może przypuszczać, że jest on napędzany przez wiatr lub przez antylopę ukrytą pod maską, ale gdy otworzy tę maskę i zobaczy silnik, od razu uświadomi sobie, że został on zaprojektowany. W ten sam sposób biochemia otworzyła przed nami komórkę, aby zbadać, co powoduje jej funkcjonowanie - i widzimy, że ona także została zaprojektowana.

Ludzie żyjący w dziewiętnastym wieku byli zaszokowani, gdy odkryli na podstawie obserwacji, dokonywanych przez naukę, że wiele cech świata biologicznego można przypisać eleganckiej zasadzie doboru naturalnego. Dla nas, żyjących w wieku dwudziestym, jest niemniejszym szokiem odkrycie na podstawie obserwacji dokonanych przez naukę, że podstawowych mechanizmów życia nie można przypisać doborowi naturalnemu, a więc że zostały one zaprojektowane. Musimy się uporać z tym szokiem i iść dalej. Teoria niekierowanej ewolucji jest już martwa, ale dzieło nauki trwa nadal.

Michael J. Behe

 

A ten kuriozalny pogląd:
 

Cytat

Wystarczy prawdopodobieństwo większe od zera, warunki robią resztę roboty. Było milion razy w tym wątku razem z publikacjami naukowymi ale jak grochem o ścianę.

pozwól że pozostawię na razie bez komentarza - to twoja prywatna mitologia bez potwierdzenia empirycznego. Tak nadaje się do płatków śniegu. Ale w mikrobiologii wskazuje na kompletny brak wiedzy. 

 

Godzinę temu, J.Jerry napisał:

A jak byś obśmiał teorie wg. której nasz świat jest symulacją?

 

A dlaczego i w jakim celu miałbym "obśmiewać" matrixa?

Edytowane przez reart
1 godzinę temu, reart napisał:

Aby zamknąć na 4 spusty ten twój żenujący wywód rasputinie wskazujący na zerowe pojęcie o strukturze i funkcjonalności białek - zacytuję twojego ulubionego autora M.Behe który właśnie jak na złość  jest specjalistą od biologii białek. 

tak, tak M. Behe i jego inteligentny projekt, nieredukowalne złożoności, merytorycznie świat nauki odpowiedział Behe o czym było w tym wątku lata temu. Pozwól że i ja zacytuję Twojego ulubione autora, myślę że czas najwyższy:

"banda stukniętych ignorantów. [nauczanie o stwarzaniu] na lekcjach biologii ma mniej więcej tyle samo sensu, co domaganie się, aby na lekcjach astronomii odpowiednią liczbę godzin poświęcić na wykładanie, że ziemia jest płaska. Równie dobrze można by żądać, jak to ktoś powiedział, żeby na lekcjach wychowania seksualnego przez taką samą ilość czasu uczyć teorii o bocianach. Śmiało można przyjąć, że gdy spotkasz kogoś, kto nie uznaje ewolucji, to masz do czynienia z człowiekiem niewykształconym, tępym lub pomylonym (bądź też złośliwym, ale tego wolę nie brać pod uwagę)"

Richard Dawkins

Edytowane przez rasputin

Wykształcenie nie ma tak ścisłego związku z wiarą w siły nadprzyrodzone , wykładowca na uczelni może być kreacjonistą. Tadeusz Rydzyk zrobił (obronił ) doktorat . Wykształcenie teologiczne jest ujemne , ale kwit jest . W statystykach faktycznie lepiej wykształceni są mniej religijni , może też nie chcą się przyznawać . W USA jest jakby gorzej pod tym względem -bycie ateistą  jest niefajne (tak sobie zapamiętałem z Dawkinsa ). 

3 godziny temu, rasputin napisał:

tak, tak M. Behe i jego inteligentny projekt, nieredukowalne złożoności, merytorycznie świat nauki odpowiedział Behe o czym było w tym wątku lata temu. Pozwól że i ja zacytuję Twojego ulubione autora, myślę że czas najwyższy:

"banda stukniętych ignorantów. [nauczanie o stwarzaniu] na lekcjach biologii ma mniej więcej tyle samo sensu, co domaganie się, aby na lekcjach astronomii odpowiednią liczbę godzin poświęcić na wykładanie, że ziemia jest płaska. Równie dobrze można by żądać, jak to ktoś powiedział, żeby na lekcjach wychowania seksualnego przez taką samą ilość czasu uczyć teorii o bocianach. Śmiało można przyjąć, że gdy spotkasz kogoś, kto nie uznaje ewolucji, to masz do czynienia z człowiekiem niewykształconym, tępym lub pomylonym (bądź też złośliwym, ale tego wolę nie brać pod uwagę)"

Richard Dawkins

 

Oczywiście rasputinie - popełniasz błąd KARDYNALNY w udowadnianiu swoich racji ... i piszesz za przeproszeniem nonsensy anty-logiczne i nieuczciwe w dyskusji a potem dla odwrócenia uwagi "że ci głupi kreacjoniści biją afroamerykanów"...

Epitety pana Ryszarda nie mają nic do rzeczy w kontekście - babola jaki palnąłeś. 

 

Tak więc - powiedz jak facet - popełniłeś błąd kardynalny czy nie? 

Masz odwagę powiedzieć publicznie i nie zasłaniać się epitetami pana Dawkinsa? 

Domniemana głupota "kreacjonistów" to osobny temat rasputinie. 

Ja zarzuciłem że napisałeś stek głupot a w co drugim zdaniu deklarujesz jakie to naukowe podejście prezentujesz. 

Tak ma wyglądać dyskusja? Rasputin dodaje jabłka do gruszek wychodzą mu morele i pisze że kreacjoniści są głupi bo tak napisał mu jego guru a na dodatek biją żony. 

 

Reasumując - ta banda stukniętych ignorantów do której należę wg twojego guru - po prostu pokazuje fakty i uczciwie argumentuje - do jakiej "bandy" ty należysz że masz czelność robić ludziom wodę z mózgu pisząc takie bzdury jak napisałeś? 

 

Od kiedy fałszywe analogie i brak wiedzy na temat konformacji funkcjonalnych białek ma upoważniać do zabierania głosu w dyskusji? 

Mienisz się takim obrońcą nauki szturmowanej przez bandę barbarzyńców a tymczasem - WSZYSTKIE CHWYTY DOZWOLONE? 

Umiesz powiedzieć - przepraszam nie znam się na konformacji białek i popełniłem bład w rozumowaniu? 

 

2 minuty temu, jar1 napisał:

Jest Projekt, którego nikt nie widział oraz Kreator, do którego nie ma się jak nawet dodzwonić. 

A także dzieło, do którego nie chce się przyznać.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
4 godziny temu, rasputin napisał:

tak, tak M. Behe i jego inteligentny projekt, nieredukowalne złożoności, merytorycznie świat nauki odpowiedział Behe o czym było w tym wątku lata temu. Pozwól że i ja zacytuję Twojego ulubione autora, myślę że czas najwyższy:

"banda stukniętych ignorantów. [nauczanie o stwarzaniu] na lekcjach biologii ma mniej więcej tyle samo sensu, co domaganie się, aby na lekcjach astronomii odpowiednią liczbę godzin poświęcić na wykładanie, że ziemia jest płaska. Równie dobrze można by żądać, jak to ktoś powiedział, żeby na lekcjach wychowania seksualnego przez taką samą ilość czasu uczyć teorii o bocianach. Śmiało można przyjąć, że gdy spotkasz kogoś, kto nie uznaje ewolucji, to masz do czynienia z człowiekiem niewykształconym, tępym lub pomylonym (bądź też złośliwym, ale tego wolę nie brać pod uwagę)"

Richard Dawkins

 

Panu Dawkinsowi solą w oku od 25 lat jest koncepcja IC M.Behe. Bardzo go to wkurza i pewnie puszczają mu nerwy.  Nie pamiętam kiedy wygłosił to słynne "ekspoze"...

Ponadto to co sam ma do zaproponowania jako "argument" jest żenujące i śmieszne. Kłamie. Jest prestidigitatorem a ludzie nie mający pojęcia o czym on pisze (99% ateistów) mu bije brawo w swojej błogiej nieświadomości a co gorsza czego przykładem jest to forum nireformowalnej i nieredukowalnej zamkniętości na fakty jakie przyniosła nauka XX wieku. 

Popis żenady zrobił np w książce Bóg urojony którą maja na ustach wszyscy ale nikt nie zauważył jak perfidnie omija niewygodne dla mitologii ateizmu fakty naukowe. Sprytny lis i prestidigitator ale kogo to interesuje że pan Dawkins kłamie? 

Na tym forum nikogo - dla mitologii ateizmu fakty naukowe nie mają najmniejszego znaczenia... 

Niedługo doczekacie panowie jak upadają guru, jak trzeba będzie zmielić podręczniki i odwoływać kłamstwa ideologiczne popełniane w imię poprawności politycznej pro-Darwinowsko-ateistycznej. 

Rewolucja w poglądach i głowach stoi u wrót. Potężne wietrzenie magazynów ideologicznych nieuniknione... 

Nie da się dłużej zakłamywac rzeczywistości. 

11 godzin temu, Grzegorz7 napisał:

Nie mogło bo z niczego nic nie wyewoluuje...

Boga nie ma bo niby skąd On mógłby się wziąć?!

W ogóle nic nie ma. A Nam tu dyskutującym zdaje się, że jesteśmy...

A twoim zdanie, skąd się wziął ten twój niby bóg? 

Już jeden tutaj zapytał, skąd się wziął wybuch i co wybuchło.

To ja pytam, skąd się wziął bóg,  stworzył go inny bóg, a tamtego kolejny, ktoś pstryknął w palce i powstał wasz pań bóg?

A tak w ogóle o którym bogu mowa?

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

11 godzin temu, reart napisał:

A tak serio to są pytania obnażające śmieszną MITOLOGIĘ ateizmu

To już nawet mamy mitologię ateizmu, nie wystarczą już mitologie o bożkach w tym o tym jedynie słusznym co to podobno miał syna....?

Mitologia ateizmu dobre sobie, a co to takiego?

 

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

Te sprawy załatwia proste "nie wiem" ,To też jest prawdą. To, ze czegoś nie wiem, nie jest dowodem na istnienie boga, czy czegokolwiek. 

Tak samo z nieistnieniem. 

I jest spokój 🙂

Edytowane przez jar1
3 godziny temu, toptwenty napisał:

A także dzieło, do którego nie chce się przyznać.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jednak Polska Matka Boska , ta z Częstochowy rzucała w ruskich granatami w 1920 roku . A ta Ruska prawosławna rzucała w Lachów  minami  . Jak się matkom boskim skończyły granaty to zaczęły się lać konwencjonalnie . Włosy se powyrywały jak to baby . Gdybym potrafił malować  już bym dzieło graficzne stworzył i zyskał sławę jako malarz patriotyczny .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
19 godzin temu, J.Jerry napisał:

Dlatego, że uważasz inaczej obśmiewasz to, więc co zrobisz z teorią symulacji?

 

powiedz dokładniej co rozumiesz przez teorię symulacji. Ja niczego nie krytykuję "a bo tak" tylko jeżeli mam wiedze na temat, jeżeli się z tym nie zgadzam i są ku temu jakies fakty lub rozumowania...

Oczywiście piszę to w kategoriach kwestii zasadniczych a nie gustów itp. 

10 godzin temu, sir.jax napisał:

To już nawet mamy mitologię ateizmu, nie wystarczą już mitologie o bożkach w tym o tym jedynie słusznym co to podobno miał syna....?

Mitologia ateizmu dobre sobie, a co to takiego?

 

 

No widzisz - wyznajesz, wierzysz a nawet nie masz pojęcia, że masz swoją mitologię 😉

zabawne

Każda religia (ateizm także) ma swoje Genesis. 

Opisałem to parę stron wcześniej - jak wygląda mitologia stworzenia w którą MUSZĄ (świadomie czy nie) wierzyć ateiści. 

Ot cała filozofia 😉

Cd do sir.jax-a
 

MITOLOGIA ATEIZMU ciąg dalszy

plus cytata z poprzedniego posta:

 

Cytat

Jerry - ateizm twierdzi  ze jest światopoglądem czyli pewnym systemem przekonań sięgającym do samych podstaw naszej egzystencji i powstania świata.

Jeżeli się z tego próbuje wymiksować znaczy że jest uzurpatorem i tchórzem - mam na mysli światopogląd ateistyczny 😉

Nawet plemiona z buszu mają swoją genesis powstania świata niezależnie kto kogo czym przecinał na części z której części powstał ocean a z której słońce...

Tak więc ateista - może sobie tego nie uświadamiasz - wierzy, że:

prawa fizyki napisały się same w tej postaci jakie poznaliśmy

matematyka powstała samodzielnie i o dziwo pasuje do rzeczywistości fizycznej

materia powstała z niczego - i energia także

pierwsze białko powstało gdzieś w prazupie albo na brzegu wulkanu pod kamieniem ew w ciągu geotermicznym

życie czyli komórka - hokus-pokus powstało z materii nieorganicznej i nieożywionej

DNA jako zaszyfrowana książka napisała się sama dzięki procesom stochastycznym z całym software życia

życie wyewoluowało z jednej "proto coś tam coś tam - nie wiadomo co" w całą widoczną różnorodność

powstała świadomość hokus pokus

powstało życie duchowe z Muzyką, Poezją, Malarstwem itp dziwnymi przejawami

całość w ekosystemie podtrzymującym się trwa

stałe fizyczne (np stała Plancka, grawitacyjna itp) dopasowały się do 40 miejsca po przecinku

To jest drogi Jarry TWÓJ ATEISTYCZNY KATECHIZM czy 10 przykazań w które MUSISZ wierzyć czy ci się to podoba czy nie.

Musisz to przyjąć na wiarę choć nie ma ku temu najmniejszych przesłanek empirycznych.

Tak więc drodzy ateiści - nie udawajcie, że wzruszycie ramionami i magicznie pozbędziecie się swojego Katechizmu 😉

 

i jeszcze jedna - to nie satyra - to PRAWDA - tak opisuje to guru R.Dawkins - tylko ateiści nie czytają Dawkinsa i stąd są baaaardzo zdziwienie oni w takie bajki nie wierzą a muszą 😉

 

Cytat

"Gdzieś a właściwie nie wiadomo gdzie za 7 bajorami z prazupą i 7 wulkanami - nie wiadomo co - "proto-Replikator" (mityczne stworzenie jak Minotaur czy syreny - ponieważ nikt w laboratorium go nie zsyntetyzował ani na kartce nie podał wzoru chemicznego) doszedł do wniosku że miliardy lat stagnacji czas skończyć - niech się coś dzieje, żeby dziatwa miała się czego uczyć z książeczek mitologa pana Dawkinsa), zaczął się denerwować i .... co? nie wiadomo CO i JAK ale replikował się replikował i replikował (cokolwiek to znaczy) aż "wyreplikował" żywą komórkę z błoną, DNA, organellami i milionem innych maszyn molekularnych, białek i maszyn oraz szlaków molekularnych z elektrownią na dodatek ;-)"

 

To tak w dużym skrócie mitologia ateizmu. Można by jeszcze sporo dopisać do tego katechizmu ale na początek tyle mam nadzieję że ci wystarczy 😉 

aaa i jeszcze to sir.jax:

 

Cytat

Jerry - ateizm twierdzi  ze jest światopoglądem czyli pewnym systemem przekonań sięgającym do samych podstaw naszej egzystencji i powstania świata.

Jeżeli się z tego próbuje wymiksować znaczy że jest uzurpatorem i tchórzem - mam na mysli światopogląd ateistyczny 😉

Nawet plemiona z buszu mają swoją genesis powstania świata niezależnie kto kogo czym przecinał na części z której części powstał ocean a z której słońce...

Tak więc ateista - może sobie tego nie uświadamiasz - wierzy, że:

  1. prawa fizyki napisały się same w tej postaci jakie poznaliśmy
  2. matematyka powstała samodzielnie i o dziwo pasuje do rzeczywistości fizycznej
  3. materia powstała z niczego - i energia także
  4. pierwsze białko powstało gdzieś w prazupie albo na brzegu wulkanu pod kamieniem ew w ciągu geotermicznym
  5. życie czyli komórka - hokus-pokus powstało z materii nieorganicznej i nieożywionej
  6. DNA jako zaszyfrowana książka napisała się sama dzięki procesom stochastycznym z całym software życia
  7. życie wyewoluowało z jednej "proto coś tam coś tam - nie wiadomo co" w całą widoczną różnorodność
  8. powstała świadomość hokus pokus
  9. powstało życie duchowe z Muzyką, Poezją, Malarstwem itp dziwnymi przejawami
  10. całość w ekosystemie podtrzymującym się trwa
  11. stałe fizyczne (np stała Plancka, grawitacyjna itp) dopasowały się do 40 miejsca po przecinku

To jest drogi Jarry TWÓJ ATEISTYCZNY KATECHIZM czy 10 przykazań w które MUSISZ wierzyć czy ci się to podoba czy nie.

Musisz to przyjąć na wiarę choć nie ma ku temu najmniejszych przesłanek empirycznych.

Tak więc drodzy ateiści - nie udawajcie, że wzruszycie ramionami i magicznie pozbędziecie się swojego Katechizmu 😉

 

6 godzin temu, MSki napisał:

Skoro już padło słowo >mitologia< to sens użycia go jest nieodłącznie związany z religiami i jeśli (link powyżej #24724) pisze się o mitologii żydowskiej, to zaistniała również mitologia chrześcijańska, która dość mocno zakorzeniona jest w żydowskiej.

Czy któryś z chrześcijan, katolików był przy tworzeniu Wszechświata przez boga ?

Jednego ludzie się nauczyli ..mówienia w imieniu Boga, tego, czego Bóg nigdy nie powiedział.

" +" , bo nie podobna odmówić Tobie racji 😉

 

P.S.

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

20210613_174325.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Piotr

W dniu 12.06.2021 o 13:45, reart napisał:

Dla płatków śniegu mamy do czynienia z KOMPLETNIE odmienna sytuacją - każdy lub prawie każdy z nich się nada - tylko warunki fizykochemiczne spowodują że cząstka wody zmieni stan skupienia w tym lub nieco innym miejscu i dla tego widoczku nie ma to najmniejszego znaczenia.

przykład konkretnej konfiguracji 10^19 cząstek wody w płatku śniegu świetnie ilustruje jak wydarzenie o śmiesznie małym prawdopodobieństwie zachodzi śmiesznie szybko w sprzyjających warunkach.

21 godzin temu, reart napisał:

Tak więc - powiedz jak facet - popełniłeś błąd kardynalny czy nie? 

odpowiedź jw.

To że uroiłeś sobie że pisząc o prawdopodobieństwie porównałem płatki śniegu z białkiem - cóż, pozwól że nie będę się do tego odnosił.

Gość

(Konto usunięte)
2 godziny temu, MSki napisał:

no właśnie - cymbalistów było wielu, ale nikt nie śmiał zagrać przy Jankielu

 znalazłeś już wpis po którym poczułeś się urażony/obrażony/dotknięty ?

a może posmarowałeś się odpowiednią maścią i zapomniałeś...

6 godzin temu, rasputin napisał:

przykład konkretnej konfiguracji 10^19 cząstek wody w płatku śniegu świetnie ilustruje jak wydarzenie o śmiesznie małym prawdopodobieństwie zachodzi śmiesznie szybko w sprzyjających warunkach.

odpowiedź jw.

To że uroiłeś sobie że pisząc o prawdopodobieństwie porównałem płatki śniegu z białkiem - cóż, pozwól że nie będę się do tego odnosił.

 

Co pokazuje ze nie masz pojęcia dotyczącego logiki białek - 

Pora brać ci pod  uwagę bark  zrozumienia podstaw białek,,, 

WSTYD rasputinie WSTYD!

 

Edytowane przez reart
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.