Fascynacje jazzowe

[Adi777]

Zawsze to coś 😜

Niżej dopisałem troszkę więcej, jak to wygląda.

[Adi777]

@Chicago Znasz?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Chicago]

Muzyków znam bardzo dobrze, płyty nie znam, ale to oklepane granie - mnóstwo jest takich rzeczy.

[Chicago]

George Adams-Don Pullen Quartet, albo w drugą stronę, czyli Don Pullen-George Adams Quartet - też fajne granie zachaczające o contemporary, free, post-bop i fusion z silnym mingusowskim wpływem. Fascynowałem się tymi składami dość dawno, ale i dzisiaj mi się to podoba. Mam ich wszystkie płyty i w zasadzie każda jest dobra lub bardzo dobra - oczywiście oklepane rzeczy, ale bronią się całą mocą.

 

 

 

 

[Lech W]

6 godzin temu, Adi777 napisał:

Spoko 😉 Tak w skrócie, dla mnie jazz dla wszystkich, to jazz łatwy w odbiorze.

Łatwy w odbiorze, czyli taki, którego posłucha nawet "niedzielniak" nie słuchający jazzu, no bo taki niedzielniak raczej długo nie wytrzyma przy "For Alto" Braxtona lub "Machine Gun" Brötzmanna.

Jazzem dla wszystkich może być jakaś Diana Krall, jakaś płyta Luisa Armstronga, choć są oczywiście wyjątki od tego, na przykład Warm Canto Mala Waldrona, może też Kind of Blue, i sporo innych rzeczy.

Adi, a czy niedzielniak się stopniuje ??? No, na przykład "niedzielniak" słuchający jazzu jeszcze raz w ciągu tygodnia to "półniedzielniak" ? itd. A ten co słucha co drugą niedzielę to dwuniedzielniak.... Hmm  

A już na poważnie to nie uważam, że ktoś słuchający Cecila Taylora musi być od razu bardziej wyrobiony od kogoś kto po prostu słucha Milesa...

[Chicago]

W sobotę proponuję Dianę Krall, w niedzielę Satchmo, a w dni robocze łamanie kołem 😀

[Lech W]

Zaznaczam, że strona 200 się zbliża. Moja propozycja ciągle aktualna. Przypomnę się jak będziemy śpiewać 200 lat dla Marka 😁

[Adi777]

8 godzin temu, Lech W napisał:

Adi, a czy niedzielniak się stopniuje ??? No, na przykład "niedzielniak" słuchający jazzu jeszcze raz w ciągu tygodnia to "półniedzielniak" ? itd. A ten co słucha co drugą niedzielę to dwuniedzielniak.... Hmm  

A już na poważnie to nie uważam, że ktoś słuchający Cecila Taylora musi być od razu bardziej wyrobiony od kogoś kto po prostu słucha Milesa...

Tu nie chodzi o żadne wyrobienie. W temat czego słuchasz, na różnych forach króluje właśnie taki jazz, czyli a' la Diana Krall, i tego typu rzeczy. Nie widziałem jeszcze nigdy, żeby ktoś słuchał na przykład Cecila Taylora. Ludzie piszą często, że słuchają jazzu, na odpowiedź jaki, często pada właśnie jakiś vocal jazz, czy smooth, a nie na przykład Dolphy czy Hutcherson. 

[Adi777]

Oczywiście, każdy słucha tego, czego chce. Równie dobrze można słuchać i tego typu rzeczy, i Cecila, i Colemana, i tak dalej. Jedno nie wyklucza drugiego.

[Lech W]

25 minut temu, Adi777 napisał:

Oczywiście, każdy słucha tego, czego chce. Równie dobrze można słuchać i tego typu rzeczy, i Cecila, i Colemana, i tak dalej. Jedno nie wyklucza drugiego.

Adi, każdy się rozwija. Ja kiedyś , kiedyś nie słuchał bym Out to Lunch a teraz jest to dla mnie jeden z doskonalszych albumów jazzowych ever. Można wyjść od Diany i dojść do dajmy na to Monka, Coltrane'a, itd.

[Adi777]

Ale niektórzy się nie chcą rozwijać, chcą słuchać tylko "bezpiecznej" muzyki.

[Adi777]

Nie mam z tym problemu oczywiście.

Ale, gdybym ja słuchał tylko bezpiecznej muzyki, to nie poznałbym wielu świetnych albumów, nie tylko jazzowych.

Zawsze każdemu będę powtarzał, że warto wyjść ze swojej "strefy komfortu".

Edytowane 12 Stycznia 2022 przez Adi777

[Chicago]

No i dlaczego nie słuchacie George Russella? Chyba nie muszę przypominać jak ważną i wartościową postacią był George Russell... a był on m.in. jednym z głównych mentorów Terje 'Fanaberie' Rypdala 😀

No i klasyk!

 

[piorasz]

No i dlaczego nie słuchacie George Russella? Chyba nie muszę przypominać jak ważną i wartościową postacią był George Russell... a był on m.in. jednym z głównych mentorów Terje 'Fanaberie' Rypdala

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Chyba wiesz, że właśnie takie granie kocham najbardziej...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Chicago]

Pisałem tutaj o George Russellu nie raz nie dwa, bo to jest akurat artysta ponadczasowy, którym inspirowały się figury wielkie jazzu, ale jak to w życiu przeważnie bywa, wszystko kołem się toczy i powraca - to są tzw. fale. Naprawdę jest to wyjątkowy muzyk i wyjątkowa muzyka, zresztą podobnie jak Oliver Nelson. Póżniej może wkleję swoją kolekcję, chociaż nie wiem czy jest sens, bo mam po prostu wszystko co wydał i jeden i drugi. Ale dla poprawy apetytu i przejrzystości dlaczego nie, prawda?

[Adi777]

1 godzinę temu, Chicago napisał:

No i dlaczego nie słuchacie George Russella?

Niedawno słuchałem. Dokładnie "Electronic Sonata for Souls Loved by Nature".

[mdavis]

Dzisiaj płyta John Coltrane dojechała. Właśnie słucham. Muzyka, dźwięki same wpadają do ucha  👌. Co do jakości nagrań, to jestem pozytywnie zaskoczony. PS. Za wydanie 2 płytowe, w folii z przesyłką zapłaciłem 38 zł. 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

Coltrane mocno się zestarzał. Dlatego taki tani. 

[mdavis]

21 minut temu, soundchaser napisał:

Coltrane mocno się zestarzał. Dlatego taki tani. 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Dobre 😈

Np. W sklepie Fan.pl cena 50 zł za wydanie deluxe, w sklepie amazon.pl cena 80 zł, na Allegro najtaniej 60 zł. 

PS. To wydanie płyty powoli się wyczerpuje (nakład), w wielu sklepach brak dostępności. 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Adi777]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Na razie znam tylko Evolution, super album. 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Lech W]

2 godziny temu, Adi777 napisał:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Na razie znam tylko Evolution, super album. 

Adi, a jaki miałby być jak nie super ? 😁 Wystarczy popatrzeć na skład.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

Niestety składy same nie grają.
Zdarzają się gniotowate płyty nagrane w składach z wybitnymi i uznanymi muzykami...w jazzie może rzadziej, ale w innej muzyce to częsta reguła.

[Lech W]

Sound, może masz rację ale nie tym razem. Czy Miles, Coltrane, Mingus, Monk a w szczególności Dolphy kiedykolwiek źle zagrali ? 

Nie sądzę....

To samo dotyczy składu z powyższej płyty Evolution .

Lee Morgan, Jackie McLean, Tonny Williams, oooo Boże mój jedyny. 😆

 

[toptwenty]

Teraz, Lech W napisał:

Czy Miles, Coltrane, Mingus, Monk a w szczególności Dolphy kiedykolwiek źle zagrali ? 

Pewnie tak, ale nie znajdziesz tego na płytach - zwłaszcza wydanych za ich życia.

[mdavis]

Jak ktoś jest zainteresowany to w Empik sklepy stacjonarne można nabyć 3 płytowy box John Coltrane za 47 zł !!!

John Coltrane - new directions 1963 (3 CD)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[szymon1977]

Sory, ale się na tym kompletnie nie znam. Jest taka odmiana jazzu, która postronnemu słuchaczowi wydawać się może raczwj strojeniem instrumentów. Co to z odmiana jazzu? Mogę prosić przykład jakiejś płyty?

[soundchaser]

Godzinę temu, szymon1977 napisał:

która postronnemu słuchaczowi wydawać się może raczwj strojeniem instrumentów. Co to z odmiana jazzu?

Topkowi muzyka Terje Rypdala kojarzy się ze strojeniem instrumentów. 😉

[Adi777]

3 godziny temu, szymon1977 napisał:

Sory, ale się na tym kompletnie nie znam. Jest taka odmiana jazzu, która postronnemu słuchaczowi wydawać się może raczwj strojeniem instrumentów. Co to z odmiana jazzu? Mogę prosić przykład jakiejś płyty?

Free jazz. Przykłady:

 

 

 

 

Miłego słuchania 😊

[toptwenty]

Bywa i tak. 

 

 

Garbarek + Rypdal + ....

"Close Enough for Jazz"

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 14 Stycznia 2022 przez toptwenty

[Lech W]

2 godziny temu, Adi777 napisał:

Free jazz. Przykłady:

 

 

 

 

Miłego słuchania 😊

Można się okładać cepem po plecach ale po co ???

Na razie ten jazz nie dla mnie ale się nie zarzekam.... Może kiedyś