Skocz do zawartości
IGNORED

16bit/96kHz vs 24bit/192kHz - słyszycie różnice ?


rayjk

Rekomendowane odpowiedzi

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Niczego nie gloryfikuje. Od 2004 roku minęło sporo czasu. Przez ponad 8 lat bycia na forum i nabywania doświadczenia wiele się zmieniło. Gdzieś na forum przeprosiłem za tego typu wpisy i wiecznie robił tego nie będę. W tamtych czasach byłem na tym samym etapie co wielu w tym wątku, zwyczajnie chcę ustrzec od popełniania podobnych błędów które popełnia każdy kto nie ma wystarczającego doświadczenia. Nadeszły jednak dni kiedy wszyscy wszystko wiedzą najlepiej a zwrócenie uwagi kończy się szyderstwem albo atakiem. Tak jest wszędzie. Polacy znakomicie znają się na audio, na fotografii i samochodach.

Dajcie spokoj disco. Wiele razy zwracalem mu wtedy uwage bo nie podobalo mi sie to co pisze. Obserwowalem tylko to forum. Odsluchy wyleczyly go z gadania bzdur czego i wam zycze.

Nie sądzę aby wiele się zmieniło. Tutaj dowód:

 

Twoja ignorancja sięga dna. Chcesz gadać o fotografii? Pokaż swoje zdjęcia. Nie mylę się co do nagrywarek CD a Ty nie jesteś dla mnie żadnym partnerem w dyskusji ponieważ żadnej z nich nie posiadałeś a jedynie (jak w pozostałych dziedzinach audio) wydaje Ci się że wiesz. Poczytaj trochę i posłuchaj PM 75 a będziesz wiedział dlaczego jest lepszy od PM-72. Na razie we wszystkim wyłącznie dywagujesz. Włącznie z kablami.

Nie sądzę aby wiele się zmieniło. Tutaj dowód:

 

Zgadza się. Połowa jego wpisów z tych 15000 jest tego typu,

a druga połowa to kopiowanie parametrów i cyferek.

To nie jest zaden dowod. Przy tak debilnych wpisach kazdy ma prawo sie zdenerwowac.

 

btw Sigma SD-14 faktycznie softwarowo generuje z 4.6 megapiksela prawie 14. Przy zastosowaniu oprogramowania ze strony producenta mozna uzyskac ponad 18 megapixeli. Wiem bo mialem.

To nie jest zaden dowod. Przy tak debilnych wpisach kazdy ma prawo sie zdenerwowac.

 

 

No pewnie. W realu to Disco przy takich dyskusjach niemal każdego waliłby po łbie, jakby się zdenerwował. ;-)

No i kolejna część opowieści: gdzie ja posiałem te cyferki? :D

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

W temacie watku: mam dosc sporo wydan SACD. Glownie sa to jazz klasyka i troche rocka. Wlozylem ostatnio SACD Jethro Tull - Aqualung. Owszem brzmialo lepiej niz CD ale mam nieodparte wrazenie ze jest to sprawa masteringu bo na pewno nie formatu.

W dzisiejszych czasach bardziej bym się przejmował problemem pt "loudness war" oraz elektroniką jaką produkuje się pod ten chory trend.

 

To nie tylko loudness war, niestety. I co z tego że dzisiejsi dźwiękowcy mają do dyspozycji komputery, procesory dźwiękowe, super mikrofony, wysokorozdzielcze dygitalizery.

 

Właśnie po dłuższej przerwie przesłuchałem kilka starszych płyt rockowych... gdy je po równać do współczesnych nagrań... Niektóre starsze nagrania to prawdziwe majstersztyki realizatorskie - dla nich rzeczywiście warto mieć dobry system. Słychać było że realizator to dodatkowy członek zespołu muzycznego, a nie jakaś małpa przy konsoli z suwaczkami. Siedziałem i słuchałem, trudno było się oderwać.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Ok, masz rację, nie znam się....

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Zakoduj do 640 kbps i powiedz co słyszysz. Dla niektórych to przepaść jakościowa, kompletny brak dynamiki, szeleszczenie, rozmycie instrumentów i Bóg wie co jeszcze. Szczerze? W dzisiejszych czasach bardziej bym się przejmował problemem pt "loudness war" oraz elektroniką jaką produkuje się pod ten chory trend.

 

Wrzucam Ci plik PCM Nils Lofgren Keith Don't Go, znam dobrze ten kawałek, bardzo proszę zrób mi z tego PCM o połowę mniejszy bitrate.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Wrzucam Ci plik PCM Nils Lofgren Keith Don't Go, znam dobrze ten kawałek, bardzo proszę zrób mi z tego PCM o połowę mniejszy bitrate.

 

http://www.uploader.pl/file/287545/02-nils-lofgren-keith-don-t-go.wav.html

 

Mam ten kawałek na jednym z samplerów, bodaj Dali. Dysponujesz może jego "gęstą" wersją?

Mam ten kawałek na jednym z samplerów, bodaj Dali. Dysponujesz może jego "gęstą" wersją?

 

Nie posiadam :/ Jest jeszcze taka wersja, której poszukuję nie wiem czy zostało to kiedykolwiek wydane na CD też bardzo mi się podoba, szczególnie to inne wejście po 4:54 :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

To nie tylko loudness war, niestety. I co z tego że dzisiejsi dźwiękowcy mają do dyspozycji komputery, procesory dźwiękowe, super mikrofony, wysokorozdzielcze dygitalizery.

 

Właśnie po dłuższej przerwie przesłuchałem kilka starszych płyt rockowych... gdy je po równać do współczesnych nagrań... Niektóre starsze nagrania to prawdziwe majstersztyki realizatorskie - dla nich rzeczywiście warto mieć dobry system. Słychać było że realizator to dodatkowy członek zespołu muzycznego, a nie jakaś małpa przy konsoli z suwaczkami. Siedziałem i słuchałem, trudno było się oderwać.

 

bo taka jest prawda,w większości realizatorów byli artystami w swojej dziedzinie.Fakt,że sygnał analogowy na dużą ingerencję nie pozwalał (może i dlatego robili o wiele staranniej?),w każdym razie nie aż taką jak dzisiaj ,ale prawdą jest też,że wtedy wielką wiedzę na temat dźwięku posiadali i spore umiejętności,co teraz nie można tego powiedzieć,gdzie teraz liczy się tylko efekciarstwo i droga na skróty.

 

Malikali:

 

Rozumiem,że znasz ten kawałek dobrze i poznasz go w każdym w formacie,który dałeś,ale czy on Ci się podoba ze strony technicznej?.Powiem szczerze,gdybym nie usłyszał publiczności nigdy bym nie wiedział,że to jest koncert,w ogóle tego nie czuć,a po drugie tą kompresją tak zrównali,że praktycznie niczym się nie różni od współczesnych nagrań studyjnych - to są dopiero zniekształcenia,gdzie tak Neomammut był wzywany do tablicy,ale znowu dla innych może być to prawidłowość nad prawidłowościami.

Chociaż zniekształcenia jest to bardzo ciekawy temat,szkoda,że już nie jest kontynuowany,tak szybko został ucięty.

pozdrawiam.

Nie sądzę aby wiele się zmieniło. Tutaj dowód:

Wyrwales zdanie z kontekstu, po raz kolejny i wklejasz w oddzielnym watku. Nie znasz sensu rozmowy z ktorej pochodzi ten cytat to nie dopowiadaj historii. Zreszta nie pierwszy raz spotykam sie z taka ignorancja na forum.

?👈

Rozumiem,że znasz ten kawałek dobrze i poznasz go w każdym w formacie,który dałeś,ale czy on Ci się podoba ze strony technicznej?.Powiem szczerze,gdybym nie usłyszał publiczności nigdy bym nie wiedział,że to jest koncert,w ogóle tego nie czuć,a po drugie tą kompresją tak zrównali,że praktycznie niczym się nie różni od współczesnych nagrań studyjnych - to są dopiero zniekształcenia,gdzie tak Neomammut był wzywany do tablicy,ale znowu dla innych może być to prawidłowość nad prawidłowościami.

Chociaż zniekształcenia jest to bardzo ciekawy temat,szkoda,że już nie jest kontynuowany,tak szybko został ucięty.

 

Kawałek podoba mi się technicznie, to dobre nagranie. Ogólnie chodziło mi o fakt, iż twierdzenie że wykorzystujemy połowę możliwości CD jest błędne, ponieważ jakość spada drastycznie po zapisie do PCM z połowę mniejszym bitrate. Więc nie rozumiem skąd takie wnioski?

Zapomniałem powiedzieć że jeśli ktoś szukałby darmowych nagrań hi-res to obecnie Linn codziennie (do Świąt) wrzuca po jednym kawałku:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Kawałek podoba mi się technicznie, to dobre nagranie. Ogólnie chodziło mi o fakt, iż twierdzenie że wykorzystujemy połowę możliwości CD jest błędne, ponieważ jakość spada drastycznie po zapisie do PCM z połowę mniejszym bitrate. Więc nie rozumiem skąd takie wnioski?

 

powiem szczerze,już się zagubiłem.Wiadoma sprawa,że jak ten materiał skonwertujesz do mniejszego bitrejtu zawsze będzie gorsza jakość i temu nawet najlepsza magia nie pomoże,ale właśnie nie to miałem na myśli.Po prostu,odpisałem Mlb,ze przedtem byli artystami,może nie każdy,ale chociaż połowa z realizatorów,a przysłuchując się Twojemu kawałkowi,wybacz nie odebrałem tu jakiekolwiek artyzmu w formie technicznej,nawet wręcz przeciwnie.Co ja tu będę godoł,najważniejsze,że Tobie się podoba,bo w końcu Ty kupiłeś tę płytę i to się liczy,pozdrawiam.

Nagranie "keith dont go" znalazło się na pierwszej płycie DALI, która miała pokazać zalety produktów i w sumie pokazywała, bo na każdym sprzęcie (prawie) brzmiało to co najmniej dobrze...wszelkie podbarwienia dodawały tylko smaku, podkreślały styl grania danego systemu, jeśli nawet dudniło i rzęziło. Te wklejone w drugi plan głosy, odgłosy tak naprawdę słychać na prawie każdym sprzęcie z odpowiedni ukształtowaną char. pasma. Przy okazji polecam dla porównania Antonio Forcione - tam już tak łatwo nie będzie z dobrym graniem.

  • 2 tygodnie później...
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

W nagraniu The Eagles "Hotel California" z 1976 roku, pochodzącym z płyty DVDAudio 192/24 - zdziwiłbyś się ile tam jest dźwięków powyżej 20kHz

 

Z wielu względów jest to technicznie niewykonalne. O tym jak przebiegał cykl nagraniowy albumu Hotel California The Eagles opowiada Bill Szymczyk producent: http://www.soundonsound.com/sos/sep10/articles/classic-tracks-0910.htm

 

Oto jeden z fragmentów:

“For the drums, like everybody else I’d put a [shure] SM57 on the snare. Then there’d be [an AKG] D88 on the kick and either Sennheiser 414s or perhaps [Neumann] U87s on the snare — I’d change every now and then to see if something else sounded better, and as I’ve said, I’d use a total of eight or nine mics on the kit. For vocals, I’d use 67s and 87s.”

 

Oto specyfikacje użytych mikrofonów:

 

http://www.djshop.pl/i8922,neumann,neumann-u-87-ai-niklowany-.html

http://www.shure.com/uploads/specification_sheet/upload/81/us_pro_sm57_specsheet.pdf

http://www.instrumenty.pl/akg-d-88-s---xlr-113502-4-26-0-0.html

 

Mikrofon służący do nagrywania instrumentów: Shure SM-57 miał pasmo ograniczone do 15kHz zatem nie był w stanie rejestrować żadnych alikwot instrumentów. Najlepsze z użytych miały pasmo do 20kHz. Zresztą w latach 60-tych, 70-tych a nawet 80-tych prawdopodobnie w ogóle nie produkowano mikrofonów zdolnych przenosić wyższe pasmo niż 20kHz zatem w ten sposób pada mit hiper częstotliwości rejestrowanych w tamtym czasie których nie był w stanie pokazać format CD. Nawet jeśli pojawiały się one wśród szumów taśmy przy -80dB a więc poza możliwością odbioru.

No i powiedz mi discomaniac czemu ma dowodzić ten Twój tekst powyżej?

Znów opierasz się na tym co przeczytałeś i cytujesz całą serię cyferek, parametrów, które mają podważyć dobrą jakość techniczną płyty Hotel California.

A czy Ty nie masz własnego słuchu? Słyszałeś jak ta płyta brzmi?

Bo może na Twoim Krellu nie brzmi jak trzeba? To posłuchaj jej sobie na Denonie 3910 w hi-res.

Ale w dobrej konfiguracji, bo w tej Twojej jak sam pisałeś wcześniej Denon nie gra i dlatego leży gdzieś w szafie.

 

Płyta The Eagles - Hotel California brzmi znakomicie właśnie z vinyla, czy na DVD-A w rozdzielczości 24bit/96(192)kHz.

 

P.S. ten cytowany fragment opisuje jedynie to, co zostało użyte do nagrania perkusji.

No i powiedz mi discomaniac czemu ma dowodzić ten Twój tekst powyżej?

 

Tego że "nie ma huka we wsi" by na (szczególnie starszych) winylach, była "muzyka" powyżej 20 kHz, czego próbują dowieść "wyznawcy żłobionego analogu".

Z wielu względów jest to technicznie niewykonalne. O tym jak przebiegał cykl nagraniowy albumu Hotel California The Eagles opowiada Bill Szymczyk producent:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Oto jeden z fragmentów:

“For the drums, like everybody else I’d put a [shure] SM57 on the snare. Then there’d be [an AKG] D88 on the kick and either Sennheiser 414s or perhaps [Neumann] U87s on the snare — I’d change every now and then to see if something else sounded better, and as I’ve said, I’d use a total of eight or nine mics on the kit. For vocals, I’d use 67s and 87s.”

 

Oto specyfikacje użytych mikrofonów:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Mikrofon służący do nagrywania instrumentów: Shure SM-57 miał pasmo ograniczone do 15kHz zatem nie był w stanie rejestrować żadnych alikwot instrumentów. Najlepsze z użytych miały pasmo do 20kHz. Zresztą w latach 60-tych, 70-tych a nawet 80-tych prawdopodobnie w ogóle nie produkowano mikrofonów zdolnych przenosić wyższe pasmo niż 20kHz zatem w ten sposób pada mit hiper częstotliwości rejestrowanych w tamtym czasie których nie był w stanie pokazać format CD. Nawet jeśli pojawiały się one wśród szumów taśmy przy -80dB a więc poza możliwością odbioru.

 

zacznę może od tego.Spójrz w ten sposób,jeśli Ty wymagasz od kogoś,aby czytał Twoje wypowiedzi ze zrozumieniem,tak mi się wydaję,że chyba to działa w obie strony,więc ktoś chyba też tego samego będzie wymagał także od Ciebie,chociaż nawet z czystej kultury,wypadałoby "przekartkować".Tylko ja takiego odczucia teraz nie doznałem,bo kilka postów wstecz napisałem,że poszerzenie pasma przenoszenia było wykorzystywane od wielu,wielu lat,co jest do tej pory też i w cyfrówce wykorzystywane.Idźmy Twoim tropem,skoro twierdzisz,że na analogu (jaki by on nie był) nie powinno się znaleźć nawet pasmo powyżej 15khz,to mi powiedz,jakim cudem się znalazło na CD 22khz?Tak,może jesteś teraz zdziwiony,że na CD jest właśnie pasmo 22khz,czyli pełne jakie CD przenosi,więc chyba na próbkowaniu wyższym,logika na to wskazuje powinno być jeszcze wyższe/szersze.

Jeśli nadal mi nie wierzysz,mogę Ci to łatwo udowodnić,tzn,wysyłasz mi jakiś utwór,może być z ograniczonym pasmem,ale dla ścisłości przyjmijmy minimum 12 khz,bo faktycznie węższe wprowadza większe zniekształcenia przy poszerzaniu,trzeba przyznać wychodzi nieciekawie,następnie ja Tobie ten plik wysyłam.Najlepiej jakby chociaż jeszcze jedna osoba wzięła w tym udział,bo wiadoma sprawa,nie chcę Cię o cokolwiek posądzać,ale dla formalności,co kilka osób,to nie jedna,wtedy każdy porówna z oryginałem.Fakt,troszkę znowu wychodzę przed szereg,bo już coś takiego chciałem innym niedowiarkom udowodnić,tylko w innym temacie/inny zabieg i do tej pory nie było żadnego chętnego,więc rozumiem w ten spsób,jesli nie wyrazisz chęci,proszę Cię już w ten sposób się nie wypowiadaj,bo mogę wnioskować,że nie masz żadnych dowodów na swoje argumenty,pozdrawiam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Przy dyskusji o gęstych formatach warto chyba zadać pytanie o górne pasmo analogu...czy chodzi tu o pasmo ograniczone przez nośnik? Nie. W takim razie pasmo analogu nie jest takie jak ograniczenia nośnika lub formatu. Nośnik lub format ogranicza pasmo analogu, czyli trzeba dążyć do takiego formatu, który nie będzie ograniczał pasma i redukował rozdzielczości.

 

Pasmo CD i rozdzielczość nie mogły być wtedy większe, bo płyta była na to "za mała".

też zastanawiałem się nad źródłem skąd pliki zostały zgrane, ale zakładam, ze twórca zgrywał 24/192 z SACD.

 

Z tego, co mi wiadomo, nie istnieje "Black Or White" w gęstym formacie. Z tytułu, iż jestem fanem muzyki M. Jacksona bardzo uważnie śledzę i kolekcjonuję jego wydania płytowe. Na SACD jest dostępny tylko jeden album Jacksona - Thriller. Mam ten krążek (SACD jak i CD oraz winyl) i słyszę wyraźną różnicę pomimo, że sacd odtwarzam tylko na slabiutkim dvd Pioneer'a a CD na w miarę dobrym Sony CDP-X559ES. Dzwięk z SACD jest faktycznie łagodniejszy, przyjemniejszy i bliższy analogowemu - ma zalety zarówno nośnika cyfrowego (szybki dostęp do ścieżek i brak trzasków) jak i analogowego brzmienia winylu (oczywiście nie w pełni). Porównywałem też z podobnymi wnioskami kilka wydań DS Brothers In Arms (CD, XRCD, SHM CD i SACD)

inna płyta Jacksona na gesto jest Bad do kupienia na hdtrack albo do pobrania u ruskich

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) jest we flacach, możesz z tego zrobić płyte DVD-Audio a jak odtwarzacz nie czyta tego formatu to DVD-V z dźwiękiem 24/96 za pomocą programu Audio DVD Creator.

Co do "Black Or White" to skoro nawet u ruskich nie ma jej na gęsto to raczej nie została wydana w wersji 24 bitowej więc to CD upscalowane i gra jak zwykłe CD nie lepiej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

W trakcie usuwania konta.

inna płyta Jacksona na gesto jest Bad do kupienia na hdtrack albo do pobrania u ruskich

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) jest we flacach, możesz z tego zrobić płyte DVD-Audio a jak odtwarzacz nie czyta tego formatu to DVD-V z dźwiękiem 24/96 za pomocą programu Audio DVD Creator.

Co do "Black Or White" to skoro nawet u ruskich nie ma jej na gęsto to raczej nie została wydana w wersji 24 bitowej więc to CD upscalowane i gra jak zwykłe CD nie lepiej.

Hm, troszkę podejrzane to wydanie. Oficjalnie nic z BAD nie było na gęsto wydawane i masterowane, ostatni post pod adresem ruskim mówi, że być może bad było w ogóle zapisane na cyfrze a na 1987 tylko 16bit było dostępne.

Po Nowym Roku pojawi się film Spike'a Lee - ponad 2 godzinny dokument nt. powstawania albumu Bad to się coś może wyjaśni. Tymczasem spróbuję posłuchać tych plików i porównam do wcześniejszych wydań CD (mam 1sze i po zremasterowane oraz Bad25),

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.