Skocz do zawartości
IGNORED

Audiofilskie bezpieczniki


sly30

Rekomendowane odpowiedzi

co nie zmienia faktu że może rzeczywiście słyszeć,

 

Wszyscy mu zazdrościmy:), a samego siebie przeszedł w "odsłuchach" gniazda ściennego furutech. Chyba usunął tą recenzję bo nie mogę jej znaleźć na highfidelity.pl

Pozostaje tylko przedstawić światu nieznany obszar naukowy na temat bezpieczników, wtedy możemy zacząć poważnie dyskutować

 

Słyszącym do niczego nie są potrzebne jakieś dowody naukowe.

Wystarczy im, że słyszą.

 

Niesłyszącym pozostaje więc uwierzyć i pogodzić się z tym, albo dalej

bezproduktywnie bić pianę na forach dyskusyjnych. ;-)

 

"odsłuchach" gniazda ściennego furutech.

 

Ciekawy temat. ;-)

Tak naprawdę to te Wasze wymądrzanie się tylko mnie bawi, a nie denerwuje. ;-)

Bardzo mnie to cieszy że masz dobrą zabawę. Przecież w audio chodzi o zabawę, np zabawę bezpiecznikami.

Dokładnie tak zrobiłem i dostałem odpowiedź.

To teraz pozwól innym zrobić takie doświadczenie z przełącznikiem. Nie będą musieli wierzyć cudzemu słowu pisanemu.

Pan Pacuła wszystko słyszy i pisze o tym otwarcie i to Ci nie wystarczy?

Tak zgadza się, pisze że słyszy ;-). Otwarcie pisze tak jak Ty.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Furutech i Padis wyglądają niemal identycznie - stąd utarło się przekonanie, że są tożsame sonicznie. W rzeczywistości tak nie jest. Padis ma drucik srebrny, Furutech miedziany. A to duużo zmienia :)) Poza tym Furutech jest cryo. A to też swoje robi. Padis przy Furutechu gra anorektycznie - dźwiękiem szczuplejszym, ma jaśniejszą barwę. Furutech ma więcej masy. Jest bardziej pełny, okrągły - mimo to zachowuje przejrzystość na bardzo wysokim poziomie. Dobry bezpiecznik - musi jednakże te swoje 100 godzin układać się w systemie. Nie wygrzany jest ostry, krzykliwy - przez co czasami dostaje krzywdzące oceny.

Pozdrawiam.

No to będzie się działo - voodoo w najczystszej postaci :))

 

Dzieki za informację, nie wiedziałem o tym. Myślałem że Furutech daje tylko swój znaczek a że świetna firma to klient płaci za markę. A jednak bezpieczniki różnią się znacznie, pomimo podobieństw.

Co się ma dziać, trolle zawsze będa trollować, nie maja nic innego do roboty. Nie mają pieniędzy, pracować im się nie chce więc lepiej negować wszystko co popadnie.

W trakcie usuwania konta.

Jak pies wraca do tego co zwymiotował, tak głupiec powtarza swoje głupstwa.

...o niepotwierdzonych przez jakiekolwiek naukowe badania wpływach audiovoodoo na dzwiek!

o ósmej rano :

 

Ja nie mam pojecia czy stosowanie lepszego bezpiecznika i w którym miejscu może minimalnie przelożyć się na dźwiek bo tego ne sprawdzalem i nie mam zamiaru

 

potem przeczytał to :

 

Furutech i Padis wyglądają niemal identycznie - stąd utarło się przekonanie, że są tożsame sonicznie. W rzeczywistości tak nie jest. Padis ma drucik srebrny, Furutech miedziany. A to duużo zmienia :)) Poza tym Furutech jest cryo. A to też swoje robi. Padis przy Furutechu gra anorektycznie - dźwiękiem szczuplejszym, ma jaśniejszą barwę. Furutech ma więcej masy. Jest bardziej pełny, okrągły - mimo to zachowuje przejrzystość na bardzo wysokim poziomie. Dobry bezpiecznik - musi jednakże te swoje 100 godzin układać się w systemie. Nie wygrzany jest ostry, krzykliwy - przez co czasami dostaje krzywdzące oceny.

Pozdrawiam.

 

i nagle ... chłopa olśniło ! i oto jego wniosek

 

A jednak bezpieczniki różnią się znacznie, pomimo podobieństw.

 

i tak to własnie działa

” jak sobie wygracie wybory to będziecie mogli przegłosować sobie co chcecie, a teraz my mamy większość, cisza……”

jestesmy biedakami i głosimy audioovoodoo, herezje i posługujemy sie technicznym bełkotem

Głosimy herezje, to prawda, wszak mamy XXI wiek. Kilka wieków wstecz bełkotem była nauka, i głoszenie jej groziło stosem. Upływ czasu wszystko odwrócił. Dzisiaj wiedza to herezja. Niech i tak zostanie, byle nie groziły za to okrutne konsekwencje jak w przeszłości ;-)

Słyszącym do niczego nie są potrzebne jakieś dowody naukowe.

Wystarczy im, że słyszą.

 

Niesłyszącym pozostaje więc uwierzyć i pogodzić się z tym, albo dalej

bezproduktywnie bić pianę na forach dyskusyjnych. ;-)

Może i wystarczy słyszącym jeśli nie widzą takiej potrzeby, ale są osoby, którym nie wystarczy wiara i marketing szeptany tutaj potrzebny jest dowód, żeby stwierdzić fakt. W przypadku bezpieczników brak jest nawet podstawy w pomiarach na napięcia po stronie wtórnej zasilacza, że nie wspomnę o słyszalnym wpływie, więc pozostaje to w świecie złudzeń.

Jak pies wraca do tego co zwymiotował, tak głupiec powtarza swoje głupstwa.

 

To a propos powtarzania w kółko swojej mantry przez niesłyszących?

 

Może i wystarczy słyszącym jeśli nie widzą takiej potrzeby, ale są osoby, którym nie wystarczy wiara i marketing szeptany tutaj potrzebny jest dowód, żeby stwierdzić fakt

 

Najlepiej spalić wszystkich audiofili na stosie, jak nie potrafią udowodnić. ;-)

W przypadku bezpieczników brak jest nawet podstawy w pomiarach na napięcia po stronie wtórnej zasilacza, że nie wspomnę o słyszalnym wpływie, więc pozostaje to w świecie złudzeń.

Mnie interesują tylko pomiary sygnału na wyjściu wzmacniacza. To one mogą wskazywać na możliwe zmiany brzmieniowe. Na razie takie sprawdzenia/pomiary nie wykazały zmian w związku ze zmianą bezpiecznika, ale wiem, wiem, nauka i pomiarowcy jeszcze wszystkiego nie odkryli ;-).

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

 

 

Po co Ci taki link, skoro i tak podważysz jego wiarygodność?

Pan Pacuła wszystko słyszy i pisze o tym otwarcie i to Ci nie wystarczy?

 

Jakby ktoś udowodnił Ci, argumentując to naukowo, to i tak byś to wyśmiał.

Więc pytam - po kiego niesłyszący ciągle żądają dowodów słyszenia?

Chyba tylko po to, by mieć permanentnie nową pożywkę do negowania i szydzenia.

 

 

Jeśli dowód byłby rzetelnie przeprowadzony to odszczekałbym wszystkie rzeczy, ktore o bezpiecznikaxh napisałem.

 

Ale takiego dowodu nie ma.

To forum to rzeczywiście żenada, poziom ignorancji i nie wiedzy.. i nie chęci do uczenia się , poznawania nowych rzeczy jest zastraszający, :)

Człowieku, Ty masz czelność pisać o fizyce, audio, ignorancji, niewiedzy, i niechęci do uczenia się, gdy samemu nie potrafisz napisać, bez błędu, zdania w ojczystym języku?!?

O fizyce masz takie same pojęcie jak o "audiovoodoo".

Podobnie z Tobą i językiem polskim.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jak tu tak obserwuję ile to osób słyszy voodoogadżety jestem prawie pewien, że producenci tych wynalazków będą niebawem sponsorować producentów elektroniki, żeby nie lutowali na stałe elementów do płytki, tylko umieszczali je w jakichś zaciskach. Wtedy dopiero będzie wysyp audiofilskich kondziorów, oporników, rezystorów... Na razie można je tylko namaszczać. Przynosi to zmiany, np. lampowe brzmienie, choć sami producenci tylko bełkoczą próbując wyjaśnić jej magiczne działanie.

Ale takiego dowodu nie ma

 

No nie ma, bo i nikomu ze słyszących nie jest on do niczego potrzebny i im na tym nie zależy.

Albo słychać, albo nie.

Więc jeśli audiofil słyszy poprawę brzmienia poprzez wymianę czegoś, to się tylko cieszy i w dupie ma udowadnianie tego.

To niesłyszący drążą temat, bo sami nie słyszą, to w związku z tym w głowach im się nie mieści, że można słyszeć te różnice.

Pozostaje im więc jedynie szydzenie i ironizowanie.

Tak, ja wiem że Pan Pacuła pisząc te wszystkie recenzje jest Waszym zdaniem na usługach mafii marketingowej, co nie zmienia faktu że może rzeczywiście słyszeć, więc pisze o tym i dodatkowo bierze kasę za recenzje.

Co w tym złego?

Jak chcecie, to też tak możecie...tylko kto Wam uwierzy? ;-)

 

 

 

Więc po co ciągle o nie wołacie?

Pozostaje uwierzyć nam na słowo.

Po tym, co tutaj wyżej przeczytaliśmy, w zasadzie każdy, zdrowo myślący, posługujący się logiką, do tego mający wiedzę techniczną, powinien skończyć traktować Twoje wpisy na poważnie, próbować z Tobą polemizować, rozmawiać.

 

Tak, uwierzą wam...po czym zapłacą innym i kółeczko się zamyka.

 

Swoją drogą - na poważne pytanie pada taka odpowiedź...

 

No nie ma, bo i nikomu ze słyszących nie jest on do niczego potrzebny i im na tym nie zależy.

Albo słychać, albo nie.

Więc jeśli audiofil słyszy poprawę brzmienia poprzez wymianę czegoś, to się tylko cieszy z tego

i w dupie ma udowadnianie tego.

To niesłyszący drążą temat, bo sami nie słyszą, to w związku z tym w głowach im się nie mieści, że można słyszeć te różnice.

Pozostaje im więc jedynie szydzenie i ironizowanie.

Sami przed sobą nie chcecie udowodnić swojego nieomylnego, ponoć, słuchu...ale wszem i wobec o tym gardłujecie, a gdy ktoś pyta o jakiś test, pomiar, wyniki, materiał źródłowy, pracę naukową to zawsze pada ta sama odpowiedź: "po co, niesłyszący i tak to podważy". Daj sobie spokój.

gardłujecie, a gdy ktoś pyta o jakiś test, pomiar, wyniki, materiał źródłowy, pracę naukową to zawsze pada ta sama odpowiedź: "po co, niesłyszący i tak to podważy". Daj sobie spokój.

 

Ale to prawda.

 

Kilkakrotnie tu na forum AS zapraszałem do siebie na taki test.

Zapadała wtedy cisza i nikt z tych gardłujących ułomnouchych nie skorzystał z zaproszenia, tylko jeszcze sobie jaja robili, że powinienem im za podróż zapłacić.

No i jak Was można traktować poważnie?

Ale to prawda.

 

Kilkakrotnie tu na forum AS zapraszałem do siebie na taki test.

Zapadała wtedy cisza i nikt z tych gardłujących ułomnouchych nie skorzystał z zaproszenia, tylko jeszcze sobie jaja robili, że powinienem im za podróż zapłacić.

No i jak Was można traktować poważnie?

Odpowiem pytaniem na pytanie - jak WAS można traktować poważnie, skoro mówicie o wpływie bezpiecznika na dźwięk, gdy BEZPIECZNIK jest w torze ZASILANIA urządzenia, a za nim jest TRAFO, jeszcze przed filtrami itd! Czy aby na pewno wiecie do czego one służą?!?

Więc jeśli audiofil słyszy poprawę brzmienia poprzez wymianę czegoś, to się tylko cieszy i w dupie ma udowadnianie tego.

Jak to ma "dupie", przecież trąbi o tym na lewo i prawo na publicznym forum nie bacząc na obciach związany z merytoryczną wartością jego tekstów.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

jak WAS można traktować poważnie, skoro mówicie o wpływie bezpiecznika na dźwięk, gdy BEZPIECZNIK jest w torze ZASILANIA urządzenia, a za nim jest TRAFO, jeszcze przed filtrami itd! Czy aby na pewno wiecie do czego one służą?!?

 

No i wyszło szydło z worka...

Wam nie zależy na udowodnieniu, że słychać wpływ bezpiecznika.

Dla Was liczy się tylko wbita do łbów jedyna prawda, że tego nie słychać, bo to technicznie niemożliwe.

Więc nawet gdyby pojawił się ktoś, kto bezbłędnie wychwyci tę różnicę w ślepym teście, to i tak powiecie, że to niemożliwe.

Co za mentalność...

 

Buahahahaha... ;-)

 

przecież trąbi o tym na lewo i prawo na publicznym forum

 

Wymieniają w kulturalny sposób spostrzeżenia i doświadczenia odsłuchowe, a nie trąbią...

 

nie bacząc na obciach związany z merytoryczną wartością jego tekstów.

 

Obciach to te Wasze ciągłe narzekania, dąsy i niemożność przejścia do porządku dziennego z powodu niesłyszenia. Trochę mi Was żal, ale pomóc nie jestem w stanie. ;-)

Wymieniają w kulturalny sposób spostrzeżenia i doświadczenia odsłuchowe, a nie trąbią...

Problem w tym że to nie są doświadczenia bo nie udaje się udowodnić tego co wymieniający spostrzeżenia piszą że słyszą. Kończy się na pisaniu a taki tekst ma tylko cechy marketingowe.

Obciach to te Wasze ciągłe narzekania, dąsy i niemożność przejścia do porządku dziennego z powodu niesłyszenia. Trochę mi Was żal, ale pomóc nie jestem w stanie

Jasne :-).

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odpowiem pytaniem na pytanie - jak WAS można traktować poważnie, skoro mówicie o wpływie bezpiecznika na dźwięk, gdy BEZPIECZNIK jest w torze ZASILANIA urządzenia, a za nim jest TRAFO, jeszcze przed filtrami itd! Czy aby na pewno wiecie do czego one służą?!?

 

}Wiemy do czego sluży każdy element w dowolnym wzmacniaczu, czy to lampowym czy to bardzo rozbudowanym Accuphase, czy innym urządzeniu. I co ta wiedza ma spowodować, że przestanę odróżniać jakość różnych urzadzeń audio?

W trakcie usuwania konta.

No i wyszło szydło z worka...

Wam nie zależy na udowodnieniu, że słychać wpływ bezpiecznika.

Dla Was liczy się tylko wbita do łbów jedyna prawda, że tego nie słychać, bo to technicznie niemożliwe.

Więc nawet gdyby pojawił się ktoś, kto bezbłędnie wychwyci tę różnicę w ślepym teście, to i tak powiecie, że to niemożliwe.

Co za mentalność...

 

Buahahahaha... ;-)

 

Człowieku, to tak, jakbyś wciskał ludziom, że CUKIER zasila TWÓJ silnik w aucie i na nim jeździsz, nie rozumiesz tego? Dźwięku nie kształtuje się w ZASILANIU! Nie jesteś w stanie przyswoić prostej prawdy. Rozumiałbym ew. polemikę, gdyby te WASZE bezpieczniki były na wyjściach końcówek mocy...ale nie przed zasilaniem! Jakim cudem, coś, co jest nawet wg. Ciebie, technicznie nie możliwe, ma być do wyłapania?!? Z logiką jesteście chyba na bakier!

 

Wymieniają w kulturalny

 

Obciach to te Wasze ciągłe narzekania, dąsy i niemożność przejścia do porządku dziennego z powodu niesłyszenia. Trochę mi Was żal, ale pomóc nie jestem w stanie. ;-)

To nie my tracimy pieniądze na audio gadżety i inne bzdury...które niczego nie zmieniają.

 

}Wiemy do czego sluży każdy element w dowolnym wzmacniaczu, czy to lampowym czy to bardzo rozbudowanym Accuphase, czy innym urządzeniu. I co ta wiedza ma spowodować, że przestanę odróżniać jakość różnych urzadzeń audio?

Bezpiecznik dla Ciebie jest urządzeniem, czy może elementem w torze zasilania, którego zadaniem jest zabezpieczenie urządzenia (, a który nie ma na nic wpływu)? Jeśli dla Ciebie bezpiecznik to już system (urządzenie), tak nie mamy o czym rozmawiać. Ciekaw jestem czy podobne bzdury pociska się np. w budowie aparatów używanych do medycyny - np. "medycyński bezpiecznik", który daje lepszy obraz MRI!

Technika nie zawsze jest na tyle rozwinieta by za pomoca cyfr wyrazic ze cos istnieje lub nie istnieje.

Dlaczego niektore zespoly glosnikowe w koncowym stadium sa strojone na slych bez uzycia programow?

 

To czy ma wpływ czy nie ma to trzeba by posłuchać w danym systemie. Pisałem już że czśto oporność bezpiecznika jest wieksza od całego przewodu sieciowego razem z wtykami. Dochodzą gniazda, styki z niklu czy inego słabo przewodzącego metalu i to kilka stykow po drodze. Dalekie to wszystko od ideału a w audio zawsze można cos poprawić. Nie mieć zadnego wpływu to moze belka z miedzi ale nie bezpiecznik, kiepskiej jakości z najtanszych materiałów.

W trakcie usuwania konta.

I co ta wiedza ma spowodować, że przestanę odróżniać jakość różnych urzadzeń audio?

Zacznij łączyć wiedzę o zjawiskach związanych z dźwiękiem i jego odbiorem przez człowieka z różnych dziedzin wiedzy o nim (dźwięku) i dołącz do tego zjawiska występujące w organizmie każdego człowieka. Zaczniesz to wtedy rozumieć. Tylko przerzucając klocki niewiele zrozumiesz.

 

To czy ma wpływ czy nie ma to trzeba by posłuchać w danym systemie. Pisałem już że czśto oporność bezpiecznika jest wieksza od całego przewodu sieciowego razem z wtykami. Dochodzą gniazda, styki z niklu czy inego słabo przewodzącego metalu i to kilka stykow po drodze. Dalekie to wszystko od ideału a w audio zawsze można cos poprawić. Nie mieć zadnego wpływu to moze belka z miedzi ale nie bezpiecznik, kiepskiej jakości z najtanszych materiałów.

I co z tego ? Jakie wg Ciebie ma to przełożenie na wyjście wzmacniacza ?

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Z tego tyle że zrobisz dwa wzmacniacze według tego samego schematu i w zaleśności od różnych czynników, np jakosci elementow, gniazd , potencjometrów to jeden będzie śpiewał a drugi grał kiepsko.

W trakcie usuwania konta.

Technika nie zawsze jest na tyle rozwinieta by za pomoca cyfr wyrazic ze cos istnieje lub nie istnieje.

Dlaczego niektore zespoly glosnikowe w koncowym stadium sa strojone na slych bez uzycia programow?

Człowieku, piszesz o strojeniu kolumn, a ja o zasilaniu! Zasilanie może Ci jedynie wprowadzić zniekształcenia/szumy, dlatego przeważnie układy są odseparowane od siebie - bezpiecznik niczego Ci nie zmieni i nie musisz stroić urządzenia pod to coś! Jednocześnie, wielokrotnie już przytaczano pewną rzecz: różnicę w zasilaniu, dzięki (niech będzie) różnej rezystancji bezpiecznika i wpływu różnic poziomów napięć zasilania względem tolerancji samego zasilania do -10%/+5%!

Człowieku, to tak, jakbyś wciskał ludziom, że CUKIER zasila TWÓJ silnik w aucie i na nim jeździsz, nie rozumiesz tego? Dźwięku nie kształtuje się w ZASILANIU! Nie jesteś w stanie przyswoić prostej prawdy. Rozumiałbym ew. polemikę, gdyby te WASZE bezpieczniki były na wyjściach końcówek mocy...ale nie przed zasilaniem! Jakim cudem, coś, co jest nawet wg. Ciebie, technicznie nie możliwe, ma być do wyłapania?!? Z logiką jesteście chyba na bakier!

 

No sorry, ale Twój sposób myślenia jest tak usztywniony, żeby nie napisać twardy jak beton,

że nikt nie jest w stanie wytłumaczyć Ci, że jednak BEZPIECZNIKI GRAJĄ !

 

Przepraszam, ale ja już kopania z koniem mam dość. Ty sobie pisz, że to niemożliwe i nielogiczne,

a ja i tak będę słyszał.

 

OK? ;-)

Technika nie zawsze jest na tyle rozwinieta by za pomoca cyfr wyrazic ze cos istnieje lub nie istnieje.

Dlaczego niektore zespoly glosnikowe w koncowym stadium sa strojone na slych bez uzycia programow?

 

Żeby je zepsuc. Żebu grały po audiofilsku, z uśmiechem dyskoteki ;)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.