Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  470 członków

Sansui Klub
IGNORED

Klub Miłośników Sansui


palton
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Piotrze.

Może Kudos Super 20A? Niestety są ponad budżet 😏

„Im dalej społeczeństwo dryfuje od prawdy, tym bardziej nienawidzi tych, którzy ją głoszą. Prawda jest nową mową nienawiści. Mówienie prawdy w epoce zakłamania jest czynem rewolucyjnym.“ —  George Orwell _______________________________________________________

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tadek w ostatnim czasie miałem okazję posłuchać AU07 i 907XR na Usher compass i o ile au07 ich nie uciągnęła to koparę z podłogi byś zbierał słysząc jak gra z nimi 907XR ... A towarzystwo było nie tęgie bo porównywaliśmy ją z końcówkami Accuphase M2000 oczywiście z pre ... Można lubić różny dźwięk ale w kontekście Accu grającego przygłaskanym dźwiękiem 907XR pokazała co w muzyce jest najważniejsze czyli prawda ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Energia i równe pasmo od góry do dołu po krańcach w 907XR a nie miękka altusowa studnia jak z accu .. .907XR świetnie panował nad bardzo złożonymi materiałami z gęstą strukturą wybrzmień o różnym charakterze. Kolega Krystian zapodał bardzo ciekawy i wymagający materiał i .... baaardzo dobrze, że to zrobił bo pokazało to prawdziwą wartość 907XR. ... Tadek wiem, że Ci to niewiele da ale wierz mi 907XR nie jest żadna tam ostro grająca - raczej rzekłbym ,że jest prawdziwie grająca ! Różnica między oboma wzmacniaczami serii 907 (XR i MR) to w zasadzie kondensator na biasie w XR, którego w MR nie ma bo tą funkcję przejmuje tam podwójny mosfet (!) Pozostałe zmiany są w zasadzie pomijalne - ta wyżej powoduje mniejszą rozdzielczość w MR co daje wrażenie lampowej naleciałości i nacisk na średnią część pasma (co wcale nie jest potwierdzone wykresami !!!) Ten efekt powstaje przez bardzo spójną prezentację wysokich tonów, które robią wrażenie sklejonych ze średnicą w 907MR. Ot i całe halo. 907XR jest wzmacniaczem, na którym da się stworzyć wiarygodnie brzmiący system a przypisywanie jej cech ostro grającego raczej jest wynikiem ułomności systemu bo nie będę tu doszukiwał się przyczyn w słuchu coponiektórych ... Skoro 907XR na "porcelanowych accutonach" Usher Compass AC10 nie skrzeczała a wręcz przeciwnie - była plastyczna i wiernie podająca charakter materiału to najlepiej świadczy o tym co napisałem.

Edytowane przez czubsi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirek @misiek x,

Pawciu napisał, UsherCompass AC10. 
Wyglądają pięknie.  Muszę dopisać do listy, Ushera 😀

Z tego co znalazłem, są jeszcze wersje Diamond. Z głośnikiem z diamentową kopułką.

Np. Usher Diamond DMD Compass BE 718.

„Im dalej społeczeństwo dryfuje od prawdy, tym bardziej nienawidzi tych, którzy ją głoszą. Prawda jest nową mową nienawiści. Mówienie prawdy w epoce zakłamania jest czynem rewolucyjnym.“ —  George Orwell _______________________________________________________

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AC10 z jednym basowym, ale to i tak niemałe kolumny ale za to bardzo dobrze wykonane - w tej cenie jak dla mnie beścik - przebijają wszelkie namaszczone barachło za spore pieniądze. W zasadzie ciężko mi znaleźć jakieś złe strony , no może poza wymaganiami co do napędzenia tego ustrojstwa bo jednak 907 to minimum myślę. XR radziła sobie w pełnym zakresie , nie wiem jak byłoby z MR np. o NRA tez jestem spokojny i myślę, że właśnie NRA to wybitnie precyzyjne dobranie obu klamotów ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odniosę się do oceniania tu starych wzmacniaczy, które niektórzy uważają za byle jakie i twierdzą, że ni jak mają się do nowszych konstrukcji. 

Takie wkładanie wszystkiego do jednego "wora" to pisanie nieprawdy. Podejrzewam, ze bierze się to z nieznajomości rzeczy.

Być może w czasach, gdy słuchali tych, dla nich, "staroci" nie mieli dobrego do ich podłączenia oprzyrządowania, nieodpowiednie źródła, kable, czy głośniki. 

Przytoczę tu ostatnie zdarzenie.

Byłem u znajomego. Porównywaliśmy, w szerszym gronie, AU-a907XR do B-2103. W pewnym momencie dyskusja zeszła na temat często tu opisywany, a dotyczący brzmienia i niedoceniania starych wzmacniaczy. 

Znajomy w pewnym momencie w miejsce końcówki Sansui B-2103 włączył w system starą końcówkę Hitachi HMA-7500 - gra ciepło na mosfetach. Niepozorną czarną skrzyneczkę z dwoma białymi okienkami, a w nich wskaźniki. 

Tu więcej w temacie  https://audio-heritage.jp/LO-D/amp/hma-7500.html 

Po rozgrzaniu włączył CAVERNA MAGICA - Andreas Vollenweider. 

Zapadła cisza. Usłyszeliśmy, wyraźne kroki butów po żwirze, następnie kroki po czymś miękkim, dywan, wycieraczka i w końcu kroki w dużym pomieszczeniu, z pogłosami. Krople wody to z prawej to z lewej, które przechodzą w rytmiczne kapanie. Pojawia się akompaniament bębna. Około 1 min 40 s wyraźnie usłyszałem odlot spłoszonego, małego ptaka, z prawej do góry w lewo. Zaraz potem gwizd oddalonej osoby.....  

Ten fragment "odlot spłoszonego, małego ptaka" usłyszałem po raz piierwszy na tej płycie, a jest to jedna z moich ulubionych płyt, której słucham na solidnym sprzecie. 

Jak widać wiele może jeszcze zaskoczyć. Także to na co stać stare, niedoceniane konstrukcje.

W zwiazku z tym wypisywane tu niemądre zdania, niby mądrych ludzi, nie ma nic wspólnego z rzeczywistością audio. 

Porównanie poszczególnych wzmacniaczy poprzez "odrzucanie" tych rzekomo złych, źle grających itp, to są bajki i można je sobie wsadzić tam, gdzie wiadomo, bo pewien kolega, o tym zbyt często wspomina. 

 

 

Dodam, że tak niedoceniany wzmacniacz można kupić za 1/10 lub nawet mniej, ceny topowego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem to co dobre w stereo to już było dawno temu, teraz tylko się odgrzewa stare pomysły w nowych szatach + do tego marketing, reklamy i poustawiane testy i rankingi. Jestem z pokolenia które wychowało się na analogu i dziś trudno o jakość nagrań jaką pamiętam z lat młodości, nie wspominając już o płytach cd tych wydawanych kiedyś a obecnie..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LJ3

Ocena starych wzmacniaczy nie odbywa się na zasadzie , że stary to zły. Jednak na porównaniach. Jeżeli porównasz AU 9999 i taki nowy Alpha 607i, efekt może być zadawalający, oba grają klasowo podobnie. Oczywiście będą różnice w jakościnp dynamiki czy czystości tła. Jednak wielkiej różnicy się nie dopatrzysz w pierwszej chwili. Po dłuższym odsłuchu zwykle można sprecyzować co podoba się w AU 9999 a co w 607i . Jednak to będzie już można określić jako inne granie. Dla osób wychowanych na Diorach, Radmorach czy Fonikach z podobnej skali głośnikami, będzie to inna bajka, AU 9999 zaskoczy, będzie czarował, ale już Alpha pokaże inny świat. Czy danej osobie będzie się podobać czy nie, inna sprawa. Jedni lubią ciepłe, mało detaliczne granie . Drudzy cenią sobie szczegół, detaliczność, głębię sceny i dynamikę. I jedni i drudzy słuchają muzyki. Jednak każdy z nich innej. Nawet słuchając tej samej płyty. Czesto jednak w tych doświadczeniach pomijamy jedną sprawę. Wiek. Tak wiek dla elektroniki znaczy dużo. Pierwsze starzeją się kondensatory elektrolityczne . Im mniejsza pojemność, tym szybciej . We wzmacniaczach lampowych wystęowały kondensatory olejowe. Te potrafią wysychać, wycieka substancja dielektryczna i mogą powstawać nawet zwarcia. Kondensatory sprzęgające , katodowe też mocno się starzeją. Same główne elektrolity mniej, ale i one wylewają. Cała więc radość ze sprzętu potrafi prysnąć w jednej chwili. Naprawy zwykle drogie i nie każdy podejmuje się tego. Mimo, że to elektronika na zwykłym poziomie, nie ma wielu, którzy robią to dobrze i z sercem. Często więc opinia o starszych wyrobach obdarzona jest właśnie tym nieuchronnym rzejściem danego sprzętu w wiek napraw. Inna sprawa to rodzaj tranzystorów zastosowanych w końcówce. Jak są to MOS-y, brzmienie zawsze będzie w mniejszej czy większej mierze obdarzona ciepłem przekazu.  ,,Zwykłe,, tranzystory -epitaksjalno planarne nie są już takie.Tu o brzmieniu decyduje aplikacja w jakiej pracują. ( schemat ) i czy w torze zostały użyte kondensatory czy nie. Ogólnie można napisać, że marka kondensatorów ma znaczenie w tym jak brzi dany wyrób. To jest tak samo często podważana opinia jak i to czy kable grają czy nie. Jedni słyszą , inni nie. Wszystko zależy od tego, co kto i na czym słucha. Zwykle można to zamknąć w stwierdzeniu, że system gra tak jak jego najsłabszy element. Zawsze trzeba jednak pamiętać, że oceny dokonuje jakaś konkretna osoba i opiera ją na tym jak ona sama odbiera to co słyszy, jak słyszy i jakie ma oczekiwania. Słuchając disco polo nie ma co liczyć na finezje w grze na instrumentach. Potrzebny jest solidny rzemieślnik, który zna nuty i trzyma się rytmu. Finezję można doszukiwać się w innym rodzaju muzyki. Np kameralne zespoły, instrumentaliści itp. Ostatnio byo mi dane słyszeć bas Marcusa Millera na Sansui 2301L plus pre C 3202 i ten sam utwór na wspomnianym na wstępie AU 9999. Inne granie inny świat. 

Tak więc Twój wpis przeczytałem z uwagą, ale nie zmienił on nawet o włos mojej opinii o wzmacniaczach. Starych , starszych i tych nowszych. Z nowych słuchałem ostatnio Gryphona, Acu i Mark Levinson-a. Był bym zapomniał, często o tym jak komu gra ten czy inny wzmacniacz, decyduje klasa w jakiej on gra. Takich bardzo otodoksyjnych słuchaczy trudno by namówić na klasę D. Ale i tacy się trafią. Świat jest właśnie piękny, bo jest masa różnych gustów, zdań i upodobań. Łatwiej porównywać w obrębi jednej marki, bo wtedy można odnosić się do konkretów w poszczególnych modelach. 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Jakie kolumny zaproponujecie do SANSUI QRX 7001 i muzyki rockowej.

Specifications SANSUI QRX 7001

Tuning range: FM, MW

Power output: 35W/ch into 8Ω (quadraphonic)

Frequency response: 15Hz to 30kHz

Total harmonic distortion: 0.4%

Damping factor: 10

Input sensitivity: 2.5mV (MM), 100mV (DIN), 100mV (line)

Signal to noise ratio: 70dB (MM), 80dB (line)

Channel separation: 50dB (MM), 50dB (line)

Output: 100mV (line), 30mV (DIN)

Speaker load impedance: 8Ω (minimum)

 

Czytałem, że kolumny Sansui nie są dobre. Proszę o radę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej! Używaliście może tych gniazd przyłączeniowych 100V ( od 100 do 400W ) zamieszczonych na płycie tylnej? Np podłączając zasilanie preampa do końcówki lub odwrotnie? Wówczas w przypadku systemu dzielonego do trafa obniżającego napięcie wystarczyło by podłączyć tylko jeden element..?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pioneer jest nieco bardziej oszczędny w prezentacji , mam wrażenie ,ze bas nie schodzi tak nisko jak w Ayonie i to nawet na oryginalnych współczesnych lampach Sovteka ( zaaplikowałem 6N30P- DR radzieckie z początku lat 80 ). Nie jest też tak dźwięczny i rozdzielczy jak Ayon . Kupiłem go z ciekawości parę lat temu i został jako dodatek do słuchania cd z plików . Jakiegoś duzego dyskomfortu przy zmianie nie odczuwam - niestety okazało się ,że gorzej słysze ostatnio .Porównałbym to może do Metallici z płyt studyjnych i z orkiestrą Kamena .Orkiestra wypełnia to ,czego mi brakuje brakuje w nagraniach studyjnych . Oczywiście chodzi mi tylko o kontekst , bez takiego bezpośredniego przełożenia . Nie umiem tego inaczej wytłumaczytć - sorki . Moja 607 zaś pokazała ,ze to, na czym gram ma jeszcze potencjał do wykorzystania ,że wąskim gardłem był wzmacniacz .I znowu nie jest to na moje uszy jakas duża roznica , ale na tyle istotna ,że słyszę to od razu i ciesze się z zakupu .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Maciekr59 napisał:

Pioneer jest nieco bardziej oszczędny w prezentacji , mam wrażenie ,ze bas nie schodzi tak nisko jak w Ayonie i to nawet na oryginalnych współczesnych lampach Sovteka ( zaaplikowałem 6N30P- DR radzieckie z początku lat 80 ). Nie jest też tak dźwięczny i rozdzielczy jak Ayon . Kupiłem go z ciekawości parę lat temu i został jako dodatek do słuchania cd z plików . Jakiegoś duzego dyskomfortu przy zmianie nie odczuwam - niestety okazało się ,że gorzej słysze ostatnio .Porównałbym to może do Metallici z płyt studyjnych i z orkiestrą Kamena .Orkiestra wypełnia to ,czego mi brakuje brakuje w nagraniach studyjnych . Oczywiście chodzi mi tylko o kontekst , bez takiego bezpośredniego przełożenia . Nie umiem tego inaczej wytłumaczytć - sorki . Moja 607 zaś pokazała ,ze to, na czym gram ma jeszcze potencjał do wykorzystania ,że wąskim gardłem był wzmacniacz .I znowu nie jest to na moje uszy jakas duża roznica , ale na tyle istotna ,że słyszę to od razu i ciesze się z zakupu .

A jak wypadła różnica między Ayonem a Sansui?🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yamaha Ns 1000 lub Tannoy Berkeley .Yamaha jasniejsza zapewne z powodu berylu na średnio i wyskotonowcach .Berkeley nieco ciemniejsze bo 385 HPD dualconcentryk . Dla mnie jedne i drugie to ten sam poziom przy zgoła innej prezentacji . Kiedy słucham na Yamahach to  moja ukochana skandynawska Artystka Eivor pięknie czaruje swoim niesamowitym glosem ze sceny , kiedy na Berkeleyach to zchodzi ze sceny i siada na stoliku naprzeciw mnie .Gdybym wyciągnął rękę to bym sie z Nią przywitał :-) 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, Maciekr59 napisał:

Yamaha Ns 1000 lub Tannoy Berkeley .Yamaha jasniejsza zapewne z powodu berylu na średnio i wyskotonowcach .Berkeley nieco ciemniejsze bo 385 HPD dualconcentryk . Dla mnie jedne i drugie to ten sam poziom przy zgoła innej prezentacji . Kiedy słucham na Yamahach to  moja ukochana skandynawska Artystka Eivor pięknie czaruje swoim niesamowitym glosem ze sceny , kiedy na Berkeleyach to zchodzi ze sceny i siada na stoliku naprzeciw mnie .Gdybym wyciągnął rękę to bym sie z Nią przywitał 🙂

 

Ładny wzmacniacz i z pewnością ładnie grający mimo niewielkiej mocy🙂..

Gratulacje😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.