Skocz do zawartości
IGNORED

Gwrancja Sony.


Gość Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Tak prawdę mówiąc, to nie ma znaczenia ile tych przypadków było. To nie nasz jako potencjalnych klientów problem.

Dla nas ważne jest co z tym faktem Sony zrobiło?

Ano nic. Sprawa została nagłośniona i nikt z kierownictwa tej firmy nie przyznał się do błedu. Uważają w dalszym ciągu, że wszystko jest O.K. I to jest w tym najgorsze.

Bo skoro tak, to jako potencjalny klient musze założyć, że jak mi padnie TV to i mnie tak samo potraktują. Przecież kierownictwo tej firmy nie widzi niczego niestosownego w takim potraktowaniu klienta. łamanie zapisów gwarancji to dla nich rzecz jak najbardziej dopuszczalna.

I tylko o tym piszę i dlatego np. ja nie kupię już ich produktów.

 

Co do czytania instrukcji i gwarancji to byłem pierwszą osobą która o tym pisała. Nawet Ty na początku podchodziłeś do tej informacji sceptycznie. Widziałeś jaką wiedzę w tym temacie miał jarek&ania. A to jest wieloletni ich klient!

Nawet w salonach SC pracownicy tego nie wiedzą, nie mówiąc już o tym że tego nie mówią klientom.

I to sprawdzona informacja bo pytałem np. w Karolince w Opolu i nie wiedzieli.

Tak bedzie myslala tylko ta osoba ktora jest Twojego charakteru, czlowiek ktory jest pozytywnie nastwiony do swiata podchodzi inaczej do zycia bo widzi ze sa rowniez i dobrze przyklady, malo tego jet ich wiecej.. Do tego jak ktos czyta to co piszesz to wyraznie widac jak jestes nastawiony do firmy i nawet jakby jutro Sony bylo najlepsza firma to Ty i tak na podstawie dwoch, trzech wpisow bys dalej temat drazyl jak to jest zle.. Do tego napisales jaka to jest zla gwarancja , napisalem Ci jak ona wyglada w stosunku do Twojej osoby gdzie nie masz takiej gwarancji i jakos sie nie odnosisz do tego , bo widzisz ze jestes i tak w gorszej sytuacji jak my co mamy taka gwarancje.. Tak jak Kolega mi napisal -piszesz tylko o tym co jest Ci wygodne...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Przyszłość należy do tych, którzy wierzą w piękno swoich marzeń."  Eeleanor Roosvelt

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

(Konto usunięte)

Dzięki moim wpisom, np. koledze któremu jak wiesz Sony w zamian za TV o wartości 12900zł chciało dać taki za ponad 4tzł, jednak po walkach dali taki za ponad 7tzł. I bardzo był za to wdzięczny, napisał o tym na forum i bardzo mi podziękował.

I o to mi chodzi. Żebyśmy my klienci trzymali się razem i próbowali się przeciwstawiać nieuczciwym praktykom koncernów.

Bez tego będzie tylko gorzej.

A i mnie nie obchodzi Twój charakter i nie zamierzam o nim pisać.

 

Popatrz też na ten temat, na tym forum. Ile osób było nieświadome faktu, że Sony nie ma osobowości prawnej przed naszym wymiarem sprawiedliwości. Bez tego tematu w dalszym ciągu by o tym nie wiedzieli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki moim wpisom, np. koledze któremu jak wiesz Sony w zamian za TV o wartości 12900zł chciało dać taki za ponad 4tzł, jednak po walkach dali taki za ponad 7tzł. I bardzo był za to wdzięczny, napisał o tym na forum i bardzo mi podziękował.

I o to mi chodzi. Żebyśmy my klienci trzymali się razem i próbowali się przeciwstawiać nieuczciwym praktykom koncernów.

Bez tego będzie tylko gorzej.

A i mnie nie obchodzi Twój charakter i nie zamierzam o nim pisać.

 

Popatrz też na ten temat, na tym forum. Ile osób było nieświadome faktu, że Sony nie ma osobowości prawnej przed naszym wymiarem sprawiedliwości. Bez tego tematu w dalszym ciągu by o tym nie wiedzieli.

Tez sie zgadzam zeby ludzie byli razem pisali ale z obiektywizem a u Ciebie jego jest calkowity brak i jak wiesz nie tylko ja o tym pisalem.. Tamtemu KOledze bez walki powinni ten tv zaproponowac ale nie zrobili tego zrobili wielki blad, ale tak jak pisalem kilkakrotnie to byly tylko dwa wpisy, znacznie wiecej jest wpisow ze sprawa zostala zalatwiona pozytywnie. Wiecej pozytku byloby jakby 1000 osob wpisalo sie na takim forum i by napisali ze ;; Sony macie za drogie ceny zeby was kupowac" niz pisanie caly czas o z lym traktowaniu na podstawie 2 wpisow. Gdzie sami zainteresowani mniej pisali niz Ty gdzie caly czas piszesz jak to jest z tym zle.. czy tez zapytujesz co ci po takiej gwarancji, to mysle ze Ci wytlumaczylem co mi po takiej gwarancji w stosunku do Twojej osoby czy innych ktore nei maja takiej gwarancji.. My cos dostaneimy nawet tv pwoiedzmy o 50% tanszy niz kupilo sie i to czesto gesto za 1 zl a srednio z ajakies 500-800 zl a tacy jak Ty nie dostaniecie nic.. Wiec jesli to nic dla Ciebie nie znaczy to czapki z glow..

Tez mi sie przypomnialo jak napsiales do Sony ze Twoim przypadkiem nikt z centrali sie tym nie zainteresowal, wiec powiem Ci na przykladzie kolegi ktory walczy z samochodem za ponad 130 tys gdzie nie ma samochodu juz ponad rok ani kasy , na pierwszym spotkaniu w sadzie byl wlasciciel salonu z prawnikiem , na kolejnych sprawach byl szef serwisu z prawnikiem i kilka razy sprawa byla przekladana bo nikt sie nie wstawial z salonu ( oczywiscie z powodu choroby albo z przyczyn waznych spraw sluzbowych) A odnosnie centrali nawet nikt do niego nie zadzwonil a nie mowiac o tym zeby ktos sie pojawil w sadzie. Na pismo ktore napisal do centrali otrzymal odpowiedz ze strona w tej sprawie jest Pan... X ktory jest wlascicielem salonu i On bedzie parcypowal w rozwiazaniu tej sprawy zeby byla korzystna dla dwoch stron.. Wiec kolokwialnie mowiac Kolego bo moze czasem Ci sie zapomina zyjemy w Polsce i pewien standart zalatwiania spraw w tym kraju jest na takim a nie innym poziomie. Wiec teraz wez sobie pomysl o Twojej sprawie i jak zostales zalatwiony w stosunku do mojego kumpla gdzie samochod jest kilkanascie razy drozszy i nie ma ani kasy ani samochodu i okolo 20 tys wsadzil juz w proces.. A dla przykladu Kolegi siostra mieszkajaca w Niemczech (obywatelstwo ma niemieckie) miala problem z ta sama marka tylko z niszym modelm i jej nawalil silnik.... z serwisu po kilku dniach przyjechali Panowie pod dom z nowym autem z kluiczykami w reku , nowymi dokumentami , z przeprosinami i na koniec powiedzieli teskt cos w tym stylu: " ze jesli ma sie pisac zle o nas to pisze Pani do nas, a nasza juz w tym glowa jest zeby to zalatwic, a jak juz cos pisac to tylko dobrze bedac zadowlonym z naszych uslug" oczywiscie to nie jest 100% tekst ale w tym kontekscie.. Takze tak jest zalatwiany obywatel w bogatym kraju i gdzie serwis jest przez duze S i czlowiek nie jest wazny tylko z chwila kupienia samochodu, tv itp tylko wazny jest caly czas, bo zadowolony klient gwarantuje ze po kilku latach znowu przyjdzie i kupi te marke.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Przyszłość należy do tych, którzy wierzą w piękno swoich marzeń."  Eeleanor Roosvelt

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lolek126

Już po raz ostatni zwracam Ci uwagę żebyś pisał na temat. Nie interesują nas w tym temacie Twoi koledzy i ich perypetie m.in z samochodami.

Pisz o gwarancji Sony albo w ogóle.

Hq ja pisze na temat podalem tylko przyklad odnosnie tego co uwazasz ze tylko Tobie ktos nie odpwowiedzial na Twoje zazalenie, wiec to jest nie prawda bo jak widzisz przy duzo duzo wiekszych ( grubszych sprawach) rowniez jest nie tak jak w krajach zachodnich, a to tylko jeden przyklad ( gdzie jak widzis Kolega potrafi sie zachowac i ma obiektywizm, gdzie pomysl sobie jak Ty mialbys taka sprawe co by bylo, , druga Ukraina zapewne), moglbym jeszcze kilkanascie napisac prztykladow chocby ze swojego zycia.. tylko po co , ja to wiem jak jest i inni wiedza tylko jak ktos ma problem z obiektywizmem i traktuje sprawe emocjonalnie to i Bog nie pomoze. Na podstawie 2-3 wpisow opisujesz jak to jest zle - gdzie obiektywizm. Jak piszesz o tym ze firma Sony zbankrutowala to jest to na temat? Nawet nie potrafisz sie przyznac do bledu i napisac ze popelniles blad.. Jak piszesz i podajesz link odnosnie wyceny,kredytowej firmy Sony i podjesz w taki sposob ze to jest niemalze z ostatniej chwili, gdzie o tym sie juz mowilo przynajmniej ze dwa miesiace temu , do tego nie czytasz w calosci materialu, a tylko to co jest zle - to jest to na temat? Mozna by bylo tego jeszcze napsiac co wg Ciebei jest na temat a co nie jest..

Kolejna sprawa poprzedni post poza przykladem byl na temat.. Chocby wytlumaczylem Ci dlaczego jest lepiej miec niz nie miec gwarancji 5 letniej od firmy Sony. Bo dla Ciebie chyba jest nie zrozumiale ze lepiej jest dostac tv nawet za 50% tej sumy ktora sie zaplacilo niz nie dostac nic i to czesto za 1 zl, nawet biorac pod uwage ze by tak sie stalo, choc nie koniecznie to musi tak byc, bo jak na razie to tylko dwa wpisy byly o czyms takim, powtarzam dwa !!! I nikt przy zdrowym umysle kupujac cos nie zaklada ze bedzie zle czy zle go potraktuja chyba ze ktos jest z odpowiednim charakterem ze na podstawie dwoch wpisow teraz ktos bedzie pol roku sie zastanawial przed kupnem czy warto czy nie warto bo moze cos sie popsuc, bo moze mnie oszukaja. Wtedy najlepiej na wyspe bezludna wyjechac tam nic sie nie kupuje, a to co jest potrzebne to tylko zywnosc ktora rosnie na drzewach.

Ps. ...... i nie pisz tego typu postow jak napisales to ja nie bede musial odpowiadac i tlumaczyc ..to jest najlepsze rozwiazanie, a uwagi zwracac, itp zwracajmy naszym dzieciom..

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Przyszłość należy do tych, którzy wierzą w piękno swoich marzeń."  Eeleanor Roosvelt

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

(Konto usunięte)

Prosiłem ale jak grochem o ścianę. Niestety do widzenia.

O żywności rosnącej na drzewach to muisz jakieś fora ogrodnicze odwiedzić.

Jak dla mnie jeśli firma zobowiązała się do tego, że za swój felerny TV da na wymianę model o RÓWNORZĘDNEJ WARTOŚCI I PORÓWNYWALNYCH PARAMETRACH TECHNICZNYCH, to tak ma właśnie się stać. Jak później dają TV jak piszesz za połowę wartości, to to jest niedopuszczalne, niezgodne z paragrafami umowy gwarancyjnej.

I bezsensowne jest mówienie, że dobrze, że coś jednak dali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 1 miesiąc temu...
  • 4 miesiące temu...
Gość Gosc

(Konto usunięte)

Na forum HDTV czarnym, znowu fajny przykład podejścia Sony do naprawy TV na gwarancji.

Forumowemu koledze padł TV, jak zwykle matryca. Wysłał do serwisu Sony i dostał odpowiedź, że nie ma części zamiennych. Ma czekać na propozycję modelu na wymianę. Po kolejnym tygodniu oczekiwania naraz info, ze matryca się znalazła, i TV jest naprawiony. Kolega zadał pytanie Sony, czy ma nową matrycę. Dostał odpwiedź z Sony, że i owszem, że to nowa część. Ale z serwisu dostał odpwowiedź, bez potwierdzenia, że nowa, tylko że bez wad. Zaczął drążyć temat i teraz już Sony nie odpowiada mu, ze ma nową matrycę. Zacytuję:

,,"Sony i Autoryzowane Stacje Serwisowe zastrzegają sobie prawo do wymiany uszkodzonych części produktu, całego produktu lub jego części na nowy lub odnowiony."

Czyli np. kupujemy topowy TV za kilkanaście tysięcy złotych, pada nam matryca w TV z przebiegiem 500h i po naprawie dostajemy taką z odbiornika z przebiegiem np. 5000h. I jest to zgodne z warunkami gwarancji.

Sony może więc naprawiać sprzęty na gwarancji, częściami z recyklingu.

Fajnie nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 6 miesięcy temu...
Gość Gosc

(Konto usunięte)

Następny ciekawa informacja o podejściu firmy Sony, do realizacji zapisów gwarancyjnych.

Na forum o tematyce hdtv wypowiada się kolega któremu padł model 46X4500. Jeszcze na gwarancji.To był pięć lat temu topowy model. Płacił za niego ponad 11tzł! FullLed, matryca 10bit, nagłośnienie 2x12W RMS plus syb 24W.

Padła matryca więc jest nie do naprawy. Oczywiście w gwarancji ma zapis, że w razie konieczności wymiany dostanie: ,, taki sam model lub inny o równorzędnej wartości i zbliżonych parametrach technicznych.''

Wczoraj zadzwoniła do niego pracownica Sony z informacją, że o topowym modelu to może zapomnieć. Dosłownie tymi słowami. A oni proponują mu model kosztujący obecnie coś około 5tzł. Ponieważ jego TV ma prawie 5lat i ich zdaniem jego wartość obecnie to max 2tzł. Więc powinien się cieszyć z ich propozycji bo i tak jest niezła.

Do tej pory się mi wydawało, że ubezpieczenie sprzętu kupowanego w marketach jest kiepskie bo uwzględnia amortyzację sprzętu i jego spadek wartości. Okazuje się, że Sony też to stosuje przy rozpatrywaniu swoich gwarancji. Ale w gwarancji nie ma o tym ani słowa. Mało tego, to przy wykupieniu ubezpieczenia, mamy jasno w warunkach określone jaki procent wartości w kolejnych latach otrzymamy. A tutaj panienka nam mówi ile nasz TV obecnie jest warty i koniec kropka.

Sprawa jest w toku, ciekawe jak się zakończy.

Pisałem ponad rok temu o koledze z innego forum którego ,, ładnie'' potraktowało Sony przy wymianie gwarancyjnej zakupionego topowego bubla za ponad 11000zł.

Musiał się z nimi użerać, walczyć też i na forach i w końcu oczywiście nie dostał TV o równorzędnej wartości jak to miał zagwarantowane, ale dali mu model 55W905.

Najlepsze jest to, że ten TV znowu mu padł. Znowu bubel, który wytrzymał tylko rok i pojawiły się plamy na ekranie. Poszedł do serwisu i usterkę potwierdzili. Dostał decyzję o wymianie TV na taki sam. No fajnie. TV do niego doszedł i po rozpakowaniu okazało się, że to nie jest nowy TV ale używka!!!

Niezła jazda. Mało tego, to używka nie za bardzo sprawna.

BRAWO SONY.

Mało, że mają klienta, u którego już drugi z rzędu TV nie potrafi wytrzymać nawet okresu gwarancji, to na wymianę bez skrępowania wysyłają mu używany TV w kiepskiej kondycji.

Ci to mają tupet!

http://hdtvpolska.com/topic/34957-uzywany-tv-w-ramach-wymiany-aep/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jaja, ponoć Sony wymieniło gościowi wadliwy model na nowy ale za to z około 20 muchami pod matrycą :

 

''ponad 20 much na matrycy od wewnątrz''

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

(Konto usunięte)

Postawcie się w sytuacji tego człowieka.

Zaufał firmie Sony i kupił ich topowy TV za 12900zł( poprzednio błędnie podałem że było to ,, tylko'' 11tzł).

Okazał się niestety bublem. No przecież mam gwarancję więc w czym problem?

Sprawę zgłosił i dostał propozycję wymiany na TV za 4tzł!!! A w gwarancji miał zapis, że ma dostać TV o równorzędnej wartości. Dopiero po walkach z Sony, nagłośnieniu sprawy na forach łaskawie dali mu TV za około 7tzł.

No ale ten też okazał się bublem. Tym razem Sony obiecało dać taki sam na wymianę. I dali.

UŻYWKĘ zawiniętą w strecz, z poprzeklajanymi naklejkami, upalcowaną z muchami za matrycą.

I tym razem chyba nie złamali gwarancji. Bo w niej jak byk jest teraz napisane:

,"Sony i Autoryzowane Stacje Serwisowe zastrzegają sobie prawo do wymiany uszkodzonych części produktu, całego produktu lub jego części na nowy lub odnowiony."

Czyli kupimy sobie topowy TV Sony za kilkanaście tzł i nam padnie po miesiącu np.

Oddamy go do serwisu na gwarancji i dostaniemy w zamian inny TV, z nalatanymi np 10000h. I to będzie zgodne z gwarancją. Mogą nam nie naprawiać naszego TV tylko mogą dać inny ,, odnowiony''.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... widzę ze tylko Sony Polska wali w ch..a z polskimi klientami.... a dlaczego już wyjaśniam...

... Otóż 2 miesiace temu zakupiłem projektor, można powiedzieć, że klasy "ekonomocznej"... Dzwoniąc do Sony Polska chciałem go zarejestować i uzyskać 3-letnią gwarancję, lecz podając symbol projektora w Sony Polska stwierdzono, że jest to produkt profesjonalny i muszę się kontaktować z Sony Anglia.... Zrobiłem to , napisałem maila, szybka odpowiedź, szybka rejestracja,oczywiscie wymagany j.angielski... ale że coś tak kumam po angielsku dałem radę ;) :)...

... i teraz , kilka dni temu zauważyłem, że czasem delikatnie migocze mi obraz i widoczne jest to na b.jasnych tłach w trybie "low" lampy ( w "high" jest ok). Oczywiście to migotanie to zauważam tylko ja bo moja żona mówi że to prawie niezauważalne i nie przeszkadza bo zauważyła jak jej o tym powiedziałem i żeby to zobaczyć to trzeba się wpatrywać ostro w jedno jasne miejsce, ale cóż zrobie że jestem zboczony w temacie jakości obrazu :) ;)... Napisałem maila do Angli opisując mój problem i sugerując ze to wina lampy, po 2 godzinach dostałem odpowiedź ,że bardzo im przykro z tego powodu że mnie to spotkało i że proszą o potwierdzenie mojego adresu ponieważ chca mi wysłać nową lampę.... szczerze mówiac aż nie wierzyłem... bo przypuszczam ze gdyby to było w Sony Polska ,to chcieliby zrobić jakąś ekspertyze lampy, szukali by przyczyny u mnie itd.itd... A tak lampa już do mnie jedzie a cena takiej lampy to coś około 1,5k pln-ów.... Wystarczył jeden mail z moim problemem i Cywilizowane Sony Anglia nie robiło problemów....

Wspomniałem o tym wszystkim dlatego że może nie jest to wina Sony jako firmy tylko naszego przedstawicielstwa w Polsce.... i nie chodzi tylko o Sony Polska bo widze że w naszym kraju większość polskich przedstawicielstw zachodnich firm ma klienta w d...e.

... a w cywilizowanym świecie ( nie w Polsce) klient to Święta Krowa i jezeli bedzie zadowolony to przyprowadzi jeszcze kilka Świętych Krów do firmy z której jest zadowolony.... Tam o tym wiedzą , a dlaczego u Nas, firmom tak ciężko pojąć tą zasadę.....

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

(Konto usunięte)

Gratuluję pozytywnego załatwienia sprawy.

Ja mam trochę inne doświadczenia w tej materii.

Jak w moim przypadku Sony złamało warunki gwarancji, to w naiwności swojej, pomyślałem dokładnie to samo co TY.

A że byłem z firmą Sony związany od lat, będąc jej wieloletnim wiernym klientem, nie było mi obojętne co w tej firmie się dzieje.

Jako że Sony Poland potraktowało mnie mimo to z buta, napisałem pismo opisujące mój przypadek do siedziby Sony w Japonii.

Nikt nie był uprzejmy się nawet do mnie odezwać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... wydaje mi się ze dosyć mocno byłeś zwiazany z Sony bo Twój nick to zdaje się końcówka ,coś z modelu trinitrona, hi-endowego "kineskopa" ;) :)... tym bardziej mocno Cię zabolało jak potraktowali Ciebie w ten sposób...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

(Konto usunięte)

Obecnie chyba nie ma sensu korzystania z gwarancji Sony jak nam padnie ich wyrób. Będziemy musieli taszczyć samemu TV do serwisu.

Mało,że mogą nam go naprawić nie nowymi częściami, to mogą nam wymienić TV na inny używany, odnowiony. Mogą też na wymianę dać nam inny nowy TV o dużo niższej wartości zakupu. Np. o połowę tańszy. Nie mamy możliwości odwołania się od ich poczynań, bo musielibyśmy zakładać sprawę na Wyspach Brytyjskich.

Mało to wygodne.

Dużo korzystniej oddać TV sprzedawcy z tytułu reklamacji towaru jako niezgodnego z umową. Możemy to zrobić na koszt sprzedawcy.

Nie może on nam dać innego używanego TV na wymianę. Nie może dać innego modelu TV dużo tańszego na wymianę. No i już przy drugiej naprawie musi nam oddać całą kwotę zakupu.

No i jak się nie zgodzimy z jego odpowiedzią na naszą reklamację to skutecznie możemy go wezwać do sądu, do wybranego przez nas miasta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... widzę ze tylko Sony Polska wali w ch..a z polskimi klientami.... a dlaczego już wyjaśniam...

... Otóż 2 miesiace temu zakupiłem projektor, można powiedzieć, że klasy "ekonomocznej"... Dzwoniąc do Sony Polska chciałem go zarejestować i uzyskać 3-letnią gwarancję, lecz podając symbol projektora w Sony Polska stwierdzono, że jest to produkt profesjonalny i muszę się kontaktować z Sony Anglia.... Zrobiłem to , napisałem maila, szybka odpowiedź, szybka rejestracja,oczywiscie wymagany j.angielski... ale że coś tak kumam po angielsku dałem radę ;) :)...

... i teraz , kilka dni temu zauważyłem, że czasem delikatnie migocze mi obraz i widoczne jest to na b.jasnych tłach w trybie "low" lampy ( w "high" jest ok). Oczywiście to migotanie to zauważam tylko ja bo moja żona mówi że to prawie niezauważalne i nie przeszkadza bo zauważyła jak jej o tym powiedziałem i żeby to zobaczyć to trzeba się wpatrywać ostro w jedno jasne miejsce, ale cóż zrobie że jestem zboczony w temacie jakości obrazu :) ;)... Napisałem maila do Angli opisując mój problem i sugerując ze to wina lampy, po 2 godzinach dostałem odpowiedź ,że bardzo im przykro z tego powodu że mnie to spotkało i że proszą o potwierdzenie mojego adresu ponieważ chca mi wysłać nową lampę.... szczerze mówiac aż nie wierzyłem... bo przypuszczam ze gdyby to było w Sony Polska ,to chcieliby zrobić jakąś ekspertyze lampy, szukali by przyczyny u mnie itd.itd... A tak lampa już do mnie jedzie a cena takiej lampy to coś około 1,5k pln-ów.... Wystarczył jeden mail z moim problemem i Cywilizowane Sony Anglia nie robiło problemów....

Wspomniałem o tym wszystkim dlatego że może nie jest to wina Sony jako firmy tylko naszego przedstawicielstwa w Polsce.... i nie chodzi tylko o Sony Polska bo widze że w naszym kraju większość polskich przedstawicielstw zachodnich firm ma klienta w d...e.

... a w cywilizowanym świecie ( nie w Polsce) klient to Święta Krowa i jezeli bedzie zadowolony to przyprowadzi jeszcze kilka Świętych Krów do firmy z której jest zadowolony.... Tam o tym wiedzą , a dlaczego u Nas, firmom tak ciężko pojąć tą zasadę.....

 

Z tego co czytam, jesteś już drugim użytkownikiem sonego hw55es, któremu krótko po kupnie padła lampa. Coś tu chyba jest nie halo, żeby po 2 miesiącach była na śmietnik? Dobrze, że objęcie prime supportem działa jak należy i wymieniają bez problemu, chociaż jego brak w PL to kpina, kupując sprzęt z polskiej dystrybucji, odsyłają do Uk...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co czytam, jesteś już drugim użytkownikiem sonego hw55es, któremu krótko po kupnie padła lampa. Coś tu chyba jest nie halo, żeby po 2 miesiącach była na śmietnik? Dobrze, że objęcie prime supportem działa jak należy i wymieniają bez problemu, chociaż jego brak w PL to kpina, kupując sprzęt z polskiej dystrybucji, odsyłają do Uk...

... lampa juz przyjechała z Belgii... czas całej operacji od zgłoszenia do kuriera w domu 7 dni... ogladam na high, a w tym trybie "padnięta" lampa jest zdrowa....czekam aż na prawde padnie.... zapas mieszka w szufladzie... :) ;)

najwazniejsze ze Prime support działa wzorowo....

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, że poszło bezproblemowo. Widać przy okazji jakie jest podejście na zachodzie do klienta, kupującego produkt klasy premium. U nas pewnie by Ci chcieli udowodnić, że niewłaściwie korzystałeś i wymiana nie podlega gwarancji :D Na szczęście hw55es jest wpisany w ogólnoeuropejski program "gwarancji vip" - prime support. Tyle dobrego. Może kiedyś w Polsce będą takie standardy. Za 20 lat? Ale nadal w pale się nie mieści, że kupujemy produkt z polskiej dystrybucji, a naprawy trzeba załatwiać z Anglią... Cyrk :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 3 tygodnie później...
Gość Gosc

(Konto usunięte)

Postawcie się w sytuacji tego człowieka.

Zaufał firmie Sony i kupił ich topowy TV za 12900zł( poprzednio błędnie podałem że było to ,, tylko'' 11tzł).

Okazał się niestety bublem. No przecież mam gwarancję więc w czym problem?

Sprawę zgłosił i dostał propozycję wymiany na TV za 4tzł!!! A w gwarancji miał zapis, że ma dostać TV o równorzędnej wartości. Dopiero po walkach z Sony, nagłośnieniu sprawy na forach łaskawie dali mu TV za około 7tzł.

No ale ten też okazał się bublem. Tym razem Sony obiecało dać taki sam na wymianę. I dali.

UŻYWKĘ zawiniętą w strecz, z poprzeklajanymi naklejkami, upalcowaną z muchami za matrycą.

I tym razem chyba nie złamali gwarancji. Bo w niej jak byk jest teraz napisane:

,"Sony i Autoryzowane Stacje Serwisowe zastrzegają sobie prawo do wymiany uszkodzonych części produktu, całego produktu lub jego części na nowy lub odnowiony."

Czyli kupimy sobie topowy TV Sony za kilkanaście tzł i nam padnie po miesiącu np.

Oddamy go do serwisu na gwarancji i dostaniemy w zamian inny TV, z nalatanymi np 10000h. I to będzie zgodne z gwarancją. Mogą nam nie naprawiać naszego TV tylko mogą dać inny ,, odnowiony''.

jak czytam na HDTVPolska nieciekawej historii ciąg dalszy.

Opisał on swoje przygody na tym portalu i admin obiecał mu pomoc w interwencji w Sony. Jego zdaniem to pewnie serwis dał ciała a w Sony pewnie nikt o tym nie wiedział:-)

Tak.....

W moim przypadku, też obiecał mi pomoc ale niestety nic ona nie dała. Nie zmieniła stanowiska Sony. Za to na mnie za opisywanie łamania warunków gwarancji przez tą firmę w ramach pomocy HDTVPolska nałożyła cenzurę:-)

Teraz jak czytam pomoc Gmeru też nic nie dała. Czyli to Sony jednak dokładnie wie, jak traktuje swoich klientów.

Kolega jednak nie zamierza odpuścić i złożył pozew o podejrzeniu popełnienia przestępstwa z artykułu 286.

http://hdtvpolska.com/topic/34957-uzywany-tv-w-ramach-wymiany-aep/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 miesiące temu...
Gość Gosc

(Konto usunięte)

Kabaretu ciąg dalszy.

Wyobraźcie sobie, że ostatnio kolega z forum HDTV kupił nowy TV Sony. Był z wystawy ale sprzedawca go zapewnił, że TV jest nowy, no może grał godzinkę. Więc TV kupił.

Po czym nabrał podejrzeń, że chyba ten TV ma coś więcej na liczniku niż tylko godzinkę.

Sprawę zgłosił łącznie z cloudingiem i czekał na serwis. Ten do dwóch dni był u niego.

I teraz zaczyna się cyrk. Serwisant powiedział, że dostał maila z góry, że ma zakaz podawania jaki TV ma przebieg!!!

To oficjalne stanowisko SONY! Jako klienci nie mamy prawa do takiej informacji. Nie tylko w tym przypadku. To oficjalne stanowisko Sony.

Chcąc sprawdzić ten przebieg serwisant ,, POPROSIŁ'' kolegę, żeby wyszedł z pokoju. Czujecie, przyjeżdża do Was do domu serwisant i wyprasza Was z własnego pokoju.

Kolega się zgodził, z tym że zapomniał wspomnieć o włączonym aparacie który nagrywał przebieg akcji i ekran TV.

Oczywiście po sprawdzeniu serwisant nie podał przebiegu TV ale już wie, że przebieg( jak to określił) jest czterocyfrowy i bez jedynki na przodzie. Czyli kupił TV z przynajmniej 2000h pracy jako nowy i Sony odmawia mu podania rzeczywistego czasu pracy tego telewizora.

Tu więcej informacji na ten temat:

http://www.hdtv.com.pl/forum/sony/119909-sony-zastanawiacie-sie-czy-kupic.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się dziwię że ktoś kupuje jakikolwiek sprzęt z ekspozycji...przecież nawet jak stoi tam jeden dzień to "maca" go tysiące paluchów... nawet jak jest tańszy to bym się nie skusił... a swoją drogą to gość też nie jest za mądry skoro uwierzył słowom sprzedawcy i nie zażądał aby pokazał mu przebieg tv...sam sobie jest winien że teraz go "dupa boli" bo został wydymany podczas sprzedaży.... ale oczywiście nie usprawiedliwia to chorego zachowania sony polska...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

(Konto usunięte)

Ja już nie raz pisałem. Jak kupujemy nowy sprzęt to TYLKO w nierozpakowanym, dziewiczym pudełku.

Jak taki mają to biorę, jak nie to nie.

Nie zmienia to jednak faktu, że klient został oszukany przez sklep. A kuriozalna postawa Sony pomaga ukryć fakt oszustwa. To zresztą układa się w spójną całość. Sony w gwarancji ma przecież zapis, że do naprawy w czasie gwarancji może używać nie nowych części, czy nawet dać nam cały inny ,, odnowiony'' TV. W takim przypadku przecież też nie mamy wiedzy ile ma nalatane matryca która nam założyli lub ile ma na liczniku cały TV. Więc decyzja, że nie wolno klientowi podać ile ma TV roboczogodzin wydaje się logiczna:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę powiedzieć, że przeczytawszy starannie Twoje tu wpisy na temat traktowania klientów utwierdziłem się w przekonaniu: nigdy żadnego Sony.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę powiedzieć, że przeczytawszy starannie Twoje tu wpisy na temat traktowania klientów utwierdziłem się w przekonaniu: nigdy żadnego Sony.

... a moje czytałeś?... :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.