Skocz do zawartości
IGNORED

Fascynacje jazzowe


Rekomendowane odpowiedzi

Haginsa wałkuję nie bez powodu. Powód już znasz bo jasno to nakreśliłem.
I do rzeczy.
Tak sobie myślę żeby moja szczerość Cię nie uraziła....
Napisałem nawet bardzo długi post. Zajęło mi to około 30 min. Potem wszystko skasowałem.
I napiszę krótko. Jazzu w 30 min nie ogarniesz.
Jeśli kogoś innego uraziłem to przepraszam.

9 godzin temu, piorasz napisał:

Haginsa wałkuję nie bez powodu. Powód już znasz bo jasno to nakreśliłem.

No tak, bardzo spodobała Ci się jego muzyka.

9 godzin temu, piorasz napisał:

Napisałem nawet bardzo długi post. Zajęło mi to około 30 min. Potem wszystko skasowałem.

Dlaczego? Nie jestem obrażalski. 

Natomiast trochę nie rozumiem, dlaczego miałbyś mnie obrazić, lub napisać jakieś dziwne rzeczy. Ty masz swoje podejście do słuchania muzyki, ja mam swoje, i tyle. Ja po prostu słucham muzyki, kolejnych płyt, Ty natomiast sprawiasz wrażenie, jakbyś robił z tego jakąś ceremonię. Mi to nie potrzebne.

9 godzin temu, piorasz napisał:

Jazzu w 30 min nie ogarniesz.

Co Pan powie? Naprawdę?

Jakieś przerwy trzeba sobie robić słuchając jazzu? Pomijam takie oczywistości jak książki o danej płycie, muzykach, filmy dokumentalne, biograficzne, coś pominąłem? 😄 Bez tych rzeczy ani rusz? Tak jak napisałem wcześniej, masz czas na takie ceregiele, fajnie. Pewnie jesteś na emeryturze, ja mam inną sytuację.

Ty masz swoje podejście do słuchania muzyki, ja mam swoje, i tyle. Ja po prostu słucham muzyki, kolejnych płyt, Ty natomiast sprawiasz wrażenie, jakbyś robił z tego jakąś ceremonię. Mi to nie potrzebne.
Masz mnie.  Tak. Dla mnie słuchanie muzyki w domu to prawdziwa ceremonia.  Lubię rozumieć czego słucham a nie tylko tupać nóżką i kiwać główką 
Dlatego tak ważne jest dla mnie słuchać jazzu "po koleii"  - od początku jego świetności. Jestem dopiero w latach 70 ale często znów wracam do lat 50-60. Czasem przeskoczę do współczesnych czasów ale jeśli czegoś w tej muzyce nie rozumiem to próbuję to rozkminić. Lubię słuchać tych samych dobrych płyt po kilkanaście razy.
Czy słyszałbym Milesa w twórczości Hagansa gdybym nie znał muzyki Milesa? 
Miles, Coltrain, Monk i wielu,wielu innych to absolutna podstawa żeby zacząć rozumieć późniejszy jazz.
Nie da się z podstawówki przeskoczyć na studia wyższe bo choćbyś miał nie wiem jaki umysł to braki w niedouczeniu  zawsze wyjdą na wierzch. 




1 minutę temu, piorasz napisał:

a nie tylko tupać nóżką i kiwać główką 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Tia, szczególnie w jazzie 😁

Przeskoczyć z podstawówki na studia wyższe, hmm. A jak ktoś od razu rozpoczął od studiów wyższych, i wie, że podstawówka to nie jego bajka? Po co ma się wracać, dla jakiejś niepisemnej zasady? Ja na przykład nie lubię swingującego jazzu, i nie mam zamiaru go słuchać, tak samo jakiegoś mocno tradycyjnego jazzu lub wręcz staroświeckiego.

Nie mam zamiaru tracić dla takiej muzyki swój cenny czas. Jest od groma innego, zdecydowanie ciekawszego jazzowania, które robi na mnie wrażenie. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
W dniu 31.07.2021 o 18:25, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

Występowała w warszawskiej stodole przed Branfordem Marsalisem .Występ robił wrażenie ale jak wyszedł Marsalis to efekt był już mniejszy .Płytę " Fly or DIE Live " nabyłem po koncercie ,podobała mi się średnio . Ale przesłuchałem tylko raz .

Zmieniam zeznanie ( tak czasami bywa ) . Po wielokrotnym przesłuchaniu płyty uważam,że to znakomita muzyka . Wtedy na koncercie byłem w nie najlepszym stanie fizycznym ( nawalił mi kręgosłup ) stąd może takie wrażenie . Branch to znakomita trębaczka , z brzmienia trochę podobna do Milesa .Świetna technika  i sound .Zespół też świetny , ciekawy pomysł z wykorzystaniem wiolonczeli i basu .Znakomity Chad Taylor .W samej muzyce dopatrywałbym się wpływów Don Cherry czy Art Ensemble of Chicago . Tylko te hip hopowe wokale ! Niepotrzebne .

3 godziny temu, piorasz napisał:

Lubię rozumieć czego słucham a nie tylko tupać nóżką i kiwać główką 

Myślę, że tupanie nóżką i kiwanie główką wyrażają to co najważniejsze w muzyce - feel i szczerość.

Parker's Mood

Zastanawiam się, co rozumiem słuchając muzyki Ornette Colemana? I doszedłem do wniosku, że nic nie rozumiem. Nie wiem dlaczego on tak grał...???

Parker's Mood

Zastanawiam się, co rozumiem słuchając muzyki Ornette Colemana? I doszedłem do wniosku, że nic nie rozumiem. Nie wiem dlaczego on tak grał...???
Też myślałem nad tym. Doszedłem do wniosku, że chciał grać inaczej niż reszta śmietanki. I chwała mu za to.




Co tu się więcej rozpisywać...


W zasadzie to można by się było rozpisać dlaczego powstał nowy nurt jazzu czyli free.
Tu temat byłby pewnie na całą książkę.
Jeśli Marku masz czas i ochotę skrobnąć coś na ten temat to chętnie poczytam.

Charlie Haden też nie wiedział o co chodzi i co chce osiągnąć Ornette. Nikt nie wiedział, nawet chyba Ornette nie wiedział dlaczego to robi. Jednym z powodów był na pewno słaby warsztat czy też może nawet jego brak w świetle tego co się wtedy grało i jacy muzycy byli dookoła. Miles też zdawał sobie sprawę, że nigdy nie zagra jak Bird lub Dizz i 'wymyślił' modal w jazzie. I poszło w świat z wiadomy skutkiem 😁

8 minut temu, piorasz napisał:

Jeśli Marku masz czas i ochotę skrobnąć coś na ten temat to chętnie poczytam.

Już była o tym mowa, ale faktycznie miałbym dużo do dodania i opowiedzenia jak jazz, free-jazz i muzykę improwizowaną obecnie widzę i słyszę, bo zarówno widzę jak i słyszę kompletnie inaczej niż jeszcze chociażby 10 lat temu. Założę kanał jazzowy na YT i tam może zacznę się produkować - dużo rzeczy do ogarnięcia mógłbym przekazać, tak mi się wydaje, ale oczywiście mogę się mylić - pomyślę nad tym 😁

Parker's Mood





Założę kanał jazzowy na YT i tam może zacznę się produkować - dużo rzeczy do ogarnięcia mógłbym przekazać, tak mi się wydaje, ale oczywiście mogę się mylić - pomyślę nad tym


Świetny pomysł. Już się nie mogę doczekać. Mam nadzieję, że jak ruszysz dasz znać.
Trzymam kciuki.

Jak dotąd moim ulubionym vlogerem jest gość z USA:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Niesamowity gość z prawdziwą pasją.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ornette, uważany za ojca free jazzu, a jednak sama jego muzyka i płyty, to raczej nie free, oprócz kilku przypadków i oczywistego statementu 'Free Jazz: A Collective Imrovisation'. Co jeszcze? To, że jak się porówna i przeanalizuje twórczość i podejście Johna Coltrane i Ornette Colemana, to okaże się, że Trane szedł w swoich poczynaniach po kolei, aż do miejsca, w którym Ornette Coleman znajdował się od razu. U Colemana proces ten zachodził tak jakby odwrotnie - od 'free' 'szedł' do mainstreamu - tak jakby uczył się wszystkiego od nowa.

Parker's Mood

5 godzin temu, Chicago napisał:

Zastanawiam się, co rozumiem słuchając muzyki Ornette Colemana? I doszedłem do wniosku, że nic nie rozumiem. Nie wiem dlaczego on tak grał...???

Po prostu nie dorosłeś do tej muzyki. 😉

Ja zresztą też.

4 minuty temu, soundchaser napisał:

Po prostu nie dorosłeś do tej muzyki. 😉

Ja np. dorosłem 👹Prawie każdy gatunek jazz jest do słuchania 👍

5 godzin temu, Chicago napisał:

Charlie Haden też nie wiedział o co chodzi i co chce osiągnąć Ornette. Nikt nie wiedział, nawet chyba Ornette nie wiedział dlaczego to robi. Jednym z powodów był na pewno słaby warsztat czy też może nawet jego brak w świetle tego co się wtedy grało i jacy muzycy byli dookoła.

Napisałeś coś, co zawsze mnie zastanawiało jak słuchałem free-jazzu, ale takiego kompletnie "porąbanego", bo niekiedy free mi się podoba, jeśli jest w tej muzyce myśl i da się wychwycić jakąś koncepcję i logikę improwizacji.
Mianowicie - czemu oni tak grają? Przecież każdy tak by zagrał. To jakieś pomieszanie z poplątaniem. Tu nie ma żadnej koncepcji...każdy gra swoje.
Może dlatego, że nie potrafią grać "normalnego" jazzu? 😉

Mi kompletnie nie leży muzyka Colemana. Zastanawiałem się nawet czemu mój ulubiony Pat Metheny jest pod jego wpływem.

Zbyt dosłownie wszystko przyjmujesz Sound - to tak nie działa, ale wiesz jak jest - dopóki nie dotkniesz instrumentu, wiecznie będziesz błądził. Wypowiedziałem się trochę w innym kontekście jeżeli chodzi o Ornette Colemana - sorry, ale dla mnie jest to jeden z najważniejszych muzyków na świecie, pomimo, że do dziś nie rozumiem genezy jego twórczości i co spowodowało, że zaczął grać tak, a nie inaczej.  O wiele mniej sprzyja mi póżny Coltrane, niż wczesny Ornette, ale to temat na pracę doktorską, więc wybacz, że nie będę się rozpisywał 😁

Poza tym, żeby coś mówić o Ornette, to trzeba znać jego twórczość dość dokładnie, a sam wiesz, że jej nie znasz i nie dotknąłeś tychb rzeczy. A skąd to wiem? To jest proste do wytłumaczenia - pisałbyś inaczej 😁

P.S. Cały jazz i jego moc są dla mnie zagadką, którą próbuję rozwiązać, ale chyba się nie da.

Parker's Mood




Ornette, uważany za ojca free jazzu, a jednak sama jego muzyka i płyty, to raczej nie free, oprócz kilku przypadków i oczywistego statementu 'Free Jazz: A Collective Imrovisation'. Co jeszcze? To, że jak się porówna i przeanalizuje twórczość i podejście Johna Coltrane i Ornette Colemana, to okaże się, że Trane szedł w swoich poczynaniach po kolei, aż do miejsca, w którym Ornette Coleman znajdował się od razu. U Colemana proces ten zachodził tak jakby odwrotnie - od 'free' 'szedł' do mainstreamu - tak jakby uczył się wszystkiego od nowa.


Czyli chcesz powiedzieć, że Trane inspirował się w pewnym okresie Ornete? Może coś w tym być - tak sobie teraz myślę...
Po prostu nie dorosłeś do tej muzyki. 
Ja zresztą też.
To chyba nie o to chodzi. Musisz myśleć tak jak prawdziwy fan muzyki jazz lub nawet sam muzyk - iść z duchem czasu. Dlatego tak ważne jest słuchać jazzu "od początku" i "wejść" w tą muzykę. Dlatego tak kocham jazz - dziś bardziej niż prog-rocka. Jest więcej emocji i więcej zmian - wręcz rewolucji.

Trane się nie inspirował Ornette - to szło równolegle. Trane po prostu zwrócił uwagę na Ornette i nie przekreślił go jak większość w tamtym czasie grubych kotów. Jak dla mnie, Ornette jest o wiele bardziej 'zwiewny' i 'lżejszy' niż Trane - otworzył oczy wielu muzykom na możliwości drzemiące w improwizacji i jednocześnie otworzył temat do analizy - analizy struktury, wyjścia poza nią, grania free, kontrolowanego free... dużo dużo rzeczy dzięki którym mamy dzisiaj to co mamy. 

Parker's Mood

Trane się nie inspirował Ornette - to szło równolegle. Trane po prostu zwrócił uwagę na Ornette i nie przekreślił go jak większość w tamtym czasie grubych kotów. Jak dla mnie, Ornette jest o wiele bardziej 'zwiewny' i 'lżejszy' niż Trane - otworzył oczy wielu muzykom na możliwości drzemiące w improwizacji i jednocześnie otworzył temat do analizy - analizy struktury, wyjścia poza nią, grania free, kontrolowanego free... dużo dużo rzeczy dzięki którym mamy dzisiaj to co mamy. 
Pięknie to napisałeś.
Ja np. dorosłem Prawie każdy gatunek jazz jest do słuchania
Ale żeby dorosnąć to trzeba słuchać "od początku" o czym piszę od jakiegoś czasu.
Jeśli "dorosłeś" tzn, że spełniasz te warunki MILES to podstawówka a Ornete i późniejszy Coltrane to studia wyższe. To przekaz dla Adi777.

33 minuty temu, piorasz napisał:

Musisz myśleć tak jak prawdziwy fan muzyki jazz lub nawet sam muzyk - iść z duchem czasu. Dlatego tak ważne jest słuchać jazzu "od początku" i "wejść" w tą muzykę.

I ja tak robię...słucham jazzu, staram się zrozumieć i polubić. Naprawdę słuchając jestem nastawiony pozytywnie, wracam do płyt, które wcześniej odrzuciłem. Jednak gdy coś mi się nie podoba, mimo prób polubienia, to sorry...nie będę tracił więcej czasu i słucham następnych płyt.



Jednak gdy coś mi się nie podoba, mimo prób polubienia, to sorry...nie będę tracił więcej czasu i słucham następnych płyt.


Bardzo racjonalnie zachowanie. Ja też tak mam z jedną uwagą. Kiedy ogarnę coś wstecz to czasem przypomnę sobie, że nie ogarniałem czegoś później... Wracam i okazuje się, że słucha się zupełnie inaczej.
Nie wiem czy ogarniesz to co napisałem

Czyli nie dorosłem do free, ciekawe, nie powiem. 

14 minut temu, piorasz napisał:

Ale żeby dorosnąć to trzeba słuchać "od początku" o czym piszę od jakiegoś czasu.

Chwila, czyli żeby dorosnąć do free trzeba słuchać "od początku"? W moim przypadku tak nie jest, a sam lubię te te trudniejsze do przyswojenia gatunki jazzu.

Wiesz ile razy podchodziłem np. do pierwszych plyt Soft Machine, do słynnego koncertu Colosseum, albo do płyt Vangelisa z Andersonem?
Tyle razy bez pozytywnego skutku, że dałem sobie spokój. Bo na świecie jest tyle innej, jeszcze nie odkrytej, nie poznanej muzyki, że szkoda czasu katować się wiele razy tym, co się nie podoba. Przecież to masochizm...muzyka ma być przyjemnością, a nie katowaniem się na siłę tym, co się wciąż nie podoba.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.