Skocz do zawartości
IGNORED

Kable sieciowe - warto czy nie!!!


maszmol

Rekomendowane odpowiedzi

A najciekawsze jest to, że wkład technologiczny w te wszystkie odtwarzacze to poziom 500zł a płacić za to trzeba po parę-paręnaście tys.

Ale, rzeczywiście kable przebijają wszystko…

No i dlatego Marantz czy Yamaha a nie Linn czy Audionote. "Przebitka" rośnie z marką, ale to normalne i powszechne.

Nie rozmawiam od jakiegoś czasu na temat kabli, bo przeważnie te rozmowy nic nowego nie wnoszą. Ja mam swoje zdanie także na temat sieciówek - może grają a może nie. Zależy co, jak i gdzie. Jak ktoś słyszy to nie mam powodu aby mu nie wierzyć (chyba, że jest: sprzedawcą sieciówek, producentem sieciówek, zakompleksioną osobą co nie przyzna się, że nie słyszy zmian po tym jak wydała xkpln na sieciówkę). Jeżeli słyszy, albo ja słysze to OK. Chociaż do póki na spokojnie nie usłysze, to za taki kabel nie dam więcej niż 500PLN. A jeżeli usłyszę mega wpływ sieciówki za xkpln to raczej też nie kupię, bo będę wolał lepiej spożytkować te pieniądze. No chyba, że będę miał ich dużo za dużo. Ale jak to się mówi - kasy nigdy dość.

 

Kolejna sprawa jest taka, że jak usłyszę to usłyszę - a nie, będę wmawiał sobie, że przecież to nie możliwe. Według obliczeń. Raczej szukałbym przyczyny, gdzie w obliczeniach popełniam błąd, czy aby właściwie liczę, albo czy na pewno wszystko uwzględniłem. Najpierw wierzę praktyce, później teorii. Ja po zmianie prostego kabla na taki jak mam w opisie, różnice usłyszałem, małą bo jaka inna może być, ale usłyszałem. Zresztą teraz i tak ten kabel przełączyłem do innego urządzenia (źródło - pierwotnie był we wzmaku, bo źródło miało kabel na stałe), a do wzmaka mam z powrotem fabryczny i tragedii nie ma. Jak będę miał wolny czas i wolne trochę gotówki, to wtedy się zajmę dodatkowym kablem.

 

Co do konieczności udowadniania że kable grają, nie widzę aby to było bardziej koniecznie niż udowodnienie, że nie grają - przynajmniej w takich sporach jak tutaj. W naukach ścisłych (chociaż audio to i po troche magia, lub tajemniczy eter, jak ktoś to ładnie napisał gdzieś tutaj na AS) nie ma takiej zasady jak jest w prawie. Generalnie jakby ktoś udowodnił, że nie "grają", i nikt by tego nie podważył to sprawa by była zamknięta.

 

Do wszystkich którzy twierdzą że te 2 metry ostatniego kabla ma jakiekolwiek znaczenie:

 

Czy możecie mi wytłumaczyć po co w tych 2 metrach ekran gdy cała instalacja jest bez ekranu? A może od razu do sedna po co w ogóle robi się ekranowanie przewodów? :-) Magii w tym nie ma żadnej.... Po prostu w naszym audio a raczej wszędzie tam gdzie trzeba zastosować marketing jest tak że z jednego zjawiska robi się pomost do całkiem innych rzeczy i potwierdza nauką dostosowaną do całkiem innych parametrów.... Dlatego jeśli ktoś nie ma pojęcia i próbuje zweryfikować na szybko mgliste argumenty znajduje pierwotne potwierdzenie i przyjmuje to za pewnik....

 

A przed jakimi falami chroni ekran? Te fale, przed którymi chronią ekrany w kablach zasilających w normalnych warunkach w ścianach nie mają znaczenia - czy też w liniach napowietrznych lub zienych. Poza tym w Audio - jak już - to chodzi o ochronę "od kabla", a tylko w niektórych przypadkach o ochronę samego kabla. A zresztą kiedyś popierniczałem, przez ok 1,5 roku, trochę z różnymi antenami przy różnych urządzeniach, różnego typu i mocy (nie audio), mierząc różne zakłócenia i fale różnego typu. Poza tym patrząc od strony urządzenia te 2m to pierwsze dwa metry, koło których leżą inne przewody - i to często sygnałowe.

 

koniec odpowiedzi na pytanie.

 

Poza w takim kablu występuje wiele innych zjawisk niż tylko spadek napięcia w wyniku rezystancji, o czym najwięcej chyba się tutaj pisze, a który jest totalnie nie istotny w przypadku samej sieciówki (większe wahania są w lini zasilającej) niż mogą być w wyniku różnej rezystancji z powodu zastosowania miedzi 3N,6N czy też srebra.

 

Trzeba by było rozpatrzeć masę innych rzeczy takich jak podatność na zakłócenia i emisję zakłóceń (ekranowanie, geometria), właściwości RLC (tutaj wychodzą włąściwości lub nie pewnej filtracji, niektórych częstotliwośći), efekt naskórkowości (ktoś już to policzył, że wpływu to raczej nie będzie miało, ale nie pamiętam w jakim wątku) no i bardzo często pomijany fakt, szczerze mówiąc nie spotkałem się aby ktokolwiek gdzieś o nim wspomniał (także w folderach reklamowych), poziom szumów generowany w przewodniku w zależności od stopnia jego czystośći - jest trochę opracowań w tym temacie, aczkolwiek nie w odniesieniu do audio. I ja tutaj bym szukał większego wpływu niż w zależności R od stopnia czystości. Takie zakłócenia teoretycznie mogą się przenieść na układ. Takiego pzrewodu raczej nie da się rozpatrywać tak jak pojedynczego rezystora przy rozpatrywaniu szumu Johnsona-Nyquista. Tutaj raczej by trzeba było patrzeć jak na linie długą i wziąć pod uwagę wszystkie rodzaje szumów. Wtedy te ostatnie dwa metry mogą mieć znaczenie - przynajmniej w teorii.

 

Pozostaje jeszcze oczywiście kwestia ilościowa wpływu różnych zjawisk na sam dźwięk,co wążne - w róznych warunkach środowiskowych. Czyli przy różnym zaszumieniu środowiska, przy różnych urządzeniach, przy różnej długości kabli i tych zmiennych znalazło by się pewnie co najmniej kilkanaście a ich kombinacji z kilkaset. Nie mam ani chęci, ani pewności, że byłbym to w stanie dobrze policzyć - raczej mam pewność odwrotną. Zostanę więc przy tym co słyszę.

System gra dobrze, albo nie....

Nie znasz ałdiofila Arka?

Poza uszczypliwościami i bredzeniem o zjawiskach paranormalnych niczego innego tu nie wnosi…

 

Ale widać nie ogarnia, i ma kompleksy.

A ja sobie czekam, kiedy uruchomicie zbiorowo swoją wiedzę i zamiast wszystko negować wbrew doswiadzceniu innych, sprobujecie opisać dlaczego występują różnice przy zastosowaniu rożnych kabli i wskazecie obiektywnie kiedy jest sens z tego korzystać.

 

Myśle, ze byłoby duzą wartością gdyby ktoś sceptycznie, ale konstruktywnie podszedł do tematu.

Widząc czarno na białym gdzie wydawanie pieniędzy na kable ma sens, a gdzie zaczyna sie kupowanie marzeń każdy mógłby sam wybrać swoją drogę.

Trochę dobrej woli i można to zawodzenie zamienić na coś pożytecznego.

 

Kable "grają" i związane są z ich zakupem niebagatelne kwoty ( czasem absurdalne). To dwa fakty, którym nie da sie zaprzeczyć.

Wypadałoby je tylko rzetelnie przeanalizować i przedstawić wnioski...

 

Teksty, w stylu "kup sobie miedź 2,5mm bo nic innego nie ma sensu" głupio brzmią w ustach kogoś, kto twierdzi ze opiera swój światopogląd na nauce.

A w innym wątku napisałem: „nie” dla dyskredytacji hobby. Jak ktoś chce kupować drogo to ma do tego pełne prawo!

Zwyczajnie. Ludzie mają fajne chałupy, samochody to mogą mieć również odjazdowe klocki i kable?!

 

Drogi wspaniały kabel równie dobrze polepsza subiektywny odsłuch muzyki jak dobry napój i fajne towarzystwo. Parametry nie musza tu mieć nic do rzeczy.

 

Przecież doskonale wiemy, że różnice między górną półką są znikome. Nawet porządna lampa potrafi zabrzmieć jak tranzystor.

 

Czy warto inwestować w kable?

A jak już nie ma innych ważniejszych potrzeb? To warto.

Ja niestety mam dziesiątki innych wydatków…

 

Natomiast mieć bo mnie stać a uprawiać niczym nie popartą ewangelizację to dwie różne rzeczy…

A przed jakimi falami chroni ekran? Te fale, przed którymi chronią ekrany w kablach zasilających w normalnych warunkach w ścianach nie mają znaczenia - czy też w liniach napowietrznych lub zienych. Poza tym w Audio - jak już - to chodzi o ochronę "od kabla", a tylko w niektórych przypadkach o ochronę samego kabla. A zresztą kiedyś popierniczałem, przez ok 1,5 roku, trochę z różnymi antenami przy różnych urządzeniach, różnego typu i mocy (nie audio), mierząc różne zakłócenia i fale różnego typu. Poza tym patrząc od strony urządzenia te 2m to pierwsze dwa metry, koło których leżą inne przewody - i to często sygnałowe.

 

koniec odpowiedzi na pytanie.

 

Widzę że rozumiesz z jednej strony a z drugiej nie.... Ekran o ile mi wiadomo jest potrzebny tylko gdy chronimy przed wpływem zewnętrznym wysokich częstotliwości i/lub gdy wysyłamy słabe sygnały.... I nigdy nie spotkałem się z ekranowaniem kabla w celu ochrony innych kabli....

♫ ♪ ♪ ♫ ♪ ♪ ♫ fiu fiu.... Bocznica: Rozmowy na luzie: strona 20: Mlb łże...

No a jednak jest. Zwłaszcza w przypadku sygnałów cyfrowych, lub np. falowników pracujących z w.cz. Kabel zasilający promieniuje wtedy na kable sterownicze, małosygnałowe. Tych pomiarów wykonałem troszkę, tak z około 5 lat temu. Z pełną dokumentacją (oczywiścnie nie było to audio, tylko właśnie falowniki, stacje przetwornikowe, napędy elektryczne) Kable małosygnałowe oczywiście mogą/mają swój ekran do ochrony, ale nie jest tak zawsze.

 

Np ja stosuje IC nieekranowane, bo w moim przypadku "grają" lepiej niż ekranowane. Wspomniałem o tym w wątku o ekranowaniu trafa. Mogą być wtedy narażone na bliskie promieniowanie z kabla zasilającego np. przetwornik. Zwłaszcza w przypadku trafa toroidalnego i bez filtra.

 

PS.

Przepraszam za mój tekst do Ciebie w wątku o scenie. Nawet biorąc pod uwagę lekkie poddenerwowanie był nie na miejscu.

System gra dobrze, albo nie....

I nigdy nie spotkałem się z ekranowaniem kabla w celu ochrony innych kabli....

mark lewinson w standardzie daje sieciowy ekranowany - minimalna zmiana dźwięku in +

audio note produkuje ekranowane (żółte takie) głośnikowe - mnie dźwięk po nich się nie podoba

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

Z tym ekranowaniem to złożona sprawa.

Zasadniczo ekran jako powierzchnia ekwipotencjalna redukuje przenikanie sygnałów błądzących z ekranu do chronionych żył (przy braku potencjałów prąd nie przepływa przez pojemności pasożytnicze).

Dotyczy to pól elektrycznych.

Zapewnić ta ekwipotencjalność to nie lada wyzwanie. Polecam literaturę o wzmacniaczach tzw. pomiarowych i sposób wypracowania potencjału ekranu. Najbliższe jest to do zrozumienia.

 

Skuteczność ekranowania w obliczu fal elektro-magnetycznych jest z reguły niewielka żeby nie powiedzieć żadna…

... O lampie i jej harmonicznych parzystych nie wspomnę… ...

ja też nie toleruje fałszywych mitów i generalizowania więc i Tobie nie odpuszczę - w PP lampowym NIE MA parzystych a dźwięk lampy pozostaje

 

Skuteczność ekranowania w obliczu fal elektro-magnetycznych jest z reguły niewielka żeby nie powiedzieć żadna…

z tym radzi sobie jak wiesz radioestezja ale tez cięzko

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

Skuteczność ekranowania w obliczu fal elektro-magnetycznych jest z reguły niewielka żeby nie powiedzieć żadna…

 

No i zależy także od materiału z jakiego zrobiony jest ekran. Czasami stosuje się podwójne np. jeden ekran do EMI a inny do RFI. Zależnie co jak i dlaczego. Zresztą to oddzielna dyscyplina naukowa Kompatybilność Elektromagnetyczna. Miałem sporo wspólnego z tematem, ale mimo tego uznaje, że ledwie go liznąłem. Bo zakres wiedzy jest spory.

 

No a z tym wyrównywaniem potencjałów to owszem sprawa złożona. Czasami wręcz chyba kompromisowa. Ale tutaj znam tylko nieco teorii.

System gra dobrze, albo nie....

Z tym ekranowaniem to złożona sprawa.

Zasadniczo ekran jako powierzchnia ekwipotencjalna redukuje przenikanie sygnałów błądzących z ekranu do chronionych żył (przy braku potencjałów prąd nie przepływa przez pojemności pasożytnicze).

Dotyczy to pól elektrycznych.

Zapewnić ta ekwipotencjalność to nie lada wyzwanie. Polecam literaturę o wzmacniaczach tzw. pomiarowych i sposób wypracowania potencjału ekranu. Najbliższe jest to do zrozumienia.

 

Skuteczność ekranowania w obliczu fal elektro-magnetycznych jest z reguły niewielka żeby nie powiedzieć żadna…

 

Dość tego czczego gadania,więc niezwłocznie

spytam Grzegorza7 o jego zainteresowania,bo

-ogródek

-kosmos

-elektronika

-muzyka

-sport aktywnie

-fotografia.......itd,itp,

 

doszedłem do takiego wniosku niestety-

Grzegorz7 jest gościem z innej planety)))

Opublikowano · Ukryte przez palton, 16 Stycznia 2011 - Obraźliwe sformułowania
Ukryte przez palton, 16 Stycznia 2011 - Obraźliwe sformułowania

Zainteresowania większości piszących na tym forum nie pokrywają sie z jego tematyką - czyli w dupie byli, gówno mają, nic nie słuchają i nic nie czytają, ale mądre są i dużo sr**ą :-)))

 

oj, przepraszam - nie sr**ą tylko badają, swoje samopoczucie :-)

doszedłem do takiego wniosku niestety-

Grzegorz7 jest gościem z innej planety)))

Chiba każdy wie, że kobitki są z Wenus a faceci z Marsa!

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Opublikowano · Ukryte przez Fr@ntz, 17 Stycznia 2011 - usunięty na prośbę autora
Ukryte przez Fr@ntz, 17 Stycznia 2011 - usunięty na prośbę autora

ABS - Absolutny Brak Słuchu.

Fajnie sobie tak popisać, nie.

 

Pewnie masz zainteresowania audio? Polegające na czytaniu prasy kolorowe i przeglądaniu Internetu ;)

Może coś aktywniej?

Może szersze spojrzenie na to całe audio?

 

Studenci nim byli dopuszczeni do laborki musieli napisać wejściówki. Na Forum powinno być podobnie ;).

Napisz może w jakim czasie elektrony są w stanie przepłynąć cały ten kabel sieciowy?

 

Potem pójdziemy dalej…

 

Bo bez teorii to możemy sobie tylko pogadać o poprawie średnicy i lepszej kontroli basu. To nic nie kosztuje…

Czarnypsiak: A ten podgląd to masz w gniazdku czy przy bezpiecznikach? I mógłbyś wrzucić pozycje z rachunku? O wiele łatwiej będzie powiedzieć nawet jaki masz dokładnie kabel i jakiej był długości....

 

I ps. już pisałem 3 strony wcześniej że nie czytasz ze zrozumieniem po części nawet nie rozumiesz sam co piszesz. Bo nigdzie nie napisałem że spec ciebie naciągnął...

 

Oj, przyganiał kocioł garnkowi. A gdzież ja napisałem, żeś skrobnął, że fachowiec mnie naciągnął???

Czytasz czy zakładasz? Słuchasz czy zakładasz?

 

A rachunek zbiorczy to 530PLN, z tego co wiem każdego bezpiecznika osobno standardowo nie opomiarowują.

Pytanie: jakiej długości mam kabel podłączony między listwą a PPP? :)

 

A podgląd napięcia mam na Power Plant Premier.

Opublikowano · Ukryte przez Fr@ntz, 17 Stycznia 2011 - wpis odnosi się do skasowanego posta
Ukryte przez Fr@ntz, 17 Stycznia 2011 - wpis odnosi się do skasowanego posta

ABS - Absolutny Brak Słuchu.

Fajnie sobie tak popisać, nie.

 

Pewnie masz zainteresowania audio? Polegające na czytaniu prasy kolorowe i przeglądaniu Internetu ;)

Może coś aktywniej?

Może szersze spojrzenie na to całe audio?

 

Studenci nim byli dopuszczeni do laborki musieli napisać wejściówki. Na Forum powinno być podobnie ;).

Napisz może w jakim czasie elektrony są w stanie przepłynąć cały ten kabel sieciowy?

 

Potem pójdziemy dalej…

 

Bo bez teorii to możemy sobie tylko pogadać o poprawie średnicy i lepszej kontroli basu. To nic nie kosztuje…

 

O cholercia-to elektrony pływają przez kabel sieciowy i to przez cały?

A pływają jak?...uporzadkowanie,czy ratuj się kto może?..te co sie zgubiły to do puszki!!!poprosze Grzegorza o rzetelne wyjasnienie-z góry dziekuje.

Oj, przyganiał kocioł garnkowi. A gdzież ja napisałem, żeś skrobnął, że fachowiec mnie naciągnął???

 

Krótka twoja pamięć... "bravo32, czy Ty masz wyłącznie do czynienia z naciągaczami?" to pytanie tak bez związku było i po prostu pytałeś o moje doświadczenia życiowe poza tematem? :-)

 

Czytasz czy zakładasz? Słuchasz czy zakładasz?

 

A rachunek zbiorczy to 530PLN, z tego co wiem każdego bezpiecznika osobno standardowo nie opomiarowują.

Pytanie: jakiej długości mam kabel podłączony między listwą a PPP? :)

 

Takiej długości jaka widnieje na rachunku. Czy to nie jest oczywiste? :-) Chyba dalej nie czytasz ze zrozumieniem bo pytałem "I mógłbyś wrzucić pozycje z rachunku?".... :-)

 

A podgląd napięcia mam na Power Plant Premier.

 

W sumie głupie pytanie zadałem. Bo to się zmienia zależnie od obciążenia. Nie ważne z tym pomiarem napięcia.

♫ ♪ ♪ ♫ ♪ ♪ ♫ fiu fiu.... Bocznica: Rozmowy na luzie: strona 20: Mlb łże...

Aby nie teoretyzować i dywagować a praktykować skorzystałem z okazji wizyty u mnie w domu osoby niewidomej a więc bez autosugestii wizualnej i poprosiłem o określenie czy słyszy jakieś różnice lub nie, a jak tak to co się zmieniło w dźwięku i przeprowadziłem dziś mały test . Odsłuchane to zwykły kabel zasilający i zamiennie furutech 314 z chińskimi wtykami Oyaide .Jako zwyciężca został wybrany dźwięk gdy do wzmacniacza był podłączony furutech. W opinii tej osoby dźwięk miał lepszą dynamikę i czystość oraz większą głębię.Dźwięk standardowej sieciówki określiła jako płaski i mniej dynamiczny. Ja ze swej strony mogę tylko dodać że wcześniej miałem takie same odczucia co do różnic w dźwięku pomiędzy kablami.

No a jednak jest. Zwłaszcza w przypadku sygnałów cyfrowych, lub np. falowników pracujących z w.cz. Kabel zasilający promieniuje wtedy na kable sterownicze, małosygnałowe. Tych pomiarów wykonałem troszkę, tak z około 5 lat temu. Z pełną dokumentacją (oczywiścnie nie było to audio, tylko właśnie falowniki, stacje przetwornikowe, napędy elektryczne) Kable małosygnałowe oczywiście mogą/mają swój ekran do ochrony, ale nie jest tak zawsze.

 

Np ja stosuje IC nieekranowane, bo w moim przypadku "grają" lepiej niż ekranowane. Wspomniałem o tym w wątku o ekranowaniu trafa. Mogą być wtedy narażone na bliskie promieniowanie z kabla zasilającego np. przetwornik. Zwłaszcza w przypadku trafa toroidalnego i bez filtra.

 

Domyślam się jedynie że piszesz o technice radiowej? I tylko mogę gdybać że zasilanie ma inną częstotliwość niż nasze domowe 50Hz. Przy okazji jeśli możesz to zdradź jaką.

 

Biorąc cokolwiek co mam w domu kabel kablówki czy kabel antenowy czy ethernet mają ekran. I w przypadku ethernetu widać to szczególnie (bo wiedza o tym jest powszechnie dostępna dlatego pozostanę przy tym przykładzie) że ten ekran przedłuża odległości na które może zostać wyemitowany prawidłowo sygnał (przy tych samych przewodach sygnałowych). A bierze się to tylko z jakości ekranowania i nie łapania zakłóceń. A po co skrętka? Ano właśnie po to aby ograniczać samo generowanie zakłóceń na linie obok...

 

Natomiast nigdy jeszcze nie widziałem ekranu w urządzeniu zasilanym 230/50Hz. Raz nie ma takiej potrzeby. Dwa gdyby nawet była potrzeba to aby skutecznie coś odciąć przy tak małych częstotliwościach ekran musiałby być kilka razy cięższy niż sama żyła w środku...

 

PS.

Przepraszam za mój tekst do Ciebie w wątku o scenie. Nawet biorąc pod uwagę lekkie poddenerwowanie był nie na miejscu.

 

:-) Doceniam gest na prawdę ale proszę ciebie... Ja jeszcze się na nikogo nigdy z powodu sporu na internecie nie obraziłem :-) I nie zaglądając w celu przypomnienia sobie jakości dyskusji to nie pamiętam żebyś powiedział coś nieodpowiedniego a jednocześnie pamiętam że sam mogłem tak ciągnąć za język że nawet mistrz zen by się zdenerwował. ;-) Niestety to swoje "argument albo fant" i formę próbuje zmienić ale nie wiem czy potrafię za bardzo.... I tu tylko ja mogę przeprosić.

Podkreślę tylko że w jednym wątku mogę z kimś prowadzić ostrą dyskusję a w drugim słuchać z uwagą i prosić o poradę ;-)

♫ ♪ ♪ ♫ ♪ ♪ ♫ fiu fiu.... Bocznica: Rozmowy na luzie: strona 20: Mlb łże...

Jak już pisałem w kablu zasilającym, np. w przypadku przetworników DAC (np. w CD, lub oddzielny) mogą i występują także sygnały RF.

Masz rację, że w tych kablach co wymieniłeś musi być ekranowanie i inaczej by mogły mieć co najwyżej bardzo krótki zasięg. Dlaczego? Dlatego, że działały by jak anteny i sygnał zamiast być transmitowany do celu, byłby promieniowany koaksjalnie na zewnątrz i traciłby drastycznie moc wraz z odległością od nadajnika. Ochrona przed zewnętrznymi zakłóceniami jest nie jako przy okazji, ale oczywiście też jest bardzo istotna.

 

Takie kwestie jak impedancje i etc. są w naszym temacie raczej nieistotne.

 

Tak więc ekranowanie działa w dwie strony, od i do. Co do skrętki, to również chodzi o odporność. Takie jakby samoekranowanie. W przypadku zadziałania pola magnetycznego, wyindukowane potencjały w obydwu żyłach wzajemnie się zniosą (bo prąd płynie w przeciwnych kierunkach, a pole magnetyczne jest praktycznie równoległe w odcinku skoku skrętu skręconych kabli). Ja mam właśnie tak zrobione IC DIY.

 

Ogranicza to własnie zakłócenia od pola magnetycznego.

 

Tzn. ogranicza podatność tego IC, na zakłócenia magnetyczne.

 

A dodam jeszcze, że kabel zasilający także jest mam w postaci skrętki. Zresztą wszystkie kable w tego typu urządzeniach powinne być skręcane. Także z innych przyczyn.

System gra dobrze, albo nie....

Gość Patrick

(Konto usunięte)
Opublikowano · Ukryte przez palton, 16 Stycznia 2011 - Obraźliwe sformułowania
Ukryte przez palton, 16 Stycznia 2011 - Obraźliwe sformułowania

@ Grzegorz7 =>

 

Kolego daj sobie spokoj bo tuatj nic nie wskorasz.

W ramach spedzenia wolnego czasu dla rozrywki mozesz ew. pozytac troche audioswierszczykowej papki recytowanej przez audiofilow powstancow albo kosmicznych opowiesci audiofilow nestorow z ubytkami sluchu ale za to z HE sprzetem. Podsumowanie jest proste w tym i podobnych tematach => mlodosc musi sie wyszumiec a starosc...wypierdziec 8-)

Jar1: Szkoda komentować tego co napisałeś... Odpowiedź nawet tkwi w nazwie.

 

Barmanekm: Co do samego ekranu. W skrętce nie jest tak jak pisałeś.... Jest przecież skrętka bez żadnego ekranu popularna UTP i nie przeszkadza to w transmisji 1Gbit.... Za to samo rozplecienie skrętki ogranicza o wiele bardziej zasięg transmisji niż pozbycie się ekranu. Ekran nie pomaga w "zasięgu" poza tym do czego został stworzony czyli polepsza zasięg przez eliminację zakłóceń zewnętrznych.

 

I oczywiście w każdym kablu występują sygnały RF. Z tym że jeśli weźmie się pod uwagę że dziesiątki czy setki metrów tego kabla są nieekranowane po drodze to końcówka w ekranie nie ma żadnego znaczenia. Porównując to do anteny w metrówce ekranujesz 1 cm. Wpływ na odbiór żaden... Widziałbym tu jedynie sens gdy ktoś ma podwójną transformację napięcia i wtedy chciałby chronić je przed wysokimi częstotliwościami. Innej możliwości nie widzę po prostu.

 

A co do sensu zaplatania przewodu zasilającego.... Jeszcze o tym pomyślę.

♫ ♪ ♪ ♫ ♪ ♪ ♫ fiu fiu.... Bocznica: Rozmowy na luzie: strona 20: Mlb łże...

Jar1: Szkoda komentować tego co napisałeś... Odpowiedź nawet tkwi w nazwie.

 

Barmanekm: Co do samego ekranu. W skrętce nie jest tak jak pisałeś.... Jest przecież skrętka bez żadnego ekranu popularna UTP i nie przeszkadza to w transmisji 1Gbit.... Za to samo rozplecienie skrętki ogranicza o wiele bardziej zasięg transmisji niż pozbycie się ekranu. Ekran nie pomaga w "zasięgu" poza tym do czego został stworzony czyli polepsza zasięg przez eliminację zakłóceń zewnętrznych.

 

I oczywiście w każdym kablu występują sygnały RF. Z tym że jeśli weźmie się pod uwagę że dziesiątki czy setki metrów tego kabla są nieekranowane po drodze to końcówka w ekranie nie ma żadnego znaczenia. Porównując to do anteny w metrówce ekranujesz 1 cm. Wpływ na odbiór żaden... Widziałbym tu jedynie sens gdy ktoś ma podwójną transformację napięcia i wtedy chciałby chronić je przed wysokimi częstotliwościami. Innej możliwości nie widzę po prostu.

 

A co do sensu zaplatania przewodu zasilającego.... Jeszcze o tym pomyślę.

 

1 Gbit i wyżej to tylko CAT7 i on już jest zawsze ekranowany. Poza tym masz rację co do skrętki. Ale wymieniłeś tam także kable TV (antenowy i kablówkę). I tam pewnie nie ma skrętki tylko koaxialny. Który właśnie nie pozwala na emisję fal na zewnątrz dzięki ekranowi i odpowiedniej geometrii. Pisałem, że poziom sygnału będzie spadał wraz z odległością - i tak właśnie jest. Czy to skrętka czy inny kabel, jeżeli ma częstotliwości RF będzie promieniował bez ekranu.

 

Co do ekranowania to ekranuje właśnie tam gdzie jest to potrzebne w pobliżu innych kabli sygnałowych. W ścianach takich nie ma więc tam taka emisja RF nie przeszkadza. Natomiast zaraz koło przetworników (piszemy o audio), gdzie te sygnały RF są najsilniejsze i gdzie w pobliżuj jest najwięcej na nie narażonych innych kabli i urządzeń jest to istotne.

 

Poza tym wracając do skrętki, tam sygnał jest zbalansowany.

 

W przypadku, który podałeś. Tzn. jestem na 99% pewien, że w ethernecie sygnały są zbalansowane.

 

I wtedy właśnie te straty emisyjne są ograniczone. W przypadku lini niezbalansowanej to już się tak nie sprawdzi. A jak już to w o wiele mniejszym stopniu.

System gra dobrze, albo nie....

1 Gbit i wyżej to tylko CAT7 i on już jest zawsze ekranowany. Poza tym masz rację co do skrętki. Ale wymieniłeś tam także kable TV (antenowy i kablówkę). I tam pewnie nie ma skrętki tylko koaxialny. Który właśnie nie pozwala na emisję fal na zewnątrz dzięki ekranowi i odpowiedniej geometrii. Pisałem, że poziom sygnału będzie spadał wraz z odległością - i tak właśnie jest. Czy to skrętka czy inny kabel, jeżeli ma częstotliwości RF będzie promieniował bez ekranu.

 

Co do ekranowania to ekranuje właśnie tam gdzie jest to potrzebne w pobliżu innych kabli sygnałowych. W ścianach takich nie ma więc tam taka emisja RF nie przeszkadza. Natomiast zaraz koło przetworników (piszemy o audio), gdzie te sygnały RF są najsilniejsze i gdzie w pobliżuj jest najwięcej na nie narażonych innych kabli i urządzeń jest to istotne.

 

Poza tym wracając do skrętki, tam sygnał jest zbalansowany.

 

W przypadku, który podałeś. Tzn. jestem na 99% pewien, że w ethernecie sygnały są zbalansowane.

 

I wtedy właśnie te straty emisyjne są ograniczone. W przypadku lini niezbalansowanej to już się tak nie sprawdzi. A jak już to w o wiele mniejszym stopniu.

 

Pisząc o kablach tv.... Wiesz co? Jestem w stanie w to uwierzyć! :-) Po prostu bo przy tych częstotliwościach grubość ekranu ma na to szanse... Ale przy 50Hz ekran musiałby być... Mówiąc krótko "delikatnie" cięższy od samej żyły jako zabezpieczenie "emitera".

 

PS. 1Gbit CAT5 bez ekranu obsłuży :-) Ktoś się pierdyknął na wiki w opisie... 1000BASE-T wystarczy cat-5 choć powszechnie stosuje się cat-5 plus. I pierwsze słyszę że ethernet używa połączeń zbalansowanych.

PPS. I przy okazji koncentryk nie ma żadnej geometrii... Prosty drut oraz izolacja i ekran z folii zazwyczaj ;-) No dobra to też jest geometria prostego drutu ;-)

 

PPPS. Przypomniało mi się jak ci kiedyś wypomniałem że rozmowa na argumenty jest o wiele przyjemniejsza ;-) Ogólnie uważam że odstąpienie od durnych i absurdalnych porównań oraz pozbycie się w przykładach sytuacji które są wyjątkami potwierdzającymi regułę wpływa przyjemnie i edukacyjnie na obie strony dyskutantów. Nie kieruję oczywiście tego zdania do ciebie bo nam się przyjemnie dyskutuje ale jako przykład może dla innych ;-)

♫ ♪ ♪ ♫ ♪ ♪ ♫ fiu fiu.... Bocznica: Rozmowy na luzie: strona 20: Mlb łże...

No właśnie coax oprócz ekranu to właśnie geometria - bez utrzymania geometrii to lipa (odbicia, nieciągłość impedancji etc.). Ale ta sprawa nie jest powiązana z tym o czym rozmawiamy. Więc zostawiam temat.

 

Co do ethernetu to proszę sprawdź, czy nie jest zbalansowany. Patrząc na oznaczenia żył, dalej uważam, że jest zbalansowany, ale się nie będę kłócił - bo nie jestem pewien na 100%. Sprawdzę.

Nie siedzę w sprawach sieci komputerowych więc nie wiem.

 

Dlaczego czepiłeś się tych 50Hz. Cały czas piszę o RF występujących w kablu zasilającym i pochodzących od podłączonych urządzeń. Są to zakłócenia przewodzone, ale one też emitują na około.

 

Wracając do CAT5 i 1000MBit to tak jak pisałem, nie jestem specem ale w kilkunastych innych źródłach znalazłem, że nawet Cat5e (nie wiem czy to to samo co plus) to jak 1000MBit to tylko na krótkie odległości. Ale nie mam pojęcia o sieciach komputerowych od strony sprzętowej.

System gra dobrze, albo nie....

Jesli RF z kabla zasilajacego sieje na sygnalowki, to chyba dla sygnalowek zbalansowanych nie ma to znaczenia ?

"Po raz pierwszy w historii ludzkości możesz przenieść chorobę, na którą nie chorujesz, na kogoś, kto został na nią zaszczepiony !!!" u2be

No właśnie coax oprócz ekranu to właśnie geometria - bez utrzymania geometrii to lipa (odbicia, nieciągłość impedancji etc.). Ale ta sprawa nie jest powiązana z tym o czym rozmawiamy. Więc zostawiam temat.

 

Co do ethernetu to proszę sprawdź, czy nie jest zbalansowany. Patrząc na oznaczenia żył, dalej uważam, że jest zbalansowany, ale się nie będę kłócił - bo nie jestem pewien na 100%. Sprawdzę.

Nie siedzę w sprawach sieci komputerowych więc nie wiem.

 

Wracając do CAT5 i 1000MBit to tak jak pisałem, nie jestem specem ale w kilkunastych innych źródłach znalazłem, że nawet Cat5e (nie wiem czy to to samo co plus) to jak 1000MBit to tylko na krótkie odległości. Ale nie mam pojęcia o sieciach komputerowych od strony sprzętowej.

 

Koncentryk. Ok rozumiem już o co chodzi z tą geometrią. Myślałem że chodzi o kształt przewodów wewnętrznych (splatane lub nie lub jeden prosty a drugi w około).

Ethernet. Sprawdzę ten balans ale pierwszy raz o tym słyszę... Kolory są po to aby wiedzieć gdzie je podłączyć w drugiej wtyczce. Poza tym zależnie od standardu używa się wszystkich lub kilku par. Wydaje mi się że chodzi wyłącznie o rozdzielenie informacji na poszczególne przewody a nie o balans. Wtedy trzeba byłoby dawać 4 pary po 3 przewody...

CAT5 a raczej CAT5+ mam w mieszkaniu. W biurze z tego co pamiętam też jest to samo i raczej na pewno bez ekranu. A komputery na 1Gib. Krótkie odległości są względne. 80 metrów bez problemu wytrzyma później braknie mocy z sygnału. Choć to też od producenta zależy. Jedne kable idą na 80 metrów a inne i na 120 bo żyły lepsze.

 

Dlaczego czepiłeś się tych 50Hz. Cały czas piszę o RF występujących w kablu zasilającym i pochodzących od podłączonych urządzeń. Są to zakłócenia przewodzone, ale one też emitują na około.

 

50Hz no bo tyle jest w tym naszym kablu sieciowym. Jeśli piszesz tylko o zakłóceniach przewodzonych to co ci da ten ekran?

♫ ♪ ♪ ♫ ♪ ♪ ♫ fiu fiu.... Bocznica: Rozmowy na luzie: strona 20: Mlb łże...

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.