Skocz do zawartości
IGNORED

Audiofilskie bezpieczniki


sly30

Rekomendowane odpowiedzi

Nie uzyskasz odpowiedzi bo tego nawet "producenci" bezpiecznikow jeszcze nie wymyslili.

 

Po prostu nie dziala bo nie ma prawa dzialac.

 

 

Sent from my iPhone using Tapatalk

Najpierw trzeba takowe posiadać i wpiąć w system. Wszyscy " niesłyszący" nigdy nie mieli audiofilskich bezpieczników w ręku, ale zgodnie twierdzą, że wpływu nie mają. Na jakiej podstawie? Nie wiadomo.

Niestety bardziej jest brak uzasadnienia (podstawy) technicznego na te zmieniające brzmienie bezpieczniki. To może ktoś tu zaprezentuje podstawę techniczną która uzasadni wpływ bezpiecznika na dźwięk.

Równie dobrze można tak z głuchym o 5 symfonii Beethovena lub eunuchem o sexie.

Beethoven komponował ostanie swoje dzieła będąc głuchym. Symfonie to dzieła artystyczne a bezpieczniki to tylko bardzo prosta, znana od lat technika.

 

Ja kupuję bo są ładne. Mam słabość do ładnych gadżetów

To bardzo rzetelne i prawidłowe uzasadnienie.

P.S. Czy bezpieczniki są w Twoim sprzęcie na wierzchu ? Próbuję znaleźć uzasadnienie dla określenia "ładne" ;-).

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Zabawne jest zdarzenie, kiedy ludzie bez pojęcia z zakresu danej dziedziny wiedzy, domagają się od innych szczegółowych ekspertyz, danych, schematów itp. Przecież nawet gdyby mieli je przed oczami i tak nic by z tego nie zrozumieli:) 5 - latek nie wie, że jest komiczny gdy założy spodnie taty. Ma to swoje plusy:)

Zabawne jest zdarzenie, kiedy ludzie bez pojęcia z zakresu danej dziedziny wiedzy, domagają się od innych szczegółowych ekspertyz, danych, schematów itp. Przecież nawet gdyby mieli je przed oczami i tak nic by z tego nie zrozumieli:) 5 - latek nie wie, że jest komiczny gdy założy spodnie taty. Ma to swoje plusy:)

Odpowiedź sensowna, na temat, rzeczowa - typowa zgodnie z duchem audiovoodoo, czyli brak ładu, składu, sensu, logiki i klepanie dla klepania.

 

Zapewne Ty jesteś właśnie tą osoba, która ma pojęcie z zakresu danej dziedziny i dlatego słyszysz bezpieczniki i ROZUMIESZ zasadę ich działania...

 

Niechta kupują.

Napędzają gospodarkę (niestety strzyga niemiecką).

Z wiekiem się wyrasta z takich głupot.

Z wiekiem czasami popada się w jeszcze większe dziwactwa...szkoda, że nie ma bezpieczników, które zmienią mi taktowanie CPU w desktopie, czy takich, które spowodują lepsze pranie mojego automatu.

Witam

 

Coś dla "naókofców" , wyznawców pomiarów, osób z ubytkiem słuchu i reszty których nie stać na bezpieczniki, więc muszą to sobie jakoś zracjonalizować ... tylko nie zachlapcie swoich monitorów :)

 

Pozdrawiam ozięble :-)

Pygar

 

P.s. Dla gimnazjalistów ... i nie tylko :

zracjonalizować - uzasadnić racjonalnymi argumentami własne czyny i postawy, wypływające z nieuświadamianych lub nieakceptowanych przez siebie pobudek

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Teraz gorąca prośba do tych co tu najwięcej ... , że bezpieczniki nie grają, niech na podstawie tych pomiarów napiszą kolaborat jak te zmiany parametrów prądu po przejściu przez bezpiecznik przekładają się na zmiany brzmienia.

 

Macie dane, ogromną wiedze i doświadczenie, to działajcie.

Chętnie poczytam naukową analizę polskiej myśli technicznej.

 

Pozdrawiam wszystkich słyszących

Pygar

Teraz gorąca prośba do tych co tu najwięcej ... , że bezpieczniki nie grają, niech na podstawie tych pomiarów napiszą kolaborat jak te zmiany parametrów prądu po przejściu przez bezpiecznik przekładają się na zmiany brzmienia.

 

O Boże

 

napięcie i natężenie nie zmienia sie , bez względu na opór jaki stanowi przewodnik

różnica 2 micro Ohmów ? wiesz ile to jest ?

 

bezpieczniki są technicznie prawidowe - nie może być dużych różnic , bo ulegną przepaleniu przy wyższym natężeniu - lub niższym

” jak sobie wygracie wybory to będziecie mogli przegłosować sobie co chcecie, a teraz my mamy większość, cisza……”

Czyli prawdziwe jest to co koledzy wczesniej napisali.

 

"Slysza" ci co sprzedaja ;) (jak by oni napisali ze nie slysza to kto by kupil).

 

(Nie bardzo mozna zrozumiec ten wywiad, slabo sie google translator sprawil).

 

 

Sent from my iPhone using Tapatalk

Zabawne jest zdarzenie, kiedy ludzie bez pojęcia z zakresu danej dziedziny wiedzy, domagają się od innych szczegółowych ekspertyz, danych, schematów itp

Nie spodziewam się po Koledze rzetelnych wyjaśnień opartych w technice i wiedzy z nią zwiazanej, ale przeprowadzić test porównawczy z zaproponowanym wyżej zestawem dwóch bezpieczników przełączanych bezprzerwowym przełącznikiem to chyba nic trudnego do zrobienia ? Przełączamy i wszystko wiemy.

 

Teraz gorąca prośba do tych co tu najwięcej ... , że bezpieczniki nie grają, niech na podstawie tych pomiarów napiszą kolaborat jak te zmiany parametrów prądu po przejściu przez bezpiecznik przekładają się na zmiany brzmienia.

W domenie ludzkiego słuchu nie wpływają. Końcówki mocy mają liniowe charakterystyki nawet przy dużych spadkach napięcia zasilania spowodowanych chwilowymi skokami oddawanej mocy w trakcie muzyki. Przy zasilaczach stabilizowanych jest to kompletnie bez znaczenia.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

"Slysza" ci co sprzedaja ;)

Niekoniecznie. Jeden z forumowiczów napisał, że kiedyś wybierze się do salonu audio, i kupi kabel sieciowy za 5K, pod warunkiem, że sprzedawca z opaską na oczach odróżni go od zwykłego kabla za 5zł :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Najpierw trzeba takowe posiadać i wpiąć w system. Wszyscy " niesłyszący" nigdy nie mieli audiofilskich bezpieczników w ręku, ale zgodnie twierdzą, że wpływu nie mają. Na jakiej podstawie? Nie wiadomo.

 

Alez dokladnie wiadomo na jakiej podstawie zgodnie twierdza... Na podstawie podstawowej wiedzy z fizyki, elektroniki, wlasnych doswiadczen itp. Wiec w jakim celu takowe bezpieczniki wpinac w system ?

Czy np. trzeba koniecznie zrobic probe wyskoczenia z 10-tego pietra, aby z cala pewnoscia stwierdzic ze delikwentowi sie cos stanie, mimo, ze ktos bedzie twierdzil, ze jak spadnie na trawnik, to mu nic nie bedzie ? I Czy aby z cala pewnoscia to stwierdzic potrzeba miec jakas wiedze z fizyki, czy jakakolwiek wiedze ? Tu wystarczy nawet jedynie tylko samo doswiadczenie zyciowe - prawda ? I podobnie jest z tymi nieszczesnymi bezpiecznikami czy innymi gadzetami voodoo, tyle tylko, ze w nektorych przypadkach tych gadzetow trzeba miec troche wiedzy z fizyki czy elektroniki i najczesciej wystarcza elementarna wiedza, aby z cala pewnoscia stwierdzic, ze te rzeczy nie maja zadnego wplywu na dzwiek, bo miec nie moga, podobnie jak z cala pewnoscia wiemy, ze wspomniany skok skonczy sie niedobrze i zadnych prob nie potrzeba przeprowadzac.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Teraz gorąca prośba do tych co tu najwięcej ... , że bezpieczniki nie grają, niech na podstawie tych pomiarów napiszą kolaborat jak te zmiany parametrów prądu po przejściu przez bezpiecznik przekładają się na zmiany brzmienia.

 

Macie dane, ogromną wiedze i doświadczenie, to działajcie.

Chętnie poczytam naukową analizę polskiej myśli technicznej.

 

Bardzo ładny raport, który pokazuje skale wpływu bezpiecznika na wartość NAPIĘCIA STAŁEGO na wyjściu zasilacza (w żadnym wypadku na brzmienie).

I tak "ekstremalnie" duży spadek napięcia zmiennego (Voltage Drop AC) jaki wyczytałem w tym zestawieniu to 522,403mV AC dla bezpiecznika Super Cryo (LF) na prąd znamionowy 1A.

Co to oznacza? Tylko tyle, że przy napięciu wejściowym 230VAC rms za bezpiecznikiem będziemy mieli napięcie 229,477597V AC na wejściu transformatora, czyli spadek 0,23%.

Przypominam, że w warunkach obciążenia pełną mocą dla tego bezpiecznika, czyli 230VA dla urządzenia. A jaka jest dopuszczalna tolerancja i stabilność napięcia zasilania w sieci? +5/-10%

 

Podany przykład dotyczy bezpiecznika 1A o najgorszym spadku napięcia z tego zestawienia. Wystarczy wziąć bezpiecznik na 1,6A i spadek jest już 10x mniejszy.

 

Idąc dalej w kierunku wpływu zasilania na sygnał użyteczny - współczynnik tłumienia zmian napięcia zasilania (PSRR - Power Supply Rejection Ratio) powinien być podany przez szanującego się producenta i zazwyczaj wynosi nie mniej niż 50-60dB (60dB odpowiada tłumieniu 1 milion razy).

 

Naprawdę gratuluje słuchu (bez szyderstwa!) osobom, które słyszą takie zmiany.

Niekoniecznie. Jeden z forumowiczów napisał, że kiedyś wybierze się do salonu audio, i kupi kabel sieciowy za 5K, pod warunkiem, że sprzedawca z opaską na oczach odróżni go od zwykłego kabla za 5zł :-)

 

Jeszcze sie taki nie urodzil na tym swiecie i nie urodzi. Nie jeden kolega z forum wie ile roznych prob i testow odbylo sie u mnie i jakos jeszcze nikomu nie udalo sie odroznic nawet wzmacniaczy czy odtwarzaczy i to proby podejmowali slyszacy wszystko, ci z "pierwszych stron tego forum". Zreszta poddali sie juz w testach jawnych (wiedzieli ktory klocek gra), wiec nie bylo sensu aby przeprowadzac proby w testach slepych.

O kabelkach to juz nawet nie wspomne, bo raz , to przywieziono do mnie ich caly wielki worek - doslownie taki, gdzie wchodzi 50 kg ziemniakow... i nic..., zadnych zmian nigdy nikt nie uslyszal :-)

 

A jesli ktos twierdzi, ze gadzety woodoo wprowadzaja jakies zmiany w brzmieniu, to pewne jest, ze tak mu sie wydaje, a przyczyna jest fakt, iz wie, jaki gadzet zastosowal, co zmienil i mozg od razu nastawia sie jakoby automatycznie na inne brzmienie i odbiera tak, jakby faktycznie bylo nieco inne, a oczywiscie jest nadal takie samo jak przedtem.

Tak wiec koledzy robic porzadne, prawidlowe testy i wyciagac wlasciwe wnioski, a nie opowiadac na forum bajki i wprowadzac w blad nowych uzytkownikow, a przede wszystkim narazac ich na zupelnie niepotrzebne dodatkowe wydatki, na ktore czesto nie moga sobie pozwolic i ucierpiec moze nawet rodzina, gdy ich mozg juz zupelnie bedzie zmanierowany !

Dziekuje za uwage.

Spadek napięcia spowodowany przez bezpiecznik w w/w przykładzie to 0,23% - to jest fakt, nie przypuszczenia

różnice spowodowane wahaniem napięcia w sieci to około 5-10% - to również jest fakt - każdy sobie może w domu sprawdzić.

To jeżeli inny bezpiecznik słychać gołym uchem, to ja nie chcę wiedzieć co wy słyszycie jak napiecie z 240V zmieni sie na chwile na 230V - naprawdę to musi być katorga dla uszu.

Spadek napięcia spowodowany przez bezpiecznik w w/w przykładzie to 0,23% - to jest fakt, nie przypuszczenia

różnice spowodowane wahaniem napięcia w sieci to około 5-10% - to również jest fakt - każdy sobie może w domu sprawdzić.

To jeżeli inny bezpiecznik słychać gołym uchem, to ja nie chcę wiedzieć co wy słyszycie jak napiecie z 240V zmieni sie na chwile na 230V - naprawdę to musi być katorga dla uszu.

 

Ale musisz też "zrozumieć" takiego osobnika jak ten, który wkleił te "porażające' wyniki w tabelce.

Taki ktoś, obliczający wciąż i nieprzerwanie od czasów średniowiecza liczbę diabłów mieszczących się na ostrzu igły widzi co?

Ano widzi WYRAŹNIE, że jeden bezpiecznik ma "czegoś tam" 20-kilka jednostek, inny "gorszy" - "czegoś tam" 500 jednostek.

ŁaŁ - różnica "porażająca" - "UDOWODNIONE" więc jest bezdyskusyjnie - EUREKA!!!

Jemu to wystarczy za "dowód". On nie wie, bo i skąd, czym różni się miliOhm od jednego (całego) Ohma :)))

Ty wiesz w jakich jednostkach jest to podane, wiesz z czego to wynika, potrafisz te rzędy wielkości odnieść do realnych warunków, potrafisz przełożyć to na konkretne fizyczne (znane od czasów Ohma) konsekwencje w obwodzie elektrycznym.

 

Biorąc powyższe po uwagę - miej proszę trochę "wyrozumiałości" dla...(auto cenzura)... niezorientowanych w dziedzinie techniki, nawet tej na poziomie podstawowym.

:)))))))))))))))))) :))))))))))))))))) :)))))))))))))))))) :))))))))))))))))

 

(z litości nie warto nawet pytać kto, gdzie, kiedy i na czym to pomierzył - 'producenci', czy dilerzy?)

Spadek napięcia spowodowany przez bezpiecznik w w/w przykładzie to 0,23% - to jest fakt, nie przypuszczenia

różnice spowodowane wahaniem napięcia w sieci to około 5-10% - to również jest fakt - każdy sobie może w domu sprawdzić.

To jeżeli inny bezpiecznik słychać gołym uchem, to ja nie chcę wiedzieć co wy słyszycie jak napiecie z 240V zmieni sie na chwile na 230V - naprawdę to musi być katorga dla uszu.

 

Spadek napięcia na bezpieczniku jest stały, w sieci sobie pływa w zakresie 10 razy większym i jakimś cudem nikt tego nie wyłapuje. Jest jeszcze kwestia tego że na audiofilskim napięcie spada o 0,23%, a na nieaudiofilskim o tych samych parametrach? Pewnie także o 0,23%. W ogóle ta cała jazda z zasilaniem to jakaś audiofilska psychoza, co ciekawe nikt z tych audiofili nie domaga się pomiarów zmian kondycjonerów, sieciówek np. na wyjściu z DACa. Pomiary które znacznie czulsze niż ludzkie ucho nie wykażą żadnych różnic, więc żaden producent sieciówki czy kondycjonera takiego testu nie przeprowadzi.

O Boże

 

napięcie i natężenie nie zmienia sie , bez względu na opór jaki stanowi przewodnik

różnica 2 micro Ohmów ? wiesz ile to jest ?

 

bezpieczniki są technicznie prawidowe - nie może być dużych różnic , bo ulegną przepaleniu przy wyższym natężeniu - lub niższym

Powinieneś wyjaśnić dosłownie, bo znowu ktoś nie zrozumie. Niestety, ale ludzie nawet przedrostków nie znają...a co dopiero wiedzieć co one jeszcze ze sobą niosą..

 

2 mikro Ohmy to 2 x 10 do potęgi MINUS 6...czyli milionionowej. Faktycznie, niesamowita zmiana, na pewno da się coś wyłapać...

Powinieneś wyjaśnić dosłownie,

 

to wyjaśnie na ... przykładzie

 

gdyby ktoś usłyszał taką różnice , to oznaczałoby iż miałby czułosc słuchu , dla którego idaca po parapecie mrówka powodowałaby dudnienie które teraz powoduje młot pneumatyczny z odległości 3 metrów

” jak sobie wygracie wybory to będziecie mogli przegłosować sobie co chcecie, a teraz my mamy większość, cisza……”

2 mikro Ohmy to 2 x 10 do potęgi MINUS 6...czyli milionionowej. Faktycznie, niesamowita zmiana, na pewno da się coś wyłapać...

 

Dla ścisłości - w wiekopomnej tabelce podane są m(mili)Ohmy - czyli rząd wielkości więcej...co oczywiście NICZEGO w temacie nie zmienia.

Dla ścisłości - w wiekopomnej tabelce podane są m(mili)Ohmy - czyli rząd wielkości więcej...co oczywiście NICZEGO w temacie nie zmienia.

Być może, nie przeczę, a rzeczonej tabelki nie oglądałem...Skomentowałem jedynie wpis kolegi. Tabelkę mógłbym komentować, gdyby miało to sens...a my rozmawiamy o bezpieczniku i zmianie parametrów...

 

Ps - od siebie też dodam. Ten rząd wielkości to 2 x 10 do minus 3...

w wiekopomnej tabelce podane są m(mili)Ohmy

 

ok

jakoś przeskoczyłem na "mli" od razu

 

zmienia to faktografie w sposób taki że owa mrówka chodząca po parapecie , ma obecnie podkowy

 

tyle to zmieniło

” jak sobie wygracie wybory to będziecie mogli przegłosować sobie co chcecie, a teraz my mamy większość, cisza……”

Nie jeden kolega z forum wie ile roznych prob i testow odbylo sie u mnie i jakos jeszcze nikomu nie udalo sie odroznic nawet wzmacniaczy czy odtwarzaczy i to proby podejmowali slyszacy wszystko, ci z "pierwszych stron tego forum".

Wiem o tym i ja. Pierwszy z wielu moich Guru na tym forum organizował u Ciebie jeden z testów. Śledziłem ten wątek. Często wspominam, że mózg to potężne narzędzie manipulacyjne, i z łatwością może oszukiwać tych "wszystko słyszących", tylko jakoś ów koledzy nie chcą przyjąć do wiadomości, że taka możliwość istnieje.

Skoro dobry bezpiecznik poprawia brzmienie a słaby pogarsza to aby sie przekonac czy to prawda wystarczy go wyjąć i zewrzeć gniazdo drutem miedzianym o przekroju sciezki biegnącej do niego. Różnica powinna być na plus drutu miedzianego. Może się jednak okazać wedle słyszących że bez bezpiecznika jest jeszcze gorzej.......

Koniec końców bezpiecznik musi być i to najlepiej drogi. Aż dziw że mało ktomówi o audiofilskich gniazdach bezpiecznikowych które nawet w drogim sprzęcie są często wyjątkowo podłej jakości. No ale przecież wymiana takich gniazd we wzmacniaczu czy cd to często bardzo poważna robota gdyż wiele sprzętu nie ma odkręcanego spodu i aby to zrobić trzeba wyjać całą płytę główną lub cały zasilacz jeśli jest na oddzielnej płytce a tego ktoś kto nie ma wiedzy nigdy nie zrobi. Wyjątkiem jest bezpiecznik wyciągany czy wykręcany bez otwierania obudowy ale to tylko ten sieciowy. Taka jest tajemnica dlaczego powszechnie nie oferuje sie audiofilskich gniazd bezpiecznikowych tylko bezpieczniki które każdy moze wymienić sam. Cwani producenci doskonale i tym wiedzą i dlatego milczą wciskając ludziom kit. W wielu drogich klockach nie ma plomb gwarancyjnych więc zdjęcie obudowy i zmiana bezp nie powoduje utraty gwarancji. Zmiana gniazd to ingerencja w konstrukcje wiec tracisz gwarancję......

Czekam na jakąś ostrą ripostę że to co napisałem to stek bzdur.

Te roznice oporu ktore wnosza konkretne bezpieczniki NICZEGO w dzwieku nie zmieniaja. One sa jeszcze przed zasilaczem ktory ma w nosie ten opor ktory bezpiecznik dodaje (skoki napiecia sa duzo wieksze a i zasilacz sobie z nimi radzi).

 

 

Sprobuje troche opis podkoloryzowac.

 

Wzmacniacza nie ruszaja skoki napiecia ktore mozna przyrownac do slonia w biegu wiec to czy na tym sloniu siedzi mrowka odziana w obuwie czy nie to nie ma znaczenia.

 

 

Sent from my iPhone using Tapatalk

Te roznice oporu ktore wnosza konkretne bezpieczniki NICZEGO w dzwieku nie zmieniaja. One sa jeszcze przed zasilaczem ktory ma w nosie ten opor ktory bezpiecznik dodaje (skoki napiecia sa duzo wieksze a i zasilacz sobie z nimi radzi).

 

 

Sprobuje troche opis podkoloryzowac.

 

Wzmacniacza nie ruszaja skoki napiecia ktore mozna przyrownac do slonia w biegu wiec to czy na tym sloniu siedzi mrowka odziana w obuwie czy nie to nie ma znaczenia.

 

 

Sent from my iPhone using Tapatalk

Ba, wytłumacz to słyszącym...po bezpieczniku są trafa, układy filtrujące i stabilizacji..ale wpływ jest, bo się sprzedaje...

Naprawdę gratuluje słuchu (bez szyderstwa!) osobom, które słyszą takie zmiany.

Te spadki nie powodują żadnych zmian w sygnale. To tylko spadek napięcia zasilania, który tylko nieznacznie ogranicza napięcie/moc na wyjściu wzmacniacza. Słuchacz nie wie że nastąpiło to minimalne ograniczenie. Wzmacniacz do ograniczenia jest cały czas liniowy.

 

Spadek napięcia na bezpieczniku jest stały,

W końcówkach mocy nie jest stały bo pobór prądu zależy od poziomu mocy wyjściowej. Chyba że czysta klasa A to co innego.

 

Jak dyskutuje się o spadku napięcia na bezpiecznikach to należy jeszcze dodać że wszystkie styki na drodze zasilania i sygnału takie jak np. zaciski tych w/w bezpieczników, przekaźniki opóźniające przyłączenie kolumn itp. też mają opór przejścia styku wyrażany jakąś odległą cyferką po przecinku. Te na tym przekaźniku zwłocznym mają bezpośredni wpływ na sygnał bo sygnał przez te styki przechodzi. Usłyszeć się jednak tego nie da, chyba że styk pokryje się grubą warstwą tlenków, co może doprowadzić nawet do zaniku przewodzenia w skrajnym przypadku.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.