Skocz do zawartości
IGNORED

Rock progresywny i pochodne - dobre płyty.


Rekomendowane odpowiedzi

Większość płyt ze współczesnego rocka progresywnego, czy art-rocka jest marnie nagranych.

Takie czasy mamy. Pozostaje się z tym pogodzić i słuchać po prostu muzyki, albo w ogóle nie słuchać. ;-)

Laurent Thibault, kapitalna płyta, czytałem o niej po raz pierwszy ze 30 lat temu, posłuchałem dopiero kilka lat później.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez jarex

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

Laurent Thibault, kapitalna płyta

 

Potwierdzam. Zresztą cały francuski rock progresywny potocznie zwany Zeuhl to dużo arcyciekawej muzyki...z kultową Magmą na czele.

Większość płyt ze współczesnego rocka progresywnego, czy art-rocka jest marnie nagranych.

Takie czasy mamy. Pozostaje się z tym pogodzić i słuchać po prostu muzyki, albo w ogóle nie słuchać. ;-)

Tak jest w istocie, ale np. taki Steven Wilson z Porcupine Tree nagrał bardzo dobrą sonicznie płytę a korzysta z usług tego samego realizatora dźwięku co Anathema, więc co nimi kieruje?

Zapytaj lampy. Lampa bucha to Cię wysłucha! - powiedzonko dziecięce

Z francuskiego proga lubię Pulsara,w szczególności pierwszą płytę.Bardzo dobre płyty nagrał też zespół Carpe Diem-polecam.Osobiście lubię też płytę Wapassou-Wapassou 1974.Naprawdę dobry album.

Skoro mowa o francuskiej muzyce rockowej, to w ostatnich dniach, słuchałem całkiem ciekawego, pierwszego albumu grupy Chromb!

Zespół barwnie operuje brzmieniami basu, klawiszy, w aranże wplata saksofon...pozytywnie zaskakuje także sposób śpiewania, oraz barwa głosu wokalisty.

W samej tkance muzycznej odnajdziemy sporo zapożyczeń, "powtórzeń", jednak płyta w fajowy sposób się rozwija, wciąga w swój wir, buduje specyficzny klimat.

W dzisiejszych czasach, biorąc pod uwagę standardy "takiej" muzyki, to rzecz godna uwagi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Dzisiaj naszły mnie wspominki.

 

Najpierw danie francuskie

 

Potem desery

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez xniwax

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Ależ ten czas leci, to już 21 lat minęło.

Eeeech....

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Tak jest w istocie, ale np. taki Steven Wilson z Porcupine Tree nagrał bardzo dobrą sonicznie płytę a korzysta z usług tego samego realizatora dźwięku co Anathema, więc co nimi kieruje?

 

Jednak S. Wilson sam potrafi zadbać o jakość brzmienia swoich płyt i w tym temacie ściśle współpracuje z realizatorem dźwięku.

Inni wykonawcy tego nie robią i zdają się na łaskę realizatorów...stąd takie efekty.

Pewnie mają tanie kabelki ;-)

Ja myślę jednak, że to świadomie przyjęta estetyka brzmienia, która jest wypadkową ambicji członków zespołu, realizatora, aktualnej mody, jakości studia i stopnia głuchoty artysty ;-)

Anathema z czasów, kiedy kupowałem ich płyty (od Serenades do Judgement/Alternative) zawsze miała szukała własnego brzmienia, a że ich muzyka bardzo się zmieniała, to i poszukiwania mogły być trudne. Dla mnie ewidentnie do poprawy było tylko nagranie Eternity, ale przywykłem do niego i słuchanie tej muzyki sprawia mi przyjemność.

Dla odmiany włączyłem Wilsona "The raven..." i brzmienie jest tak czyste, wycyzelowane, że aż przeźroczyste. Oczywiście trudno mu coś zarzucić, ale też i trudno odnaleźć w nim coś wyjątkowego. Nie chciałbym chyba takiej eststyki brzmienia na co dzień. Wydaje mi się zbyt zimna.

Pewnie mają tanie kabelki ;-)

Ja myślę jednak, że to świadomie przyjęta estetyka brzmienia, która jest wypadkową ambicji członków zespołu, realizatora, aktualnej mody, jakości studia i stopnia głuchoty artysty ;-)

Anathema z czasów, kiedy kupowałem ich płyty (od Serenades do Judgement/Alternative) zawsze miała szukała własnego brzmienia, a że ich muzyka bardzo się zmieniała, to i poszukiwania mogły być trudne. Dla mnie ewidentnie do poprawy było tylko nagranie Eternity, ale przywykłem do niego i słuchanie tej muzyki sprawia mi przyjemność.

Dla odmiany włączyłem Wilsona "The raven..." i brzmienie jest tak czyste, wycyzelowane, że aż przeźroczyste. Oczywiście trudno mu coś zarzucić, ale też i trudno odnaleźć w nim coś wyjątkowego. Nie chciałbym chyba takiej eststyki brzmienia na co dzień. Wydaje mi się zbyt zimna.

 

Anathema płyta "Judgemet" jest wspaniała moim zdaniem najlepsza z ich całego dorobku płytowego.

 

Dawno tu nie zaglądałem, a wiec polecę płytę, kótra zrobiła na mnie wrażenie w ostatnim czasie.

 

Continuum "Autumn Grass" Progressive Folk, Progressive Rock, momentami bardzo w stronę jazzu. Oceniłem 4/5 po drugim odsłuchu, myślę, że jeszcze do tego nagrania wrócę!

 

 

 

Wszystkim audiofilom życzę udanego weekendu majowego :)

Dzięki za życzenia:).Znacie może kanadyjską grupę z prowincji Quebec,Maneige?Trzy pierwsze albumy są dla mnie znakomite,chyba mój ulubiony zespół zaraz po King Crimson.Polecam posłuchać.

A oni grają coś podobnego do King Crimson? Możesz spróbować słownie ich opisać?. Co jest w nich fajnego? Piszę z komórki z kiepskim dostępem do sieci, więc żadne wklejki z YT mnie nie dotyczą ;-)

 

Odniesienia do baroku, gitara w stylu Akkermana, dużo fletu, saksofon, trąbka.

Momenty...freerokowe ;) , jezowe...

Na jednej z płyt z tego co pamiętam fantastyczny kawałek z trąbką w stylu meksykańskim ;)

Daleko od King Crimson.

 

To tak z pamięci

Mam gdzieś pierwszą płytę i kolejną z Notre-Dame w tytule i na okładce z bodaj 75 roku.

Edytowane przez xniwax

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

A oni grają coś podobnego do King Crimson? Możesz spróbować słownie ich opisać?. Co jest w nich fajnego? Piszę z komórki z kiepskim dostępem do sieci, więc żadne wklejki z YT mnie nie dotyczą ;-)
Kolega xniwax idealnie opisał ten zespół.Pierwsza płyta jest najmroczniejsza,chyba najtrudniejsza w odbiorze,ale to nie znaczy,że ciężko się jej słucha.A tak swoją drogą,to znacie może jakieś dobre płyty będące połączeniem muzyki rockowej(progresywnej) z muzyką klasyczną?Coś w stylu Il Rovescio della Medaglia-Contaminazione 1973,tylko bez syntetyzatorów,z dużą ilością pianina albo fortepianu,organów,smyczków,skrzypiec,kontrabasu? Edytowane przez Adi777

nie wiem czy ktoś już wklejał

 

chyba najlepszy polski zespół ostatnich kilku lat

 

Nie myśl. Jeśli już pomyślałeś, to nie mów. Jeśli już powiedziałeś, to nie pisz. Jeśli już napisałeś, to nie podpisuj. Jeśli podpisałeś, to się nie dziw!

Z najlepszych lat prog-rocka, polecam z szufladki "krautrock" + przyprawy jazzrockowe

DZYAN

 

Trzy płyty:

"Dzyan" 1972

"Time Machine" 1973

"Electric Silence" 1974

Czwarta, z sesjami nagranymi w 1972, wydana w 2000 tez bardzo dobra.

"Mandala"

 

Ze współczesnych i naszych polskich cudów:

 

Wrocławska scena - KORMORANY lider i zawsze w składzie Jacek Tuńczyk Fedorowicz.

 

Arcyciekawa, mało znana grupa - od rocka, influencje (nie ukrywane wcale) King Crimson słyszalne, na koncertach grywali utwory K.C. przez jazzy, yassy po "ocierki' o tzw. "współczechę"

Kiedyś były w "serpent" (może jeszcze są?) dwa kapitalne boxy (w sumie 7 CD) z ich muzyką teatralną.

Oraz

- Tylko na kasecie CC wydany " Teraz -Live 1999"

- Tylko jako dodatek do jakiegoś (nie pamiętam teraz...chyba "Rita Baum"?) undergroundowego, wrocławskiego wydawnictwa literackiego koncert z klubu "Rura", to część programu "Cztery pory miasta" - koncert "Miasto" (2007)

- Wreszcie najnowszy (jak dotąd) i studyjny z 2016 - "Majaki"

 

Piekielnie trudne do nabycia ale WARTO, WARTO, WARTO!

Edytowane przez iro III

Jeszcze a pro pos KORMORANY...

 

Szukając tej frazy w guglach znajdziemy P. Szczepanika, masę zespołów grających na weselach, cover bandy...

Z ciekawości przerzuciłem kolejne strony wyszukiwania i dopiero na 8 znalazłem cokolwiek o nich.

(być może źle szukałem)

ale znalazłem coś:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Dla odmiany włączyłem Wilsona "The raven..." i brzmienie jest tak czyste, wycyzelowane, że aż przeźroczyste. Oczywiście trudno mu coś zarzucić, ale też i trudno odnaleźć w nim coś wyjątkowego. Nie chciałbym chyba takiej eststyki brzmienia na co dzień. Wydaje mi się zbyt zimna.

 

Natomiast jak słucham niektórych remiksów Wilsona, który jak wiadomo "odkurza" brzmienie starych kanonów rocka progresywnego, to mam wrażenie, że tknął w nie nowe życie. Brzmią cieplej, wcale nie sterylnie, ale jakoś pełniej. A to co zrobił z płytami King Crimson to prawdziwy majstersztyk. Nigdy wcześniej nie brzmiały tak dobrze.

Natomiast jak słucham niektórych remiksów Wilsona, który jak wiadomo "odkurza" brzmienie starych kanonów rocka progresywnego, to mam wrażenie, że tknął w nie nowe życie. Brzmią cieplej, wcale nie sterylnie, ale jakoś pełniej. A to co zrobił z płytami King Crimson to prawdziwy majstersztyk. Nigdy wcześniej nie brzmiały tak dobrze.

Dzięki Wilsonowi odkrywam na nowo płyty Jethro Tull

SinusAudio, Equilibrium Ether S6, Stars DSD Audio DAC, Nordost Blue Heaven LS i Purple Flare

Znacie może kanadyjską grupę z prowincji Quebec,Maneige?

 

Znamy i lubimy. Szczególnie dwa pierwsze albumy.

 

A oni grają coś podobnego do King Crimson? Możesz spróbować słownie ich opisać?. Co jest w nich fajnego?

 

To takie chamber-rock-fusion, lekko klasycyzujące, delikatnie eksperymentujące i improwizujące (momentami cokolwiek "wywrotowo"), z fajnymi kontrastami, dużą wyobraźnią i dobrym wyczuciem proporcji. Charakterystyka w sumie nieodległa od KC :-), chociaż stylistycznie mi się nigdy nie kojarzyli.

 

Co nieco do poczytania tutaj:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Maneige to jeden z najmocniejszych punktów bardzo interesującego nurtu prog-Quebec, przeżywającego chwile świetności w latach 70-tych. Z dzisiejszej perspektywy jego najbardziej znanym przedstawicielem jest chyba Miriodor, aczkolwiek to już grupa drugiej generacji (debiutowała w następnej dekadzie), poruszająca się w obszarach bardziej avant-RIO.

 

Warto poszperać w tych kręgach, szczególnie polecałbym wykonawców takich jak: Harmonium (najbardziej z nich wszystkich popularni w swoim czasie), Conventum, Sloche, Dionne-Brégent, Contraction...

A później jeszcze bardziej warto przejść płynnie do innego, całkiem już oryginalnego i bezprecedensowego zjawiska wywodzącego się z francuskojęzycznej Kanady - czyli musique actuelle z wytwórni Ambiances Magnétiques. Ale to już wykracza poza niniejszy wątek... (choć punkty wspólne z prog-Quebec są, chociażby muzycy współtworzący oba nurty - np. André Duchesne i Bernard Falaise).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Dzięki Wilsonowi odkrywam na nowo płyty Jethro Tull

 

Ja też, ale nie tylko Jethro Tull.

Bardzo ciekawie "przerobił" np. The Yes Album, z winylowego rough brzmienia na bardziej soft.

Jednak zrobił to bardzo inteligentnie i kulturalnie, z zachowaniem szczegółów i odpowiedniej dynamiki.

 

 

A to co zrobił z płytami King Crimson to prawdziwy majstersztyk. Nigdy wcześniej nie brzmiały tak dobrze.

 

Masz na myśli te wydania rocznicowe, któraśtam anniversary edition? Bo kupiłem wszystkie albumy w tym właśnie wydaniu.

Znamy i lubimy. Szczególnie dwa pierwsze albumy.

 

 

 

To takie chamber-rock-fusion, lekko klasycyzujące, delikatnie eksperymentujące i improwizujące (momentami cokolwiek "wywrotowo"), z fajnymi kontrastami, dużą wyobraźnią i dobrym wyczuciem proporcji. Charakterystyka w sumie nieodległa od KC :-), chociaż stylistycznie mi się nigdy nie kojarzyli.

 

Co nieco do poczytania tutaj:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Maneige to jeden z najmocniejszych punktów bardzo interesującego nurtu prog-Quebec, przeżywającego chwile świetności w latach 70-tych. Z dzisiejszej perspektywy jego najbardziej znanym przedstawicielem jest chyba Miriodor, aczkolwiek to już grupa drugiej generacji (debiutowała w następnej dekadzie), poruszająca się w obszarach bardziej avant-RIO.

 

Warto poszperać w tych kręgach, szczególnie polecałbym wykonawców takich jak: Harmonium (najbardziej z nich wszystkich popularni w swoim czasie), Conventum, Sloche, Dionne-Brégent, Contraction...

A później jeszcze bardziej warto przejść płynnie do innego, całkiem już oryginalnego i bezprecedensowego zjawiska wywodzącego się z francuskojęzycznej Kanady - czyli musique actuelle z wytwórni Ambiances Magnétiques. Ale to już wykracza poza niniejszy wątek... (choć punkty wspólne z prog-Quebec są, chociażby muzycy współtworzący oba nurty - np. André Duchesne i Bernard Falaise).

Harmonium-Si On Avait Besoin D'une Cinquième Sainson-piękna płyta.Jak ktoś lubi takie delikatne dźwięki to polecam włoski zespół Celeste i ich płytę Principe di un Giorno z 1976 roku.Kolego dong,znasz płyty w klimatach Il Rovescio della Medaglia-Contaminazione 1973-zobacz post 678.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Adi777

Kolego dong,znasz płyty w klimatach Il Rovescio della Medaglia-Contaminazione 1973-zobacz post 678.

 

Widziałem post, ale nie słyszałem tej muzyki, więc nawet nie wiem, czy znam jakąkolwiek płytę w podobnym klimacie. :-)

 

Doświadczenie zresztą uczy, że podobieństwo klimatu bywa przewodnikiem wiodącym na manowce - szczególnie w gatunku takim, jak rock progresywny.

 

"Jeśli słuchasz X, to na pewno spodoba ci się Y" - jakoś u mnie na ogół kompletnie się to nie sprawdza... więc i ciężko jest mi w tym duchu dawać rekomendacje...

Widziałem post, ale nie słyszałem tej muzyki, więc nawet nie wiem, czy znam jakąkolwiek płytę w podobnym klimacie. :-)

 

Doświadczenie zresztą uczy, że podobieństwo klimatu bywa przewodnikiem wiodącym na manowce - szczególnie w gatunku takim, jak rock progresywny.

 

"Jeśli słuchasz X, to na pewno spodoba ci się Y" - jakoś u mnie na ogół kompletnie się to nie sprawdza... więc i ciężko jest mi w tym duchu dawać rekomendacje...

Trochę racji w tym jest.

Masz na myśli te wydania rocznicowe, któraśtam anniversary edition? Bo kupiłem wszystkie albumy w tym właśnie wydaniu.

 

40 edycję "zrobił" Wilson. Jest również 30-ta HDCD, też dobrze nagrana, ale Wilsonowskiej nie dorównuje.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.