Skocz do zawartości
IGNORED

katastrofa pod Smolenskiem


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

"Wolność i Prawda" - przemówienie Prezydenta RP z 10 kwietnia

 

Przemówienie przygotowywane przez Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego na uroczystości 10 kwietnia 2010 roku.

 

1.

To było 70 lat temu. Zabijano ich – wcześniej skrępowanych – strzałem w tył głowy. Tak by krwi było mało. Później – ciągle z orłami na guzikach mundurów – kładziono w głębokich dołach. Tu, w Katyniu takich śmierci było cztery tysiące czterysta. W Katyniu, Charkowie, Twerze, w Kijowie, Chersoniu oraz w Mińsku – razem 21.768.

Zamordowani to obywatele Polski, ludzie różnych wyznań i różnych zawodów; wojskowi, policjanci i cywile. Są wśród nich generałowie i zwykli policjanci, profesorowie i wiejscy nauczyciele. Są wojskowi kapelani różnych wyznań: kapłani katoliccy, naczelny rabin WP, naczelny kapelan greckokatolicki i naczelny kapelan prawosławny.

Wszystkie te zbrodnie – popełnione w kilku miejscach – nazywamy symbolicznie Zbrodnią Katyńską. Łączy je obywatelstwo ofiar i ta sama decyzja tych samych sprawców.

 

2.

Zbrodni dokonano z woli Stalina, na rozkaz najwyższych władz Związku Sowieckiego: Biura Politycznego WKP(b). Decyzja zapada 5 marca 1940, na wniosek Ławrentija Berii: rozstrzelać! W uzasadnieniu wniosku czytamy: to „zatwardziali, nie rokujący poprawy wrogowie władzy sowieckiej”.

 

3.

Tych ludzi zgładzono bez procesów i wyroków. Zostali zamordowani z pogwałceniem praw i konwencji cywilizowanego świata.

Czym jest śmierć dziesiątków tysięcy osób – obywateli Rzeczpospolitej – bez sądu? Jeśli to nie jest ludobójstwo, to co nim jest?

4.

Pytamy, nie przestajemy pytać: dlaczego? Historycy wskazują zbrodnicze mechanizmy komunistycznego totalitaryzmu. Część jego ofiar leży tuż obok, również w katyńskim lesie. To tysiące Rosjan, Ukraińców, Białorusinów, ludzi innych narodów.

Źródłem zbrodni jest jednak także pakt Ribbentrop-Mołotow prowadzący do czwartego rozbioru Polski. Są nim imperialne, szowinistyczne zamiary Stalina. Zbrodnia Katyńska jest – pisał o tym wyłączony w ostatniej chwili z transportu śmierci prof. Stanisław Swianiewicz – częścią „akcji (...) oczyszczenia przedpoli potrzebnych dla dalszej ekspansji imperializmu sowieckiego”.

Jest kluczowym elementem planu zniszczenia wolnej Polski: państwa stojącego – od roku 1920 - na drodze podboju Europy przez komunistyczne imperium.

To dlatego NKWD próbuje pozyskać jeńców: niech poprą plany podboju. Oficerowie z Kozielska i Starobielska wybierają jednak honor, są wierni Ojczyźnie.

Dlatego Stalin i jego Biuro Polityczne mszcząc się na niepokonanych decydują: rozstrzelać ich. Grobami są doły śmierci w Katyniu, pod Charkowem, w Miednoje. Te doły śmierci mają być także grobem Polski, niepodległej Rzeczpospolitej.

 

5.

W czerwcu roku 1941 Niemcy uderzają na ZSRS: sojusznicy z sierpnia 1939 stają się śmiertelnymi wrogami. ZSRS zostaje członkiem koalicji antyhitlerowskiej. Rząd w Moskwie przywraca – na mocy układu z 30 lipca 1941 – stosunki z Polską. Stalin zasiada u boku Roosevelta i Churchilla w wielkiej trójce.

Miliony żołnierzy Armii Czerwonej – Rosjan, Ukraińców, Białorusinów, Gruzinów, Ormian i Azerów, mieszkańców Azji środkowej – oddają życie w walce z Niemcami Hitlera. W tej samej walce giną też Amerykanie, Brytyjczycy, Polacy, żołnierze innych narodów.

Przypomnijmy: to my, Polacy, jako pierwsi zbrojnie przeciwstawiliśmy się armii Hitlera. To my walczyliśmy z nazistowskimi Niemcami od początku do końca wojny. Pod jej koniec nasi żołnierze tworzą czwartą co do liczebności armię antyhitlerowskiej koalicji.

Polacy walczą i giną na wszystkich frontach: na Westerplatte i pod Kockiem, w bitwie o Anglię i pod Monte Cassino, pod Lenino i w Berlinie, w partyzantce i w Powstaniu Warszawskim. Są wśród nich bracia i dzieci ofiar Katynia.

 

W bombowcu Polskich Sił Zbrojnych nad III Rzeszą ginie 26 letni Aleksander Fedorońko najstarszy z synów zamordowanego w Katyniu Szymona Fedorońki – naczelnego kapelana wyznania prawosławnego Wojska Polskiego.

Najmłodszy syn, 22 letni Orest poległ – w szeregach Armii Krajowej – w pierwszym dniu Powstania Warszawskiego. Jego 24-letni brat Wiaczesław walczący w Zgrupowaniu AK „Gurt” ginie 17 dni później.

W maju 1945 roku III Rzesza przegrywa wojnę. Nazistowski totalitaryzm upada. Niedługo obchodzić będziemy 65 rocznicę tego wydarzenia.Dla naszego narodu było to jednak zwycięstwo gorzkie, niepełne. Trafiamy w strefę wpływów Stalina i totalitarnego komunizmu. Po roku 1945 Polska istnieje ale bez niepodległości. Z narzuconym ustrojem. Próbuje się też zafałszować naszą pamięć o polskiej historii i polskiej tożsamości.

 

6.

Ważną częścią tej próby fałszerstwa było kłamstwo katyńskie. Historycy nazywają je wręcz kłamstwem założycielskim PRL. Obowiązuje od roku 1943. To w związku z nim Stalin zrywa stosunki z polskim rządem.

Świat miał się nigdy nie dowiedzieć. Rodzinom ofiar odebrano prawo do publicznej żałoby, do opłakania i godnego upamiętnienia najbliższych.

Po stronie kłamstwa stoi potęga totalitarnego imperium, stoi aparat władzy polskich komunistów. Ludzie mówiący prawdę o Katyniu płacą za to wysoką cenę. Także uczniowie. W roku 1949 za wykrzyczaną na lekcji prawdę o Katyniu dwudziestoletni uczeń z Chełma Józef Bałka wyrokiem wojskowego sądu trafia na trzy lata do więzienia.

Czyżby – przypomnę słowa poety - świadkiem miały pozostać „guziki nieugięte” znajdowane tu, na katyńskich mogiłach?

 

Są jednak także „nieugięci ludzie” i – po czterech dekadach – totalitarny Goliat zostaje pokonany. Prawda – ta ostateczna broń przeciw przemocy – zwycięża. Tak jak kłamstwo katyńskie było fundamentem PRL, tak prawda o Katyniu jest fundamentem wolnej Rzeczpospolitej. To wielka zasługa Rodzin Katyńskich. Ich walki o pamięć o swoich bliskich, a więc także – o pamięć i tożsamość Polski. Zasługa młodzieży. Uczniów takich jak Józef Bałka. Zasługa tych nauczycieli, którzy – mimo zakazów – mówili dzieciom prawdę. Zasługa księży, w tym księdza prałata Zdzisława Peszkowskiego i zamordowanego w styczniu roku 1989 księdza Stefana Niedzielaka – inicjatora wzniesienia krzyża katyńskiego na cmentarzu powązkowskim. Zasługa drukarzy nielegalnych wydawnictw. Zasługa wielu niezależnych inicjatyw i „Solidarności”. Milionów rodziców opowiadających swoim dzieciom prawdziwą historię Polski.

Jak trafnie powiedział tu przed kilkoma dniami premier Rzeczpospolitej, Polacy stają się wielką Rodziną Katyńską.

Wszystkim członkom tej wspólnoty, w szczególności krewnym i bliskim ofiar, składam najgłębsze podziękowanie. Zwycięstwo w bitwie z kłamstwem to Wasza wielka zasługa! Dobrze zasłużyliście się Ojczyźnie!!

Wielkie zasługi w walce z kłamstwem katyńskim mają także Rosjanie: działacze Memoriału, ci prawnicy, historycy i funkcjonariusze rosyjskiego państwa, którzy odważnie ujawniali tę zbrodnię Stalina.

 

7.

Katyń i kłamstwo katyńskie stały się bolesną raną polskiej historii, ale także na długie dziesięciolecia zatruły relacje między Polakami i Rosjanami.

Nie da się budować trwałych relacji na kłamstwie. Kłamstwo dzieli ludzi i narody. Przynosi nienawiść i złość. Dlatego potrzeba nam prawdy. Racje nie są rozłożone równo, rację mają Ci, którzy walczą o wolność.

My, chrześcijanie wiemy o tym dobrze: prawda, nawet najboleśniejsza, wyzwala. Łączy. Przynosi sprawiedliwość. Pokazuje drogę do pojednania. Sprawmy, by katyńska rana mogła się wreszcie zagoić i zabliźnić.

Jesteśmy na tej drodze. Mimo różnych wahań i tendencji, prawdy o Zbrodni Katyńskiej jest dziś więcej niż ćwierć wieku temu. Doceniamy działania Rosji i Rosjan służące tej prawdzie, w tym środową wizytę premiera Rosji w lesie katyńskim, na grobach pomordowanych.

Jednak prawda potrzebuje nie tylko słów ale i konkretów. Trzeba ujawnienia wszystkich dokumentów dotyczących zbrodni katyńskiej. Okoliczności tej zbrodni muszą zostać do końca zbadane i wyjaśnione. Trzeba tu, w Katyniu, rozmowy młodzieży: polskiej i rosyjskiej, ukraińskiej i białoruskiej. Ważne jest, by została potwierdzona prawnie niewinność ofiar, By kłamstwo katyńskie zniknęło na zawsze z przestrzeni publicznej.

Drogą, która zbliża nasze narody, powinniśmy iść dalej, nie zatrzymując się na niej, ani nie cofając. Ta droga do pojednania wymaga jednak czytelnych znaków. Na tej drodze trzeba partnerstwa, dialogu równych z równymi, a nie imperialnych tęsknot. Trzeba myślenia o wspólnych wartościach: o demokracji, wolności, pluralizmie, a nie – o strefach wpływów.

 

8.

Tragedia Katynia i walka z kłamstwem katyńskim to doświadczenie ważne dla kolejnych pokoleń Polaków. To część naszej historii. Naszej pamięci i naszej tożsamości. To jednak także część historii całej Europy, świata. To przesłanie dotyczące każdego człowieka i wszystkich narodów. Dotyczące i przeszłości, i przyszłości ludzkiej cywilizacji.

Zbrodnia Katyńska już zawsze będzie przypominać o groźbie zniewolenia i zniszczenia ludzi i narodów. O sile kłamstwa. Będzie jednak także świadectwem tego, że ludzie i narody potrafią – nawet w czasach najtrudniejszych – wybrać wolność i obronić prawdę.

Oddajmy wspólnie hołd pomordowanym: pomódlmy się nad ich grobami.

Chwała bohaterom! Cześć ich pamięci!!

A do kogo to...?

O! Kurwaaaaa! Nie wiedziałem, że jesteś taki stary!!!!! I taki samokrytyczny... +

Myślałem, że to do mnie, sorry.

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Wreszcie spojrzałeś w lustro, brawo!

 

Nie- tylko na twój awatar. Doskonała podobizna właściciela. Bo mówia, że tylko krowa nie zmienia poglądów.

Służyłeś komunie i zawsze będziesz służył.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Prawda, sama prawda i tylko prawda. Kolejeczka w ręce Waszeci! :)

Wszyscy wiemy, czemu Bul BEZPRAWNIE objął urząd Prezydenta RP bez formalnego stwierdzenia zgonu Lecha Kaczyńskiego.

Siepacze Bula pojawili się błyskawicznie w Kancelarii Prezydenta i szukali tylko jednego: Aneksu do Raportu o WSI.

Tam były dowody na zdradę Bula ale udało się w porę przejąc Aneks.

Kaczyńsk i Macierewicz oczywiście mają kopie ale tylko urzędujący Prezydent RP mógł Aneks upublicznić.

Dlatego m. in. musiał zginąc.

 

Doktorek, jakie prochy podkradasz pacjentom?

Jestem Europejczykiem.

 

To co wydarzyło się po 10 Kwietnia zmusiło wielu z Polaków do ostatecznego opowiedzenia się po jednej i drugiej stronie. Nastąpiła katalizacja postaw – to co do 10 Kwietnia było możliwe do przyjęcia, to po ujrzeniu szczątków samolotu w smoleńskim błocie – stało się do przyjęcia niemożliwe. Dla wielu ten widok był – paradoksalnie w tym kontekście – katharsis, ponieważ do tej pory w żyli w tej szaroburej strefie „niewychylania się”, życia w swoistym bezpieczeństwie, równocześnie zdając sobie sprawę ze zła, które się działo w Polsce, z przemysłu pogardy, który niszczył Prezydenta. Dla tych, którzy tego ranka i w następne dni pod Pałacem wychodzili z tej szaroburej strefy wygody, którzy przeżyli to katharsis ten dzień jest najważniejszy w życiu. Stanięcie w prawdzie, zdanie sobie sprawy z tego, że się zawiniło temu co się stało musiało być szokiem.

Ze względu na szacunek dla ludzi którzy tam zginęli oraz niewybredne wpisy w tym wątku - czasowo go zamykam.

Pretensje proszę zgłaszać pod własnym adresem.

 

Przy okazji informuję że w dniu dzisiejszym na Bocznicy moderacja będzie wyjątkowo mało pobłażliwa.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

czas powrotu na łono NATURY.Zielone i czerwone małpy oraz ludu gdanski....

 

Czekamy..........

 

Nalezy wyjasnic slowo manipulacja.Otóz od dawna manipulacja nie ma tu nic do rzeczy.Liczy sie tozsamosc.Tozsamosc z grupa ludzi,z pogladami etc.Gdyby nie bylo smolenska nalezaloby wymusic podobna katastrofe chocby kolejowa.Krzyz juz nie wystarczal do zgromadzenia tlumow i zarabianiu na tym.Ile sakiewicz moglby pisac o roznicach miedzy jedna kaczka a druga czy agentach WSI.Smolensk to temat na dziesiatki lat i miliony kasy dla sprytnych a idiotow jak widac nie brakuje.Natomiast gromadzenie ludzi pod krzyzem i haslem Tusk musi odejsc juz od dawna to nuda.

 

Slusznie zreszta wontek smolensk a spiskowa teoria dziejow ma takie wziecie.Nic tak nie bierze przecietnego zielonego idioty jak..spisek.Zwykla banalna katastrofa z glupoty ludzkiej to.... nuda .....i zwyczajnosc.A kto chce zwyczajnej zwyczajnosci kiedy spisek tak pieknie sie rozwija...w inne coraz ciekawsze spiski.Temat w sam raz dla teporyjkow...polskich.Przyjdzie czas ze beda sie odrozniali od reszty tatuazami, naklejkami, legitymacjami ...........glupotom.

Debile wierzą w spiski i zamachy.

 

Odwrotnie. Debile w nie nie wierzą.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Odwrotnie. Debile w nie nie wierzą.

i tu widac polaryzacje pogladow gdzie widac ze na swiecie sa tylko debile madrzy i zielone malpy pod ochroną..poza wszelka konkurencją.
Gość StaryM

(Konto usunięte)

Odwrotnie. Debile w nie nie wierzą.

Widzisz matołku irlandzki, wiara w waszym kraiku jest powszechna i powszechniejsza niż w Polsce. To w twoim kraju zmarła kobieta, ponieważ lekarze bali się usunąć martwy płód, aby ich nie posądzono o zabronioną aborcję. Wiara jest przeciwieństwem rozumu. Dlatego wierzysz też w zamach na Lecha Kaczyńskiego, przy okazji którego ktoś miałby zabić jeszcze blisko setkę innych ludzi.

Ludzie, którzy posługują się rozumem, a nie wiarą, nie mają podstaw logicznych, by sądzić że był jakikolwiek zamach.

Gość StaryM

(Konto usunięte)

zamach?

na kogo?

na te pionki?

po co, co dało komukolwiek usunięcie tego "kwiatu" polskiej polityki?

motyw, panowie, motyw

Co do tej elity narodu i tego, kto był tam pionkiem.

Jednym z najważniejszych polityków na pokładzie samolotu był Jerzy Szmajdziński. Był to bardzo lubiany i szanowany polityk. Był kandydatem na prezydenta z ramienia SLD, a według wielu analityków mógł zagrozić Lechowi Kaczyńskiemu. Gdyby nie było katastrofy, Szmajdziński zapewne wyeliminowałby w pierwszej turze Kaczyńskiego, co byłoby strasznym blamażem dla PiS. W drugiej turze być może Szmajdziński powalczyłby z powodzeniem z Komorowskim. Kto wie, jakie byłby wyniki wyborów.

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Żeby irlandzki... Niestety, on jest polski, który nienawidzi polactwa. Taka specyfika.

Wiesz, tak mi się skojarzyło. Znam trochę Irlandczyków. W zasadzie sympatyczni ludzie. Ale straszne ćwoki. I jakoś mi on do nich pasuje. ;)

<br />Znam trochę Irlandczyków. W zasadzie sympatyczni ludzie. Ale straszne ćwoki. I jakoś mi on do nich pasuje. ;)<br />

Tu zgoda. Ale "nasz" chyba obniżył im poprzeczkę.

SratyM

 

Szmajdziński był pewnie lubianym i szanowanym człowiekiem ale polityk to był marny.Nie miał szans w wyborach.Ówczesne sondaże pokazywały,że Komorowski mógł wygrać z Kaczyńskim już w pierwszej turze.I tak by pewnie było gdyby nie katastrofa.

Debilizacja postaw. Debile wierzą w spiski i zamachy.

a inni debile w raport Millera i pancerną brzozę....

 

Ludzie, którzy posługują się rozumem, a nie wiarą, nie mają podstaw logicznych, by sądzić że był jakikolwiek zamach.

za to mając rozum popierają raport Millera, dobre hehehe............

 

zamach?

na kogo?

na te pionki?

po co, co dało komukolwiek usunięcie tego "kwiatu" polskiej polityki?

motyw, panowie, motyw

widać , że kolega jest oderwany granatem od realiów naszego życia ....

 

W drugiej turze być może Szmajdziński powalczyłby z powodzeniem z Komorowskim. Kto wie, jakie byłby wyniki wyborów.

547571_437434103009525_1031836105_n.jpg
Gość StaryM

(Konto usunięte)

"Krzysztof Protasiuk: Rosyjski prokurator przedłożył mi do podpisu akt zgonu brata, zanim jeszcze znaleziono jego ciało"

Od kiedy to akt zgonu wymaga podpisu kogoś z rodziny? Sprawdziłem, w Rosji jest podobnie jak u nas. Tylko odpowiedni urzędnik podpisuje kat zgonu.

Ponadto zastanawiam się, czy to w ogóle był akt zgonu, czy może zupełnie inny papier. Czy brat Protasiuka zna rosyjski? Raczej wątpliwe.

"Krzysztof Protasiuk: Rosyjski prokurator przedłożył mi do podpisu akt zgonu brata, zanim jeszcze znaleziono jego ciało"

Od kiedy to akt zgonu wymaga podpisu kogoś z rodziny? Sprawdziłem, w Rosji jest podobnie jak u nas. Tylko odpowiedni urzędnik podpisuje kat zgonu.

Ponadto zastanawiam się, czy to w ogóle był akt zgonu, czy może zupełnie inny papier. Czy brat Protasiuka zna rosyjski? Raczej wątpliwe.

a ile znasz osób ktore akt zgonu odbieraly od prokuratora

zapewne chodzi o potwierdzenie tozsamosci brata a nie podpis pod aktem

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.