HARBETH Club

[Drizzt]

Słucham dalej Harbeth C7ES-3 40th Anniversary. W stosunku do starszych C7ES-3 precyzja niskich i wysokich tonów ZNACZNIE się polepszyła. Średnica została taka jaka była i w efekcie czasem schodzi na drugi plan. Nagrania są znacznie lepiej różnicowane. Dobre nagrania brzmią fantastycznie. Przy gorszych średnie tony są mniej przejrzyste w odbiorze niż na starych siódemkach. Trzeba się przyzwyczaić. Nie ma już oglądania świata przez różowe okulary. Dla mnie nie ma już powrotu do starych. Świetne głośniki! Najlepsze z pięciu par Harbeth, jakie miałem. Alan napisał mi, że siódemki XD niewiele się już różnią, pokombinował jeszcze tylko coś z tweeterem i to wszystko.

Edytowane 12 Marca 2023 przez Drizzt

[shiver07]

W dniu 12.03.2023 o 21:58, Drizzt napisał:

Słucham dalej Harbeth C7ES-3 40th Anniversary. W stosunku do starszych C7ES-3 precyzja niskich i wysokich tonów ZNACZNIE się polepszyła. Średnica została taka jaka była i w efekcie czasem schodzi na drugi plan. Nagrania są znacznie lepiej różnicowane. Dobre nagrania brzmią fantastycznie. Przy gorszych średnie tony są mniej przejrzyste w odbiorze niż na starych siódemkach. Trzeba się przyzwyczaić. Nie ma już oglądania świata przez różowe okulary. Dla mnie nie ma już powrotu do starych. Świetne głośniki! Najlepsze z pięciu par Harbeth, jakie miałem. Alan napisał mi, że siódemki XD niewiele się już różnią, pokombinował jeszcze tylko coś z tweeterem i to wszystko.

Posiadam C7ES-3XD I gdyby nie były takie jakie są w stosunku do poprzednich wersji to bym ich nie kupił. Jak dla mnie zdecydowanie najlepsze. Prezyzja,detal góra lepsza bardziej doświetlona,bass precyzyjny nie tak miękki zaokrąglony jak we wcześniejszych  wersjach.

Nie ma koloryzowania jest dokładnie tak jak zostało zarejestrowane. Naturalna barwa prawda o nagraniu to jest niesamowite. Miałem wcześniej 30.2XD ale nie były adresowane dla mnie dlatego znalazły innego właściciela. 

Niektórzy twierdzą,że nowa wersja nie dorównuje tym pierwszym. Alan raczej nie zepsuł by tego i nie tracił by czasu na zepsucie tego co zrobił a zrobił to znakomicie. Teraz nieważne czego słucham czy klasyki czy jazzu czy elektroniki wszystko brzmi fantastycznie.

[Drizzt]

7 godzin temu, shiver07 napisał:

Posiadam C7ES-3XD I gdyby nie były takie jakie są w stosunku do poprzednich wersji to bym ich nie kupił. Jak dla mnie zdecydowanie najlepsze. Prezyzja,detal góra lepsza bardziej doświetlona,bass precyzyjny nie tak miękki zaokrąglony jak we wcześniejszych  wersjach.

Nie ma koloryzowania jest dokładnie tak jak zostało zarejestrowane. Naturalna barwa prawda o nagraniu to jest niesamowite. Miałem wcześniej 30.2XD ale nie były adresowane dla mnie dlatego znalazły innego właściciela. 

Niektórzy twierdzą,że nowa wersja nie dorównuje tym pierwszym. Alan raczej nie zepsuł by tego i nie tracił by czasu na zepsucie tego co zrobił a zrobił to znakomicie. Teraz nieważne czego słucham czy klasyki czy jazzu czy elektroniki wszystko brzmi fantastycznie.

Mam bardzo podobne wrażenia słuchając C7ES-3 40th Anniversary. Każda muzyka brzmi dobrze, choć gorsze i lepsze realizacje są znacznie lepiej różnicowane niż na starych siódemkach. Dobre nagrania brzmią fantastycznie, słabsze znośnie. Dużo lepsze podejście do unowocześnienia dźwięku Harbetha niż SHL5+. Tamte grały trochę nudno, te nowe są ekscytujące.

[Mikael3]

Panowie , a co sądzicie o tym w kontekscie Harbeth 7 XD ??

[broniasz]

2 godziny temu, Mikael3 napisał:

Panowie , a co sądzicie o tym w kontekscie Harbeth 7 XD ??

Dobrze, że są napisy bo nic bym nie skumał🙂

[shiver07]

Chińczycy kochają harbeth C7. Jednym słowem chiński film. 😀

 

[mihaello]

oficjalnie Witam Harbeth'ową Brać.

Możliwości aranżacji  akustycznej pomieszczenia mocno ograniczone, ale testy  trwają. 

Puki co w bliskim polu spisują się najlepiej. Spodziewałem się efektu "WOW", którego  nie doświadczyłem, ale powoli odkrywają przede mną  swoje  zalety.

Nie wiem czemu, ale rozstawione szerzej i dalej od ścian gdzieś gubią przestrzeń - puki co nie jest to problem, bo kupiłem je do bliskiego pola, ale...

Aloha, m 

 

*P3esr 40th; Dayens Menuetto; Node 3

 

Edytowane 29 Marca 2023 przez mihaello

[gregorypek2]

35 minut temu, mihaello napisał:

oficjalnie Witam Harbeth'ową Brać.

Możliwości aranżacji  akustycznej pomieszczenia mocno ograniczone, ale testy  trwają. 

Puki co w bliskim polu spisują się najlepiej. Spodziewałem się efektu "WOW", którego  nie doświadczyłem, ale powoli odkrywają przede mną  swoje  zalety.

Nie wiem czemu, ale rozstawione szerzej i dalej od ścian gdzieś gubią przestrzeń - puki co nie jest to problem, bo kupiłem je do bliskiego pola, ale...

Aloha, m 

 

*P3esr 40th; Dayens Menuetto; Node 3

 

Jak już.. to wywal Node i spróbuj z Ifi Zen Stream, a najlepiej z CD 😎

[Adam 38]

I ja doczekałem chwili, gdy będę mógł poznać brzmienie Harbeth. Jutro powinny dojechać P3 ESR XD. Konkurencja to moje ATC scm7. 

[izapat]

10 godzin temu, Adam 38 napisał:

I ja doczekałem chwili, gdy będę mógł poznać brzmienie Harbeth. Jutro powinny dojechać P3 ESR XD. Konkurencja to moje ATC scm7. 

To będzie ciekawe porównanie.

[ttttttt3433434]

Również jestem ciekaw 😉

[Mikael3]

15 godzin temu, mihaello napisał:

oficjalnie Witam Harbeth'ową Brać.

Możliwości aranżacji  akustycznej pomieszczenia mocno ograniczone, ale testy  trwają. 

Puki co w bliskim polu spisują się najlepiej. Spodziewałem się efektu "WOW", którego  nie doświadczyłem, ale powoli odkrywają przede mną  swoje  zalety.

Nie wiem czemu, ale rozstawione szerzej i dalej od ścian gdzieś gubią przestrzeń - puki co nie jest to problem, bo kupiłem je do bliskiego pola, ale...

Aloha, m 

 

*P3esr 40th; Dayens Menuetto; Node 3

 

Ja z koleji posiadam wersje SE nie Anniversary i trochę czasu zajęło mi znalezienie idealnego punktu dla nich ..Jaskinia w której Harbsy mieszkają ma 11m2 ..IMHO jest to idealne środowisko do wykorzystania ich pełnego potencjału . Z tą różnicą Kolego że nie usdowiłem ich na komodzie tylko spoczywają na podstawkach o wys.62cm ..w odległości między sobą 1,4m a do mnie słuchacza max 1,7m i te obecne ustawienie daje mi maksimum radości z muzyki słuchanej na tych "maleństwach " ..kolumny skierowane nie bezpośrednio na mnie , z niewielkim tylko dogięciem żeby było widać wnętrze Harbsa ..z odległością od ścian bocznych 50cm ...Wcześniej jak je kupiłem świeżo i ustawiłem blisko ścian ..i daleko od siebie to miałem dzwięk pełen podbić i przejaskrawiony ..byłem zaskoczony i zniesmaczony jednocześnie ..zacząłem pisać że " Harbeth grajo jak g**wno " ..minęlo trochę czasu ..kolumienki się wygrzały ..zmieniłem ustawienie i jest jak trzeba !! .Przekonałem się na własne uszy że dużo rzeczy ma wpływ na brzmienie .nawet stosując różnego typu podkładki pod kolce podstawek 🙂 ..Ja się ciesze Twoim szczęsciem bo to są wyjątkowe kolumny i dadzą Tobie dużo radości z brzmienia ..Na każdym etapie jak będziesz eksperymentował z podstawkami i rozstawem oraz doborem elektroniki będziesz słyszał tego wpływ . Pozdrawiam i z ciekawością będe tu zaglądał .

[broniasz]

1 godzinę temu, Mikael3 napisał:

Ja z koleji posiadam wersje SE nie Anniversary i trochę czasu zajęło mi znalezienie idealnego punktu dla nich ..Jaskinia w której Harbsy mieszkają ma 11m2 ..IMHO jest to idealne środowisko do wykorzystania ich pełnego potencjału . Z tą różnicą Kolego że nie usdowiłem ich na komodzie tylko spoczywają na podstawkach o wys.62cm ..w odległości między sobą 1,4m a do mnie słuchacza max 1,7m i te obecne ustawienie daje mi maksimum radości z muzyki słuchanej na tych "maleństwach " ..kolumny skierowane nie bezpośrednio na mnie , z niewielkim tylko dogięciem żeby było widać wnętrze Harbsa ..z odległością od ścian bocznych 50cm ...Wcześniej jak je kupiłem świeżo i ustawiłem blisko ścian ..i daleko od siebie to miałem dzwięk pełen podbić i przejaskrawiony ..byłem zaskoczony i zniesmaczony jednocześnie ..zacząłem pisać że " Harbeth grajo jak g**wno " ..minęlo trochę czasu ..kolumienki się wygrzały ..zmieniłem ustawienie i jest jak trzeba !! .Przekonałem się na własne uszy że dużo rzeczy ma wpływ na brzmienie .nawet stosując różnego typu podkładki pod kolce podstawek 🙂 ..Ja się ciesze Twoim szczęsciem bo to są wyjątkowe kolumny i dadzą Tobie dużo radości z brzmienia ..Na każdym etapie jak będziesz eksperymentował z podstawkami i rozstawem oraz doborem elektroniki będziesz słyszał tego wpływ . Pozdrawiam i z ciekawością będe tu zaglądał .

Majlel a jaki wzmak,bo mi umkło.

[Mikael3]

30 minut temu, broniasz napisał:

Majlel a jaki wzmak,bo mi umkło.

Piecyk Baltlab Epoca 3 ,Cd player C.E.C. CD 5 ..Kable Albedo Monolith Monocrystal ..XLR/ głosnikowe .

[broniasz]

Godzinę temu, Mikael3 napisał:

Piecyk Baltlab Epoca 3 ,Cd player C.E.C. CD 5 ..Kable Albedo Monolith Monocrystal ..XLR/ głosnikowe .

Dzięki.

Przyznam się, że jestem w trakcie lektury klubu miłośników ATC i korci mnie coby po prawie czteroletnim słuchaniu 7-es w wakacje przytargać scm 40 i zrobić mały czelendż.Problem jest taki, że mój Janek Trzydziesty jest za chudzieńki coby rozbujać te podłogówki,ale jak nie sprawdzę to nie usnę.

[Adam 38]

Mam, grają, poznaję Harbeth P3ESR XD.

Grają z Naimem SN3 i Qutestem.

No, za wiele wspólnego z ATC scm7 to mały Harbeth nie ma.

Zupełnie inaczej oddane proporcje, skala itd., itd.  Oczywiście wszystko to w połączeniu jw.

Z pewnością ten monitor nie pomaga Naimowi SN3, krzywdy też mu nie robi.

Niech grają.

 

 

[Mikael3]

2 godziny temu, broniasz napisał:

Dzięki.

Przyznam się, że jestem w trakcie lektury klubu miłośników ATC i korci mnie coby po prawie czteroletnim słuchaniu 7-es w wakacje przytargać scm 40 i zrobić mały czelendż.Problem jest taki, że mój Janek Trzydziesty jest za chudzieńki coby rozbujać te podłogówki,ale jak nie sprawdzę to nie usnę.

Ciekawośc ludzka jest silna 🙂 ..testuj , a wiesz że ATC do małych skrzynek nie należa 😉 ..tak bye the way to ze mam juz prawie 2 lata wymarzone Harbethy to i ta k mnie korci aby posłuchać tych nowych XD ..bo wiesz , a może będzie inaczej =lepiej ? , recencje też robią robote .heh ..po czym rozum mówi " wez sie ogarnij , skad nagle wyciągniesz te minimalne 9800zl na kaucje " i wtedy zimny prysznic i wewnętrzny spokój ..

[broniasz]

37 minut temu, Mikael3 napisał:

Ciekawośc ludzka jest silna 🙂 ..testuj , a wiesz że ATC do małych skrzynek nie należa 😉 ..tak bye the way to ze mam juz prawie 2 lata wymarzone Harbethy to i ta k mnie korci aby posłuchać tych nowych XD ..bo wiesz , a może będzie inaczej =lepiej ? , recencje też robią robote .heh ..po czym rozum mówi " wez sie ogarnij , skad nagle wyciągniesz te minimalne 9800zl na kaucje " i wtedy zimny prysznic i wewnętrzny spokój ..

Stałem przy tych 40 -kach,one do wielkich nie należą ale cinszkie okrutnie.

[broniasz]

Te są duże 😁

[Mikael3]

I wszystko jasne 😉 ..idealne do salooono -hangarów . Batalie między XD a ATC 7 już rozstrygnąłes ? ..whos win i dlaczego 🙂 

[mihaello]

W dniu 29.03.2023 o 22:43, gregorypek2 napisał:

Jak już.. to wywal Node i spróbuj z Ifi Zen Stream, a najlepiej z CD 😎

...i się zaczęło... poszukiwania lepszego. Dziwna to "choroba".

Kiedy kompletowałem ten zestaw, obiecałem sobie nie "gonić króliczka" tylko cieszyć się muzyką. Przyznam jednak, że faktycznie to bardzo trudne ;d.  Puki co Node zostanie ze mną. Wiem, że to  najsłabszy element zestawu, jednak mając ograniczony budżet wybrałem go świadomie (do zen potrzebny jest jeszcze dac). Kolejnym kokiem będzie CD - ale musi chwilę poczekać, bo portfel mocno nadwyrężony.  🙂 

W dniu 30.03.2023 o 13:36, Mikael3 napisał:

 ..Ja się ciesze Twoim szczęsciem bo to są wyjątkowe kolumny i dadzą Tobie dużo radości z brzmienia ..Na każdym etapie jak będziesz eksperymentował z podstawkami i rozstawem oraz doborem elektroniki będziesz słyszał tego wpływ . Pozdrawiam i z ciekawością będe tu zaglądał .

Dzięki za dobre słowo 🙂 pozdrawiam

[Adam 38]

2 godziny temu, Mikael3 napisał:

whos win i dlaczego 🙂 

Still the world champion ATC scm7.

Ringowe zwycięstwo na punkty 9/10.

Po pierwsze i to usłyszy każdy głuchy to skala, niskie tony w ATC dają lepsze podparcie i pełniejsze pasmo. Jedne i drugie tak samo czytelne na dole ale... patrz wyżej.  Czemu z tego dobrodziejstwa rezygnować skoro wysokie tony również dla ATC bo bardziej otwarte, bo dające więcej blasku i świeżości a zarazem lepiej łączące ciężar i swobodę.

Średnica 🙂 Tu jest wyrównana i zażarta walka na śmierć i życie. Uczciwie i obiektywnie (na tyle na ile jest to możliwe) należałoby dać remis. Jedne są tu troszkę bardziej zwarte i czytelne, dokładniejsze  a drugie troszkę bardziej swobodne i namacalne.

Jednak subiektywnie moje serce za każdym razem wybiera większą  namacalność wokali z ATC co daje mi emocjonalny kontakt z muzyką. Wokale z Harbeth ani razu mnie nie poruszyły.

Za każdym razem chcę wracać do ATC.  

Całościowo ATC scm7 są jak piękniejsza  siostra Harbeth P3 ESR XD, obie są jak marzenie ale to ATC zawsze kradnie serce i duszę. 

 

 

 

Edytowane 31 Marca 2023 przez Adam 38

[broniasz]

31 minut temu, Adam 38 napisał:

Still the world champion ATC scm7.

Ringowe zwycięstwo na punkty 9/10.

Po pierwsze i to usłyszy każdy głuchy to skala, niskie tony w ATC dają lepsze podparcie i pełniejsze pasmo. Jedne i drugie tak samo czytelne na dole ale... patrz wyżej.  Czemu z tego dobrodziejstwa rezygnować skoro wysokie tony również dla ATC bo bardziej otwarte, bo dające więcej blasku i świeżości a zarazem lepiej łączące ciężar i swobodę.

Średnica 🙂 Tu jest wyrównana i zażarta walka na śmierć i życie. Uczciwie i obiektywnie (na tyle na ile jest to możliwe) należałoby dać remis. Jedne są tu troszkę bardziej zwarte i czytelne, dokładniejsze  a drugie troszkę bardziej swobodne i namacalne.

Jednak subiektywnie moje serce za każdym razem wybiera większą  namacalność wokali z ATC co daje mi emocjonalny kontakt z muzyką. Wokale z Harbeth ani razu mnie nie poruszyły.

Za każdym razem chcę wracać do ATC.  

Całościowo ATC scm7 są jak piękniejsza  siostra Harbeth P3 ESR XD, obie są jak marzenie ale to ATC zawsze kradnie serce i duszę. 

 

 

 

No proszę,piniędze jednak nie grajo.

[Drizzt]

Serio? Jednak gusta mogą być różne. ATC SCM7 co prawda nie słyszałem, ale słyszałem SCM 11 i SCM 19 i to fakt, że nijak się mają do Harbeth. 11 nie podobały mi się, brzmiały sucho, jasno i lekko, słabe dociążenie, góra na pierwszym planie. Niestety dźwięk zapiaszczony ze względu na jakość tweetera. Tak to przynajmniej odebrałem.

19 już mi się podobały, grały po prostu bardzo prawdziwie, z naprawdę świetnym basem. Ale wciąż do średnicy z Radiala miało się to nijak i ja bym się nie zamienił. Porównywałem je do moich SHL5+, P3ESR i C7ES-3.

[Adam 38]

9 minut temu, Drizzt napisał:

. 11 nie podobały mi się, brzmiały sucho, jasno i lekko,

Musiały być popsute. Poważnie.

10 minut temu, Drizzt napisał:

Jednak gusta mogą być różne. ATC SCM7 co prawda nie słyszałem,

To nie wiesz czy nie spodobają Ci się bardziej jak P3ESR XD. 

15 minut temu, Drizzt napisał:

średnicy z Radiala

Tak ale muzyka nie kończy się chyba na artykulacji wokali a świat przetworników nie kończy się na Radialu. To byłoby za duże uproszczenie.

Powiem coś jeszcze, wokale ze starych PMC 20.21 też postawie wyżej niż te z małych XD. Znowu namacalność i emocje. 

I bardzo się cieszę, że dla Ciebie Harbeth jest tym czym dla mnie ATC. Jak najbardziej to rozumiem.

Pozdrawiam serdecznie. 

[Adam 38]

No, trzeba iść dzisiaj szybciej do wyrka bo jutro o 6 rano strzała na pociąg do Gdańska posłuchać u Kolegi jego flagowej integry Normy i chyba również flagowych monitorów Opery. Ciekawe czy ten włoski system gra tak jak wygląda. 🙂

[piano]

Godzinę temu, Drizzt napisał:

Jednak gusta mogą być różne.

są różne. Warto jednak pamiętać, ze porównujemy zupełnie inne konstrukcje o odmiennym założeniu, innej budowie, innych przetwornikach, zwrotkach i w efekcie,  zupełnie innej plastyce dźwięku. Każda z nich jest ciekawa, ale wydaje się skierowana do nieco innych odbiorców. 

ps. z własnych obserwacji. ATC z uwagi na ich plastykę, wymagają skrupulatniejszego doboru reszty toru, szczególnie amp  oraz są bardziej wrażliwe na jakość środowiska pracy/ pozycjonowanie. Innymi słowy, omawiane Harbeth, nieco bardziej wybaczają błędy. 

Pozwoliłem sobie na krótki komentarz. Nie, abym chciał przekonać, bo wiem, że zwolenników Harbeth trudno namówić na przesiadkę 😉 

Edytowane 31 Marca 2023 przez piano

[Drizzt]

8 godzin temu, piano napisał:

są różne. Warto jednak pamiętać, ze porównujemy zupełnie inne konstrukcje o odmiennym założeniu, innej budowie, innych przetwornikach, zwrotkach i w efekcie,  zupełnie innej plastyce dźwięku. Każda z nich jest ciekawa, ale wydaje się skierowana do nieco innych odbiorców. 

ps. z własnych obserwacji. ATC z uwagi na ich plastykę, wymagają skrupulatniejszego doboru reszty toru, szczególnie amp  oraz są bardziej wrażliwe na jakość środowiska pracy/ pozycjonowanie. Innymi słowy, omawiane Harbeth, nieco bardziej wybaczają błędy. 

Pozwoliłem sobie na krótki komentarz. Nie, abym chciał przekonać, bo wiem, że zwolenników Harbeth trudno namówić na przesiadkę 😉 

Amp był ATC SIA2-150. Słuchałem dla kolegi, który był zainteresowany zakupem 11 lub 19 i chciał wcześniej poznać moją opinię, więc dość solidnie przetestowałem te ATC, żeby zdać mu relację 😉  a że kolega też lubi Harbeth to był wspólny punkt odniesienia.

Edytowane 1 Kwietnia 2023 przez Drizzt

[mietek anonim]

A kto z was słuchał takiego połączenia .

Harberth hlk6 + Sansui au g99x .

Powiem wam że to fajne połączenie . Można słuchać rożnego rodzaju muzyki godzinami .

 

 

[broniasz]