Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  599 członków

Hegel Klub
IGNORED

Klub HEGEL


Rekomendowane odpowiedzi

Ja preferuje brzmienie odchudzone ,wyrazną średnice i punktowy ,konturowy ,krótki bas tzw.brzmienie szybkie i rozjaśnione.

 

Dotarliśmy do konkluzji, która brzmi, nie spieramy się o to czy Hegel jest dobry czy zły, ale o osobiste preferencje. Opisane przez Ciebie brzmienie uważasz za optymalne, a pewnie większość potraktowałaby je przymiotnikami suche, chude, zimne, chirurgiczne i wcale nie twierdzę, że tak jest. Takie brzmienie ma jedną istotną wadę, słabe realizacje zostaną na maxa obnażone i płytoteka skurczy się bardzo.

Edytowane przez artdm

Dotarliśmy do konkluzji, która brzmi, nie spieramy się o to czy Hegel jest dobry czy zły, ale o osobiste preferencje. Opisane przez Ciebie brzmienie uważasz za optymalne, a pewnie większość potraktowałaby je przymiotnikami suche, chude, zimne, chirurgiczne i wcale nie twierdzę, że tak jest. Takie brzmienie ma jedną istotną wadę, słabe realizacje zostaną na maxa obnażone i płytoteka skurczy się bardzo.

 

Dokładnie jest tak jak napisałeś,słabo nagrane płyty brzmią zle.Kiedyś lubiłem duże głośniki,ten bas nisko schodzący ,snujący się po podłodze,wybrzmienia kotłów które zawisały w pomieszczeniu na ułamki sekund...Używałem wtedy mocnych wzmacniaczy (miedzy innymi H300 czy dzielonki), ale po czasie stwierdziłem ,że mnie to nudzi ,że brakowało mi zawsze w tym brzmieniu pazura,energii i po prostu szybkości.

Teraz lubię coś innego to co opisałem w poprzednich postach.

Edytowane przez malvern1

Używałem wtedy mocnych wzmacniaczy (miedzy innymi H300 czy dzielonki), ale po czasie stwierdziłem ,że mnie to nudzi ,że brakowało mi zawsze w tym brzmieniu pazura,energii i po prostu szybkości.

 

Mam całkiem odmienne zdanie , w dobrze zaadoptowanym pomieszczeniu gdzie dźwięk jest bardzo szybko wygaszany nie ma kompletnie takiego zjawiska jak snujący się bas .

Moim zdaniem dopiero w takim pomieszczeniu dzielonki mają ogromną przewagę nad integrami , wtedy szybkość i energia jest po stronie końcówek.

Dokładnie jest tak jak napisałeś,słabo nagrane płyty brzmią zle.Kiedyś lubiłem duże głośniki,ten bas nisko schodzący ,snujący się po podłodze,wybrzmienia kotłów które zawisały w pomieszczeniu na ułamki sekund...Używałem wtedy mocnych wzmacniaczy (miedzy innymi H300 czy dzielonki), ale po czasie stwierdziłem ,że mnie to nudzi ,że brakowało mi zawsze w tym brzmieniu pazura,energii i po prostu szybkości.

Teraz lubię coś innego to co opisałem w poprzednich postach.

Opisałeś swoje pomieszczenie i masz ewidentnie za długi czas pogłosu chyba że tak lubisz to jest ok , jednak należy pamiętać że odsłuchując w takim pomieszczeniu sprzęt i go oceniając należy to wyraźnie podać albo skorygować . W twoim pomieszczeniu urządzenia ultra szybkie dopiero zniwelują czas pogłosu i nie będą to urządżenia neutralne . Neutralne zabrzmią wolniej a te klasyczne ciepłe będą sie ciąąąągnęły jak guma od majtek .

Raczej będziesz miał tendencje do wybierania urządzeń suchych , szybkich tak zwanych punktowych .

W 22 metrach w pomieszczeniu o bardzo dobrej akustyce gdzie w zupełnie pustym salonie gdy jeszcze robiłem w nim remont byłem w szoku jaki był dźwięk .Gdy go umeblowałem i zrobiłem podstawy jeśli chodzi o akustykę można było puścić płytę testową z całym zakresem częstotliwości i niemal było idealnie bez wzbudzeń . W takim pomieszczeniu bas z H300 jest wzorcowy jest niezwykle zmienny potrafi snuć sie powoli żeby z chwilę uderzyć z siła młota . W H200 nie ma już takiego rozciągnięcia ani zróznicowania . Ale pisanie że to wolne granie to wprowadzanie w bardzo duży błąd . Te wzmacniacze grają bardzo szybko oczywiście można jeszcze szybciej a nasze ucho samo nam powie czy to już nie przegięcie .

 

taaaaa, H90 nie ma konkurencji... a ja go odesłałem (egz. wygrzany) z wielką, wielką przyjemnością. Za to, na pewno

Jakieś 5 lat temu mój kolega kupił H200 po 3 tygodniach chciał go sprzedać grał sucho bez barwnie bez basu , darł przysłowiową japę . Gra na nim po dziś dzień i ma problem bo nie widzi konkurencji w o wiele większych pieniądzach . Ja mu nie wierzyłem ale sam tego doświadczyłem i wiele osób które opisały to zjawisko w klubie . Nam jest znane i już nie dziwi .

Hegle to urządzenia bardzo neutrale można z nich uzyskać przerózny dzwięk . Ale przeworzone czy długo nie grające potrafią bardzo długo się wygrzewać . Także egzemplarz wygrzany po przeworzeniu szczególnie w różnych temperaturach czasem długo wraca do pełni możliwości .

Najdłużej miałem ten przypadek u siebie z H80 przez ok miesiąc nie posiadał praktycznie basu , grał bardzo odchudzoną średnicą ogólnie dość szczupło i źle . Wiem że tak nie gra ten model więc tylko czekałem ile mu zajmie dojście do siebie . Kiedyś H 200 dochodził tydzień .

Także nie jesteś pierwszą ani nie ostatnia osobą która miała w domu wzmacniacz i tak naprawdę nie usłyszała jak on gra .

Recenzenci czasem piszą że zanim coś odsłuchają stoi i gra to non stop przez 2 tygodnie albo i miesiąc . I nie robią tak bez powodu chcą rzetelnie ocenić sprzęt .

Takie maniery mają urządzenia bez własnego charakteru . Wzmacniacze grające ciepło nawet nie wygrzane grają ciepławo . Te suche będą grały jeszcze bardziej sucho .

 

Nie tylko H90.Z recenzji Hegli wynika że są to urządzenia idealne i jeżeli ktoś się sugeruje tym co przeczyta z takich recenzji to może się mocno rozczarować.

Jak kiedyś miałem baaardzo słabe akustycznie pomieszczenie i chimeryczne kolumny to żadna recenzja mi się nie zgadzała , też uważałem że albo ja słyszę inaczej albo recenzenci piszą bzdury .

Jak dostałem kolumny bez własnego charakteru i stanęły w dobrym pomiesczeniu mogłem kupować , kable , kompakty w ciemno tylko na podstawie recenzji w prasie .

Nagle wszystko zaczęło się zgadzać w 100 % co piszą .

Może to zasługa neutralnego toru ? Jak kolega sądzi ?

Edytowane przez jacm

W zasadzie to nie ma sensu opisywać spostrzeżeń bo każdy ma inne oczekiwania względem dźwięku swojego systemu.To co dla kogoś jest snującym się basem dla mnie jest to już przymulenie ( ja sie znudziłem już taką prezentacją). Wszech obecna zawiesina basowa czy to tzw.ciepełko to nie mój klimat.Dla mnie H300 czy 360 grają ciepło i zwaliście zdania nie zmienię :).

I nie chodzi też tu o to czy moje pomieszczenie akustyczne jest prawidłowo wykonane czy nie.Nie podoba mnie się charakter H300 i 360 i tyle :)

Używam H200 i jestem zadowolony.

Edytowane przez malvern1

Co do pozostałych wypowiedzi to zaczynam mieć nieodparte wrażenie, że to jakaś celowa nagonka jest.

Parę stron wcześniej pisałem że pozostałe firmy pozycjonują jakość i w niskich integrach jest fatalny dzwięk . Zabawne że w opisie H90 padł dokładnie taki sam wniosek .

 

A, i Jacm, taka ciekawostka jak już wrzuciłeś reckę krajowego HFC, wrzuć też reckę zagraniczną, gdzie w zbiorowym teście H90 poległ z Denonem pma 1600NE a nawet NAD C 388. Tamten zbiorowy test, jak dobrze pamiętam, też przeprowadziło HFC.

Niemcy i Anglia są znane z promowania własnych marek w pewnych pismach angielsckich zawsze najlepiej gra wzmacniacz Brytyjski :) . Wrzuć tą reckę chętnie poczytam .

Wiesz my tu jesteśmy trochę skoszeni bo nam się ten dzwięk podoba . W większości może dlatego że słyszymy dokładnie tak samo jak recenzent i może dlatego jesteśmy w tym klubie :) .

Jak by Hegle były takie wyśmienite to by ludzie tylko je kupowali a tak nie jest. Na szczęście jest duży wybór wzmacniaczy na rynku i każdy ma szansę dobrać wzmacniacz pod własne preferencje, nie każdy też ma pomieszczenie zaadaptowane akustycznie.

Ja jak się przeniosłem do pokoju odsłuchowego z odpowiednio przygotowaną instalacją elektryczną od podstaw, to dopiero usłyszałem o co w tym hobby chodzi.

Edytowane przez malvern1

W zasadzie to nie ma sensu opisywać spostrzeżeń bo każdy ma inne oczekiwania względem dźwięku swojego systemu.To co dla kogoś jest snującym się basem dla mnie jest to już przymulenie ( ja sie znudziłem już taką prezentacją). Wszech obecna zawiesina basowa czy to tzw.ciepełko to nie mój klimat.Dla mnie H300 czy 360 grają ciepło i zwaliście zdania nie zmienię :).

I nie chodzi też tu o to czy moje pomieszczenie akustyczne jest prawidłowo wykonane czy nie.Nie podoba mnie się charakter H300 i 360 i tyle :)

Używam H200 i jestem zadowolony.

Wiesz dlatego piszemy w klubie hegla o swoich spostrzeżeniach i w większości przypadków są one takie same ,są też zgodne z reckami . I dlatego nie zgadzamy się z Twoimi . I dlatego zwróciłem uwagę że winowajcą jest bardzo charakterne Twoje pomieszczenie które mocno zniekształca dźwięk . Na tyle że słyszysz zupełnie inne cechy w sprzęcie niż ludzie którzy go oceniają oraz mają na nim dopracowane systemy . Krótko mówiąc przypisałeś cechy swojego pomieszczenia wzmacniaczowi .

 

Ja jak się przeniosłem do pokoju odsłuchowego z odpowiednio przygotowaną instalacją elektryczną od podstaw, to dopiero usłyszałem o co w tym hobby chodzi.

Moim zdaniem chodzi o to żeby tak dopasować zestaw żeby wogóle zapomnieć o sprzęcie tylko słuchać muzyki .

 

Wiesz dlatego piszemy w klubie hegla o swoich spostrzeżeniach i w większości przypadków są one takie same ,są też zgodne z reckami . I dlatego niech zgadzamy się z Twoimi . I dlatego zwróciłem uwagę że winowajcą jest bardzo charakterne Twoje pomieszczenie które mocno zniekształca dźwięk . Na tyle że słyszysz zupełnie inne cechy w sprzęcie niż ludzie którzy go oceniają oraz mają na nim dopracowane systemy . Krótko mówiąc przypisałeś cechy swojego pomieszczenia wzmacniaczowi .

To jest kopanie się z koniem widzę , ale dobrze masz rację nie Ci będzie. Hegle są idealne bo Ty masz i ja mam i wielu innych w tym klubie i poza nim też.

Więcej nie śmiem wyrazić już własnej opinii na temat Hegli a pomieszczenie odsłuchowe muszę poprawić bo mi wszystkie Hegle nie grają prawidłowo widzę

Edytowane przez malvern1

Jednak w tym calym syfie zwiazanym z dystrybucja Hegla w naszym kraju (bardziej wtajemniczeni na forum wiedza kto za tym brudnym interesem stoi i decyduje co i gdzie bedzie napisane o Heglu w Polsce) widze promyczek nadziei - jednak piec salonow audio odebralo brzmienie Hegla tak samo jak ja i odradzali mi to urzadzenie. Tu podziekowania dla tych Salonow Audio i szacun za szczerosc.

ATC SCM7/HEGEL H95/CHORD QUTEST - REAL SOUND /// REGA ELEX MK4/B&W 607S3 - FUN

Nie znam dystrybucji Hegla w Polsce, wiem że straszliwie na nim zdzierali. Do tego stopnia że sprzedawca w Norwegii mi opowiadał że regularnie przylatywali Polacy tylko po wzmak i zaraz spowrotem do domu :) Teraz ceny się normują więc pewnie polecają coś na czym zdzieraja więcej. Jakoś w ich nagły przypływ uczciwości bym nie wierzył.

Sprzedawca powinien być bezstronny, zaproponować coś do odsłuchu w wyznaczonej kwocie i tyle. Klient sam powinien wybrać co mu pasuje najbardziej.

Ja jestem w klubie Hegla bo świadomie wybrałem Hegla. Nie właże na forum NADa, Arcama, Naima żeby im dopieprzać bo wybrałem inaczej. Każdy ma swój rozum i gust i niech robi jak uważa, ale skoro włazi na to forum i robi syf to niech nie oczekuje poklasku ze strony forumowiczów klubu Hegla.

"Zły dzwięk zabija dobrą muzykę"

Jednak w tym calym syfie zwiazanym z dystrybucja Hegla w naszym kraju (bardziej wtajemniczeni na forum wiedza kto za tym brudnym interesem stoi i decyduje co i gdzie bedzie napisane o Heglu w Polsce) widze promyczek nadziei - jednak piec salonow audio odebralo brzmienie Hegla tak samo jak ja i odradzali mi to urzadzenie. Tu podziekowania dla tych Salonow Audio i szacun za szczerosc.

Jak podłączyłem w mój system H 80, to zastanawiałem się czy to urządzenie, można zaliczyć do klasy HI-FI

Edytowane przez Kazik II

pre lampowe Adagio Sound, końcówka Sugden Au51 P MKII, AVI Laboratory Series, strojenie kolumn Adagio Sound - wszystko spięte kabelkami ;-)) żeby grało

Nie znam dystrybucji Hegla w Polsce, wiem że straszliwie na nim zdzierali. Do tego stopnia że sprzedawca w Norwegii mi opowiadał że regularnie przylatywali Polacy tylko po wzmak i zaraz spowrotem do domu :) Teraz ceny się normują więc pewnie polecają coś na czym zdzieraja więcej. Jakoś w ich nagły przypływ uczciwości bym nie wierzył.

Sprzedawca powinien być bezstronny, zaproponować coś do odsłuchu w wyznaczonej kwocie i tyle. Klient sam powinien wybrać co mu pasuje najbardziej.

Ja jestem w klubie Hegla bo świadomie wybrałem Hegla. Nie właże na forum NADa, Arcama, Naima żeby im dopieprzać bo wybrałem inaczej. Każdy ma swój rozum i gust i niech robi jak uważa, ale skoro włazi na to forum i robi syf to niech nie oczekuje poklasku ze strony forumowiczów klubu Hegla.

Masz racje Zoromoto, ale jako użytkownik H200 i były już H300 mam prawo opisać własne spostrzeżenia i na siłę nie będę słodził na temat Hegli żeby tylko przypodobać się reszcie użytkowników. Piszę jak słyszę i odbieram brzmienie Hegli (konkretnie H300 i 360), ale widzę, że nie można być "prawdziwym" bo to się kończy pluciem w twarz... a szkoda.

Bo każdy klub powinien opierać się na wymianie poglądów i spostrzeżeń.

Ja nie neguje Hegla tylko nie wszystkie ich wzmacniacze mi pasują i nie tylko mi.

A prasa podkręca koniunkturę, charytatywnie tego nie robią...

Kazik Salon Audio, ktory wyslal mi H90 zapytany o roznice H90 vs H80 udzielil informacji, ze H90 odchodzi od suchosci H80... Niestety w H90 jeszcze sie ta sztuka Heglowi nie udala i dalej jest sucho. Dobrze, ze Hegel wie z czym maja problem i stara sie to jakos poprawiac.

ATC SCM7/HEGEL H95/CHORD QUTEST - REAL SOUND /// REGA ELEX MK4/B&W 607S3 - FUN

To jest kopanie się z koniem widzę , ale dobrze masz rację nie Ci będzie. Hegle są idealne bo Ty masz i ja mam i wielu innych w tym klubie i poza nim też.

Więcej nie śmiem wyrazić już własnej opinii na temat Hegli a pomieszczenie odsłuchowe muszę poprawić bo mi wszystkie Hegle nie grają prawidłowo widzę

Pomieszczenie to ważna sprawa i bardzo trudna . Nikt z nas tak naprawdę nie wie kupując dom jak to będzie grało , więc to trochę loteria . Chyba że buduje pomieszczenie pod audio u profesjonalistów . Jak z jednym rozmawiałem to wspominał że właśnie kluczowy jest czas pogłosu i ludzie lubią bardzo różne czasy . Wybacz jeśli mój wpis źle zabrzmiał .

 

Pomieszczenie to ważna sprawa i bardzo trudna . Nikt z nas tak naprawdę nie wie kupując dom jak to będzie grało , więc to trochę loteria . Chyba że buduje pomieszczenie pod audio u profesjonalistów . Jak z jednym rozmawiałem to wspominał że właśnie kluczowy jest czas pogłosu i ludzie lubią bardzo różne czasy . Wybacz jeśli mój wpis źle zabrzmiał .

 

No problem :)

Jednak w tym calym syfie zwiazanym z dystrybucja Hegla w naszym kraju (bardziej wtajemniczeni na forum wiedza kto za tym brudnym interesem stoi i decyduje co i gdzie bedzie napisane o Heglu w Polsce) widze promyczek nadziei - jednak piec salonow audio odebralo brzmienie Hegla tak samo jak ja i odradzali mi to urzadzenie. Tu podziekowania dla tych Salonow Audio i szacun za szczerosc.

 

:)) Niezawodna metoda polskich fachowców = mieszać z błotem to, czego się nie sprzedaje :)) Mi już odradzano Audio Physic, wszelkie sprzęty firmy Naim, Densena, Exposure ...wszystko co chińskie, ukraińskie. W niektórych salonach wychwalano a potem potępiano model albo markę z powodu osobistych niesnasek między dystrybutorami i detalistami. Po drugie, niestety, sprzet hifi prezentuje stosunkowo prymitywną technologię, wrażliwą na dziadowskie instalacje, złe ustawienia, słabą akustykę.

Osobiście ... raczej wybieram egzemplarz niż markę i sam oceniam, czego mam słuchać. Zdarzało się, że

wychodziłem z salonów z wypasionym hi-endem, bo według mnie to grało beznadziejnie.

Kazik Salon Audio, ktory wyslal mi H90 zapytany o roznice H90 vs H80 udzielil informacji, ze H90 odchodzi od suchosci H80... Niestety w H90 jeszcze sie ta sztuka Heglowi nie udala i dalej jest sucho. Dobrze, ze Hegel wie z czym maja problem i stara sie to jakos poprawiac.

Oj ktoś słabo jest zorientowany w tym salonie . H80 jest najcieplej grającym heglem w wersji pierwszej . W wersji z pre autem poprawili to w stronę neutralności i zyskali na tym wiele . Z recki można wyczytać że H90 jeszcze dalej idzie w strone neutralności niż H80 więc na pewno go nie ocieplili a droga jest wręcz odwrotna niż podałeś . Dlatego też zarówno H80 w wersji z pre autem jak i H90 przypisane ma cechy bardzo drogich konstrukcji . Jakby je ocieplali to byłby zwykły audiolab , creek czy inne urządzenia grające jednostajnym dzwiękiem pospolitego hi-fi . Wkładasz różne płyty a one wciaź sa klepane na jedno kopyto . W Wersji drugiej H 80 już tego nie ma . Masz różnorodnie podany dzwięk w zaleźności od repertuaru wzmacniacz się dopasowuje i zmienia sposób grania .Poza tym mam wrażenie że waty są zaniżone o dobra połowę gdzie w pospolitym hi fi mam zawsze wrażenie że są zawyżone dwa razy . Dlaczego wzmacniacz 120 watowy nie kontroluje głośników i ma jednostajne buuu buu na basie a w H 80 jest już różnorodność i kontrola ? Podaj mi w tej cenie tak zachowujący się wzmacniacz proszę .

 

Jak podłączyłem w mój system H 80, to zastanawiałem się czy to urządzenie, można zaliczyć do klasy HI-FI

Moim zdaniem też ciężko to zaliczyć do Hi-fi .

Z czym to połączyłeś ?.

Bo mi H 80 w wersji z pre outem trąci bardziej o Hi-end niż Hi-fi .

Edytowane przez jacm

Jacm stosujac Twoj sposob prowadzenia dyskusji stwierdzam, ze masz cos nie tak z akustyka pokoju. @Macson rozczaruje Cie ale te Salony Audio mowiace prawde o brzmieniu Hegla maja go w swojej ofercie...A i Jacm, to Twoj ulubiony HiFi Choice wolal Denka od Hegla... Dobra moi mili, na dzisiaj wystarczy. Spokojnej.

ATC SCM7/HEGEL H95/CHORD QUTEST - REAL SOUND /// REGA ELEX MK4/B&W 607S3 - FUN

Bo mi H 80 w wersji z pre outem trąci bardziej o Hi-end niż Hi-fi

 

Tą część wypowiedzi chyba sobie wrzucę w stopkę.

 

jacm ja rozumiem , że to klub Hegla. Sam jestem zadowolony ze swoich klocków , ale znam ich wady i zalety. Słuchałem o wiele lepsze systemy niż mój. Twoje wypowiedzi zaczynają przypominać jakieś totalne zaślepienie i zero w nich obiektywizmu. Miałem okazje posłuchać H80 , a H160 w domu. Rozumiem, że mogą się podobać , ale do neutralności im daleko. O Hi-end nawet nie wspomnę cokolwiek to znaczy.

Jacm stosujac Twoj sposob prowadzenia dyskusji stwierdzam, ze masz cos nie tak z akustyka pokoju. @Macson rozczaruje Cie ale te Salony Audio mowiace prawde o brzmieniu Hegla maja go w swojej ofercie...A i Jacm, to Twoj ulubiony HiFi Choice wolal Denka od Hegla... Dobra moi mili, na dzisiaj wystarczy. Spokojnej.

A tu się zgodzę ostatnio oglądam się za siebie czy mi żona nie postawiła dodatkowych kolumn z tyłu głowy . Ktoś kiedyś pisał czy można uzyskac w stereo efekty dookólne jak w KD . No jak jest tak nagrane to widać można .

 

Tą część wypowiedzi chyba sobie wrzucę w stopkę.

 

jacm ja rozumiem , że to klub Hegla. Sam jestem zadowolony ze swoich klocków , ale znam ich wady i zalety. Słuchałem o wiele lepsze systemy niż mój. Twoje wypowiedzi zaczynają przypominać jakieś totalne zaślepienie i zero w nich obiektywizmu. Miałem okazje posłuchać H80 , a H160 w domu. Rozumiem, że mogą się podobać , ale do neutralności im daleko. O Hi-end nawet nie wspomnę cokolwiek to znaczy.

 

Zawsze chciało mi się śmiać z tego określenia gdy jest ono określane jako wspólny mianownik dla wszystkich jednakowy .

Skoro każdy średnio rozgarnięty meloman wie że słyszmy inaczej i mamy rózne preferencje to hi-endów jest dziesiątki albo i setki i grają one diametralnie odmiennie .

Przeczytaj mój wpis wyżej i może zrozumiesz że w żadne zaślepienie nie wpadłem , zwyczajnie znalazłem firmę która robi wzmaki dostosowane do moich preferencji słuchowych .

Edytowane przez jacm

Mam sentyment do Hegla bo miałem H80 i H160. Jedak wychwalanie H80 wprowadza w błąd, ten wzmacniacz może muzykalnie zagrać ale ze stosunkowo łatwymi do wysterowania kolumnami. Już pisałem, że u mnie poległ z Dynkami DM 3/7. Dodam, że pomieszczenie mam bardzo przyzwoite akustycznie.

Panowie każdy swojego będzie bronił.

Ja napiszę tak,że H200 zgrał mi się obecnie w systemie, ale dla moich znajomych co przychodzą na odsłuchy to porażka, nie ich sygnatura i tyle. Mam jeszcze Passa X z pre.Krella i przy tym się "spuszczają" a dla mnie nie jest to samo co z H200.

I kto ma rację?

Edytowane przez malvern1

Gra caly system lacznie z pokojem i fakt H80 v2 woli latwiejsze kolumny ale nie zmienia to faktu ze potrafi zagrac na zaskakujaco wysokim poziomie dlatego zgadzam sie z Jacm'em całkowicie.

 

Piszac o nagonce nie do konca jasno sie wyrazilem. Chodzilo mi o nagonke na nasz klub.

Wielu ludzi uwielbia jak bas dudni i buczy . Ostatnio dałem znajomemu słuchawki i mówię że mogą mu się nie spodobać bo mają podbity bas i jest go za dużo wybija się ponad średnicę po drugie jest taki nieco miękki , kluchowaty . Posłuchał oddał i mówi słabe są mają bardzo mało basu i w dodatku jakiś taki suchy i twardy .

To odnośnie preferencji i różnic w słyszeniu .

Przeczytaj mój wpis wyżej i może zrozumiesz że w żadne zaślepienie nie wpadłem , zwyczajnie znalazłem firmę która robi wzmaki dostosowane do moich preferencji słuchowych .

 

 

Wyjątkowo opanowany z Ciebie facet. Kilka prób wyprowadzenia Cię z równowagi zakończone niepowodzeniem. Ale nie o tym chciałem. Nurtuje mnie pytanie, miałem zadać je na priv, ale myślę, że chętnie poczytają o tym też inni. Dlaczego takim uczuciem darzysz 300 a nie najdroższą i ponoć flagową integrę 360 ? Edytowane przez artdm

Wielu ludzi uwielbia jak bas dudni i buczy . Ostatnio dałem znajomemu słuchawki i mówię że mogą mu się nie spodobać bo mają podbity bas i jest go za dużo wybija się ponad średnicę po drugie jest taki nieco miękki , kluchowaty . Posłuchał oddał i mówi słabe są mają bardzo mało basu i w dodatku jakiś taki suchy i twardy .

To odnośnie preferencji i różnic w słyszeniu .

 

Jacm a widzisz, mi napisałeś, że Hegle obnażają wady mojego pomieszczenia odsłuchowego, że nie maja prawa "źle mi grać". Słuchawki już mogą każdemu inaczej brzmieć. Czyż to nie audio?

 

Tak jeszcze w temacie Hegli to ostatnio słuchałem u siebie Rosta o którym mało się tu pisze a to bardzo fajny, lekko i zwiewnie grający piecyk. Kreuje fajną, namacalną scene i gra bardzo bezpośrednio, ANALITYCZNIE,lub sucho jak ktoś woli.

Edytowane przez malvern1

Wyjątkowo opanowany z Ciebie facet. Kilka prób wyprowadzenia Cię z równowagi zakończone niepowodzeniem. Ale nie o tym chciałem. Nurtuje mnie pytanie, miałem zadać ja na priv, ale myślę, że chętnie poczytają o tym też inni. Dlaczego takim uczuciem darzysz 300 a nie najdroższą i ponoć flagową integrę 360 ?

Mam taką teorię że pewna liniowość grania jest ścisła relacją mocy wzmacniacza i kolumn w danym pomieszczeniu .

Ta liniowość sprawia że jak pisałem można słuchać bardzo cicho i jest super to samo na średnim wolumenie i to samo jak podgłosimy na max .

Jak damy za słaby wzmak jest mało basu przy cichym graniu . Ale jak damy za mocny to jak na moje ucho bas zaczyna dominować .

Dlatego uważam że 360 jest lepsza w większych pomieszczeniach powyżej 30 metrów a H 300 do mniejszych poniżej 30 .

I tu jest odpowiedź jak kiedyś zmienię lokum na większe lepiej sprawdzi sie 360 .

Przerobiłem to z h80 . Po wstawieniu do 11 metrowego pomieszczenia mam wrażenie że słucham H300 jesli chodzi o równowagę tonalną i prowadzenie basu . Oczywiście po wstawieniu do 25 metrów czar pryska .

Masz racje Zoromoto, ale jako użytkownik H200 i były już H300 mam prawo opisać własne spostrzeżenia i na siłę nie będę słodził na temat Hegli żeby tylko przypodobać się reszcie użytkowników. Piszę jak słyszę i odbieram brzmienie Hegli (konkretnie H300 i 360), ale widzę, że nie można być "prawdziwym" bo to się kończy pluciem w twarz... a szkoda.

Bo każdy klub powinien opierać się na wymianie poglądów i spostrzeżeń.

Ja nie neguje Hegla tylko nie wszystkie ich wzmacniacze mi pasują i nie tylko mi.

A prasa podkręca koniunkturę, charytatywnie tego nie robią...

 

H200 to świetny wzmak i po opisie twoich oczekiwań sam bym ci go polecił. Sam przewertowałem ich kilka (H80, H160, H200 miałem, a w sklepie słyszałem większość nowych) żeby ostatecznie wybrać H300 który najbardziej mi przypasował, ale o poprzednich nie mogę złego słowa powiedzieć, a wręcz przeciwnie utwierdziły mnie w przekonaniu że to moja marka.

Najmniej mi pasował H160, ale zdaję sobie sprawę, że pomieszczenie ponosiło sporą winę i jestem pewien że nie jednemu ten wzmak zrobi robotę bo w pewnych aspektach zachwycał.

widzę, że nie można być "prawdziwym" bo to się kończy pluciem w twarz... a szkoda.

Myślę że przesadzasz. Tutaj zawsze panował luz i szacunek do współ klubowiczów, ale to działa w obie strony...

Edytowane przez zoromoto

"Zły dzwięk zabija dobrą muzykę"

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.