Skocz do zawartości
IGNORED

Wizja świata - czyli co w przyszłości


Chicago

Rekomendowane odpowiedzi

Jakie są Wasze prognozy co do przyszłości świata ? W jakim kierunku zmierzamy ? Czy nanotechnologia w kontekście

futurologicznym mogłaby zmienić świat na lepsze, czy na gorsze ? Co będzie za sto lub dwieście lat ?

Pofantazjujmy trochę i porozmawiajmy o tym co będzie i jak będzie - zakładając że nasza cywilizacja przetrwa !!!

Parker's Mood

Myślę że technologie w zawrotnym tępie idą do pszodu,co w ogóle nie przekłada sie na poprawę jakości życia większości społeczeństwa.

Jest x% społeczeństwa którym ta technika pomaga i ich na nią stać,ale większość ludzi stoi w miejscu lub się cofa,

spoglądając w portfel żeby starczyło do wypłat.A jeśli stracisz pracę i szybko nie znajdziesz nowej zostajesz zerem któremu żadna technika i nowe technologie nie pomogą.

Większość ludzi to nie interesuje,patrzą tylko żeby dociągnąć z budrzetem do końca miesiąca.

Może to nie całkiem o technologi,ale moim zdaniem pobyt nakręca zapotrzebowanie na nowe technologie,także to co napisałem chyba trochę się wionże z tematem.

Pozdrawiam-optymista.

...And Justice For All . Pozdrawiam .  

Technologie to tylko narzędzia i mogą być wykorzystane dobrze lub źle. Młotkiem można wbić gwóźdź lub walnąć kogoś w głowę. Prawdziwym problemem jest to w jakim kierunku idzie demokracja, społeczeństwo, jak wygląda uczestniczenie ludzi w istotnych decyzjach podejmowanych przez polityków, biznesmenów i finansistów.

Jestem Europejczykiem.

 

Rok 2211 Nagłówki z gazet:

- prezydent świata obiecuje w przyszłym roku tańsze podwyżki paliwa do autolotów

- World NIK przestrzega urzędników przed uleganiem korupcji

- w tym roku mniej niż połowa najbogatszych dzieci spędziła wakacje na Księżycu

Nie chce mi się dale zmyślać. Możliwe, że rozwój nikomu niepotrzebnej sztucznej technologi zostanie w końcu porzucony, bo to prowadzi donikąd, a w najlepszym przypadku do matrixa i wirtualnego czegośtam - takiego niekończącego się serialu z tvp. Albo zbudują superkomputer, który zbuduje Super Hiper Do Potęgi Komputer (SPHDPK), który dojdzie do wniosku, że ludzie są zbędni i zastąpi ich własnymi konstrukcjami. Pozwoli to w końcu zakończyć odwieczne spory i zająć się hmmm... stworzeniem świata idealnego: więc na początek 2 roboty na dziewiczej planecie, które konstruują kolejne, niestety któremuś odkręca się śróbka, czy , może virusssss i pada to kłopotliwe pytanie "a dlaczego mamy robić tak, a nie inaczej?" SPHDPK komputer się wiesza na milion lat, a "zepsute" roboty są już w roku 2011 i kombinują z nanotechnologią..

Moja wizja wielkich miast i to chyba nie taka odległa to generalnie brak sklepów, mały ruch na ulicach,

totalny zanik ośrodków kultury, bibliotek, księgarń, zanik człowieczeństwa. To co widzę, to betonowe

budowle, mnogość magazynów, hurtowni i dość duży ruch firm kurierskich - FedEx, DHL, UPS i innych. Poza

tym oazy bogactwa pilnie strzeżone przez różnego rodzaju firmy ochroniarskie i cała masa biednych ludzi,

skupiona gdzieś na "dole", w poziomach niebezpiecznych, w których dominuje przemoc i nienawiść, lecz mimo

wszystko kontrolowanych przez aparat władzy. Oczywiście problemy z wodą oraz żywnością, której już niedługo

może zabraknąć przy tak dużej populacji. Obecny świat to prawie siedem miliardów ludzi, z czego ponad 60%

zamieszkuje Azję i prawie 14% Afrykę. To taki mój czarny scenariusz nie wnikając w nowoczesne technologie

i edukację - część pierwsza filmu s-f w osobistym wydaniu :) Zapomniałem dodać o wszechobecnej dominacji

internetu, który z roku na rok jest coraz doskonalszy, szybszy i dostępny dla przysłowiowych strzech.

Z jednej strony dobrze, a z drugiej niestety to przysłowiowy gwózdz do trumny.

Parker's Mood

Mark - to już gołym okiem widać, ale na szczęście w roku 2078 udało się zredukować rozmiary człowieka i zaraz po narodzeniu umieszcza się jego świadomość w wielowymiarowej strukturze kryształu, który jest zasilany energią próżni, gdzie może żyć ile chce (lat lub razy) i jak chce. Pytanie, co dalej?

2014 , Polska- oficjalnie zatwierdzona prze Unie jako kraj niewolnikow, przdsiebiorcy z zagranicy wciaz sie zjezdzaja , i wynajmuja murzynow za 250 euro/miesiac. Premier to pochwala i mowi : " JEST DOBRZE"

Gość rochu

(Konto usunięte)

Czy ktoś z was potrafi wymyślić coś na prawdę nowego?

To o czym piszecie już wymyślono dawno:

 

http://lewicowo.pl/varia/viewpub/tid/2/pid/78

http://www.marxists.org/polski/marks-engels/1848/manifest.htm

 

 

"Widmo krąży po Europie..."

Hi, hi.

Widmo lewicujących, leniwych, pryszczatych nieuków.

Przyszłość?

Totalne unicestwienie gatunku.

1. W ciągu najbliższych kilku milionów lat w Ziemie pierdyknie ciało niebieskie mające rozmiary wystarczające aby nie pomogły Ludziom bunkry.

2. W ciągu najbliższych kilku milionów lat (część naukowego świata przewiduje, że to pieśń najbliższych kilku tysięcy lat) wybuchnie supernowa w wystarczająco małej odległości aby unicestwić ten rejon grupy gwiazd (

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ).

3. A jeszcze są pulsary i inne takie...

4. Słońce za kilka miliardów lat i tak stanie się czerwonym olbrzymem pochłaniając orbitę Ziemi...

 

A na ile sposobów Ludzie sami mogą unicestwić swoją planetę...?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pamietam jeszcze z PRLu z czasow Gierka taki kawal o przyszloaci. Zgineli w jakims wypadku Gierek, Brezniew i Carter (chyba to on byl przed Reganem?). Na sadzie boskim przed zeslaniem do piekla dostali prawo do zadania bozi jednego pytania. Pierwszy pyta Carter: co bedzie w USA za sto lat? Piotr pokazuje mu Waszyngton przybrany czerwonymi flagami. Carter odwraca sie i placze. Drugi pyta Brezniew o to co z ZSRR bedzie? Piotr pokazuje mu Moskwe ozdobiona chinskimi flagami. Brezniew placze. Ostani pyta Gierek co bedzie Polsce za sto lat? Piotr mu nic nie pokazuje a bozia obraca sie tylem do niego i placze.

 

pozdrawiam,

Pytanie czy uważacie że jesteśmy już gatunkiem ucywilizowanym ?

Miliony ludzi głodują a drugie miliony żyją i marnują jedzenie ponad stan .

Jeśli nie zmienimy podejścia bo puki co postęp technologiczny przyczynia się do nabijania kabzy oraz poprawy życia dla nielicznych będzie to prowadziło do dalszego rozwarstwiania się społeczeństwa , póki będzie to dotyczyć tylko zróżnicowania życia w pojęciu luksusu jakoś świat się będzie kręcił . Może być gorzej jak zacznie ,, pseudo-cywilizowanym " społeczeństwom brakować elementarnych rzeczy jak dostęp do wody czy żywności .

Zwróćcie uwagę co się dzieje np w Grecji najpierw żyją ponad stan a teraz protestują jak ktoś karze im zacisnąć pasa co się stanie jak w takim społeczeństwom zabraknie czegoś podstawowego do życia ? Jak będą mieli kasę to kupią od biedniejszych a jak nie to co zrobią ?

Myślę że technologie w zawrotnym tępie idą do pszodu,co w ogóle nie przekłada sie na poprawę jakości życia większości społeczeństwa.

Jest x% społeczeństwa którym ta technika pomaga i ich na nią stać,ale większość ludzi stoi w miejscu lub się cofa,

spoglądając w portfel żeby starczyło do wypłat.A jeśli stracisz pracę i szybko nie znajdziesz nowej zostajesz zerem któremu żadna technika i nowe technologie nie pomogą.

Większość ludzi to nie interesuje,patrzą tylko żeby dociągnąć z budrzetem do końca miesiąca.

Może to nie całkiem o technologi,ale moim zdaniem pobyt nakręca zapotrzebowanie na nowe technologie,także to co napisałem chyba trochę się wionże z tematem.

Pozdrawiam-optymista.

 

 

zgoda zgoda...

 

teraz moja wizja prayszlosci... technologia robotyzacja bedzie sie rozwijac, rozwijac sie beda najbardziej luksusowe rzeczy, powszechne rzeczy beda coraz bardziej dostepne bedzie coraz wiekszy zalew towarow...

 

zreszta po co rozmyslac do kad bedzie istanal kapiatlizm wizja bedzie taka:

coraz wiekszy rozwoj nanowoczesniejszych i najbardziej luksusowych dziedzin rzeczy technologii itp... (dla tego 1%) oraz coraz wiekszy zalew masowego towaru ktory bedzie produkowany coraz taniej i coraz szybciej i w coraz wiekszej ilosci (to dla tych 99%) no i to na tyle tak w skrucie...

chwilowy brak działalności w audio.

Gość rochu

(Konto usunięte)

zgoda zgoda...

 

teraz moja wizja prayszlosci... technologia robotyzacja bedzie sie rozwijac, rozwijac sie beda najbardziej luksusowe rzeczy, powszechne rzeczy beda coraz bardziej dostepne bedzie coraz wiekszy zalew towarow...

 

zreszta po co rozmyslac do kad bedzie istanal kapiatlizm wizja bedzie taka:

coraz wiekszy rozwoj nanowoczesniejszych i najbardziej luksusowych dziedzin rzeczy technologii itp... (dla tego 1%) oraz coraz wiekszy zalew masowego towaru ktory bedzie produkowany coraz taniej i coraz szybciej i w coraz wiekszej ilosci (to dla tych 99%) no i to na tyle tak w skrucie...

 

Gdy czytam takie teksty to dochodzę do wniosku, że analfabetyzm będzie się szerzył coraz bardziej.

Ludzie coraz trudniej będą mogli się porozumieć ze sobą co doprowadzi do wielkich niepokojów społecznych.

A wszystko przez to, że nauczyciele odpuszczają i zamiast stawiać pały swoim podopiecznym przyjmują za dobrą monetę zaświadczenia o dysleksji czy też dysgrafii.

O zaniechanym kanonie lektur szkolnych nie warto nawet wspominać.

Mam wrażenie, że niektórzy prognozują w stylu "było źle, jest źle, będzie gorzej".

W tej chwili rzeczywiście wielki nacisk jest kładziony na technologie wspierające kontrolę wszystkiego - zbieranie jak największej ilości informacji. W ten sposób jednak ludzie zdobywają wiedzę i zachowują porządek. 99,9% ludzi nie korzysta z największych osiągnięć ludzkości, ale na nie pracuje - inaczej się nie da. Jednak po jakimś czasie i oni z tego korzystają. Nie każdy poleci w kosmos, ale każdy w jakiś sposób się do tego przyczynił (podatki). Być może niedługo (już się zaczyna), ludzie zaczną być postrzegani jako jeden organizm, który realizuje wspólne cele - jednak tylko wtedy, kiedy wszyscy to zaakceptują. Zasada "dziel i rządź" nie może dłużej funkcjonować.

 

Ludzie coraz trudniej będą mogli się porozumieć ze sobą co doprowadzi do wielkich niepokojów społecznych.

A wszystko przez to, że nauczyciele odpuszczają i zamiast stawiać pały swoim podopiecznym przyjmują za dobrą monetę zaświadczenia o dysleksji czy też dysgrafii.

O zaniechanym kanonie lektur szkolnych nie warto nawet wspominać.

 

Nauka bywa bolesna - człowiek idzie, przewraca się, wstaje i idzie dalej - rewolucje przyśpieszają bieg historii. Myślę, że ludzie są jak najdalej od chęci wpadania w niepokoje, czasem po prostu nie mają wyjścia i dokonują zmian.

Co do nauczycieli - realizują po prostu program nauczania narzucony przez ministra edukacji teoretycznie zgodnie z wolą obywateli. Jednak mimo to uczeń dostaje podstawową wiedzę, a dzięki temu dalej może sam pracować - kształcenie to indywidualna sprawa i trwa całe życie.

Gość rochu

(Konto usunięte)

(...) - rewolucje przyśpieszają bieg historii. (...)

 

A czymże jest rewolucja, jeżeli nie zinstytucjonalizowaną rzezią, której jedynym celem jest to by jedni mogli ukraść innym w majestacie światłych haseł?

Jestem pesymistą odnośnie przyszłości. Natura ludzka ewidentnie nie dorosła do rozwoju techniki, bo niby jak skoro selekcji naturalnej pod tym względem niet. Jest nawet gorzej - bezpieczeństwo socjalne w krajach bogatych sprawiło ze beztroskie dziecioroby i menele mnożą się kosztem uczciwych, pracowitych i zdolnych do wysiłku umysłowego.

 

Dlatego kiedy masa krytyczna owych hodowanych masowo lujów przekroczy pewien punkt, zażądają oni pozycji rankingowej ponad coraz mniej licznymi pracusiami i przestępczość a być może i rewolucja rozwalą nam sprawne społeczeństwo.

 

Może do tego jakaś zaraza się przypęta (wśród beztroskich ludków o niskiej samodyscyplinie takie rzeczy dzieją się łatwiej - vide AIDS w Afryce czy Rosji) i wśród walki na kły i pazury o resztki ludzkość cofnie się do epoki kamienia łupanego albo gorzej. I co ciekawe odtworzenie cywilizacji może być problematyczne z racji tego że dawno już wyczerpano wysokowydajne i łatwo dostępne złoża miedzi, cyny bądź żelaza.

A czymże jest rewolucja, jeżeli nie zinstytucjonalizowaną rzezią, której jedynym celem jest to by jedni mogli ukraść innym w majestacie światłych haseł?

 

Jest to ujście dla nagromadzonego niezadowolenia i potrzeby zmian - potem trochę spokoju i następna rewolucja. Lepiej zburzyć rozpadającą się budowlę i postawić te samą miejsce nową.

Pytanie czy technika ma być dla człowieka czy człowiek dla techniki? W sumie to pytanie o podmiot.

Technika ma być dla człowieka - pytanie tylko co z nią zrobi. Obawiam się że w ostatecznym rozrachunku nie okaże się mądrzejszy niż przysłowiowa małpa której dano kałacha.

dla mnie przyszłość nie jest sterylna wyidealizowana piękna kolorowa jak w czasopismach i reklamach,,

bliżej mi do cyberpunkowej wizji typu BLADE RUNNER, czyli brudno niebezpiecznie

i mocno kontrastowo w społeczeństwie typu uprzywilejowane i reszta brudnej ulicy :)

a do tego mam wizję wojen o kończące się zasoby paliw kopalnianych , większą ilość

epidemii dziwnych wirusów, zmianę/ewolucję systemu bankowego/pieniężnego w style jesteś wyrobnikiem iluś punktów x waluty etc,

wielkie korporacje wspomagane technologiami nanorobotów i sztuczną inteligencją ,

duże napięcia społeczne większe zanieczyszczenia środowiska , maksymalny spadek jakości żywności

oraz inwigilacja orłelowska :) żyjemy jeszcze w ogólnie dobrych i spokojnych czasach ;)

,

Focal + Naim

Gość rochu

(Konto usunięte)

Jest to ujście dla nagromadzonego niezadowolenia i potrzeby zmian - potem trochę spokoju i następna rewolucja. Lepiej zburzyć rozpadającą się budowlę i postawić te samą miejsce nową.

 

"ujście dla nagromadzonego niezadowolenia i potrzeby zmian" - to dla motłochu, takie większe igrzyska.

Zauważ, iż w przypadku każdej rewolucji w pewnym momencie nadchodzi punkt przesilenia gdy nowe elity nachapały się już wystarczająco i zaczynają szukać porozumienia z pozostałościami starej elity. Okazuje się, że nowi nie potrafią samodzielnie rządzić.

Likwidowane są radykalne jednostki, mogące zagrozić takiemu aliansowi.

Wasi idole - Marx i Engels - opisywali to jako reakcyjną fazę rewolucji.*

Po prostu wraca stare, ci co mieli się spaść, skorzystali a teraz chcą utrwalić swój stan posiadania.

Podsumowując, dla zwykłych ludzi rewolucja nie niesie nic dobrego oprócz okazji do spektakularnego wyżycia się.

 

 

*"rewolucja jest jak Saturn, który pożera własne dzieci" powiedział Georges Danton, który w ten właśnie sposób przepowiedział sobie swój smutny koniec.

A czymże jest rewolucja, jeżeli nie zinstytucjonalizowaną rzezią, której jedynym celem jest to by jedni mogli ukraść innym w majestacie światłych haseł?

upuszczeniem zepsutej krwi

 

Podsumowując, dla zwykłych ludzi rewolucja nie niesie nic dobrego oprócz okazji do spektakularnego wyżycia się.

vide skutki rewolucji październikowej, po każdej, coraz bardziej "światłe" chamstwo u władzy

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

To może teraz o rewolucji technicznej. Z początkiem XXI wieku wkroczyliśmy w erę nanotechnologii. Znalazłem w sieci

niezły materiał o nanonauce i nanotechnologii. Nanonauka zajmująca się badaniem zjawisk i manipulowaniem materiałami

w skali atomowej, cząsteczkowej i makrocząsteczkowej z tecnnologią projektowania, charakteryzowania, wytwarzania

i stosowania struktur, przyrządów, układów, których własności można kontrolować kształtem i rozmiarem w skali do tej

pory nieosiągalnej - nanometrowej (< 100 nm = 10 do -7m). Wirus grypy ma rozmiar właśnie 100 nm, a średnica włosa

ludzkego jest ok. 500 razy większa, rzędu 50 mikro m. Ważnym pojęciem w nanotechnologii jest umiejętność scalania

wielu nanoobiektów w układ, w którym każdy z nich może być kontrolowany i manipulowany niezależnie, tak jak to ma

miejsce we współczesnych mikroprocesorach i pamięciach. Co to wszystko oznacza i jakie konsekwencje ludzkośc może

ponieść zarówno w pozytywnym jak i negatywnym kontekście tego słowa.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

"ujście dla nagromadzonego niezadowolenia i potrzeby zmian" - to dla motłochu, takie większe igrzyska.

Zauważ, iż w przypadku każdej rewolucji w pewnym momencie nadchodzi punkt przesilenia gdy nowe elity nachapały się już wystarczająco i zaczynają szukać porozumienia z pozostałościami starej elity. Okazuje się, że nowi nie potrafią samodzielnie rządzić.

Likwidowane są radykalne jednostki, mogące zagrozić takiemu aliansowi.

Wasi idole - Marx i Engels - opisywali to jako reakcyjną fazę rewolucji.*

Po prostu wraca stare, ci co mieli się spaść, skorzystali a teraz chcą utrwalić swój stan posiadania.

Podsumowując, dla zwykłych ludzi rewolucja nie niesie nic dobrego oprócz okazji do spektakularnego wyżycia się.

 

Czyli rewolucje robią elity, a motłoch zostaje wmanipulowany w nieswoją grę? Elity się nachapały wystarczającą i mówią teraz wy? - może i tak się zdarzało, ale słowo rewolucja jest zarezerwowane jedynie dla krwawych jatek i wydarzeń politycznych. Nawet się tym nie interesuje zbytnio, Marxa i Engelsa kojarzę z socjalizmem, komunizmem i pewnie Leninem w tle.

 

No, a miało być o przyszłości, więc użyłem słowa rewolucja mając na myśli gwałtowne zmiany, będące konsekwencją jakichś zdarzeń np. jakaś partia obejmuje władzę i mając pełne poparcie obywateli zmienia prawo patentowe i z dnia na dzień zostają ujawnione rewolucyjne (żadna rzeź) rozwiązania w ciągu roku zmieniające życie całej populacji. Oczywiście wielkie koncerny, finansowe giganty stawiają opór, co jednak pozwala ich szybko namierzyć i wyeliminować (zmniejszyć ich wpływy do zera - nadal żadnej rzezi). Zaczynamy od urządzeń wytwarzających/przetwarzających energię - free energy. I to się może zdarzyć w najbliższej przyszłości, a nawet musi się zdarzyć, bo inaczej będzie ropa, gaz, węgiel, ciężkie pierwiastki itp. przez wiele, wiele lat.

Gość rochu

(Konto usunięte)

Czyli rewolucje robią elity, a motłoch zostaje wmanipulowany w nieswoją grę?

 

A było kiedykolwiek inaczej?

 

Nie znając historii, nie ma co się wyrywać w opisywanie otaczającego świata a tym bardziej w bawienie się w futurologa.

 

 

No, a miało być o przyszłości, więc użyłem słowa rewolucja mając na myśli gwałtowne zmiany, będące konsekwencją jakichś zdarzeń np. jakaś partia obejmuje władzę i mając pełne poparcie obywateli zmienia prawo patentowe i z dnia na dzień zostają ujawnione rewolucyjne (żadna rzeź) rozwiązania w ciągu roku zmieniające życie całej populacji.

 

Był taki jedne, nazywał się Allende.

Myślał dokładnie jak ty i wierzył w moc dobrych ustaw.

Historia pokazuje, że utkwił w wielkim błędzie.

 

Zaczynamy od urządzeń wytwarzających/przetwarzających energię - free energy.

 

Z jakiej ty jesteś galaktyki?

Nie pisałeś tego chyba poważnie.

Był taki jedne, nazywał się Allende.

Myślał dokładnie jak ty i wierzył w moc dobrych ustaw.

Historia pokazuje, że utkwił w wielkim błędzie.

 

Historia pokazała że załatwiła go kasta bogaczy razem ze służbami specjalnymi obcego mocarstwa. A środki masowego przekazu posłużyły do ogłupienia społeczeństwa. Scenariusz wielokrotnie przerabiany wcześniej i później.

Jestem Europejczykiem.

 

Gość rochu

(Konto usunięte)

Historia pokazała że załatwiła go(...)

 

No i właśnie.

Machiavelli uczy na przykładzie Savonaroli, iż władza nawet mająca szczytne cele i serce czyste niczym kryształ nic nie znaczy bez zwykłej, brutalnej siły.

Czyli inaczej mówiąc - samymi dobrymi ustawami nic nie zmienisz.

To ja może powrócę do najnowszych technologii i przyszłości z tym związanej. Wyobrażacie sobie, że wstukujemy

w klawiaturę, albo wręcz telepatycznie wywołujemy jakieś madialne nazwisko i nagle z magicznego pudełeczka

wyskakuje nam Lady Gaga i się przedstawia...."hallo Staszek - jestem Lady Gaga, a ty się przygotuj bo zaraz

będziemy razem śpiewać" :)

Albo inaczej. Zamawiamy pizzę np. w Hong Kongu i po minucie z linii internetowej wyskakuje nam gorący towar

gotowy do spożycia. Czy coś takiego będzie możliwe ?

Parker's Mood

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.