No to co? Szczepimy sie? Pewnie! Jak nie to wpier...

[cir]

w malutkiej mieścinie 10 lekarzy to chyba niemozliwe , a farmaceuta zajmuje sie poprawianiem recept aby odzyskac refundacje poniewaz kolejny ekpia zajmuje sie głownie manipulowaniem w odpłatnosciach i jak widze ludzie przy wystawianiu recept nie daja rady bez kompa i stałego podgladu co tym razem ma zmieniona odpłatnosc

wystarczy ten watpliwy przywilej ustalania refundacji zniesc z lekarza i przerzucic na farmaceute

wszyscy będa szczęsliwi

drugi kretynski przywilej narzucony lekarzowi to sprawdzanie czy Pacjent jest ubezpieczony , dlaczego nie sprawdza apteka przed wydaniem ?

proponuje aby znajomy aptekarz mniej klepał głupot a recepty zle wypisanej zawsze mozna nie zrealizowac tylko pacjenta odesłac do lekarza

moze to podziała na niesfornego doktora

[thrak]

...kiedy lekarze mogli mówić i pisać prawdę.

 

Edytowane 6 Marca 2018 przez thrak

[cir]

cytowanie pismiennictwa o immunologii które powstało 26 lat temu to zwykła dezinformacja

nie macie nic aktualnego ???

[TomekL3]

Racja, teraz jest jeszcze gorzej.

[cir]

oczywiscie przeciez ziemia ginie w oczach ale gdzie to pismiennicto po 26 latach potwierdzające tą złota myśl

[REA]

Długotrwały wpływ na zdrowie szczepień wieloma antygenami – Odtajniony Raport armii USA

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[trebliG]

wystarczy ten watpliwy przywilej ustalania refundacji zniesc z lekarza i przerzucic na farmaceute

 

Na jakiej psiamać podstawie ma to ustalać farmaceuta? Pacjent będzie pomykał do apteki z pełną dokumentacją leczenia w pięciu teczkach, a potem czekał godzinę czy pięc aż farmaceuta się z nią zapozna i oceni czy i jak refundować? Bzdura kompletna. Lekarz pisze procent refundacji, bo lekarz wie, czy choroba jest przewlekła, czy inna, ten sam lek w zależności od tego, na jakie schorzenie i w jakiej kuracji jest stosowany, może mieć różny stopień refundacji. Inna refundacja jest kiedy ten sam lek w tej samej kuracji przepisuje lekarz specjalista, a inna kiedy lekarz pierwszego kontaktu. To co aptekarz ma mieć telepatora we łbie czy co?

 

drugi kretynski przywilej narzucony lekarzowi to sprawdzanie czy Pacjent jest ubezpieczony , dlaczego nie sprawdza apteka przed wydaniem ?

 

A jak ma sprawdzić? W ewusiu? W tym informatycznym badziewiu na czerwono świeci się właściwie każdy, kto nie jest na etacie lub nie ma zarejestrowanej działalności, bo zus z nfzetem nie mogą swoich super hiper ultra systemów informatycznych za memlony złotówek zrobić tak, żeby się dogadywały ze sobą. Ci co są na zleceniach, albo ubezpieczeniu przez zus po ustaniu stosunku pracy, przewlekle chorzy, np; rakowcy w trakcie leczenia zwolnieni z roboty i ubezpieczeni przez zus, ci co się sami ubezpieczają w zusie bo utrzymują się z umów o dzieło - praktycznie każdy z nich w nfzetowskim ewusiu świeci na czerwono. To co, aptekarz ma przy każdej recepcie śledztwo prowadzić i wyciągi z odprowadzania składek sprawdzać? Czy oświadczenia odbierać od ludzi że są ubezpieczeni? Bez pierdół proszę.

 

proponuje aby znajomy aptekarz mniej klepał głupot a recepty źle wypisanej zawsze można nie zrealizować tylko pacjenta odesłać do lekarza

 

Będziesz starego czy schorowanego człowieka odsyłał do lekarza, co pieczątki zapomniał przyłożyć w odpowiednim miejscu, żeby sobie dodatkowe parę kilosów spacerku w zimie zaliczył? Gratuluję pomysłu. I znieczulicy.

Rozsądny aptekarz po prostu dzwoni do doktora i umawia się z nim, żeby wracając z ośrodka wpadł na moment i poprawił receptę, albo sam się do niego przejdzie. To najmniejszy problem.

 

Problem jest mądralo z receptami prawidłowo wypisanymi (pod względem formalnym) za to wypisaną na leki, które brane razem z innymi lekami z innych recept tego samego pacjenta mogą pacjenta wysłać do aniołków? Jak pacjent leczy się u różnych lekarzy i nie informuje ich zbyt dokładnie, co ci inni mu przepisali, to są różne sytuacje, najprostszy przykład kiedy jeden lekarz przepisuje leki podwyższające ciśnienie, a drugi leki moczopędne, które ciśnienie obniżają? Aptekarz ma wydać oba bez gadania i pozwolić pacjentowi paść w skutek takiej kuracji, bo obie recepty były prawidłowo wystawione? Sieciówkowy technik pewnie tak zrobi i będzie miał to w dupie, bo ważny jest obrót co się liczy do premii, ale farmaceuta w pipidówie w większości swoich pacjentów zna, to się czasem zatroszczy i będzie z lekarzem przez telefon klepał te jak byłeś łaskaw określić głupoty, żeby mu pacjent za szybko nie wykitował.

 

w malutkiej mieścinie 10 lekarzy to chyba niemozliwe

 

2 pediatrów, 2 czy 3 pierwszego kontaktu, kilku specjalistów przyjmujących w miejscowej przychodni z raz czy dwa razy w miesiącu w sumie razem jest ich coś koło dychy - co w tym niemożliwego? Codzienność małego ośrodka w pipidówie. Do innych lekarzy ludziska jeżdżą do większego miasta 20 kilosów dalej, bo tam jest szpital i kilka ośrodków zdrowia - co w tym niemożliwego?

Edytowane 8 Marca 2018 przez trebliG

[muls]

a tutaj z braku wlasciwego odzywiania i jogingu

Porażająca liczba chorych na odrę w Europie. Światowa Organizacja Zdrowia wskazuje przyczynę

 

Jeszcze dwa lata temu liczba chorych na odrę w Europie była rekordowo niska. W 2017 roku wzrosła tak bardzo, że w samej Rumunii odnotowano więcej przypadków niż wcześniej na całym kontynencie. WHO mówi wprost - to tragedia.

 

W 2016 roku w całej Europie odnotowano zaledwie 5273 przypadków

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) , co okazało się rekordowo niską wartością. Radość, że ta wysoce zakaźna, a w niektórych przypadkach śmiertelna choroba, staje się przeszłością, okazała się jednak przedwczesna.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) , czyli aż o 300 proc. Najgorsza sytuacja była w Rumunii, gdzie zarejestrowano 5562 przypadków

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) . To więcej, niż dwa lata temu na całym kontynencie. Choroba dotarła również na Ukrainę (4767 przypadków), do

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) (282), Niemiec (927) i kilkunastu innych europejskich państw.

est już tak źle, że Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) mówi wprost o "tragedii". A oficjalne statystyki na 2018 rok jeszcze nie zostały opublikowane. Znana jest natomiast przyczyna stojąca za tak dramatycznym wzrostem liczby chorych. Według WHO to brak szczepień.

 

Według organizacji wszystkie kraje, w których odra występowała najczęściej, borykają się z takimi problemami, jak "zmniejszenie ogólnego rutynowego zasięgu szczepień", kwestią dotarcia ze szczepionkami do marginalizowanych grup społecznych, a także "niewydajnymi systemami nadzoru choroby".

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 8 Marca 2018 przez muls

[cir]

Na jakiej psiamać podstawie ma to ustalać farmaceuta? Pacjent będzie pomykał do apteki z pełną dokumentacją leczenia w pięciu teczkach, a potem czekał godzinę czy pięc aż farmaceuta się z nią zapozna i oceni czy i jak refundować? Bzdura kompletna. Lekarz pisze procent refundacji, bo lekarz wie, czy choroba jest przewlekła, czy inna, ten sam lek w zależności od tego, na jakie schorzenie i w jakiej kuracji jest stosowany, może mieć różny stopień refundacji. Inna refundacja jest kiedy ten sam lek w tej samej kuracji przepisuje lekarz specjalista, a inna kiedy lekarz pierwszego kontaktu. To co aptekarz ma mieć telepatora we łbie czy co?

 

 

 

A jak ma sprawdzić? W ewusiu? W tym informatycznym badziewiu na czerwono świeci się właściwie każdy, kto nie jest na etacie lub nie ma zarejestrowanej działalności, bo zus z nfzetem nie mogą swoich super hiper ultra systemów informatycznych za memlony złotówek zrobić tak, żeby się dogadywały ze sobą. Ci co są na zleceniach, albo ubezpieczeniu przez zus po ustaniu stosunku pracy, przewlekle chorzy, np; rakowcy w trakcie leczenia zwolnieni z roboty i ubezpieczeni przez zus, ci co się sami ubezpieczają w zusie bo utrzymują się z umów o dzieło - praktycznie każdy z nich w nfzetowskim ewusiu świeci na czerwono. To co, aptekarz ma przy każdej recepcie śledztwo prowadzić i wyciągi z odprowadzania składek sprawdzać? Czy oświadczenia odbierać od ludzi że są ubezpieczeni? Bez pierdół proszę.

 

 

 

Będziesz starego czy schorowanego człowieka odsyłał do lekarza, co pieczątki zapomniał przyłożyć w odpowiednim miejscu, żeby sobie dodatkowe parę kilosów spacerku w zimie zaliczył? Gratuluję pomysłu. I znieczulicy.

Rozsądny aptekarz po prostu dzwoni do doktora i umawia się z nim, żeby wracając z ośrodka wpadł na moment i poprawił receptę, albo sam się do niego przejdzie. To najmniejszy problem.

 

Problem jest mądralo z receptami prawidłowo wypisanymi (pod względem formalnym) za to wypisaną na leki, które brane razem z innymi lekami z innych recept tego samego pacjenta mogą pacjenta wysłać do aniołków? Jak pacjent leczy się u różnych lekarzy i nie informuje ich zbyt dokładnie, co ci inni mu przepisali, to są różne sytuacje, najprostszy przykład kiedy jeden lekarz przepisuje leki podwyższające ciśnienie, a drugi leki moczopędne, które ciśnienie obniżają? Aptekarz ma wydać oba bez gadania i pozwolić pacjentowi paść w skutek takiej kuracji, bo obie recepty były prawidłowo wystawione? Sieciówkowy technik pewnie tak zrobi i będzie miał to w dupie, bo ważny jest obrót co się liczy do premii, ale farmaceuta w pipidówie w większości swoich pacjentów zna, to się czasem zatroszczy i będzie z lekarzem przez telefon klepał te jak byłeś łaskaw określić głupoty, żeby mu pacjent za szybko nie wykitował.

 

 

 

2 pediatrów, 2 czy 3 pierwszego kontaktu, kilku specjalistów przyjmujących w miejscowej przychodni z raz czy dwa razy w miesiącu w sumie razem jest ich coś koło dychy - co w tym niemożliwego? Codzienność małego ośrodka w pipidówie. Do innych lekarzy ludziska jeżdżą do większego miasta 20 kilosów dalej, bo tam jest szpital i kilka ośrodków zdrowia - co w tym niemożliwego?

tak myslałem piszesz bajki nie wiedąc o co chodzi

proponuje nie opowiadac plotek zasłyszanych jesli nie wiesz jak działają systemy weryfikujące płatnosci i ubezpieczenie i ze nie potrzeba do tego najczęsciej jakiejkolwiek dokumentacji medycznej pacjenta , ale przeciez twoj farmaceuta zna wszystkich historie leczenia i rozpoznania na wyrywki wiec w sumie jaki problem

niestety aptekarzy gubi pazernosc na recepty i stad maja problemy i rozterki życiowe - dlaczego zostałem " sprzedawcą " więc wylewanie żali

łatwo to załatwic w małym miasteczku wystarczy konsekwentnie nie realizowac tych recept

 

Długotrwały wpływ na zdrowie szczepień wieloma antygenami – Odtajniony Raport armii USA

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

zródło z 1980 ?

czyli 37 lat temu poczeta wiedza i imunnologi ? kolejne jaja

czy jest jakas wpółczesna wiedza na twoich portalach Arton ? daruj ale to jest jak Deniken co juz wczesniej napisano

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[trebliG]

tak myslałem piszesz bajki nie wiedąc o co chodzi

 

jesli nie wiesz jak działają systemy weryfikujące płatnosci i ubezpieczenie i ze nie potrzeba do tego najczęsciej jakiejkolwiek dokumentacji medycznej pacjenta

 

A gdzie napisałem, że do weryfikacji ubezpieczenia potrzeba dokumentacji medycznej? Sam bajki piszesz, byle wyszło na Twoje, albo czytanie ze zrozumieniem coś nie bardzo zadziałało.

 

Jeszcze raz, w łatwych słowach: do weryfikacji ubezpieczenia służy lekarzom obecnie enfzetowski "ewuś" dziurawy jak cholera. Innego sposobu na razie nie ma. Kiedyś istniały legitymacje ubezpieczeniowe, ale zus je zlikwidował chyba w 2010 roku.

 

Rodzaj refundacji (poziom odpłatności 30%, 50%, 100% R, P lub B ) określa lekarz w zależności od przewlekłości choroby, rodzaju choroby na która przepisuje się lek, rodzaju prowadzonej kuracji, treści umowy między lekarzem/przychodnią a nfzetem i jeszcze paru innych. (tu przepisy:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ) Jak jasno z ich treści wynika danych potrzebnych do prawidłowego określenia refundacji aptekarz nie ma i miał nie będzie. Ma je za to lekarz. Dlatego on określa procent refundacji. Wszystko.

 

Jeśli odsyłanie chorego człowieka z błędną receptą z powrotem do lekarza żeby znowu odstał swoje w kolejce i pospacerował po mrozie to dla Ciebie sposób na złe wystawianie recept przez lekarzy to cóż, nie dogadamy się. Dla mnie to zwykłe męczenie bogu ducha winnego człowieka za cudze błędy.

Jeśli wyjaśnianie przez aptekarza z lekarzem kwestii innych niż zwykle dawek leku to dla Ciebie dowód na zachłanność aptekarzy na recepty, to nie dogadamy się również. Zastanów się. Aptekarz może po prostu wydać ten lek zgodnie z receptą, wziąć pieniądze i mieć wszystko w dupie. Zamiast tego traci czas na wyjaśnianie sprawy z z lekarzem. To zachłanność? Chyba nie.

 

ale przeciez twoj farmaceuta zna wszystkich historie leczenia i rozpoznania na wyrywki wiec w sumie jaki problem

 

Jak w jasnych i prostych słowach napisałem, takiej wiedzy nie ma i miał nie będzie. Widzi za to, jakie leki ma na receptach pacjent, który do niego przychodzi i jeśli dyplomu na bazarze nie kupił, tylko uczciwie na niego zapracował na studiach, to zna interakcje między składnikami czynnymi w lekach. Jak widzi że różne leki od brane przez pacjenta mogą razem dać nieciekawy efekt, to raczej pacjenta o tym powinien poinformować i wyjaśnić sprawę z lekarzem, nie sądzisz?

 

Nie wiem skąd tyle złośliwości w tym co piszesz, masz coś do aptekarzy w szczególe, czy tryskasz jadem dla zasady?

 

 

 

 

 

 

.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 9 Marca 2018 przez trebliG

[REA]

zródło z 1980 ?

czyli 37 lat temu poczeta wiedza i imunnologi ? kolejne jaja

 

To tylko świadczy jak te materiały są ukrywane. Czy medycyna wykorzystała tę wiedzę? To są jaja.

 

Tak było i jest do tej pory.

[cir]

trebliG

jeden jak i drugi siedzą w durnym systemie ubezpieczen zdrowotnych i zostali na siłe zrobienie straznikami systemów które maja ograbic pacjenta z przywilejów które daje mu konstytucja tego kraju

takim przywilejem jest prawo do leczenia , systemy ograniczają leczenie nawet osobom ubezpieczonym tworzac piramidy warunków które trzeba spełnic aby dostac ta refundacja

lekarz za złe okreslienie refundacji moze dostac 200 zł kary od sztuki - fajny przywilej :)

proponuje aby jedna i druga strona nie rzucała pomowien kto jest wiekszym leniem obibokiem albo nieukiem

faktem jest ze stworzono systemy któych obsługa zajmuje tym ludziom chyba juz 2/3 czasu wizyty rozmowy i badania pacjenta a na pacjenta zostaje 1/3 czasu efekty sa takie jakie widzi kolega farmaceuta

a wszystko słuzy tylko temu aby ludziom jeszcze wiecej urwac z tego c o sie nalezy bedac ubezpieczonym

 

REA

gdybys cokolwiek oreintował sie w temacie imunologii wiedziałbys ze temat jest ogolnie znany , poruszany , badany od kilkudziesieciu lat i nie jest tajnym dokumentem od Denikena

gdyby powstały jakiekolwiek wiązące zalecania przeciw to byłyby juz setki razy opisane

nie ma takich zaleceń

[Vlado]

Wystarczy już trollowania następnej odsłony ARTON55!

Ban.

[muls]

proponuje aby jedna i druga strona nie rzucała pomowien

do tego mozna dodac ze niezaleznie ile składek zdrowotnych zaplacisz jako ubezpieczony i tak pojdziesz...prywatnie. Edytowane 9 Marca 2018 przez muls

[cir]

do tego mozna dodac ze niezaleznie ile składek zdrowotnych zaplacisz jako ubezpieczony i tak pojdziesz...prywatnie.

tak i to jest główny gwóżdz przy budowie tej trumny w kórej jest prawo do bezpłatnego leczenia

ile nie zapłacisz i tak mozesz zostac na lodzie a przy pierwszej okazji odbiora prawa do np zniżek na leki lub co jest juz z grubej rury strzałem zabiora refinassowanie leku ktory bierzesz pare lat po przeszczepie i dzieki temu zyjesz bo agencje rzadowe odkryły tansza podróbe i uznały ze za darmo tylko podróba

kolejny hit tego systemu to wycena kosztów procedur /np operacji/ jak za procedure nie chca zapłacic to jej nie wycenią :) i procedura nie istnieje mimo ze świat cywilizowany ja wykonuje ale jakby co nalezy sie pełne leczenie :)

[thrak]

W Stanach już odmóżdżeni rodzice bredzą "że lepiej żeby moje dziecko miało autyzm niż odrę" tak im pięknie wyprali mózgi...

 

[cir]

przypominam przed chelatacja niezbędne jest odrobaczanie

[pawcio]

Lepiej zejść na raka niż nabawić się autyzmu :D

[trebliG]

Tymczasem dzięki poświeceniu antyszczepionkowców bioróżnorodność w regionie została ochroniona. Wszyscy zrozpaczeni faktem, że wirus odry wymarł i stał się w naszym regionie bladym wspomnieniem, świętują radośnie ocalenie tego jakże dla nich ważnego wirusa.

 

 

Tuż przy polskiej granicy pojawiło się kolejne ognisko zachorowań na odrę. W ciągu 10 dni liczba chorych powiększyła się tam trzykrotnie. Sytuacja z odrą jest trudna na całym kontynencie – przyznaje Europejskie Centrum Kontroli i Profilaktyki Zachorowań

24 przypadki zachorowań na odrę odnotowano w Wołkowysku - mieście leżącym 20 km od polsko-białoruskiego przejścia drogowego w Bobrownikach - informuje belsat.eu. Według danych białoruskiego ministerstwa zdrowia 80 proc. chorych nie było zaszczepionych.

 

Także na Ukrainie odra daje o sobie znać. Wzrost zachorowań odnotowano tam już pod koniec 2017 roku. Od stycznia zarejestrowano tam ponad 4 tysiące chorych. Mimo to władze w Kijowie nie zamierzają na razie ogłaszać epidemii.

 

Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) w lutowym raporcie poinformowało, że w ubiegłym roku w 30 europejskich krajach odnotowano 14 451 przypadków zachorowań na odrę, podczas gdy w 2016 roku były to zaledwie 4 643 przypadki.

 

Ten wzrost spowodowany jest wysoką liczbą zachorowań w Rumunii (ponad 10,6 tys.), we Włoszech (prawie 5 tys.), w Grecji (prawie 1,5 tys.) i Niemczech (ponad 900). Epidemie tej wysoce zakaźnej choroby, której można zapobiec szczepiąc się, obecnie trwają m.in. we Francji, Wielkiej Brytanii i Szwecji.

Edytowane 19 Marca 2018 przez trebliG

[TomekL3]

Szczepionka na raka, coraz lepiej ;)

[thrak]

Szczepionka na raka, coraz lepiej ;)

No pewnie a kto im zabroni ;-) jak zaszczepiony zachruje i będzie miał raka, to się dopowie że przeciez mógł mieć jeszcze kilka przerzutów więcej a tak ma tylko 2-3 czy ile tam będzie no i przechodzi przeciez łagodniej niż ten który się nie zaszczepił ;-)

[pawcio]

Co wy poczniecie jak "wymyślą" lekarstwo na autyzm i będzie w szczepionce?

[il Dottore]

Chcącemu nie dzieje się krzywda.

Jeśli ktoś nie chce się zaszczepić to niech się nie szczepi.

W ogóle - problem przymusowych procedur medycznych jest bardzo śliski.

Dziś zmuszają do szczepień, jutro może być przymusowa aborcja, bo dziecko nie pasuje do socjalistycznego wzorca, zaś pojutrze - przymusowa eutanazja.

Dlatego jestem przeciw przymusowi szczepień. Bo to jest dopiero początek.

[il Dottore]

Oddaj dyplom.

 

Co ty wygadujesz??? Niby czemu?

[Bezlitosna Niusia]

Oddaj dyplom.

Bez jaj. Nigdy go nie miał.

 

No - chyba że ukradł.

[thrak]

Co wy poczniecie jak "wymyślą" lekarstwo na autyzm i będzie w szczepionce?

O czym ty piszesz? Lekarstwo w szczepionce? Na autyzm który nie jest chorobą nawet w/g lekarzyn ("...Autyzm to nie chorobą. Oficjalna medycyna, w tym klasyfikacja ICD, traktuje autyzm i inne zaburzenia ASD jako stan, a nie chorobę.") ;-) pomieszanie z poplątaniem kolega tu wysmażył, w tefałenie podali czy wybiórczej? ;-) Szczepionki nie są lekami to raz, poza tym nie mają leczyć z definicji tylko podobno zapobiegać zachorowaniu, to też upadło ale wymyślili kolejną wymówkę, jak nie zapobiegają to przynajmniej podobno pomagają przechodzić lżej chorobę. Jak już pacjent padnie to koincydencja, bo przecież nie w wyniku podania, aluminium, rtęci, fomaldehydu, polisorbatu 80 i innych fajnych odżywczych glifosatów.

[TomekL3]

 

Oficjalna medycyna zaleca szczepienia ochronne

 

 

 

Na raka i autyzm.

[Jaro_747]

O czym ty piszesz? Lekarstwo w szczepionce? Na autyzm który nie jest chorobą nawet w/g lekarzyn ("...Autyzm to nie chorobą. Oficjalna medycyna, w tym klasyfikacja ICD, traktuje autyzm i inne zaburzenia ASD jako stan, a nie chorobę.") ;-) pomieszanie z poplątaniem kolega tu wysmażył, w tefałenie podali czy wybiórczej? ;-) Szczepionki nie są lekami to raz, poza tym nie mają leczyć z definicji tylko podobno zapobiegać zachorowaniu, to też upadło ale wymyślili kolejną wymówkę, jak nie zapobiegają to przynajmniej podobno pomagają przechodzić lżej chorobę. Jak już pacjent padnie to koincydencja, bo przecież nie w wyniku podania, aluminium, rtęci, fomaldehydu, polisorbatu 80 i innych fajnych odżywczych glifosatów.

 

Kolega bełkocze coraz bardziej, czyżby jakiś upadek na śliskiej powierzchni? Na coś takiego szczepionki rzeczywiście nie pomagają.

Edytowane 20 Marca 2018 przez Jaro_747

[pawcio]

O czym ty piszesz? Lekarstwo w szczepionce? Na autyzm który nie jest chorobą nawet w/g lekarzyn ("...Autyzm to nie chorobą. Oficjalna medycyna, w tym klasyfikacja ICD, traktuje autyzm i inne zaburzenia ASD jako stan, a nie chorobę.") ;-) pomieszanie z poplątaniem kolega tu wysmażył, w tefałenie podali czy wybiórczej? ;-) Szczepionki nie są lekami to raz, poza tym nie mają leczyć z definicji tylko podobno zapobiegać zachorowaniu, to też upadło ale wymyślili kolejną wymówkę, jak nie zapobiegają to przynajmniej podobno pomagają przechodzić lżej chorobę. Jak już pacjent padnie to koincydencja, bo przecież nie w wyniku podania, aluminium, rtęci, fomaldehydu, polisorbatu 80 i innych fajnych odżywczych glifosatów.

Kolega widzę nieco się zagotował :)

Ironii nie wyczuwasz?

[julek]

kiedy wreszcie wymyślą szczepionki na to cholerstwo....?

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )