Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  210 członków

Pioneer Klub
IGNORED

Klub Miłośników CD Pioneer Reference


Gość discomaniac71
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 tygodnie później...

http://www.acoustic-dimension.com/tom-evans-audio-design/tom-evans-audio-design-main-page.htm

 

ciekawe nie wiedziałem, że T.Evans maczał palce w Trichordzie - jaki ten świat mały - słuchałem kilka razy różnych ich produktów - nawet kiedyś miałem Pioneera (904) z modyfikacją Trichorda, niestety sprzedałem - polecam posłuchać!

 

stronka trichorda http://www.trichordresearch.com/ i list CDeków, które "apgrejdują" http://www.trichordresearch.com/playerlist.html

a tu reviews: http://www.trichordresearch.com/reviews.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie wpadłem na to przez przypadek jak go podłączyłem jako transport i zagrał lepiej niż Arcam .Bez namysłu śrubokręt i jechane zobaczyłem jakieś dodatkowe graty i sie doszukałem ,że to limitowana wersja Pecision :)Ma zmienione kondy zegar reszty może sie doszukam z czasem.

post-18527-100004058 1264636552_thumb.jpg

post-18527-100004059 1264636552_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>>> disco, z tego co pamiętam - to była umowa pomiędzy nim a Pioneerem na rynku angielskim ... To był okres mniej więcej popularności Marantzów KI Signature. Jak wiesz anglicy zawsze mieli slabość do modeli robionych "specjalnie" dla nich - wcześniej Pioneer A400 potem A400X ( http://i40.tinypic.com/s4rxog.jpg http://i39.tinypic.com/20iat6s.jpg ). Dlatego do "apgrejdowania" nie wzięli CDeków z górnej półki - po prostu nie pasowało to do ich "ogólnej koncepcji".

Natomiast Trchord bardzo lubił te wyższe - często bardzo chwaląc się nimi w gazetach ...

Pamiętam też - choć nie jestem pewien na 100% który to był model - ale widziałem Tuner Pioneera 204 albo 304 - ale chyba jednak 304 "apgrejdowany" przez niego i leżący na półce w sklepie firmowym. Wtedy najwyższym z oferty (podstawowej) był 504. Też mnie to wtedy dziwiło, że "poszli po średniakach" ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie mają racje jaki jest sens udoskonalać doskonałe:) Jak chcesz nie przerabianego Pionka grajacego doskonale to kup Wadie:)Jak widać są firmy które wiedzą co dobre lub też co trzeba podmienić żeby grało.Ludzie narzekali ,że nie ma coaxa i że ma słaby zegar i zasilanie po kabelki to wymienili i gra muzyka:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Czytajac opis brzmienia PD 65 przypominaja mi sie wlasne wrazenia z odsluchu PD-S 901. Scena z PD 75 to sa hektary... 901 miala zupelnie inna scene. Mniej rozciagnieta wglab. Srednica byla bardziej natarczywa ale mniej szczegolowa.

 

 

W zwiazku z tym ze PD 71/9300 po upgrade adamhienda zostal sprzedany pozwole sobie nakreslic kilka roznic w brzmieniu.

1. charakter brzmienia: PD 75 lepiej akcentowal i dokladniej odwzorowywal detale. 71/9300 byl na pozor ciut jasniejszy ale w rzeczywistosci mniej dokladny, dzwiek PD 75 mial wieksza mase

2. scena - oba cdeki wyraznie zaznaczaly obecnosc muzykow czyniac scene bardzo namacalna, rozciagajac ja wglab i wszerz, PD 75 (co bylo swietnie slychac na plycie The Moody Blues - Days of Future Passed zwlaszcza na fragmentach orkiestrowych)lokowal muzykow dokladniej, gral z wiekszym zapasem rozmachem i precyzja

3. srednica - znakomita w obu cdekach, namacalna i szczegolowa, poziom bardzo podobny

4. bas - trzymany za pysk, PD 75 mocniej mruczal w niskich rejestrach

 

Reasumujac nalezy pamietac ze moja opinia jest subiektywna i dotyczy mojej konfiguracji. Napisalem kiedys ze wszystkie cdeki z serii 7x graly podobnie i to jest prawda. Podobnie ale nie identycznie. Wydaje sie ze ceny z II reki PD 75 sa spowodowane jego wyjatkowa jakoscia wsrod cdekow z serii 7x. Oba w/w odtwarzacze reprezentowaly mocno zblizony poziom a wskazane przeze mnie roznice to nuianse i oba chcialem miec dla siebie. Pech chcial ze zmarl ktos bliski. Zostawilem PD 75 bo wyglada ladniej i jest egzemplarzem golym bez ingerencji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Powaznie zastanawiam się nad kupnem

http://www.allegro.pl/item909939628_pioneer_pd_9700_audiofilski_rarytas_stan_igla_waw.html

przeczytałem mnóstwo pochlebnych recenzji na temat tego cd,miałby grać jak w o mnie.Obawiam się o jego latka,laser podobno nowy ,a co z cała mechaniką w środku jest do dostania lub naprawienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 5 miesięcy temu...

bartasxx, 23 Lis 2009, 21:57

 

>Do wszystkich Poznaniaków -dzisiaj oddałem mojego Pioneera pd-65 Elite do naprawy do sklepu HI-END

>CORNER

>ul. Szewska 18a, 61-760 Poznań problem z laserem lub z servem przemiła obsługa podejście

>profesjonalne dam znać jak dalej będzie wyglądać współpraca

 

 

Niestety sprzęt nienaprawiony !!!! odebrałem mojego PD-65 i nic!!!

Niestety serwisant ze sklepu nie potrafił lub nie chciał zagłębić się w cd-eka .

Wnioskuję po

1. termin sprzęt leżał od 23 listopada dzwoniłem wielokrotnie i zawsze odpowiedź była ,że nie wiadomo kiedy zobaczą co jest nie tak - prawie 8 miesięcy .

2.w dniu odbioru serwisant stwierdził ,że nie wie co jest nie tak być może laser -ale ten jest bardzo bardzo drogi 500-600 zł (PE-1030)-jak wiadomo koszt ok 200 zł. Kiedy zaproponowałem ,żę dostarczę taki laser to zaczął kręcić nosem , że te lasery są często podrobione i raczej może być z tym problem etc ...jak wiadomo nie ma do tych modeli zamienników ... czyli pier**lił o dupie Marynia po prostu dał mi do zrozumienia ,że mam z tym niewygodnym CD sp***dalać gdzie pieprz rośnie co mnie bardzo rozweseliło ponieważ Pan z serwisu zaczął być bardzo zabawny motając się i szukając sposobu aby mnie spławić..

Ogólny niesmak z jednej strony bardzo wysoka kultura sprzedawców i serwisu ....ale co z tego? Czy tylko chodzi o sprzedaż bardzo drogich klocków jak i naprawa tych z najwyższej półki? Nie mam pojęcia osobiście jestem zawiedziony i nie polecam Poznaniakom sklepu HI-END CORNER

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Jestem posiadaczem odtwarzacza Pioneer PD-M750 Reference. Kupiłem go na Allegro. Niestety jednak, prawdopodobnie w czasie transportu, został nieodwracalnie uszkodzony plastikowy element mechaniki podajnika płyt. Dlatego, przy okazji tego wątku, chciałbym zadać pytanie, czy istnieje możliwość pobrania tychże plastikowych części z innego modelu multiplayera Pioneera (wyłaczając oczywiście model PD-M51 Elite). Na Allegro takie odtwarzacze są często do kupienia w cenie do 100 zł. Mechanika w moim odtwarzaczu wygląda dokładnie tak, jak na zdjęciach załączonych w poprzednim wpisie.

Przy tej okazji chciałbym również zadać pytanie, czy jest ktoś w Warszawie zajmujący się naprawą takich starych odtwarzaczy, jak mój Pioneer PD-M750.

Z góry dziękuję za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 3 miesiące temu...

Witam wszystkich Pioneerowców

 

Niniejszym też pochwalić się chcę pd 8500 (dziewiczy stan) i pd-9700 ( po wymianie ne5532 na opa 2134 oraz wstawieniu master clocka wraz z zasilaniem od MRelektronik) . Oczywiście nie ominęło mnie wklejanie soczewki w 8500 ( ściągnięty z Niemcowni ale bursztynowy display więc chyba tak naprawdę z usa) bo chłopaki z audio extasy zapomnieli zablokować pickupa. No ale teraz wczytuje płyty jak nówka sztuka. Dodatkowo do tego wzmak pioneer A757 oraz b&w 683 (pasuje mi ta kombinacja) oraz drugi wzmak sansui au-x501 oraz tunery pionek F550rds oraz sansui tu-x 501.Pozdrawiam wszystkich pasjonatów Pionka

 

Arturos

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Odpowiadając na pytanie "berd4" myślę, że warto. Właśnie niedawno kupiłem ten odtwarzacz z czystej ciekawoci jak gra i jak jest zrobiony.

Wygląd płytki z przetwornikami sugeruje podobieństo do pd-9700, albo i nawet wyższych modeli. 2xPD2028A, to chyba najwyższe przetworniki Pioneera z tamtego okresu. Myślę, że po wstawieniu jakiegoś przyzwoitego zegara i po innych modyfikacjach zagra naprawdę nieźle.Ja na razie słuchałem go tylko na słuchawkach i jestem zadowolony. Oczywiście w używanym modelu jest kilka rzeczy do naprawy,typu amortyzatory pod zespołem lasera, powyciągane paski w mechanice ,no i ta już sławna odpadająca soczewka, która potrafi wpaść na sam spód mechaniki i przykleić się do smaru, którym firma obficie wysmarowła rychome elementy zmieniarki.Oto kilka fotek lekko podkręconego Pd-M750.

pozdrawiam wszystkich miłośniko Pionków

post-19359-033404100 1288086614_thumb.jpg

post-19359-042406200 1288086666_thumb.jpg

post-19359-011295900 1288086774_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 miesiące temu...
  • 10 miesięcy temu...
  • 5 tygodni później...
  • 1 miesiąc temu...

Witam.

 

Czy ktoś mógłby odsprzedać soczewkę albo padnięty laser do Pd-75. Kupiłem ten odtwarzacz i niestety nie przetrwał bezawaryjnie transportu. Odpadła soczewka i niefortunnie uległa porysowaniu. Wymontowałem napęd, wyczyściłem i zamontowałem ponownie soczewkę. Wszystko działa niby prawidłowo (laser świeci, soczewka się porusza, płyta kręci)ale płyty nie czyta. Na wyświetlaczu są same zera.

 

Winna jest albo porysowana soczewka albo coś zepsułem. Może ktoś ma namiary na kompetentnego elektronika we Wrocławiu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 3 tygodnie później...
  • 5 miesięcy temu...
  • 1 miesiąc temu...
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.