Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  146 członków

Kenwood Klub
IGNORED

Klub Kenwooda


PauluS
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam kolegów z Kenwoodem KR-6400 i DP 7030 :) Chcę rozszerzyć swoją kolekcję o końcówkę mocy i przedwzmacniacz i tu pytanie do was koledzy co wybrać i jaka jest różnica w sprzęcie. Na oku mam zestaw KM 209 + KC209 lub m1(m1a) +c1 (c2). Będę wdzięczny na jaką kolwiek pomoc:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj w klubie. Co ja Ci bym mógł powiedzieć na temat tych sprzętów pre + amp hmm najlepiej odsłuchać i odczuć różnicę, a ponieważ konstrukcje te dzieli kilka lat również warto przeanalizować konstrukcje. Podejrzewam że zamierzasz kupić gdzieś w świecie i nie ma opcji pojechać dotknąć, posłuchać. Wiadomo, że za jakość odpowiada przedwzmacniacz, a za wynik końcowy czyli moc końcówka. Te wszystkie konstrukcje to nie jest jakiś Hi-End, a ceny czasami śmiesznie wysokie.

 

M1 - produkcja japońska, a konstrukcja w słynnym układzie Sigma Drive DLD, na końcówce parka tranzystorów od SANKENA. Moc 2x105W RMS 8Ohm.

http://e-hifi.pl/?nazwa=Kenwood%2FTRIO+Basic+M1

 

M1A - to konstrukcja o całkiem przyzwoitych parametrach produkowana jeszcze w Japonii na całkiem niezłych podzespołach, ale w układzie DLD zastosowane są pary układów monolitycznych TA2040 sterowanych TA2030. Jeśli końcówka jest wymęczona i padnie niestety podzespoły tylko z dawcy szukać. Myślę że jeśli zarówno pre jak i amp będą w dobrej kondycji powinny zagrać całkiem przyzwoicie. Moc 2x110W RMS 8Ohm. Nędzne zaciski głośnikowe.

http://e-hifi.pl/?nazwa=Kenwood%2FTRIO+Basic+M1A

 

KM-209 - konstrukcja produkowana już w Singapurze, ale jeszcze w bdb jakości wykonania. Do dyspozycji masz 2x150W RMS przy 8Ohm. Na końcówce masz parkę od Sankena 2SA1216 PNP oraz 2SC2922 NPN.

http://e-hifi.pl/?nazwa=Kenwood%2FTRIO+KM-209

 

Kenwood odszedł od stosowania układów Sigma Drive, DLD czy VIG itd. na poczet sprawdzonych standardów i powrotu do układów dyskretnych.

Jak wspomniałem przedwzmacniaczy nie znam chociaż C1 i C2 cieszą się dobrą opinią wśród użytkowników. Oczywiście można zastosować M2 czy M2A.

 

Co mogę jeszcze podpowiedzieć jest jeszcze model KENWOOD KM-X1 - obecnie nawet dostępny na aukcji, pracuje w trybie stereo oraz sorround. Mocny i bdb zbudowany, ale sprzedawca coś ukrywa - na zdjęciu zamazane jest napięcie! Ale widać pobór w amperach = 7A czyli to jest wersja 120V , albo ktoś coś kombinował przy trafo. Niemniej jednak ciekawy klocek.

http://e-hifi.pl/index.php?nazwa=Kenwood%2FTRIO+KM-X1

Edytowane przez e-hifi.pl

e-hifi.pl - katalog sprzętu audio hi-fi i hi-end vintage

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj w klubie. Co ja Ci bym mógł powiedzieć na temat tych sprzętów pre + amp hmm najlepiej odsłuchać i odczuć różnicę, a ponieważ konstrukcje te dzieli kilka lat również warto przeanalizować konstrukcje. Podejrzewam że zamierzasz kupić gdzieś w świecie i nie ma opcji pojechać dotknąć, posłuchać. Wiadomo, że za jakość odpowiada przedwzmacniacz, a za wynik końcowy czyli moc końcówka. Te wszystkie konstrukcje to nie jest jakiś Hi-End, a ceny czasami śmiesznie wysokie.

 

M1 - produkcja japońska, a konstrukcja w słynnym układzie Sigma Drive DLD, na końcówce parka tranzystorów od SANKENA. Moc 2x105W RMS 8Ohm.

http://e-hifi.pl/?nazwa=Kenwood%2FTRIO+Basic+M1

 

M1A - to konstrukcja o całkiem przyzwoitych parametrach produkowana jeszcze w Japonii na całkiem niezłych podzespołach, ale w układzie DLD zastosowane są pary układów monolitycznych TA2040 sterowanych TA2030. Jeśli końcówka jest wymęczona i padnie niestety podzespoły tylko z dawcy szukać. Myślę że jeśli zarówno pre jak i amp będą w dobrej kondycji powinny zagrać całkiem przyzwoicie. Moc 2x110W RMS 8Ohm. Nędzne zaciski głośnikowe.

http://e-hifi.pl/?nazwa=Kenwood%2FTRIO+Basic+M1A

 

KM-209 - konstrukcja produkowana już w Singapurze, ale jeszcze w bdb jakości wykonania. Do dyspozycji masz 2x150W RMS przy 8Ohm. Na końcówce masz parkę od Sankena 2SA1216 PNP oraz 2SC2922 NPN.

http://e-hifi.pl/?nazwa=Kenwood%2FTRIO+KM-209

 

Kenwood odszedł od stosowania układów Sigma Drive, DLD czy VIG itd. na poczet sprawdzonych standardów i powrotu do układów dyskretnych.

Jak wspomniałem przedwzmacniaczy nie znam chociaż C1 i C2 cieszą się dobrą opinią wśród użytkowników. Oczywiście można zastosować M2 czy M2A.

 

Co mogę jeszcze podpowiedzieć jest jeszcze model KENWOOD KM-X1 - obecnie nawet dostępny na aukcji, pracuje w trybie stereo oraz sorround. Mocny i bdb zbudowany, ale sprzedawca coś ukrywa - na zdjęciu zamazane jest napięcie! Ale widać pobór w amperach = 7A czyli to jest wersja 120V , albo ktoś coś kombinował przy trafo. Niemniej jednak ciekawy klocek.

http://e-hifi.pl/index.php?nazwa=Kenwood%2FTRIO+KM-X1

 

 

Dzięki za konkretną odpowiedź :) Jest jeden na alledrogo Ken KM 209 + KC 209... Chyba się na niego zdecyduję... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki koledzy, bo stałem się właścicielem gramofonu KD-8030. Mam kilka setek płyt, więc potrzeba posiadania jakiegoś dobrego sprzętu, to była tylko kwestia czasu.

Po dyskusji dotyczącej gramofonów poważanie zacząłem rozważać kupno KP-1100, który niedawno przez kilka miesięcy wisiał na Allegro. Zadałem Państwu pytanie, ale było bez odpowiedzi, zaproponowałem niższą ceną, ale rozsądną (i tak za dużą, zasilanie 110V to jakiś problem) i Państwo usunęło z Allegro, może moje zapytanie ich uświadomiło, że za dużo chcą. Na szczęście trafił mi się w bardzo dobrym stanie podobny egzemplarz i jest w moim domu. Wygląda poważnie, jest ciężki i wielki, a wzmacniacz np. KA-1100D przy nim jakby był za mały i rzeczywiści jest mniejszy, znacznie mniejszy. Warto to zobaczyć. Gramofon będzie grał z głośnikami Sansui SP 5500, które dowiozę w przyszłym tygodniu (potrzebny samochód dostawczy, bo do osobówki nie da się tego wsadzić, jest za ciężkie i za duże), więc brzmieć będzie nieźle, bo głośniki są wyborne.

 

 

Ps. Urwana dyskusja maczania palców konstruktorów Accuphase w klocki Kenwooda nie dawała mi spokoju i gdzieś doczytałem się, że współpraca była na tyle szeroka, że z fabryk Kenwooda wychodziły sprzęty Accuphase, co mnie nie dziwi. Zapewne właściciele Accuphase nie odeszli do końca od Trio/Kenwood, bo pewnie zostały im jakieś udziały i stąd współpraca, ale to są moje domysły. Oczywiście wciąż pozostaje zagadka L-1000D i jego brzmienia. Sprzęt nie nadaje się do lampizacji, więc pewnym grupom nie przypadnie do gustu i stąd może zła opinia, ale ja bym tego nie stawiał jako jedyne kryterium. Sam posiadam DP-1000 i DP-990SG i tym sprzętom nic zarzucić się nie da. Pierwszy odtwarzacz brzmi naprawdę przyzwoicie, jak na takiego staruszka naprawdę wiele nowych sprzętów można schować w buty, a jest jeszcze lepszy model DP-2000, który pozornie jest podobny do wersji 1000 i naprawdę to kawał porządnej bezkompromisowo brzmiącej maszyny. DP-990SG to brat DP-1100SG, a różnica polega na tym, że 990 ma jedno trafo, a 1100 ma dwa. Brzmienie tego sprzętu bardzo mi odpowiada, ale jest gorsze od DP1000. Gdzieś w dyskusji zauważyłem DP-7020, ale jak dla mnie to jest jakaś płaska pomyłka bez charakteru (posiadałem), co prawda nadaje się do modyfikacji, bo w środku jest sporo miejsca. Wciąż jednak zostaje zagadka L-1000D.

Edytowane przez realkrzysiek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki koledzy, bo stałem się właścicielem gramofonu KD-8030

Gratuluję, to piękny gramofon o klasycznym wyglądzie i takie podobają mi się najbardziej. Olbrzymi stabilny talerz i to ramię ahhh..... W Twoje ręce trafił naprawdę klasowy sprzęt. Ja również stałem się posiadaczem gramofonu Kenwooda, a jest to model KD - 5070. Jest to zapewne gorszy gramofon od Twojego, ale to co mnie cieszy to fakt, że wbudowany jest dyskretny stroboskop. Zniknął nurtujący mnie problem regulacji obrotów. Ten pseudo granit w rzeczywistości prezentuje się świetnie. Brawo dla Kenwooda za oryginalny design.

Edytowane przez Kalmar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Dzięki koledzy, bo stałem się właścicielem gramofonu KD-8030
Ja również stałem się posiadaczem gramofonu Kenwooda, a jest to model KD - 5070.

 

Gratuluje nowych zakupów oraz tych świetnych konstrukcji.

 

Wygląda poważnie, jest ciężki i wielki, a wzmacniacz np. KA-1100D przy nim jakby był za mały i rzeczywiści jest mniejszy, znacznie mniejszy.

Chyba będziesz musiał go zestawić z jakimś większym amplitunerem np. KR-9400, aby dopasować szerokością :)

Aha jak będziesz miał już te Sansui SP 5500 to nagraj coś i wrzuć, pochwal się jakością dźwięku ponieważ znam wielu malkontentów co źle mówią o Sansui. Piszą że to "kabuki speakers".

 

może moje zapytanie ich uświadomiło, że za dużo chcą.

Cena 4500zł za KP-1100 jest moim zdaniem przesadzona. Fakt w Europie ten klocek jest rzadko spotykany ponieważ na europę był jeśli dobrze pamiętam KD-990, a ten można już spotkać od 350euro. Nie można też zapomnieć, że ktoś jest handlarzem i musi zarobić.

e-hifi.pl - katalog sprzętu audio hi-fi i hi-end vintage

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również stałem się posiadaczem gramofonu Kenwooda, a jest to model KD - 5070.

 

Moje gratulacje, to też fajna, ciężka maszyna, żaden kompromis i dobry wybór.

 

Aha jak będziesz miał już te Sansui SP 5500 to nagraj coś i wrzuć, pochwal się jakością dźwięku ponieważ znam wielu malkontentów co źle mówią o Sansui. Piszą że to "kabuki speakers".

 

Niech sobie mówią, w supermarketach też sprzedają głośniki, ba ja nawet takie mam, ale przy tym, to one w ogóle nie grają, co najwyżej potrafią buczeć, a że z wyższej półki cenowej i mają logo słynnej marki, to co z tego? Mnie się trafiła okazja, miałem możliwość posłuchać i pooglądać. Głośniki są potężne, wielkie, jedna kolumna waży ponad 50 kg, oczywiście waga nie ma znaczenia, a brzmienie, które jest tak dobre, że naprawdę nigdzie i nigdy nie słyszałem nic lepszego. Ktoś na Allegro chce sprzedać takie same za 15 000, ale trochę z ceną przesadza, choć brzmienie tych głośników jest warte tej ceny.

 

 

Ps.

Cena 4500zł za KP-1100 jest moim zdaniem przesadzona

 

Przesadzona, ale jakieś 15%, choć z drugiej strony, sprzęt jest tak dobry, tak unikalny, że ze strony audiofila ta cena nie powinna grać roli. Tylko, że w zestawie nie było żadnej wkładki, a więc śmiało można doliczyć do tego następne tysiące, bo tyle kosztuje dobra wkładka.

Edytowane przez realkrzysiek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Jestem posiadaczem Kenwood Dp-5040, ostatnio "udało" mi się kupić DP-5050.

Niestety odtwarzacz nie działa.

Opisze jak wygląda sytuacja i jeśli ktoś z Lublina lub okolic, lub w kraju byłby skłonny pomóc będę wdzięczny (finansowo) o ile naprawa okaże się w ogóle opłacalna. Jeśli nie będę starał się zwrócić sprzęt.

 

Po włączeniu do sieci wyświetla się cały panel (co jest dziwne bo generalnie powinna tylko "zaświecić" się dioda przy POWER).

Wszystkie przyciski działają.

Po wysunięciu tacki-> włożeniu płyty ->zamknięciu tacki nie słychać reakcji żeby laser próbował coś sczytać.

Na panelu brak wykrycia płyty.

To jest jeden problem.

 

Drugi jest taki, że próba wciśnięcia POWER (wyłączenia cd) powoduje brak reakcji wyłączenia, ale powoduje że wszystkie przyciski zaczynają nie reagować.

Nie można wysunąć też tacki.

 

Dopiero ponowne wyłączenie/załącznie do sieci powoduje, że klawisze zaczynają działać, tacke można znowu wysunąć.

 

Jeśli np mam wysuniętą tackę i znów nacisnę przycisk POWER, cd wciąga tackę i odtwarzacz wyłącza się (czyli panel się nie świeci tylko dioda).

Naciśnięcie power powoduje zaświecenie panelu ale ponowne naciśnięcie power powoduje brak reakcji (wyłączenia) i ponowną blokadę/brak reakcji przycisków.

 

Niestety totalnie nie znam się na elektronice tzw "lewe ręce" ;) więc nie chce nic tam rozkręcać i próbować grzebać.

Nie wiem czy to jakiś problem z zasilaniem, czy coś innego?

 

Mam nadzieje, że problem został opisany dość czytelnie.

 

Jeśli ktoś miałby jakieś sugestie, lub z Lublina i okolic byłby skłonny pomóc proszę o informację.

Ewentualnie czy ktoś ogólnie byłby wysyłkowo w stanie zająć się tym problemem i przejrzeniem cd-eka, czy nie trzeba coś jeszcze zrobić.

 

Pozdrawiam i przepraszam za laicki post pewnie ;) ale totalnie nie znam się na tym.

Grzegorz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Wie ktoś może, kto zajmuje się serwisowaniem starych sprzętów Kenwooda? Mam do sprawdzenia swego L-01A.

Świetny klocek i zapewne warto o niego zadbać. Skąd jesteś?, bo raczej nie polecałbym wysyłania takich sprzętów z uwagi, że więcej złego może stać się jemu w podróży.

Oprócz samego wzmaka warto zajrzeć do zasilacza.

e-hifi.pl - katalog sprzętu audio hi-fi i hi-end vintage

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozdrawiam i przepraszam za laicki post pewnie ;) ale totalnie nie znam się na tym.

Grzegorz

 

Odtwarzacze po włączeniu zasilania zazwyczaj zaczynają grać, np. jak wzmacniacz ma gniazda sieciowe, to właśnie po to, żeby po wciśnięciu jednego przycisku zaczęło grać. Oczywiście nie wiem, jak w tym modelu jest to rozwiązane, ale prawdopodobnie jest to normalne, chyba że czegoś nie zrozumiałem.

To na początek, a dalej warto sprawdzić czy odtwarzacz próbuje coś zagrać, znaczy, czy na początku po uruchomieniu kręci się płyta, czy poruszany jest mechanizm lasera, czy się przesuwa, powinna się nawet poruszać soczewka, ale można to sprawdzić tylko przy zdjętej obudowie. Jeżeli wszystko działa, to wyczyść laser izopropanolem, ale nie psikaj na soczewkę, tylko na wacik i delikatnie wycieraj. Jak nie pomoże, to prawdopodobnie masz laser do wymiany, ale oczywiście zdalnie to nie mogę nic więcej poradzić.

Ogólnie sprzęty Kenwooda są pancerne i bardzo rzadko zdarzają się usterki, a jedyne, co się dzieje w przypadku odtwarzacza, to fizycznie zużycie lasera.

 

Czemu kupiłeś podobny model odtwarzacza? O odtwarzaczach z serii 5xxx nie mam pochlebnego zdania.

Edytowane przez realkrzysiek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Odtwarzacze po włączeniu zasilania zazwyczaj zaczynają grać, np. jak wzmacniacz ma gniazda sieciowe, to właśnie po to, żeby po wciśnięciu jednego przycisku zaczęło grać. Oczywiście nie wiem, jak w tym modelu jest to rozwiązane, ale prawdopodobnie jest to normalne, chyba że czegoś nie zrozumiałem.

 

Nie do końca o to mi chodziło. Generalnie sprzęt po włączeniu do gniazdka JUŻ wyświetlał na panelu nr track itp itd. a powinna świecić się tylko dioda przy POWER. Laser w ogóle nie próbował sczytywać płyty. Nie będę rozwijał tematu, bo sprzęt został odesłany. Mam nadzieje, że sprawa zakończy się pozytywnie . A co do błędu to jeden z użytkowników zasugerował, że może to być błąd w logice.

 

 

Czemu kupiłeś podobny model odtwarzacza? O odtwarzaczach z serii 5xxx nie mam pochlebnego zdania.

 

Czytając forum były pozytywne opinie właśnie o DP-5050.... a o modelu 7090 7050 mniej pozytywne.... więc niestety tym się sugerowałem.

 

czy ktoś ma DP-7050 DP-7090 i mógłby się o nim wypowiedzieć ? Chodzi mi o opinie przed tuningiem, bo to dopiero może przyszłość. Zależy mi żeby kupić coś co zagra na teraz lepiej sensowniej niż dp-5040.

Cudów oczywiście przy niewielkim budżecie (500 zł plus minus przy 7050/7090 oczywiście trzeba więcej) nie oczekuję ale chciałbym żeby coś zagrało lepiej i szczerze nie wiem czego szukac bo już zgłupiałem po przeczytaniu wpisów na forum....

To co mam to rotel ra04 i usher s520 i kt-6040 (żeby nie było że nie kenwoodowiec ze mnie - i akurat z tego tunera jestem bardzo bardzo zadowolony z tego jak gra ;) )

 

Może ktoś coś zasugeruje pomoże.

 

Pozdrawiam i dziękuję wszystkim za pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Pytałem parę postów wyżej o końcówkę mocy i przedwzmacniacz... Jednak zakupiłem amplituner KR-6030 gdyż ciągnie do VINTAGE (ten sprzęt ma poprostu duszę :) Nie wiem jeszcze jak to gra bo dopiero jutro ma przyjść do mnie paczka. Jednakże mam na oku jeszcze model Kenwood Eleven. I tu moje pytanie do klubu Kenwooda jak to jest z tymi topowymi modelami Kenwooda (jak rozpoznać wyższy "lepszy" model) Kenwood Eleven, Super Eleven, Eleven GX, Kr-9600?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Pytałem parę postów wyżej o końcówkę mocy i przedwzmacniacz... Jednak zakupiłem amplituner KR-6030 gdyż ciągnie do VINTAGE (ten sprzęt ma poprostu duszę :) Nie wiem jeszcze jak to gra bo dopiero jutro ma przyjść do mnie paczka. Jednakże mam na oku jeszcze model Kenwood Eleven. I tu moje pytanie do klubu Kenwooda jak to jest z tymi topowymi modelami Kenwooda (jak rozpoznać wyższy "lepszy" model) Kenwood Eleven, Super Eleven, Eleven GX, Kr-9600?

 

Ostatnio przyglądałem się właśnie tym seriom: Eleven, NINE, numerowanym (11000 czy 10000) i wszystkim odmianom G, GX itd.

Przyznam, że troszkę czasu przeznaczyłem, aby to rozpracować i zapraszam na http://e-hifi.pl abyś mógł zrozumieć jakie modele to bliźniaki i jakie mają parametry.

 

Muszę przyznać że świetne są to klocki, ale spośród nich wyróżnia się zawsze najbogatsza seria z końcówką GX czy to NINE GX zy ELEVEN GX, itd.

Tak na prawdę co kto lubi, ponoć grają bardzo ciekawie, a do tego mają fajny wygląd i każdy może coś wybrać dla siebie.

Ja osobiście rozejrzał bym się za ELEVEN GX aka KR-11000GX czy ELEVEN G aka KR-11000G, wszystkie 2x120W/kanał olbrzymy ponad 62cm szerokości i ponad 20 kg wagi.

Super Eleven wizualnie mi nie podchodzi, chociaż jest najmocniejszy z całej tej plejady ma 2x125W na kanał przy 8 omach no i niektórym te wyświetlacze cyfrowe się podobają.

Niestety nie udało mi się znaleźć żadnego wiarygodnego opisu i specyfikacji do KR-9000GX aka NINE GX, ale podejrzewam że parametrami mogą być na równi z ELEVEN GX aka KR-11000GX.

 

Jeśli chodzi o model KR-9600 - wspaniała maszyna, jedna z najbardziej analogowo brzmiących i potężnych 2x160W/kanał amplitunerów, ale niestety trzeba być ostrożnym na końcówce hybryda, której ceny wahają się w licytacjach od 100 do 200 $ USA + przesyłka.

Na uwagę zasługują jeszcze KR-9400 http://e-hifi.pl/index.php?id=358 (końcówka na dyskretnych), KR-8050 http://e-hifi.pl/index.php?id=409 czy monstrualny TOP KR-9050 http://e-hifi.pl/index.php?id=410. Te dwa ostatnie na rynku wtórnym bardzo poszukiwane.

Bardzo zacna maszyna to KR-7070 http://e-hifi.pl/index.php?id=365 ale w rozsądnej cenie.

 

Takie podsumowanie:

KR-9000G = NINE G (brązowy/srebrny)

KR-9000GX = NINE GX (brązowy/srebrny)

KR-11000G = ELEVEN G (brązowy/srebrny)

ELEVEN (szampański)

ELEVEN II = KR-10000II (szampański/brązowy)

ELEVEN III = KR-10000 III (szampański/brązowy)

ELEVEN GX = KR-11000GX (szampański/brązowy)

SUPER ELEVEN (brązowy, suwaki, cyfrowy wyświetlacz)

Edytowane przez e-hifi.pl

e-hifi.pl - katalog sprzętu audio hi-fi i hi-end vintage

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no coś pięknego!!!! Te amplitunery są i będą ponadczasowe :) Dzięki za streszczenie wszystkiego, już mniej więcej orientuje się co i jak :) Mam na oku Kenwooda Eleven tylko nie wiem czy to I, II czy III...

 

http://www.marktplaats.nl/a/audio-tv-en-foto/versterkers-en-receivers/m1009841295-kenwood-model-eleven.html?c=efb2ef4dc323389c4f92ed10afa33e3a&previousPage=lr

 

P.S. Dziś mia przyjść mój KR 6030 ale nikt niezapkał do drzwi więc pewnie będe miał go jutro. Wiesz może kolego e-hifi.pl co to za sprzęt? Jak wypada w porównaniu do Kr-6400/7400? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten model co podałeś z linku na marktplaats.nl to Kenwood Eleven, czyli jeden z mniejszych, początek serii rok 1975. Mocą nie powala tu masz dane http://e-hifi.pl/index.php?id=428, Hmm 450euro moim zdaniem za drogo, cena 200 - 250 to max z transportem.

Wolałbym poczatować i nawet dołożyć i kupić KR-9400, który leżał niedawno na allegro, fakt 2850 zł. ale po grubym serwisie na kolejne 15 lat. Nawet KR-7400, który poszedł ostatnio myślę że za 500zł to była bdb okazja. Aha model KR-7400 miał jeszcze oznaczenie KR-7020.

 

Dziś mia przyjść mój KR 6030 ale nikt niezapkał do drzwi więc pewnie będe miał go jutro. Wiesz może kolego e-hifi.pl co to za sprzęt? Jak wypada w porównaniu do Kr-6400/7400? :)

Kenwood KR-6030 to niepozorny amplituner, ale myślę że może zagrać lepiej niż powyższy ELEVEN. Po pierwsze ma większą rezerwę mocy oraz młodszą konstrukcję, jeszcze z lat 70-tych przed hybrydami. Wnętrze KR-6030 przypomina mi plątaninę znaną ze wzmacniaczy KA-2200 czy KA-1100SD - a są to bdb wzmacniacze.

Co ciekawe po zdjęciu pokrywy elektrolity zasilacza schowane są pod resztą toru zasilania m.in. płytką z mostkiem prostowniczym, a siedzą tam w poziomie 2x12000uF ELNY.

 

Wspomniana konstrukcja Kenwood KR-7400 czy KR-6400 posiada pewne rozwiązania w części wzmacniacza/przedwzmacniacza, które mi akurat przypadają do gustu. W ogóle cała seria KR-X400 jest jedną z moich ulubionych jeśli chodzi o amplitunery.

 

Ale jeśli zapytasz mnie o różnice dźwiękowe to niestety nie pomogę osobiście, wiem tylko to co mówią i piszą do mnie inni posiadacze.

 

Uważam, że jeśli kupiony przez Ciebie KR-6030 nie jest wymęczony lub też masz jeszcze parę złotówek na profesjonalny przegląd, strojenie tunera, badanie elektrolitów, czyszczenie potencjometrów, itd. to posłuży Ci jeszcze wiele lat. Co najważniejsze budowane w latach 70-tych i częściowo 80-tych sprzęty mają moc często nazywaną "tymi prawdziwymi watami", a nie oszukanymi i zawyżanymi.

 

Zapomniałem dodać, że amplituner KR-6030 zawstydzi prawie każdy sprzęt z dzisiejszych lat z półek sklepowych z dużych sieci RTV.

e-hifi.pl - katalog sprzętu audio hi-fi i hi-end vintage

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

topowy gramofon Kena znów na hifi.pl... ech żeby tak mozna było sobie go dla fun'u kupić i nie umrzeć ze strachu że któregoś dnia po prostu sie nie uruchomi czy co ... ;)

Cena jak pisałem wcześniej przesadzona, ale właśnie nie ma ryzyka nie ma zabawy heheh, z każdym vintage audio jest zawsze obawa że padnie.

Ostatnia cena jaką znam za ten sprzęt sprawny to 2600euro w Holandii, dlatego apeluje zejdźcie z tymi cenami ludzie.

Edytowane przez e-hifi.pl

e-hifi.pl - katalog sprzętu audio hi-fi i hi-end vintage

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i nareszcie dotarł do mnie Kr-6030. Na wstępie powiem że nie będę pochopnie go opisywał:) Muszę parę dni poświęcić na jego odsłuch jednakże jakoś mnie nie zachwycił. Przesłuchałem parę piosenek i mam mieszane uczucia :P Mocy to mu nie brakuje :) ale gra tak jakoś "sucho" w porównaniu do Kr-6400/7400... Podzielę się wrażeniami po przesłuchaniu w spokoju paru płytek (bo narazie żona i dziecko skutecznie mi to utrudniają :)

 

P.S. Dzięki jeszcze raz kolego e-hifi.pl za opisanie topowych modeli Kenwooda :) Niestety ich dostępność na naszym rynku jest bardzo znikoma :) Tego Elevena I narazie sobie odpuszczę. Będę polował na Kr-9400. Powiedz mi jeszcze jaka jest różnica między Kr-7600 a Kr-7400? To są nowsze-starsze wersje x400 i x600?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopisuję się do klubu z wzmacniaczem kenwood ka-1100SD oraz tunerem kt-3300D. W planach był też wysoki cdek (3300, 1100) ale ze względu na słabą dostępność laserów zkapitulowałem.

Wrzuć jakieś fotki bo smutno tu ostatnio :)

e-hifi.pl - katalog sprzętu audio hi-fi i hi-end vintage

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za 300zł w stanie bardzo dobrym.

Nigdy nie był naprawiany.

Bardzo dobra cena.

 

Skoro smutno, to może ruszymy temat kolumn. Były wzmacniacze, gramofony i trochę innych sprzętów po drodze, a o kolumnach cisza. Ma ktoś jakieś doświadczenia z kolumnami tego producenta?

 

Kenwood zrobił wiele konstrukcji kolumn, ale niestety nie było to mocną stroną tego producenta. Wiele z nich to tzw. "kabuki speakers" czyli potocznie mówiąc nic nadzwyczajnego - przeciętniaki.

Zwrócę uwagę w zasadzie na dwa modele godne uwagi ze względu na ich dostępność na rynku wtórnym i jeszcze przystępną cenę.

Seria LS (białe niskotonowce)

- Kenwood LS-990 (Japonia TRIO LS-505) - cena do 320euro.

- Kenwood LS-770 MK2 (Japonia TRIO LS-77 MK2) - konstrukcja z membraną bierną. Cena do 200euro.

 

Nie poruszam tematu modeli praktycznie niedostępnych w Europie, może kilkanaście sztuk było, tj. piękna konstrukcja Kenwood LS-1900, Kenwood Model Seven.

 

Niestety też nie wypowiem się na temat modeli, tych co często widuje się na aukcjach czyli wysoko skutecznych serii KL, JS, JL czy pozostałych LS. Zbyt dużo sprzecznych opinii czytałem.

e-hifi.pl - katalog sprzętu audio hi-fi i hi-end vintage

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LS-770 MKII to ponoć naprawdę dobre kolumny i bardzo chciałbym ich posłuchać bo to bardzo pozytywnie odbierany model. Dużo pochlebnych opinii na forach zagranicznych. No i ten wygląd, dla mnie bomba.

Obecnie posiadam podłogówki i monitory z tej samej serii z 1995 r. LS-700G i LS-500G, które zbudowane są w taki sposób, że nie powstydziłyby się tego nawet hi endowe konstrukcje. Bo, które kolumny mają ścianki obudów o grubości 4 cm. Ważą prawie 30 kg wagi sztuka, a zwrotnica w LS-700G wygląda jak mały wzmacniacz. Bardzo dobrze wytłumione wnętrze. Świetne i ciężkie głośniki Made in Japan, chociaż same kolumny produkowane były w Niemczech. Dźwięk też niczego sobie. Jest czysto, selektywnie z kulturalnym basem i kapitalną średnicą. Monitory graja nieco cieplej, gęściej, z troszkę wycofanymi tonami średnimi. Oba modele bardzo dobrze odtwarzają wokal i instrumenty dęte oraz smyczkowe, gitarę akustyczną, w muzyce elektronicznej równie świetne. Nie sprawdziły mi się do końca jedynie w ostrym gitarowym rżnięciu ;). Teraz gram głównie na monitorach bo podłogówki z racji zmiany pomieszczenie na mniejsze się nie sprawdzają. One potrzebują jednak przestrzeni. Nie zagrają dobrze wciśnięte w kąt, albo ustawione tuż przy ścianie. Nie mogą złapać oddechu, który jest im bardzo potrzebny by ładnie brzmiały. Monitory nie są tak wymagające w kwestii ustawienia i łatwiejsze do wysterowania dla wzmacniacza. Oba komplety kupiłem w ciemno i szczerze mówiąc myślałem, że będzie dużo gorzej, a jest całkiem dobrze. W monitorach LS-500G kapitalny podłużny bassreflex, zamiast klasycznej dziupli sprawia, że kolumna nie tylko nie wygląda jak domek dla ptaków ale i nie dudni basem ponieważ dźwięk rozchodzi się szerzej, a nie skumulowany jest w jednej małej dudniącej dziurze. To dobre rozwiązanie i za to brawo dla konstruktorów ponieważ udało im się osiągnąć mocny basik, który całkiem kulturalnie brzmi. Monitory jak to monitory, maja lepszą stereofonię, natomiast ogólnie granie podoba mi sie bardziej z podłogówek. Jednak osobny głośnik średniotonowy robi dobrą robotę. Więcej szczegółów i lepsza separacja dźwięków.

Edytowane przez Kalmar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.