Rock progresywny i pochodne - dobre płyty.

[chick]

Piotrowski dałby radę z palcem w d....

[Paul92]

Jakieś 6 miesięcy temu kupiłem bilety na koncert Extreme. Nazwa kapeli nic a nic mi nie mówiła, ale nazwisko gitarzysty obiło mi się o uszy i postanowiłem zobaczy o co chodzi. Okazało się, że sala była pełna, a chętnych do kupienia biletów przed koncertem było bardzo wielu.

Rytmy co prawda niezbyt „Prog”, całość przywodzi na myśl Van Helen, a momentami RHCP. Duże wrażenie wywarł Nuno Bettencourt, któremu rozmaite gitary najwyraźniej nie sprawiają kłopotów.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Adi777]

To jest ten Extreme od tej hiper przesłodzonej ballady? Brrr...

Okropności 😄

[marecki marek]

2 hours ago, soundchaser said:

 

 

Niech wezmą Jerzego Piotrowskiego. 😆

Andrzeja Rysze mają bliżej.

[aryman]

2 godziny temu, marecki marek napisał:

Andrzeja Rysze mają bliżej.

Ryszkę chyba ?

Kiedyś był taki sideman- Marek Surzyn. Grał z każdym i był wszędzie.  To może on?😅

[payong]

Z innej beczki. Słucham już drugi dzień płyty SBB z serii Live Cuts: Elmshorn 1980 i jestem zachwycony muzyką ale nagranie technicznie takie sobie.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

"... Jednora zowy powrót do źródeł z czasów Silesian Blues Band. Długie, głównie instrumentalne formy wywiedzione z bluesa ..."

Czy ktoś z koleżanek i kolegów, którzy słuchali tego wydawnictwa zna płyty z tym rodzajem muzyki, klimatu i zaangażowania  ale współcześnie nagrane?

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[broniasz]

5 godzin temu, Paul92 napisał:

Jakieś 6 miesięcy temu kupiłem bilety na koncert Extreme. Nazwa kapeli nic a nic mi nie mówiła, ale nazwisko gitarzysty obiło mi się o uszy i postanowiłem zobaczy o co chodzi. Okazało się, że sala była pełna, a chętnych do kupienia biletów przed koncertem było bardzo wielu.

Rytmy co prawda niezbyt „Prog”, całość przywodzi na myśl Van Helen, a momentami RHCP. Duże wrażenie wywarł Nuno Bettencourt, któremu rozmaite gitary najwyraźniej nie sprawiają kłopotów.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pan vokalista śpiewał z Van Hajlenami to nie dziwota.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

5 godzin temu, Adi777 napisał:

To jest ten Extreme od tej hiper przesłodzonej ballady? Brrr...

Okropności 😄

Szkoda, że tylko to znasz Extreme. Przecież to jedyna taka piosenka w całej dyskografii.
Posłuchaj całej płyty Waiting for the Punchline.

30 minut temu, broniasz napisał:

Pan vokalista śpiewał z Van Hajlenami to nie dziwota.

Na najsłabszej płycie zespołu.

[broniasz]

29 minut temu, soundchaser napisał:

Szkoda, że tylko to znasz Extreme. Przecież to jedyna taka piosenka w całej dyskografii.
Posłuchaj całej płyty Waiting for the Punchline.

Na najsłabszej płycie zespołu.

Czyż bym popełnił jakieś kłi pro kwo nie dodając tej jakże ważnej wzmianki.

[soundchaser]

W dniu 8.12.2023 o 04:20, Adi777 napisał:

Zapewne Squid.

 

14 godzin temu, iro III napisał:

Słuchałem, dobre!

Lepiej niż dobre, może nie na "płytę roku", ale naprawdę to duża przyjemność była, ciekawe aranże, brzmienia, pomysły.

Zupełnie mi nie przeszkadza, że gdzieś po drodze miałem "powidoki" z Talking Heads, wczesnego The Stranglers, czy nawet "kolorowych" King Crimson, dobre inspiracje są...dobre.

Sprawdziłem też wcześniejszą z 2021r.

- chyba jeszcze lepsza.

Przesłuchałem na razie debiut. Muzyka bardzo ciekawa i w pewnych aspektach nowatorska, mimo wyraźnych wpływów, o których Iro piszesz. Dodałbym jeszcze The B-52's. Ekspresja wokalna czasem przypomniała mi Marka Longa ze znakomitej grupy The Opposition (pamiętacie?).
W sumie dobra muzyka, umiejętnie czerpiąca z klasycznych wpływów zanurzona we współczesnym sosie dobrze przyprawionym własnymi pomysłami, a zespół rozwojowy.
Ciekaw jestem tej drugiej płyty, ale posłucham za kilka dni, bo w kolejce czekają inne pozycje. 

[aryman]

Godzinę temu, soundchaser napisał:

Szkoda, że tylko to znasz Extreme. Przecież to jedyna taka piosenka w całej dyskografii.
Posłuchaj całej płyty Waiting for the Punchline.

Na najsłabszej płycie zespołu.

A ja uważam,  że wokalistą Queen nie powinien być ani Paul Rogers ani żaden Adam Lambert. Godnym następcą Freddiego powinien być właśnie Gary z Extreme.  Zobaczcie i posłuchajcie jak w 1992 na Wembley na koncercie ,,Tribute to freddie" zaśpiewał numery Queen. Czapki z głów!

A samo Extreme....   Nuno to jeden z lepszych gitarzystów na planecie ziemia. Świetna sekcja, Genialny wokalista i kopalnia rasowego rocka.

Gdyby grali koncert w Polsce, pojechałbym nawet rowerem.😅

[soundchaser]

9 minut temu, aryman napisał:

Gdyby grali koncert w Polsce, pojechałbym nawet rowerem.😅

Grali...jako support przed Aerosmith w Warszawie, na stadionie Gwardii w 1994 r. Właśnie po wydaniu płyty, o której pisałem. Pojechałem na ten koncert z kolegą Maluchem. 😉 

[aryman]

5 minut temu, soundchaser napisał:

Grali...jako support przed Aerosmith w Warszawie, na stadionie Gwardii w 1994 r. Właśnie po wydaniu płyty, o której pisałem. Pojechałem na ten koncert z kolegą Maluchem. 😉 

🙂

Mogliby jeszcze zagrać. 

[soundchaser]

Teraz to już bez sensu. Chyba, że chcesz ich tylko zobaczyć.

[aryman]

9 minut temu, soundchaser napisał:

Teraz to już bez sensu. Chyba, że chcesz ich tylko zobaczyć.

Dlaczego ?  Płyt nie nagrywają już tak dobrych ale nadal trzymają poziom. 

Umiejętności cały czas mają wysokie . Stare numery grają.  Wszystko powinno się zgodzić...  A że kilka zmarszczek przybyło? Nie szkodzi ...

[soundchaser]

8 minut temu, aryman napisał:

Płyt nie nagrywają już tak dobrych ale nadal trzymają poziom. 

Ostatnia jest tragiczna.

 

8 minut temu, aryman napisał:

Umiejętności cały czas mają wysokie

Owszem, tylko niestety wiek robi swoje.

[aryman]

8 minut temu, soundchaser napisał:

Ostatnia jest tragiczna.

 

Owszem, tylko niestety wiek robi swoje.

Ostatnia ma jak dla mnie wiele kapitalnych riffów.  Świetną balladę i znakomite jak zawsze wokale. Pamiętam,  cały czerwiec jej słuchałem w samochodzie ..   No ale oczywiście daleko jej do klasycznych dokonań grupy.

[soundchaser]

Czyli akceptujesz wszystko. Ja nie.

[aryman]

8 minut temu, soundchaser napisał:

Czyli akceptujesz wszystko. Ja nie.

Nieważne.  Nawet jeśli nagrali gorsza płytę ( choć mi się podoba ) to napewno potrafią cały czas grać porywające koncerty. Wierzę w to mocno i chciałbym się o tym przekonać. 

[payong]

Też tam byłem (znaczy na Gwardii) ale nic nie pamiętam z Extreme, nie ujęli mnie a może czekałem na Aerosmith i nic by mi się nie podobało z supportów.

Edytowane 10 Grudnia 2023 przez payong

[Paul92]

9 hours ago, aryman said:

Nieważne.  Nawet jeśli nagrali gorsza płytę ( choć mi się podoba ) to napewno potrafią cały czas grać porywające koncerty. Wierzę w to mocno i chciałbym się o tym przekonać. 

Kręcili wideo a tego koncertu, więc może będzie można ich zobaczyć.

[Adi777]

13 godzin temu, soundchaser napisał:

Szkoda, że tylko to znasz Extreme. Przecież to jedyna taka piosenka w całej dyskografii.

Miałem na myśli tylko tę piosenkę, nic więcej. Nie znam ich dyskografii.

[soundchaser]

2 godziny temu, payong napisał:

Też tam byłem (znaczy na Gwardii) ale nic nie pamiętam z Extreme, nie ujęli mnie a może czekałem na Aerosmith i nic by mi się nie podobało z supportów.

Zagrali krótko ale treściwie i lepiej od Aerosmith. Jako pierwsi wyszli na scenę młode chłopaki z zespołu Ira, później Extreme. Pamiętam jak ci pierwsi stali wtedy za sceną z minami pełnymi podziwu (miałem lornetkę).

Fajny wywiad z muzykami Ira po tym koncercie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Godzinę temu, Adi777 napisał:

Miałem na myśli tylko tę piosenkę, nic więcej.

Piosenka jest urocza, ale wcale nie cukierkowa.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 10 Grudnia 2023 przez soundchaser

[payong]

11 minut temu, soundchaser napisał:

Fajny wywiad z muzykami Ira po tym koncercie

Dzięki, tego nie widziałem. 🙂

[soundchaser]

A tutaj fragmenty koncertu Extreme z Donington i wywiad z Nuno i Garym dokładnie tydzień po koncercie w Warszawie (4.06.1994) z nowym perkusistą, niejakim Mike Mangini. 😉

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 10 Grudnia 2023 przez soundchaser

[aryman]

2 minuty temu, soundchaser napisał:

A tutaj fragmenty koncertu Extreme z Donington dokładnie tydzień po koncercie w Warszawie (4.06.1994) z nowym perkusistą, niejakim Mike Mangini. 😉

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

A tu Queen w wersji Extreme o którym wspominałem 

 

 

8 minut temu, aryman napisał:

A tu Queen w wersji Extreme o którym wspominałem 

 

 

Zresztą jak Się wsluchacie w twórczość extreme, to można wylapac trochę nawiązań do Quuen. Czy to w wokalach czy w gitarach...  dobrych wzorców nigdy dość. 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

Ech...łza się w oku kręci...

[Froju]

PG.Płyta nie Wielka ale Duża,w dalszym ciągu, roku...

Moim zdaniem to jest słaba płyta.
Patrząc na nazwiska za nią stojące - nie mogło się nie udać.
Jednak. Jest nudno, więc też zbyt długo. Wysłuchanie jej w całości wymaga sporo wysiłku.
Cała ta szopka ze sposobem promocji, ilością wersji wydań i miksu... Góra urodziła mysz.

Dla mnie ta ma wymiar typowo audiofilski.
Sprawia przyjemnoś słuchanie jakości nagranych dźwięków, muzyki absolutnie nie.
I w tej funkcji wybieram wersję "Dark".

Po tygodniu dawanie jej szansy, odpuściłem.
Nie dla mnie to, do "Up" nie ma podejścia.

[broniasz]

Godzinę temu, Froju napisał:

 

Moim zdaniem to jest słaba płyta.
Patrząc na nazwiska za nią stojące - nie mogło się nie udać.
Jednak. Jest nudno, więc też zbyt długo. Wysłuchanie jej w całości wymaga sporo wysiłku.
Cała ta szopka ze sposobem promocji, ilością wersji wydań i miksu... Góra urodziła mysz.

Dla mnie ta ma wymiar typowo audiofilski.
Sprawia przyjemnoś słuchanie jakości nagranych dźwięków, muzyki absolutnie nie.
I w tej funkcji wybieram wersję "Dark".

Po tygodniu dawanie jej szansy, odpuściłem.
Nie dla mnie to, do "Up" nie ma podejścia.

 

Żona jest zachwycona,moja żona,oczywista, chociaż woli Bossa.

[iro III]

Nie czepiam się Gabriela, że nie nagrał przełomowej, wielkiej lub nowatorskiej płyty. 

W takich już uczestniczył, w historii rocka zapisał się wielkimi literami.

Dzisiaj już nic nie musi, dobrze, że jeszcze mu się chce.

Plyta jest więcej niż dobra, można się wsłuchać, można się zasłuchać, mi tyle wystarczy.

(jestem po trzech wysłuchaniach)

 

 

Edytowane 11 Grudnia 2023 przez iro III