Skocz do zawartości
IGNORED

Led Zeppelin, Black Sabbath, Deep Purple


soundchaser

Rekomendowane odpowiedzi

Zainspirowany dyskusją posłuchałem dzisiaj LZ I,II,III. Stwierdzam mianowicie to nie jest Hard Rock. To nie jest też Rock. To jest jakiś taki post Blues i coś tam psycho. Generalnie męczące to jest i bardzo licho zrealizowane (I i II). Czy to był początek nowej muzyki? Dla wielu pewno tak, dla mnie nie. Rock to riff i brzmienie. Przełomowym jest dla mnie jednak Black Sabbath. Jego riffy miały pierwsze, niesamowite, głębokie, ciężkie brzmienie - Hard.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aaaa - definicja czego? "power chord"?

 

no i znowu Deep Purple, czyżby za Allmusic stał Kaczkowski i mafia z PRIII? ;-)

 

zwracam uwagę, że krytyk z allmusic nie zalicza Cream, JH ani Jeffa Becka do tego rzekomego "hard rocka"

trafnie zwraca uwagę na rzeczy o których też pisałem - postbluesowy i postpsechedeliczny charakter twórczości artystów posądzanych o hard rock, exploring the limits of electric amplification, taking some of the swing out of the blues etc.

 

BTW - nigdy nie rozumiałem legendy Kiss... dla mnie Kiss jest po prostu okropne - tak jak kocham AceDece tak popularność Kiss jest dla mnie zagadką

 

 

czyli masz kompleks macho i twoje musi być na wierzchu?

 

Nie mój drogi kolego, piszą o wpływach tych kapel na powstanie hard rocka itd...a na początku był czarny z elektryczną gitarą.

 

graff dla mnie jest to drobny ułamek świata muzycznego i na pewno nie najciekawszy...może najgłośniejszy.

 

tak piszą o wiejskiej kapeli lecz wpierw o Cream,Beck i Hendrix

 

aaaa - definicja czego? "power chord"?

 

no i znowu Deep Purple, czyżby za Allmusic stał Kaczkowski i mafia z PRIII? ;-)

 

 

skonfrontowałem swoją muzyczną wiedzę z rzeczywistością w ojczyźnie rock and rolla....i dam tobie dobrą radę "uszy po sobie" z wiedzą opartą o III i Kaczkowskiego.Dużo ciekawszy był Marek Wiernik.Natomiast ulubiona z autentycznym graniem a nie kapelami z list przebojów "Bielszy odcień Bluesa" Chojnackiego

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to dalej. Właśnie jestem po odsłuchu Hendrixa EL i Black Sabbath BS. Sorry ale Hendrix to nadal takie kocopały wyrosłe na gruncie szlachetnego Blues-a. Gitara owszem ale wszystko jakieś takie pokrętne, mało "muzyczne", na siłę psycho, nieuporządkowane, niespójne, wydumane itd.

No i dochodzimy do tego co było przełomowe oczywiście moim zdaniem.

Za gitarą stoi czarny (blues) tworzy riff i mamy rock'n'roll. Ale przychodzi biały, stawia riff na pierwszym planie, lekko z tyłu daje gitarę (solo) no i coś dodaje. To jest zupełnie inaczej grającą sekcja czyli bas i perkusja tworzą jedność (oczywiście jest to nadal bluesowe). To jest początek Hard Rocka. I to jest pionierskie, nowatorskie, rzeczywiście inne. I to jest oczywiście pierwszy Black Sabbath:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja rozumiem legendę Kiss.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

natomiast tutaj....mniam mniam

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko, że takiego kwadratowego grania nie było wcześniej:) To jest początek nowej ścieżki. Hard, Heavy, Trash, itd

LZ to nie początek czegoś a raczej koniec. Czyli maksymalny mix Bluesa, Folka, Psycho, plus Kashmir i co tam jeszcze:) Takie nowe multikulti. To takie podsumowanie a nie otwarcie. Oczywiście moim zdaniem i dotyczy to I, II, III LZ:)

 

PS.

A tak z ciekawości. Pomiędzy II LZ(1969)a pierwszym BS(1970)są lata świetlne jeśli chodzi o jakość nagrania. Interesujące dlaczego?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

puść mnie...ostatnio obejrzałem ich dwa koncerty na DVD.Na jednym dysku z 1970 na drugim z 1972 i 1973.

 

pierwszy rewelacja natomiast ten drugi strasznie męczy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak z ciekawości. Pomiędzy II LZ(1969)a pierwszym BS(1970)są lata świetlne jeśli chodzi o jakość nagrania. Interesujące dlaczego?

 

inna estetyka/"filozofia" nagrywania konkretnej płyty - Tobie podchodzi akurat jedna z nich, ale np. ja nigdy nie miałem tego rodzaju wartościujących odczuć

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie krytykuję obrazu malarza tylko jakiej farby używa. To nie estetyka. To amatorka. Ale może jaka farba taki obraz.

 

no więc Kolega krytykuje Zeppelin I-III że niby "jaka farba taki obraz" - wspaniale, gratuluję! :-))

 

na pocieszenie powiem, że nie jest Kolega sam - kiedyś przeczytałem wypowiedź "wybitnego gitarzysty" Waglewskiego seniora w stylu "ech jakby to było pięknie gdyby Zeppelini I-III itd. zabrzmieli tak jak czarny album Metalliki" - pomyślałem wówczas "o rety co on gada??!! przecież to byłaby katastrofa..."

 

cóż - to each his own

 

Ja rozumiem legendę Kiss.

 

no właśnie - Kolega jest fanem i to są jakieś superhity z perspektywy fana? przepraszam - zupełnie tego nie czuję - ja lubię prymityw, Motörhead mniam, AC/DC extra, ale Kiss jakoś nie

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten materiał o "power chords" bardzo podnosi naukowość tej znakomitej dyskusji.

 

Nasuwa mi się myśl, że kluczowa dla tematu jest kwestia jakości riffu i związana z tym a najważniejsza chyba kwestia jakości rytmu. I tu już nie ma rady i nie ma zmiłuj - dla jednego np. sławetny riff ze Smoke on the Water i rozwiązanie kwestii rytmu w tym utworze będzie przykładem najwyższej hard rockowej jakości, dla drugiego:) bynajmniej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to może spróbujmy pogłębić tą analizę. Momentami ma wrażenie, że malarz zapomniał o warsztacie (chyba świadomie) i zaczął mieszać kolory jak popadnie. A przypomnę, że zmieszanie wszystkich kolorów daje szarość. Dla mnie LZ jest mało przejrzyste, zbyt wymieszane, może nawet szare. Ale na pewno nie kolorowe:) Jeśli inni w tym miksie widzą kolory to fajnie. Ja niestety nie. Może jakby były inne farby? No ale to taka estetyka:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo trafna też - jak dla mnie, mam podobną percepcję - ta obserwacja o kwadratowości. Takie grupy jak własnie Black Sabbath (potem też Metallica) "zakręty" utowru biora jakby pod kątem prostym (stąd kwadratowość), gdy inne (preferowne przeze mnie) zespoły czynią to łukiem, kołysząco. Tak bym to skonceptualizował.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Graff bingo. Na odtrutkę po LZ I i II zapuściłem Iron Fist oczywiście zespołu M. Ach jaka ulga. To jest jednak R'n'R.

Jakew. Hard Rock jest hard(kwadratowy)i to była w tamtych czasach nowość. Na około miękko to co? No właśnie co? Co to jest LZ? Co to jest Radiohead czy U2?

PS.

Kiss nie jest Hard. To pierwszy Soft Rock. Protoplasta różnych Ratt, Motley Crew, itd. po Bon Jovi:)

 

PS.

Jeśli chodzi o koncepcje farb to jest ktoś kto dokonał dobrego ich wymieszania jak mi się zdaje. Dobre farby, dobry obraz, chociaż niezły mix. Ale o tym później.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to może spróbujmy pogłębić tą analizę. Momentami ma wrażenie, że malarz zapomniał o warsztacie (chyba świadomie) i zaczął mieszać kolory jak popadnie. A przypomnę, że zmieszanie wszystkich kolorów daje szarość. Dla mnie LZ jest mało przejrzyste, zbyt wymieszane, może nawet szare. Ale na pewno nie kolorowe:) Jeśli inni w tym miksie widzą kolory to fajnie. Ja niestety nie. Może jakby były inne farby? No ale to taka estetyka:)

 

Nie przesadzaj.Przy LZ BS wygląda jak grafity kibolskie przy obrazie wrażliwego artysty.Jest to szczery proletariacki rock i na nic więcej wyobraźnia i umiejętności nie pozwalają

 

Bardzo trafna też - jak dla mnie, mam podobną percepcję - ta obserwacja o kwadratowości. Takie grupy jak własnie Black Sabbath (potem też Metallica) "zakręty" utowru biora jakby pod kątem prostym (stąd kwadratowość), gdy inne (preferowne przeze mnie) zespoły czynią to łukiem, kołysząco. Tak bym to skonceptualizował.

 

Feeling, bez tego nie ma muzyki

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo trafna też - jak dla mnie, mam podobną percepcję - ta obserwacja o kwadratowości. Takie grupy jak własnie Black Sabbath (potem też Metallica) "zakręty" utowru biora jakby pod kątem prostym (stąd kwadratowość), gdy inne (preferowne przeze mnie) zespoły czynią to łukiem, kołysząco. Tak bym to skonceptualizował.

Ta "kwadratowość" to precyzja artykulacji. Pisałem dokładnie o tym samym, dla mnie lata siedemdziesiąte warsztatowo za daleko odstają od 80". W 80' się wychowałem wiec trudno mi oceniać obiektywnie.

 

Jakos nie moge docenic dzieła nawet takiego przyjemnego bluesa jak Since I've been loving you pomimo całego ładunku emocjonalnego, kiedy co akord to brud artykulacyjny...

 

Power chord to oczywiście potęga, akordy uproszczone do max trzech dźwieków, podstawa zazwyczaj kwintowa - to zapewniało potężny atak, a wymuszało czystość i bardzo dokładną i gęstą rytmikę. W latach 70' niewielu tak grało.

 

Legenda mówi że układ kwintowy dwudźwieków (Np A na szóstej strunie i E na piatej) zaczał być stosowany w Black Sabbatch przez przypadek.Podobno Iommi zaczał tak grać tylko dlatego, że stracił część palca i zaczął łapać dźwiek kolejnym palcem w nienaturalnym wtedy oddaleniu o dwa progi. Nawet jesli to nieprawda to zabrzmiało to mocno, a inni później rozwinęli to do granic mozliwości. (tzn. to ze stracił palec jest prawdą - niema go do dzisiaj :)

 

graff-> cos w tym jest o czym pieszesz. Ja np. nigdy nie lubiłem Motorhead, a już Ozzy z Randym (geniusz precyzji) jak najbardziej ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to wszystko teoria którą brutalnie weryfikuje scena i publiczność.

 

albo grasz do przody z sercem a nie rozumem albo zmień rocka na art rocka,soft i inne wydumane kwadratowe granie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przesadzaj.Przy LZ BS wygląda jak grafity kibolskie przy obrazie wrażliwego artysty.Jest to szczery proletariacki rock i na nic więcej wyobraźnia i umiejętności nie pozwalają

Wyobraźnia powiadasz? A kto w tym momencie historycznym wymyślił coś zupełnie nowego? LZ czy BS? Umiejętności? Też ciekawe:) Grfiit może tak ale nie kibolskie. Artysta wrażliwy, tak bo naćpany:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zainspirowany dyskusją posłuchałem dzisiaj LZ I,II,III. Stwierdzam mianowicie to nie jest Hard Rock. To nie jest też Rock. To jest jakiś taki post Blues i coś tam psycho. Generalnie męczące to jest i bardzo licho zrealizowane (I i II). Czy to był początek nowej muzyki? Dla wielu pewno tak, dla mnie nie. Rock to riff i brzmienie. Przełomowym jest dla mnie jednak Black Sabbath. Jego riffy miały pierwsze, niesamowite, głębokie, ciężkie brzmienie - Hard.

 

To jest hard rock, tylko nie w czystej postaci. Wiadomo, że Led Zeppelin to również domieszka bluesa, co słychać wyraźnie na trójce, ale przecież jest szereg utworów stricte hard rockowych. Potrafisz je wskazać? :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to inne porównanie.

Ile "dzieci" ma BS tzn. kto się na nich wzorował i chciał tak grać:)

A ile LZ?

 

Soundchaster

W BS też jest Blues. I łatwiej go znaleźć w domieszce Hard niż w LZ Hard w domieszce no czego, Bluesa?

W LZ I,II,III ciężko znaleźć Hard. Gdzie jest riff?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BS wodę święconą pił?

 

arek Page warsztat nie pozwolił grać jak BS...nie wykluczone że jest to jego życiowy problem:)

 

znajdź muzyczny sklep z zakazem grania utworu BS...a takie widziałem z zakazem grania Schdów do Nieba

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale przyznaję, fanów BS ma mocnych....w Toronto w sklepie z używanymi przeglądałem płyty i podjechał koleś na motorze z niemieckim hełmem na głowie i spytał o BS.Nie było ,wkurzony zbluzgał sprzedawcę i odjechał....

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Władz.

Nie pamiętam aby na I,II,III były Schody. Rozmawiamy na razie o tym co było do 70 roku włącznie. Próbuję tylko udowodnić, że BS jest do przodu jeśli chodzi o oryginalność i nowatorstwo w stosunku do LZ w tym okresie. LZ to sprytny mix. BS to czysta nówka:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest hard rock, tylko nie w czystej postaci. Wiadomo, że Led Zeppelin to również domieszka bluesa, co słychać wyraźnie na trójce, ale przecież jest szereg utworów stricte hard rockowych. Potrafisz je wskazać? :)

Kashmir :) proplasta mojego ulubionego Judgement Day.

www.youtube.com/watch?v=UGubJ6xo0Ns&feature=fvst

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Scena zweryfikowała to pozytywnie, tak gra się do dzisiaj :).

 

wierzę na słowo..mało już słucham mocnego rockowego grania i raczej starsze klimaty

 

Władz.

Nie pamiętam aby na I,II,III były Schody. Rozmawiamy na razie o tym co było do 70 roku włącznie. Próbuję tylko udowodnić, że BS jest do przodu jeśli chodzi o oryginalność i nowatorstwo w stosunku do LZ w tym okresie. LZ to sprytny mix. BS to czysta nówka:)

 

a mnie bardziej feeling interesuje od nowatorstwa.

 

dla mnie to brzmi nowatorsko

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.