Skocz do zawartości
IGNORED

Najlepsze wydanie Dark Side of The moon


czolgista778

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Chciałbym się dowiedzieć jakie wydanie płyty CD Pink Floydów - Dark Side of The moon jest według was najlepsze? Posiadam 30th anniversary hybrid SACD i MFSL w .FLAC i nie moge sie zdecydowac, bo SACD musze niestety wymienic, okazala sie porysowana(nowka)...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Yamaha NS1000 Monitor | Krell KSA-80 | Krell KRC-3mk2 | SBT + Tomanek ULPS | Metrum Octave DAC (14VA PSU) |

Siltech SQ38-G3 | Nordost Flatline | Tara Labs RSC Air 75 coax | Ecosse Nu Diva

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj można poczytać:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Na SACD masz też warstwę stereo i to wg powyższego linka jest najlepsza cyfrowa wersja stereo.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam winyl...Najlepiej "stary" japoński...Pozbędziesz się wątpliwości...)

Dokłdnie - najlepiej 1st press! Ale US first press też jest niesamowicie nagrany! o UK nie wspominam bo to duża kasa.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mobile Fidelity Sound Lab i bez zbędnych bzdur, że winyl zagra lepiej niż kopia 1:1 z taśmy matki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Talking me at last to the World where uncertainty does not exist.

In Heaven or Underground..." - Mr. Doctor

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mi się wydaje że MFSL, mam sporo wydań DSOTM ale to jest moim zdaniem "najpełniejsze", chociaż każde wydanie jest inne np japoński Solid Blue gra bardzo dobrze, amerykańskie i pierwsze angielskie również jest ok. Łatwiej wskazać najgorsze tłoczenie... niestety polskie, chociaż nie słyszałem np. z ...Bułgarii, może jest jeszcze gorsze....Oczywiście mówimy o winylu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie też MFSL brzmi najlepiej.

Porównywałem z jakimś starym wydaniem USA, remasterem z 94 roku, a także z boxu Oh By the Way.

Żadne nie dorównuje mfsl, a najgorzej brzmi to z boxu - niepotrzebnie podkręcone pod względem dodania dynamiki, głośności, co odbiło się na stereofonii i przestrzeni dźwięku.

 

First press, czy też ripa z vinyla nie miałem (jeśli ktoś posiada, to chętnie posłucham).

 

P.S. Nie wiem czy macie podobne zdanie na temat wersji MFSL Atom Heart Mother, która moim zdaniem brzmi z kolei gorzej niż ta z boxu - nieoczyszczonej, z szumami, ale za to ze szczegółami. Wersja mfsl usunęła trochę szum, ale nie pozostało to bez wpływu na całokształt brzmienia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam kilka wersji. Zdecydowanie najlepsza to SACD w wersji 5.1. Na miejscu drugim (tez swietnie gra) winyl MFSL (w stanie 'mint') no i potem duza przerwa i inne wydania CD czy na winylu przecietnie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do samych płyt MFSL i ich metodzie realizacji. Atom Heart Mother jak i inne płyty od MFSL zgrywane są bezpośrednio z taśmy matki przy użyciu referencyjnego sprzętu. Nie ma tu mowy o jakimkolwiek usuwaniu szumów czy innych zabiegach remasterowania nagrania jak to się dzieje np: przy płytach od DCC.

Więc jeśli komuś brakuje szumu na płytach od Mobile'a to niech ma pretensje do taśm na jakich nagrywali chłopaki z Pink Floyd ;)

Co do boxu to najpewniej w Atom Heart Mother podkręcono wysokie tony, stąd wrażenie, że płyta jest bardziej szczególowa i z tego też powodu jest lepiej słyszalny ów szum.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Talking me at last to the World where uncertainty does not exist.

In Heaven or Underground..." - Mr. Doctor

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla mnie SACD i MFSL ale to moje subiektywne odczucie

ja jestem poprostu fanem co dołaczam na zdjęciach moich witraży z mojej pracowni

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-28465-0-27266100-1303297530_thumb.jpg

post-28465-0-19974200-1303297544_thumb.jpg

post-28465-0-34857400-1303297557_thumb.jpg

post-28465-0-85744500-1303297652_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ładne cacka. Prawdziwa pasja. A co do wydań DSotM to tylko MFSL. Posiada nawięcej szczegółów, gra ciepło i z niesamowitym i niespotykanym klimatem.

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Talking me at last to the World where uncertainty does not exist.

In Heaven or Underground..." - Mr. Doctor

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje za wszystkie odpowiedzi, na chwile obecną SACD > CD (z FLAC).MFSL jakieś takie płaskie się wydaje.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Yamaha NS1000 Monitor | Krell KSA-80 | Krell KRC-3mk2 | SBT + Tomanek ULPS | Metrum Octave DAC (14VA PSU) |

Siltech SQ38-G3 | Nordost Flatline | Tara Labs RSC Air 75 coax | Ecosse Nu Diva

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam 30th anniversary hybrid SACD oraz jakiegoś polskiego pirata (a właściwie legalny cd bo był krótki czas kiedy nasze prawodawstwo po prostu bodaj 25 lat tylko chroniło dzieła Pink Floyd i inne). Na SACD w ogóle mi się to nie podobało - taki wydelikacony eteryczny nierockowy dźwięk, wybrałem grubszą kreskę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg. mnie MFSL Mobile Fidelity Sound Lab!Prócz dobrego winylu nie słyszałem nic lepszego

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do boxu to najpewniej w Atom Heart Mother podkręcono wysokie tony, stąd wrażenie, że płyta jest bardziej szczególowa i z tego też powodu jest lepiej słyszalny ów szum.

 

Niekoniecznie. Nie słyszę podkręcenia wysokich tonów. Moja ocena jakości dźwięku podyktowana jest zawsze ogólnym wrażeniem, a w przypadku tej płyty wersja mfsl brzmi dla mnie gorzej.

Podkreślam - to jest jeden, jedyny wyjątek wśród takich porównań.

Wszystkie inne płyty nagrane w formacie mfsl, które słyszałem, sprawdzały się jako te najlepiej nagrane.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 3 tygodnie później...

Mam pytanie odnośnie ,, Animals '' mam zakupioną w MM digital remastered EMI gra bardzo słabo dzwięk przytłumiony bez życia , słuchałem też wczesniejszego wydania nie remasterowanego tez nie zaciekawie grała . Biorąc pod uwagę inne wydania Floydów aż mi się nie chce wierzyć że tak kiepsko byłby nagrany materiał . Zatem pytanie jakie wydania brzmią dobrze ? ( w razsądnych cenach :) winylowe tez biorę pod uwagę .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na winylu w stosunku jakość/cena polecam wydania niemieckie,na allegro spokojnie można dorwać za 30-50 zł w stanie VG/EX. Sam większość dyskografii PF mam z Niemiec i naprawde nie mam na co narzekać, może meddle jest takie średniawe. A Animals to jedna z lepiej nagranych płyt PF więc to wydanie z MM musi mieć jakiś 'feler'. Na CD się nie znam więc nie podpowiem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na winylu w stosunku jakość/cena polecam wydania niemieckie,na allegro spokojnie można dorwać za 30-50 zł w stanie VG/EX. Sam większość dyskografii PF mam z Niemiec i naprawde nie mam na co narzekać, może meddle jest takie średniawe. A Animals to jedna z lepiej nagranych płyt PF więc to wydanie z MM musi mieć jakiś 'feler'. Na CD się nie znam więc nie podpowiem.

 

O ile pamietam, wlasnie "Animals" nie byla plyta najlepiej zrealizowana. Nagrana byla w zupelnie inny sposob.

Bardzo 'flat" i zupelnie pozbawiona wysokich. Ale to bylo tak dawno, ze byc moze sie myle.

Mialem wszystko co wydali ( oczywiscie na winylu ) i do najlepiej nagranych zaliczalem "Wish You Were Here",

"The Wall", "The Final Cut", a "Meddle" tez nie odstawalo od sredniej - byla chyba podobnie zrealizowana jak

"Dark Side Of The Moon". Wydania byly angielskie, niemieckie i amerykanskie.

 

Pozdr.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może to będzie najlepsze?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jdyne czego należy unikać to wyadnia wloskie, rosyjskie, polskie, portugalskie, meksykańskie, indyjskie. Kidyś miałem szweckiego The wall - porządna płyta, tylko okładki na płyty (te z tekstami) były z cienkego papieru, porządnego co prawda, ale nie były takie jak chociażby w niemieckim wydaniu. A 100 funtów za kilka płyt CD...i troszke papierków...no cóż...Myślałem że box 40th Bitches Brew jest drogi, ale gdzie tam...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile pamietam, wlasnie "Animals" nie byla plyta najlepiej zrealizowana. Nagrana byla w zupelnie inny sposob.

Bardzo 'flat" i zupelnie pozbawiona wysokich. Ale to bylo tak dawno, ze byc moze sie myle.

Mialem wszystko co wydali ( oczywiscie na winylu ) i do najlepiej nagranych zaliczalem "Wish You Were Here",

"The Wall", "The Final Cut", a "Meddle" tez nie odstawalo od sredniej - byla chyba podobnie zrealizowana jak

"Dark Side Of The Moon". Wydania byly angielskie, niemieckie i amerykanskie.

 

Pozdr.

 

Dzięki za info właśnie takie miałem już dwa nagrania , zmulone jak za kocem i wycofane wysokie tony na CD . Kupię dla porównania w takim razie jeszcze winyl . Dziekuję za wpisy .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 4 miesiące temu...

Aktualnie najlepsze to jest chyba to najświeższe :

 

Pink Floyd The Dark Side Of The Moon 2011 BluRay 1080i AVC LPCM.5.1

 

(BluRay - Audio & Visual)

 

James Guthrie 2003 5.1 Surround Mix - 96 kHz/24-bit

 

1. Speak To Me

2. Breathe

3. On The Run

4. Time

5. The Great Gig In The Sky

6. Money

7. Us And Them

8. Any Colour You Like

9. Brain Damage

10. Eclipse

 

Original Stereo Mix - 96 kHz/24-bit

 

11. Speak To Me

12. Breathe

13. On The Run

14. Time

15. The Great Gig In The Sky

16. Money

17. Us And Them

18. Any Colour You Like

19. Brain Damage

20. Eclipse

 

Visual Content

 

21. Careful With That Axe, Eugene [Live In Brighton 1972]

22. Set The Controls For The Heart Of The Sun [Live In Brighton 1972]

23. The Dark Side Of The Moon [2003 Documentary]

24. British Tour 1974 [Concert Screen Films - 5.1 Surround Mix]

25. French Tour 1974 [Concert Screen Films - 5.1 Surround Mix]

26. North American Tour 1975 [Concert Screen Films - 5.1 Surround Mix]

27. British Tour 1974 [Concert Screen Films - High Resolution Stereo Mix]

28. French Tour 1974 [Concert Screen Films - High Resolution Stereo Mix]

29. North American Tour 1975 [Concert Screen Films - High Resolution Stereo Mix]

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aktualnie najlepsze to jest chyba to najświeższe :

 

Pink Floyd The Dark Side Of The Moon 2011 BluRay 1080i AVC LPCM.5.1

 

(BluRay - Audio & Visual)

 

James Guthrie 2003 5.1 Surround Mix - 96 kHz/24-bit

 

 

W żadnym wypadku. W dalszym ciągu najlepszym brzmieniem charakteryzuje się

MFSL. Dopiero niedawno odkryłem brzmienie MFSL z vinyla na dobrym sprzęcie.

Jest namacalnie lepsze od MFSL CD.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile pamietam, wlasnie "Animals" nie byla plyta najlepiej zrealizowana. Nagrana byla w zupelnie inny sposob.

Bardzo 'flat" i zupelnie pozbawiona wysokich. Ale to bylo tak dawno, ze byc moze sie myle.

 

Potwierdzam.

Miałem po 2 wydania z lat 70-tych brytyjskie i niemieckie oraz 80-tych holenderskie i włoskie.

W zasadzie ogólnie miały ten sam charakter brzmienia - chyba najlepiej brzmiał 1press brytyjski ale te "schowanie" dźwięków było

ale wówczas słuchało się muzyki, a mniej zwracało się uwagę na jakość brzmienia ;).

 

Nie wiem ale chyba po "More" najgorzej zrealizowana płyta z tym, że Animals ponoć miał tak brzmieć - zamysł pewnego "protestu" względem punkowego brzmieniowego brudu i "niechlujstwa".

 

Wczoraj posłuchałem sobie pierwszego brytyjskiego wydania Animals na CD i...jednak pamiętając sprzed lat analogowy odpowiednik to analog był bardziej rozwibrowany na średnicy i bardziej szczegółowy w partiach gitary basowej.

 

To tyle wspominek.

Polecam jednak pierwsze wydania LP od brytolów.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W żadnym wypadku. W dalszym ciągu najlepszym brzmieniem charakteryzuje się

MFSL. Dopiero niedawno odkryłem brzmienie MFSL z vinyla na dobrym sprzęcie.

Jest namacalnie lepsze od MFSL CD.

 

 

A porównywałeś z tym z bluraya-Original Stereo Mix - 96 kHz/24-bit?

Jeżeli tak,to czego mu brakuje?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ty -- wódkę za wódką w bufecie...

Oczami po sali drewnianej -- i serce ci wali (Czy pamiętasz?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kładę dolary przeciw orzechom, że nie ... a opinia wzięła się z czystej przekory . :)

 

Kolega chyba w ogóle Blu-Ray nie uznaje (tak coś kojarzę) - jak miałby więc posłuchać ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.