ANKIETA - kto słyszy KABLE a kto nie

[Lech36]

 

 

Gdzie tak napisali że słuch absolutny (już posiadany) zanika? 2 sprawa jakie to wykształcenie muzyczne ma ten piesek na filmie?

Ja to wiem od mojego nauczyciela ze szkoły muzycznej (ale mógł on sie mylić) :-).

[malikali]

Ja to wiem od mojego nauczyciela ze szkoły muzycznej (ale mógł on sie mylić) :-).

 

Wspomniałem o słuchu absolutnym na marginesie, chodziło mi o to że są tacy ludzie tylko tyle i aż tyle, a ujemny szuka chyba 2 dna mojej wypowiedzi i coś próbuje udowadniać, ale dokładnie nie wiem co :)

[Ujemny]

Chyba we wszystkich linkach jakie wkleiłem jest tak napisane. Naprawdę łatwiej by było gdybyś je przeczytał, zamiast co chwila dopisywać jakieś swoje wymysły.

[malikali]

Chyba we wszystkich linkach jakie wkleiłem jest tak napisane. Naprawdę łatwiej by było gdybyś je przeczytał, zamiast co chwila dopisywać jakieś swoje wymysły.

 

bo słuch absolutny nie używany zanika i potrzebne jest wykształcenie muzyczne rozpoczęte odpowiednio wcześnie aby go zachować i rozwijać.

 

To cytat z tego bloga co dałeś

 

"Słuch absolutny nie jest nieodzowny dla muzyków: miał go Mozart, ale na przykład nie byli nim obdarzeni Wagner czy Schumann. Jeśli jednak ktoś ma już taki dar, jego strata może być bardzo dotkliwa. Obecnie naukowcom udało się ustalić, że przyczynami jego utraty są przede wszystkim: wylewy, obrażenia głowy czy też choroby mózgu. Strata słuchu absolutnego, niestety, może nastąpić także z wiekiem."

 

I sprawa tego pieska jeszcze, napisz jakie musi mieć wykształcenie muzyczne skoro taki słuch posiada :)

 

Moje wymysły? to Ty ciągle wałkujesz ten temat i piszesz coraz to nowe ciekawe rzeczy :)

[soundchaser]

Tyle razy już podawałem składowe muzyki.

Nikt nie raczył napisać, co ulega zmianie...

 

Zdefiniuj co w brzmieniu ulega zmianie.

Odważ się.

 

Łapiesz mnie za słówka, czy naprawdę nie rozumiesz

co ulega zmianie gdy podłączy się kabel,

który poprawia brzmienie?

 

Ta firma na swoich płytach podaje za pomocą jakiego sprzętu zostały one zarejestrowane i o "dziwo" nie ma tam nic o kablach

 

O rany... no i o czym to świadczy?

Nie napisali, że kable mają wpływ na brzmienie? No szkoda.

Ręce mi opadają...

[Lech36]

<br />O rany... no i o czym to świadczy?<br />

O niczym oczywiście !!

[jozwa maryn]

Panowie, o co chodzi w tej dyskusji? W wątku przedstawiono ankietę, z której wynika jak dotąd, że prawie 2/3 uczestników jest w stanie usłyszeć wpływ wnoszony do brzmienia przez zmianę okablowania, a nieco ponad 1/3 nie jest w stanie. Czy te sto stron gadaniny służy teraz do objaśnienia wszystkim, że (i z jakiego powodu) taki wynik jest głęboko ideologicznie niesłuszny? To po co było zakładać ankietę?

[soundchaser]

Bo - Drogi Moderatorze - panowie niesłyszący założyli odrębną sektę (klub ateistów) z Ojcem Dyrektorem w osobie StaregoM, w którym nieustannie ironizują z tych słyszących, wmawiają im, że to oni sobie wmawiają iż słyszą.

A w tej dyskusji wywierają presję na słyszących, że skoro słyszą to niech to udowodnią, a skoro nie potrafią udowodnić,

to nie wolno im pisać, że słyszą, bo to wierutne kłamstwo jest.

 

O to mniej więcej chodzi w tym wątku. ;-)

[Gość partick]

Panowie, o co chodzi w tej dyskusji? W wątku przedstawiono ankietę, z której wynika jak dotąd, że prawie 2/3 uczestników jest w stanie usłyszeć wpływ wnoszony do brzmienia przez zmianę okablowania, a nieco ponad 1/3 nie jest w stanie.

 

błąd. 1/3 słyszy brak różnic i nie boi się do tego przyznać. natomiast 2/3-cim wydaje się, że coś słyszą ale nie potrafią tego udowodnić.

[malikali]

BŁĄD 2/3 słyszy różnicę i nie boi się o tym mówić, 1/3 nie słyszy różnic i próbuje wmawiać pozostałym że ich nie ma, ale nie podają żadnych sensownych argumentów.

[Gość partick]

BŁĄD 2/3 słyszy różnicę i nie boi się o tym mówić, 1/3 nie słyszy różnic i próbuje wmawiać pozostałym że ich nie ma, ale nie podają żadnych sensownych argumentów.

 

http://www.randi.org/site/index.php/1m-challenge.html - 1.000.000 $ ciągle czeka na słyszących inaczej i do tego czasu, pozwolę sobie uważać, że nie słyszą.

[Gość StaryM]

Bo - Drogi Moderatorze - panowie niesłyszący założyli odrębną sektę (klub ateistów) z Ojcem Dyrektorem w osobie StaregoM, w którym nieustannie ironizują z tych słyszących, wmawiają im, że to oni sobie wmawiają iż słyszą.

A w tej dyskusji wywierają presję na słyszących, że skoro słyszą to niech to udowodnią, a skoro nie potrafią udowodnić,

to nie wolno im pisać, że słyszą, bo to wierutne kłamstwo jest.

 

O to mniej więcej chodzi w tym wątku. ;-)

Bo drogi soundchaser wpadłeś w pajęczynę stereotypów. Uważasz - bóg wie czemu - mnie za swojego przeciwnika, więc żeby lepiej uzasadnić swą wrogość przerzucasz na mnie swoje lęki, złość i nienawiść. Dla ciebie jestem jak wcielenie Rydzyka, wyznawca sekty smoleńskiej i wielbiciel Jarosława Zbawcy Polski - inaczej mówiąc ucieleśnienie wszystkiego co złe i głupie twoim zdaniem.

Dla doktorka z Irlandii, który jest za to idealnym ucieleśnieniem tych wad z twoich wizji, to jestem lemingiem z PO, lewakiem, komuchem, Żydem i zdrajcą Polski, bo tak sobie umyślił personifikować zło i głupotę.

Dla pana moderatora Józwy również jestem wcieleniem tego co sam uważa za najgorsze - może nie komuchem, bo to nie jego lęki, ale lewakiem, socjalistą, który by zabierał bogatym by rozdać biednym, a to przecież już przerabialiśmy z kijowym skutkiem. Wiec zwalcza mnie jak może, przeinaczając moje wypowiedzi, manipulując, dyskutując z tezami, których nigdy nie wygłaszałem i robi to w dobrej wierze, bo tak sobie mnie wyobraził. No rzecz jasna robi to inteligentniej niż Yul, ale zasada jest ta sama.

Mógłbym jeszcze kilku znanych forumowiczów wymienić, którzy widzą we mnie wcielenie wszelkiego zła i ganiają za mną po rozmaitych wątkach, żeby nie przegapić okazji i przygwoździć lawiną swych uprzedzeń i fobii.

A ten wątek stał się wątkiem dyskusji o kablach nie z mojej inicjatywy, ja do niego dołączyłem i zabrałem głos parę razy zaledwie. Jednak jest to wątek dyskusji o kablach, więc zdziwienie wydaje mi się tak samo sensowne, jak zdziwienie faceta poślubiającego rozwódkę z trojgiem dzieci, że nie jest dziewicą.

[Gość frywolny trucht]

No i co głuche mięczaki? Wczoraj Warszawa płonęła,ale nie z Waszego powodu.

 

A była taka szansa poudowadniać, że kable z Castoramy grają jak Furutechy i co?

[Gość StaryM]

No i co głuche mięczaki? Wczoraj Warszawa płonęła,ale nie z Waszego powodu.

 

A była taka szansa poudowadniać, że kable z Castoramy grają jak Furutechy i co?

O, właśnie o takim podejściu pisałem, nienawiść, wrogość i przypisywanie dyskutantowi najgorszych cech. Spłaszczenie go, zestereotypizowanie, pozbawienie cech osoby, wtedy łatwiej jest nienawidzić i mieć poczucie toczenia sprawiedliwej wojny.

[SzuB]

 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) - 1.000.000 $ ciągle czeka na słyszących inaczej i do tego czasu, pozwolę sobie uważać, że nie słyszą.

A ten milion to z przekrętów tego hochsztaplera?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[triode]

Bo drogi soundchaser wpadłeś w pajęczynę stereotypów. Uważasz - bóg wie czemu - mnie za swojego przeciwnika, więc żeby lepiej uzasadnić swą wrogość przerzucasz na mnie swoje lęki, złość i nienawiść. Dla ciebie jestem jak wcielenie Rydzyka, wyznawca sekty smoleńskiej i wielbiciel Jarosława Zbawcy Polski - inaczej mówiąc ucieleśnienie wszystkiego co złe i głupie twoim zdaniem.

Dla doktorka z Irlandii, który jest za to idealnym ucieleśnieniem tych wad z twoich wizji, to jestem lemingiem z PO, lewakiem, komuchem, Żydem i zdrajcą Polski, bo tak sobie umyślił personifikować zło i głupotę.

Dla pana moderatora Józwy również jestem wcieleniem tego co sam uważa za najgorsze - może nie komuchem, bo to nie jego lęki, ale lewakiem, socjalistą, który by zabierał bogatym by rozdać biednym, a to przecież już przerabialiśmy z kijowym skutkiem. Wiec zwalcza mnie jak może, przeinaczając moje wypowiedzi, manipulując, dyskutując z tezami, których nigdy nie wygłaszałem i robi to w dobrej wierze, bo tak sobie mnie wyobraził. No rzecz jasna robi to inteligentniej niż Yul, ale zasada jest ta sama.

Mógłbym jeszcze kilku znanych forumowiczów wymienić, którzy widzą we mnie wcielenie wszelkiego zła i ganiają za mną po rozmaitych wątkach, żeby nie przegapić okazji i przygwoździć lawiną swych uprzedzeń i fobii.

A ten wątek stał się wątkiem dyskusji o kablach nie z mojej inicjatywy, ja do niego dołączyłem i zabrałem głos parę razy zaledwie. Jednak jest to wątek dyskusji o kablach, więc zdziwienie wydaje mi się tak samo sensowne, jak zdziwienie faceta poślubiającego rozwódkę z trojgiem dzieci, że nie jest dziewicą.

Łoj bidula ty taka,niewiniątko-cały świat przeciwko i legend nie pozwalają opowiadać.Za słówka łapią i przepisywać z sieci nie dadzą!Jeszcze pamiętać trzeba co za dyrdymały się wypisuje.A tu biologia przeciw- i do 60-tki tuż tuż!

[Gość StaryM]

Łoj bidula ty taka,niewiniątko-cały świat przeciwko i legend nie pozwalają opowiadać.Za słówka łapią i przepisywać z sieci nie dadzą!Jeszcze pamiętać trzeba co za dyrdymały się wypisuje.A tu biologia przeciw- i do 60-tki tuż tuż!

No i mamy kolejny przykład kłamstwa i manipulacji. Uderz w stół to nożyce się odezwą.

A kto łapie i za jakie słówka i co niby skąd miałem przepisać? No nic w sumie, to tylko taka metafora, ważne żeby się kłamstewko dobrze przylepiło. Skąd ja znam tę metodę.

No ale coż, zrewanżuję się tym razem i będę okrutny do bólu.

Drogi triode, też będziesz kiedyś miał powyżej 50, a potem sześćdziesiątki, choćbyś się wściekł to tego nie unikniesz. Będziesz stary i ktoś ci to wyrzyga. Co dajesz innym to do ciebie wraca. ;)

[triode]

No i mamy kolejny przykład kłamstwa i manipulacji. Uderz w stół to nożyce się odezwą.

A kto łapie i za jakie słówka i co niby skąd miałem przepisać? No nic w sumie, to tylko taka metafora, ważne żeby się kłamstewko dobrze przylepiło. Skąd ja znam tę metodę.

No ale coż, zrewanżuję się tym razem i będę okrutny do bólu.

Drogi triode, też będziesz kiedyś miał powyżej 50, a potem sześćdziesiątki, choćbyś się wściekł to tego nie unikniesz. Będziesz stary i ktoś ci to wyrzyga. Co dajesz innym to do ciebie wraca. ;)

a mam ci przypomnieć twoje ``prawdy mniemane``? to twój wymysł czy przepisane? bo dość szybko się z nich wycofujesz!Sam się przyznajesz do wieku!nikt ci nie kazał!Żeby cię uspokoić-też mam swoje lata,i nie robię z tego fetysza,wręcz przeciwnie podkreślam że mogę czegoś już nie słyszeć. .....miałem jeszcze kilka spraw z Belkinem i sprawdzić twoją wiedzę o lampach,ale na razie ci daruję.Na razie!

[Radmruś]

Im większe bezrobocie tym więcej dyskutantów... Im większa bieda tym większy głód. 3,3pF to nie to samo co 4,7pF... jest takie jedno miejsce w moim złotym radku gdzie słychać różnicę :D W sprawie kabli można by przeprowadzi test - skrzyknąć się na jakąś imprezę i pobawić się w odsłuchy np.przy zawiązanych oczach. Komisja była by wybrana z pośród gości. Potem można ogłosić wyniki eksperymentu ! Ta niezadowolona strona z wyników takiego eksperymentu może ewentualnie już po wszcząć burdy i odpalić race ! QQQgłosić sfałszowanie wyników testu... i zażądać rozpisanie nowych wyborów. Tak można by spotykać się nawet dwa razy do roku.

Co to jest ten kabel ?

Kabel to taka osoba lubująca się w kablowaniu na innych sama nie będąc świętą. Taki kablarz ( donosiciel )

Jedni słuchają kabli a inni muzyki. DIABEŁ tkwi w szczegółach, dla wątpiących w jego istnienie zapraszam do mnie :D

pozdrawiam

[Gość frywolny trucht]

Radmruś, ostatnio nie epatujesz miłością do Radmora. Czyżbyś znalazł jakiś vintage, produkt zgniłego zachodu, który sponiewierał nasz sprzęt powstały w tajnej współpracy z NASA?

[Gość partick]

A ten milion to z przekrętów tego hochsztaplera?

 

uwaga, będzie trudne słowo: fundacja.

 

PS. a swoją drogą, Randi mógłby cię puścić w skarpetkach za te insynuacje.

[soundchaser]

Bo drogi soundchaser wpadłeś w pajęczynę stereotypów. Uważasz - bóg wie czemu - mnie za swojego przeciwnika, więc żeby lepiej uzasadnić swą wrogość przerzucasz na mnie swoje lęki, złość i nienawiść. Dla ciebie jestem jak wcielenie Rydzyka, wyznawca sekty smoleńskiej i wielbiciel Jarosława Zbawcy Polski - inaczej mówiąc ucieleśnienie wszystkiego co złe i głupie twoim zdaniem.

Dla doktorka z Irlandii, który jest za to idealnym ucieleśnieniem tych wad z twoich wizji, to jestem lemingiem z PO, lewakiem, komuchem, Żydem i zdrajcą Polski, bo tak sobie umyślił personifikować zło i głupotę.

Dla pana moderatora Józwy również jestem wcieleniem tego co sam uważa za najgorsze - może nie komuchem, bo to nie jego lęki, ale lewakiem, socjalistą, który by zabierał bogatym by rozdać biednym, a to przecież już przerabialiśmy z kijowym skutkiem. Wiec zwalcza mnie jak może, przeinaczając moje wypowiedzi, manipulując, dyskutując z tezami, których nigdy nie wygłaszałem i robi to w dobrej wierze, bo tak sobie mnie wyobraził. No rzecz jasna robi to inteligentniej niż Yul, ale zasada jest ta sama.

Mógłbym jeszcze kilku znanych forumowiczów wymienić, którzy widzą we mnie wcielenie wszelkiego zła i ganiają za mną po rozmaitych wątkach, żeby nie przegapić okazji i przygwoździć lawiną swych uprzedzeń i fobii.

A ten wątek stał się wątkiem dyskusji o kablach nie z mojej inicjatywy, ja do niego dołączyłem i zabrałem głos parę razy zaledwie. Jednak jest to wątek dyskusji o kablach, więc zdziwienie wydaje mi się tak samo sensowne, jak zdziwienie faceta poślubiającego rozwódkę z trojgiem dzieci, że nie jest dziewicą.

 

No i po co ciągniesz w nieskończoność tę beznadziejną krucjatę, p.....y misjonarzu? ;-)

Nigdy nic nie udowodnisz słyszącemu, więc po co?

Niedługo obudzisz się z ręką w nocniku, bo stwierdzisz w swoim wątku dla ateistów na stronie 9675, że rozmawiasz sam ze sobą, po zablokowaniu wszystkich dyskutujących.

Nie uważam Ciebie za wroga, a jedynie za chorego człowieka (bez obrazy), który powinien się leczyć.

Te plusiki pod wszystkimi Twoimi, nawet najgłupszymi wpisami (zresztą pod idiotycznymi komentarzami Twoich owieczek jest podobnie) świadczą jedynie o tym, że masz lojalny i zdyscyplinowany elektorat... nic więcej - takie towarzystwo wzajemnej adoracji.

Proponuję Ci zamknąć tamten wątek, bo nic nie wnosi, a robi tylko za narzędzie propagandowe głuchych.

Zresztą ten wątek też powinien być już dawno zamknięty.

[Gość StaryM]

No i po co ciągniesz w nieskończoność tę beznadziejną krucjatę, p.....y misjonarzu? ;-)

Krucjatę to ty ciągniesz, ganiając do każdego wątku, w którym się odezwę.

 

Nigdy nic nie udowodnisz słyszącemu, więc po co?

Haha! Zabrzmiało to tak, jak byś panie słyszący miał jakieś grzeszki na sumieniu, a ja bym był prokuratorem.

Nie zamierzam nikomu nic udowadniać. A po co? To ja wciąż czekam, że ktoś taki wierzący udowodni mi kiedyś, że te kable grają.

 

Niedługo obudzisz się z ręką w nocniku, bo stwierdzisz w swoim wątku dla ateistów na stronie 9675, że rozmawiasz sam ze sobą, po zablokowaniu wszystkich dyskutujących.

Nie wszystkich, tylko chamów.

 

Te plusiki pod wszystkimi Twoimi, nawet najgłupszymi wpisami (zresztą pod idiotycznymi komentarzami Twoich owieczek jest podobnie) świadczą jedynie o tym, że masz lojalny i zdyscyplinowany elektorat... nic więcej - takie towarzystwo wzajemnej adoracji.

Te plusiki świadczą tylko o tym, że więcej ludzi się ze mną zgadza niż odważy się to głośno wyrazić. Sądzisz, że tych kilka osób w wątku nabiło mi przez rok blisko 3000 punktów? To taka sama prawda jak grające podstawki pod kable. ;)

Ale cóż, żyj złudzeniami, na tyle cię stać.

 

Proponuję Ci zamknąć tamten wątek, bo nic nie wnosi, a robi tylko za narzędzie propagandowe głuchych.

Zresztą ten wątek też powinien być już dawno zamknięty.

Tak, wiem, że to twoje mokre sny, ale na razie chyba skończy się znowu na polucjach. ;)

[soundchaser]

Idź się leczyć, póki czas.

Serio piszę... Twoja rodzina na tym tylko zyska.

 

Spokojnej nocy.

[malikali]

Te plusiki świadczą tylko o tym, że więcej ludzi się ze mną zgadza niż odważy się to głośno wyrazić. Sądzisz, że tych kilka osób w wątku nabiło mi przez rok blisko 3000 punktów? To taka sama prawda jak grające podstawki pod kable. ;)

Ale cóż, żyj złudzeniami, na tyle cię stać.

 

To o niczym nie świadczy na forum każdy jest anonimowy czemu mieli by się bać głośno wyrazić? Wy tak siebie ładnie asekurujecie tymi plusami, mieć tyle przez rok to nie jest nic trudnego wystarczy kilka błyskotliwych wypowiedzi, może narysowanie kilku komiksów:) tylko ze to nie jest powód do dumy i zachwytu, szczególnie że nie można ocenić postu negatywnie a przydało by się.

[Ujemny]

Ja kota urzywam w połączeniu ze wzmacniaczem, przy czym tam zachodzi dużo bardziej skomplikowany proces. Kot kładzie się i wygrzewa się na wzmacniaczu ograniczając przepływ powietrza co dodatkowo podgrzewa wzmacniacz. Zachodzi takie sprzężenie zwrotne i kot jest bardziej szczęśliwy i wzmacniacz :)

[Lech36]

<br />Wygrzewanie kabli działa!<br /><br />Przekonałem się o tym przypadkiem. Otóż moja kotka wylegiwała się jakiś czas na zwoju kabla głośnikowego. Pięknie go wygrzała. Poprawa nastąpiła zwłaszcza w niskim rejestrze. Polecam tę metodę autorom wątku pt. Kable głośnikowe z kapitalnym basem. Panowie wypożyczcie sobie kota. Efekt murowany. Trzeba tylko postarać się aby kotek pięknie mruczał. <br />

Też o tym wiedziałem, tylko tutaj się tak zgrywałem ;-).

[soundchaser]

Ja kota urzywam w połączeniu ze wzmacniaczem, przy czym tam zachodzi dużo bardziej skomplikowany proces. Kot kładzie się i wygrzewa się na wzmacniaczu ograniczając przepływ powietrza co dodatkowo podgrzewa wzmacniacz. Zachodzi takie sprzężenie zwrotne i kot jest bardziej szczęśliwy i wzmacniacz :)

 

To prawda. Nie od dziś wiadomo, że koty mają znakomity wpływ na neutralizowanie niekorzystnych ładunków elektrycznych.

Kładąc kota na kablach otrzymujemy poprawę jakości pola magnetycznego, co ma niebagatelny wpływ na lepszy przepływ prądu zarówno w kablach sieciowych jak i kolumnowych. Kot działa tutaj lepiej niż jakikolwiek ekran.

Interkonekty są za krótkie i z reguły nie leżą na podłodze, więc nie da się kota na nich umieścić, ale to i tak wystarczy do znaczącej poprawy brzmienia.

Myślę, że StaryM powinien tego spróbować - wtedy będzie miał namacalny dowód, którego tak uparcie szuka od lat... ;-)

[Lech36]

 

 

To prawda. Nie od dziś wiadomo, że koty mają znakomity wpływ na neutralizowanie niekorzystnych ładunków elektrycznych.

Kładąc kota na kablach otrzymujemy poprawę jakości pola magnetycznego, co ma niebagatelny wpływ na lepszy przepływ prądu zarówno w kablach sieciowych jak i kolumnowych. Kot działa tutaj lepiej niż jakikolwiek ekran.

Interkonekty są za krótkie i z reguły nie leżą na podłodze, więc nie da się kota na nich umieścić, ale to i tak wystarczy do znaczącej poprawy brzmienia.

Myślę, że StaryM powinien tego spróbować - wtedy będzie miał namacalny dowód, którego tak uparcie szuka od lat... ;-)

No wreszcie trochę humoru na kompanii :-).

Pozdrawiam.

[Grzegorz7]

Myślę, że StaryM powinien tego spróbować - wtedy będzie miał namacalny dowód, którego tak uparcie szuka od lat... ;-)

StaryM bursztyn kładzie na wzmacniaczu... czy jakoś tak...