Jak walczyć z trującą lub niejadalną żywnością.

[ARTON55]

Zapraszam na nowy wątek o Zdrowej żywności i zdrowymtrybie życia.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 18 Czerwca 2015 przez ARTON55

[ARTON55]

W USA przyznają, że dodawanie fluoru do wody uszkadza zęby i jest to wielki eksperyment

 

 

Polecam indyjską pastę do zębów Herbal z Auchan.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[antymalkontent]

Doprowadzić do upadku korporacjonizm. Jrdyne wyjście żeby dostać zdrowsza żywnośc.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Piotr_1]

Problem z piramidą żywieniową rozwiązany! Ktoś wreszcie znalazł sposób.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Piotr_1]

Nie rozmawialiśmy nigdy o miodzie. Czy ktoś z was zna się na miodzie? Ja kupuję z firmy Bartnik Sądecki.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[piramidon]

Miód obecnie mieszany jest na potęgę z syropem fruktozowo-glukozowym.

Dowiedziałem się o tym od kierowcy rozwożącego beczki z syropem do pasiek, on sam był zdziwiony w jakie "zadupia" to woził, nawet do malych pasiek.

Kilka dni temu w ZDF pokazywali felieton o braku badań miodu na zawartość glifosfatu, mimo że Niemcy zużywają 5mln litrów tego produktu Monsanto (tak, to ten od słodzików i modyfikacji genetycznych)

Ze zdziwieniem skonstatowano, że wykonano tylko 1200 badań na glifosfat na ponad 5 milionów badań zawartości pestycydów.

 

Przestałem jeść miód ze względu na indeks glikemiczny (strzał glukozy), używam czasami do nalewek (np. do porterówki)

 

Wystrzegam się "miodu wielokwiatowego"

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 14 Lipca 2016 przez piramidon

[Piotr_1]

Ten strzał to prawda, w szczególności jak ktoś pije ciepłą albo gorącą herbatkę z miodem. Wtedy on jest do potęgi.

Ja lubię na zimno z lodem, wodą i limonką, ew. cytryną. Mam rozcieńczony lekko miód żeby się nie kleił, butelkę z sokiem wyciśniętym z cytryny i robię sobie taką lemoniadę czasami. Żadnych strzałów wtedy nie ma, tym bardziej jak się wypije to ratami wielkości lampki wina, czyli po pół szklanki.

Pomyślałem sobie że lepsze to i tak niż jakieś słodzone napoje albo ciasto na deser. Nawet jeżeli miód w jakiejś części jest oszukany.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 14 Lipca 2016 przez Piotr_1

[Grzegorz7]

Miód obecnie mieszany jest na potęgę z syropem fruktozowo-glukozowym.

Dowiedziałem się o tym od kierowcy rozwożącego beczki z syropem do pasiek...

Nawet do:

...Bartnik Sądecki.

?

 

Zawsze pszczelarze sypali do uli cukier w zamian za podbierany miód, przynajmniej na okres jesienno-zimowy.

Czort wie, co w tym miodzie jest...

Same pszczoły również nie pogardzają słodkim spapranym jakimś badziewiem. Tak powstają ziołomiody...

Wszyscy się tym jarają i wmawiają klientom, że to jest przerobione przez pszczoły i zawiera... ble, ble,...

 

Tymczasem w zasadzie nie ma badań miodów na zawartość...

Ktoś tam coś kiedyś zmierzył w takich nowozelandzkich miodach Manuka. Hit sprzedaży, kilka-kilkanaście razy droższe od innych...

Czy siła marketingu?

 

Miałem szczęście długi czas mieć miody od rodziny.

Z ciekawych spraw, z tamtego źródła pozyskany wosk pszczeli wyleczył kilka problemów skórnych w rodzinie...

Sam miód w smaku zbytnio się nie różnił od tego kupnego (oczywiście z uznanych pasiek).

Do dziś nie zapomnę smaku najsmaczniejszego z miodów; wrzosowego.

Ten rzeczywiście był lepszy od kupnego...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[marcin316]

Z ciekawych spraw, z tamtego źródła pozyskany wosk pszczeli wyleczył kilka problemów skórnych w rodzinie...

 

Po drugim skierowaniu do szpitala i kolejnej partii antybiotyków z powodu kłopotów z przewodem pokarmowym od dobrego znajomego dostałem zestaw nalewek z dokładną rozpiską stosowania. Oprócz wrotyczu, orzecha włoskiego i syropu z trzmieliny był tam też propolis. Problemy zaczęły ustępować i to bez stosowania leków. Później przez dłuższy czas wypijałem codziennie rano zaraz po przebudzeniu kieliszek nalewki z propolisu robiąc co kilka tygodni dwutygodniowe przerwy. Wszystko powróciło do stanu sprzed choroby... Teraz stosuję go na drobne rany. Zauważam też, że polecają go także w zakładach kosmetycznych.

 

Cieszy mnie fakt, że rośnie świadomość społeczeństwa w kwestii leków i odżywiania się i coraz więcej osób skłania się ku naturze... Z drugiej strony widzę że nadal są osoby, dla których zatwierdzenie przez FDA czy inną tego typu organizację jakiegoś produktu spożywczego jest równoznaczne z gwarancją braku negatywnego wpływu na zdrowie...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Piotr_1]

Nawet do:

 

?

 

Zawsze pszczelarze sypali do uli cukier w zamian za podbierany miód, przynajmniej na okres jesienno-zimowy.

Czort wie, co w tym miodzie jest...

Same pszczoły również nie pogardzają słodkim spapranym jakimś badziewiem. Tak powstają ziołomiody...

Wszyscy się tym jarają i wmawiają klientom, że to jest przerobione przez pszczoły i zawiera... ble, ble,...

 

Tymczasem w zasadzie nie ma badań miodów na zawartość...

Ktoś tam coś kiedyś zmierzył w takich nowozelandzkich miodach Manuka. Hit sprzedaży, kilka-kilkanaście razy droższe od innych...

Czy siła marketingu?

 

Miałem szczęście długi czas mieć miody od rodziny.

Z ciekawych spraw, z tamtego źródła pozyskany wosk pszczeli wyleczył kilka problemów skórnych w rodzinie...

Sam miód w smaku zbytnio się nie różnił od tego kupnego (oczywiście z uznanych pasiek).

Do dziś nie zapomnę smaku najsmaczniejszego z miodów; wrzosowego.

Ten rzeczywiście był lepszy od kupnego...

 

Może jedyna metoda, to wyspecjalizować swój smak, nabrać trochę degustacyjnego doświadczenia. Węch to potężne narzędzie, smak też.

Miód mocno doładowany jakimś cukrem to żenua, prawie w ogóle nie ma tego specyficznego aromatu i smakuje właśnie jak cukier. To już lepiej kupić droższy i samemu rozcieńczyć.

Z tej firmy Bartnik, dzisiaj zauważyłem, jest droższa wersja EKO. I jest na etykiecie napisane że jest np. z Rumunii. Jestem więc ciekaw jak wypada porównanie smakowe, może kupię.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[TomekL3]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Piotr_1]

Wybierając lepszy i zdrowszy produkt, przyczyniasz się do polepszania rynku. Sprawiasz, że producenci zaczynają myśleć inaczej. To dotyczy także nas, w Polsce. Lepiej oszukam - lepiej zarobię, tak myślą oni. Tutaj znany aktor promuje właśnie ten nowy sposób myślenia: oszukasz - gówno sprzedasz. Pamiętam go z całkiem świeżego i świetnego serialu True Detective. Szukajcie i polecajcie dobre produkty znajomym, rodzinie. Trzeba być jednak ostrożnym, ponieważ dobre oferty lubią się psuć po pewnym czasie. Niektórzy producenci już po miesiącu od wprowadzenia promocyjnej jakości zaczynają walić "kichę". Jest to wręcz powszechna praktyka. Trzeba promować tych, którzy dobrą jakość mają na stałe w swojej filozofii.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 23 Lipca 2016 przez Piotr_1

[TomekL3]

 

Fitoterapia

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[TomekL3]

Dieta praniczna

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Piotr_1]

Przepraszam, Ty wierzysz tej kobiecie? A co? Nie je, nie pije, ale potrafi wypić 5 kieliszków wódki bez konsekwencji, w jakiś "duchowy" sposób "zneutralizować" jak to określa? WTF?

 

Ona twierdzi że ma 8539 lat. Rozumiem że ma mi ten "fakt" zaimponować i zwiększyć jej mądrość w moich oczach? Wow! Naprawdę, co za doświadczona osoba! Tyle lat!

 

Rozumiem także, że ma dostęp do świata duchowego i widzi rzeczy, których taki przeciętniak jak ja nie zna. Na przykład wierzy w elfy i krasnoludki, których mi nie było dane widzieć, ponieważ jem. A o na nie je i jest lepsza, gdyż niejedzenie daje jej super powers. Rozumiem że powinienem zapisać się na prowadzony przez nią kurs, dzięki temu dokonam naprawy duchowej siebie poprzez niejedzenie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 11 Sierpnia 2016 przez Piotr_1

[pawcio]

 

Dzięki Tomek!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[TomekL3]

Przemysł cukrowniczy w latach 60. opłacał naukowców, by ci swoimi publikacjami umniejszali związek między spożyciem cukru i chorobami serca. Badacze całą winę za zdrowotne kłopoty Amerykanów przekierowali na tłuszcze nasycone. Co jeszcze ciekawsze - te sponsorowane wyniki wpłynęły na lata zaleceń rządowych instytucji odpowiedzialnych za zdrowie milionów ludzi, a kosztowały bogate korporacje zaledwie 150 tys. dolarów.

 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[wiatrak]

A tam panie, przecież to tylko spiseg, nie?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[TomekL3]

Podobnie rzecz się ma z tłuszczami roślinnymi.9

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Piotr_1]

To toksyczna pszenica jest problemem, a nie gluten?

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Piotr_1]

Herbatka jako źródło 22 pestycydów, w tym kilku zakazanych:

 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Tommiashi]

W zeszłym tygodniu kupiłem w warzywniaku paprykę czerwoną zaczęła strasznie śmierdzieć

( benzyną/ropą/naftą )....., smród był niemiłosierny..., zacząłem szperać w necie, okazało się że to częsty przypadek..żeby "zaczerwienić paprykę", plantatorzy podpinają pod szklarnię rurę wydechową od auta w kilka godzin papryczka już jest czerwona......, ponoć nie opłaca się kupować czerwonej papryki zimą bo en proceder jest nagminny...

 

 

Smacznego....

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 20 Grudnia 2016 przez Tommiashi

[Piotr_1]

Kiedyś z ciekawości ugryzłem świeżo kupioną paprykę czerwoną, bez mycia. Po kilku minutach na języku poczułem dziwne pieczenie, potem język mi wysechł i przez kilka godzin chodziłem z językiem jak kołek. W nocy też nie mogłem zasnąć, przeszło dopiero po 5 godzinach. Ale muszę powiedzieć że wyglądała podejrzanie i zastanawiałem się długo czy ją kupić...

 

Smacznego!

 

To ze spalinami to norma dla niektórych. Ojciec kiedyś widział na szklarni jak facet miał podłączony szlauch od rury wydechowej od syrenki i kopcił nią do tych szklarni...

 

Smacznego!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

Po kilku minutach na języku poczułem dziwne pieczenie, potem język mi wysechł i przez kilka godzin chodziłem z językiem jak kołek.

 

Może to nie była papryka, tylko nieodpowiedzialny sex oralny? ;-)

 

W zeszłym tygodniu kupiłem w warzywniaku paprykę czerwoną zaczęła strasznie śmierdzieć

( benzyną/ropą/naftą )....., smród był niemiłosierny

 

W warzywniaku nic nie czułeś? Dopiero taki niemiłosierny smród w domu?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 20 Grudnia 2016 przez soundchaser

[Piotr_1]

Może to nie była papryka, tylko nieodpowiedzialny sex oralny? ;-)

 

 

Nie, doskonale pamiętam że nie, a byłem wtedy w dobrej formie psychofizycznej, więc błąd pamięciowy wykluczam. Papryka znajdowała się w reklamówce, a ugryzłem ją kiedy wkładałem reklamówkę z zakupami do bagażnika :) Dodatkowo była niesmaczna, więc okazała się być owocem poznania zła i zła :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[wiatrak]

Ale, niesmaczna była papryka czy reklamówka?

Kolegi mi tu chcą śniadanie (z papryką) obrzydzić, czy co? ;)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Tommiashi]

W warzywniaku nic nie czułeś? Dopiero taki niemiłosierny smród w domu?

 

W warzywniaku było dosyć chłodno..., nie czułem smrodu, dopiero w domu poczułem ten specyficzny zapach niczym ze stacji benzynowej...., Makabra..

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Piotr_1]

Ale, niesmaczna była papryka czy reklamówka?

Kolegi mi tu chcą śniadanie (z papryką) obrzydzić, czy co? ;)

 

Papryka papryce nie równa! Reklamówka nie powoduje chemicznego oparzenia języka!

Z resztą jakość papryki można poznać po wyglądzie i przede wszystkim po smaku. Najlepsza papryka smakuje jak słodki kwiat, a jej sok jest jak posłodzona woda źródlana, bez żadnych dodatkowych dziwnych kwachów i spieprzonych smaków...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Grzegorz7]

Rzadko która papryka smakuje jak słodki kwiat... ;-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Piotr_1]

He! Ja sobie latem zrobiłem soki z takich dobrych papryk (do gulaszu). Pomimo pasteryzacji, jak się otwiera słoik, to czuć zapach fiołków, ale nie znam się na zapachach kwiatów, tylko tak mi się skojarzyło :)

 

Papryka co rosła zdrowo i powoli, nie ma takiej wklęsłej główki, tylko raczej szpiczastą. Podobnie chaotyczny, ale ładny kształt może świadczyć o tym że warunki miała dość dobre. A najfajniej jest jak mieni się różnymi kolorami, to wtedy już prawie bankowo wiadomo że jest to dobra partia.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )