Skocz do zawartości
IGNORED

Klub miłośników Musical Fidelity


Rekomendowane odpowiedzi

wszystko w normie- jezeli moj pies nasra na twoja dzialke i ja nie posprzatam to jest to chamstwo ale ja nie jestem takim...

firma pyskata ale kim ty jest dzon ze twierdzisz jest pyskata??

wszystko w normie- jezeli moj pies nasra na twoja dzialke i ja nie posprzatam to jest to chamstwo ale ja nie jestem takim...

firma pyskata ale kim ty jest dzon ze twierdzisz jest pyskata??

 

jestem zwykłym użytkownikiem forum i rażą mnie chamskie wpisy z niskim poziomem... nie chce wszczynać awantury tylko dac do zrozumienia, że powinniśmy dbac o miłą atmosferę ale jak się czyta Firmy wpis to włos sie jeży na głowie (choć prawie ich nie mam:)

 

za off top przepraszam, prosze o usunięcie moich postów i tych agresywnych również

 

pozdrawiam

w końcu kompletny system:)             Geodezja - Geologia - Górnictwo

Ciekawe Kamil czy to nie czasami mój A 300. To faktycznie świetny wzmacniacz. Miałem po nim Caspiana M1 NG, który miał nieco lepszą średnicę, ale ustępował głębią sceny. Później grał Amplifon WT 40 II i tu średnica była bajeczna, ale tragiczny bas i brak tempa, timing kiepski, kompletnie nie do szybkich pasaży nawet jazzowych. Teraz zagra A 308, zobaczymy jak się spisze.

 

Musze pochylic glowe i zweryfikowac poglad. A 308 byl swietny, lepszy od A300 ale niestety po Amplifonie tranzystor juz chyba mi nie zagra. Docenilem lampe Amplifona dopoiero jak ja stracilem. Musze sie przyznac, ze nie dalem lampie szansy, nie przylozylem sie do systemu i poddalem sie bez walki. Na szczescie wracam za 12 dni i nowy WT 40 II bedzie czekal. Kupilem polecany do niego CD i juz nie moge sie doczekac. To co pokazala lampa w dziedzinie realizmu, namacalnosci i komunikatywnosci tego nie odczulem z najbardziej muzykalnymi tranzystorami takimi jak Caspian czy MF A300 , A 308. Pisze w tym klubie, bo tutaj skrzywdzilem Amlifona. Teraz do niego wracam i to jest mam nadzieje poczatek drogi z lampa, ktora ma chyba to cos, o czym pisza Ci co to uslyszeli. Wiecej nt WT40 II vs np. MF czy Caspian juz niedlogo w odpowiedniej zakladce.

Pozdrawiam

Wiecej nt WT40 II vs np. MF czy Caspian juz niedlogo w odpowiedniej zakladce.

Ciekawi mnie A300 niestety nigdy go nie słyszałem ale słyszałem Amplifona WT40 II i to prawda że gra czarująco .

Ciekawe jak wypadnie porównanie z A300 czekam bardzo na opis tego porównania .

WT40 II zagral z taka barwa realizmem, swoboda, oddechem i glebia, ze wystarczylo 5 minut i wpadlem po uszy. Srednca i cala muzyka prezentowana byla jak z innego swiata. A 300 mial lepszy bas, ale wiem ze z Amplifona.mozna sporo wyciagnac w tym wzgledzie. Ja wowczas dalem za wygrana. Reszta duuzo lepsza z lampy. Upraszczajac bylo 100% wiecej muzyki. I co by to nie znaczylo, to komunikatywnosc. Plyty, ktore lezaly w kacie, teraz wciagaly. Wiecej jak wroce i wyciagne max z WT40, przede wszystkim z nskich tonow, ktore sa obszerne ale trzeba zadbac o kontrole. Wiem, ze mozna dla tego to moze byc to co uslyszalem i oniemialem.

A 300 jest b.dobry, ale ja to cos dostalem od lampy Amplifona Wt40II, choc bede caly czas polecal rowniez MF A300, A 308 tym, ktorym upoerdliwosc ekspoloatacji lampy nie odpowiada.

Pozdrawiam z NL

Wzmaki Musicala graja z lampowym zacieciem i tranzystorowa kontrola A 300, 308 lepiej kontroluja glosniki w niskich skladowych, ale z Amplifonem czulem sie jakby bardziej obecny na koncercie, w filharmonii czy klubie jazzowym. Szerokosc sceny podobna, ale juz glebia sporo lepsza na lampie. Barwa, im glebiej tym wiecej z lampy, choc z A 300, 308 tez niezle. Wokal pelniejszy, bardziej namacalny, organiczny, poprostu prawdziwszy. Jezeli takie efekty zawdzieczamy lampie, to polecam jak najszybciej sprobowac. Nia wiem czy da sie na Amplifonie sluchac wszystkiego, pewnie metalu nie pociagnie, ale ja tez tego nie gatunku nie slucham. Musical dawal ta elastycznosc w standardzie, ale WT40 ma w standardzie cos innego, trudnego do zwerbalizowania, dla mnie to radocha sluchania i realny udzial w wydarzeniu muzycznym. Tak jak mowilem, jak dluzej poslucham, to cos jeszcze dodam a i slabosci wytkne, bo pewnie sie z czasem pojawia. Tak jak we wszelakim sprzecie. Reprodukcja w domu to nie sala koncertowa czy klub jazzowy, chociaz z Amplifonem po lampce wytrawnego mozna przez przypadek poprosic o autograf;-)

Troche sie rozmarzylem.....obym sie nie posliznal.

qman

Cieszę się, że Amplifon chwycił Cię za serce ... przeżyj z nim romans a potem ...

posłuchaj MF kW500/550 ;-)

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

  • 3 tygodnie później...

No kto wie czy nie wrócę, może jeszcze nie do kW500 ale A300 czemu nie. Amplifon to barwa, subtelność, słodkość ale musicalowi tego też nie brakowało,a timing, tempo i bas bez porównania. Jednak lampa się nie śpieszy i przytup to raczej umowny.

Z drugiej strony dawno tak głośno i z takim zainteresowaniem nie słuchałem jak na Amplifonie. Na średnicy dzieje się coś takiego czego wcześniej nie uświadczyłem. Chyba, że się już pogubiłem.

Tak, jest pieknie na srednicy, ale.to nie moja bajka jednak. Szeroki repertuar muzyczny potrzebuje czegos bardziej uniwersalnego. Dalem szanse, sprobowalem, zweryfikowalem i wiem czego mi trzeba.

Pozdrawiam

octave,jadis i cala plejada jankesow jak hovland,lamm,vtl,rogue,quicksilver i mln wiecej

stingray- raczej nie

Edytowane przez zildjian
  • 1 miesiąc później...

Panowie, czy mógłby ktoś z użytkowników/klubowiczów kupował do V-Dac (pierwsza wersja) akcesoryjny zasilacz (tomanek, inne)? Chodzi mi konkretnie o ten przyrost jakości - jak gra przed i jak gra po (na jakim poziomie, etc.). To nie tak, że jestem leniwy, ale jeszcze przez cały wątek nie przebrnąłem jeszcze więc naprowadzenie/info byłoby b. mile widziane. + chciałbym wiedzieć, czy warto upgradeować V-DACa zasilaczem czy lepiej szukać innego DACa?

A może V-DACa II? Tylko, czy faktycznie jest na tyle lepszy, że warto zastąpić pierszą wersję? Czytałem mieszane opinie na ten temat, ale ogólnie ludzie tak wielkiego przyrostu między mk1 a mk2 nie widzieli.

 

Konkurencja jest duża w zakresie zasilaczy ok. 600 PLN http://www.squeeze-upgrade.com/musical-fidelity-lineaire-voeding-voor-vdac-p-1582.html?language=en

http://www.ebay.co.uk/itm/CENSE-Linear-POWER-SUPPLY-UNIT-ADAPTER-PSU-for-Musical-Fidelity-V90-DAC-/221473993769?pt=US_Home_Audio_Amplifiers_Preamps&hash=item3390e0f429

 

http://www.ebay.co.uk/itm/Squeeze-Upgrade-12V-BOTW-SBooster-Musical-Fidelity-V-DAC-V-CAN-PSU-/181477825548?pt=UK_Sound_Vision_Other&hash=item2a40ebdc0c

 

http://www.ebay.co.uk/itm/MUSICAL-FIDELITY-V-PSU-II-/231306908496?pt=UK_Sound_Vision_Other&hash=item35daf75350

Powrót po dłuższej przerwie...

Miałem v-daca z Tomankiem mini.

Poprawa prawie żadna.

Ale to wersja mini tańsza o połowe.

Ale jak tan droższy poprawia 2 razy lepiej to i tak nadal wychodzi zero.

Ale podobno mf jest mało podatny na poprawę zasilania.

Co innego rdac. Tu poprawa słyszalna. Tam się kieruj.

DAPHILE, Arcam irDac, Musical Fidelity A3, Paradigm studio 40.4 + REL T5,ibasso DX120,DX100, Iriver H140 eph100 HD650. 

Miałem v-daca z Tomankiem mini.

Poprawa prawie żadna.

Ale to wersja mini tańsza o połowe.

Ale jak tan droższy poprawia 2 razy lepiej to i tak nadal wychodzi zero.

Ale podobno mf jest mało podatny na poprawę zasilania.

Co innego rdac. Tu poprawa słyszalna. Tam się kieruj.

 

To Musical Fidelity produkowal V-DACa w wersji mini?

Moglbys podac link lub chociaz jakas fotografie.

Głupota – niedostatek rozumu przejawiający się brakiem bystrości, nieumiejętnością rozpoznawania istoty rzeczy, związków przyczynowo-skutkowych, przewidywania i kojarzenia. Charakteryzuje się pychą, śmiałością, podejrzliwością, niskim lub nieistniejącym samokrytycyzmem, niezdolnością do zdziwienia, dążnością do ekspansji.

Ale podobno mf jest mało podatny na poprawę zasilania.

 

No ja właśnie słyszałem skrajnie odwrotne opinie, że V-DAC to połowa produktu, bo ten impulsowy zasilacz od mf dławi połowe jego możliwości. Kurcze, już głupieję...

 

Co innego rdac. Tu poprawa słyszalna. Tam się kieruj.

 

Rdac też kusi.. może zamiast prób z V-DAC mk2 własnie rDaca kupić...?

 

To Musical Fidelity produkowal V-DACa w wersji mini?

On pisał o zasilaczu Tomanek mini.

 

Z p. Tomankiem już się umówiłem na podsesłanie zasiacza do przetestowania w moim systemie. Jak go dostanę napiszę jak to gra. Jestem b. ciekaw.

Powrót po dłuższej przerwie...

Szybciej, mocniej, bardziej kontroluje bas i ma XLR - przy muzykalności serii electra.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

A czy klubowicze słuchali M6si ?

Duże zmiany w dźwięku do M6i?

 

http://www.musicalfidelity.com/products/m6series/m6si/

 

pzdr.

"Lampa nie umiera nigdy"

  • 3 tygodnie później...

hej czy ktos slyszal ten wzmacniacz? Musical Fidelity M3 Nu-Vista

?

pozdrawiam

"...Wolność albo jest pełna albo jej w ogóle nie ma, bez wolności nie ma rozumu, nie ma sprawiedliwości, nie ma dobrobytu, nie ma człowieczeństwa..."Michał Bakunin

Chyba lepiej skupić się na kW500/550.

 

To następcy M3, młodsi i potężniejsi.

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.