Woofer o małej i dużej średnicy– różnice

[romekjagoda]

A ja mam złe wspomnienia z TL. Może źle trafiałem; zresztą m.in. były to Harlechy. Jakoś nie mogę się do nich przekonać. Fakt, że ostatnio z nimi "nie miałem przyjemności". Ale do rzeczy - potęga, zasięg i czytelność - jest. Ale jak tylko wpadła do szuflady "Policja", albo szybki, elektryczny bas typu Marcus M, albo Scott Lafaro, jednak IMHO jakby nie nadążały. Traciły zupełnie czytelność, choć może była to kaszana sprokurowana wspólnie ze wzmacniaczem; wolałbym, żeby tak było, bo czytam na temat TL mnóstwo ochów i achów; dziwne więc, że nie ma ich wiele na rynku. A było sporo fabrycznych, w miarę przystępnych cenowo np: TDL RTL, czy Castle.

A co do tematu, to sam używam monitorów 21,5 cm woofer + Vifa XT / 2,5 kHz. Dla mnie wystarcza.

 

Hmm, ciekawa opinia. Marcusa Millera nie słucham, ale za to np. E.S.T. czy A. Cohen'a i tam jest dużo dynamicznych wejść kontrabasu czy stopy - u mnie Castle zawsze b. szybko reagował. Bas był szybki i precyzyjny. Albo takie moje jego postrzeganie...? Z drugiej strony Castle harlech ma 2 wersje: s1 z polipropylenowymi wooferami i s2 z kevlarowymi. Wielu uważa s1 za lepszą wersję.

 

To, że TL nie ma wiele modeli na rynku wynika chyba z faktu, że a) dość trudno opracować dobre TL (wyższe koszty niż BR, research) b) masy nie szukają dziś akustycznego, dobrego basu z dobrą barwą (umówmy się, że audiofile to nie jakaś wielka masa klientów) c) nie wiem, czy TL nie zawęża mocno wyboru odpowiednich przetworników. Ale to takie gdybanie.

 

Jeszcze bardziej pryska, jak posłucha się solidnych zespołów OZ z dużym wooferem.

 

Grzegorz, ja OZ nie słyszałem. Żałuję bardzo, bo posłuchałbym chętnie Reneissance 90 czy innych podobnych wynalazków. Dlatego z pokorą przyjmuję opinie bardziej osłuchanych Kolegów.

 

Niemal każdy system można skonfigurować pod, albo raczej, można dobrać muzykę pod dowolny system.

I w klasyce w wielu kompozycjach nie ma podstawy basowej, w jazz`ie też się znajdą jakieś fragmenty...

Sztuka polega na w miarę neutralnym systemie, a to oznacza dobre brzmienie każdej muzyki.

 

A i sam bas może być różny.

Polecam tu koncerty kameralne najlepiej akustyczne dla wyrobienia sobie wzorców brzmień.

 

Zgoda, zgoda. Tyle, że mam wrażenie, że to jasne - od pewnego pułapu system nie ma prawa zagrać jakiegoś typu muzyki słabo. Może zagrać słabo słabo nagrane płyty, ale to insza inszość.

 

Koncerty kameralne to imho doskonały poligon dla oceny jakości basu: nie tylko jego zejścia, ale różnorodności i barwy. Wybaczcie, że znowu odniosę się do mojego Harlecha, bo w tych aspektach ta TLka podnosi wysoko poprzeczkę.

 

A czy masz zatkane otwory w Kappach ? Czy otwarte ?

 

Otwarte. I zero problemów z basem, dudnieniem, etc. jeśli o to pytasz :) Tyle, że pomieszczenie mam jakoś tam amatorsko 'grzebane'.

[audioburak]

Skoro słuchasz Avishai'a czy EST, załącz może koncert w Village Vanguard Billa Evansa. Moim zdaniem już na partiach Scotta Lafaro powinieneś usłyszeć, czy jest dobrze, czy "tak sobie". Moim zdaniem, jeśli jest dobrze, powinienem zaśpiewać całą partię kontrabasu, albo jak ktoś umie - to nawet zapisać. Polecam też, moim zdaniem fajny krótki teścik szybkości i czytelności wooferka w przedwiecznym już nagraniu Paula Younga "Soldiers Things", albo niektóre przeboje "Police". Jeśli to jest absolutnie czytelne i melodyjne, znaczy, że jest dobrze. Może są to utwory spoza Twej płytoteki, czy kręgu zainteresowań, to ten test wycofuję. Bo ja słucham od Aerosmitha po sonaty Haendla i uważam, że przyzwoity zestaw głośnikowy powinien dać radę zarówno sonatom na skrzypce solo Bacha, 9-tej Dworzaka, jak i odlotom Prince'a czy dobrze nagranemu reggae.

[romekjagoda]

Skoro słuchasz Avishai'a czy EST, załącz może koncert w Village Vanguard Billa Evansa. Moim zdaniem już na partiach Scotta Lafaro powinieneś usłyszeć, czy jest dobrze, czy "tak sobie". Moim zdaniem, jeśli jest dobrze, powinienem zaśpiewać całą partię kontrabasu, albo jak ktoś umie - to nawet zapisać. Polecam też, moim zdaniem fajny krótki teścik szybkości i czytelności wooferka w przedwiecznym już nagraniu Paula Younga "Soldiers Things", albo niektóre przeboje "Police". Jeśli to jest absolutnie czytelne i melodyjne, znaczy, że jest dobrze. Może są to utwory spoza Twej płytoteki, czy kręgu zainteresowań, to ten test wycofuję. Bo ja słucham od Aerosmitha po sonaty Haendla i uważam, że przyzwoity zestaw głośnikowy powinien dać radę zarówno sonatom na skrzypce solo Bacha, 9-tej Dworzaka, jak i odlotom Prince'a czy dobrze nagranemu reggae.

 

Dzięki, zanotowane! Raczej bez problemu skołuję te płytki (choć mam od dzisiaj fazę na operę :) ), bo w piątek wybieram się do mediateki. Ja też się nie ograniczam raczej, ale po prostu czasem brak czasu by swoje żelazne pozycje odsłuchać. Dam znać o wynikach 'przesłuchań' ;)

pozdrawiam

[Krak_oN]

A ja stwierdzam że nie dobrze dzieje się że producenci pozbawiają ludzi możliwości kupna klasycznie wyglądających kolumn z dużym głośnikiem basowym we wmiarę rozsądnej cenie, np firma paradigm jakiś czas temu przestała produkować serię titan 6, a poza tym nie wszyscy lubią długie wąskie kolumny, ciekawe że kiedyś wielu producentów oferowało klasyczne szersze kolumny z dużym głośnikiem basowym i we wmiarę rozsządnych cenach a teraz takie rozwiązania można spotkać głównie w tzw ekstra klasie w bardzo wysokich cenach.

[don111]

Pojawiają się dość często słupki z takim większym basowcem po boku :)

[arczi87]

Pojawiają się dość często słupki z takim większym basowcem po boku :)

 

Ale nie jest to purystyczne rozwiązanie i tu pojawia się problem.

[Jancio]

tak dobrze grają, taką przestrzenią, sceną, stereofonią. Podam przykłady: polskie RLS, brytyjskie Gale, nawet AkustyK wypuścił serię projektów z filtrami I rzędu: XT1, R1, RR1, RD1

Wiem że wątek sprzed 6 lat - ale moge go uzupełnić dla potomnych, jako były posiadacz RD1.

Grały fenomenalnie od mniej więcej 300Hz w górę, znakomicie wyższy bas, raczej słabo niski bas.

Głośnik to była 18'' scan-speak 8531G00

Ostatecznie, po 2 latach zachwytów nad przestrzenią, detalicznością i cudowną górą - zostały sprzedane z powodu niedostatków(z czasem coraz boleśniej odczuwanych) makrodynamiki.

Kopa brakowało i kolorów na niskim basie. Ot co. 18'' t zdecydowanie za mało chyba że na kwartet skrzypcowy, to wtedy tak :)

[cygaret]

Bo basowiec to powinien być 30cm jak nic, wtedy jest wykop. Tylko takich kolumn nie budują w budget target.

[porlick]

Wyświetl postUżytkownik don111 dnia 16.10.2013 - 15:14 napisał

Pojawiają się dość często słupki z takim większym basowcem po boku :)

 

Ale nie jest to purystyczne rozwiązanie i tu pojawia się problem.

 

Niekoniecznie- jak bas jest bardzo nisko cięty, nie ma żadnego problemu.

[bum1234]

Bo basowiec to powinien być 30cm jak nic, wtedy jest wykop. Tylko takich kolumn nie budują w budget target.

 

W innym "target" też nie.

[Gość]

Jasne...musi być wielki bo "głębi" nie będzie...ale? gumofilec tak...

...

[Bumpalump]

No z malych glosniczkow glebi nie bedzie taka jest fizyka

[J@rek]

Bo basowiec to powinien być 30cm

 

+

[Bumpalump]

Dla mnie min to dwa 8'' na kolumne albo wlasnie jeden 12''

[Gość]

Jasne...musi być wielki bo "głębi" nie będzie...ale? gumofilec tak...

...

 

Słuchałem kiedyś kolumn za około 30 tys. z takim wooferem...jak to jest ta głębia to podziękował...

[noquarter]

Zastosowanie 12 calowego przetwornika wcale nie gwarantuje głębi.

[Gość]

No z malych glosniczkow glebi nie bedzie taka jest fizyka

 

A co to jest ta głębia?

[cygaret]

Koledzy rynek jest jaki jest, 13cm wooferek potrafi zaskoczyć a 30cm rozczarować.

Ja lubię jak 30cm zaskakuje, wtedy jest efekt ;-)

 

A co to jest ta głębia?

 

Kiedy najniższym basem miota jak szatan!

[porlick]

Kiedy bas słyszymy nie uszami, lecz wątrobą :-)

[Mrok]

Jakie macie doświadczenia.

Wiele zależy od gustu. Jeśli lubisz bardzo nisko schodzący bas, to sub jest alternatywą w stosunku do kolumn o na prawdę dużych gabarytach. Mnie suby przestały kręcić dawno temu. Taki przekaz kompletnie do mnie nie trafiał. Dobry, szybki sub to spora kasa. Zdecydowanie wolę dwie kolumny z wyższej półki, niż 2+1.

[Gość bartosz_55239]

Ponadto nastała moda na "znikanie kolumn" i "hektary przestrzeni". Cokolwiek to znaczy - mniejszym kolumnom, czyli monitorom konkretnie, łatwiej uzyskać taki efekt, anizeli grającym pełnym pasmem szerokim skrzyniom z pięcioma głośnikami. Do tego recenzje małych kolumn, w krórych pojawiały się stwierdzenia o dobrym, punktowym basie z głośników 15 cm...

 

Ja mam jeszcze mniejsze 13 cm Dali Ikon i na 9m bas jest, tyle ile trzeba i ile jest na płytach. Co do "mody" na hektary przestrzeni to jestem jak najbardziej za. Wolę to niż bass

[Gość]

Kiedy bas słyszymy nie uszami, lecz wątrobą :-)

Ja z tych co wolą słyszeć...

[Wuelem]

W przypadku wielu kolumn bardzo audiofilskich mówi się, że do ich brzmienia trzeba dojrzeć, dorosnąć.

Jakimś dziwnym trafem takie opinie dotyczą właściwie wyłącznie monitorów. Czystość i zróżnicowanie basu można uzyskać z niedużej membrany. Nawet satysfakcjonujące rozciągnięcie. Ale jest jeden warunek: nie zakładamy, że gramy głośno i nie gustujemy w muzyce o dużym zagęszczeniu instrumentów (głównie elektrycznych).

 

Zejście do najniższych Hz pomaga wszystko pomieścić, co jest nagrane. A jeśli jest dużo nagrane, to trzeba to pokazać w odpowiednich kontrastach dynamicznych, czyli podnieść głośność. Można powiedzieć, że rodzaj muzyki i sposób słuchania narzuca wybór wielkości membrany.

[szczupak90]

Temat przeczytałem 2 razy od deski do deski. Napaliłem się na coś dużego, bo 6,5 cala mnie już męczy. Słuchając muzyki wiem, że brakuje wielu dźwięków, tego zejścia. U znajomego kilka razy słuchałem 12 cali z br i już było fajnie.

 

Szybka piłka, czy ta konstrukcja nada się do pokoju 25 m2? -

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Od wczoraj piszę z allegrowiczem, ten je zachwala, zejście w okolice 25 Hz, charakterystyka liniowa bez męczącej góry. Muzykalne, można ich słuchać godzinami bez zmęczenia. No i czegoś takiego szukam. W tej cenie nie ma niczego innego z zamkniętą obudową. Kolumna ma dwa wysokotonowce, dwa wspomagające średniotonowce, głośnik średnio - niskotonowy i 15 cali na basie. Standy oczywiście do zmiany.

 

Kupować te kolumny, czy jednak jest to jakiś szmelc?

 

Pozdrawiam.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość bartosz_55239]

Napaliłem się na coś dużego, bo 6,5 cala mnie już męczy.

 

Słuchałes czegos lepszego niz paki za 1600zł ? Jestem ciekawy bo widzę znów liczy sie BASS a nie jakosc dzwieku. No ale to Twój wybór

[Bumpalump]

Co prawda nie sluchalem nigdy niczego podobnego ale z technicznego punktu widzenia, to pomimo powierzchni membrany mamy tutaj sztywne zawieszenie i niewielki xmax, wiec zejscia tez nie ma co sie wielkiego spodziewac

 

Napisz jakim dysponujesz wzmacniaczem? jakiej muzyki sluchasz, jakie masz mozliwosci ustawienia kolumn w pokoju, postaram sie cos doradzic

 

Słuchałes czegos lepszego niz paki za 1600zł ? Jestem ciekawy bo widzę znów liczy sie BASS a nie jakosc dzwieku. No ale to Twój wybór

Bas jest rownie wazny co reszta pasma

[szczupak90]

Słuchałes czegos lepszego niz paki za 1600zł ? Jestem ciekawy bo widzę znów liczy sie BASS a nie jakosc dzwieku. No ale to Twój wybór

 

Dlaczego wywnioskowałeś, że liczy się bas? Nie ukrywam, jest on dla mnie ważny, tak samo jak reszta pasma, ale liczy się dla mnie zdolność odtwarzania całego pasma. Tak samo byłbym niezadowolony gdyby kolumny nie odtwarzały wysokiego pasma.

 

Skoro nie te kolumny to co innego?

[Bumpalump]

Osobiscie jesli mialbym teraz dla siebie wybierac kolumny to celowal bym w trzy modele, Canton Ergo 90 DC lub Canton Ergo RC-L lub Canton Ergo SC-L

 

Ergo masz obecnie na allegro

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[szczupak90]

Co prawda nie sluchalem nigdy niczego podobnego ale z technicznego punktu widzenia, to pomimo powierzchni membrany mamy tutaj sztywne zawieszenie i niewielki xmax, wiec zejscia tez nie ma co sie wielkiego spodziewac

 

Napisz jakim dysponujesz wzmacniaczem? jakiej muzyki sluchasz, jakie masz mozliwosci ustawienia kolumn w pokoju, postaram sie cos doradzic

 

 

Bas jest rownie wazny co reszta pasma

 

Wzmacniacz to mingda el34-a, 38 W na kanał. Muzyki słucham różnorakiej, ale z mocnym zejściem na spokojniejszą. Vangelis, Vollenweider, Mike Oldfield, Pink Floyd, Dire Straits, muzyka filmowa, czasem ambient. Ostatnio doszedł jazz. Od kolumny oczekuje pełnego, liniowego pasma. Czytając ten wątek doszedłem do wniosku, że lepiej będzie kupić kolumnę z lat 70-80 niż marketową zabawkę.

 

Kolumny, które zaproponowałem jak na razie z opisu mi najlepiej podchodzą.

[Gość bartosz_55239]

Dlaczego wywnioskowałeś, że liczy się bas? Nie ukrywam, jest on dla mnie ważny, tak samo jak reszta pasma, ale liczy się dla mnie zdolność odtwarzania całego pasma. Tak samo byłbym niezadowolony gdyby kolumny nie odtwarzały wysokiego pasma.

 

Pytam czy słuchałes czegos lepszego by miec wybór. Za 1800 zł kupisz ciekawe monitory lub gorsze podłogówki. Skoro jednak 6.5 cala to za mało i celujesz w 38 cm to sprawa raczej zamknieta. Miłego słuchania basu bo dobrej jakosci dzwięku nie będziesz miał

Co do Ergo 90 ktos pisał na forum ze łądne owszem są...i tyle