Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  644 członków

Sony Klub
IGNORED

Klub Miłośników Sony z serii ES


Gość discomaniac71
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 27.10.2020 o 21:01, Rufus111 napisał:

Witam wszystkich. Zakupiłem ostatnio wzmacniacz Sony TA F7B. Nie jestem super doświadczony w zakupach takiego sprzętu i dałem  zrobić się w bambuko. Po zakupie okazało się że jest to wersja  Japońska czyli zasilana napięciem 110V  , a w ogłoszeniu  nie było żadnej wzmianki na ten temat.

Wiem że są dwa wyjścia. Zakup transformatora z 230 V na 110V albo wymiana ( przewinięcie oryginalnych ) transformatorów. Raczej skłaniam się ku tej drugie opcji. Według schematu występują tam 3 transformatory. Czy może ktoś się orientuje jakie powinny występować tam napięcia po stronie wtórnej.  Bo w schemacie są dopiero opisane napięcia za układem prostowniczym  greca w gałęzi z  PT1 i PT2 +/- 54V oraz PT3 +55 oraz – 52,5 oraz zasilanie żarówek.

I przy okazji  chciałbym się podpytać znawców tematu, które elementy należy wymienić, ponieważ czytałem że są to świetne wzmacniacze o nieprzeciętnym dźwięku, lecz niestety mają parę słabych punktów i przy przegładzę warto byłoby je wymienić ( takie jak niektóre tranzystory, rezystory i diody prostownicze ).

Stałeś się posiadaczem niezwykle ciekawego a nawet pozwolę sobie zaryzykować stwierdzenie unikatowego urządzenia. Z premedytacją nie używam słowa "rzadkiego" bo w mojej opinii kupić ten wzmacniacz nie jest wyzwaniem. Nawet ceny powiedzmy że są do zaakceptowania. Cała jego unikalność polega na tranzystorach które w nim zastosowano w końcówce mocy - V-FET Generalnie wzmacniacz jest nienaprawialny jak go zepsujesz. Nie naprawialny na oryginalnych podzespołach bo ich po prostu nie ma. Oczywiście jest szereg "patentów" dzięki którym powiedzmy że da się go naprawić ale jest to skomplikowane, trudne, czasochłonne oraz kosztowne do tego stopnia że po prostu opłaca się poszukać kolejnej sprawnej sztuki. Chyba nawet domyślam się od kogo go nabyłeś. Fakt nie było tam wzmianki o tym że jest na napięcie 100V aczkolwiek dla mnie było prawie pewne że jest z rynku JP - przewód zasilający na stałe zamontowany do wzmacniacza oraz gniazda 100V do zasilenia dodatkowych komponentów. Wersja europejska miała montowane zamiast przewodu gniazdo IEC Rozważasz dwa rozwiązania. Wymianę oryginalnych transformatorów lub zakupienie transformatora 230V/100V Ja na twoim miejscu jednak zdecydował bym się na zakup transformatora 230V/100V z kilku powodów. Zachowasz unikalność tego wzmacniacza, oszczędzisz sobie czasu, zamówienie nowych transformatorów jest jak najbardziej możliwe aczkolwiek wpasowanie ich w miejsce starych będzie problemem ponieważ jest tam ciasno. Tak jak wspomniałeś na końcu swojego postu - tak należy wymienić kilka elementów między innymi diody oraz rezystory. Ale na ten temat nie będę się wypowiadał bo nie jest to wzmacniacz który warto naprawiać na forum. Sumienie by mnie ze żarło jak okazało by się że coś poszło nie tak... Problem jest też taki że jedyny fachowiec jakiego znam jest w Holandii który robi V-FETY Tak ja też je robię... ale tylko swoje i tylko dla siebie. Mam TA-F7B oraz wiele innych (chyba 16 lub 20 jak dobrze policzyłem) V-FETów Mam też TAN-8550, TA-N88B TAN-5550 i inne jestem wielkim fanem tych tranzystorów. Dwie osoby które przychodzą mi na myśl to Mariusz Bumpalump oraz Jacek Kawa z RetroAudio Mariusz ostatnio ćwiczył SONY TA-5650 (film na youtube) i generalnie z tego co z nim rozmawiałem to nie jest przekonany do tych wzmacniaczy. P. Jacek zaś kiedyś mi powiedział że jeśli wzmacniacz jest sprawny to jest gotów podjąć się odnowienia ale trzeba długo, długo czekać i na koniec stwierdził że sam ma kilka V-FETów ale zabiera się do nich jak to stwierdził "jak pies do jeża" ze względu na wysokie ryzyko pracy przy tych wzmacniaczach.

SONY - TA-F500ES, TA-F770ES, TA-F800ES, TA-N80ES, TA-E80ES, ST-S770ES, ST-S500ES, CDP-X559ES -2x. NAKAMICHI - OMS-5E, OMS-7E. YAMAHA - M4 - 2x, C-4, C-6, T550. Bowers & Wilkins 602.S3. sorento.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na dobra sprawe to wlasciciele VFETów maja przekichane, ja podtrzymuje swoje zdanie z naszej ostatniej rozmowy, nie podejmuje sie zadnego serwisu VFET. 

 

jak wspomnialem w poprzednim poscie, kluczowymi elementami sa diody i tantale, o pozostale kondensatory bylbym spokojny, nichicony z tego okresu w sprzecie Sony nie wykazuja oznak zuzycia.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na czym polega trudność w serwisowaniu VFET? Mógłby ktoś objaśnić?

Sony TA-FA777ES/ Sony MDS-JA555ES / Sony MDS-JA333ES / Sony ST-D777ES / Sony CDP-XA555ES / Sony CDP-CA80ES / SONY SEQ-333ES / Heco Music Style 900 / Heco Phalanx 302A / Audiolab M-DAC / Onkyo X-B7 / Onkyo D-N9BX/ Aiwa ADN-1 / Sansui SE-88

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
22 godziny temu, Bartek_Gdynia napisał:

Miałem trzy odtwarzacze CDP-X559ES, mam CDP-555ESD, mam dwa odtwarzacze CDP-X77ES, mam odtwarzacz CDP-X777ES oraz mam odtwarzacz CDP-X779ES Swoboda Mogę stwierdzić że wymienione przez Ciebie odtwarzacze w jakiś sposób ocierają się o odtwarzacze CDP-X505ES oraz CDP-X7ESD Nie chce się tu zagłębiać w filozofie i głębokie zakątki mojej wyobraźni oraz odczuć związanych z dźwiękiem produkowanym przez wyżej wymienione odtwarzacze, ale w dużym skrócie odpowiem w prosty sposób. Czy jest różnica między seria "5" a seria "7"? - Tak jest słyszalna na korzyść serii "7" W opinii moich znajomych najlepiej gra CDP-X777ES oraz (tego nie słuchałem) CDP-557ESD

Mógłbyś określić jeżeli możesz, czy jest to duża przepaść w prezentowanym dzwięku między serią 5 a 7? Powiedzmy pomiędzy takim 559ES a x777ES? Jeżeli chodzi o budowę to widać gołym okiem. Przyjmijmy,że x777ES to 100% zatem ile brakuje x559ES do tego poziomu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 26.10.2020 o 15:48, Shabranido napisał:

Witam wszystkich.Mam następujace pytanie, czy duża różnica w  prezentacji dźwieku występuje pomiedzy modelami sony x505es a x7esd??

X505ES miałem i w tym czasie 779ES. 

779ES gra lepiej ale i też ZUPEŁNIE inaczej bo 505ES gra dużo jaśniej. Dwa odtwarzacze do zupełnie innych systemów. Kolejna kwestia to cena za te odtwarzacze. Zwłaszcza serie 7 które dochodzą do cen odtwarzaczy  Accuphase. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
24 minuty temu, muda44 napisał:

X505ES miałem i w tym czasie 779ES. 

779ES gra lepiej ale i też ZUPEŁNIE inaczej bo 505ES gra dużo jaśniej. Dwa odtwarzacze do zupełnie innych systemów. Kolejna kwestia to cena za te odtwarzacze. Zwłaszcza serie 7 które dochodzą do cen odtwarzaczy  Accuphase. 

 

X779ES słuchałem, lecz nie był to  mój typ brzmienia i grania.Dużo bardziej właśnie x505ES przypadł mi do gustu.Najzwyczajniej ciekawi mnie jak grają odtwarzacze z starszej serii czyli x777ES, X77ES oraz x7ESD.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Shabranido napisał:

X779ES słuchałem, lecz nie był to  mój typ brzmienia i grania.Dużo bardziej właśnie x505ES przypadł mi do gustu.Najzwyczajniej ciekawi mnie jak grają odtwarzacze z starszej serii czyli x777ES, X77ES oraz x7ESD.

Lubię odtwarzacze tej firmy jeżeli chodzi o jakość wykonania czy działanie ale nie kupię w cenach w jakich obecnie są oferowane. 

Jak nie kupisz to się nie dowiesz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, muda44 napisał:

Lubię odtwarzacze tej firmy jeżeli chodzi o jakość wykonania czy działanie ale nie kupię w cenach w jakich obecnie są oferowane. 

Jak nie kupisz to się nie dowiesz. 

Mogę nabyć taki egzemplarz za 1000zł  (w rodzinie)w idealnym stanie z pudełkiem oraz papierami.Chciałem tylko zasiegnąć opinii ludzi,którzy mieli styczność z tymi modelami.Ogólnie ceny tych odtwarzaczy z roku na rok robią się delikatnie pisząc chore.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Shabranido napisał:

Mogę nabyć taki egzemplarz za 1000zł  (w rodzinie)w idealnym stanie z pudełkiem oraz papierami.Chciałem tylko zasiegnąć opinii ludzi,którzy mieli styczność z tymi modelami.Ogólnie ceny tych odtwarzaczy z roku na rok robią się delikatnie pisząc chore.

W takiej cenie to kup, sprawdź i sprzedasz z dużym zarobkiem. Tylko jak długo stał daj mu z tydzień pograć. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wacam z pytaniem, czy ktoś podejmie się naprawy mojego CDP-X505ES. Do wymiany płyta BD Board (przeżarte przelotki płytki, uszkodzony kondensator podtrzymania pamięci)? Wg schematu BD Board ma oznaczenie 1-641-810-21.

Sony CDP-557ESD -> Inakustik Monitor Lemnos ->; Sony HAP-Z1ES -> Inakustik Excellence -> Sony TA-E80ES -> Inakustik Excellence -> Sony TA-N55ES/N80ES (bi-amp) -> Kimber Kable 8TC -> Jbl TL260.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, slawek-r napisał:

Wacam z pytaniem, czy ktoś podejmie się naprawy mojego CDP-X505ES. Do wymiany płyta BD Board (przeżarte przelotki płytki, uszkodzony kondensator podtrzymania pamięci)? Wg schematu BD Board ma oznaczenie 1-641-810-21.

Wklej dokładne zdjęcie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 1.11.2020 o 21:36, Rufus111 napisał:

Dziękuje wam wszystkim za odpowiedz.

Widzę że są zwolennicy V-FETów i wzmacniaczy z lat 90-tych. Czy może któryś z kolegów miał wzmacniacz TA-F7B i TA F 808es i mógłby powiedzieć co nieco o różnicy w brzmieniu ?

Mam SONY TA-F7B oraz SONY TA-F770ES - zbliżony wręcz bliźniaczy wzmacniacz z TA-F808ES aczkolwiek różnice między nimi są w niektórych elementach elektronicznych przez co i w brzmieniu. Generalnie nie podejmowałbym się próby porównania tych dwóch wzmacniaczy bo to dwa totalnie różne urządzenia pod względem wieku (dzieli je jak dobrze policzyłem ~20 lat), konstrukcji, oraz brzmienia. W opinii osób które słuchały wzmacniaczy V-FET są dźwiękiem zbliżone do wzmacniaczy lampowych i taka generalnie panuje opinia. W mojej opinii stanowczo lepiej gra TA-F7B Wzmacniacz TA-F770ES ma poprawna barwę i gra generalnie "dobrze" ale nie jest to wybitnie muzykalny wzmacniacz. V-FET to inny poziom brzmienia. Tego po prostu trzeba posłuchać.

 

W dniu 2.11.2020 o 10:34, Bumpalump napisał:

Tak na dobra sprawe to wlasciciele VFETów maja przekichane, ja podtrzymuje swoje zdanie z naszej ostatniej rozmowy, nie podejmuje sie zadnego serwisu VFET. 

 

 

Przekichane mają Ci właściciele V-FETów którzy maja niesprawne egzemplarze... ?

SONY - TA-F500ES, TA-F770ES, TA-F800ES, TA-N80ES, TA-E80ES, ST-S770ES, ST-S500ES, CDP-X559ES -2x. NAKAMICHI - OMS-5E, OMS-7E. YAMAHA - M4 - 2x, C-4, C-6, T550. Bowers & Wilkins 602.S3. sorento.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 2.11.2020 o 10:50, kszyho napisał:

Na czym polega trudność w serwisowaniu VFET? Mógłby ktoś objaśnić?

Przeczytałem tą wiadomość około 30 godzi  temu i tak się zastanawiałem co napisać i pozwolę sobie dać w tym miejscu porównanie (może nie trafione nie jestem motomaniakiem ale czasem coś tam sobie poczytam) które zobrazuje w jakimś stopniu sytuację. Weźmy za przykład motoryzacje, taką zwykła pospolitą - auta. Generalnie mamy silniki zwykłe benzyniaki i diesla. Ale pewnego dnia mazda wypuściła auto z silnikiem Wankla i można tu się pokusić o porównanie takiego Wankla do V-FETA. Temat rzadki, kosztowny w naprawie ale mający swój urok. Na tą chwile gdzieś w chinach na amerykańskim portalu aukcyjnym dostępne są tranzystory V-FET w cenie 300zł za jedną parę (bezpłatna wysyłka). Pomijając czy są to oryginały (mnóstwo osób je kupiło i wystawiło pozytywny komentarz) we wzmacniaczu SONY TA-F7B jest ich sześć par czyli dwanaście tranzystorów. 6x300=1800zł Jeszcze należy doliczyć koszt roboczogodzin serwisu który będzie go reanimował. Wzmacniacz wyjątkowy to i cena za reanimacje będzie wyjątkowa. Ceny tego wzmacniacza w wersji europejskiej wahają się od około 3000zł do 4500zł. Dla porównania komplet tranzystorów do końcówki mocy SONY TA-N80ES, też sześć par kosztuje niecałe 100zł Dla tranzystorów 2SJ18 i 2SK60 - takie montowane są w SONY TA-F7B nie istnieją zamienniki. Jak by tego było mało to Sony wymyśliło sobie jeszcze tak zwane grupy tranzystorów pod hasłem "RANK" a jak by tego było jeszcze za mało to nie ma żadnych materiałów dydaktycznych dotyczących RANK-u dla wzmacniaczy TA-F7B oraz końcówki mocy TA-N7B. Dla wzmacniaczy TA-8650, TAN-8550, TAN-5550, TA-5650, TA-4650 oraz WEGA V4810 (bliźniak TA-5650 tylko czarny) firma Sony w instrukcjach serwisowych pisze że dopuszczalny jest RANK od 53 do 58 i każdy z dwunastu tranzystorów musi mieć ten sam RANK. Oczywiście można w obu kanałach mieć inaczej np. w lewym RANK 53 a w prawym dajmy na to 57 ale w zależności od określonego RANKU należy wymienić również kilka rezystorów towarzyszących pytanie jak to się ma w takiej sytuacji do brzmienia? Co ciekawe we wzmacniaczach TA-F7B oraz TA-N7B widywałem RANK od 27 do 36. Podobno ważna jest druga cyfra ale na ten temat nie ma praktycznie dostępnych informacji. Mam wzmacniacz TA-8650 dla którego poszukiwałem 12 sztuk tranzystorów i obrałem może dziwną drogę żeby go naprawić ale się uparłem. Zacząłem kupować niższe modele w których montowanych było 8 sztuk - cztery pary. Przy szóstym wzmacniaczu mi się to udało. Trwało to chyba ze 4 lata.

SONY - TA-F500ES, TA-F770ES, TA-F800ES, TA-N80ES, TA-E80ES, ST-S770ES, ST-S500ES, CDP-X559ES -2x. NAKAMICHI - OMS-5E, OMS-7E. YAMAHA - M4 - 2x, C-4, C-6, T550. Bowers & Wilkins 602.S3. sorento.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 3.11.2020 o 09:52, muda44 napisał:

Wklej dokładne zdjęcie. 

DSC_1497_cr.thumb.jpg.bc9a8cf1532d6db7c4ebd6f10acba1ce.jpgDSC_1500_cr.thumb.jpg.d22f4195cd16143d8da1178c30438f75.jpg

Generalnie nie widać oznak "zniszczenia". Płytka wygląda ok, ale być może wprawne oko zobaczy coś, czego ja nie widzę.

Sony CDP-557ESD -> Inakustik Monitor Lemnos ->; Sony HAP-Z1ES -> Inakustik Excellence -> Sony TA-E80ES -> Inakustik Excellence -> Sony TA-N55ES/N80ES (bi-amp) -> Kimber Kable 8TC -> Jbl TL260.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakieś dwa lata temu zaczął wyświetlać przypadkowe znaki na wyświetlaczu, ale jeszcze odtwarzał, potem przestał reagować na eject, play i pozostałe i przyciski. Także z pilota brak reakcji, choć poziom lineout/phones można z pilota regulować. W zeszłym miesiącu oddałem do autoryzowanego serwisu i tam w opisie naprawy widnieje: "Uszkodzona płyta BD Board, brak możliwości naprawy - niedostępne części. Uszkodzony kondensator podtrzymania pamięci, przeżarte przelotki płytki drukowanej." Jak zadawałem pytanie na forum dwa dni temu to nie wiedziałem w jakim stanie jest ta płyta. Dopiero robiąc dziś zdjęcia zdziwiłem się, że wygląda ok, bo dla mnie z powyższego opisu wynikało, że tam jest jakieś spustoszenie i dlatego chciałem ją wymienić podmieniając z innego odtwarzacza.

Sony CDP-557ESD -> Inakustik Monitor Lemnos ->; Sony HAP-Z1ES -> Inakustik Excellence -> Sony TA-E80ES -> Inakustik Excellence -> Sony TA-N55ES/N80ES (bi-amp) -> Kimber Kable 8TC -> Jbl TL260.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz to widzę, nie wiem jak moglem nie zauważyć patrząc się na nią bezpośrednio.

Sony CDP-557ESD -> Inakustik Monitor Lemnos ->; Sony HAP-Z1ES -> Inakustik Excellence -> Sony TA-E80ES -> Inakustik Excellence -> Sony TA-N55ES/N80ES (bi-amp) -> Kimber Kable 8TC -> Jbl TL260.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 5.11.2020 o 04:19, Bumpalump napisał:

Przelotki faktycznie zjedzone, jest to do naprawy, wstawić nowe lub cross ścieżek 

Z ciekawości, czym mogło to być spowodowane? Czy wstawienie przelotki, możliwe jest np. w płytce 4-ro warstwowej? Czy też są sytuacje beznadziejne, że nie idzie naprawić, np. urwane podczas amatorskiego lutowania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyciek elektrolitu, wyciek z baterii np

Przelotki są stosowane rowniez w płytkach 3 i 4 warstwowych lecz naprawa jest niemal niemożliwa w przypadku uszkodzenia przelotek pomiedzy warstwami, wtedy pozostaje jedynie crossowanie, gorzej jesli pomiedzy warstwami nie ma punktów posrednich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy porównywał ktoś z was Sony TA-F444ES (ponoć poziom 650ES) do Hegel H80? Wydaje mi się, że Sony ma trochę wycofany wokal. Taki jakby zbyt przestrzenny, mało dociążony. Ma resztę pasma nie narzekam. Raczej nie wina kolumn bo testowałem na 2 modelach. Czy warto zmieniać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 2.11.2020 o 17:21, muda44 napisał:

W takiej cenie to kup, sprawdź i sprzedasz z dużym zarobkiem. Tylko jak długo stał daj mu z tydzień pograć. 

 

Ogólnie posłuchałem tego modelu czyli X7ESD, fajny stan,różnica jest znacząca pomiędzy nim a X505ES, ale dużo bardziej przypadł mi do gustu model 557ESD w stanie wręcz kolekcjonerskim i zdecydowałem się ostatecznie na niego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 4 tygodnie później...

Witam

Czy jest gotowy (fabryczny) przewód PowerControl do sterowania przez preamp E80ES zdalnym załączaniem zasilania dla dwóch końcówek N80ES (pracujących jako monobloki)? Mam kabelek do podłączenia jednej końcówki i szukam rozwiązania dla dwóch wzmacniaczy. Jako alternatywę, może ktoś zna typ wtyczki i czy można ją kupić? Rozwiązaniem by było zrobienie samemu takiego kabelka :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na A powieszony jest SCD 777ES. Kiedyś ten plejerek mi się śnił,ale wyrosłem i owszem bardzo mi się podoba,choć nie jestem w stanie ustalić punktu odniesienia. Na jakim poziomie w odniesieniu do innych odtwarzaczy gra ten Sony? Zbudowany jest perfekcyjnie,ale jak gra?a może ktoś z was go sprzedaje? Cena 8500,no sporo jak na dzisiejsze postkompaktowe czasy a może się mylę? Plis o info ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 9.12.2020 o 21:40, tomgor_ napisał:

Witam

Czy jest gotowy (fabryczny) przewód PowerControl do sterowania przez preamp E80ES zdalnym załączaniem zasilania dla dwóch końcówek N80ES (pracujących jako monobloki)? Mam kabelek do podłączenia jednej końcówki i szukam rozwiązania dla dwóch wzmacniaczy. Jako alternatywę, może ktoś zna typ wtyczki i czy można ją kupić? Rozwiązaniem by było zrobienie samemu takiego kabelka ?

Nie ma takiego kabelka, ale można kupić pojedyncze np od wieży kenwooda i sobie polutować, ale preamp ma problem z wysterowaniem przekaznikow w 2 końcówkach, tam jest maly tranzystorek który podaje ok 10V na zasilanie przekaznika w pre i poprzez złącze controll na przekaznik w końcówce, po dołożeniu drugiej koncowki napiecie jest już na tyle niskie, ze nie zawsze jest możliwość zasilenia łącznie 3 przekaznikow, ostatnio robilem koledze uklad pomiedzy pre a dwoma końcówkami wzbogacony o opóźnione załączanie koncowek, bo włączenie w jednym czasie obu powodowało zadziałania zabezpieczenia nadpradowego (normalna sprawa 4 spore toroidy i prawie 250.000uF) a koncowki nie posiadają fabrycznie miękkiego startu

Edytowane przez Bumpalump
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, Jamówię napisał:

Na A powieszony jest SCD 777ES. Kiedyś ten plejerek mi się śnił,ale wyrosłem i owszem bardzo mi się podoba,choć nie jestem w stanie ustalić punktu odniesienia. Na jakim poziomie w odniesieniu do innych odtwarzaczy gra ten Sony? Zbudowany jest perfekcyjnie,ale jak gra?a może ktoś z was go sprzedaje? Cena 8500,no sporo jak na dzisiejsze postkompaktowe czasy a może się mylę? Plis o info ? 

Do Karolina 1974

Nie wiem jaki wewnętrzny imperatyw zmusił Cię do rechotu,bo ja poważnie byłem(czas przeszły zamierzony) zainteresowany tym  plejerem,ale skutecznie udało Ci sie ostudzić moje zainteresowanie. We mnie klienta straciłaś/eś,zarobi ktoś inny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 10.12.2020 o 18:10, Jamówię napisał:

Na A powieszony jest SCD 777ES. Kiedyś ten plejerek mi się śnił,ale wyrosłem i owszem bardzo mi się podoba,choć nie jestem w stanie ustalić punktu odniesienia. Na jakim poziomie w odniesieniu do innych odtwarzaczy gra ten Sony? Zbudowany jest perfekcyjnie,ale jak gra?a może ktoś z was go sprzedaje? Cena 8500,no sporo jak na dzisiejsze postkompaktowe czasy a może się mylę? Plis o info ? 

Ja bym uważał na leciwe odtwarzacze SACD. Te nowsze Sony miały już mniej trwałe napędy i wyświetlacze. 

8500 to suma za którą kilka miesięcy temu był wystawiony Accuphase DP-75V i to by był dobry zakup. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, muda44 napisał:

Ja bym uważał na leciwe odtwarzacze SACD. Te nowsze Sony miały już mniej trwałe napędy i wyświetlacze. 

8500 to suma za którą kilka miesięcy temu był wystawiony Accuphase DP-75V i to by był dobry zakup. 

Masz rację,mnie też ta kwota rozbawiła,ale co kto chce a za ile sprzeda to dwie różne sprawy. Chciałem się czegoś dowiedzieć,ale sprzedający potrafił tylko zarechotać,wiec nie zarobi,poza tym dziwnym zbiegiem okoliczności zaraz potem aukcja wyparowała. Na hifi shark ceny za ten model są różne,bywa nawet za 1300€ a jakby Niemca przycisnąć,to może i mniej. No nic rozglądam się....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.