Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  247 członków

Furutech Klub
IGNORED

Klub FURUTECHA


gabler
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gość

(Konto usunięte)
11 godzin temu, freju napisał:

Panowie gdzie można kupić najtaniej gniazda sieciowe montażowe ścienne furu ?

U mnie było tak że najpierw kupiłem zwykłe gniazda schuko ścienne, chyba firmy Ospel, w hurtowni elektrycznej. Później kupiłem gniazda tablicowe Furu po ok 100 zł za sztukę i okazało się że pasują do tej blaszki obwodowej z tych nańszych. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)
1 godzinę temu, sir.jax napisał:

Takie Klauke w audio? nie wiem. 

Kiedyś Neele miały takie "zwyklaki" chyba nawet do wysokiego ich modelu Neel N14 E, miałem wszystkie.

Ale to baaaardzo dawno temu było. 

 

Tak.

Materiał z jakiego są zrobione te tulejki to miedź elektrolityczna ocynkowana.

Neela nie znam natomiast owe Klauke założyłem na 314-stke i wydaje mi się że gra słabiej od drugiej-starszej 314 bez tulejek. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
54 minuty temu, sidru napisał:

Tak.

Materiał z jakiego są zrobione te tulejki to miedź elektrolityczna ocynkowana.

Neela nie znam natomiast owe Klauke założyłem na 314-stke i wydaje mi się że gra słabiej od drugiej-starszej 314 bez tulejek. 

Może się zgadzać, na obu 314 te same wtyki? 

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)
8 minut temu, sir.jax napisał:

Może się zgadzać, na obu 314 te same wtyki? 

Schuko te same (11 na miedzi) ale iec w tym "gorszym" 11tka na złocie vs 11 na miedzi.

Ten nowszy jest 2 metrowy a stary 1.5.

Edytowane przez sidru
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Teraz, sidru napisał:

Schuko te same (11 na miedzi) ale iec w tym "gorszym" 11tka na złocie vs 11 na miedzi.

Kiedyś tymi wtykami uzbrajalem moje  Neele. 🙂

Ale to było kiedyś, dzisiaj już bym tych wtyków nie użył.

 

 

 

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)
Teraz, sir.jax napisał:

Kiedyś tymi wtykami uzbrajalem moje  Neele. 🙂

Ale to było kiedyś, dzisiaj już bym tych wtyków nie użył.

 

 

A co byś polecił ?

Jak dostanę natchnienia to wywalę te tulejki Kauke i dam gołe, widziałem na stronie YT Furutecha że też tak robią tylko druciki dzieła na dwie części, robiąc coś w stylu widełek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, sidru napisał:
1 godzinę temu, sir.jax napisał:

Kiedyś tymi wtykami uzbrajalem moje  Neele. 🙂

Ale to było kiedyś, dzisiaj już bym tych wtyków nie użył.

 

 

A co byś polecił ?

Jak dostanę natchnienia to wywalę te tulejki Kauke i dam gołe, widziałem na stronie YT Furutecha że też tak robią tylko druciki dzieła na dwie części, robiąc coś w stylu widełek.

Jeżeli wtyki przyjmują widły to proponuję widełki Furutecha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, sidru napisał:

Jak dostanę natchnienia to wywalę te tulejki Kauke i dam gołe, widziałem na stronie YT Furutecha że też tak robią tylko druciki dzieła na dwie części, robiąc coś w stylu widełek.

Taki zabieg zamiast stosowania widełek ma sens tylko jeśli wtyki mają takie zaciski.

 

tech-p1.jpg

10 minut temu, adamek_68 napisał:

Jeżeli wtyki przyjmują widły to proponuję widełki Furutecha.

Można też Viborga, czasem warto, bo mają krótsza tuleję  izte furutecha.

Przy Furutechach trzeba krotkiekikuty przewodów wyprowadzić,  bo będzie problem z poprawnym i dobrym ul9zeniem w korpusie wtyku zwłaszcza furu.

Edytowane przez sir.jax

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)
10 minut temu, sir.jax napisał:

Taki zabieg zamiast stosowania widełek ma sens tylko jeśli wtyki mają takie zaciski.

 

tech-p1.jpg

 

Tak, właśnie takie mam. Ja rozumiem to tak , że podzielenie drucików na dwie strony daje równy opór śrubie po dwóch stronach- jest jakby stabilniejsze takie polączenie.

Nie wiem natomiast gdzie znaleść wartość siły dokręcania, może wiecie ?

Przy gołych drucikach ma to chyba jeszcze większe znaczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, sidru napisał:

Tak, właśnie takie mam. Ja rozumiem to tak , że podzielenie drucików na dwie strony daje równy opór śrubie po dwóch stronach- jest jakby stabilniejsze takie polączenie.

Nie wiem natomiast gdzie znaleść wartość siły dokręcania, może wiecie ?

Przy gołych drucikach ma to chyba jeszcze większe znaczenie.

Na YT lub stronie Furutechach.

Potrzebujesz taki wkrętak 😉

 

 

 

IMG_20211122_183638 (1).jpg

Edytowane przez sir.jax

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)
22 minuty temu, sir.jax napisał:

Na YT lub stronie Furutechach.

Potrzebujesz taki wkrętak 😉

 

 

 

 

Lubię narzędzia Wera. Nie mogę znaleść tych wartości. Możesz podać link ?

A może użyć standardowych wartości tylko jakiej twardości są tam śrubki ?🤢

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
26 minut temu, sidru napisał:

A więc siła z jaką należy dokręcać wtyki zasilające Furutech to:

A co się będzie działo (w kwestii dźwięku), jeśli dokręcamy zwykłym śrubokrętem?

Ja tak zrobiłem bo to jednak dodatkowy wydatek na dynamometryczny. Zauważcie też, że po jakimś czasie użytkowania kabla siłą rzeczy, zaprawione w widełki przewody poluzowują się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

@sidru

Brawo!

Z tym, że inaczej tulejki w które wrzyna się śrubka z góry, a inaczej widełki wsunięte między 2 blaszki. 

Ja korpusy jadę na 0 5Nm, obejmę na kablu zawsze 0,3Nm.

Trzeba pamiętać , że w każdym połączeniu (śrubowym) moment siły po 24h odpuszcza nawet 10%, oczywiście zależy też od materiału tych polaczeń, podkładek etc.

4 minuty temu, naczesany napisał:

Zauważcie też, że po jakimś czasie użytkowania kabla siłą rzeczy, zaprawione w widełki przewody poluzowują się.

Rozkręcasz po jakimś czasie i to sprawdzasz? 🙂

 

Edytowane przez sir.jax

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, sir.jax napisał:

Rozkręcasz po jakimś czasie i to sprawdzasz?

No jak nie jak tak.

Kiedyś miałem z wypożyczalni kabelek, w którym wszystko było obluzowane. Nie kręciłem bo nie moje ale u siebie warto sprawdzić (oczywiście bez przesady z tym sprawdzaniem). Zresztą raz wpięty powinien tak pozostać. Ale wiadomo jak jest. Zauważyłem też, że taki kabel z wypożyczalni jest jakby "wygrzany", jest bardziej giętki, lepiej się układa. Piszę o kablach Furutech bo takie wypożyczałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, naczesany napisał:

co się będzie działo (w kwestii dźwięku), jeśli dokręcamy zwykłym śrubokrętem?

Jakimś zwykłym "śrubokrętem"?

Możesz pokazać takie śrubki potraktowane ileś tam razy takim "śrubokrętem"?

🤨

4 minuty temu, naczesany napisał:

No jak nie jak tak.

A ja nie, bo jestem pewien swoich połączeń. 

4 minuty temu, naczesany napisał:

Kiedyś miałem z wypożyczalni kabelek, w którym wszystko było obluzowane

Nie znam wypożyczalni kabli.

Ale jak masz na myśli jakieś takie skręcane w dystrybucji, to są zazwyczaj tak zarobione, że przewód okreca się w osi samej wtyczki, bo za slabo skręcona obejma.

Edytowane przez sir.jax

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobre śrubokręty Wima, Wera, dopasowane do śrub, bez obaw. Zresztą te nasadki do dynamometrycznego też chyba nie są z lepszej stali od tej w śrubokrętach. W pytaniu chodziło mi bardziej o to czy dokręcając z określoną siłą zalecaną przez producenta dźwięk jest bardziejszy a w innym przypadku mniej bardziejszy 🙂

Nie róbmy z tego zagadnienia. Co do obejm to się zgodzę, że trzeba z określoną siłą bo inaczej pęknie. Załatwiłem tak obejmy Viborga (pytałem gdzieś o możliwość dokupienia) ale kolega "wystrugał" mi na drukarce takie, że mucha nie siada.

11 minut temu, sir.jax napisał:

A ja nie, bo jestem pewien swoich połączeń.

No ja teraz też, po zaprawionych w widły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, naczesany napisał:

Zresztą te nasadki do dynamometrycznego też chyba nie są z lepszej stali od tej w śrubokrętach

Dynanometryczny nie ma. Bity trzeba dokupić,  ja mam Wiha i Wera inne (marketówki) to jak z plasteliny.

 

12 minut temu, naczesany napisał:

W pytaniu chodziło mi bardziej o to czy dokręcając z określoną siłą zalecaną przez producenta dźwięk jest bardziejszy a w innym przypadku mniej bardziejszy 🙂

Trzeba by sprawdzić i zrobić dwa takie same sznurki na takich samych akcesoriach, tylko jeden poskręcać z momentami siły zalecanymi przez furutecha, a drugi na pałeczkę z łapy. 😁

Później porównać w systemie zamieniając je ze sobą.

Ja kiedyś poskręcałem wszystkie połączenia we wtykach na kablu znanej marki (pominę nazwę), po czym wpiąłem. 

Publicznie nie napiszę co się zadziało 😂😂😂

Ale pewno zadziałała świadomość i myslenie życzeniowe, niektórzy mówią "psychoakustyka".

 

Edytowane przez sir.jax

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)
13 godzin temu, sidru napisał:

 

Styki 0.8-1.2 Nm 

Obudowa  0.3-0.5 Nm

Cały kabel 0.1-0.3 Nm

Najbardziej zaskakuje siła dokręcenia śrub mająca zabezpieczać cały kabel, jest bardzo mała, więc kable są bardzo czułe na wszelkie zginania, ściskania ,itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)
4 minuty temu, ASURA napisał:

To oczywista oczywistość że kabli po podłączeniu się nie rusza bo ich tzw. ułożenie decyduje o tym że nam później długo dobrze gra

Na filmikach od Furutecha widziałem , że zanim zamontują widełki, lutownica cynują końcówki, zespalając druciki. Co to daje ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, ASURA napisał:

To oczywista oczywistość że kabli po podłączeniu się nie rusza bo ich tzw. ułożenie decyduje o tym że nam później długo dobrze gra

Jak obejma słabo zaciśnie to dzieje się potem

 

15 minut temu, sidru napisał:

Najbardziej zaskakuje siła dokręcenia śrub mająca zabezpieczać cały kabel, jest bardzo mała, więc kable są bardzo czułe na wszelkie zginania, ściskania ,itp.

i po tych zginaniach, ściskaniach zaprawiony wtyk np. widełki poluzowują się i trzeba dokręcać. Ale oczywiście jestem zdania, że raz dobrze zaprawionego i prawidłowo zaciśniętego obejmą kabla nie powinno się ruszać. Dlatego warto to zrobić raz, porządnie, dobrymi narzędziami. Jako wzorzec może posłużyć cała procedura podana przez Kolegę sir.jax na konkurencyjnym forum a...lub.

3 minuty temu, sidru napisał:

Na filmikach od Furutecha widziałem , że zanim zamontują widełki, lutownica cynują końcówki, zespalając druciki. Co to daje ?

Gdzie to widziałeś? To chyba mija się z ogólnym zamierzeniem uzyskania prawidłowego połączenia wideł FP-209 G (R) z przewodem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, sidru napisał:

Na filmikach od Furutecha widziałem , że zanim zamontują widełki, lutownica cynują końcówki, zespalając druciki. Co to daje ?

No to źle cynują, bo końcówki powinni zanurzać w tygielku z roztopioną cyną...

To jest proces przemysłowy a nie DIY

10 minut temu, naczesany napisał:

Jak obejma słabo zaciśnie to dzieje się potem

Urywamy lutowane kable, taka była początkowa filozofia użycia obejm w wtyczkach

12 minut temu, naczesany napisał:

Gdzie to widziałeś? To chyba mija się z ogólnym zamierzeniem uzyskania prawidłowego połączenia wideł FP-209 G (R) z przewodem

Kiedyś mnie uczono że najlepsze połączenia są zaciskane typu metal na metal ale może coś się od tamtego czasu zmieniło i trzeba pomiędzy jeden metal a drugi wsadzać trzeci?

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)
15 minut temu, ASURA napisał:

No to źle cynują, bo końcówki powinni zanurzać w tygielku z roztopioną cyną...

To jest proces przemysłowy a nie DIY

To był film instruktażowy jak według firmy zaprawiać kable zasilające więc obecność lutownicy zamiast tygielka uzasadniona. Nie o to jednak pytam, połaczenia lutowane  imho zdają się gorzej brzmieć od połączen ściskanych i dlatego zastawiam się po co Furutech tak robi ?

Edytowane przez sidru
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
44 minuty temu, sidru napisał:

To był film instruktażowy jak według firmy zaprawiać kable zasilające więc obecność lutownicy zamiast tygielka uzasadniona. Nie o to jednak pytam, połaczenia lutowane  imho zdają się gorzej brzmieć od połączen ściskanych i dlatego zastawiam się po co Furutech tak robi ?

Bo tak umi

Lub chce coś fake wcisnąć konkurencji i DIY-erom

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.