Skocz do zawartości
IGNORED

Fascynacje jazzowe


Chicago
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

8 godzin temu, Chicago napisał:

Wypoczywaj Wojciechu i nie słuchaj mędrców z Forum 

Marku, na małe i duże złośliwości na forum pomaga posługiwanie się prawdziwym imieniem i zdjęciem profilowym. Ja to uczyniłem i czuję się z tym lepiej i licho przestało mnie kusić.  Polecam wszystkim.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie z kolei kolejny 'nowy-stary' Miles. Ponieważ mam wszystko Milesa i dużo dużo ponad wszystko, więc moje zakupy płyt MD są bardzo wybiórcze - kupuję tylko konkretne serie i wydania, a właściwie brakujące mi rzeczy. Jak się coś pojawi z tych rzeczy i czuję, że mam ciśnienie, to kupuję. Kilka serii wydawniczych jest naprawdę OK - chociażby seria Milesa z SME Records, wydania Master Sound, wydania z MoFi Gold czy też japońską serię RVG 24bit jako LP replika. Zresztą serie Master Sound też wychodzą jako LP replika.

R-7647278-1483549769-4824.jpeg.jpg

3 godziny temu, Lech W napisał:

Marku, na małe i duże złośliwości na forum pomaga posługiwanie się prawdziwym imieniem i zdjęciem profilowym. Ja to uczyniłem i czuję się z tym lepiej i licho przestało mnie kusić.  Polecam wszystkim.

Nie miałem nic złego na myśli ani żadnych złych intencji drogi Lechu - ot taki żarcik dotyczący nas wszystkich.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z kolei, chociaż jak to mówią, Milesa to trzeba mieć wszystko, poszedłem trochę inną ścieżką. Mam nadzieję, że nie wprowadzi mnie w maliny ? 

Otóż zainwestowałem całe 13 złotych w kompletnie mi nieznanego muzyka Louisa Smitha. Zobaczyłem tylko z kim gość grywał i to był argument żeby w ciemno płytę z 2 albumami zakupić (cena mnie zachęciła bo zasadniczo tylko płyty katalogowe kupuję). Na tamtym okresie jazzu jeszcze się nie zawiodłem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja tak dziś nieco inaczej. :)

Dużo się pisze w innych wątkach Hiend o sprzęcie i jakości grania. Ja dziś chciałem przedstawić płytkę, która dla mnie oprócz tego, że jest świetna to gra na moim systemie wręcz referencyjnie.
Czyż nie jest prawdą, że wszyscy o tym marzymy? O tym, żeby nasze ukochane płyty zabrzmiały jak najlepiej?

Jeśli gospodarz wątku pozwoli, to chciałbym zaproponować taki krótki cykl na temat płyt, które grają u Was, z Waszymi systemami referencyjnie. Oczywiście trzymamy się jazzu.
Oczywiście ważne jest podawać wydanie płyty lub zdjęcie jak zrobiłem to ja.

3f20b0886b06df39e9e4e7b469b8d4fa.jpg8402e5a805c1987d686b7742ff6c426c.jpg



Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę nadajemy na jednej fali Pioraszu. Miałem już przepraszać Marka za takie jazzowe bla, bla. No ale gdzie w końcu jak nie tu o takich sprawach pogadać.

Nie wiem czy takie podejście pasuje do wątku " Fascynacje jazzowe" ale jeśli tak to u mnie zaskakująco rewelacyjnie brzmi płyta Chicka Corea " My Spanish Heart". Wydanie Verve, Master Edition. Kupując ta płytę za psie pieniądze nie spodziewałem się tego.

Co prawda kiedyś dysponowałem systemem NAD ale z wiekiem stałem się wygodny i wolę normalny system Hi-Fi gdzie mogę sobie sterować wszystkim z pilota. Mam Marantza z monitorami Boston Acoustics.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Poza tym to ja bym "Gospodarza Wątku" nie pytał co u Niego dobrze brzmi bo pewnie to są pierdyliony płyt i wszystko dobrze brzmi. Ciekawym jednak byłoby pytanie: Marku, a gdybyś tak przeżył atak na Twój prywatny Kapitol i wszystkie Twoje płyty zostały zniszczone przez tłuszczę kulturowych rebeliantów to jakie 5 płyt zdecydował byś się uratować ??? Jakie 5 płyt stanowi te 5 diamentów w koronie Twojej nie wątpię spektakularnej w skali światowej kolekcji ( tak, tak, światowej).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach



Trochę nadajemy na jednej fali Pioraszu. Miałem już przepraszać Marka za takie jazzowe bla, bla. No ale gdzie w końcu jak nie tu o takich sprawach pogadać.
Nie wiem czy takie podejście pasuje do wątku " Fascynacje jazzowe" ale jeśli tak to u mnie zaskakująco rewelacyjnie brzmi płyta Chicka Corea " My Spanish Heart". Wydanie Verve, Master Edition.
 



Przywołałeś tu naprawdę piękną płytę, którą czym prędzej dziś sobie odsłuchałem.
Jean-Luc Ponty czy Stanley Clarke zaproszeni do nagrania tego albumu to wspaniałe uzupełnienie klawiszowej wirtuozerji Chicka, który prócz fortepianu sięga po syntezatory. Piękny fusion przeplatany z muzyką latynoską.

Stanleya Clarka kiedyś wręcz uwielbiałem a Jean-Luc Ponty'ego zawsze caniłem za pomysły muzyczne i samo brzmienie jego skrzypiec. I tak przy okazji mi się przypomniał fajny projekt zapisany na albumie "D-Stringz' gdzie wraz z nimi zagrał jeszcze Bireli Lagrene na gitarze akustycznej.
Album nagrany w doskonałej jakości i naprawdę godny uwagi.
424c1f6c488dbd6c8f03db5bcc35d5a0.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, piorasz napisał:


 

 


Przywołałeś tu naprawdę piękną płytę, którą czym prędzej dziś sobie odsłuchałem.
Jean-Luc Ponty czy Stanley Clarke zaproszeni do nagrania tego albumu to wspaniałe uzupełnienie klawiszowej wirtuozerji Chicka, który prócz fortepianu sięga po syntezatory. Piękny fusion przeplatany z muzyką latynoską.

Stanleya Clarka kiedyś wręcz uwielbiałem a Jean-Luc Ponty'ego zawsze caniłem za pomysły muzyczne i samo brzmienie jego skrzypiec. I tak przy okazji mi się przypomniał fajny projekt zapisany na albumie "D-Stringz' gdzie wraz z nimi zagrał jeszcze Bireli Lagrene na gitarze akustycznej.
Album nagrany w doskonałej jakości i naprawdę godny uwagi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

No to już mamy dowód na telepatię. Właśnie kupiłem grudniowe wydanie Jazz Forum i tam na okładce Biréli Lagrene. Zabieram się do lektury a także do w pewnym sensie uporządkowanego poznania tego artysty. 

Ostatnio jednak to Ben Webster zajął mnie na streamingu bo zanim kupię płytę tak jak pewnie wszyscy, sprawdzam temat.

Co ja tu będę gadał. Każdy kto tu wchodzi, zna gościa, warto słuchać i dziwić się, jak muzyka sprzed 50-70 lat może brzmieć tak świeżo... 

Spodnie się szyło wtedy u krawca, koszule krochmaliło, buty miały skórzane podeszwy na kołkach, paliło się cygara albo fajki, barman podawał szarmancko whiskey w szklance. Pań w lokalu było jak na lekarstwo i sączył się jazz. Tak sobie wyobrażam świat Bena. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedno mi się przypomniało. To Marek z Chicago był pierwszym, który na Biréli Lagrene mnie na tym wątku naprowadził. Wspominaliśmy Django Reinhardta.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze jedno mi się przypomniało. To Marek z Chicago był pierwszym, który na Biréli Lagrene mnie na tym wątku naprowadził. Wspominaliśmy Django Reinhardta.
Być może nawet mnie naprowadzil na tą płytę, o której wyżej wspomniałem - nie pamiętam juz.. Tyle tego tu było.. :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 9.01.2021 o 15:31, Lech W napisał:

Jakie 5 płyt stanowi te 5 diamentów w koronie

Jak już, to nie pięć, tylko 'tysiąc pięć' płyt. Bo tak - w  pierwszej kolejności chciałbym zabrać całą, kompletną dyskografię Milesa, Coltrane, Birda, Monka, Colemana, Mingusa, Dolphy, Jarretta, większość płyt Sonny Rollinsa, ponownie całość Andrew Hilla, Sama Riversa, Paula Bleya, Paula Motiana, Jacka DeJohnette, Gary Peacocka, Von Freemana, Freda Andersona, Davida Douglasa, dużą część Anthony Braxtona... pewnie już z tysiąc pięć się uzbierało...???

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I oczywiście Santana 3 - ta płyta idzie w każdym zestawie. Nie wiem dlaczego nigdy mi się nie znudziła i kiedykolwiek jej słucham, zawsze mi się podoba - jest obecna w każdym dziale mojej muzycznej duszy, naprawdę nie wiem dlaczego...??? Tam jest wszystko perfekt! Latin feel, groove, technika, impro, horn section... tam jest muzyka!

Co jakiś czas pojawia się tutaj Eric Kloss. Amerykanin, saksofonista, alcista, niewidomy, genialny i genialnie uzdolniony. Zaraz po moim pierwszym spotkaniu z tym muzykiem i cyklu jego fantastycznych płyt dla Prestige Records pomyślałem, że to baardzo wielki potencjał warty zgłębienia twórczości.  Uwielbiam jego grę i jego ton - zawsze kręcił się i ocierał o awangardę, ale potrafił też przepięknie grać melodie. Po serii znakomitych płyt dla Prestige, przechwyciła go Muze Records. I ten debiut Erica Klossa dla Muse jest również i u mnie debiutem, bo to totalnie świeża płytka, dosłownie sprzed tygodnia. Płyta 'One Two Free' zawiera tylko trzy kompozycje w skład których wchodzi otwierająca album trzyczęściowa suita, tytułowa 'One Two Free' - osiemnastominutowa, awangardowa jazda zawierająca w sobie free, fusion, modal, czyli taki ukłon w stronę 'Bitches Brew' - i tak, jest to ukłon w stronę BB Milesa, co bardzo cenię. Słyszę w suicie również odnośniki do mistrzów bopu w stylu 'Salt Peanuts' oraz, nie wiem dlaczego, frazy Freedom Jazz Dance. Kolejną kompozycją jest niespełna czternastominutowa 'It's Too Late' - początek pop-jazzowy, po czym wejście w niesamowicie zmysłowy funk/fusion z równie zmysłowym, kręcącym groovem - oczywiście zauważalny lekki powiew komercji, ale fantastycznie rozwinięty i zagrany z niesamowitym feelem. Momenty na 'It's Too Late' są naprawdę gorące, pomimo smooth-jazzowej oprawy.  Kompozycja trzecia i zamykająca płytkę, to lekko ponad-dziesięciominutowa, przepięknie nastrojowa i w klimacie płytki, ballada 'Licea'. Płytka palce lizać - duża rekomendacja!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

R-3200422-1490553639-5082.jpeg.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach




Co jakiś czas pojawia się tutaj Eric Kloss. Amerykanin, saksofonista, alcista, niewidomy, genialny i genialnie uzdolniony. Zaraz po moim pierwszym spotkaniu z tym muzykiem i cyklu jego fantastycznych płyt dla Prestige Records pomyślałem, że to baardzo wielki potencjał warty zgłębienia twórczości.  Uwielbiam jego grę i jego ton - zawsze kręcił się i ocierał o awangardę, ale potrafił też przepięknie grać melodie. Po serii znakomitych płyt dla Prestige, przechwyciła go Muze Records. I ten debiut Erica Klossa dla Muse jest również i u mnie debiutem, bo to totalnie świeża płytka, dosłownie sprzed tygodnia. Płyta 'One Two Free' zawiera tylko trzy kompozycje w skład których wchodzi otwierająca album trzyczęściowa suita, tytułowa 'One Two Free'

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
R-3200422-1490553639-5082.jpeg.jpg


Ciekawa sprawa z tą płytą. Wydanie, do którego podałeś linka to wznowienie z 1998r z labelem 32 Jazz.
Trochę zacząłem szperać, gdyż płytkę przesłuchałem.. I pojawiło się trochę dla mnie niejasności.

Album został nagrany 1972 przez wytwórnię Muse i to był pierwszy album nagrany dla tej wytwórni przez Klossa po wieloletniej współpracy z Prestige.
Co ciekawe firmę Muse założył w 1972r Joe Fields a ten pracował jako Dyrektor wykonawczy w Prestige Records.
Muse w 1996 kupiła firma 32 Jazz, która przepakowała i ponownie wydała dużą ilość nagrań z Muse.
W 2003r Savoy Jazz nabyła prawa do katalogu firmy Muse.

Dlaczego o tym piszę.
Ano dlatego, że płytkę wysłuchałem w serwisie Tidal oraz częściowo w Qobuz
i w obu serwisach ten album występuje z inną okładką a informacje o wydaniu płyty są niejasne i nie do końca zgodne.
Pozycja do kupienia obowiązkowa.

Tak czy inaczej...
Muszę Ci powiedzieć Marku, że to jest jedna z najlepszych Twoich propozycji.
To jest po prostu genialne!
No i brzmieniowo to Hiend :)

Poniżej okładka z Tidal i Qobuz. df5eb52204b703ba5dfdd61c39652660.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach



I oczywiście Santana 3 - ta płyta idzie w każdym zestawie. Nie wiem dlaczego nigdy mi się nie znudziła i kiedykolwiek jej słucham, zawsze mi się podoba - jest obecna w każdym dziale mojej muzycznej duszy, naprawdę nie wiem dlaczego...???



"Guajira" - gra u mnie zawsze na full :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem coś odpisać Markowi, że dzięki itp. itd. ale nam się Piorasz rozwinął. Chłopie podpisuję się pod większością Twojej wypowiedzi ( bez kwestii wydań bo tego po prostu nie znam ). No też dziękuję bo zazwyczaj sprawdzam propozycje Wasze z forum.

Koniec blablania z mojej strony. Teraz konkret. Piorasz, sprawdź sobie na Empiku ( nie reklamuje tylko polecam koledze ) płytę Ganelina, o której chyba już kiedyś Wojciech pisał. Za digipacka to cena jak za darmochę. 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach




Teraz konkret. Piorasz, sprawdź sobie na Empiku ( nie reklamuje tylko polecam koledze ) płytę Ganelina, o której chyba już kiedyś Wojciech pisał.
 



Dziękuję. Sprawdzę.
Ja myślę, że to jedna z nielicznych zakładek, gdzie niczego "nie reklamujemy" jak to nazwałeś. :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyżej wymieniona płyta Ganelina - Live in Lugano to płyta bardzo wymagająca. Jest jednak świetnie zagrana. Słuchanie wymaga skupienia i .... brak osób postronnych. Mnie przeszkadzała żona. 

Trudny jazz , który wymaga osłuchania. Trochę jeszcze za wysokie progi na moje nogi. Gdzieś na forum była omawiana ale nie mogę tego znaleźć.

Brzmi bardzo dobrze ale samo opakowanie może być dyskusyjne. Mnie się średnio podoba. Trochę powtórzenie patentu z opakowań płyt winylowych. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisałem o tej płycie kilka dni temu. Wczoraj dostałem paczkę z Niemiec a zawartość dziś przesłuchałem.
Wydanie japońskie Blu Spec 2.
Mogę z całego serca polecić to wydanie.
Brzmieniowo naprawdę wymiata :)
8ec22c695f73f2b788d9e0e0d773ea91.jpg16d714fc46819cf10c523cfc5784a6e9.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta płyta Ganelina łatwa nie jest ale warta poznania .Tak jak i cały katalog Not Two .Obecnie ukazał się chyba pięciopłytowy box tej wytwórni .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Ta płyta Ganelina łatwa nie jest ale warta poznania .Tak jak i cały katalog Not Two .Obecnie ukazał się chyba pięciopłytowy box tej wytwórni .
Wojtku a może żeby nas zachęcić... Napisz parę słów dlaczego jest taka wyjątkowa ta płyta. Słuchałem jej raz w samochodzie... Czekam na odpowiedni "nastrój" żeby posłuchać ją w domu. W tym czasie mógłbyś coś od serca napisać.
Zachęcam w imieniu swoim i innych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę to trwało ale już odpowiadam .Po pierwsze wkurzyłeś mnie bo zmusiłeś do wysiłku .A jestem już w wieku gdy często już się  nie chce . Wysiłek polegał na tym ,że po pierwsze płytę musiałem odnaleźć ( wśród tysięcy innych ) i przesłuchać .Przesłuchać gdyż nie słuchałem jej pewnie z 10 lat .Zapamiętałem wrażenie z samej płyty ale i z koncertu bo byłem na koncercie tej grupy w krakowskiej Alchemii w 2006.r. Nie muszę zaznaczać, że siła rażenia koncertu była dużo większa .Na marginesie to były czasy gdy 2-3 razy w miesiącu jeździłem do Alchemii w Krakowie ( 200 km w jedną stronę ) na koncerty organizowane przez Marka Winiarskiego .Wracałem o 3.00 a o 8.00 do roboty . Ot młodość ! Ale do rzeczy .Dlaczego warto tej muzyki słuchać ? Najpierw parę słów o muzykach .Vyacheslav Genelin może po polsku Ganielin ,to rosyjski pianista o korzeniach żydowskich wykształcony w konserwatorium wileńskim .Czyli odebrał klasyczne wykształcenie pianistyczne w ZSRR. W latach 80 utworzył własne trio jazzowe , z Czekasinem i Tarasowem ,które namieszało na Zachodzie Europy .Petras Vysniauskas to saksofonista litewski inspirujący się twórczością Lacy'ego, Braxtona, Colemana  a Kugel to niemiecki perkusista z kręgu free jazzu .Czyli mamy trio klasycznego pianisty ,jazzowego saksofonisty i frytowego perkusisty . A jaką otrzymujemy na krążku muzykę ? Mamy dwa utwory trzydziestokilkuminutowe o swobodnej, luźnej strukturze będące sumą muzyki przełomu wieków .Pierwsza część , bardziej współczesna , europejska to inspiracja muzyką europejską przełomu XIX i XX wieku i awangardą europejską XX wieku .Mamy tu techniki wypracowane przez tę awangardę typu klastery ,fortepian preparowany ,zabawy sonorystyczne czy barwowe a nawet repetycje czy zapętlenia a la S. Reich .Są też sztuczki frytowe przydźwięki , piski ,szmery .Drugi utwór jest bardziej " jazzowy " .Czasami muzycy wręcz swingują, okresami brzmią jak Weather Report .Reasumując otrzymujemy niesamowity kolaż muzyki europejskiej i nazwijmy to jazzowej wprowadzający słuchacza w nieprawdopodobny klimat , nastrój .Tylko trzeba się temu poddać ,wyłączyć aparat analityczny podobnie jak przy odbiorze np. sztuki abstrakcyjnej .Tej muzyki powinno się słuchać chyba raczej samotnie , w skupieniu .Myślę ,że można tych dwu części słuchać osobno ( w przypadku zmęczenia) .Ale warto bo może nas przenieść w inne stany świadomości .

To tyle o płycie .Teraz chciałbym podziękować pioraszowi  za inspirację a właściwie za sprowokowanie mnie do przypomnienia sobie tej wspaniałej muzyki .I zachęcam tych ,którzy jeszcze jej nie znają do zapoznania się z nią .

P.S. Zadanie domowe dla młodszych forumowiczów .Nadaję kierunek - Bracia Oleś .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Wojtku za tak wyczerpujący i klarowny wpis.
Pozostaje tylko odczekać na odpowiedni moment aby zagłębić się w tą płytę. Jestem zdania, że nic na siłę a czas sam nas wepchnie w otchłań dźwięków zapisanych na tym albumie.

Co do Twojego zadania domowego.
Sprawa wcale nie jest taka prosta a napewno nie na zadanie domowe.
O twórczości Braci Oleś można by napisać pracę dyplomową.
Ich bogaty życiorys twórczy, uznanie w środowisku jazzowym i nagrody skłaniają do bardziej dogłębnego zapoznania się z tymi muzykami.
Nagrali naprawdę sporo płyt a większość jest dostępna na ich stronie www.
Jedną z nich dziś sobie odsłucham a pozostałe zapiszę do kolejki.


Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się . Też mam sporo ich płyt i byłem przypuszczam na kilkunastu koncertach .Poznałem też ich osobiście . Ale warto drążyć ten temat bo to bardzo twórczy artyści .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przesłuchałem dziś Oleś Brothers & Christopher Dell "Komeda Ahead".
Genialna płytka. Genialnie nagrana i genialnie zaaranżowana.
Masz rację Wojciechu. Bracia Oleś to muzycy, którym należy się odrobina uwagi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jeszcze z klarnecistą Theo Jorgensmannnem "Alchemia " na hatOlogy z krakowskiej Alchemii ," Spirit Of Nadir ", z A. Przybielskim "De Profundis ", " Directions " też z Jorgensmannem , "Black Point " jako Custom Trio z M. Sikałą ,Z D. Murray'em "Circles Live in Cracow ", " Miniatures " też z Jorgensmannem , " Suite for trio " z M. Trzaską i J.L. Cappozzo , "Schadows " z Kenny Wernerem , " Walk Songs " z Ch. Speedem i S. Nabatovem , " Chamber Quintet " z M. Rabinowitzem i E. Friendlanderem, jeszcze z Jorgensmannem  " Fragment & moments " oraz "Live series vol. 1 " oraz " Primitivo " z A. Graniakiem . No trochę się tego zebrało .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
To jeszcze z klarnecistą Theo Jorgensmannnem "Alchemia " na hatOlogy z krakowskiej Alchemii ," Spirit Of Nadir ", z A. Przybielskim "De Profundis ", " Directions " też z Jorgensmannem , "Black Point " jako Custom Trio z M. Sikałą ,Z D. Murray'em "Circles Live in Cracow ", " Miniatures " też z Jorgensmannem , " Suite for trio " z M. Trzaską i J.L. Cappozzo , "Schadows " z Kenny Wernerem , " Walk Songs " z Ch. Speedem i S. Nabatovem , " Chamber Quintet " z M. Rabinowitzem i E. Friendlanderem, jeszcze z Jorgensmannem  " Fragment & moments " oraz "Live series vol. 1 " oraz " Primitivo " z A. Graniakiem . No trochę się tego zebrało .
Chyba nie wymieniłeś tego projektu a ja jestem już po przesłuchaniu i pod ogromnym wrażeniem i cały heapy :)
9143d521574677267332866669bb02a5.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

     Udostępnij



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.