Przyczyny obecnego kryzysu gospodarczego.

[vik]

Kolodko niestety pieprzy bez sensu. To znaczy hipotetycznie rzecz biorac samo ruszenie rezerw ma sens ale nie w takiej formie jak proponuje. Po pierwsze ruszajac rezerwy nalezy je strategicznie i madrze zainwestowac czyli w przypadku obecnej Polski we wlasny przemysl bedacy wlasnoscia narodu a nie jakiegos zlodzieja, produkujacy na lokalne i ewentualnie exportowe potrzeby i tworzacy miejsca pracy dla Polakow w Polsce. Po drugie, dawanie kasy skur...ynom ktorzy tyle bilonow roztrwonili i rozkradli to juz nie glupota a zdrada stanu. Tak uwazam.

 

pozdrawiam,

[Arku]

Dokładnie to samo proponował w 1998 roku Andrzej Lepper. Zakładał uwolnienie rezerw i sfinansowanie nim deficytu, co miało pobudzic konsumpcję i w efekcie produkcję.

pamiętam jak wtedy ekumeniści lyberalni w rodzaju Balcerowicza i innych mózgów po SGPiS omal nie posikali sie w buty próbując wszelkimi sposobami zdyskredytować Leppera.

Dzisiaj ci sami genisze udowaniają że ruszenie rezerw będzie dla nas zbawienne i mają one być przekazane MFW.

 

MFW jest organizacją która powinna zostać uznana za wrogą Polsce i traktowana jako element polityki zbrojnej. To właśnie MFW wraz z tzw. klubem paryskim i klubem londyńskim wypowiedział pożyczki Polsce w ramach nałożonych sankcji gospodarczych przez reżim Reagana w 1981 roku co umozliwiło im nalicznie kilkukrotnie wyższego oprocentowania. W ciagu kilku lat z niespełna 20mld USD zadłużenia dzieki odsetkom mogli zrobić 42mld USD poddając Polskę presji negocjacyjnej. W sumie oczywiście zadłużenie odsetkowe było z wielką pompą umarzane w zamian za poprawne zachowanie - czyli późniejsze obietnice wyprzedania majątku narodowego za grosze.

[jacm]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Kto zna historię tego Pana bądź chociaż obejrzał wczorajszy film .

Usłyszał mądre słowa wypowiedziane 60 lat temu które były istotą kryzysów .

Pozwalajcie dalej wielkim koncernom maksymalizować zyski dzięki minimalizacji kosztów i dławieniu konkurencji a nie innowacjom i rozwojowi a za parę lat będziemy niewolnikami uboższych krajów .

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość Arek__45]

O tym, że pomoc państwowa szkodzi Afryce i niewydolnych programach rządowych z Richardem Mbewe, ekonomistą, rozmawia Robert Mazurek

 

Rz: Kiedy ostatnio wysłał pan paczkę do Zambii?

 

Richard Mbewe: Przed świętami posłałem pieniądze siostrzenicy. Moja siostra zmarła na AIDS, zostawiła córkę, która studiuje tam hotelarstwo, czasem jej pomagam.

 

Ale generalnie nie chce pan, by pomagano Afryce.

 

Nie chcę, bo państwowa pomoc jej szkodzi.

 

Ludzie umierają z głodu.

 

Trudno, niech umierają.

 

Mówi pan serio?

 

Tak, bo tylko wtedy znajdą w sobie determinację, by zmieść swoje złe rządy. Poza tym umierają i tak, pomimo tej masowej pomocy. Można nawet powiedzieć, że to w wyniku tej pomocy głodują.

 

Jak to?

 

Dane ekonomistki Dambisy Moyo są przerażające: w 1970 roku 11 proc. Afrykanów żyło w nędzy – dziś ponad 70 procent! W ciągu 30 lat, do 2000 roku, liczba ludzi żyjących w Afryce za mniej niż dolara dziennie wzrosła sześciokrotnie! A proszę pamiętać, że w tym czasie świat wpompował tam niewiarygodne pieniądze.

 

Moyo pisała o tym w „Dead Aid". To rzeczywiście zabójcza pomoc. Dlaczego jej efekty są tak tragiczne?

 

Pomoc uzależnia, niszczy przedsiębiorczość i zaradność. Szkodzi całym państwom, bo afrykańscy politycy nie szukają wyjścia z sytuacji, w której się znalazły ich kraje. Po co, skoro i tak dostają pieniądze. Za darmo. Nie wolno dawać pieniędzy politykom!

 

http://slashcichocki.posterous.com/rozmowa-mazurka-z-ekonomista-richardem-mbewe

[Jaro_747]

Hihihi...

Nie jestem pewny czy pisałem o tym, ale temat jest powszechnie znany. Różne organizacje "pomagają" z wielka pompą a tak naprawdę dostawy darmowej żywności ekonomicznie niszczą miejscowe rolnictwo. Pomoc jest kompletnie niedostosowana do lokalnych warunków. Przykład: dostawa mleka w proszku dla głodujących dzieci. Przecież super, kto nie wyłoży kilku dolarów z własnej kieszeni patrząc na zdjęcia małych szkieletów. A jaki skutek?

 

W Afryce jednym z największych problemów jest dostępność czystej wody. W rezultacie skondensowane odżywki rozrabiane są skażoną bakteryjnie wodą powodując choroby i śmierć niemowląt i dzieci. Ale koncerny mają obrót i biznes się kręci.

Tym sposobem zamiast płacić za miejscowe produkty i pobudzać lokalną gospodarkę rujnuje się ją i jednocześnie utrwala status quo.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Nowy głos w dyskusji o kryzysie finansowym( przynajmniej dla mnie).W TV ekonomista o nazwisku chyba Kuczyński stwierdził,że ostatnie zawirowania wokół euro to działania USA,które chcą wykończyć euro jako konkurenta wobec dolara jako waluty światowej.Mówił ponadto,że posiadanie waluty światowej,która spełnia rolę światowych rezerw przynosi ogromne korzyści.I że w przyszłości Chiny i Japonia będą dążyły do stworzenia własnej waluty.

 

Chyba chodziło o Piotra Kuczyńskiego.

[szybki Gonzo]

Największym zagrożeniem dla świata są kolejne rządy trzech państw Israel, USA, Wielka Brytania.

Nie widzieliście ? - to obejrzyjcie, bardzo pouczający materiał filmowy.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Arku]

Dobrze że ktoś wreszcie przytoczył inne żródło, bo ja o tych przyczynach pisze od początku w tym wątku.

"Na nieszczęście, wielkie ilości kredytu używane są głównie w celach spekulacji, a nie po to, aby zasilać sektor produkcyjny. Dotyczy to papierów wartościowych kupowanych pod zastaw przez fundusze giełdowe, gdzie fundusz może uzyskiwać zyski nawet wtedy, gdy wartość inwestycji idzie w dół. Kredyt tworzony przez bank jest w takich wypadkach niewiele więcej wart, niż żeton w kasynie."

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[toptwenty]

Dobrze że ktoś wreszcie przytoczył inne żródło, bo ja o tych przyczynach pisze od początku w tym wątku.

"Na nieszczęście, wielkie ilości kredytu używane są głównie w celach spekulacji, a nie po to, aby zasilać sektor produkcyjny. Dotyczy to papierów wartościowych kupowanych pod zastaw przez fundusze giełdowe, gdzie fundusz może uzyskiwać zyski nawet wtedy, gdy wartość inwestycji idzie w dół. Kredyt tworzony przez bank jest w takich wypadkach niewiele więcej wart, niż żeton w kasynie."

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie karmić trolla!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[wiatrak]

Warto obejrzeć:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Less]

Hihihi...

Nie jestem pewny czy pisałem o tym, ale temat jest powszechnie znany. Różne organizacje "pomagają" z wielka pompą a tak naprawdę dostawy darmowej żywności ekonomicznie niszczą miejscowe rolnictwo.

 

Ja też już pisałem o tym:

 

More to the point, there is little attempt in existing

scenarios to achieve an equitable distribution of

incomes across nations.

 

Zgadzam się. A wystarczyłoby otworzyć granicę na import wszelki, zamiast chronić się przed rozmaitymi dumpingami.

Wtedy trochę bogactwa przez wolny handel SAMO przetransferowałoby się do krajów biedniejszych. Ale przy tym żaden mądrala nie utuczyłby się ani nie zrobił kariery medialnej.

Więc lepiej organizować fundusze i akcje pomocowe, które tak naprawdę niewiele pomagają.

[Arku]

jakie bogactwo by sie przetransferowało do Afryki jak oni tylko bananami moga płacić ? inne bogactwa naturalne już dawno są tam eksploatowane przez zachodni kapitał i jemu akurat najkmniej zalezy na trasferowaniu czegokolwiek do Afryki.

 

Europa otworzyła swój handel na Chiny i jakoś ich bogactwo się tak i owszem transferuje na razie do Chin, które zarabiają sprzedając swoje badziewie z niewolniczej pracy i sterowanego kursu waluty spowrotem do Europy.

 

Nowy głos w dyskusji o kryzysie finansowym( przynajmniej dla mnie).W TV ekonomista o nazwisku chyba Kuczyński stwierdził,że ostatnie zawirowania wokół euro to działania USA,które chcą wykończyć euro jako konkurenta wobec dolara jako waluty światowej.Mówił ponadto,że posiadanie waluty światowej,która spełnia rolę światowych rezerw przynosi ogromne korzyści.I że w przyszłości Chiny i Japonia będą dążyły do stworzenia własnej waluty.

Chyba chodziło o Piotra Kuczyńskiego.

USA to przede wszystkim mają problem z Chinami a nie z Europą i EURO. USA ma bardzo duży ujemny bilans w handlu z Chinami. Chiny z kolei trzymają swoje rezerwy walutowe w wiekszości w USD. Zeby zmniejszyć niezbilansowanie w handlu USA potrzebuje osłabienia dolara. Jednocześnie dla Chin jest to podwójnie niekorzystne więc im na rekę jest odejść od przeliczania rezerw na USD - chyba to miał na myśli Kuczyński.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Polecam wszystkim film,który aktualnie krąży w kinach a porusza temat przyczyn kryzysu i odsłania kulisy działania wielkiej finansjery.Mam na myśli film o polskim tytule "Chciwość".

[Arku]

Kryzysy są doskonałą okazją do brania ludzi za mordę. Na Węgrzech już prawicowej władzy totalitaryzm wychodzi bokiem. Jak tak dalej pójdzie, to w 2017 będzie okragła rocznica, która może się się skończyć powrotem do przeszłości.

[Gość Arek__45]

Islandczycy sprawili, że rząd, który aprobował pod dyktando światowej finansjery zubożyć islandzki naród zgodnie ze scenariuszem aktualnie "przerabianym" przez Grecję podał się w komplecie do dymisji! Główne banki w Islandii zostały znacjonalizowane i mieszkańcy zdecydowali jednogłośnie zadeklarować niewypłacalność długu, który został zaciągnięty przez prywatne banki w Wielkiej Brytanii i Holandii. Doprowadzono też do powołania Zgromadzenia Narodowego w celu ponownego spisania konstytucji. I to wszystko w pokojowy sposób. To prawdziwa rewolucja przeciw władzy, która doprowadziła Islandię do aktualnego załamania. Na pewno zastanawiacie się, dlaczego te wydarzenia nie zostały szeroko nagłośnione? Odpowiedź na to pytanie prowadzi do kolejnego pytania: Co by się stało, gdyby reszta europejskich narodów wzięła przykład z Islandii? Oto krótka chronologia faktów: Wrzesień 2008 roku: nacjonalizacja najważniejszego banku w Islandii, Glitnir Banku, w wyniku czego giełd zawiesza swoje działanie i zostaje ogłoszone bankructwo kraju. Styczeń 2009 roku: protesty mieszkańców przed parlamentem powodują dymisję premiera Geira Haarde oraz całego socjaldemokratycznego rządu,a następnie przedterminowe wybory. Sytuacja ekonomiczna wciąż jest zła i parlament przedstawia ustawę, która ma prywatnym długiem prywatnych banków (wobec brytyjskich i holenderskich banków) wynoszącym 3,5 miliarda euro obarczyć islandzkie rodziny na 15 lat ze stopą procentową 5,5 procent. W odpowiedzi na to następuje drugi etap pokojowej rewolucji. Początek 2010 roku: mieszkańcy zajmują ponownie place i ulice, żądając ogłoszenia referendum w powyższej sprawie. Luty 2010 roku: prezydent Olafur Grimsson wetuje proponowaną przez parlament ustawę i ogłasza ogólnonarodowe referendum, w którym 93 procent głosujących opowiada się za niespłacaniem tego długu. W międzyczasie rząd zarządził sądowe dochodzenia mające ustalić winnych doprowadzenia do zaistniałego kryzysu. Zostają wydane pierwsze nakazy aresztowania bankowców, którzy przezornie odpowiednio wcześniej uciekli z Islandii. W tym kryzysowym momencie zostaje powołane zgromadzenie mające spisać nową konstytucję uwzględniającą nauki z dopiero co "przerobionej lekcji". W tym celu zostaje wybranych 25 obywateli wolnych od przynależności partyjnej spośród 522, którzy stawili się na głosowanie (kryterium wyboru tej "25%u2033 - poza nieposiadaniem żadnej książeczki partyjnej - była pełnoletniość oraz przedstawienie 30 podpisów popierających ich osób). Ta nowa rada konstytucyjna rozpoczęła w lutym pracę, która ma się zakończyć przedstawieniem i poddaniem pod głosowanie w najbliższych wyborach przygotowanej przez nią "Magna Carty". Czy ktoś słyszał o tym wszystkim w europejskich środkach przekazu? Czy widzieliśmy, choćby jedno zdjęcie z tych wydarzeń w którymkolwiek programie telewizyjnym? Oczywiście - NIE! W ten oto sposób Islandczycy dali lekcję bezpośredniej demokracji oraz niezależności narodowej i monetarnej całej Europie pokojowo sprzeciwiając się Systemowi. Minimum tego, co możemy zrobić, to mieć świadomość tego, co się stało, i uczynić z tego "legendę" przekazywaną z ust do ust. Póki co wciąż mamy możliwość obejścia manipulacji medialno informacyjnej służącej interesom ekonomicznym banków i wielkich ponadnarodowych korporacji. Nie straćmy tej szansy i informujmy o tym innych, aby w przyszłości móc podjąć podobne działania, jeśli zajdzie taka potrzeba.

[Gość dziadekwłodek]

Globalizacja!!!

[antymalkontent]

Islandczycy sprawili, że rząd, który aprobował pod dyktando światowej finansjery zubożyć islandzki naród zgodnie ze scenariuszem aktualnie "przerabianym" przez Grecję podał się w komplecie do dymisji! Główne banki w Islandii zostały znacjonalizowane i mieszkańcy zdecydowali jednogłośnie zadeklarować niewypłacalność długu, który został zaciągnięty przez prywatne banki w Wielkiej Brytanii i Holandii. Doprowadzono też do powołania Zgromadzenia Narodowego w celu ponownego spisania konstytucji. I to wszystko w pokojowy sposób. To prawdziwa rewolucja przeciw władzy, która doprowadziła Islandię do aktualnego załamania. Na pewno zastanawiacie się, dlaczego te wydarzenia nie zostały szeroko nagłośnione? Odpowiedź na to pytanie prowadzi do kolejnego pytania: Co by się stało, gdyby reszta europejskich narodów wzięła przykład z Islandii? Oto krótka chronologia faktów: Wrzesień 2008 roku: nacjonalizacja najważniejszego banku w Islandii, Glitnir Banku, w wyniku czego giełd zawiesza swoje działanie i zostaje ogłoszone bankructwo kraju. Styczeń 2009 roku: protesty mieszkańców przed parlamentem powodują dymisję premiera Geira Haarde oraz całego socjaldemokratycznego rządu,a następnie przedterminowe wybory. Sytuacja ekonomiczna wciąż jest zła i parlament przedstawia ustawę, która ma prywatnym długiem prywatnych banków (wobec brytyjskich i holenderskich banków) wynoszącym 3,5 miliarda euro obarczyć islandzkie rodziny na 15 lat ze stopą procentową 5,5 procent. W odpowiedzi na to następuje drugi etap pokojowej rewolucji. Początek 2010 roku: mieszkańcy zajmują ponownie place i ulice, żądając ogłoszenia referendum w powyższej sprawie. Luty 2010 roku: prezydent Olafur Grimsson wetuje proponowaną przez parlament ustawę i ogłasza ogólnonarodowe referendum, w którym 93 procent głosujących opowiada się za niespłacaniem tego długu. W międzyczasie rząd zarządził sądowe dochodzenia mające ustalić winnych doprowadzenia do zaistniałego kryzysu. Zostają wydane pierwsze nakazy aresztowania bankowców, którzy przezornie odpowiednio wcześniej uciekli z Islandii. W tym kryzysowym momencie zostaje powołane zgromadzenie mające spisać nową konstytucję uwzględniającą nauki z dopiero co "przerobionej lekcji". W tym celu zostaje wybranych 25 obywateli wolnych od przynależności partyjnej spośród 522, którzy stawili się na głosowanie (kryterium wyboru tej "25%u2033 - poza nieposiadaniem żadnej książeczki partyjnej - była pełnoletniość oraz przedstawienie 30 podpisów popierających ich osób). Ta nowa rada konstytucyjna rozpoczęła w lutym pracę, która ma się zakończyć przedstawieniem i poddaniem pod głosowanie w najbliższych wyborach przygotowanej przez nią "Magna Carty". Czy ktoś słyszał o tym wszystkim w europejskich środkach przekazu? Czy widzieliśmy, choćby jedno zdjęcie z tych wydarzeń w którymkolwiek programie telewizyjnym? Oczywiście - NIE! W ten oto sposób Islandczycy dali lekcję bezpośredniej demokracji oraz niezależności narodowej i monetarnej całej Europie pokojowo sprzeciwiając się Systemowi. Minimum tego, co możemy zrobić, to mieć świadomość tego, co się stało, i uczynić z tego "legendę" przekazywaną z ust do ust. Póki co wciąż mamy możliwość obejścia manipulacji medialno informacyjnej służącej interesom ekonomicznym banków i wielkich ponadnarodowych korporacji. Nie straćmy tej szansy i informujmy o tym innych, aby w przyszłości móc podjąć podobne działania, jeśli zajdzie taka potrzeba.

 

Tak trzeba rozglsniac i uswiadamiac narod co jest najwiekszym zagrozeniem dla przecietnego kowalskiego.

Zreszta ogolnie uwazam ze przecietny powinien dzialac na swoja korzysc a nie bacznie przygladac sie jak legalni przestepcy realizuja swoj plan "zabrac biednym i dolozyc bogatym + dolozyc przecietnym splacanie kasy ktore przestepcy w bialych kolnierzykach rozkradli" to sie zaczyna dziac wszedzie bo przestepcy sa wszedzie juz na stanowiskach i legalnie ograbiaja narody a wspolpracujace z nimi i rowniez kradnacy przy okazji rzady tylko wymyslaja z miesiaca na miesiac nowe obciazenia finansowe dla kowalskiego zeby minimalizowac to co rozkradaja...

 

Moim zdaniem JUZ KOWALSKI powinien sie zjednoczyc i dzialac na wlasna korzysc, POWINIEN TO ROBIC ZAWSZE, celem dzialan obecnie kowalskiego powinno byc po 1. zmiana prawa dostosowujac go do obecnych czasow a wiec najgrozniejsze przestepstwo to powinno byc przestepstwo na niekorzysc spoleczenstwa, a wiec bialy kolnierzyk rozkradajac ktory dzieki swoim zlodziejstwow sprawi ze narod zubozeje powinien dostac najwyzszy wymiar kary a zabojcy itd na drugim miejscu reszta jak byla, to jest to o co powinni walczyc kowalscy, na rozkradanie panstw powinno byc dozywocie + konfiskata majatku przestepcy i wszystkich z ktorymi mogl wspolpracowac wlacznie z rodzina (przy wczesniejszym zbadaniu sprawy) - w krajach gdzie jest kara smierci oczywiscie powinna byc kara smierci za to... tak bylo zawsze ze narod dazyl do likwidowania zlych przywodcow... do czasu kapitalizmu, bo w kapitalizmie narod nie ma nic do gadania a przywodcom dano mozliwosc legalnego rozkradania narodu - wiec narod jako wiekszosc powinien to zmienic

 

takze narod do diela - to jedyna mozliwosc uzdrowienia kapitalizmu, ktory juz jest bardzo chory...

[Gość dziadekwłodek]

Tak trzeba rozglsniac i uswiadamiac narod co jest najwiekszym zagrozeniem dla przecietnego kowalskiego.

Zreszta ogolnie uwazam ze przecietny powinien dzialac na swoja korzysc a nie bacznie przygladac sie jak legalni przestepcy realizuja swoj plan "zabrac biednym i dolozyc bogatym + dolozyc przecietnym splacanie kasy ktore przestepcy w bialych kolnierzykach rozkradli" to sie zaczyna dziac wszedzie bo przestepcy sa wszedzie juz na stanowiskach i legalnie ograbiaja narody a wspolpracujace z nimi i rowniez kradnacy przy okazji rzady tylko wymyslaja z miesiaca na miesiac nowe obciazenia finansowe dla kowalskiego zeby minimalizowac to co rozkradaja...

 

Moim zdaniem JUZ KOWALSKI powinien sie zjednoczyc i dzialac na wlasna korzysc, POWINIEN TO ROBIC ZAWSZE, celem dzialan obecnie kowalskiego powinno byc po 1. zmiana prawa dostosowujac go do obecnych czasow a wiec najgrozniejsze przestepstwo to powinno byc przestepstwo na niekorzysc spoleczenstwa, a wiec bialy kolnierzyk rozkradajac ktory dzieki swoim zlodziejstwow sprawi ze narod zubozeje powinien dostac najwyzszy wymiar kary a zabojcy itd na drugim miejscu reszta jak byla, to jest to o co powinni walczyc kowalscy, na rozkradanie panstw powinno byc dozywocie + konfiskata majatku przestepcy i wszystkich z ktorymi mogl wspolpracowac wlacznie z rodzina (przy wczesniejszym zbadaniu sprawy) - w krajach gdzie jest kara smierci oczywiscie powinna byc kara smierci za to... tak bylo zawsze ze narod dazyl do likwidowania zlych przywodcow... do czasu kapitalizmu, bo w kapitalizmie narod nie ma nic do gadania a przywodcom dano mozliwosc legalnego rozkradania narodu - wiec narod jako wiekszosc powinien to zmienic

 

takze narod do diela - to jedyna mozliwosc uzdrowienia kapitalizmu, ktory juz jest bardzo chory...

 

Pier****sz jak potłuczony! Choćby dlatego, że każdy obywatel działa na warunkach stworzonych mu przez państwo, a kapitalizmu nie da się zmienić! Co pijesz, jak piszesz?

[antymalkontent]

Pier****sz jak potłuczony! Choćby dlatego, że każdy obywatel działa na warunkach stworzonych mu przez państwo, a kapitalizmu nie da się zmienić! Co pijesz, jak piszesz?

 

 

Panie argumenty argumenty.... nie podoba sie napisz swoj sposob na uzdrowienie kapitalizmu a nie atakuj osoby z ktora sie nie zgadzasz...

Ale.karanie bialych kolnierzykow mozliwie najwyzsza kara to wg mnie jedna z kluczowych zaleznosci na uzdrowienie... jest tez wiele.innych ostatnio mnie tez zaciekawilo kiedy w jednym z panstw zakazano sprzedazy ipodow argumentujac ,,zbyt duze straty lokalny biznes ma przez.was jak postawicie u nas fabryke bedzoecie mogli sprzedawac do woli,, kolejna swietna mysl na uzdrowienie kapitalizmu zeby tez produkowal i dawal prace w wiekszym.stopniu a nie tylko glownie uslugami sie zajmowal...

 

Bo ilez mozna zarabiac na jednym i tym samym... pozniej tylko ceny uslug nieruchomosci z miesica na.miesiac coraz wyzsze bo coraz.wiecej osob z tego zyje... zamiast produkowac...

[muls]

ja tez jezdem za.Produkowac az do zesrania.Najlepiej to samo wszedzie, zeby wszyscy pracowali w tych samych warunkach i bylo sprawiedliwie.

[ARTON55]

Globalizacja!!!

 

Słyszałem, że Polska ma być siedzibą Rządu Światowego. Tusk, Sikorski i Rostowski do tego dążą.

[fox733]

W Polsce jest 580 tys. NEET-sów, (z ang.: not in employment, education or training) czyli młodych, którzy nie pracują, nie uczą się ani w żaden sposób się nie doszkalają. Kosztują nas ponad 5 mld euro rocznie - informuje "Gazeta Wyborcza".

Jak wyliczyła unijna instytucja Eurofound, NEET-si stanowią 12,8 proc. wszystkich osób w wieku 15-24 lat w 27 krajach UE; w Polsce - 11 proc., ale w dwa lata ich liczba wzrosła o 1,5 proc.

 

Według szacunków Eurofound polscy NEET-si kosztują ponad 5 mld euro rocznie, a na jednym gospodarka i państwo tracą 37 tys. zł. Realny koszt ich utrzymania to 1,5 proc. naszego PKB - jeden z wyższych wyników w Europie, znacznie powyżej średniej.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Nie rozumiem, te 5mld euro to koszty realnie poniesione czy wirtualne potencjalne dochody?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[muls]

generalnie zrom i zuzywajom.

 

zachodzi jednak pytanie czy pozostala grupa przekladajaca papiery z polki na polke nie zre i zuzywa wiecej.

[Kubri]

W Polsce jest 580 tys. NEET-sów, (z ang.: not in employment, education or training) czyli młodych, którzy nie pracują, nie uczą się ani w żaden sposób się nie doszkalają. Kosztują nas ponad 5 mld euro rocznie - informuje "Gazeta Wyborcza".

Jak wyliczyła unijna instytucja Eurofound, NEET-si stanowią 12,8 proc. wszystkich osób w wieku 15-24 lat w 27 krajach UE; w Polsce - 11 proc., ale w dwa lata ich liczba wzrosła o 1,5 proc.

 

Według szacunków Eurofound polscy NEET-si kosztują ponad 5 mld euro rocznie, a na jednym gospodarka i państwo tracą 37 tys. zł. Realny koszt ich utrzymania to 1,5 proc. naszego PKB - jeden z wyższych wyników w Europie, znacznie powyżej średniej.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Nie rozumiem, te 5mld euro to koszty realnie poniesione czy wirtualne potencjalne dochody?

Co, k...a, za brednie znowu? Debili robią z ludzi myśląc, że każdą brednie łykną jak gęsi kluski?

Jeśli ktoś się nie uczy, nie pracuje i zwłaszcza NIE DOSZKALA SIĘ, to kosztuje Państwo NIC. Najwyżej kosztuje swoich rodziców albo babcie emerytki. Kosztowałby nas dopiero jakby sie doszkalał za publiczne pieniądze.

 

.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jar1]

No wiesz, oni koszt rodziców zaliczają ogólnie w koszty społeczeństwa a ponieważ z niego żyją, to zawsze mniej kasy dla siebie można wychapać. :) Myślę, że niedługo będxie pomysł opodatkowania takiego zycia na koszt rodziców.

[fox733]

Bykowe wróci?

[Jaro_747]

No wiesz, oni koszt rodziców zaliczają ogólnie w koszty społeczeństwa a ponieważ z niego żyją, to zawsze mniej kasy dla siebie można wychapać. :) Myślę, że niedługo będxie pomysł opodatkowania takiego zycia na koszt rodziców.

 

A co jeżeli żyją na koszt rodziców bo nie mogą znaleźć pracy? Albo zarabiają tak gówniane pieniądze że nie są w stanie utrzymać się samodzielnie?

[antymalkontent]

A co jeżeli żyją na koszt rodziców bo nie mogą znaleźć pracy? Albo zarabiają tak gówniane pieniądze że nie są w stanie utrzymać się samodzielnie?

 

no przeciez przecietny normalny obywatel jesli nie ma wlasnej kasy to z winy systemu, system wmawia ze to wina obywatela ze jest nie wystarczajaco dobry, taki ciekawy myk psychologiczny o ktorym czytalem, ale to brednie, system zapewnia pewne warunki i normalny obywatel nic nie moze zrobic wiecej, w przypadku jesli sa nieodpowiednie to efektem beda braki czy w pieniadzach czy mieszkaniach czy pracy dla pewnej czesci...

tylko garstka niedostosowanych moze nie podlegac regulom systemu... ale nie tak duzo jak widac

[ARTON55]

Szokujący wywiad z maklerem Alessio Rastani w BBC - 26 IX 2011 [Napisy PL]

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jar1]

A co jeżeli żyją na koszt rodziców bo nie mogą znaleźć pracy? Albo zarabiają tak gówniane pieniądze że nie są w stanie utrzymać się samodzielnie?

 

A jakie to ma znaczenie dla "managerów" tego świata. Po prostu mają pecha i tyle. Jeśli nie są w stanie "dołożyć" się do wartosci Systemu - są zbędnym jego balastem.