Skocz do zawartości
IGNORED

Doktor Kliczko vs Haye


jarex

Rekomendowane odpowiedzi

Zaczyna się! Let's Get Ready To Rumble!!!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kliczko efektywniejszy. I jego lewa nie do przejścia. Ale boks Haye podobał mi się bardziej.

 

Widać, że Haye był dobrze przygotowany ale zabrakło mu determinacji i nie wykorzystał swojej szansy. Kliczko był nadzwyczaj ostrożny ale mimo tego kilka razy oberwał. Jego firmowy lewy prosty dzięki doskonałemu balansowi Haye wchodził zadziwiająco rzadko skutkiem czego rzadko używał prawego bo nie miał ustawionej lewym sytuacji. Skutkiem tego największą część spotkania zajmowały lewe proste Kliczki trafiające w w powietrze obok prowokacyjnie gibiącego się z opuszczoną lewą Haye. Interesujących akcji było niewiele a emocje ograniczały się do zgadywania czy któryś w końcu trafi i czy zdecyduje się ruszyć do przodu. Interesująca była jedynie runda jedenasta której zdecydowane wygranie przez dr Młota wystarczyło do wygrania całego pojedynku. Haye wyglądał na zadowolonego z tego, że prowadził dość wyrównany pojedynek i że po szumnych zapowiedziach nokautu nie wyszedł na durnia, Kliczko pewnie zacznie myśleć o końcu kariery.

 

Podsumowując - jeżeli ktoś chce obejrzeć prawdziwy, emocjonujący boks ze spokojnym sumieniem może teraz odpuścić sobie wagę ciężką.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jestem Europejczykiem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Opublikowano · Ukryte przez palton, 3 Lipca 2011 - Wpis nie na temat, oraz obraźliwy.
Ukryte przez palton, 3 Lipca 2011 - Wpis nie na temat, oraz obraźliwy.

ostatnia nadzieja w paltonie...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

„Tak samo jak ludzie, Funky, bez żadnej różnicy” | VITUPERATIO STULTORUM LAUS EST

Odnośnik do komentarza
Opublikowano · Ukryte przez palton, 3 Lipca 2011 - Wpis nie na temat, oraz obraźliwy.
Ukryte przez palton, 3 Lipca 2011 - Wpis nie na temat, oraz obraźliwy.

ostatnia nadzieja w paltonie...

 

Eee tam... Każdego audiofila można załatwić disco-polo z chińskiego boomboxa ;-).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jestem Europejczykiem.

 

Odnośnik do komentarza

Boks zszedł na psy. Ali, Foreman, Frazer, Norton, Holmes, Tyson - to byli prawdziwi mistrzowie. Ich walki miały prawdziwą dramaturgię. Teraz mamy dzowolągi takie jak Wałujew (też mistrz świata i okolic) albo bracia Kliczko, którzy walczą według jednego schematu. Walka była nudna jak flaki z olejem. Celne ciosy moża było policzyć na palcach jednej ręki. W innych wagach jest ciekawiej, choć takich wojowników jak Hagler, Hearns czy Sugar Ray Leonard już nie ma.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boks zszedł na psy. Ali, Foreman, Frazer, Norton, Holmes, Tyson - to byli prawdziwi mistrzowie. Ich walki miały prawdziwą dramaturgię. Teraz mamy dzowolągi takie jak Wałujew (też mistrz świata i okolic) albo bracia Kliczko, którzy walczą według jednego schematu. Walka była nudna jak flaki z olejem. Celne ciosy moża było policzyć na palcach jednej ręki. W innych wagach jest ciekawiej, choć takich wojowników jak Hagler, Hearns czy Sugar Ray Leonard już nie ma.

No tak nuda i nuda oraz jednorodność bez urozmaicenia uderzeń.Haye polował tylko na ten jeden zamachowy,technicznie słabiutki,szybkościowo za szybki dla Kliczki.Jeżeli Adamek będzie dysponował taką szybkością to repertuar ciosów,który ma dużo bogatszy od Haye może doprowadzić do upadku jednego z nich.Ciekaw jestem tylko siły ciosów Adamka.Jestem pewien,że gdyby stanął z Kliczką Tyson z formą z przed lat to z Kliczki zostałyby tylko skarpetki z butami.Zbombardowałby go w pierwszej rundzie i nie pomógłby mu lewy prosty bo nie wytrzymałby tylu uderzeń w róznych płaszczyznach,zadawanych z szybkością błyskawicy tylko...to już historia.Aż żal.

Co do teraźniejszości to został jeszcze Manny...tylko.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boks zszedł na psy - bo socjal odebrał amerykańskim klasom niższym kombinację agresywności z chęcią do systematycznej pracy. Tych którzy jeszcze mają te cechy, połączone z talentem sportowym (szybkość, siła, gabaryty) przejmują tamtejsze szkoły i oferują koszykówkę albo football. Z punktu widzenia samych zainteresowanych bardzo opłacalne - lepszy ale nie wybitny zawodnik tych dyscyplin na poziomie NBA czy NFL zarabia 7M$ na rok - a tu "walka stulecia" i niewiele więcej dla każdego jej uczestnika. Na dodatek w grach zespołowych nie ma aż tak regularnego obijania mózgu. Do boksu (wagi ciężkiej) idą raczej odrzuty - tacy których nie dało się nauczyć współpracy w zespole a więc intelektualnie raczej nienajwyższych lotów. I stąd dominacja wielkich "drewniaków" z byłego Sojuza którzy dawnym mistrzom ciężkiej mogliby buty czyścić co najwyżej.

 

W wagach lekkich jest nieco lepiej, bo na pozycjach dla konusów w koszykówce i footballu jest duża konkurencja, a w tym drugim na dodatek tacy zawodnicy (wide receiver, running back) mają zwykle krótkie kariery bo często kolana im się wyginają w drugą stronę jak ich przygniatają 300+ lbs obrońcy. No i (w boksie) dochodzą jeszcze Latynosi oraz im podobne nacje. Plus jeszcze fakt że wagi w boksie są usankcjonowane historycznie, za to koszykówki karłów czy footballu wagi lekkiej nikt raczej nie ogląda. I mamy paradoks - Manny Pacquaio zarabia więcej niż Kliczki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

misiomor,jaki to paradoks?Manny to bokser uznany za najlepszego obecnie bez podziału na kategorie.To najlepszy obecnie bokser na świecie a że tyle nie waży,to nie oznacza,że jego walki się źle ogląda.Napewno lepiej niż ta wspomniana Kliczko-Haye.Mnny Pacquaio to fajter najlepszy z najlepszych coś na miare właśnie Tysona z lat kiedy był w formie,waga tylko nie ta.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paradoks, bo w bezpośredniej walce Kliczko zwyczajnie zabiłby Pacquaio. Wagi lekkie technicznie są dużo lepsze od ciężkiej, jednak gdzieś tam pozostaje niesmak że jest ktoś kto bez problemu wlałby mistrzowi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też tak mówili jak wędrował z wagi do wagi coraz wyżej.Zabiją go tam,gdzie on się pcha.A on nie bacząc na to, piął się coraz wyżej i sam się zastanawiam na której wadze skończy tą wędrówke.W MMA Pudzian też by przegrał z Mamedem a ile więcej waży?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Największy przeciwnik jakiego Pac-Man pobił, jest o 20cm niższy i o 40kg lżejszy od Kliczków. On by chyba musiał pójść do NBA na kurs dunkowania żeby móc w ogóle dosięgnąć facjaty dużych ciężkich. O szturmie na ciężką to nawet Hopkins zapomniał, mimo że o głowę wyższy od Pacquiao. Pudzian to jednak amator w MMA - na tej zasadzie Shaq też przegrał pokazową walkę z Oscarem de la Hoya. Ten argument do Kliczki się nie stosuje.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko pokazuje fakty,nawet trudne do zrozumienia ale istniejące.Manny do punkt odniesienia dla np.Adamka a wczorajsza walka pokazała co znaczy szybkość i jak dodamy do niej technikę i determinacje to może być z Kliczkami źle.Na firmamencie nie widać boksera klasy Tysona i Kliczki sobie boksują...dlatego.

 

Gdyby wygrywali w ringu tylko najciężsi i najwyżsi to znam takich co są od Kliczków są i ciężsi i wyżsi.Jednak nie wygrywają i nie walczą,to nie jest jedyny atrybut.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma i nie będzie w najbliższym czasie boksera klasy wczesnego Tysona, no powiedzmy że jeszcze trochę wyższego. W tym celu USA musiałyby mocno przydołować budżetowo i obciąć socjal oraz wydatki na szkoły. Może wtedy boxing gyms zapełniłyby się znowu młodymi i ambitnymi, z zadatkami rozmiarowymi na ciężką.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Do boksu (wagi ciężkiej) idą raczej odrzuty - tacy których nie dało się nauczyć współpracy w zespole a więc intelektualnie raczej nienajwyższych lotów. I stąd dominacja wielkich "drewniaków" z byłego Sojuza ...

 

 

O co ci znowu z tym intelektem chodzi ?, przecież bracia kliczko władają kilkoma językami i mają wyższe wykształcenie. Można jeszcze tutaj zaznaczyć że w sumie nawet nie czuć od nich przy wymowie takiego specyficznego ''zwolnienia'' myślowego przy wypowiadaniu się przed mikrofonem które wcale nie jest rzadkością wśród bokserów.

 

Nie ma i nie będzie w najbliższym czasie boksera klasy wczesnego Tysona, no powiedzmy że jeszcze trochę wyższego. W tym celu USA musiałyby mocno przydołować budżetowo i obciąć socjal oraz wydatki na szkoły. Może wtedy boxing gyms zapełniłyby się znowu młodymi i ambitnymi, z zadatkami rozmiarowymi na ciężką.

 

W USA Handel crackiem jest dla młodych gangsta bardziej opłacalny i niż boks. A walki o wpływy itp to teraz są bardziej ze sprzętem niż na pięści.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pięści w Harlemie to rzeczywiście jest przeżytek.Historia.Spluwa rządzi teraz a z nią Kliczki nie wygrają są za wolni.Dlatego właśnie Amerykanie nie mają poza starymi dziadami żadnego liczącego,młodego boksera.MMA i im podobne walki to drugi powód.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O co ci znowu z tym intelektem chodzi ?, ...

Bracia Kliczko nie są Amerykanami. Cały czas do nich piję - do boksu (a zwłaszcza wagi ciężkiej) idą tam ci co są za głupi na football czy koszykówkę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypomniał mi się Albert Sosnowski - ten to był dopiero mocarz. Byłby tego Kliczkę znokautował, gdyby nie to, że się chyba umówili inaczej ...

A może we współczesnym boksie chodzi o to żeby pojedynkami słownymi przed walką ściągnąć jak najwięcej widzów i reklamodawców, zarobić kupę szmalu i nie zrobić sobie w ringu niepotrzebnej krzywdy ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

misiomor,całe szczęście,że napisałeś o tym fakcie tzn.że Kliczki to nie Amerykanie,ciężko na to wpaść ...było.Dzięki.

 

Przypomniał mi się Albert Sosnowski - ten to był dopiero mocarz. Byłby tego Kliczkę znokautował, gdyby nie to, że się chyba umówili inaczej ...

A może we współczesnym boksie chodzi o to żeby pojedynkami słownymi przed walką ściągnąć jak najwięcej widzów i reklamodawców, zarobić kupę szmalu i nie zrobić sobie w ringu niepotrzebnej krzywdy ?

justas,co ty na poważnie tak myślisz?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albercik nawet ładnie boksował, ale na tle wczorajszej walki widać, że musi się jeszcze dużo nauczyć. On nawet na chwilę nie zagroził Kliczce. Wystarczyło że ten przestał się z Dragonem pieścić i wrzucił trochę szybsze tempo. Ale w tamtej walce było znacznie więcej boksu i dało się to oglądać. Jedynym plusem wczorajszej pykaniny jest wniosek, że Kliczkę można ugryźć i naciskany zaczyna się gubić. Gdyby Haye miał ambicję i determinację Sosnowskiego to kto wie jakby się to wszystko skończyło?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jestem Europejczykiem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale krzykacz nie miał ambicji i determinacji,myślał za to,że któryś z zamachowych cepów zadawanych metodą Yubanka z odległości dwóch metrów,może trzech...wystarczy.Pomylił się ale jeśli chodzi o szybkość i mnóstwo perfekcyjnych uników,które to doprowadzało Kliczke do zniesmaczenia i irytacji a zarazem do zagubienia pozwala myśleć,że jest on do pokonania.Widać,że pewność siebie może ich zgubić.Adamek może być tym bokserem,który utrze nosa jako pierwszy Kliczce-on nie ma strachu i jeśli go to nie zabije-to może wygrać.Do tego jest mocno zdeterminowany.Wszystko się okaże we wrześniu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to muszę przyznać że nie rozumiem tego boksu.

Przecież wydawało się z początku że Haye zrobi z Kliczką co będzie chciał. Przewagę szybkości, refleksu, techniki, miał miażdżącą. Siłę ciosu porównywalną, ale kogo obchodzi siła, skoro pływał pomiędzy pięściami Kliczki jak ryba pomiędzy nogami krowy. W pierwszych rundach zakładałem nawet że celowo nie kończy Włodka za prędko, aby się z nim nieco pobawić, i w ten sposób podkreślić swoje zwycięstwo.

A tu rundy mijały, walka stopniowo zwalniała, i skończyła się banalnie.

Haye przy swoich predyspozycjach powinien być bokserem wszech czasów. Dotąd nie widziałem u nikogo w wadze ciężkiej takich możliwości. Nosorożec Tyson, jak i Ali kamienny łeb, to przy nim muchy w smole.

Dlaczego więc przegrywa ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.