Skocz do zawartości
IGNORED

Fascynacje jazzowe


Chicago
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

14 minut temu, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

Mam do Ciebie pytanie .Jak wcześniej napisałem mam podejrzenia ,że Miles zmarł na AIDS. Świadczyłby o tym jego wygląd  ( znaczne wyniszczenie u niestarego człowieka ) i fakt,że jako przyczynę zgonu podano zapalenie płuc. Czy spotkałeś się z jakimiś doniesieniami czy przeciekami ,że moje podejrzenia mogą być słuszne.

Też o tym słyszałem, ponoć był nosicielem HIV pod koniec swojego życia. Według jego biografa Quincy Troupe, Miles w chwili śmierci przyjmował leki na HIV. To się może zgadzać, bo jako początkowo heroinista, a póżniej praktycznie przez całe swoje życie kokainista, mógł spokojnie stracić odporność, bo o odporności organizmu przecież cały czas mówimy - w przypadku covida też o to sam chodzi - o odporność organizmu. 

7 minut temu, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

Ja jak czasami chcę sobie poprawić nastrój to kupuję płytę albo książkę .

Ja płyty kupuję codziennie statystycznie rzecz biorąc, więc zakupy nie robią na mój zły nastrój - jak już, to wtedy od razu ćwiczę, żeby wypuścić złą energię z potem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Też o tym słyszałem, ponoć był nosicielem HIV pod koniec swojego życia. Według jego biografa Quincy Troupe, Miles w chwili śmierci przyjmował leki na HIV. To się może zgadzać, bo jako początkowo heroinista, a póżniej praktycznie przez całe swoje życie kokainista, mógł spokojnie stracić odporność, bo o odporności organizmu przecież cały czas mówimy - w przypadku covida też o to sam chodzi - o odporność organizmu. 
Tylko to jeszcze o niczym nie świadczy. Współcześnie, początkowo naukowcy na covid19 widzieli "szanse" w leku/szczepionce na malarię.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasami leki przeznaczone do leczenia jednej choroby okazują się skuteczne w innej . W przypadku HIV tak nie było. Tak jak i COVID.  Może jednak lepiej wrócić do muzyki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Czasami leki przeznaczone do leczenia jednej choroby okazują się skuteczne w innej . W przypadku HIV tak nie było. Tak jak i COVID.  Może jednak lepiej wrócić do muzyki.
Ok. Może wiesz lepiej. Ja wracam do muzyki..

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Co tam ciekawego słuchasz?
Na tą chwilę genialnego koncertu Big Daddy Wilson Trio.
c9ac9aedad21e6fc83c49c9b940411d2.jpg

Next będzie Willy Deville "Unplugged in Berlin"
713f2f93becaa62b6954d971dfd4bc82.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, Wasza dyskusja na wysokim C była całkiem fajna i nawet momentami pouczająca. Nie wiem dlaczego Piotr tak się wqrwil Nie ma powodu. 

Piotr, jak jeszcze nie kupiłeś Art'a Blakey'a - First Flight to Tokio to nie pokazuj mi się na oczy. Gość z takim sprzętem musi to mieć !!! 😁☺️🥰

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach








Piotr, jak jeszcze nie kupiłeś Art'a Blakey'a - First Flight to Tokio to nie pokazuj mi się na oczy. Gość z takim sprzętem musi to mieć !!!


Zamówiona - "nie piskaj Tomuś "
Zamów tą i zbierzesz szczękę z podłogi d4df1937954cf7d5a1dbc0d41d39a3d9.jpg

To wersja mono ale coś niesamowitego.
20 zeta w Empiku!



Nie wiem dlaczego Piotr tak się wqrwil Nie ma powodu. 



Może i nie... Ale przyznasz, że Marek czasem jest przesadnie upierdliwy? Nie odpowiadaj.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, piorasz napisał:






 

 


Zamówiona - "nie piskaj Tomuś "

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Zamów tą i zbierzesz szczękę z podłogi

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) d4df1937954cf7d5a1dbc0d41d39a3d9.jpg

To wersja mono ale coś niesamowitego.
20 zeta w Empiku!

 

 


 

 


Może i nie... Ale przyznasz, że Marek czasem jest przesadnie upierdliwy? Nie odpowiadaj.

Piotrze mam tą wspaniałą płytę. Art Blakey co już wiele razy tu wyznawałem to mój idol i cenie absolutnie wszystko czego się nie dotknął.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Co tam ciekawego słuchasz?
Adi drogi. Wiem , że lubisz jak ci ktoś coś podpowie i tak sobie myślałem czym by cię tu zaskoczyć...
Mam taką płytę Elżbiety Mielczarek, która żyje do dziś ale cieszy się zupełnie innym życiem
Naciesz ucho jeśli tylko znajdziesz gdzieś tą płytkę bo jest fantastyczna jak i Elżbieta.
U mnie obowiązkowo jest na winylu ale i w cyfrze zabrzmi nieźle w niektórym systemie.
7dcd8835d1dd35df60185e39d9350e18.jpg

Jeśli nie chcesz słuchać w całości to szczególnie polecam "Hotel Grand" i oczywiście "Poczekalnia PKP".

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Chicago napisał:

Dobrze, niech tak będzie, że spierdoliłem ci dzień. Nie będę się więcej do ciebie odzywał, bo po co mam Ci psuć kolejne wspaniałe chwile.

Drogi Marku, jak kiedyś zawitam do Chicago, czego nie wykluczam to zaliczysz ode mnie takiego miśka, że długo będziesz kręgosłup prostował.  Jedno jest niewybaczalne. Jak znikasz. 

Żyj nam długo i szczęśliwie i co lepsze kąski że swoich jazzowych półek nam zapodawaj !

Nie wiem kiedy i czy postawie stopy na amerykańskiej ziemi. Będę jednak próbował ziścić to marzenie....

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
31 minut temu, piorasz napisał:

Wiem , że lubisz jak ci ktoś coś podpowie

 

31 minut temu, piorasz napisał:

Jeśli nie chcesz słuchać w całości

🤣 Bez komentarza.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
28 minut temu, Adi777 napisał:

 

🤣 Bez komentarza.

Proszę, nie dzielmy tu włosa na czworo. Ja nie kumam. Gadajmy o muzyce, sprzęcie ewentualnie. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co? Może na rozlużnienie pośladow drugą rzecz Wyntona? Ten geniusz nie wydał złej płyty z prostej przyczyny - jest geniuszem i potrafił ten geniusz wykorzystać, ale już nawet za pierwsze rzeczy należy mu się wielki szacunek - połączenie kosmicznych możliwości technicznych i warsztatowych z zawsze fantastycznym feelem nasiąkniętym tradycją. Poza tym, świat klasyki i jazzu przeplata się u Wyntona wzajemnie tworząc za każdym razem nową jakość,  spojrzenie i nie do pokonania feel & time. Przez szereg lat idolem Wyntona był Miles, ale od momentu kiedy Mistrz zaczął grać tzw. social music, to niestety Mistrz Wynton wkoorwił się na maxa i wybuchła afera - pisałem kiedyś o tym wydarzeniu - nazywam je 'incydent kanadyjski'.

Co by nie mówić i nie wysłuchać, to już pierwsze rzeczy Wyntona są fantastyczne - fantastycznie jazzowe, fantastycznie zagrane i fantastycznie świadome - jak 'wzór' na granie jazzu, ale z drugiej strony jak się jest wykształconym geniuszem, Czarnym, i dodatkowo urodzonym w Nowym Orleanie...??? Chyba nie ma się co dziwić...??? Ciekawe spojrzenie ma na te rzeczy Branford - jest z nim mocno obszerny wywiad sprzed lat w Jazz Times przeprowadzony przez Billa Milkowski - warto poświęcić kilka chwil i to przeczytać.

Druga płyta z 1983 roku pod własnym nazwiskiem 22-letniego wówczas Wyntona - 'Think Of One'. Na pokładzie brat Branford, Kenny Kirkland, Jeffrey Watts i dwóch basistów: Phil Bowler w kompozycjach 1, 3, 5, 6 i zawsze znakomicie brzmiący Ray Drummond w kompozycjach 2, 4, 7, 8. Płytka świetna pod każdym względem - tu nie ma przypadków: swing, impro, warsztat, feel... jazz pozamiatany do zera! Mnie się wszystko podoba na tej płycie!

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
 Bez komentarza.
Sorry za szczerość. Ale zawsze szczerze gaworzyę. Takim się sam namalowałeś. Nie przyjmuj tego jako ujmę, gdyż każdy z nas je ma.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
To co? Może na rozlużnienie pośladow drugą rzecz Wyntona? Ten geniusz nie wydał złej płyty z prostej przyczyny - jest geniuszem i potrafił ten geniusz wykorzystać, ale już nawet za pierwsze rzeczy należy mu się wielki szacunek - połączenie kosmicznych możliwości technicznych i warsztatowych z zawsze fantastycznym feelem nasiąkniętym tradycją. Poza tym, świat klasyki i jazzu przeplata się u Wyntona wzajemnie tworząc za każdym razem nową jakość,  spojrzenie i nie do pokonania feel & time. Przez szereg lat idolem Wyntona był Miles, ale od momentu kiedy Mistrz zaczął grać tzw. social music, to niestety Mistrz Wynton wkoorwił się na maxa i wybuchła afera - pisałem kiedyś o tym wydarzeniu - nazywam je 'incydent kanadyjski'.
Co by nie mówić i nie wysłuchać, to już pierwsze rzeczy Wyntona są fantastyczne - fantastycznie jazzowe, fantastycznie zagrane i fantastycznie świadome - jak 'wzór' na granie jazzu, ale z drugiej strony jak się jest wykształconym geniuszem, Czarnym, i dodatkowo urodzonym w Nowym Orleanie...??? Chyba nie ma się co dziwić...??? Ciekawe spojrzenie ma na te rzeczy Branford - jest z nim mocno obszerny wywiad sprzed lat w Jazz Times przeprowadzony przez Billa Milkowski - warto poświęcić kilka chwil i to przeczytać.
Druga płyta z 1983 roku pod własnym nazwiskiem 22-letniego wówczas Wyntona - 'Think Of One'. Na pokładzie brat Branford, Kenny Kirkland, Jeffrey Watts i dwóch basistów: Phil Bowler w kompozycjach 1, 3, 5, 6 i zawsze znakomicie brzmiący Ray Drummond w kompozycjach 2, 4, 7, 8. Płytka świetna pod każdym względem - tu nie ma przypadków: swing, impro, warsztat, feel... jazz pozamiatany do zera! Mnie się wszystko podoba na tej płycie!
 
 
Wynton jest dla mnie zbyt idealny. Macie coś takiego czasem? W swojej perfekcji ma coś takiego co mnie odrzuca. To coś takiego jakbym patrzył na piękną kobietę i z góry wiedział, że nigdy nie będzie moja.
Mam wiele jego płyt ale mało słucham jakoś..
Chyba nie jestem normalny...
Teraz wiecie już o mnie wszystko.
Chyba wolę chłopaków z ulicy...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, znam te stereotypy i to całe pieprzenie na temat Wyntona - odrzuca jazz kapiący swingiem, perfekcyjny timing, feel, świadomość i warsztat pozamiatany do zera. No cóż, każdy ma swoje zboczenia, wartości i kryteria oceny. Kompletnie nie zgadzam się z takim ględzeniem. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, piorasz napisał:

Bez emocji, bez wyrażania siebie....

Emocje są zawsze, chociaż szczerze mówiąc, jak one występują u muzyka, podczas grania, i instrument zaczyna panować, to jest to negatywne zjawisko w oczach profesjonalnych i zawodowych. Feeling muzyków podczas grania jest najważniejszy - określa level przekazywania emocji słuchaczom - im lepszy feel muzyków, tym lepszy feel słuchacza - obojętnie w jakim gatunku. Tak myślę, ale oczywiście mogę się mylić. Ale z drugiej strony czy można feel określić i o nim rozprawiać? Przecież każdy posiada inny feel i inny timing - każdy z grających i każdy ze słuchających. Jak to wszystko połączyć i ogarnąć? Wie ktoś?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, Chicago napisał:

To co? Może na rozlużnienie pośladow drugą rzecz Wyntona? Ten geniusz nie wydał złej płyty z prostej przyczyny - jest geniuszem i potrafił ten geniusz wykorzystać, ale już nawet za pierwsze rzeczy należy mu się wielki szacunek - połączenie kosmicznych możliwości technicznych i warsztatowych z zawsze fantastycznym feelem nasiąkniętym tradycją. Poza tym, świat klasyki i jazzu przeplata się u Wyntona wzajemnie tworząc za każdym razem nową jakość,  spojrzenie i nie do pokonania feel & time. Przez szereg lat idolem Wyntona był Miles, ale od momentu kiedy Mistrz zaczął grać tzw. social music, to niestety Mistrz Wynton wkoorwił się na maxa i wybuchła afera - pisałem kiedyś o tym wydarzeniu - nazywam je 'incydent kanadyjski'.

Co by nie mówić i nie wysłuchać, to już pierwsze rzeczy Wyntona są fantastyczne - fantastycznie jazzowe, fantastycznie zagrane i fantastycznie świadome - jak 'wzór' na granie jazzu, ale z drugiej strony jak się jest wykształconym geniuszem, Czarnym, i dodatkowo urodzonym w Nowym Orleanie...??? Chyba nie ma się co dziwić...??? Ciekawe spojrzenie ma na te rzeczy Branford - jest z nim mocno obszerny wywiad sprzed lat w Jazz Times przeprowadzony przez Billa Milkowski - warto poświęcić kilka chwil i to przeczytać.

Druga płyta z 1983 roku pod własnym nazwiskiem 22-letniego wówczas Wyntona - 'Think Of One'. Na pokładzie brat Branford, Kenny Kirkland, Jeffrey Watts i dwóch basistów: Phil Bowler w kompozycjach 1, 3, 5, 6 i zawsze znakomicie brzmiący Ray Drummond w kompozycjach 2, 4, 7, 8. Płytka świetna pod każdym względem - tu nie ma przypadków: swing, impro, warsztat, feel... jazz pozamiatany do zera! Mnie się wszystko podoba na tej płycie!

 

 

Na takie właśnie posty, Marku, czekam. Kiedyś, już przy tym forum brałem się za Marsalisów. Niesamowita rodzina.

Tak, są idealni ze swoją edukacją i dziedzictwem. To jest jednak drugorzędne. 

Ja wiem o 2 jazzmanach, którzy grali w polskich katedrach. To Jan Garbarek i Brandon Marsalis. Taka to półka !

Był film o Marsalisach chyba na Netflix. Pogmeram dzisiaj w programie. Warto byłoby sobie przypomnieć...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, piorasz napisał:

Sorry za szczerość. Ale zawsze szczerze gaworzyę. Takim się sam namalowałeś. Nie przyjmuj tego jako ujmę,

Nie przejmuję się, po prostu śmieszny jesteś i łapiesz za słówka. Na Crosswinds po prostu "Heather" najbardziej się wyróżnia, przez to napisałem, że szczególnie ten utwór mi się podoba. Czego nie rozumiesz? 😄 Z kolei tamtą płytę przesłuchałem pobieżnie, bardziej z ciekawości, bo wiedziałem, że się nie zachwycę. Takich prostych rzeczy nie rozumiesz? Jeszcze w takim wieku? Dorośnij mentalnie 😂

I nie kreuj się na wujcia dobrą radę, bo Ci to nie wychodzi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Adi777
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niedzielny poranek, zima za oknem, espresso, jako stały czytelnik zaglądam do wątku i oczom nie wierzę....

czas na przerwę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach




Tak, znam te stereotypy i to całe pieprzenie na temat Wyntona - odrzuca jazz kapiący swingiem, perfekcyjny timing, feel, świadomość i warsztat pozamiatany do zera. No cóż, każdy ma swoje zboczenia, wartości i kryteria oceny. Kompletnie nie zgadzam się z takim ględzeniem. 


Ależ oczywiście Wynton jest świetny i wręcz perfekcyjny i zupełnie nic nie mogę mu zarzucić. W sumie to tylko zastanawiam głośno dlaczego nie sięgam do jego płyt tak często jak np do Milesa?
Próbuję sam sobie odpowiedzieć i nie przychodzi mi żadne inne wytłumaczenie jak to co wyżej napisałem. Ale to wcale nie musi być ten powód. Czasem nie da się czegoś wytłumaczyć.
Na przekór tego co napisałem dziś zrobię sobie dzień z Wyntonem

P.S.
Sorry za wczoraj. Chyba rzeczywiście miałem zły dzień.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, rasputin napisał:

niedzielny poranek, zima za oknem, espresso, jako stały czytelnik zaglądam do wątku i oczom nie wierzę....

czas na przerwę.

Rasputin, nie zrażaj się. To czasowe i krótkie wzmożenie 😜 Czas przedświąteczny to warto chyba o dobrych płytach pogadać, doradzić kolegom i samemu się poradzić.

Poza tym, Marek miał rację. Paul Motian to też momentami pasjonująca muzyka. Fantastyczna. Pisze nie żeby smarować wazeliną ale naprawdę, chociaż za wiele to jeszcze nie posłuchałem... 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Adi777 napisał:

U mnie kolejna tegoroczna płyta, się zobaczy:

Lubię Portico Quartet …w przyszłym roku grają koncert w Warszawie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) podasz link do tego boxu?

Wysłane z mojego SM-N970F przy użyciu Tapatalka

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

     Udostępnij



    • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.