Skocz do zawartości
IGNORED

Led Zeppelin, Black Sabbath, Deep Purple


soundchaser

Rekomendowane odpowiedzi

No tak...Stairway To Heaven, za którym nie przepadałem, na bootlegach daje się poznać z jak najlepszej strony - potrafi zauroczyć, a nawet wzruszyć...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś słuchałem w BBC wielogodzinnej audycji - rozmowy z Plantem i on mówił, że jak komponowali Stairway to Heaven to dla nich to była jeszcze jedna dobra piosenka i w ogóle nie przypuszczali że to może być jakiś ponadczasowy najczęściej grany...

 

Ale - najważniejsze co dziś mi się nasunęło to inspiracja Pink Floyd w zankomitym utworze "Time", inspirowanie się "Child in Time", zerżniętym z kolei (nie inspirowanym a zerżnietym przez DP niestety jesli chodzi o najważniejszy motyw z tego utworu, co wykazał Arek, z jeszcze innego twórcy).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

It's a Beautiful Day dzięki temu zawsze będzie się pojawiał w dyskusji o DP i może kogoś zainteresuje ta ciekawa kapela z San Francisco.Zacznie więcej szukać itd....

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale - najważniejsze co dziś mi się nasunęło to inspiracja Pink Floyd w zankomitym utworze "Time", inspirowanie się "Child in Time", zerżniętym z kolei (nie inspirowanym a zerżnietym przez DP niestety jesli chodzi o najważniejszy motyw z tego utworu, co wykazał Arek, z jeszcze innego twórcy).

 

To jest chyba jakaś bzdura. Po pierwsze nie słyszę tu absolutnie żadnego podobieństwa, chociaż to prawda,że Time ma w swoim brzmieniu pewien pierwiastek hard rocka, tak jak chociażby The Nile Song z soundtracka More,

ale to bynajmniej nie świadczy o tym, że Floydzi czerpali cokolwiek z muzyki Deep Purple.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest chyba jakaś bzdura. Po pierwsze nie słyszę tu absolutnie żadnego podobieństwa, chociaż to prawda,że Time ma w swoim brzmieniu pewien pierwiastek hard rocka, tak jak chociażby The Nile Song z soundtracka More,

ale to bynajmniej nie świadczy o tym, że Floydzi czerpali cokolwiek z muzyki Deep Purple.

 

 

To nie jest żadna bzdura, to jest bardzo wnikliwy wgląd. Mogę pomóc analizą, ale uszu i wrażliwości muzycznej prawda nie mogę komuś zaimputować. Niestety wyraz bzdura nie zachęca do dzielenia się analizą:)

 

Tu trzeba otwartości...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skoro guns'n'roses zostało dodane do tej listy to może i dode przypisać?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"...na pohybel gównozjadom po obu stronach lady..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest żadna bzdura, to jest bardzo wnikliwy wgląd. Mogę pomóc analizą, ale uszu i wrażliwości muzycznej prawda nie mogę komuś zaimputować. Niestety wyraz bzdura nie zachęca do dzielenia się analizą:)

 

Tu trzeba otwartości...

 

Nie szukam zwady. Ciekaw jestem tej analizy, bo dla mnie Time z Child in Time to porównanie kompletnie nietrafione.

Jedynie zgadza się wyraz w tytule. Muzyka zupełnie inna i nie widzę tu żadnego wpływu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mylisz się,przez pryzmat historii rock którą w tym kraju wypaczyła trójka z muzycznymi dziennikarzami.Oczywiście chwała im za dużo świetnej muzyki lecz nie jest to materiał do teorii o historii rocka.Puszczano topowe kapele z ówczesnych list przebojów.

 

Było dużo ciekawszych i ważniejszych kapel dla rocka.

 

oj weź już przestań wladz, proszę Cię, może i ciekawszych było wiele, ale "ważność" jest niestety w dużej mierze kwestią właśnie sukcesu tego, że dużo ludzi Cię słyszało

 

skąd wiesz czy owi "czarni buntownicy", których tak doceniasz to nie byli też jedni z wielu albo że nie stali oni z kolei "na ramionach" jeszcze innych zapomnianych "gigantów" - tyle tylko, że tamci przepadli w pomroce dziejów bo nie mieli tyle szczęścia, żeby ktoś ich nagrał i żeby ktoś ich sprzedał

 

przestań chrzanić już z tym PRIII - może na Rock Aid Armenia (klip, który wkleiłem wyżej) wybrali Smoke z powodu wypaczonej opinii "trójki" z jej "muzycznymi dziennikarzami"? ;-))

 

weź się uspokój wladz! :-))

 

BTW pamiętam jak ta płyta się ukazała to w jakimś czasopismie to jakiś "dziennikarz" pożal się boże "muzyczny" z trujki typu Grzegorz "Intersetlar overdrive" Brzozowicz napisał o tej wersji, że jest łe i w ogóle, bo klawisze kaszlą, bo bas "tępy, niezgrabny" itp., pomyślałem wtedy - "tępy i niezgrabny to chyba ty jesteś baranie"

 

 

 

a już robienie takich zestawień Purple vs "It's a beautiful day" w temacie hard rock to są jakieś k.wa nieziemskie jaja

 

może i Purple wzięli ten temacik, parę nutek, ale istotne jest to co z nim zrobili, a zrobili coś genialnego, nikt kto słyszał ten skoczny kawałeczek "It's a beautiful day" nie mógł przypuszczać, że to może tak zabrzmieć

 

jak kogoś rajcuje psychedeliczny folk a la wiejska zabawa z prochami to niech se słucha "czcigodnego" oryginału ale plizzz - odp.lcie się od Deep Purple!! :-))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie przestanę,obraz muzycznej sceny komuna strasznie wypaczyła.A DP...znasz wypowiedź Lorda o dzieciakach które wszystko kupią ?

 

I gdy czytam że rock zaczął i skończył się na 3 kapelach to nie przestanę.

 

Wracając do czarnych nie mieli z kogo zrzynać

 

wiejskie kapele ?.... nie znam bardziej wiejskiej od DP.

 

na każdej potańcówce w remizie był dym na wodzie

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tym filmie Motorhead przedstawionym tu przez Wladza, Lemmy mówi o Motorhead, mówi o - cytuję - rock'n'rollu. Warto na to zwrócić uwagę, bo to typowe - tamtejsi muzycy rockowi mówiąc o swojej muzyce mówią z reguły o rock'n'rollu, a oni chyba lepiej się znają na muzyce i lepiej od nas wiedzą że dodanie watów i decybeli to jeszcze niekoniecznie coś innego niż rock'n'roll.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Kiedyś..,chyba M.Gaszyński pozwolił sobie na krótki komentarz w którym powiedział"..wszystko co najlepsze w muzyce już było..".

 

 

 

było, i to głównie w latach 1967-1973, po za tym okresem nie ma specjalnie czego słuchać z nielicznymi wyjątkami

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, duzo dobrego da się powiedziec także o okresie 1650- 1730r.

 

Riff który zmienił historię rock'n'rolla (prototyp hard rocka, poczatek lat 60.):

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Mówi: "zespoły rockowe przychodza i odchodzą, lecz rock'n'roll...

 

...lecz rock'n'roll jest wieczny"

 

Warto obejrzeć w całości, łącznie z tym latającym krzesłem - historycznie, to zdecydowanie więcej niż dzisiejsze szaleństwa publiczności na koncertach hard rockowych:

 

 

Także długość włosów the Kinks (początek lat 60.) odpowiada włosom da pasa dziś, co najmniej. Mają 2x dłuższe niż długowłosi Beatlesi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tym filmie Motorhead przedstawionym tu przez Wladza, Lemmy mówi o Motorhead, mówi o - cytuję - rock'n'rollu. Warto na to zwrócić uwagę, bo to typowe - tamtejsi muzycy rockowi mówiąc o swojej muzyce mówią z reguły o rock'n'rollu, a oni chyba lepiej się znają na muzyce i lepiej od nas wiedzą że dodanie watów i decybeli to jeszcze niekoniecznie coś innego niż rock'n'roll.

 

Ależ zgoda. Całą muzykę rockową, która była i jest możemy wrzucić do jednego worka z etykietką rock'n'roll, bo kiedyś był przecież tylko rock'n'roll.

Jednak to zbytnie uproszczenie. Dlatego ktoś kiedyś zadał sobie minimum trudu i postanowił podzielić ten cały rock'n'roll na style,

po to żeby właśnie nie wsadzać do tego samego worka pt. rock'n'roll taki Motorhead i np. Pink Floyd.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ zgoda. Całą muzykę rockową, która była i jest możemy wrzucić do jednego worka z etykietką rock'n'roll, bo kiedyś był przecież tylko rock'n'roll.

Jednak to zbytnie uproszczenie. Dlatego ktoś kiedyś zadał sobie minimum trudu i postanowił podzielić ten cały rock'n'roll na style,

po to żeby właśnie nie wsadzać do tego samego worka pt. rock'n'roll taki Motorhead i np. Pink Floyd.

 

 

Ja bardzo lubię różne klasyfikacje i rozróżnienia. Ale Bob Geldof powiedział niedawno - "kiedyś mie się to w ogóle nie podobało, ale teraz już wiem, że Dark Side of the Moon to świetna płyta rock'n'rollowa".

 

No i co z nimi - muzykami zrobic?:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Emersoni też robili destroyer i to dużo większy niz krzesła:)))

 

 

Tak, ale w których czasach, chłopie:)

 

No ale jeśli aluzja dotyczyłaby tego że EL&P to "ostry zespół rock'n'rollowy" to oki;)

 

Jak Kinks grali swój zmieniający historie muzyki riff to zapewne - nie znam tamtych czasów z autopsji - polskie radio ich nie puszczało, a potem już byli głosniej grający Deep Purple itd. i nie bardzo było jak wryć w świadomość dawne wydarzenia...i tak The Kinks sa prawie nie cenieni w Polsce - ale tam ich cenią, tam są m.in. w setce największych The Rolling Stone, bo tam przezyli to na gorąco, w real time. Ja się jakoś w którymś momencie zorientowałem nie tak dawno.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Riff który zmienił historię rock'n'rolla (prototyp hard rocka, poczatek lat 60.):

 

wcześniej był jeszcze "You really got me" :-)

 

yeah, historyczna rola Kinksów jest nie do przecenienia - ale jak to się zestarzało!!! masakra!

 

a riff w takim "Paperback Writer" brzmi właściwie współcześnie, ponadczasowo - i co, może nie jest hard? ;-)

 

 

dlatego tacy Kinks odegrali swoją historyczną rolę, ale nie ma co przesadzać z ich "wybitnością"

 

a Keith Emerson robił "destroyer" już w The Nice w 1967

 

dźgał Hammonda nożem pożyczonym od Lemmy'ego - tak tak - który się wówczas włóczył po różnych kapelach jako "techniczny"

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gwoli zachowania jakiejś perspekywy historycznej, nie chodzi o o to czy wadarzenia dzieli kilka czy kilkadziesiąt lat. Polska wiosną 1939 i Polska rok, dwa i 6 potem to zupełnie inne ...na przykład. Rok 1967 od roku 1963 dzieli OGROM, w 1967 są już przecie hippisi, siły rewolty obaczjowej liczą się w setki tysięcy jeśli nie miliony. Na poczatku lat 60. to jest wciąz konserwatywny świat - nawet w kapitalizmie jest conieco jak w komunizmie pod względem zamordyzmu obyczajowego (włosy, seks itp itd)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a propos The Kinks - ich pierwsze historycznie ważne single to były pierwsze popularne hity, które opierały się na "power chords", czyli fundamencie późniejszego hard&heavy:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

zabawne, że nawet ten artykuł z wiki na temat teoretyczno-muzyczny wymienia jako klasyczne kapele "power chordowe" jednym tchem: "Black Sabbath, Led Zeppelin and Deep Purple"

 

czyżby wpływ Programu III PR? co ty na to wladz? ;-)))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a propos The Kinks - ich pierwsze historycznie ważne single to były pierwsze popularne hity, które opierały się na "power chords", czyli fundamencie późniejszego hard&heavy:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

zabawne, że nawet ten artykuł z wiki na temat teoretyczno-muzyczny wymienia jako klasyczne kapele "power chordowe" jednym tchem: "Black Sabbath, Led Zeppelin and Deep Purple"

 

czyżby wpływ Programu III PR? co ty na to wladz? ;-)))

 

graff definicja zaczerpnięta z bardziej muzycznej strony

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

"Hard rock is a term that's frequently applied to any sort of loud, aggressive guitar rock, but for these purposes, the definition is more specific. To be sure, hard rock is loud, aggressive guitar rock, but it isn't as heavy as heavy metal, and it's only very rarely influenced by punk (though it helped inspire punk). Hard rock generally prizes big, stadium-ready guitar riffs, anthemic choruses, and stomping, swaggering backbeats; its goals are usually (though not universally) commercial, and it's nearly always saturated with machismo. With some bands, it can be difficult to tell where the dividing line between hard rock and heavy metal falls, but the basic distinction is that ever since Black Sabbath, metal tends to be darker and more menacing, while hard rock (for the most part) has remained exuberant, chest-thumping party music. Additionally, while metal riffs often function as stand-alone melodies, hard rock riffs tend to outline chord progressions in their hooks, making for looser, more elastic jams should the band decide to stretch out instrumentally. Like heavy metal, hard rock sprang from the mid-'60s intersection of blues-rock and psychedelia pioneered by artists like Cream, Jimi Hendrix, and the Jeff Beck Group. Blues-rock and psychedelia were both exploring the limits of electric amplification, and blues-rock was pushing the repeated guitar riff center stage, while taking some of the swing out of the blues beat and replacing it with a thumping power. Hard rock really came into its own at the dawn of the '70s, with the tough, boozy rock of the Rolling Stones (post-Brian Jones) and Faces, the blues-drenched power and textured arrangements of Led Zeppelin, the post-psychedelic rave-ups of Deep Purple, and the loud, ringing power chords of the Who (circa Who's Next) setting the template for much of what followed. Later in the decade, the lean, stripped-down riffs of AC/DC and Aerosmith, the catchy tunes and stage theatrics of Alice Cooper and Kiss, and the instrumental flash of Van Halen set new trends, though the essential musical blueprint for hard rock remained similar. Arena rock also became a dominant force, stripping out nearly all blues influence and concentrating solely on big, bombastic hooks. During the '80s, hard rock was dominated by glossy pop-metal, although Guns N' Roses, the Black Crowes, and several others did present a grittier, more traditionalist alternative. Old-fashioned hard rock became a scarce commodity in the post-alternative rock era; after grunge, many guitar bands not only adopted a self-consciously serious attitude, but also resisted the urge to write fist-pumping, arena-ready choruses. Still, the '90s did produce a few exceptions, such as Oasis, Urge Overkill, and the serious but anthemic Pearl Jam. "

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znakomity materiał przedstawiony przez Wladza, z którego tylko wyjmę zrzucające ze stołka, wielu, wskazanie że The Rolling Stones post Brian Jones to też wg teoretyków rocka hard rock.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to jest ten zamordyzm obyczajowy? Włosy czy bardziej seks? Bo działaczki młodzieżówek socjalistyczny z lat 40 i 50 robiły bongo bongo lepiej niż nie jedna dzisiejsza celebrytka co to dużo mówi a mało daje. Ten konserwatyzm to chyba jednak bardziej stosunek do włosów i brudu niż seksu:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i marynarki prawda - do pewnego momentu dziejów nie było do pomyślenia żeby występujący wyszedł na scene bez marynarki. Może to jest najciekawsze:)

 

Konserwatyzm odzieżowy

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

graff definicja zaczerpnięta z bardziej muzycznej strony

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

aaaa - definicja czego? "power chord"?

 

no i znowu Deep Purple, czyżby za Allmusic stał Kaczkowski i mafia z PRIII? ;-)

 

zwracam uwagę, że krytyk z allmusic nie zalicza Cream, JH ani Jeffa Becka do tego rzekomego "hard rocka"

trafnie zwraca uwagę na rzeczy o których też pisałem - postbluesowy i postpsechedeliczny charakter twórczości artystów posądzanych o hard rock, exploring the limits of electric amplification, taking some of the swing out of the blues etc.

 

BTW - nigdy nie rozumiałem legendy Kiss... dla mnie Kiss jest po prostu okropne - tak jak kocham AceDece tak popularność Kiss jest dla mnie zagadką

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.