KLUB MIŁOŚNIKÓW KABLI FIRMY NORDOST

[dekoracja]

Przyspieszenie, sztuczny PRAT Nordosta wynika właśnie z tego, że dźwięk jest odfiltrowany z części masy (niższa średnica) i przez to dźwięk jest lżejszy i "naspeedowany". Nie ma to zupełnie nic wspólnego z naturalnym, neutralnym brzmieniem

 

do pewnego stopnia się zgadzam, ale czasem właśnie o to chodzi. Co ciekawe korespondowałem jakiś czas temu z twórcą głośników Amphion i oto, co mi napisał "One product which I never use myself is Nordost, as I feel that this technology which was not initially even developed for audible frequencies does not have the surface area to transfer the lower mid information properly."

 

:)

[Mart2M]

Tak. Wycina niższą średnicę i wyższy bas (ten" werblowy"). Nie jest to zabieg delikatny, a chamski i ewidentny.

Edytowane 17 Kwietnia 2016 przez Morven

[serwacy]

Hm... jest coś w tym odchudzeniu dolnego środka, ale moim zdaniem mocno przesadzone.

U mnie heimdall 2 właśnie dodał werbel bez zbytniego wypychania wokali. Inne kable które powodowały fajne wypełnienie

powiekszały nienaturalnie wokal (usta od kolumny do kolumny)

 

Jednoczesnie wyzszy bas tez bez eksponowania, a sam dół super zejście. Tak niskiego i kontrolowanego basu nie miałem nawet

z kablami typowo "basowymi". Żaden nie schodził tak głeboko.

Fakt nordost nie upieksza, jak nie ma basu w nagraniu to od tego kabla go nie przybędzie.

 

Jeszcze moim skromnym zdaniem odchudzenie nizszego srodka i ogólnie wiekszy lub mniejszy brak wypełnienia dotyczy tańszych

kabli do red dawna włącznie.

[WuMike]

Tak. Wycina niższą średnicę i wyższy bas (ten" werblowy"). Nie jest to zabieg delikatny, a chamski i ewidentny.

 

A to ciekawe, doprawdy... Mój Baldur głośnikowy oraz IC Heimdall nie wycinają nic specjalnie ze średnicy, ani wysokiego basu. Powiem inaczej, dla mnie to inne kable modyfikują nienaturalnie dźwięk, spowalniając go nierzadko, a te dwa wciąż są w systemie i bronią się.

[dekoracja]

Spokojnie. Ja też nie uważam, że jest jakieś chamskie wycięcie. Na pewno heimdall 2 nie działa, jak jakiś filtr ;) działa raczej, jak łyk czystej wódki.

[Mart2M]

Tak. Jasne. Nordosty nic nie wycinają. To wzór neutralności. Po prostu cała reszta świata (jakieś 95%) sprzętu dodaje od siebie dodatkową średnicę, a Nordost jest idealnie neutralny.

 

Co do zejścia na samym dole i kontroli tego zakresu - potwierdzam. Jest wzorcowe i mało który kabel potrafi w tym względzie Nordostom dorównać.

[jacm]

Kable potrafią zabrzmieć różnie w różnych systemach czasem potrzeba neutralnego a czasem czegoś innego żeby doszlifować system na pewno nordost są mega szybkie nie zamulają a im wyższa seria tym lepsza barwa ale to jak urat domena niemal każdej firmy kablarskiej gdy porównywałem Acrolinka także dopiero wysokie modele zadowalał pod względem barwy, no chyba że właśnie kabel zmula to wówczas nawet w niskich seriach barwa jest ok ale całość muzyki kuleje mocno szczególnie dynamika a więc tracimy przekaz emocji zawartych w muzyce .

Edytowane 30 Kwietnia 2016 przez jacm

[Mart2M]

To prawda. Dopiero na najwyższych (nieosiągalnych dla większości) pułapach cenowych jest wszystko OK. Za mniejsze pieniądze zawsze są kompromisy i cała sztuka polega na znalezieniu dobrze dopasowanych komponentów, które wzajemnie będą znosiły/maskowały swoje słabe strony. Kable są dla mnie nawet bardziej frustrujące od klocków, bo prawie zawsze wpadają w jedną z 2 sygnatur: szybkie, szczegółowe, doświetlone, ale przy tym pozbawione masy, nasycenia, ciała - zbyt lekkie (Nordost, Kimber KS-1030 oraz chyba przeważająca część sreber w ogóle, XLO Signature 3, itd.) lub też nasycone, barwne, dociążone, ale ze zmatowioną zamuloną góra pasma (wszystkie chyba Cardasy - totalna tragedia, XLO Limited Edition, Stereovox Colibri, niektóre Transparent, itd.).

Najgorsze jest to, że prasa branżowa jest kupiona przez reklamy, a fora pełne handlarzy i ciężko uzyskać wiarygodną opinię na temat danego sprzętu.

Edytowane 30 Kwietnia 2016 przez Morven

[tadeo]

Z tego widzę,że to mojego OTL-a zostały mi tylko Siltechy :-)

[Robert_56545]

Moze sie komus przydac info, ze w moim odczuciu Heimdall gslosnikowy (poprzedni) ma zdecydowanie wiekszy bas niz Red Dawn ls. Przynajmniej z 17W lampa, chociaz calkiem wudajna pradowo.

 

Witam

Widzę że jesteś bardzo osluchany w kabelkami firmy Nordost, potrzebuje kupić głośnikowy i wziąć go między Callisto 2200 i Dynaudio C2, może mógłbyś mi coś doradzić. Budżet to jakieś max 3000.

Pozdrawiam i serdecznie dziękuję.

[mark11]

Witam

Mam do sprzedania:

Interkonekt Valhalla 1,5 m XLR

Interkontekt Heimdall 1,0 m XLR

Sieciówka Valhalla 2,4 m na wtykach Wattgate.

 

Pozdrawiam

Marek

[Mart2M]

.

Edytowane 8 Sierpnia 2016 przez Morven

[Marcin_Sz]

Witam

Widzę że jesteś bardzo osluchany w kabelkami firmy Nordost, potrzebuje kupić głośnikowy i wziąć go między Callisto 2200 i Dynaudio C2, może mógłbyś mi coś doradzić. Budżet to jakieś max 3000.

Pozdrawiam i serdecznie dziękuję.

a nie będzie za sucho? W takim systemie dociążyłbym średnicę... Kable w stylu Organic lub Harmonix

[dekoracja]

Testy xlr rozpoczęte. Interesuje mnie, czy warto dopłacić do wyższych modeli, jakie są różnice/podobieństwa.

[dekoracja]

dobra, czas na krótkie podsumowanie.

 

kable xlr testowane na systemie: cd leema elements, spec rsa 777ex, ProAc 148, kable sieciowe Heimdall 2 (2szt), isol8 ref (do listwy), isol8 mini sub wave, głośnikowy heimdall 2.

 

1. red dawn - żywo, szybko dynamicznie. Wydawało się, że bardzo fajnie gra. W sumie gdybym nie miał pozostałych na testach to bym go może zostawił. Gra z entuzjazmem i wydaje się mieć poprawne oddanie barw.

2. heimdall 2 - a jednak jest lepiej ;) Nagle scena się otwiera na boki i w głąb. Czuć tzw. powietrze. Ilość szczegółów i barwa jest dosyć podobna. Ale szczerze mówiąc u mnie nie było powrotu.

3. frey 2 - nie było w moim odczuciu tak wyraźnej zmiany, jak w przejściu z RD na Heimdall. Było ciut więcej basu, który miał lepszą definicję. Za to góra mniej błyszcząca - co w sumie wydaje się logiczne ;) W systemach lepszych może warto by było głębiej posłuchać, ale dla mnie Heimdall dał złoty środek.

 

pozdro

[seven3]

Witam.

Panowie.. pytanko do znawców...ile na ta chwilę jest wart glosnikowy Nordost Baldur 2x4m ?

Pzdr

[Pantaleon]

Witam

Widzę że jesteś bardzo osluchany w kabelkami firmy Nordost, potrzebuje kupić głośnikowy i wziąć go między Callisto 2200 i Dynaudio C2, może mógłbyś mi coś doradzić. Budżet to jakieś max 3000.

Pozdrawiam i serdecznie dziękuję.

 

W tym budżecie możesz kupić wszytko od Red Dawna (z 2giej ręki) w dół tabeli ofertowej ... a więc lepiej skieruj wzrok na innych producentów. RD z Callisto to bardzo ryzykowne rozwiązanie - będzie za chłodno, może nawet szorstko, sztywno i bez wypełnienia "ciała". W ostateczności spróbowałbym z Heimdall'em ale to już inne pieniądze (i też bez gwarancji, że wyjdzie z tego połączenia coś sensownego).

Mam ww. Nordosty w tej chwili w domu - wypożyczyłem do testów, więc wrażenia na bieżąco a Callisto 220 doskonale pamiętam bo jakiś czas temu przymierzałem się do zakupu.

Ja bym na twoim miejscu pokombinował np. z Harmonixem cs-120 Improved (też mam - własny). Świetnie się sprawdza wszędzie tam gdzie trzeba podwyższyć spółczynnik muzykalności i przyjemności na metr sześcienny dźwięku - wydaje mi się, że polubiłby się Calisto a w dodatku 3.400 nowy 2x2,5m. Z drugiej ręki (choć bywa bardzo rzadko można kupić za 2200-2400.

P

 

2. heimdall 2 - a jednak jest lepiej ;) Nagle scena się otwiera na boki i w głąb. Czuć tzw. powietrze. Ilość szczegółów i barwa jest dosyć podobna. Ale szczerze mówiąc u mnie nie było powrotu.

 

"jednak jest lepiej" - w moim mniemaniu to stanowczo mało powiedziane.

Ja od wczoraj jestem w ciężkim szoku powypadkowym. Już dawno wyrosłem z bajek o czerwonym kapturku i wiem, że w hifi dwukrotnemu wzrostowi ceny nigdy nie towarzyszy dwukrotny sok jakości (dobrze jak 20procentowy). Niestety to jeden z tych nielicznych przypadków, kiedy tak się właśnie dzieje. Piszę "niestety" bo właśnie dokonuję bolesnego przeszacowanie (czyt. podwyższenia) budżetu zakupowego.

[Gość]

Tak. Wycina niższą średnicę i wyższy bas (ten" werblowy"). Nie jest to zabieg delikatny, a chamski i ewidentny.

 

A może jednak nie zniekształca...a to słyszysz jako "odciążenie" dźwięku... i okazuje się, że reszta systemu jest do 4d...w czasach mody na "zamulanie i notoryczne podszycie basowe" stawiam bardziej na powyższe...

[Pantaleon]

A może jednak nie zniekształca...a to słyszysz jako "odciążenie" dźwięku... i okazuje się, że reszta systemu jest do 4d...w czasach mody na "zamulanie i notoryczne podszycie basowe" stawiam bardziej na powyższe...

 

Zgadzam się z tym "odciążeniem" średnicy (a niekiedy wręcz kastrowaniem) ale tylko w modelach do Red Dawn'a włącznie. Skądinąd RD to największe moje rozczarowanie, zważywszy na cenę (5300).

 

Jednak Heimdall 2 to już zupełnie inna kwestia - właśnie testuję go w towarzystwie rzeczonego RD oraz AQ Castle Rock oraz mojego dyżurnego Harmonixa cs-120 Improved. W tym przypadku, ja żadnego odciążenia średnicy nie słyszę. Bardzo wysoka rozdzielczość i lokalizacja źródeł sprawia, że dźwięk jest mniej "kleisty" / "lepki" niż w przypadku AQ i Harmonixa (na pierwszy rzut ucha H wydaje się być mniej muzykalny - choć to uczucie szybko mija i w muzykę można się bezpiecznie zanurzyć) ale wypełnienie poszczególnych rejestrów wydaje się być nienaganne ze wspomnianą dolną średnicą włącznie. Nie ma tu mowy o żadnym niedosycie, nawet po przesiadce z AQ CR, choć ten wydaje się nieco przyciężki.

 

Jak dla mnie Heimdall to sznurek bez wad, chociaż wciąż mam nadzieję, że takowe znajdę przed poniedziałkiem (co pozwoli mi mentalnie odroczyć jego zakup) :)

 

Dodam do tego jeszcze, że takiego rozciągnięcia basu przy jednoczesnej jego kontroli ja dotychczas nie słyszałem. A miałem w rękach (i uszach) kilka drogich kabli.

[Krzysiek B]

Witam Panowie

 

Tak się złożyło, że mam sieciówkę Purple Flare. Pierwsze wrażenie to, że jest mega jasny i ma mało basu... może się wygrzeje. Mam pytanie czy ktoś porównywał Nordosta z Tarą Labs i Audioquestem mniej więcej z tej samej półki cenowej?

[loze64]

Witam Panowie

 

Tak się złożyło, że mam sieciówkę Purple Flare. Pierwsze wrażenie to, że jest mega jasny i ma mało basu... może się wygrzeje. Mam pytanie czy ktoś porównywał Nordosta z Tarą Labs i Audioquestem mniej więcej z tej samej półki cenowej?

Mialem Red Dawn (rca)-nie zdzierzylem-pomienialem na Audioquest Yukon (xlr) i jest tak jak powinno byc.Wszystko ladnie ,zadne pasmo nie irytuje .serwus

[Krzysiek B]

Mialem Red Dawn (rca)-nie zdzierzylem-pomienialem na Audioquest Yukon (xlr) i jest tak jak powinno byc.Wszystko ladnie ,zadne pasmo nie irytuje .serwus

No właśnie jak ten Audioquest gra. Myślałem który wziąć z TopHiFi i uznałem, że Nordost. AQ to nie jest czasem łagodzący kabel. Jak bas i jego kontrola?

[loze64]

No właśnie jak ten Audioquest gra. Myślałem który wziąć z TopHiFi i uznałem, że Nordost. AQ to nie jest czasem łagodzący kabel. Jak bas i jego kontrola?

Zdecydowalem sie na Yukon poniewaz przenosi np brudne gitary tak jak trzeba -nie brzmia wrednie -bas pelna kontrola i gora bez piasku.-to oczywiscie moje spostrzezenia.Red Dawn trafil do kumpla (perkusista) on ma troche zryty sluch -pewnie od blach i jest zadowolony.Sproboj go.ahoj

[Krzysiek B]

Zdecydowalem sie na Yukon poniewaz przenosi np brudne gitary tak jak trzeba -nie brzmia wrednie -bas pelna kontrola i gora bez piasku.-to oczywiscie moje spostrzezenia.Red Dawn trafil do kumpla (perkusista) on ma troche zryty sluch -pewnie od blach i jest zadowolony.Sproboj go.ahoj

Porównywałeś może z Mackenzie?

[dekoracja]

 

 

Zgadzam się z tym "odciążeniem" średnicy (a niekiedy wręcz kastrowaniem) ale tylko w modelach do Red Dawn'a włącznie. Skądinąd RD to największe moje rozczarowanie, zważywszy na cenę (5300).

 

Jednak Heimdall 2 to już zupełnie inna kwestia - właśnie testuję go w towarzystwie rzeczonego RD oraz AQ Castle Rock oraz mojego dyżurnego Harmonixa cs-120 Improved. W tym przypadku, ja żadnego odciążenia średnicy nie słyszę. Bardzo wysoka rozdzielczość i lokalizacja źródeł sprawia, że dźwięk jest mniej "kleisty" / "lepki" niż w przypadku AQ i Harmonixa (na pierwszy rzut ucha H wydaje się być mniej muzykalny - choć to uczucie szybko mija i w muzykę można się bezpiecznie zanurzyć) ale wypełnienie poszczególnych rejestrów wydaje się być nienaganne ze wspomnianą dolną średnicą włącznie. Nie ma tu mowy o żadnym niedosycie, nawet po przesiadce z AQ CR, choć ten wydaje się nieco przyciężki.

 

Jak dla mnie Heimdall to sznurek bez wad, chociaż wciąż mam nadzieję, że takowe znajdę przed poniedziałkiem (co pozwoli mi mentalnie odroczyć jego zakup) :)

 

Dodam do tego jeszcze, że takiego rozciągnięcia basu przy jednoczesnej jego kontroli ja dotychczas nie słyszałem. A miałem w rękach (i uszach) kilka drogich kabli.

 

To lepiej Frey nie słuchaj ;(

[Kacper525]

Witam,

 

mam do sprzedania kabelki:

 

Nordost blue heaven 2x3,5 metra (stara seria)

Nordost Heimdall RCA-RCA 0,6 metra (stara seria)

 

Powod sprzedazy to zmiana systemu w ktorym Chord lepiej sie spisuje.

 

Zainteresowanych zapraszam na priv.

 

Kacper

[Mart2M]

U mnie dopiero zamiana IC na Tellurium Q Black Diamond rozwiązała wszystkie problemy. Jest jasna, szczegółowa góra, jak w Nordostach, a przy tym pełna średnica i mocny bas. Idealnie równo, nic nie drażni. Odradzam zakup kabli Nordost, one nie są uniwersalne i sprawdzą się wyłącznie w nadmiernie "misiowatych" i spowolnionych systemach.

[Sentinel44]

Na angielskim ebay wysyp sieciówek Nordosta z uciętymi wtykami. Ciekawe z jakiego źródła te kable?

[Gość]

Na angielskim ebay wysyp sieciówek Nordosta z uciętymi wtykami. Ciekawe z jakiego źródła te kable?

Może z aliexpresu ;)

Swego czasu takie nordosty można było z metra kupić :) Cena była jakaś taka mało realna.

[Sentinel44]

tak właśnie kombinuję, bo po wtykach chyba najłatwiej poznać fake, a tu oberżnięte ordynarnie, a ceny wcale nie chińskie...

 

np.

http://www.ebay.co.uk/itm/NORDOST-SHIVA-RAW-POWER-CABLE-5N-OFC-NO-PLUGS-0-9M-AUDIOPHILE-/112492680536?hash=item1a31161558:g:LncAAOSwceNZT69c