Skocz do zawartości
IGNORED

Klub miłośników Audio Academy


goliatpl
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

audiola,

 

to chyba tylko o tym slyszales. przy szacunki jaki posiada AA do klientow (przyszlych, obecnych i bylych) taka polityka firmy moglaby okazac sie strzalem w kolano. wyobraz sobie ze ktos kupuje tethysy za 6,5 kzl a drugi za 4,0 kzl czy hyperiony za 3,3 kzl a drugi za 2,0 kzl....

suma sumarum jest spora szansa ze klienci kiedys wirtualnie sie spotkaja i wymienia info co i jak w temacie kolumn. w takim przypadku kilku wkurzonych klientow dokonujac wpisow w roznych miejscach w internecie mogloby skutecznie popsuc renome firmy. owszem nie bronie AA mozliwosci ustalania cen ale rozjazdy cenowe takiej skali wogole moim zdaniem nie wchodzily w gre.

 

no chyba ze slyszales o tethysach I za 4,0 kzl to zgoda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zyzio ->

Zorientuj sie moze najpierw w temacie i zbadaj czy tethysy sa wogole do dostania na rynku pierwotnym i za jaka cena to po pierwsze. po drugie fakt, że bede sprzedawał swoje tethysy byl oglaszany w tym i wlasciwych watkach ponad miesiac temu wiec nie dorabiaj do tego ideologii.

a do upustów "zyczeniowych" zapewne, jak znajdzie chęci, odniesie się AA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dorabiam i wiem, że trąbiłeś już o sprzedaży w listopadzie, ja po prostu piszę o tym co Cię wkur..., więc please nie ciągnij tego i weź pod uwagę to, że niestety second hand rządzi się swoimi prawami i raczej powyżej 3 kzł będzie bardzo trudno sprzedać Tethysy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Używane tethys 2 są warte ok 3 tys. Nie każdy potrafi się targować, więc nie każdy dostanie upust. Cena katalogowa jest właśnie taka, aby pokazać na jakim pułapie teoretycznie znajduję się sprzęt i jednocześnie ewentualnie zaskoczyć klienta ewentualnym rabatem, tak aby był zachwycony, że może mieć coś co kosztuje 6.5 tys za np 4.5 tys. Wtedy to nawet nie ma prawa się zastanawiać potem, że coś nie tak gra, że są jakieś "ale", bo ma produkt bardzo drogi, za który zapłacił "grosze". Trzeba się cieszyć i mieć świadomość jaką to okazję się złapało :)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście AA zależy, aby ceny używek ich produktów były jak najwyższe, bo tym samym część klientów, którzy wola nówki, zwróci się do nich, by przy jakimś rabacie, który dla zdecydowanego klienta zawsze będzie udzielony, zakupić nowe.

Poza tym jeśli na rynku będzie zbyt wiele osób chcących pozbyć się swoich kolumn danej małej firmy, to w tym momencie ludzie zamiast kupować nowe, zaczną obracać miedzy sobą używki za pół ceny.

Można wprowadzać nowy model co jakiś czas, zachęcając do kupna nowych "lepszych", to jest dobra taktyka i motywacja do rozwoju ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Audiola,

Dźwięk Tethys II jest różny od dźwięku Mimo. To, że tu i tam jest Vifa nie znaczy że obie konstrukcje grają tak samo. Nie faworyzuje Tethysów i nie deprecjonuje Mimo dla jasności.

 

To po prostu różne konstrukcje. Liczę, że koledzy z wątku o sympatykach "studia 16hertz" to rzetelnie potwierdzą (widziałem, że tam dopytujesz się o dźwięk tych dwóch konstukcji).

ciao!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze do niedawna byłem posiadaczem Phoebe IIs, które po wielkich bólach sprzedałem za 1000zł (niewiele ponad połowa ceny nowych).

Nowe kosztowały mnie 1700zł i uważam, że w cenie do 2tyś. niewiele konstrukcji konkurencji mogło im "podskoczyć".

Jednak...

AA wcześniej wyceniał je na 2550zł (nawet początkowo nieoficjalnie był to model "Phoebe III").

Po kontakcie z Panem Michałem czułem się jak jeden z KILKU wybrańców, którzy będą mogli skorzystać z WIELKIEJ okazji i zakupić te kolumny w cenie 1700zł.

Nieprzyjemnym zaskoczeniem było dla mnie, gdy już po zamówieniu kolumienek, na oficjalnej stronie AA pojawiła się "Letnie Promocja", w której Phoebe kosztowały właśnie 1700zł.

Ale najgorsze było to, że "Letnia Promocja" trwała ponad DWA LATA (w rzeczywistości była to regularna oferta), gdybym wtedy o tym wiedział - z owej CUDOWNEJ promocji pewnie bym nie skorzystał.

Obecne Phoebe III też pewnie niedługo w jakiejś Zimowej lub Wiosennej promocji będą kosztowały podobnie...

Przed "Letnią Promocją" pewnie ktoś kupił Phoebe IIs(III) w tej pierwszej, wystawionej na wabia, cenie - Ci to dopiero muszą czuć się ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest to jeszcze kwestia podejścia. Ja zakładam ile jestem w stanie zapłacić za kolumny, następnie odsłuchuje i wybieram moim zdaniem najlepsze w tej cenie. Lub też odwrotnie, słucham różnych kolumn, wybieram te które mi się podobają i wiem ile jestem w stanie za nie zapłacić. Jeżeli się mieszczą w tej cenie to biorę. Mam tak nie tylko z kolumnami (bo kupowałem po raz pierwszy), ale ze wszystkim. Jeżeli kolumny grają jak większość za 5000, a są za 2800 to biorę i tyle. I nawet jak ktoś je kupi później za 2000, to co mnie to obchodzi. W moim wypadku kosztowały tyle samo, co MA RS5, i mniej od KEFów, które nie były dla nich rywalem. Wieć nad czym się zastanawiać...

System gra dobrze, albo nie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ludzie bez przesady.

Pan Michal, tak jak i inni producenci, ma prawo ustalac ceny i promocje wedlug wlasnego uznania.

A to, ze ktos kupi za taka cene, a ktos inny pozniej taniej to nie zadna nowosc ani anomalia na rynku.

Co do porownania Mimo z Tethysami, to maja one tyle 1 glosnik wspolny. Nie slyszalem Tethysow, ale to, ze kolumny maja 1 wspolny element wcale nie znaczy, ze graja tak samo i sa tyle samo warte. Troche rozwagi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>>RADUL

 

Żeby poprawić ci nieco humor, powiem, że nie sprzedałem żadnej pary Phoebe IIs za 2550zł.

Sytuacja była taka, że faktycznie byłeś jednym z pierwszych klientów, którzy dostali Phoebe IIs za 1700zł a powód był taki, że w tym czasie zrezygnowałem ze sprzedaży kolumn poprzez dystrybucje w innych sklepach i ustaliłem cenę na właśnie taką.

 

Kurcze, czyli gdyby nie było słowa promocja, ty nadal byś się cieszył, że kupiłeś kolumny o 850zł mniej, a tak jest ci smutno, że kupiłeś za tyle co wszyscy...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Audio Academy, 1 Sty 2010, 17:39

 

Kurcze, czyli gdyby nie było słowa promocja, ty nadal byś się cieszył, że kupiłeś kolumny o 850zł

>mniej, a tak jest ci smutno, że kupiłeś za tyle co wszyscy...?

 

Wcale bym ich nie kupił - poszukałbym czegoś innego wśród używek lub na wyprzedażach - przy ewentualnej odsprzedaży ("pogoń za króliczkiem" i tak kiedyś zmusiłaby mnie do tego) straciłbym o wiele mniej.

Nadal uważam Phoebe IIs za jedne z najlepszych kolumn w cenie do 2tyś. ale za pieniądze wydane na nie mógłbym kupić jakieś łatwo zbywalne "legendy", które wcześniej nominalnie kosztowały przynajmniej dwa razy więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Audio Academy, 1 Sty 2010, 17:39

 

>>>RADUL

>

>Żeby poprawić ci nieco humor, powiem, że nie sprzedałem żadnej pary Phoebe IIs za 2550zł.

 

No to czuję się jeszcze gorzej - wtedy mówiłeś o kilku bardzo zadowolonych klientach, którzy je kupili po odsłuchach i porównaniach z innymi konstrukcjami konkurencji i poprzednią wersją bez "s".

 

Czułbym się o wiele lepiej mając świadomość, że KTOŚ zapłacił za to samo co ja znacznie więcej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ludzie, bez przesady! Traktujecie audio jako hobby (które bywa, że kosztuje) czy jako lokatę kapitału? A co powiedzieć o spadku cen samochodów kupionych w salonach jako nowe? Z jaką stratą sprzedaje się je na rynku wtórnym po dwóch latach użytkowania?

Przy takim podejściu jak wy macie to należałoby kupować kolumny wyłącznie z drugiej ręki (bo co mialy stracić na wartości od nowości, to już straciły), i to wyłącznie takie które są łatwo zbywalne i trzymają ceny. A gdzie tu hobby? Gdzie pogoń za króliczkiem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Audio Academy, 1 Sty 2010, 17:56

 

>Przykro mi, że kierujesz się przy zakupach promocjami a nie odsłuchem.

 

Brzmienie Phoebe IIs bardzo mi odpowiadało i w warunkach, w których wtedy przyszło im "pracować" grały znacznie lepiej niż moje poprzednie tonsilowskie Maestro II, ale za podobne pieniądze kupiłbym coś, co zagrałoby równie dobrze a do tego podniosło moje konsumenckie libido.

 

>Przestań się mazać RADUL, chłopaki nie płaczą.

 

Nie płaczę

Za kolumny nie przepłaciłem (cena rzetelnie ustalona) - chodzi o to, że myślałem wtedy, że łapię prawdziwą okazję. Znaczna część moich znajomych kupiła jakieś przereklamowane, zagraniczne gówno uznanych marek w znacznie wyższej cenie i ... też nie płaczą.

 

McGyver

Na Phoebe wydałem wtedy półtorej wypłaty - dla mnie był to ogromny wydatek, gdybym był zamożny kupowałbym tylko nowe kolumny (najlepiej polskiej produkcji) i nie przejmował się tym ile kosztują - najważniejsze żeby ich brzmienie mi odpowiadało.

Realia są jednak inne...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.