Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  199 członków

Creek Klub
IGNORED

KLUB POSIADACZY CREEKA


nick102
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

W miesiecznikuHI FI i muzyka z wrzesnia 2016r jest artykół o 100a ale porownania jako tako do 50ki nie ma.

Z artykułu wynika ze do jasno grajacych kolumn nie specjalnie bedzie sie nadawał, srednica jest lekko zaokraglona i spory potencjał w dole pasma czego brakowalo mi w Evo 2. To tyle w skrocie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluje :)

Jak z moca, jest odczuwalna na basie?

 

100A ma podwójne terminale głośnikowe. Nada się do bi-wire czy to tylko do zastosowania dwóch par kolumn? Instrukcja nic o bi-wire nie pisze.

bi-wire proponuje zrobic za pomoca odpowiednich kabli

2ea7d4cb5d4e8d1c54d98b26584b4c2d.jpg

Lubie elektronike, ktora prezentuje moje dzwieki, tak jak to sobie wymarzylem..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

OK mogę się do klubu zameldować z setką. Kupiona za przyzwoite pieniądze , niewiele większe niż co poniektóre sklepy wystawiają 50A-tkę.

 

Narazie jest dobrze....

A jak wypadło porównanie z 50tką jeśli do takiego doszło.

Ja jestem obecnie w oczekiwaniu na kuriera z nabytkiem w postaci integry Destiny 2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluje :)

Jak z moca, jest odczuwalna na basie?

 

Dzięki bardzo

 

Dół wydaje się bardziej dobitny i wypełniony , fakt.

Ale w porównaniu do A-70 nie jakoś zabójczo dużo bardziej. Pioneer spokojnie tu może konkurować.

 

Za to góra bajka , w A-70 wydaje się teraz taka..hmm..cyfrowa, zbyt techniczna. W Creeku za to sybilanty są wzorcowe.

 

bi-wire proponuje zrobic za pomoca odpowiednich kabli

 

Oczywiście , takiego rodzaju podwójne kable własnie mam , DIY na Cordialu

 

Kolega chyba chciał podłączyć oba wyjścia głośnikowe ze wzmaka do jednej pary kolumn, a to mija się z celem.

 

Moje Paradigmy mają podwójne zaciski więc co stoi na przeszkodzie z nich skorzystać?

 

----

 

Panowie powiedzcie jak to rozumieć : chodzi o poziom wysterowania głośności - ktoś tu chyba coś o tym wspominał.

 

Pioneer ma dużo mniejszą moc wyjściową a wydaje się , że mocniej "daje" po uszach.

Wygląda to tak , że powyżej godz. 12 nie ma co juz kręcić gałą Volume bo ma sie wrażenie że tweetery zaraz wyskoczą .

W Creeku jest zakres -80dbB do 0dB i dopiero podobny poziom natężenia jest przy ok. -15-10dB czyli już blisko wydawało by się końca skali.

 

Nie wiem...może zjawisko wynika z zastosowanego sposobu regulacji głośności (w A-70 tradycyjny potencjometr - logarytmiczny? a w Creeku cyfrowa drabinka-liniowa?)

 

 

Do tego co zauważyłem na korzyść Creeka przemawia jeszcze takie coś : w A-70 im głośniej (ale to już musi być dużo głośniej) tym dźwięk sie spłaszcza co słychac bardzo wyraźnie , Creek idealnie ciągnie cały czas to samo pasmo , brawo.

 

A jak wypadło porównanie z 50tką jeśli do takiego doszło.

 

Nie było okazji porównać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dzis podlaczylem stara Yamahe Rx-797 (od ktorej kiedys zaczynalem) pod kolumny atc i wbrew wszystkiemu napedzaja je wrecz cudownie, a dzwiek to bajka. Wsadzilem porostu ja w system w polaczeniu ze strumieniowcem C/A SM6 i dalej DAC FIIO D03K TAISHAN odpalajac stacje smooth jazz. Zmiazdzyla w tej konfiguracji Desiny2 i Musical Fidelity m6si. Cale okablowanie i reszta toru jakos wybitnie sie wpasowala, ze nie moge ochlonac.

Lubie elektronike, ktora prezentuje moje dzwieki, tak jak to sobie wymarzylem..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dzis podlaczylem stara Yamahe Rx-797 (od ktorej kiedys zaczynalem) pod kolumny atc i wbrew wszystkiemu napedzaja je wrecz cudownie, a dzwiek to bajka. Wsadzilem porostu ja w system w polaczeniu ze strumieniowcem C/A SM6 i dalej DAC FIIO D03K TAISHAN odpalajac stacje smooth jazz. Zmiazdzyla w tej konfiguracji Desiny2 i Musical Fidelity m6si. Cale okablowanie i reszta toru jakos wybitnie sie wpasowala, ze nie moge ochlonac.

Weekend się zaczął. Piwa się napij

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różnymi kablami już bardziej, tylko jak prawidłowo zszyć pasma?

 

Nie bardzo rozumiem co masz na myśli.... po prostu zaciski A z wzmaka lecą do zacisków A kolumn (tweeter) a zaciski B lecą z wzmaka do zacisków B kolumn (woofer). W sumie to taki niby bardziej bi-amp niż bi-wire.

 

Testuj jak najbardziej i opisij wrażenia.

 

Jak na moje uszy chyba bez różnicy....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasami gram tak: Dwa wzmacniacze ( Creek + Sony ) dwie pary monitorów ( Dynaudio + B&W ) i podaje ten sam sygnał z przetwornika jednocześnie na te dwa wzm. Robi się ciekawie, efekt jak z podłogówek i cały pokój wypełnia się fluidami muzyki. Najwyraźniej słyszalne jest wzmocnienie najniższych częstotliwości.( o to w tym połączeniu mi chodziło - fizyka ) Nawet przy cichym słuchaniu jest go dużo. Żeby ten Creek sam tak zagrał ...

 

Też czekam na jednoczesne porównanie 50a i 100a. Z tego jak te dwa wzm. są zbudowane może wynikać jedynie subtelna różnica, oczywiście subtelna na korzyść 100a.

Ale czy warta dopłaty? Pewnie dalej będzie sucho w dole .... !?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jargier - sucho w dole ???? przy którym masz sucho w dole ? nawet evolution 2 dół miał zdecydowany choć nie tak obszerny jak a 50 ?

Najważniejsza jest muzyka - później sprzęt , a najlepszy jest ten który dla mnie brzmi najlepiej .

Dzieci to przyszłość narodu więc słuchają tego co tata ;-))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jargier - sucho w dole ???? przy którym masz sucho w dole ? nawet evolution 2 dół miał zdecydowany choć nie tak obszerny jak a 50 ?

 

Kwestia gustu, a50, może za dużo powiedziane bo słyszałem większe "suchotniki", Ale ostatnio słuchałem Vincenta z podłogówkami i stąd moja uwaga.Najlepiej pasowało mi zestawienia Creeka z Kef R700 i R900. Ja gram z monitorami X18 i jest prawie dobrze.Może brakuje mi +2dB na dole. Konfiguruję tego Creeka tak, ( odpowiedni DAC + kabelki + bezpieczniki itd ) tak aby wydobyć z niego to co najlepsze. ( chciałem go troszkę zmiękczyć a jednocześnie zachować szczegółowość i dynamikę ). To poprawiło brzmienie w moim kierunku w sposób wyraźnie słyszalny. Bas zrobił mi się trochę wyraźniejszy, bardzo sprężysty i zróżnicowany czego wcześnie nie słyszałem. Teraz słyszę tzw. "smaczki". Jedynie czego może mi w nim brakować to "gęstości" ale coś za coś, wszystkiego mieć nie można w tej cenie. A50 bardzo różnicuje nagrania, ich aranżacje i samą jakość nagrania. Generalnie radzi sobie z każdym rodzajem muzyki,a najlepiej w takiej, gdzie takie smaczki są.

Kiedyś sprzedawca powiedział mi, że dopiero przy lepszych kolumnach A100 pokaże różnicę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak postanowilem ostatecznie, ze zmiany w systemie beda szly w jeszcze w dalszym kierunku w zwiazku z czym wzmacniacz Creek Destiny 2 jest do oddania w dobre rece, zwlaszcza kogos, kto jest wielbicielem czarnej plyty.

Edytowane przez jimmi

Lubie elektronike, ktora prezentuje moje dzwieki, tak jak to sobie wymarzylem..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jargier - wiem że to kwestia gustu i zestawienie ( oraz w ogromnej mierze pomieszczenia ) ale staję w obronie creeka :-) może po prostu to zestawienie nie służy temu zakresowi . Co do vincenta - którego słuchałeś ? ja słuchałem sv 500 , sv 227 i 237 i najdroższy 237 porażka , 227 w miarę ale szału nie było a najbardziej przypadł mi do gustu najtańszy sv 500 ( odłuchiwałem z Tempo VI) 237 suchość nienaturalny dzwięk - kompletnie nie lampowy

Edytowane przez przemo7

Najważniejsza jest muzyka - później sprzęt , a najlepszy jest ten który dla mnie brzmi najlepiej .

Dzieci to przyszłość narodu więc słuchają tego co tata ;-))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jargier - wiem że to kwestia gustu i zestawienie ( oraz w ogromnej mierze pomieszczenia ) ale staję w obronie creeka :-) może po prostu to zestawienie nie służy temu zakresowi . Co do vincenta - którego słuchałeś ? ja słuchałem sv 500 , sv 227 i 237 i najdroższy 237 porażka , 227 w miarę ale szału nie było a najbardziej przypadł mi do gustu najtańszy sv 500 ( odłuchiwałem z Tempo VI) 237 suchość nienaturalny dzwięk - kompletnie nie lampowy

 

Ja słuchałem jedynie Vicka 327 z kolumnami Dali Opticon 6, to się dosyć dobrze zgrało, zaraz potem podłączyliśmy do tych Dali Creeka 100 - nie było źle, było inaczej ale już tak miło nie było. Wcześniej grało to z tym nowym cyfrowym NADem - i tu dopiero porażka była. Ja ogólnie nie narzekam na Creeka - wprost przeciwnie. Moje stwierdzenie że "suchotnik" raczej było małą prowokacją. Masz racje, że bardzo dużo zależy od akustyki pomieszczenia. Mam raczej mały pokój i jak klasę w ręce - zero pogłosu i odbić. Tylko chyba przesadziłem z wytłumieniem ale za to mogę trochę głośniej słuchać i właśnie "wszystko" słyszę. O to mi chodziło. Wybór Creeka a50 ( a nie 100, czyli taka 50 z turbo )) był moją świadomą decyzją tylko tyle, że posiadane już B&W nie za bardzo pasowały do Creeka, tak jak zresztą te Opticony ( ale nie było całkiem źle ). Ze względu na tą moją akustykę i ciche odsłuchy wybrałem Ceeka chodź bardzo podobał mi się Teac Al 1000/2000. Jednak Creek daje mimo wszystko większą dynamikę i szczegół i większą scenę w szerz i głąb. Teraz z Dynkami jest prawie super. Moje określenie na ten zestaw to - tak ładna Pani w żakiecie - bardzo ułożona, .... niby ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja słuchałem jedynie Vicka 327 z kolumnami Dali Opticon 6, to się dosyć dobrze zgrało, zaraz potem podłączyliśmy do tych Dali Creeka 100 - nie było źle, było inaczej ale już tak miło nie było. Wcześniej grało to z tym nowym cyfrowym NADem - i tu dopiero porażka była. Ja ogólnie nie narzekam na Creeka - wprost przeciwnie. Moje stwierdzenie że "suchotnik" raczej było małą prowokacją. Masz racje, że bardzo dużo zależy od akustyki pomieszczenia. Mam raczej mały pokój i jak klasę w ręce - zero pogłosu i odbić. Tylko chyba przesadziłem z wytłumieniem ale za to mogę trochę głośniej słuchać i właśnie "wszystko" słyszę. O to mi chodziło. Wybór Creeka a50 ( a nie 100, czyli taka 50 z turbo )) był moją świadomą decyzją tylko tyle, że posiadane już B&W nie za bardzo pasowały do Creeka, tak jak zresztą te Opticony ( ale nie było całkiem źle ). Ze względu na tą moją akustykę i ciche odsłuchy wybrałem Ceeka chodź bardzo podobał mi się Teac Al 1000/2000. Jednak Creek daje mimo wszystko większą dynamikę i szczegół i większą scenę w szerz i głąb. Teraz z Dynkami jest prawie super. Moje określenie na ten zestaw to - tak ładna Pani w żakiecie - bardzo ułożona, .... niby ;-)

Jasne rozumiem - ja się bardzo napalałem na creeka destiny - nie udało się - a 100 był poza zasięgiem finansowym ale z a50 jestem bardzo zadowolony . W międzyczasie słuchałem nowego NAD-a i też mi nie podszedł a już zwłaszcza z B&W ( porażka ) choć stary 375 był niezły no ale a 50 kupiłem za praktycznie 50% ceny NAD-a 375 i barwa zdecydowanie bardziej mi pasowała . Jeszcze jeden szczegół to NAD i Cambridge stosują we wzmacniaczu osławione potencjometry Alps-a niebieski które mają nieliniową charakterystykę na początku skali i wieczorem ciche słuchanie jest prawie niemożliwe bo albo nie ma nic , albo jest za głośno .

Najważniejsza jest muzyka - później sprzęt , a najlepszy jest ten który dla mnie brzmi najlepiej .

Dzieci to przyszłość narodu więc słuchają tego co tata ;-))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nawet nie jestem ciekawy :), z A100 juz bardziej..

 

Producent zadeklarował 55 W przy 8 omach oraz 85 przy 4 omach. Evolution 50A dostarcza jednak odpowiednio 66 W oraz aż 110 W, a tryb dwukanałowy nie jest obarczony wyraźnymi spadkami, mamy 2 x 60 W i 2 x 96 W (8 i 4 ohm).

 

Destiny2 jest o 20% mocniejszy od v1 i ma ostatecznie 120W przy 8ohm

Edytowane przez jimmi

Lubie elektronike, ktora prezentuje moje dzwieki, tak jak to sobie wymarzylem..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Same Watty nie grają. Głównie liczy się wydajność prądowa a jak zobaczycie w specyfikacji i a50 i a100 mają ją taką samą tj. na poziomie 8A - jak się nie mylę. A100 ma większy transformator, jak pamiętam to 450W a w a50 300 lub 350W. Różnica między a50 i a100 zauważalna jest od razu na Volume, tam gdzie kończy się skala głośności w a50 to w a100 jest w "połowie". ( o brzmieniu tu nie mówię, bo dokładnie nie mogę konkretnie, nie porównywałem bezpośrednio u siebie a jedynie w salonie, w każdym razie bardzo podobne ) Wniosek jest taki, że jak ktoś chce dobrze nagłośnić duże pomieszczenie to a50 jest za słabe - tu właśnie są potrzebne Watty jakie ma a100. Do cichych i średnich odsłuchów a50 - wystarczy. Regulację głośności ma logarytmiczną i przy niskich poziomach można bardzo precyzyjne ustawić ( super w nocy ) dodam, że jak ktoś chce korzystać z regulacji tonów, to moim zdaniem też jest bardzo dobra i prawie nie degraduje dźwięku. Stąd wiem że dołem brakuje mi +2dB.

Edytowane przez Jargier
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.