Skocz do zawartości
IGNORED

Fascynacje jazzowe


Chicago
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Opiszę ja też nie jestem jakimś snobem to już ostatnia paczka z japan. Przy obecnych cenach i opłatach poczty i cła ceny płyt cd wychodzą jak winyle…(ostatnio dostałem płytę ze Szwajcarii i poczta też doliczyła 8,5 z przesyłkę i wszystko z poza UE jest obciążone tą opłatą mimo opłacenia cła…)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
32 minuty temu, piorasz napisał:


 

 


Masz mnie

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Piotr, ale na Buddy Rich'a to mnie też nakręciłeś. Postać też ważna i warta dyskusji na forum. Widzę , że płyty są dostępne ( przynajmniej niektóre z Jego bogatej dyskografi ). Ta płyta z Gene Krupa ( nie wiem ale założę się , że ma polskie korzenie) to bardzo ciekawy album. Zapisuje do planów zakupowych....

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i proszę. Wypaliło się ... ??? A na którejś , chyba 40tej którejś stronie tego wątku Marek pisał , że nie rozumie słowa wypalenie.

Przestrzegałem, że jazzu słucha się nieśpiesznie. To jest muzyka gourmet i jak za dużo to i potem bokiem wychodzi i się odbija. 

A tu na rynku, coraz uboższym płytowym takie smaczki jak wspomniany powyżej album kwartetu Art'a Blakey'a. Ktoś się do czegoś mógłby przyczepić ale ja nie mogę się oderwać. 

Płyta może służyć za ilustracje pojęcia feel w muzyce. Feel, o którym Marek tak często wspomina.

Panowie, pobudka ! Listopad, smuta ale właśnie teraz jest czas , żeby coś tam posłuchać...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście kwintetu. Czeski błąd.

Art Blakey - perkusja 

Wayne Shorter - saksofon tenorowy

Lee Morgan - trąbka 

Bobby Timmons - fortepian 

Jymie Merritt - kontrabas 

Wszyscy, absolutnie wszyscy są wyjątkowi. To jednak na tym forum nieco trywialne stwierdzenie, bo sami dobrze wiecie, co jest albo co może być grane.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wypalenie najlepsze są koncerty. A po marnym zeszłym roku nie ma co narzekać. Ja staram się nadrabiać i tak ostatnio słuchałem na żywo Adama Bałdycha z najnowszym projektem, płytą wspominaną na forum "Poetry". Na żywo w składzie zmiana - na fortepianie Łukasz Ojdana ( i bez Fresu). Następny koncert to kolejne spotkanie z Łukaszem tym razen RGG z gośćmi: 

Samuel Blaser – puzon

Pauli Lyytinen – saksofon 

Koncert przekrojowy na 20 lecie działalności. 

Kolejny koncert to Sylvie Courvoisier - miało być Trio, a był duet piano + bas bo perkusista nie dojechał, ale i tak było super, polecam nagrania tej Pani. 

W sobotę kolejni mistrzowie Marcin Wasilewski Trio z Joe Lovano w programie ze wspólnej płyty. I to, co było na żywo nijak się ma do płyty, to było mistrzostwo. 

Wszystko to w Katowicach, pod nosem ( dla mnie i z tego co wnioskuję z forum również dla Piorasza) 

A w czwartek jesień jazzowa w Bielsku B. i Jakob Bro oraz Vijay Iyer Trio!!!!!

Więc Panowie, wyjdźcie z piwnic, strychów pokoi i gdzie tam macie te swoje super, hiper zestawy audiofilskie i idźcie do klubu, sali koncertowej, bo to, co tam usłyszycie będzie 100 razy lepsze od najlepiej zrealizowanej płyty. 

A co do ostatniej płyty Arta Blakey'a, to Lechu masz rację, słucham nieprzerwanie od kiedy ją wyciągnąłem ze skrzynki inposta, czyli ok tygodnia 😃

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, GREGPAT napisał:

W sobotę kolejni mistrzowie Marcin Wasilewski Trio z Joe Lovano w programie ze wspólnej płyty. I to, co było na żywo nijak się ma do płyty, to było mistrzostwo.

Pełna zgoda, widziałem ich dzień wcześniej w Krakowie to był super koncert. Sławek się rozpędził przy rozdawaniu autografów i podpisał mi płytę Lovano i Ravą😂

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha, skoro nadal na mnie wypadło no to bęc.

Pewna anegdotyczna historia z tego forum.

Swego czasu Marek z Chicago dworował sobie ( czyli lekko się podśmiewał ) z jazzowych koncertów w Polsce. Jakoby były obecne wykrochmalone koszule i kwiaty z podziękowaniem dla muzyków. To podobno blamaż w zestawieniu z atmosferą na amerykańskich eventach jazzowych. Tam "spoceni murzyni".

Otóż jak czytam w załączonej książeczce do omawianego przez nas wydania First Flight to Tokio to kwintet Art'a Blakey'a był jednym z pierwszych zespołów wyznaczonych, czy wybranych na takie tourne.

I co ? Ano to:

"... However, the throngs of fans who greeted the plane on the runway and showered the musicians with flowers were there solely to greet their musical heroes".

😆😆😆

I co ? Można ? Można !!!

Art miał wygłosić mowę ale nie mógł. Popłakał się. Ze wzruszenia. Po raz pierwszy zespół poczuł się tak ceniony i tak doceniony.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 13.11.2021 o 11:12, Lech W napisał:

Piotr, ale na Buddy Rich'a to mnie też nakręciłeś. Postać też ważna i warta dyskusji na forum. Widzę , że płyty są dostępne ( przynajmniej niektóre z Jego bogatej dyskografi ). Ta płyta z Gene Krupa ( nie wiem ale założę się , że ma polskie korzenie) to bardzo ciekawy album. Zapisuje do planów zakupowych....

Jak najbardziej , Krupa miał polskie korzenie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 15.11.2021 o 20:41, GREGPAT napisał:

Więc Panowie, wyjdźcie z piwnic, strychów pokoi i gdzie tam macie te swoje super, hiper zestawy audiofilskie i idźcie do klubu, sali koncertowej, bo to, co tam usłyszycie będzie 100 razy lepsze od najlepiej zrealizowanej płyty. 

To nie jest czasami tak, że koncert zawsze zrobi, wywrze lepsze wrażenie? Nawet, jeśli muzycy zagrają jakieś średniawe, nudne, lub bez polotu kompozycje vs odsłuch w domu na dobrym sprzęcie, z dobrą realizacją kapitalnej, porywającej płyty? Tak tylko głośno myślę. Wydaje mi się też, że osoby mające masę zaliczonych koncertów będą bardziej świadomie lub mniej - ciężko powiedzieć, zachwycać się większością albumów, nawet, jeśli nie ma czym. Tak tylko sobie głośno myślę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo, na koncercie słuchamy w skupieniu, wśród publiki, która przynajmniej z grubsza ma podobne upodobania. Ja nawet płyty , które promowano na koncercie to inaczej, lepiej odbieram.

Panowie, jeszcze jedna moja uwaga do ostatniego wydania Art'a Blakey'a - First Flight to Tokio.

Ja się przełamałem i chociaż rzadko to robię to przeczytałem dołączony materiał z książeczki. Kilka artykułów.

To koniecznie trzeba zrobić. Polecam. Historie są przeciekawe. Nigdy nie wiedziałem wcześniej , że Art był tak związany z Japonią.

Płyta z rodzaju absolutnie must have.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 15.11.2021 o 14:45, Lech W napisał:

Przestrzegałem, że jazzu słucha się nieśpiesznie. To jest muzyka gourmet i jak za dużo to i potem bokiem wychodzi i się odbija. 

propozycja nie do przyjęcia, porządny i rzetelny słuchacz przy ogromie muzyki może sobie jedynie pozwolić aby na chwilę przyciszyć 😉

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez rasputin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, rasputin napisał:

propozycja nie do przyjęcia, porządny i rzetelny słuchacz przy ogromie muzyki może sobie jedynie pozwolić aby na chwilę przyciszyć 😉

Wiesz rasputin, ja jazzu nie słucham jeśli coś mi przeszkadza, rozprasza, krzyczy z kuchni " wyyyłącz tooo ! " 😉 . Słucham jednak często, ewentualnie w słuchawkach ale przyjemność daje mi tylko uważne wysłuchanie tej muzyki. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę nie na temat a jednak na temat
Długo, bardzo długo szukałem, szukałem i znalazłem a co ważne za grosze...
Teraz Miles, Coltrain, Mingus ale i Stevie Ray Vaughan, Nucleus to poezja dla uszu.
Jest dynamika, muzykalność i przede wszystkim muzyką przez duże M.4be0ba1d36404222df94fd27b2b25b6b.jpg

Nowe na wymiar podstawki tylko potrzebą są obecnie

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Co to za kolumny?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pozdrawiam serdecznie

jarrro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, piorasz napisał:
1 godzinę temu, jarrro napisał:
[mention=57250]piorasz[/mention]
Co to za kolumny?

Pioneer cs-r700

Gratuluję, ważne że Tobie odpowiadają. Bardzo ładnie się prezentują, profesjonalnie a jak Ci pasują to tylko się cieszyć.

A poza tym pieronie nie znikaj na tak długi czas...

Nie wiem co jest z Markiem. Mam nadzieję, że wszystko OK.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gratuluję, ważne że Tobie odpowiadają. Bardzo ładnie się prezentują, profesjonalnie a jak Ci pasują to tylko się cieszyć.
A poza tym pieronie nie znikaj na tak długi czas...
Nie wiem co jest z Markiem. Mam nadzieję, że wszystko OK.
Zniknąłem właśnie przez powyższe. W dodatku temat miałem z kablami. Nie będę bredził w tym temacie. Ważne, że znalazłem i jest progres. Co do Marka to dziwna sprawa i wierzę, że wszystko u niego ok. Kiedyś już też zniknął.... Czekamy na jakikolwiek znak bo bez niego ten wątek nie istnieje.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zniknąłem fizycznie z Forum, ale jestem obecny duchowo - wszystko OK. W kluczowych wątkach moja energia jest obecna - ostatnio wywołuję zawały serca i sraczkę u innych, więc mnie nie było, bo odpoczywałem - to był najlepszy moment i sposób na wyciszenie się i nabranie dystansu. Mam mnóstwo materiału do omówienia - m.in. najnowszy i jakże fantastyczny lot Makaya McCraven'a dla Blue Note, 'The Floater Sydrome' czyli Trio Paul Bley'a ze Steve Swallow i Pete LaRoca na pokładzie, klasyk Blue Mitchella 'Blue's Moods' i ostatnie nowości wydawnicze spod znaku Wadada Leo Smith - zresztą nie tylko nowości, bo i starości też. Ostatnio mam jazdę z płytami Leo Smitha i sięgam po niego dość często. Uzupełniająco, bezpośrednio od artysty, nabyłem również najnowszy projekt Gonzalo Rubalcaby w konfiguracji super-trio, bo z Jackiem DeJohnette i Ronem Carterem - mamy do czyniena z muzycznym topem jazzowym oraz realizatorskim i wcale nie przeszkadza w odbiorze tej muzyki to, że to już było i przywołuje najlepsze lata Rubalcaby z Hadenem, Motianem i jak najbardziej z obecnymi na najnowszym nagraniu weteranami - Ronem Carterem i Jackiem DeJohnette.

Prawdopodobnie pod wpływem ostatnich dyskusji nabyłem również kolejne projekty Dave Liebmana, których to nie miałem i być może nawet nie zamierzałem mieć, ale jak to z płytami Liebmana przeważnie bywa, nie ma lipy tylko sam konkret, więc i radochy dużo. Ale o Liebmanie i tych płytach, to póżniej. Pozdrawiam wszystkich fanów jazzu wszelakiego i... wolności, bo tego akurat za chwilę ludziom będzie brakować.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) IMG_4476.thumb.jpg.068e5432df24c73e6571272b0fe5e5f1.jpgIMG_4477.thumb.jpg.debc90179970394d3c97072c24400926.jpgIMG_4478.thumb.jpg.ad36e66ec0d59dec2babb9445a7198cb.jpgIMG_4501.thumb.jpg.7d674f88c63ebd59a45231c85f220b61.jpgIMG_4502.thumb.jpg.7fad9455929c0307d3733e9cc0861472.jpgIMG_4503.thumb.jpg.0a7577dc14301311da3d4527a08c561c.jpgIMG_4504.thumb.jpg.f4aee03b7e7b95428859d46409701abf.jpgIMG_4505.thumb.jpg.17d487fa7465ced39f94780b8c064a52.jpgIMG_4506.thumb.jpg.83a83a7dc0b6dc438a9cb9503bed1f3a.jpgIMG_4507.thumb.jpg.38caade242e78e41cb603c0ab182ea04.jpgIMG_4508.thumb.jpg.a91b65081504b7fc00594ac061a56f43.jpgIMG_4509.thumb.jpg.66b8c25a2d91ab5a29778a624327fcb9.jpgIMG_4510.thumb.jpg.d28c0105a1cea45caa1682ace3c9ed83.jpg

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Chicago

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach



Zniknąłem fizycznie z Forum, ale jestem obecny duchowo - wszystko OK. W kluczowych wątkach moja energia jest obecna - ostatnio wywołuję zawały serca i sraczkę u innych, więc mnie nie było, bo odpoczywałem
 
 


Prosta rada - nie udzielać się w innych wątkach.

Pozdrawiam serdecznie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem na koncercie kwartetu Apostolisa Antymosa . Koncert taki sobie bo lider postanowił grać na bębnach . Na szczęście grał jeszcze Piotr Wylężoł . Ale nie o tym chciałem. Po koncercie zakupiłem wznowienie na winylu płyty SBB Follow My Dream wydanej przez GAD . Pełen obaw ( czy muzyka jeszcze zadziała po latach ) puściłem ją z gramofonu. I ...okazuje się ,że nadal  broni się ! A to właśnie moja fascynacja z lat 70. Brzmi dobrze ( nagrana w 1977r. w Niemczech ) i słucha się jej dobrze. W niczym nie odstaje od czołowych ówczesnych zachodnich zespołów tzw. symfonicznego rocka .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez wojciech iwaszczukiewicz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
A to niby dlaczego?
Ano dlatego, że trochę taka pustka zapanowała. Oczywiście jest jeszcze kilku, których lubię co piszą ale Marek zawsze stał na straży czy ktoś "kitu nie wciska" lub rozwinął "nieśmiałe" wpisy w mistrzowskim stylu.
Jest jeszcze mahavishnuu, który również zdecydowanie za rzadko tu wpada.
Kolega Wojciech Iwaszczukiewicz z koleii woli tematy polityczne i (anty?)kościelne.
Smutno mi trochę.... Pisali dobrym piórem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 28.11.2021 o 22:48, piorasz napisał:

Prosta rada - nie udzielać się w innych wątkach.

Albo pisać z sensem, bez fiksacji analnej. 

Płaczuś.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie zadziwia, jak ludzie mogą się obrzucać błotem, a dosadniej - łajnem, z powodu na przykład tematów politycznych. Normalne to nie jest. Często pewnie nawet w domach, między domownikami, groteska normalnie 🤦‍♂️

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, Adi777 napisał:

Mnie zadziwia, jak ludzie mogą się obrzucać błotem, a dosadniej - łajnem, z powodu na przykład tematów politycznych. Normalne to nie jest. Często pewnie nawet w domach, między domownikami, groteska normalnie 🤦‍♂️

Tu się w całości i zgadzam. Mam takie powiedzenie: Tylko dzięki oponentom stajemy się lepsi...

To powiedzenie dotyczy również tej naszej pasji - jazzu. Poszukiwanie ciągłych różnic, zmian itd.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z powodu muzyki też potrafią obrzucać się błotem . Nawet tej bardzo pokrewnej . A różnice polityczne wynikają  najczęściej z światopoglądowych . A te są bardzo wciągające .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

     Udostępnij



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.