Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

37 minut temu, Adam Sikora napisał:

ty Jaro chyba opuszczałeś niektóre lekcje w szkole....albo się nad tym nigdy nie zastanawiałeś.

Na religii wierzyłeś w Boga , w Adama i Ewe, a na lekcji biologii wierzyłeś ze pochodzisz od małpy.

A będąc w zoo jako dziecko nigdy nie zadałeś pytania ? Dlaczego mamo akurat te małpy zostały małpami i nie zmieniły się w ludzi, tylko niektóre małpy przekształciły się w ludzi ? Które to małpy się przekształciły w ludzi ? Chyba nie te co są w zoo ?

 

Nigdy nie wierzyłem w Boga.

Co do ewolucji to wcale nie jest sprzeczna i istnieniem Boga. Ja na przykład uczyłem się w szkole o deistach według których Bóg stworzył świat i na tym skończyła się jego interwencja.

Jestem Europejczykiem.

 

46 minut temu, Adam Sikora napisał:

A będąc w zoo jako dziecko nigdy nie zadałeś pytania ? Dlaczego mamo akurat te małpy zostały małpami i nie zmieniły się w ludzi, tylko niektóre małpy przekształciły się w ludzi ? Które to małpy się przekształciły w ludzi ? Chyba nie te co są w zoo ?

Ale już niektórzy ludzie przekształcają się w małpy. Ewolucja działa przecież w obie strony.

Edytowane przez Grzegorz7

Ludzie też pytają co było pierwsze: kura czy jajko. W wypadku stworzenia opcja jest tylko jedna. Pani kura i pan kur byli stworzeni, a jajko było zniesione potem. Przecież gdyby jajko było pierwsze, to nikt nie byłoby kury która by mogła to jajko wysiedzieć.

Skoro ewolucjonizm mówi ciągle tylko o przetrwaniu gatunków, to czemu wszystko stworzenie nie jest zakapiorne albo skryto-zamaskowane z kłami i pancerzami. Po co taka różnorodność i tyle artystycznego piękna w przyrodzie? Czy przedziwne wzory na ptakach i motylach, no wręcz prze-dziwy, nie są dowodem na istnienie Ukrytego Architekta? Bo po co taka fantazja i różnorodność? Każdy ewolucjonista powinien je określić nielogicznym i niepotrzebnym rozpasaniem, błędem ewolucji, który nie robi nic innego, jak tylko cieszy oko. Albo kwiaty?

7 godzin temu, Piotr_1 napisał:

Skoro ewolucjonizm mówi ciągle tylko o przetrwaniu gatunków, to czemu wszystko stworzenie nie jest zakapiorne albo skryto-zamaskowane z kłami i pancerzami. Po co taka różnorodność i tyle artystycznego piękna w przyrodzie? Czy przedziwne wzory na ptakach i motylach, no wręcz prze-dziwy, nie są dowodem na istnienie Ukrytego Architekta? Bo po co taka fantazja i różnorodność? Każdy ewolucjonista powinien je określić nielogicznym i niepotrzebnym rozpasaniem, błędem ewolucji, który nie robi nic innego, jak tylko cieszy oko. Albo kwiaty?

Kompletnie nie rozumiesz ewolucji .Przetrwanie gatunków nie musi oznaczać pancerzy czy kłów .To lepsze przystosowanie do warunków życia .Np. lepszy kamuflaż czy lepszy ogląd otoczenia . Mutacje powodują nieograniczoną zmienność form ( fantazja i różnorodność ) a dobór naturalny decyduje ,które przetrwają bo są korzystne a które nie .

Każdy kreacjonista powinien odpowiedzieć na pytanie skąd się wziął Ukryty Architekt ?

I w takich małych niepozornych miejscach głupota bierze swój początek. Nie znamy przyczyny - doróbmy teorie. Lepić do kupy się nie musi, ważne żeby jakaś była.

Pooglądajmy trochę chimer i mutacji które się przyjęły 😆

 

6 minut temu, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

Może być o Architekcie byleby była ?

Ta by wszystko wyjaśniała i byłby spokój. To że nie wiemy kim On jest i skąd się wziął to jest inny problem, dodatkowa zagadka, ale nie zaprzecza kreacjonizmowi.

Myślisz ,że to Architekt dobierał te kolory ? W jakim celu ?

Edytowane przez wojciech iwaszczukiewicz
9 minut temu, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

Myślisz ,że to Architekt dobierał te kolory ? W jakim celu ?

Można spekulować. Można próbować zgłębić jego ścieżki na zasadzie domysłów. Zebrało się kiedyś kilku mędrców, którzy myśleli że już dużo wiedzą i chcieli rozszyfrować jego zamiary. I On im wtedy odpowiedział, jest taki poemat, bardzo stary, ale utwierdził się w literaturze, wzorował na nim nawet J.W.Goethe, czyli prekursor romantyzmu. Tutaj ten fragment kiedy Bóg im odpowiada: 2:22:40, dobrych kilka minut, prawie do końca:

 

 

Cała teologiczna dysputa mędrców w K.Hioba trwa bardzo długo. Może są to nawet miesiące i lata kiedy Hiob był trędowaty. Żydzi co najwyżej mogli upijać się młodym winem lub syserą. Musiałoby to trwać bardzo długo i od samego rana żeby mieć takie zwidy że przyszedł do nich orkan i do nich mówi (czyli takie duże tornado)

Niemniej, jeżeli ktoś potrafi odpowiedzieć na pytania z 38, 39, 40 i 41 rozdziału tej księgi, to może śmiało przepasać biodra i prawować się Bogiem. A jak zrobi na nim wrażenie, to może domagać się wyjawienia jego rodowodu.

Ewolucjonizm także nie odpowiada na pytanie o początek początków. Nawet jeżeli sobie ktoś wymyśli jakiś początek, takiego pierwotniaka, to też można się zapytać co było przed tym początkiem.

Skoro ewolucja, to ewolucja też jest siłą, lub wyższą inteligencją. Skoro sprawia że życie na Ziemi przetrwało tyle lat, to siła ta musi kierować się prawdą. Chyba że nowe warianty życia nie są ani inteligentne, ani głupie. Głupie lub niezdatne po prostu odpadają poprzez selekcję naturalną. Wówczas można to określić w taki sposób że "podlegają zewnętrznemu sądowi". Sąd ten odbywa się poprzez prawa natury. Więc już widzimy że poza samymi ewoluującymi organizmami mamy prawa natury, które muszą być starsze. Takie odwieczne prawa natury/fizyki rządzące tym światem.

 

 

Edytowane przez Piotr_1

Patrząc na nowoczesny samochód, np VW Golf

volkswagen-golf-8-znosna-lekkosc-bytu-11

Mówimy tak.

Ewolucja.

100 lat rozwoju myślenia, eksperymentu i pracy.

Ale za tą ewolucją stoi inteligencja. Ludzka inteligencja.

A teraz weźmy jakieś stworzenie żywe, ptak:

dc9f93eb59472248873357c100183f12.jpg

No tak, ewolucja.

Żyje rozmnaża się, jest bardziej skomplikowane niż VW Golf.

Ale oczywiście nie stoi za tym żadna inteligencja.

Bo przecież to niemożliwe.

W przypadku tego ptaszka tę rolę odgrywa dobór naturalny .Te zmiany ,które z jakichś powodów są korzystne w danym środowisku powodują to ,że osobnik w nie wyposażony ma większe szanse przeżycia i rozmnażania się .Czyli przekazywania tych cech dalej .Ciekawe jak wytłumaczysz tzw. ewolucję wsteczną ? Czyli zanik np. wzroku czy odnóży u pewnych gatunków w specyficznych warunkach zewnętrznych .Czy Architekt się rozmyślił , popatrzył na biednego kreta i odebrał mu wzrok ? Jak wytłumaczysz fakt wyginięcia na przestrzeni lat wielu gatunków zwierząt wskutek nagłych zmian geologicznych czy klimatycznych ?

33 minuty temu, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

W przypadku tego ptaszka tę rolę odgrywa dobór naturalny .Te zmiany ,które z jakichś powodów są korzystne w danym środowisku powodują to ,że osobnik w nie wyposażony ma większe szanse przeżycia i rozmnażania się .Czyli przekazywania tych cech dalej .Ciekawe jak wytłumaczysz tzw. ewolucję wsteczną ? Czyli zanik np. wzroku czy odnóży u pewnych gatunków w specyficznych warunkach zewnętrznych .Czy Architekt się rozmyślił , popatrzył na biednego kreta i odebrał mu wzrok ? Jak wytłumaczysz fakt wyginięcia na przestrzeni lat wielu gatunków zwierząt wskutek nagłych zmian geologicznych czy klimatycznych ?

Ja nie badam tych rzeczy. Zastanawiać się mogę. Ewolucja w formie adaptacji do nowych warunków nie musi zaprzeczać stworzeniu pierwotnego gatunku przez Stwórcę. W końcu ludzie sami potrafią krzyżować rasy psów i to działa i wiadomo że każda rasa jest przystosowana do innej pomocy człowiekowi.

10 godzin temu, Piotr_1 napisał:

Ja nie badam tych rzeczy. Zastanawiać się mogę. Ewolucja w formie adaptacji do nowych warunków nie musi zaprzeczać stworzeniu pierwotnego gatunku przez Stwórcę. W końcu ludzie sami potrafią krzyżować rasy psów i to działa i wiadomo że każda rasa jest przystosowana do innej pomocy człowiekowi.

No właśnie , ewolucję i istnienie Boga można spokojnie pogodzić . Przecież KK zaakceptował teorię ewolucji .Hodowla zwierząt to przykład ewolucji tylko ukierunkowanej przez człowieka i w krótkim czasie .Można przyjąć ,że Bóg stworzył zaczyn życia a potem życie rozwinęło się ewolucyjnie . Tylko ,że ja w istnienie Boga ( Architekta ) nie wierzę .

A swoją drogą nie rozumiem czemu kreacjoniści używają określenia Architekt zamiast Boga ? Wstydzą się ? Bo ma konotacje z przeszłością ? Ale to nie zmienia faktu ,że wielbiciele Boga czy Architekta nie mają sensownej odpowiedzi na pytanie skąd te byty się wzięły .A przecież ta koncepcja miała dać odpowiedź na wszelkie pytania.

Nie zbadane są wyroki ........

4 minuty temu, papageno napisał:

Z jakiego powodu ten, który rzekomo stworzył życie, wybrał akurat Ziemię?

A po co stworzył życie ?

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.