Rock progresywny i pochodne - dobre płyty.

[mgrkleszcz]

Na tidalu znalazłem 5 płyt. Jeszcze nie słuchałem. Jedna chyba koncertowa.

[soundchaser]

6 godzin temu, mgrkleszcz napisał:

Na tidalu znalazłem 5 płyt.

No tak...nie wiedziałem, że oni wznowili działalność w 1992 r i 2002.

[soundchaser]

Kolejna perła z włoskiej sceny progresywnej początku lat 70-tych: Reale Accademia Di Musica -1972 

 

[soundchaser]

Nie mogę ostatnio uwolnić się od Włochów. ?
Tym razem współczesny zespół Logos i płyta z 2014 r: L'Enigma Della Vita.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jezz]

W dniu 20.09.2019 o 21:11, soundchaser napisał:

Nie mogę ostatnio uwolnić się od Włochów. ?

Na włochy, od których nie można się uwolnić najlepsze są nożyczki lub porządny grzebień.?

[xniwax]

Troszku włochatych Włochów z półki.
Dwie płytki, które ze 25 lat temu kupiłem na Stadionie X-lecia.
Oczywiście piraty z analogów przegrane.
 

 

 

Edytowane 21 Września 2019 przez xniwax

[Peter75]

new wave, new romantic mieści się w ramach tego wątku? W każdym razie, zespół Japan i płyta "Tin Drum" - nietuzinkowa, niebanalna, której trzeba dać szansę. Vibrato Sylviana również nie wszystkim przypadnie do gustu, niemniej jednak polecam przynajmniej spróbować.

[soundchaser]

Próbowałem, ale Japan jakoś mi nie wchodzi.
Za to solowe płyty Sylviana - a i owszem. ?

Dobra jest też płyta Rain Tree Crow - nagrana po latach w tym samym składzie co Japan.

[jezz]

6 godzin temu, rasputin napisał:

new wave, new romantic mieści się w ramach tego wątku? W każdym razie, zespół Japan i płyta "Tin Drum" -

W żadnym wypadku.

Nie mieszaj dobrej muzyki z rockiem progresywnym.:)

[Peter75]

W dniu 7.10.2019 o 10:48, soundchaser napisał:

Dobra jest też płyta Rain Tree Crow - nagrana po latach w tym samym składzie co Japan.

dzięki za rekomendację. Coraz bardziej moją uwagę przykuwa gra na basie w wykonaniu Micka Karn.

[iro III]

W dniu 7.10.2019 o 10:48, soundchaser napisał:

Dobra jest też płyta Rain Tree Crow

Tak.

Oraz - NINE HORSES (D. Sylvian i Steve Jansen - ex. Japan )

 

P.S. solowe Jansena - też godne uwagi

Edytowane 9 Października 2019 przez iro III

[soundchaser]

1 godzinę temu, iro III napisał:

Tak.

Oraz - NINE HORSES (D. Sylvian i Steve Jansen - ex. Japan )

 

P.S. solowe Jansena - też godne uwagi

Tak...więcej tego jest pod szyldem "Japan Family".

[Bogusław_59825]

Piszą że to już ostatnie jubileuszowe wydanie 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

zobaczymy czy tak będzie. Zamówiłem do kompletu.

Platinium 40-lecie / HDCD / 30-lecie w złotym kolorze

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 9 Października 2019 przez Bogusław_59825

[Tal]

27 zeszłego miesiąca jakoś bez echa wydany został nowy Opeth - In Cauda Venenum.

Odświeżyłem sobie dziś mój ulubiony Pale Communion, a teraz mam zamiar zagrać do snu Damnation.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 11 Października 2019 przez Tal

[soundchaser]

Był zapowiadany i długo oczekiwany. Nie przeszedł bez echa.
Dobra płyta, ale Pale Communion lepsza. :)

[Maju]

A taki zespół Bad Salad, słyszał ktoś?
Wpisałem tą nazwę w forumową wyszukiwarkę, nic nie znalazła. To może oznaczać że nikt o nich tu nie wspominał choć nagrywali dobre parę lat wstecz.  A szkoda, bo okazuje się że w Brazylii też można dać czadu niczym......DT w dobrych latach.   :)

To próbka z krótkiej drugiej (i chyba ostatniej) płyty PUZZLED, warto posłuchać jej w całości.

Polecam równie mocno posłuchać wcześniejszej.
Wprawdzie dość ciężko to na początku u mnie  "wchodziło", ale jak już weszło to cholera nie chce mnie opuścić.    :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 23 Października 2019 przez Maju

[Peter75]

kalka DT, nawet czuć powermetalem z okresu Images and Words, do tego równie irytujący i słaby wokalista - naprawdę zbyt wiele wspólnego ?

Edytowane 24 Października 2019 przez rasputin

[Gość]

15 minut temu, rasputin napisał:

kalka DT, nawet czuć powermetalem z okresu Images and Words, do tego równie irytujący i słaby wokalista - naprawdę zbyt wiele wspólnego ?

Nie słuchasz i po kłopocie...

Zaproponuj coś mało wtórnego...i wokal żeby był doskonały...

[Peter75]

Godzinę temu, ziko369 napisał:

Nie słuchasz i po kłopocie...

Zaproponuj coś mało wtórnego...i wokal żeby był doskonały...

ok, przepraszam, niepotrzebne zbyt dosadnie wyraziłem swoje zdanie.

[Gość]

2 minuty temu, rasputin napisał:

ok, przepraszam, niepotrzebne zbyt dosadnie wyraziłem swoje zdanie.

Spoko... dawaj jakiś namiar na fajny prog...

[Maju]

3 godziny temu, rasputin napisał:

kalka DT, nawet czuć...

2 godziny temu, ziko369 napisał:

Nie słuchasz.....

 

Włożyłem kij w mrowisko więc wypada coś tu więcej napisać.

Obydwaj macie rację.....ten utwór najbardziej przypomina DT. Warto tamtych posłuchać gdzie podobieństw trudniej się doszukać.
Ten zespół zresztą wypłynął (info od mojego syna który mi tą płytę polecił) na kopiowaniu DT.....coś z tego okresu musiało odcisnąć piętno.

Po przesycie DT i po ich słabszych płytach takie jak to niżej nagranie słucham z wielkim zadowoleniem nawet wtedy gdy jakieś nuty są znowu do DT podobne i wokal (wcale nie jest dla mnie kiepski), jest  tym jakaś świeżość pomimo tego i ładna melodia wpadnie w ucho.....a warto dodać że  już powinienem być za stary na takie granie.  :)

 

Edytowane 24 Października 2019 przez Maju

[Gość]

4 minuty temu, Maju napisał:

a warto dodać że  już powinienem być za stary na takie

Nigdy nie jest się za starym na jakikolwiek rodzaj muzyki... ?

Ja się chętnie zapoznam z Twoją propozycją...

Ja też jest za stary na Deathmetal, itp. ?a napier...am aż kurz z podłogi się unosi ?

6 minut temu, Maju napisał:

Obydwaj macie rację.....ten utwór najbardziej przypomina DT.

Ja lubię cały DT...

Edytowane 24 Października 2019 przez Gość

[Maju]

17 minut temu, ziko369 napisał:

Ja lubię cały DT

Dla mnie bym słuchał płyty z zadowoleniem musi ona mieć w sobie to coś co mi zapasuje......wiele płyt DT tego niestety nie ma i męczę się z nimi.   :)
Do innych powracam częściej, nieliczne bardziej lubię i z wielką przyjemnością słucham. 

DT to nie wyjątek, tak mam z wieloma wykonawcami.

[soundchaser]

8 godzin temu, Maju napisał:

8 godzin temu, ziko369 napisał:

Ja lubię cały DT

Dla mnie bym słuchał płyty z zadowoleniem musi ona mieć w sobie to coś co mi zapasuje......wiele płyt DT tego niestety nie ma i męczę się z nimi.   :)
Do innych powracam częściej, nieliczne bardziej lubię i z wielką przyjemnością słucham. 

DT to nie wyjątek, tak mam z wieloma wykonawcami.

To jest normalne. Każdy z nas ma swoich ulubionych wykonawców, których jednak nie wszystkie płyty toleruje.
Jeśli chodzi o DT to mogę słuchać co jakiś czas, gdy mam ochotę na tego typu muzykę: Awake, Falling into Infinity i mocno zakręcony Six Degrees of Inner Turbulence.
Ze słynnego Metropolis Pt. 2: Scenes from a Memory wybieram tylko genialny Home.
Ostatnio również Octavarium polubiłem bardziej niż dawniej.
A...i jeszcze chętnie wracam do A Change of Seasons, bo suita jest dobra, a i covery ciekawie wykonane.
Reszta do mnie trafia gorzej, a 3 ostatnie ich płyty - wcale.

[Peter75]

22 godziny temu, ziko369 napisał:

Spoko... dawaj jakiś namiar na fajny prog...

pisuję na bieżąco w tym wątku, czyli raczej rzadko ? jestem mocno karmazynowy, frippowy i ciężko mi znaleźć coś ciekawego, o czym ktoś tutaj już by nie napisał, taka przypadłość....

Torturuję obecnie Japan, Frippa z Sylvianem, samego Sylviana, Frippa pogrywającego z Faymanem - płyta "Trance Spirits", obawiam się jednak że to już powoli nie jest prog.

12 godzin temu, soundchaser napisał:

Reszta do mnie trafia gorzej, a 3 ostatnie ich płyty - wcale.

mam w zasadzie tak samo. Uważam Awake za opus magnus DT, od czasu do czasu do nich wracam, mimo że jak już to zostało powiedziane, za wokalistą nie przepadam. Ale nic to.

[Gość]

5 minut temu, rasputin napisał:

Torturuję obecnie Japan, Frippa z Sylvianem, samego Sylviana, Frippa pogrywającego z Faymanem - płyta "Trance Spirits", obawiam się jednak że to już powoli nie jest prog.

Zapoznam się...ja słucham każdego rodzaju muzyki ?

[Maju]

9 minut temu, ziko369 napisał:

Zapoznam się

14 minut temu, rasputin napisał:

 jestem mocno karmazynowy, frippowy

 

Pomogę, akurat kilka minut temu wkleiłem ten numer w temacie "Co wam gra w (duszy...."
Taki spokojny, myślę że na początek będzie ok.

 

Edytowane 25 Października 2019 przez Maju

[iro III]

FINNEGANS WAKE - (pewnie się powtarzam)

ze starszych rzeczy trzy płyty DZYAN z lat 1972-1974

[Maju]

15 godzin temu, soundchaser napisał:

Jeśli chodzi o DT

Zacząłem z nimi znajomość od Awake i od początku album w całości ciężko mi jakoś wchodził.  Może dlatego dość długo do DT nie wracałem....zbiegło się to z okresem w którym średnio muzyką się interesowałem, trwało do czasu aż syn mi o nich przypomniał, gdy stał się ich wielkim fanem.
Niestety (dla DT) poznałem dobrze tylko te ich płyty które mi podsunął.  Słucham właśnie Falling Into Infiniti i dostanie mu się za to że mi tej płyty nie rekomendował, ale czy trafi do ulubionych jeszcze nie wiem.   :)
Teraz przypomniałem sobie Wait for sleep.....a z drugiej strony kręci mnie The Dance of Eternity (ciekawostka związana z tym numerem w temacie "Rytm, metrum, takt....").....może dlatego że lubię takie klimaty i ich zmiany wracam najczęściej do "Metropolis Pt2.....", lubię ich covery  
Trawię Train of Thought.....od czasu do czasu, nie za często.  I tylko tyle? Niewiele tego...  :)

Co by nie pisać nasze gusta delikatnie się rozmijają i zgodzimy się pewnie tylko co do ich najsłabszych płyt. 
To nie dziwi, bo pamiętam że nie mogłeś zrozumieć co niektórzy z nas widzą w zespole Haken.....wprawdzie moje pierwsze wielkie zauroczenie nimi minęło na rzecz Pain of Salvation......ale wciąż mam do nich ochotę wracać.

Dlaczego o nich teraz, ano w ostatnim utworze Crystallised z dość trudnej dla mnie na początku płyty "Restoration" (EP, cała niżej) wystąpił gościnnie Mike Portnoy.....zagrał na sam koniec na gongu.  :))
 

 

 

Edytowane 25 Października 2019 przez Maju

[soundchaser]

59 minut temu, Maju napisał:

Słucham właśnie Falling Into Infiniti i dostanie mu się za to że mi tej płyty nie rekomendował

Świetna płyta, chociaż przez ortodoksyjnych fanów DT odrzucana, bo zbyt łagodna i "przebojowa".
 

Godzinę temu, Maju napisał:

nie mogłeś zrozumieć co niektórzy z nas widzą w zespole Haken

Do dziś nie rozumiem ich fenomenu. Próbowałem się przekonać kilka razy, ale dałem sobie spokój.