Skocz do zawartości
IGNORED

O wyczynowych hi-endowcach ostrym piórem :-)


zyzio

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Wireless

(Konto usunięte)

Paweł nie raz dostawał wulgarnymi wpisami rzucanymi w jego stronę, więc trudno tu mówic o jakiejś wyjątkowej obcesowości samego bohatera ;-) Wyśmiewany był tu też nieraz, więc będąc niejako uzależniony od sieci (jak my wszyscy) stworzył bloga i się w nim wyżywa nie skąpiąc jednak przy okazji głosu zdrowego rozsądku przy całych swoich przejaskrawieniach :-)

Nie sądzę, aby obecna wyszukiwarka forum sprostała zadaniu wyszukaniu wszystkich wątków, w których Paweł partycypował, ale z tego, co pamiętam, to

spora część tych zdarzeń została sprowokowana przez Pawła właśnie - i jego niepochamowaną chęć "wyprostowania świata po swojemu".

Pisanie na forum jeszcze nie świadczy o chorobliwym poczuciu misji. Również wykłócanie się nie wystarczy. Ale już zakładanie bloga i kompulsywne wypisywanie

pierdół o pierdołach - i owszem, moim zdaniem przynajmniej :). Chociaż to może ja jestem skrzywiony - jako skończony leń nie miałbym na tyle samozaparcia, aby

tak zaciekle walczyć :)

Wydaje mi sie, ze jest to glos, ktory moze sie jedynie wydawac glosem zdrowego rozsadku dla ludzi nie majacych doswiadczenia/wiedzy w temacie(dlatego dziwi mnie ze kolega bierze go tak na serio), i tak naprawde wprowadza w blad, a nie tylko przejaskrawia

Co do wprowadzania w błąd - to tak daleko bym się nie posuwał.....pozostałbym przy przejaskrawieniu..... choć to w niesmak wyczynowcom i marketingowcom, ale ja to rozumiem ;-)

Gość Patrick

(Konto usunięte)

Super tekst Sly30 ! Podziwiam, że chciało Ci się poświecać tyle czasu.

 

Nie zapominajmy o studiach, które wyglądają tak :)

 

Niestety nie dalem rady do konca owego tekstu ale watek bylby niczym dobra pieczen bez sosu borowikowego bez wpisu szanownego kolegi...

 

Wracajav do studia a raczej kompleksu takowych (mowa o slynnym londynskim Abbey Road widocznym na zdjeciu) to...juz niejednokrotnie w roznych wywiadach z realizatorami byla mowa o tym ze czesto uzywaja sprzetu audio z roznych polapow cenowych zeby moc ocenic efekty swojej pracy na klamotach jakie ludzie kupujacy ich prace uzywaja w swoich domach i nic poiza tym. To nie sprzet do pracy stricte masteringowej tylko sprzet pomocniczy wiec...8)

Jak widac na innym zdjeciu na stale zamontowane sa tutaj profesjonalne konstrukcje.a%3E

post-11277-0-90124600-1334831668_thumb.jpg

Gość rochu

(Konto usunięte)

Da się zaobserwować od pewnego czasu pewne ruchy w celu ocieplenia atmosfery wobec xyz-ta.

Można odnieść wrażenie, iż część użytkowników przygotowuje nawet jego powrót na to forum.

Czy już zapomnieliście jakie bydło spowodował trójwymiarowy wtryniając się przez długie miesiące w każdym możliwym wątku - pytany czy nie pytany?

Czy już zapomnieliście Ghosta i inne klony trójwymiarowego?

 

Ja bym proponował nie ruszać tej całej padliny którą wygenerował trójwymiarowy na tym forum.

A jak kogoś ciągnie do lasu, to gostek ma własną stronę i można tam sobie podyskutować o tym "jakim trzeba być debilem aby zostać audiofilem".

A może o ludziach mających swoją pasję? Dlaczego założenie, że to na pokaz, aby się wyróżnić? Myślę, że pobudki które kierują ludźmi uprawiającymi nasze hobby są zupełnie inne. A że znajdą się tu również pozerzy? Jak wszędzie.

Tzw. wyróżnianie się z tłumu zazwyczaj jest zdrowe i robią to jednostki ponadprzeciętne, które nierzadko pchają ten ziemski grajdół chociaż trochę do przodu, mimo że tłuszcza chwyta je za nogi i próbuje ściągnąć do swego poziomu.

Kubel,

 

W duzej mierze podzielam Twoje poglady. XYZ kaze nam samym budowac kolumny, robic serwery, testowac karty dzwiekowe , bo to jego hobby ( a moze i zawod?).

Moje hobby to sluchanie muzyki na najlepszym mozliwie sprzecie , gwarantujacym wyjatkowe doznania emocjonalne - ma mi si po prosty podobac. Ile kosztuje ? Tez wazne, mailem mniej kasy , to mialem tanszy sprzet, mam wiecej , kupuje drozszy, robie to od z gora 30 lat.

Nie bede sobie robil serwera muzycznego ze starego kompa, nie bede sobie tez malowal obrazow, mimo, ze potrzebne sa tylko pedzel, plotno, sztaluga i farby. Nawet jak mi XYZ napisze jasna istrukcje namalowania " Slonecznikow" :)

marslo

Konto w trakcie usuwania

Gość Wireless

(Konto usunięte)

...

nie bede sobie tez malowal obrazow, mimo, ze potrzebne sa tylko pedzel, plotno, sztaluga i farby. Nawet jak mi XYZ napisze jasna istrukcje namalowania " Slonecznikow" :)

marslo

Ale zauważ o ile taniej by wyszło. Te wszystkie muzea, kolekcjonerzy sztuki - oni to dopiero - tu cytat - "wyrzucają pieniądze na śmietnik". A przecież można samemu ;)

Da się zaobserwować od pewnego czasu pewne ruchy w celu ocieplenia atmosfery wobec xyz-ta.

Można odnieść wrażenie, iż część użytkowników przygotowuje nawet jego powrót na to forum.

Czy już zapomnieliście jakie bydło spowodował trójwymiarowy wtryniając się przez długie miesiące w każdym możliwym wątku - pytany czy nie pytany?

Czy już zapomnieliście Ghosta i inne klony trójwymiarowego?

 

Ja bym proponował nie ruszać tej całej padliny którą wygenerował trójwymiarowy na tym forum.

A jak kogoś ciągnie do lasu, to gostek ma własną stronę i można tam sobie podyskutować o tym "jakim trzeba być debilem aby zostać audiofilem".

 

Czym mniej awantury na forum tym milej i spokojniej.

Gość ma swój blog i fajnie.Niech się wyżywa.

Ja nie pamiętam jego bytności na forum bo jeszcze mnie wtedy tu nie było ale z tego co słyszałem

od kilku osób to było to bardzo uciążliwe i nie sympatyczne.

 

Pozdrawiam

Sly

juz niejednokrotnie w roznych wywiadach z realizatorami byla mowa o tym ze czesto uzywaja sprzetu audio z roznych polapow cenowych zeby moc ocenic efekty swojej pracy na klamotach jakie ludzie kupujacy ich prace uzywaja w swoich domach i nic poiza tym. To nie sprzet do pracy stricte masteringowej tylko sprzet pomocniczy wiec...8)

 

I właśnie to jest świadectwem profesjonalnego podejścia do tematu. Tak powinno się robić w dobrych studiach nagraniowych, bo przecież efekty pracy nie będa odtwarzane przed pulpitami realizatorów, tylko w domach na urządzeniach hi-fi. Tak się robi w dobrych wytwórniach.Tu mamy Manfreda Eichera w swoim studio. Co tam stoi w tle? :)

200712_057b_depth1.jpg?1230018427

Gość Patrick

(Konto usunięte)

Za voodoo wlaśnie, tylko to jest jedynie słuszne, bo profesjonalne voodoo i z tego śmiać się nie wolno. Wytłoczka z tworzywa i deski po bokach plus kilka głośników i zwrotnica aktywna muszą kosztować tyle co mieszkanie. I nie ma tu nic śmiesznego, czy nieracjonalnego :DDD. Przepraszam, ale muszę na chwilę odejść od komputera żeby się porządnie wyśmiać.

 

Obawiam sie ze cos sie koledze pomieszalo => naprawde bardzo drogie konstrukcje studyjne to male miki jesli chodzi o ceny w porownaniu z domowymi wyczynowcami o znacznie slabszych parametrach => to wlasnie w domowych kolumnach placi sie krocie za obudowy i ich wykonczenie oraz zwrotnice budowane z kosmicznych elementow , ktore poza dobrym samopoczuciem i wykresem nie majacym zadnego slyszalnego wplywu na reprodukowany dzwiek winduje cene przetworniki rownie kosmiczne co wybredne itd. Kolumna studyjna to duza skutecznosc , wysoka moc , "przyjazna" amplifikacji impedancja i...przezroczystosc. Niestety konstrukcja o takiej charakterystyce musi kosztowac pomimo ze nie budowana z uzyciem technologii obcych odpowiednio ubranej w marketingowy belkot wymaga od komponentow bardzo wiele, Jak juz sie kolega "wysmieje" proponuje troche poczytac o owych slabych kolumnach ale nie na internetowych forach tylko tam gdzie najczesciej wypowiadaja sie fachowcy :)

Obawiam sie ze cos sie koledze pomieszalo

 

Kolega nie pojął pewnej przewrotnej ironii. Otóż użyłem argumentów charakterystycznych dla typków pokroju pawlaxyz i tyle. Tak naprawdę wcale mnie nie szokują ceny tych odsłuchów, tak jak nie dziwię się konstrukcjom domowym za górę pieniędzy. Jest zapotrzebowanie to jest produkt i tyle. Płacimy nie za sumę materiałów, tylko za efekt końcowy, pracę, badania, myśl techniczną itp.

Zapytam metodą pawlaxyz: ile mogą być naprawdę warte takie Genalecki? W ten sposób można wyśmiać wszystko, bo zapewne materiały w tych odsłuchach to mimo wszystko mikroskopijny ułamek całościowej ceny. Jednak nie tak liczymy wartość produktów. Jak pawelek xyz dorośnie i zmądrzeje, być może to zrozumie.

A czy wyczynowiec kiedyś dorośnie ? :) Chyba nie ;-) On zawsze będzie wniebowzięty (przez jakiś krótki czas) po wpięcu do systemu IC 0,5 m za 30.000 zł, po czym kupi taki za 50.000 zł znowu zaspokajając się na jakiś czas - to przecież jak z dzieckiem i nową zabawką :-))))

A czy wyczynowiec kiedyś dorośnie ?

 

Ależ wyczynowiec to hobbysta. Audio jest jego pasją, a pasja nie podlega racjonalnym osądom. Dlatego komentarze pawla są o kant tyłka rozbić, bo próbuje racjonalizować zjawiska z definicji nieracjonalne. Dla większości z nas nieracjonalne będzie kolekcjonowanie starych samochodów, zbudowanie dla nich wielkiego garażu (bo kolekcja się rozrasta) i dopieszczanie każdego egzemplarza, by potem móc się nim przejechać raz na miesiąc czy rok. Ale to jest hobby, tego nie ocenia się w kategoriach opłacalności, celowości, racjonalności. Dajmy się cieszyć ludziom swoimi zabawkami, widocznie hobby to jest coś bez czego trudno nam żyć, bez czego nasz życie byłoby nudniejsze, niepełne. To jest odskocznia od rzeczywistości, dlatego musi mieć w sobie coś z magii. Dla mnie to są rzeczy oczywiste, dlatego nigdy nie wyśmiewam kolekcjonerów puszek, pudełek po zapałkach, czy miłośników skoków na bungee w stroju Adama. Skoro to komuś sprawia przyjemność i nie szkodzi innym, jest wszystko w porządku i nic mi do tego. Jednak są ludzie, którym trudno to zrozumieć. I takich mi autentycznie żal.

Ja to doskonale rozumiem, ale wyskoczyłeś z dorastaniem, więc pociągnąłem temat :) Skoro jesteśmy przy szkodzeniu to XYZ w takim samym stopniu szkodzi wyczynowcom jak wyczynowcy jemu by od razu pociagnąć dalej :-))))

Wniosek: obie strony nigdy nie dorosną, ale może i na szczęście, bo wtedy nie byłoby zaciętych dyskusji, a więc całej magii forum :-))))

Gość Patrick

(Konto usunięte)

Ależ wyczynowiec to hobbysta. Audio jest jego pasją, a pasja nie podlega racjonalnym osądom. Dlatego komentarze pawla są o kant tyłka rozbić, bo próbuje racjonalizować zjawiska z definicji nieracjonalne...

 

Oczywiscie ze tak z tym ze kolokwializujac "kazdy kij ma dwa konce" => jesli traktuje sie takie wypowiedzi jako hobbystyczne fanaberie to wszytko OK natomiast jesli robi sie z tego prawdy objawione wowczas skandaliczne poglady XYZ sa na rowni z "jedynie slusznym" glosem audiofilskiej braci...

jesli traktuje sie takie wypowiedzi jako hobbystyczne fanaberie to wszytko OK natomiast jesli robi sie z tego prawdy objawione wowczas skandaliczne poglady XYZ sa na rowni z "jedynie slusznym" glosem audiofilskiej braci...

 

Stąd też mój pierwszy wpis w tym wątku mówiący, że audiofile od prawd objawionych siedzą z pawłemxyz na tym samym kiju, tylko na dwóch jego biegunach.

XYZ to chory człowiek.

Jego choroba tym bardziej ewouluje,im mniej się o nim mówi ;).

Z tego "artykułu" wnioskuję,że facet siedzi na audiostereo i czyta każdy wpis,w każdym wątku,i na każdy temat,wściekły,że zabroniono mu pisać.

Poza tym,nie wie nic na temat dobrego brzmienia czy dźwięku.

Im mniej rozwiniemy ten wątek,tym lepiej,głupotę można leczyć,fanatyzm trzeba zwalczać,nie będziemy o tym dyskutować to xyz zaleje się pianą wścieklizny ;).

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

XYZ to chory człowiek.

Jego choroba tym bardziej ewouluje,im mniej się o nim mówi ;).

Z tego "artykułu" wnioskuję,że facet siedzi na audiostereo i czyta każdy wpis,w każdym wątku,i na każdy temat,wściekły,że zabroniono mu pisać.

Poza tym,nie wie nic na temat dobrego brzmienia czy dźwięku.

Im mniej rozwiniemy ten wątek,tym lepiej,głupotę można leczyć,fanatyzm trzeba zwalczać,nie będziemy o tym dyskutować to xyz zaleje się pianą wścieklizny ;).

 

Właśnie miałem pisać że w sumie co kogo obchodzi co wypisuje sobie jakiś gość wyrzucony z forum.

Niech sobie pisze co chce. Faktycznie musi czytać wszystko co tu jest pisane i strasznie musi to przeżywać!

Nie bardzo rozumiem jaki sens ma jego blog i co ma z niego wynikać?

Chłopak musi być bardzo nieszczęśliwy i chyba nie ma swoich pasji ani sensownych zajęć a w jego wieku to dziwne.

Wypisuje jakieś tam swoje przemyślenia i ma do tego prawo tylko....

Kogo...kogo....kogo to obchodzi?

Cytat: "Nikt nigdzie nie wyśmiewa aktywnych zwrotnic. Są zresztą takie rozwiązania przenoszone na sprzęt domowy (WLM jako pierwszy z brzegu przykład). Taki WLM nawet sięga po przetworniki z rynku pro/estradowego (Eminence). I co? I nic! To są jedne z rozwiązań które mają swoje zalety, ale nie zrobiły rewolucji dźwiękowej w domach bo zrobić nie mogły."

 

Najtańszy system aktywny WLM z podłogówkami, to wydatek 50 000 zł.

Do tego trzeba jeszcze co najmniej dokupić jeden dodatkowy wzmacniacz (wysokiej klasy).

 

Tak to jest, jak się argumentuje w oderwaniu od rzeczywistości. W wielu domach ich nie będzie. I raczej nie z powodu oceny jakości muzyki.

Efektem rozwoju wiedzy jest wniosek, że nie ma sensu ładować wielkich skrzyń do małych pomieszczeń nie tylko dlatego, że będzie jeszcze ciaśniej, ale dlatego że prawa fizyki i propagacji fal akustycznych są nieubłagane. Zresztą trudno zarzucać światkowi audiofilskiemu brak konstrukcji w wielkich obudowach i równie dużych przetwornikach. Takie przecież są. Zatem mamy wybór, jest bogactwo opcji i możliwości. To świadczy o sile domowego audio, a nie jego słabości.

 

Tu akurat bardzo się mylisz. 15" woofery bez problemu zagrają liniowo w 15m2, ba jest to jedyna opcja dla kogoś, kto chce mieć pełne i liniowe pasmo w tak małym pomieszczeniu, i wynika to nie z czego innego jak praw fizyki właśnie, tych samych zresztą, na których oparłeś swoją błędną tezę. Przez te właśnie właściwości akustyczne dużych wooferów JBL używanych wiekowych monitorach studyjnych z równie dużymi portami są one tak popularne w japońskich klitkach. Co ciekawe grają równie dobrze w dużych pomieszczeniach. Oczywiście cały czas mówię o graniu stosunkowo liniowym i to bez adaptacji akustycznej jaka jest konieczna przy wszelkich próbach wyciągnięcia basu z tzw pierdziawek. Mają oczywiście przy tym swoje wady - szkoła grania jest zupełnie inna od tej obecnie modnej, choć nie da się jej odmówić polotu, jakości czy detaliczności. Oczywiście nie wspominam o tym by potwierdzać kosmiczne przemyślenia XYZ jakoby obecnie produkowane topowe monitory studyjne miały być jedyną słuszną i prawilną drogą, bo nią nie są i daleko nim od niej.

 

Także znowu jak to na forum można dowiedzieć się czegoś zupełnie nieprawdziwego, od człowieka, który w życiu nie miał do czynienia z omawianym przez siebie tematem, ale ma jak widać wiele do powiedzenia. Bez urazy Kubeł - praktyka to droga do wiedzy, a przeinaczenia warto prostować.

Sly30 zbanowałeś mnie w kilku wątkach,a ja ci tylko zwróciłem uwagę żebyś nie pouczał.Ale mniejsza o to,najbardziej mnie denerwuję jak ktoś mi zwraca uwagę na co mam wydawać moje pieniądze.

Sly30 zbanowałeś mnie w kilku wątkach,a ja ci tylko zwróciłem uwagę żebyś nie pouczał.Ale mniejsza o to,najbardziej mnie denerwuję jak ktoś mi zwraca uwagę na co mam wydawać moje pieniądze.

 

Ale to chyba nie do mnie bo nie zwracam tobie uwagi na co masz wydawać swoje pieniądze!

Wuelem - zupełnie nie rozumiem twego wpisu. To co z tego, że 50 tys. i że w wielu domach ich nie będzie? Nie cena była istotą dyskusji. Po prostu dałem przykład, który pokazuje ze w systemach domowych też są rozwiązania na aktywnych zwrotnicach. Fakt, że to nisza, ale jednak istnieje.

 

Amnes - miałem do czynienia z dużymi konstrukcjami w małym pomieszczeniu i wybacz, ale wiem co mówię. Osiąganie niskich częstotliwości w niewielkich kubaturach jest oczywiście możliwe (patrz car-audio), ale dzieje się to za pomocą pneumatycznego sprężania powietrza poniżej częstotliwości najniższego rezonansu pomieszczenia. Jednak częstotliwości odtwarzane na zasadzie pneumatycznego sprężania usłyszeć jest trudniej. Mówimy tutaj o zakresie kilkudziesięciu Hz, a w tym obszarze czułość ludzkiego słuchu maleje wraz ze zmniejszaniem częstotliwości. Pneumatyczny bas nie korzysta z rezonansowego uwypuklenia tak jak wyższe częstotliwości, jest więc cichszy. Regułą jest też, że w zakresie niskich tonów kolumny tym gorzej radzą sobie z wytworzeniem wyższych poziomów dźwięku, im niższe są częstotliwości. Aby w takich warunkach uzyskać w pełni rozciągnięty bas (a nie tylko najniższe częstotliwości) potrzebujemy porządnej amplifikacji, zatem system robi się drogi, skomplikowany w zestrojeniu z pomieszczeniem i oczywiście zajmuje mnóstwo cennego miejsca. Nie uraziłeś mnie niczym, swoje wiem i przerobiłem równiez zabawy z basem w róznych pomieszczeniach.

Spoko, Kubeł, po prostu nie trafiłeś na to, o czym mówię.

 

Osiąganie niskich częstotliwości w niewielkich kubaturach jest oczywiście możliwe (patrz car-audio), ale dzieje się to za pomocą pneumatycznego sprężania powietrza poniżej częstotliwości najniższego rezonansu pomieszczenia. Jednak częstotliwości odtwarzane na zasadzie pneumatycznego sprężania usłyszeć jest trudniej. Mówimy tutaj o zakresie kilkudziesięciu Hz, a w tym obszarze czułość ludzkiego słuchu maleje wraz ze zmniejszaniem częstotliwości. Pneumatyczny bas nie korzysta z rezonansowego uwypuklenia tak jak wyższe częstotliwości, jest więc cichszy.

 

15m2 a car audio to zupełnie nietrafiona analogia i choć opisujesz sprawnie pewne znane zjawiska, to nie dotyczą one omawianego przypadku.

 

Regułą jest też, że w zakresie niskich tonów kolumny tym gorzej radzą sobie z wytworzeniem wyższych poziomów dźwięku, im niższe są częstotliwości. Aby w takich warunkach uzyskać w pełni rozciągnięty bas (a nie tylko najniższe częstotliwości) potrzebujemy porządnej amplifikacji, zatem system robi się drogi, skomplikowany w zestrojeniu z pomieszczeniem i oczywiście zajmuje mnóstwo cennego miejsca.

 

Tu już w zasadzie z większością nie sposób się nie zgodzić. Amplifikacja i elektronika słabe być nie mogą, co nie oznacza, że muszą być drogie. BDB zwrotnica aktywna diy to 500zł, solidny choć niewyrafinowany piec do basu 250w@8r 1500 mnie kosztował. Mnóstwo miejsca - niekoniecznie. Japończyki nawet w 10m2 upchną w rogach przy ścianie bydlaki, trochę adaptacji by góra nie odbijała się od ścian i gra.

 

Wszystko jednak wymaga tak jak powiedziałeś zestrojenia, ale to żadna nowość w audio.

Amnes, przykład z car-audio jest skrajny, ale posłużył jako dowód że mozna w bardzo małych pomieszczeniach uzyskiwać bardzo niskie częstotliwości. Obaj jesteśmy co do tego zgodni. Ma to swoją cenę, bo ampifikacja w takich systemach to często kilowaty mocy aby przepchnąć odpowiednią ilość powietrza. Akurat chcąc nie chcąc zaliczylem zawodowo tę branżę. Przenosząc to na małe pomieszczenia domowe również spotykamy się ze zjawiskiem basu pneumatycznego, chociaż oczywiście nie na taką skalę jak w samochodówce. Istotą zagadnienia jest jednak to, że bas pneumatyczny pojawia się poniżej najniższego rezonansu pomieszczenia, zatem również w naszych domach. Wprowadzając wielkie paki do małego pomieszczenia stajemy przed wyzwaniem, które łatwiej ominąć wrzucając tam mniejsze konstrukcje. Trudno też zapewnić optymalne ustawienie dużych konstrukcji względem ścian, bo zwyczajnie brak miejsca. Ja po doświadczeniach z dużymi przetwornikami estradowymi (zaaplikowanymi oczywiście do hifi), 12" szerokopasmowcami, wspomaganymi/lub nie subami 15" i 18"(!) jednak wróciłem do mniejszych konstrukcji, które po prostu nie duszą się w moich 20m2 i w ogólnym rozrachunku oferują znacznie lepsze brzmienie.

A Japończycy to w ogóle dziwni ludzie, czymże jest wstawianie głośnikowych kolumbryn do 10m2 w porównaniu z japońskimi biznesmenami kupującymi zużyte majtki gimnazjalistek w specjalnych automatach? (źródło: „Tatami kontra krzesła. O Japończykach i Japonii”, Rafał Tomański). Z pozdrowieniami.

;) ok, nigdy więcej o Japończykach. Co do basu - obaj wiemy, że najlepiej grają tuby, najlepiej kilka podłączone do jednego scalaka. Musi być basss. Pozdrawiam.

Co do basu - obaj wiemy, że najlepiej grają tuby, najlepiej kilka podłączone do jednego scalaka. Musi być basss. Pozdrawiam.

 

Tak, tyle że tuby basowe muszą mieć monstrualne rozmiary. Potrafią niesamowite rzeczy, ale cena, cena, cena, a potem miejsce, miejsce, miejsce :))). Nawet o tym nie chcę myśleć, bo i tak temat poza moim zasięgiem lokalowym i finansowym.

 

 

Użytkownicy

1235 postów

Rejestracja: 22.06.2011

 

 

Napisano dziś, 14:55

 

 

Użytkownik Miroslav1 dnia 19.04.2012 - 14:53 napisał

 

 

Sly30 zbanowałeś mnie w kilku wątkach,a ja ci tylko zwróciłem uwagę żebyś nie pouczał.Ale mniejsza o to,najbardziej mnie denerwuję jak ktoś mi zwraca uwagę na co mam wydawać moje pieniądze.

 

Ale to chyba nie do mnie bo nie zwracam tobie uwagi na co masz wydawać swoje pieniądze!

 

 

Miroslav - Sly nie poucza, tylko kilku takich jak ty nie rozumie intencji i przekazu rozmówcy.

Nie myśl. Jeśli już pomyślałeś, to nie mów. Jeśli już powiedziałeś, to nie pisz. Jeśli już napisałeś, to nie podpisuj. Jeśli podpisałeś, to się nie dziw!

Opis Pawła wydaję się kuriozalnie prosty ale obrazuje jasny mechanizm i brak mżliwości polemiki na obecnym forum. Zbyt wielu użytkownikom wydaje się, że są najmądrzejsi bo....

 

Wiele osób kupiło sprzęty nieodsprzedawalne (nie obraź się STEFEK), które reprezentują niestety mizerny poziom w skali absolutnej.

O ile Utopie jeszcze się bronią to Wilsony i Germany to delikatnie mówiąc straszny stosunek jakość/cena.

 

Oczywiscie każdy ma prawo do zakupu "złotego kibla" ale czy to znaczy, że zalatwia się w nim swoje potrzeby lepiej lub bardziej elegancko?

 

Problemem nie jest zakup danego (drogiego) sprzętu ale nachalne wmawianie braci audiofilskiej, że jest on najlepszy! Używając do tego kryptoreklamy, chamskich odzywek, kumoterstwa itp. godnych pożałowania zachowań.

 

O ile Stefek i Sly30 przynajmniej nie kupczy to Elb powinien uważać prowadząc notoryczny handel na Audiomarkt. Jeżeli prowadzi ciągłą sprzedaż "zdbytych" za okazyjne pieniadze sprzętów i odpowiada za Audioshow powinien usunąć się i nie polecać żadnych rozwiązań. Nie jest to poprostu profesjonalne zachowanie. Od tego jest dział sponsorowane.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.