Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  459 członków

Harbeth Klub
IGNORED

HARBETH Club


Gość wojtasjazz

Rekomendowane odpowiedzi

  • 4 tygodnie później...
W dniu 8.03.2022 o 05:48, infsynk napisał:

Coś byś konkretnego doradził żeby sprawdzić do moich warunków i sprzętu?  Hl5?

Mam 7-ki w 16m i jest doskonale, czy to cichy odsłuch czy gałka na full. W 18m też spokojnie by sobie poradziły.

9 godzin temu, broniasz napisał:

Chciałem tylko nadmienić, że głośnikowe Van Damme są już be,natomiast Ricable Dedalus cacy.

To akurat nie dziwi, idąc za renomą Harbetha kupiłem kiedyś te kable. Równie szybko je sprzedałem, nic szczególnego - tanie Anticables grają o wiele lepiej. Najbardziej przeszkadzała ziarnistość i niska rozdzielczość tych kabli. Wiec albo Harbethy maja bardzo duzy potencjał do upgrade’u albo pakują do nich jakąś dedykowaną wersję tego kabla. 

  • 1 miesiąc później...
2 godziny temu, shiver07 napisał:

Czy porównywał ktoś bezpośrednio wersję C7ES Compact do 30,2?

C7 bliżej do SHL5 niż 30.2

Jest to bardziej średnicowe granie, w lepszym basem i mniej jasną górą (wg mnie w sam raz)

57 minut temu, shiver07 napisał:

No i stało się moje 30,2xd sprzedane. Już zamówiłem C7ES XD. 

Ciekawe czy spodoba Ci sie ta zmiana, bo rozumiem, ze w ciemno zmieniasz? Skrobnij cos jak juz przyjda 7ki.

4 godziny temu, Patryks26 napisał:

Ciekawe czy spodoba Ci sie ta zmiana, bo rozumiem, ze w ciemno zmieniasz? Skrobnij cos jak juz przyjda 7ki.

No niestety nie miałem możliwości posłuchać ale najlepiej we własnym pomieszczeniu ze swoją elektroniką. Raz się żyje,chce zobaczyć jakie różnice będą zobaczymy może na plus. Zawsze później można sprzedać jak coś nie ma z tym problemu. No skrobnę coś no ale trzeba poczekać za nim się trochę wygrzeją z moimi klockami. 30,2 nie były złe tylko trochę mi basu brakowało. Góra była ok zależy czego się słuchało.

22 hours ago, ttttttt3433434 said:

C7 bliżej do SHL5 niż 30.2

 

Ja porównywałem z 30.1. "Siódemki", moim zdaniem, są mniej otwarte, z większą podstawą basową i bardziej dominującą średnicą. Takie bardziej "old schoolowe" granie. Mi podeszły bardziej, do tego jak, kiedy i czego słucham. Styl inny, chociaż wciąż dominuje, jednak wspólny pierwiastek.

System gra dobrze, albo nie....

1 godzinę temu, shiver07 napisał:

No niestety nie miałem możliwości posłuchać ale najlepiej we własnym pomieszczeniu ze swoją elektroniką. Raz się żyje,chce zobaczyć jakie różnice będą zobaczymy może na plus. Zawsze później można sprzedać jak coś nie ma z tym problemu. No skrobnę coś no ale trzeba poczekać za nim się trochę wygrzeją z moimi klockami. 30,2 nie były złe tylko trochę mi basu brakowało. Góra była ok zależy czego się słuchało.

Kiedys jak mialem jeszcze SHL5 to kolega przytargal do mnie swoje M30.1 do porownania i mimo, ze 30ki czarowaly bardziej srednica, zwlaszcza wokale mi sie podobaly na 30 ach to ze wzgledu na deficyt na basie nie zdecydowalem sie na zmiane.

Według moich szacunków jest to znacznie ulepszona seria XD Compact od poprzednich wersji 7ES-3. Ma oczywiście piękną średnicę w standardowej edycji, ale dodaje mocniejszy bas i lepszą ogólną dynamikę w porównaniu z oryginałem.

11 godzin temu, izapat napisał:

Szkoda tylko ,że w siódemkach nie ma głośnika wysokotonowego z trzydziestek.

Jakie boxy teraz męczysz? Chciałem spróbować dynaudio ale mi się odwidziało i raczej nie pójdę w tym kierunku.

W dniu 24.05.2022 o 14:41, shiver07 napisał:

No i stało się moje 30,2xd sprzedane. Już zamówiłem C7ES XD. 

Mam C7ES XD już jakiś czas i powiem Ci, że musisz zapewnić im trochę "prądu" 😄 Przerobiłem z nimi trochę wzmacniaczy (nie za dużo 😉 ) z każdym grały bardzo dobrze .....ale z każdym mocniejszym był duży progres, skusiłem się na H390...... to co z nimi zrobił to nie szukam dalej....... swoboda grania, przestrzeń/powietrze, bassss, ciche słuchanie słychać wszystko, średnica vocal bas nic mi więcej (jak narazie oczywiście) nie potrzeba 😉 .......teraz tylko zabawa źródłami 😄 

 

1 godzinę temu, gregorypek2 napisał:

Mam C7ES XD już jakiś czas i powiem Ci, że musisz zapewnić im trochę "prądu" 😄 Przerobiłem z nimi trochę wzmacniaczy (nie za dużo 😉 ) z każdym grały bardzo dobrze .....ale z każdym mocniejszym był duży progres, skusiłem się na H390...... to co z nimi zrobił to nie szukam dalej....... swoboda grania, przestrzeń/powietrze, bassss, ciche słuchanie słychać wszystko, średnica vocal bas nic mi więcej (jak narazie oczywiście) nie potrzeba 😉 .......teraz tylko zabawa źródłami 😄 

 

Siema no moje harbeth 30,2XD mnie oczarowały jak żadne dotąd głośniki a prądu mi nie brakuje hehe jedziemy na tym samym wózku. To miło słyszeć, że jesteś zadowolony. Ja podejrzewam też będę bo mi w 30,2 XD trochę basu brakowało a tak było super. Swoboda grania,relax przestrzeń detale,dużo powietrza. Słucham teraz innych głośników i mi się jakoś nie chce nuda mnie ogarnęła. Dlatego jeszcze czekam na moje nowiutkie C7ES3 XD. Trzeba je jeszcze trochę wygrzewać,żeby grały na 100%. A pytanie jakie masz podstawki?

  • 1 miesiąc później...
7 godzin temu, Qaz12 napisał:

Dzień dobry,

do rocka które harbethy najlepsze? C7?

30.1 lub 30.2 miałem i było super, jednak cięższy rock lub metal nie za bardzo.

 

2 godziny temu, ttttttt3433434 napisał:

C7 mają lepsze uderzenie niż 30.1

Tak zdecydowanie C7 lepsze do rocka są bardziej wszechstronne. Mają więcej niższych składowych. Dlatego zmieniłem z 30.2 na C7. 

20 godzin temu, broniasz napisał:

Ale bez maskownic 30 stki ładniejsze,imho.

...I mają lepszy głośnik wysokotonowy

16 godzin temu, juro napisał:

Panowie, a co z szybkością? Czy 7-mki są równie szybkie jak 30.1?

7-mki mają głębszy bas , ale też są spokojniejsze na górze. 30-tki są bardziej otwarte.

9 godzin temu, izapat napisał:

..I mają lepszy głośnik wysokotonowy

Słyszałeś nową serię xd C7. Bo to napewno inny detal i inne granie wysokotonowki jak poprzednie modele. Jak słuchasz skrzypeczek,wokali, gitary to 30.2 może okazać się lepszym wyborem. Jak słuchasz szerokiej maści muzyki to C7 będzie lepszym wyborem. Jak każdy wie nie ma idealnych głośników ale trzeba się na jakieś zdecydować według własnych preferencji. 

W dniu 13.07.2022 o 14:30, broniasz napisał:

Ale bez maskownic 30 stki ładniejsze,imho.

Mi osobiście C7XD lepiej się podobają od moich poprzednich 30.2 XD. Zresztą dla mnie liczy się dźwięk na pierwszym miejscu później wygląd. A C7XD robią to znakomicie to co powinny robić cieszyć ucho.

No i najlepiej sprawdzić to z własną elektroniką i w swoim pomieszczeniu bo może okazać się, że może być całkowicie na odwrót. 

10 godzin temu, shiver07 napisał:

Zależy jaki wzmacniacz podepniesz. Jak lampę to możesz mieć zmulenie.

Tak, to prawda. Sam sprawdzałem i potwierdzam, ale moje pytanie dotyczyło porównania szybkości dwóch modeli Harbeth, a nie wyboru różnej technologii budowy wzmacniaczy do nich. Modele 30.1 i 30.2 są bardzo wszechstronne i można na nich słuchać prawie każdego gatunku muzyki bez większych kompromisów. Zawdzięczają to w dużej mierze swojej szybkości/zwinności. Czytając wpisy posiadaczy modelu 7, odnoszę wrażenie, że to kolumny o większym basie, bardziej czarujące, przekazujące emocje, ale Kolega Qaz12 pytał o Harbethy do rocka.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.