Skocz do zawartości
IGNORED

Kondensatory sygnalowe - wymiana


darekdz

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

pytanie jak w temacie. Pomysl podsunal mi jeden z Forumowiczow. Podobno zabieg ten daje wspaniale efekty.

Wymiana kondow w CD, DACu, pre, ampie oraz glosnikach na Audio Note silver i/lub v-cap

 

Moj sprzet to www.emotiva.com

 

CD - ERC-1

DAC - XDA-1

AMP - XPA-2

PRE - oczekuje na XSP-1

Glosniki B&W 703

 

licze na swiadome opinie doswiadczonych Kolegow

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/83219-kondensatory-sygnalowe-wymiana/
Udostępnij na innych stronach

Wymiana kondensatorów sygnałowych jak najbardziej ma sens, ale trzeba robić to z głową. Nie wiem, czy AN i V-capy to odpowiedni kierunek. Są bardzo przeźroczyste. Jeśli nie masz naprawdę dobrych klocków to mogą "puścić" cały syf, który obecnie może być wyczyszczony przez trochę gorsze kondensatory. Poza tym zmiana kondensatorów może spowodować zmianę tonalną urządzenia. Tutaj też trzeba popracować, żeby nie było zbyt jasno lub ciemno.

Reasumując, jeżeli masz czas, można się bawić. Prawdopodobnie zmienisz sporo na plus. Ale działanie na "pałę" może przynieść rozczarowanie.

CXN, Arcam CD37, Hegel H360, ekta MKII (Troels Gravesen)

Tak jak osimiar napisał, wymiana kondów i ich dobór to żmudna zabawa. Należy wymieniać pojedynczo, nie wszystkie jednocześnie, wygrzać, osłuchać się i zdecydować czy go pozostawić. Przy tylu urządzeniach zabawa na długie miesiące i raczej nie znajdziesz gotowej recepty.

Jedyne na co możesz liczyć to wskazówki, no chyba, że już ktoś przerobił temat w którymś z urządzeń, które wymieniłeś i opisze efekty.

U mnie wymiana kondensatorow zawsze przynosiła poprawę. Warto to zrobić. Co prawda nie było ich wiele ale nie żałuję ani jednej podmianki. Ja polecam i stopniowo to dłużej będzie się cieszył jak polepsza się jakość dźwięku w Twoim systemie. Jak zaszalejesz to nie będzie to tanie a tylko te bardzo dobre kondensatory przyniosą lepszy efekt końcowy.

w torze sygnałowym jest najczęściej jeden kondensator na wyjściu i ewentualnie za przetwornikiem. Ciekaw jestem co na co podmieniałeś. Podziel się tym by inni ustrzegli się wpadek. Ja w tor sygnałowy wkładałem do tej pory Jupitera i Mundorfa Silver/Oil z dobrym skutkiem.

Bez punktu odniesienia, czyli najlepiej tego samego modelu odtwarzacza do obserwacji wprowadzanych zmian, nawet nie próbujcie się bawić. Zapędzicie się w kozi róg, czyli będziecie baaardzo zadowoleni ze zmian, tylko po wpięciu nie grzebanego odtwarzacza doznacie uczucia klęski. Następna sprawa: polipropyleny. Jeśli konstruktor nie uwzględnił kondensatorów polipropylenowych w torze, a tylko np. elektrolityczne, szansa, iż poprawicie brzmienie polipropylenami jest jedna na tysiąc chyba... Po trzech latach eksperymentów w swoim D500SE wróciłem do elektrolitów i poczułem ogromną ulgę, że mam za sobą tę mordęgę z polipropylenami... ;-)

myślałem, że coś na lampie grzebałeś. Tam spawdza się reguła im lepszy kondensator tym lepszy dźwięk. W głośnikach wysokotonowych też słychać różnice, ja na revelatorze zawsze słyszałem i tu nie ma co oszdzędzać. Nigdy nie próbowałem DUELUND bo strasznie drogie a chyba jedne z najlepszych na rynku, które można kupić.

Czy uwazacie, ze jest potrzeba wymiany tych kondow we wszystkich kolckach? czy jesli jest to sprzet jednego producenta mozna "przyjac", ze wymiana na ten sam typ kondow jest wskazana? czy jest potrzeba dotykania zwrotnic w BW 703 ?

 

no i najwazniejsze - nie jestem elektronikiem, jak rozpoznac, ktore to sa te sygnalowe?

Jeżeli nie masz identycznego klocka do porównań po wymianie kondów, to raczej się nie bierz za wymianę. Dokładnie to samo radził jędrek. Ilość zmiennych rośnie z liczba wymienionych kondów i bardzo łatwo zejść na "złą ścieżkę".

 

no i najwazniejsze - nie jestem elektronikiem, jak rozpoznac, ktore to sa te sygnalowe?

 

A po tym zdaniu zastanawiam się czy nie lepiej gdybyś sobie odpuścił temat całkowicie.

sygnałowe kondensatory to te co są szeregowo połączone w układzie to proste. Jak wysokotonówka w BW703 jest dobrym głośnikiem to podmień ale najpierw zobacz co tam siedzi ale cudów tam napewno nie dali. Najlepsze elemnty siedzą w kolumnach DIY bo robione są dla siebie i księgowy nie robił kalkulacji.

Czy uwazacie, ze jest potrzeba wymiany tych kondow we wszystkich kolckach? czy jesli jest to sprzet jednego producenta mozna "przyjac", ze wymiana na ten sam typ kondow jest wskazana? czy jest potrzeba dotykania zwrotnic w BW 703 ?

 

no i najwazniejsze - nie jestem elektronikiem, jak rozpoznac, ktore to sa te sygnalowe?

 

Jakby wymiana była potrzebna to zrobiłby to konstruktor.

Nie szukalbym rad gdybym znal odpowiedzi...

 

Bierzesz się za bardzo delikatny temat i możesz miesiącami podmieniać, a efekty mogą być mizerne. To nie jest takie proste jak niektórzy piszą: wymień na lepszy i lepiej zagra. Ale zawsze możesz wrócić do poprzedniego, fabrycznego układu i tutaj nie ma niebezpieczeństwa, że coś zepsujesz ale ta zabawa jest kosztowna, a efekt bardzo nie określony.

Jakby wymiana była potrzebna to zrobiłby to konstruktor - gdyby wszystkie kondensatory miały jednakową conę to tak w innym przypadku decyduje rachunek ekonomiczy. Firmy istnieją tylko dlatego, że przynoszą dochód!

Bierzesz się za bardzo delikatny temat i możesz miesiącami podmieniać, a efekty mogą być mizerne. To nie jest takie proste jak niektórzy piszą: wymień na lepszy i lepiej zagra. Ale zawsze możesz wrócić do poprzedniego, fabrycznego układu i tutaj nie ma niebezpieczeństwa, że coś zepsujesz ale ta zabawa jest kosztowna, a efekt bardzo nie określony.

Popieram w całej rozciągłości: teoretycznie lepszy (droższy) kondensator w danej aplikacji wcale nie gwarantuje lepszego (droższego) dźwięku, za to na pewno gwarantuje stratę czasu i kasiorki. Autorowi wątku polecam zabawę w kabelki, czyli głośnikowe, interkonekty, sieciówki, tutaj jest rzeczywiście pole do popisu nawet dla laika. Żeby grzebać w markowych i drogich klockach, trzeba wiedzieć czego się chce i znać podstawy elektroniki, oraz, jak wspomniałem, punkt odniesienia.

Ja wychodzę z założenia że jak już dłubać w sprzęcie to zrobić to ja najlepiej. Przecież kondensatorów sygnałowych można się całkowicie pozbyć!!! lepiej skoncentrować np na torze sygnału, wyeliminować tanie wzmacniacze operacyjne zamieniając na dobre dyskretne czy skupić na kondensatorach w zasilaniu gdzie słyszę niedoskonałości odsprzęgania w przeciwieństwie np do interkonektów gdzie nie ma u mnie żadnej różnicy ( biorę pod uwagę normalne przewody a nie jakieś wynalazki z puszkami czy filtrami ingerującymi na sygał).

Jakby wymiana była potrzebna to zrobiłby to konstruktor - gdyby wszystkie kondensatory miały jednakową conę to tak w innym przypadku decyduje rachunek ekonomiczy. Firmy istnieją tylko dlatego, że przynoszą dochód!

No tak, ale:

 

Jak decyduje rachunek ekonomiczny na poziomie kilku procent urządzenia, to nie jest to klocek wart uwagi.

Rozpiętość cen w audio za te same bebechy (nie różniące się elementami) to 1 do 30; był kiedyś taki wątek o urządzeniach. CD za 500zł i taki sam w innej obudowie (w zasadzie z innym logo) za 8000zł.

W audio nie ma znaczenia rachunek ekonomiczny. Decyduje marka.

;)

 

O jakości decyduje przede wszystkim zaaplikowanie elementu. Nie wszędzie wsadza się elektrolita, ceramika,... O zaś użyciu zaś znakomitych kondensatorów styrofleksowych najczęściej decydują ich za duże gabaryty.

Wszystko ma swoje miejsce.

Mam profesjonalne pomieszczenie odsluchowe wiec w zakresie akustyki jest juz zrobione wszystko. Wydaje mi sie, ze w tym ukladzie roznice powinny byc juz namacalne. Co do opampow to w tych klockach pelnia tylko role buforow, byly juz wymieniane na dobre AD.

 

W sprzecie nie bede grzebal sam. Nie biore sie w zyciu sam za nic na czym sie nie znam...

Ja wychodzę z założenia że jak już dłubać w sprzęcie to zrobić to ja najlepiej. Przecież kondensatorów sygnałowych można się całkowicie pozbyć!!! lepiej skoncentrować np na torze sygnału, wyeliminować tanie wzmacniacze operacyjne zamieniając na dobre dyskretne czy skupić na kondensatorach w zasilaniu gdzie słyszę niedoskonałości odsprzęgania w przeciwieństwie np do interkonektów gdzie nie ma u mnie żadnej różnicy ( biorę pod uwagę normalne przewody a nie jakieś wynalazki z puszkami czy filtrami ingerującymi na sygał).

To forum bardzo mi się podoba. Można spotkać bardzo interesujących ludzi i ich ciekawe obserwacje. Np. ktoś słyszy "niedoskonałości w odsprzęganiu kondensatorów zasilających", a nie słyszy różnicy w interkonektach... Arcyciekawe zjawisko.

To forum bardzo mi się podoba. Można spotkać bardzo interesujących ludzi i ich ciekawe obserwacje. Np. ktoś słyszy "niedoskonałości w odsprzęganiu kondensatorów zasilających", a nie słyszy różnicy w interkonektach... Arcyciekawe zjawisko.

a co w tym dziwnego? Jeśli u Ciebie jest różnica to może nie masz bufora wyjściowego w klasie A na tranzystorach, Op-ka słabo skompensowanego i nienajlepiej odsprzęgniętego czy źle dobrany rezystor wyjściowy. Może też być problem z masą i rezystancja przewodu masowego interkonektu wpływa na odkładanie się na niej różnych zakłóceń, słabe ekranowanie przewodu i wpływ na kolejne urządzenie itp. Pomimo to mam interkonekty z wysokiej jakości przewodów o bardzo małej pojemności i wyjątkowo grubej masie ale to tylko dla spokoju ducha. Mogę sobie wmówić, źe drogi interkonekt coś daje ale wystarczy kilka testów na dwóch identycznych wyjściach i naprzemienne przełączanie i nikt ze słuchających nic nie słyszał nawet stosujac tani interkonekt i drugi ze srebra. Testowałem na DVD-Audio na studyjnych masterach i aktywnych kolumnach a wiec na sprzęcie topowym. Na słabym sprzęcie różnica może być ale naprawdę duże zmiany to wprowadzi nawet jeden najlepszy kondensator sygnałowy - zwierałem różne typy przełącznikiem i dlatego zrezygnowałem z kondensatorów sprzęgających.

Jakby wymiana była potrzebna to zrobiłby to konstruktor.

 

Powiedz to konstruktorom wersji SE , MKII czy KI Marantza ;)

 

Najlepszy kondensator to jego brak.

Popatrz czy nie są zdublowane , powiedzmy wyjście PRE a wejście końcówki , czy wyjście DAC a wejście pre.

Warto usunąć " naddatek "

zacytuje teraz wypowiedz znajomego elektronika z bardzo duzym ponad 30 letnim doswiadczeniem. Dawnego wykladowce z politechniki, projektanata roznych wynalazkow itp itd. W razie czego to on by grzebal w moich klockach wiec jestem calkowicie spokojny o efekty tej pracy.

 

"Zastanawia mnie jednak to, czy wymiana kondensatorow w przyzwoitym sprzecie jaki uzywasz spowoduje istotna poprawe dzwieku.

Wg mojej wiedzy to blizsze szamanstwa i nie mam przekonania o kocowym sukcesie.

Zakladal sie nie bede ale zagadnienie nie wydaje mi sie podobne do roznicy pomiedzy CD a czarna plyta."

 

czy to kolejna z teorii szeroko pojetego audiofilizmu, ktorej namacalne pokrycie w praktyce bylo dane tylko wybranym?

podepnij dwa i przełączaj przekaźnikiem ... posłuchasz będziesz wiedział - uważam iż jest to złe podejście. Ja proponuje posłuchać na jednym z 2-3 tygodnie i potem wrócić. Jak zabrakie czegośc to znaczy, że to był starzał w dziesiątkie jak nie poczujesz zmian to nie warto zmieniać. Gdy będzie lepiej zauważysz to bez dwóch zdań.

Mam wrażenie, że autor wątku robi nas w konia.

 

Masz bardzo zle wrazenie...

 

Probowalem dzis sie dostac do zwrotnic w moich BW703 aby sprawdzic co w nich siedzi... nie ma szans bez dewastacji calego okablowania i porozpinania okablowania dostac sie do zwrotnicy. Wszystko jest tak poupinane i tak pomocowane, ze nie ma szans wyjac portu bananow ze zwrotnica z obudowy.

Dodatkowo jest druga zwrotnica na wysokosci drugiego woofera od dolu... tym samym nie sprawdze co panowie z B&W wlutowali w plytki... trudno

 

Jeszcze jedno. Przy tak duzej ilosci klockow w torze od czego zaczac proby aby efekty byly mozliwie najbardziej miarodajne?

Czy majac CD podpiety do DACa po kablu FO z pominieciem sekcji analogowej, jest w ogole sens grzebania w CD ?

Oj widzę że dopadła Cię audiofilska choroba bo jeszcze niedawno w innym wątku byłeś bardzo zadowolony i nie wykazywałeś chęci grzebania w sprzęcie :).

 

Osobiście polecił bym Ci sprzedać niż grzebać w tych kolumnach (po grzebaniu sprzęt mocno traci na wartości)... Jeśli naprawdę Cię męczą to zmień kolumny na inne. Osobiście polecał bym jakąś polską manufakturę. Bo za cenę tych bowersów możesz mieć kolumny na najdroższych głośnikach jakie są dostępne a panowie umiejętności też mają. Więc rokuje to na naprawdę bardzo dobry zestaw grający. Choć jak dobrze pamiętam sprzęt kupiłeś niedawno, więc pewnie nie będziesz chciał zmieniać.

 

Pozdrawiam Arczi

Oj widzę że dopadła Cię audiofilska choroba bo jeszcze niedawno w innym wątku byłeś bardzo zadowolony i nie wykazywałeś chęci grzebania w sprzęcie :).

 

Osobiście polecił bym Ci sprzedać niż grzebać w tych kolumnach (po grzebaniu sprzęt mocno traci na wartości)... Jeśli naprawdę Cię męczą to zmień kolumny na inne. Osobiście polecał bym jakąś polską manufakturę. Bo za cenę tych bowersów możesz mieć kolumny na najdroższych głośnikach jakie są dostępne a panowie umiejętności też mają. Więc rokuje to na naprawdę bardzo dobry zestaw grający. Choć jak dobrze pamiętam sprzęt kupiłeś niedawno, więc pewnie nie będziesz chciał zmieniać.

 

Pozdrawiam Arczi

 

:)lekko mnie trzyma to fakt:) w klockach juz grzebalem... musialem przyciemnic podswietlenia klawiszy bo razily po ciemku...

W glosnikach i w klockach nic mi nie przeszkadza ale chyba zawsze moze byc lepiej a zwlaszcza gdy powiedzialem juz wszystko w akustyce pomieszczenia...

 

do zmiany sprzetu przekonala by mnie jedynie ogromna roznica w jakosci dzwieku. obawiam sie, ze raczej nie jest to mozliwe

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.