Skocz do zawartości
IGNORED

Klub miłośników Audio Academy


Rekomendowane odpowiedzi

Nie jest bez sensu. Mam kolumny AA, a przez te kłutnie nie chce mi się tu zaglądać, o pisaniu nie wspominając. Czytając jednak wątek uważam, że Piotr pisze tu zaczepnie.

Też mam i rzygać mi się chce jak czytam niektóre posty, ale mam nadzieję, że nastąpi opamiętanie.

 

Też mam i rzygać mi się chce jak czytam niektóre posty, ale mam nadzieję, że nastąpi opamiętanie.

 

Olej, Omen i inni zainteresowani.

Będę 4,5 listopada w Warszawie na AVS.

Nocleg mam w jednym z pobliskich hoteli (od serca imprezy).

Niektórych rzeczy, spraw nie da się wytłumaczyć w tym Klubie. Sprawy zaszły za daleko w złym kierunku i moim zdaniem zupełnie niepotrzebnie.

Można było tego uniknąć gdyby.... No właśnie.

Jeśli ktoś chce o tym pogadać w Warszawie w sobotni wieczór 4 listopada to chętnie się spotkam. Myślę, że jest to super okazja aby wyprostować pewne sprawy.

O pewnych sprawach po prostu nie można pisać na forum (chociaż niektórzy mają to w d...e)

Czy podejmie ktoś męskie wyzwanie ?

Ufam, że znajdzie się ktoś, który potrafi porozmawiać w miłej i przyjaznej atmosferze w prawdziwym live. Pyszczyć na forum każdy potrafi.

Zapraszam na priv w celu ustalenia szczegółów spotkania.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Piotr_57210

Męskie wyzwanie ?

To brzmi jak zaproszenie na wpier..l :)

 

Miałem raczej na myśli męską rozmowę o męskim hobby.

Nie jestem groźny. Nie kopię, nie gryzę aczkolwiek czasem potrafię dogryźć :)

Zresztą "ryzykuję" tak samo :)

Olej, Omen i inni zainteresowani.

Będę 4,5 listopada w Warszawie na AVS.

Nocleg mam w jednym z pobliskich hoteli (od serca imprezy).

Niektórych rzeczy, spraw nie da się wytłumaczyć w tym Klubie. Sprawy zaszły za daleko w złym kierunku i moim zdaniem zupełnie niepotrzebnie.

Można było tego uniknąć gdyby.... No właśnie.

Jeśli ktoś chce o tym pogadać w Warszawie w sobotni wieczór 4 listopada to chętnie się spotkam. Myślę, że jest to super okazja aby wyprostować pewne sprawy.

O pewnych sprawach po prostu nie można pisać na forum (chociaż niektórzy mają to w d...e)

Czy podejmie ktoś męskie wyzwanie ?

Ufam, że znajdzie się ktoś, który potrafi porozmawiać w miłej i przyjaznej atmosferze w prawdziwym live. Pyszczyć na forum każdy potrafi.

Zapraszam na priv w celu ustalenia szczegółów spotkania.

 

Pozdrawiam

 

Piotr, dla mnie jest to tylko hobby, zresztą nie jedyne, nie mam z tego interesu i nie są to dla mnie na tyle ważne sprawy, aby się w tym celu spotykać i cokolwiek wyjaśniać.

Wyjaśniać to mogą sobie co najwyżej producenci bo to są ich żywotne interesy, a użytkownicy tych produktów, klienci tylko niepotrzebnie się w te przepychanki słowne wkręcili.

Owszem spotkać się zawsze można, aby tak sobie pogadać i raczej o sprawach przyjemnych, a nie o darciu kotów AA z 16Hz. Ja jednak i tak się z nikim nie spotkam bo na AS się nie wybieram ;)

 

 

Piotr, dla mnie jest to tylko hobby, zresztą nie jedyne, nie mam z tego interesu i nie są to dla mnie na tyle ważne sprawy, aby się w tym celu spotykać i cokolwiek wyjaśniać.

Wyjaśniać to mogą sobie co najwyżej producenci bo to są ich żywotne interesy, a użytkownicy tych produktów, klienci tylko niepotrzebnie się w te przepychanki słowne wkręcili.

Owszem spotkać się zawsze można, aby tak sobie pogadać i raczej o sprawach przyjemnych, a nie o darciu kotów AA z 16Hz. Ja jednak i tak się z nikim nie spotkam bo na AS się nie wybieram ;)

 

Ja nikogo nie namawiam na to spotkanie. To była tylko propozycja. I nadal jest.

Gość Juno

(Konto usunięte)

Witam, to chyba mój pierwszy post.

 

Mam pytanie do p. Michała (Audio Academy).

Zamówiłem Hyperiony IV ( powcześniejszym kilkukrotnym odsłuchu w różnych miejscach, w domu również). Uznałem, że danej kwocie (ok. 5k) to jest DLA MNIE najlepszy wybór. Teraz po kolei spróbuje sensownie zadać kilka pytań (być może za późno mi przyszły do głowy i powinienem je zadać przed kupnem):

 

1. Wiem z doświadczenia, że kolumny/głośniki bywają/są czułe na kąty poziome (chyba tak to się nazywa). Czyli, że głośniki wysokotonowe mogą byś skierowane wprost na głowę słuchacza lub np. osie głośników mogą się krzyżować za/przed głową słuchacza. Oczywiście doświadczalnie mogę sobie to ustawić (jeszcze nie odebrałem), ale czy jest jakiś zakres kątów poza który strącę znaczną (zdaję sobie sprawę z sybiektywności) liczbę szczegółów? Czyli siedzą dwie osoby obok siebie i słuchają i w przypadku ustawienia osi wysokotonowych pomiędzy głowami, jest jakiś przyjęty spadek, nie wiem np. decybeli, który się uznaje za dobry?

 

2. Czytałem, że rodzaj podstawy jest ważny. I pewnie tak jest, ja zaś nie będę tutaj eksperymentował. To co mnie interesuje, to umieszczenie kolumn w pionie. Moja kanapa jest w stosunku do kolumn dość wysoka plus mój wzrost (podobnie) powoduje, że będę musiał coś podstawić pod kolumny. Teraz się zastanawiam, czy trochę nie "oszukać" i nie ustawić kolumn tak by fronty były wyżej od pleców. Czy praca głośników w takim lekkim pochyleniu wpłynie na żywotność np. mechaniczną głośników?

 

3. Uwaga a propos strony Audio Academy. Brak mi, jako lajkonikowi :), informacji o różnicach pomiędzy np. Hyperionami a Rhea. Sam opis, jakie głośniki to za mało (dla mnie), zaś recenzjom kompletnie nie ufam. Jedynie Laboratorium na audio kom peel wydaje się być pomocne i chyba obiektywne. Spodziewałbym się informacji dotyczącej np. co twóca chciał uzyskać w stosunku do Hyperionów.

 

Moje impresje z odsłuchów Hyperionów IV.

W salonach słuchałem na wzmacniaczach: Harman HK970, AMC XIA 150, jakiś Arcam (prosze o wybaczenie, że nie pamiętam), NAD C356EE i Peachtree Nova 125SE i jakiś Vincent (ten najpopularniejszy SV-236 chyba). Może to po części podpowiedź dla kolegi plastika. Może odpowiedzi p. Michała na pkt. 3 pozwolą Ci pomóc oszacować brzmienie Rhea i dobór wzmacniacza.

HK970 (Hyperiony na gołym cokole bez kolców, podłoga drewniana w domu) - moc i potęga. Hyperiony były baaardzo żywe, energetyczny twardy bas, ale szczegóły znikały. Ale jak się potem okazało, to wina HK970.

Peachtree Nova 125SE (salon odsłuchowy) - szczegóły wróciły, nie wiem po co kupować droższe kolumny (jakiegokolwiek producenta). Ten wzmak napędza Hyperiony z lekkością. Wybór mój padł na ten wzmacniacz.

AMC XIA 150, Arcam, NAD C356EE (salony odsłuchowe) - dały radę nagłośnić, ale muzakalności w nich było zero.

 

Pozdrawiam

Peachtree Nova 125SE (salon odsłuchowy) - szczegóły wróciły, nie wiem po co kupować droższe kolumny (jakiegokolwiek producenta). Ten wzmak napędza Hyperiony z lekkością. Wybór mój padł na ten wzmacniacz.

 

OK. Gratulacje. Dobrze, że trafiłeś na swoje brzmienie.

Jednak pozwolę sobie na uwagę, że z czasem możesz się przekonać (jako nie pierwszy i pewnie nie ostatni), że apetyt w tzw. audio (tak jak i w innych dziedzinach życia) rośnie w miarę jedzenia :-)

Stwierdzenie "nie wiem po co kupować droższe kolumny" jest prawdziwe,ale subiektywnie, jak to w naszym audio hobby.

Myślę, że inni, bardziej doświadczeni Koledzy, wiedzą o czym piszę...

 

Pozdrawiam i życzę dużo pozytywnych muzycznych wrażeń.

Gość Juno

(Konto usunięte)

Jednak pozwolę sobie na uwagę, że z czasem możesz się przekonać (jako nie pierwszy i pewnie nie ostatni), że apetyt w tzw. audio (tak jak i w innych dziedzinach życia) rośnie w miarę jedzenia :-)

Stwierdzenie "nie wiem po co kupować droższe kolumny" jest prawdziwe,ale subiektywnie, jak to w naszym audio hobby.

Miałem właśnie to moje stwierdzenie wyedytować jako zbytni skrót myślowy. Ale zapomniałem. :)

Oczywiście zgadzam sie z Toba w pełni. Jednak gdy pierwszy raz komponowałem sobie zestaw ponad 10 lat temu chciałem uniknąć "ganiania króliczka" i wyznaczyłem sobie sztywną subiektywną cenę za sprzęt. I tym razem również się tego trzymałem. Po prostu uznałem, że posiadanie sprzętu za tyle tysięcy i tak jest zbytkiem i dla wielu ludzi, nie mających takich możliwości zbędnym luksusem. Nie jest to żadna ważna potrzeba, więc i tak nie wiem po co miałbym JA kupować droższe. I tak mam wyrzuty sumienia, że tyle kasy poszło. Więc sorki za niedbałość wypowiedzi.

Szukam kolumn koledze, patrzę na Allegro na aukcję z Phoebe III, a tu sprzedawca pisze, że trójki sprzedaje bo kupuje czwórki. Dlatego pytam:-)

Czwórki, to już inne granie i inne pieniądze :)

 

A jakie to są te "inne pieniądze"? "Wszyscy" tylko piszą o "normalnych pieniądzach", "innych pieniądzach", a wstydzą się napisać konkretnie, jakie to pieniądze...:)

Edytowane przez jbmar

I co to, te inne granie? Odpalam płytę z Majkim Dżeksonem a Pugaczową słyszę? ;)

Edytowane przez bebzun

Piszcz, sam widzisz, że na forum klubowym nie można już normalnie porozmawiać. Jakakolwiek informacja przywołuje ludzi, którzy absolutnie nie chcą rozmawiać na zadany temat a ich priorytetem jest wywołanie kłótni, której nikt nie chce sprzątać.

Oczywiście wszystkiemu jesteśmy winni my, klubowicze AA.

 

Nie wiem... Mam ich ignorować? Czy normalnie z nimi rozmawiać i przytaknąć, że tak, że jak włączą Dżeksona, to słychać Pugaczową? Czy moderacja uzna to za normalną rozmowę tematyczną i pozwoli, żeby wątek się dalej rozwijał? Nie wiem?

No to brać te trójki,

znakomita reklama wspaniałe podejscie do klienta rewelacyjna wręcz zachęta i audifilska poezja na najwyzszym poziomie, aże mi dech zaparło:)

może Pan ignorować, chociaż to był niewinny żart. Po protu hasła typu: inny dźwięk, nie ta cena, powinny być dwa razy droższe itp. bawią mnie. Niech Pan napisze jakie są różnice co do trójki, ile droższe są (może jakieś zdjęcie). Zaznaczam z góry, że nie należę do fan klubu 16 Hz i nie zamierzam uczestniczyć tej Waszej zadymie.

A w smumie to racja, sam mam już wstręt do niektórych rzeczy tutaj na forum i gdyby nie to, że rozglądam się za czymś dla kumpla to bym tu wcale nie zaglądał. Pozdrawiam!

 

znakomita reklama wspaniałe podejscie do klienta rewelacyjna wręcz zachęta i audifilska poezja na najwyzszym poziomie, aże mi dech zaparło:)

 

Chyba nie zrozumiałeś kontekstu wypowiedzi.

Cokolwiek bym nie napisał o dźwięku, to i tak dla niektórych nie będzie to miało znaczenia. Będzie ich to raczej bawić, niż ciekawić, ale spróbujmy i tu coś nakreślić.

W stosunku do Phoebe III bas jest bardziej zebrany w sobie. Jest szybszy i ma więcej poziomów. Jest go też trochę więcej na skutek zmiany litrażu, strojenia zwrotnicy i strojenia BR. Więcej w sensie jego efektywności a nie zejścia w dół.

Środek stał się czystszy i można się w nim doszukać więcej szczegółów niż w poprzednim modelu. Wokale zyskały na prawdziwości i lepszej barwie. Góra pasma też zawiera więcej informacji i jest bardziej dźwięczna na różnych poziomach swoich podzakresów. Można powiedzieć, że Phoebe IV stały się równiejsze i bardziej neutralne, ale nie kliniczne czy chłodne. Pewien pierwiastek ciepła został zachowany przy ostatnim strojeniu i odpowiednim doborze kondensatora.

Kolumny zostały tak zestrojone, że dobierając elektronikę i kable, można uzyskać zarówno dźwięk jaśniejszy jak i ciemniejszy, zresztą zawsze próbuję tak zrobić projekt, aby ostatnie słowo należało do właściciela kolumn.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.