najlepszy wzmacniacz do Avantgarde Acoustic

[climax99]

ee tam ja lubię bardzo prawdziwe tuby. ale pomyśl jaka to musi być frajda zapowiedzieć pociąg we własnym domu....

[cir]

na sama myśl o dworcach to mnie mdli ale sam mozesz kupic pare rupci z fabrycznego jak jestes sentymentalny

[climax99]

jak wyjdzie taki model to liczę na parę z dedykacją.

Ciekawe kto będzie projektował zwrotnice?

 

 

Cir ja lubię prawdziwe tuby ,, takie z lotniska jak trąbić to trąbić a nie pitolić tak ze nic nie słychać i nic nie rozumieć jak kunta kinte.

[stary audiofil]

XXXX

 

Natomiast jesli chodzi o wzmacniacz do w/w kolumn-to może byc zarowno lampa jak i

tranzystor-tylko do takich kolumn trza mieć salon minimum 80 metrów-inaczej sie

dżwięk z nich po prostu dusi-potrzebuja duzo powierzchi żeby było live.

Próbowałem ze wzmakami tranzystorowymi Mcintosha oraz z dwiema parami monobloków

na gm70.Może sie podobac w obu przypadkach kwestia gustu.

[Gość Paweł Skurzewski]

Człowiek załozył poważny wątek,chce wydać trochę grosza i jak zwykle w naszj Ojczyźnie zleciało się paru frustratów,którzy ciągną wątek z braku jakichkolwiek innych kompetencji.

 

marslo,namawiam Cię na posłuchanie Emitera ale koniecznie posłuchaj też Bonasusa ma 16 lub 24 waty w zależności od oporności ale potrafi napędzić takie krowy jak Isophon Europa.McIntosha nie polecam(integry)bo to słabe granie,może Ma 7000 jest coś wart ale ja nie sprawdziłem i nie zamierzam.

[climax99]

Potwierdzam, Bonasus da rade, to świetny wznak z rewelacyjnym zasilaniem.

 

Ma 7000 to chyba inna bajka, to ciepły i otwarty wzmak, mocny gdy trzeba jak dla mnie super rock man. Kwestia gustu

[MSP]

 

 

Natomiast jesli chodzi o wzmacniacz do w/w kolumn-to może byc zarowno lampa jak i

tranzystor-tylko do takich kolumn trza mieć salon minimum 80 metrów-inaczej sie

dżwięk z nich po prostu dusi-potrzebuja duzo powierzchi żeby było live.

Próbowałem ze wzmakami tranzystorowymi Mcintosha oraz z dwiema parami monobloków

na gm70.Może sie podobac w obu przypadkach kwestia gustu.

Dużo prawdy w tym co mówisz.....

Moje Uno G2 gra w pokoju mniejszym niż rekomendujesz bo około 55m2 ale za to na 5m wysokim więc kubatura jest zbliżona. Słuchałem ich w kilku miejscach i zdecydowanie nie są to kolumny do małego pokoju.... Muszą mieć czym oddychać.

 

Witam,

Odnosząc się do Twojego pytania na początku wątku. Tak red. Pacuła ma racje, połączenie ASR Emitter z Avantgardami jest jak najbardziej godne polecenia a na pewno odsłuchania. Sam kupiłem najpierw głośniki po kilku odsłuchach w salonie i przez prawie rok „ćwiczyłem” temat wzmacniacza. Generalnie byłem zorientowany na lampę i do tranzystorów podchodziłem jak do jeża. Słuchałem lebeny, e550 accuphase, AA crossfire 1, Mastersound 845, jakieś wzmaki trigona itp. i skończyłem na ASR Emitter 1. Zagrał zdecydowanie najlepiej i najrówniej. Niestety to prawda, iż Avantgardy potrzebują trochę prądu, ciekawostką jest też fakt, iż podpinając mocniejszy wzmacniacz słychać ewidentną poprawę w zakresie kontroli basu – czego się kompletnie nie spodziewałem przy aktywnych modułach basowych Nano? Jeszcze raz polecam Ci odsłuch Emittera 1 lub 2, może to będzie to czego szukasz?

Pozdrawiam,

Grzesiek

Ja jestem zdecydowany na odsłuch Emittera II...

Ciekawostka z tym basem. Ja przez chwilę u siebie miałem niedrogi wzmacniacz klasy AB (2*80W) i moim zdaniem dynamika była generalnie lepsza niż z moim Crossem I.

[modrzew47]

ASR-Emiter gra świetną barwą i znakomitą górą,za to kiepskim basem jak na tranzystor i może to być niezły powód do połączenia go z AA.

[fakamada]

Słuchałem w Nautuliusie AA z trzema wzmakami i był to jeden z bardziej pouczających odsłuchów w jakich dane mi było uczestniczyć. Grał SET Ayon'a (Mercury albo Crossfire - nie pamiętam), potem push-pull Leben'a, potem firmowy tranzystor Avantgarde (albo polecany przez Avantgarde - tak opisywał mi go sprzedawca w salonie)

 

Ayon zagrał super czysto i trasparenrtnie i totalną kontrolą - bez najmniejszego śladu spowolnienia czy ocieplenia - kryształ

Leben dodał trochę lampowej miękkości, barwności - bardzo fajne granie - nie wiem czy lepszy/gorszy od Ayona - obydwa są inne, ale obydwa bardzo przyjemne

Avantgarde (?) - dla mnie totalna porazka. Przekaz zamulony, bardzo spowolniony, detale schowane. Jakby ktoś na siłę chciał ten tranzystor upodobnić do stereotypowej lampy, ale z marnym skutkiem.

[marslo]

Słuchałem w Nautuliusie AA z trzema wzmakami i był to jeden z bardziej pouczających odsłuchów w jakich dane mi było uczestniczyć. Grał SET Ayon'a (Mercury albo Crossfire - nie pamiętam), potem push-pull Leben'a, potem firmowy tranzystor Avantgarde (albo polecany przez Avantgarde - tak opisywał mi go sprzedawca w salonie)

 

Ayon zagrał super czysto i trasparenrtnie i totalną kontrolą - bez najmniejszego śladu spowolnienia czy ocieplenia - kryształ

Leben dodał trochę lampowej miękkości, barwności - bardzo fajne granie - nie wiem czy lepszy/gorszy od Ayona - obydwa są inne, ale obydwa bardzo przyjemne

Avantgarde (?) - dla mnie totalna porazka. Przekaz zamulony, bardzo spowolniony, detale schowane. Jakby ktoś na siłę chciał ten tranzystor upodobnić do stereotypowej lampy, ale z marnym skutkiem.

Czy ten wzmak od AA to byl nowy model XA , cz tez wzmaki z poprzedniej serii?

marslo

[fakamada]

Starszy. Wydaje mi się, że model five. Bez życia - nuda.

[Elberoth]

Avantgarde (?) - dla mnie totalna porazka. Przekaz zamulony, bardzo spowolniony, detale schowane. Jakby ktoś na siłę chciał ten tranzystor upodobnić do stereotypowej lampy, ale z marnym skutkiem.

 

Nie od dziś wiadomo, że 'lampowo' grający tranzystor to wzmacniacz łączący w sobie wszystkie wady lampy i tranzystora :)

[rysio]

U mnie gra Mcintosh c2200/402 z AA uno pro i zagrał się pięknie , byłem zaskoczony bo AA potrzebują dużo prądu i ma to bezpośrednie przełożenie na jakość barwy basu, w klasyce duża poprawa, a wokale czaruja jak przy lampie.

[marslo]

Avantgarde wreszcie zaczyna dostarczac nowe wzmaki serii XA. Jesli beda brzmiec tak jak wygladaja, bedzie swietnie.

Mam go miec do odsluchu pod koniec lutego.

pzdr

marslo

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Elberoth]

A how much te wynalazki ?

[marslo]

A how much te wynalazki ?

Czytalem ,ze 9k euro koncowka i tyle samo pre, wiec wyjdzie ogolem 18 k euro , niestety.

Zobaczymy jak to bedzie w pln u Roberta Szklarza.

marslo

[Elberoth]

Sporo. To już jest kwota zbliżona do integry darTZeela. Posłuchaj jak będziesz miał okazje.

 

Mój znajomy ze swoimi Mezzo sprawdził Kondo Kegona, Ongaku, jakieś wynalazki AN na 2A3, ostatnio najnowszy model Kondo Souga na 300B, sam miał monobloki Maca na lampach (nie te Mc275 tylko te duże kwadraciaki - modelu nie pomnę), potem Hovalndy Stratos mono i ze wszystkich tych wzmacniaczy najlepiej grał ... mój darTZeel. Dźwięk był najbardziej gładki, naturalny i płynny, a ponieważ to tranzystor - tło absolutnie czarne.

 

Nie wiem jak się ma integra do końcówki, ale podobno to dźwięk o zbliżonej estetyce.

 

Ostatecznie sprzedał te Mezzo bo w tych jego 30m2 po prostu się dusiły - dźwięk się słabo integrował, bas dudnił.

[MSP]

Czy mowa o tych Mezzo na audiomarkt.de ?

[wiedzmin1973]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) to jedyne AA które mi się podobały.

Tych i innych modeli AA słuchałem jednak tylko na Audio Show (stad może niesprawiedliwa ocena).

Pomieszczenie z Mezzo w Bristolu miało blisko 100 lub więcej metrów2.

TRIO zaś już się dusiło nawet w tym pomieszczeniu(według mnie).

 

Czytam z zainteresowaniem wątek, zwłaszcza informację o lepszej współpracy AA z mocniejszymi tranzystorami.

Zawsze wydawało się że tuby o sporej skuteczności, zwłaszcza w połączeniu z aktywną sekcją basową powinny preferować lampową amplifikację.

Zwłaszcza tę o niższych mocach z pojedynczych lamp.

Cóż widocznie konstruktorzy z AA podeszli do tematu nieszablonowo.

Kilka lat temu W. Pacuła używał wzmacniacza tranzystorowego ze stajni AA.

Zmienił go na Lebena itd.

Co do Bonasusa to na AS grał naprawdę świetnie, choć Emiter też (jak na tranzystor - bo wolę z reguły lampowe klimaty)

R. Adamek chyba używa Bonasusa do napędzania swojego systemu opartego o głośniki tubowe z Onkenem.

 

pozdrawiam

 

 

 

 

 

Czy mowa o tych Mezzo na audiomarkt.de ?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Elberoth]

Bonasusa miał kolega Whitesnake, to podobno kapitalny wzmacniacz, do tego świetnie wykonany i rozsądnie wyceniony.

 

Tak, to te Mezzo, ale nie ma już o czym mówić bo już sprzedane.

[skrzypek]

Nawiązując do Lebena, słuchałem Avantgarde właśnie z Lebenem, grało znakomicie, ale z płyta winylową. Do porównania podłączane były wzmacniacze Accuphase po 50 tyś i wyłaziła cyfra i techniczne granie. Zaskakujące jak bezczelnie duże pieniądze można od ludzi wyłudzac za średniej klasy brzmienie. Mając już trochę doświadczenia z lampowymi wzmacniaczami bardzo pozytywnie odebrałem Lebena. Kosztował 4 razy mniej, a grał 2 razy lepiej.

Popieram tezę o potrzebie przestrzeni dla tej tuby. Nie wydaje się z perspektywy patrząc wstecz, że potrzebna była im duża moc, aczkolwiek pomieszczenie miało ok. 30 m2, nie wiem jak by było w większej kubaturze. Avantgarde to aktywne kolumny w sekcji niskotonowej, nie potrzebują dużej mocy do napędzenia.

[Elberoth]

Do Mezzo wydaje mi się potrzebne jest pomieszczenie ok 45-50m2. Co ciekawe, ten mój znajomy przed Mezzo miał mniejszy model - chyba to były Duo - i wg. niego w niektórych aspektach Duo były lepsze. Po prostu dźwięk 'mieścił się' w 30m pokoju.

[mgregor]

Akurat z Accuphase 550 i Lebenem (600 i 300) mam dokładnie takie same doświadczenia. Faktycznie Leben z AA zagrał zdecydowanie lepiej i sam przez pewien czas myślałem, iż z uwagi na aktywną sekcję niskotonową, takowe rozwiązanie jest strzałem w 10 ale po dalszych eksperymentach uważam iż z tranzystorem grają lepiej- niestety. Zyskujemy lepszą kontrole basu i czarne tło. Nawet sam AA oferuje wzmaki tranzystorowe co trochę daje do myślenia.

[Elberoth]

Ciekawe dlaczego nie zrobią po prostu RCA line in w sekcji niskotonowej - wtedy górę można by zasilać ze słabowitej lampy, a aktywny bas po RCA prosto z przedwzmacniacza.

 

Jakość basu była by zdecydowanie lepsza, sama kolumna prostsza w napędzeniu ... z technicznego punktu widzenia nie jest to trudne.

[stary audiofil]

Bonasusa miał kolega Whitesnake, to podobno kapitalny wzmacniacz, do tego świetnie wykonany i rozsądnie wyceniony.

 

 

 

 

Klasa AB-na połowie odkręcenia gały cichy jak nie wiem co.....cena wysoka i nieodsprzedawalny.

Gość z Zawiercia bujał się z nim prawie rok-12500 była jego cena-czy sprzedany został tego nie wiem.

 

Panie Adamie-Pan chyba nie słyszał jeszcze dobrze brzmiącego polskiego lampowca-powiedzmy za cenę tego uzywanego Bonasusa......to jest przepaść w brzmieniu.

[mgregor]

Ciekawe dlaczego nie zrobią po prostu RCA line in w sekcji niskotonowej - wtedy górę można by zasilać ze słabowitej lampy, a aktywny bas po RCA prosto z przedwzmacniacza.

 

Jakość basu była by zdecydowanie lepsza, sama kolumna prostsza w napędzeniu ... z technicznego punktu widzenia nie jest to trudne.

 

Sygnał do sekcji niskotonowej można podać po xlr-ach takowa opcja występuję w standardzie. Byłaby to szczególnie kusząca możliwość przy stosowaniu aktywnej korekcji akustyki "niewidocznej" dla sekcji średnio i wysoko-tonowej. Sam nie próbowałem bo nie mam odpowiednio długich kabli xlr ale może kiedyś podejdę do tematu bardziej empirycznie...

[Elberoth]

Ciekawe, nie zauważyłem XLRów u mojego znajomego - spojrzałem nawet na zdjęcie tylnego panelu które zrobiłem, ale chwyciłem tylko 'od pasa w dół'. Może są gdzieś na górze.

 

XLRy powinny być dobre, bo inaczej wzmacniaczem wbudowanym w kolumnę, wzmacniasz zniekształcenia swojego głównego wzmacniacza. A w przypadku lampy, w tym zakresie jest sporo zniekształceń.

[sly30]

Sam nie jestem znawcą lamp ale ostatnio słyszałem coś co może dać odpowiedź w tym wątku dlaczego firma Avantgarde A.nie wypuściła wzmacniaczy lampowych i postawiła na tranzystor.

Pewien znany w Polsce miłośnik lamp i przy okazji producent sprzętów lampowych, audiofill pełną gębą ale też rozsądny pragmatyk powiedział mi coś co mnie zaskoczyło ale po namyślę pewnie

rację ma, zresztą można mu wierzyć.

Otóż powiedział, że najpiękniejsze brzmienie z lamp mają wzmacniacze SE ale one mają bardzo małą moc. Jego daniem fajnie to gra w małych pokoikach ale do większych pomieszczeń ich moc jest za mała

i ludzie próbują to rekompensować kolumnami o dużej skuteczności. Podobnie radzą nie kompetentni lub nie uczciwi sprzedawcy audio.

Jeśli do takiego słabego wzmacniacza SE podłączy się bardzo skuteczne duże kolumny np AA to będzie to jakoś grało i głośności wystarczy do napędzenia nawet sporego pokoju ale ludzie nie wiedzą, że

bardzo skuteczne kolumny mają, jak to określił bardzo duży bezwład, czy też mocny własny charakter i tylko bardzo mocny wzmacniacz może narzucić im kontrolę i władzę na nimi a przecież o to chodzi.

Przy podłączeniu AA do SE to AA narzucają swój charakter wzmacniaczowi a powinno być odwrotnie i on zupełnie nie ma nad nimi kontroli przez co brzmienie jest mocno ułomne w wielu aspektach.

 

Podał przykład,że właśnie dlatego tak często prezentacje kolumn Avantgarde są tak nie udane bo łączy się je ze wzmacniaczami SE które nie mają możliwości kontroli tych kolumn.Jakoś to gra ale wtedy

efekt bardziej zależy od innych czynników jak np akustyka pomieszczenia a że ta często na pokazach jest słaba to i efekt brzmieniowy marny.

Do kolumn AA musi być bardzo mocny piec a na lampach takie piece czym mocniejsze tym gorzej brzmią. Tak powiedział. Być może więc chłopaki z Avangarda wiedzą o tym i dlatego wypuścili do tych

kolumn mocny wzmacniacz tranzystorowy a nie lampowy co dziwi tu niektórych forumowiczów.

 

Pozdrawiam

Sly

[stary audiofil]

Ciekawe, nie zauważyłem XLRów u mojego znajomego - spojrzałem nawet na zdjęcie tylnego panelu które zrobiłem, ale chwyciłem tylko 'od pasa w dół'. Może są gdzieś na górze.

 

XLRy powinny być dobre, bo inaczej wzmacniaczem wbudowanym w kolumnę, wzmacniasz zniekształcenia swojego głównego wzmacniacza. A w przypadku lampy, w tym zakresie jest sporo zniekształceń.

 

Podoba sie państwu ten wpis?

Nie będe go z czystej przyzwoitości komentował...............warto go tylko przeanalizować.

[Elberoth]

Pewnie jest w tym jakaś część prawdy, ale charakter AA przebija się niezależnie od tego, czy napędzasz je lampą czy tranzystorem. Właściciel tych Mezzo o których pisałem zasilał to z Hovalndów Startos (400W / 8Ohm, 700W / 4Ohm), a więc na pewno nie brakowało im pary.