Skocz do zawartości
IGNORED

Forum - funkcjonalność, sprawy techniczne i organizacyjne


Rekomendowane odpowiedzi

Skończcie wreszcie z tym podpinaniem tematów. Jak temat jest aktualny, to sam będzie "na wierzchu", i bez wspomagania.

Znowu ktoś coś wymyślił i "honor" nie pozwala mu się teraz z tego wycofać...

 

Popieram. Niektóre "podpiętości" są zwyczajnie denne. O miejscu na "górce" powinno decydować wyłącznie rzeczywiste zainteresowanie konkretnym tematem.

bo o Twoim problemie technicznym nikt tutaj nawet nie przeczyta - zginie on w masie wpisów o tym kto kogo zbanował, dlaczego Moderacja jest zła i dlaczego Palton i Sławek musza odejść... Wbrew nazwie ten wątek nie jest wątkiem technicznym to jeden wielki OT.

Tzw. pieprzenie o szopenie. Poniekąd Twój wpis w konktekście o którym piszesz to też OT.

Ale napisz coś co jest niewygodne /np. moje wpisy giną prawie wszystkie, ostatni jako komentarz do tezy Sławka jak to właściciel robi wszystkim łachę udzielając z łaski swojej swoich zasobów-czysta wazelina/ to zaraz będzie wycinka. Szybko i skutecznie. Nie rób więc z moderatorów pokrzywdzonych którym mozolnie idzie odczytanie treści w bagnie, bo jak trzeba radzą sobie znakomicie. Jak więc nazwiesz wycinanie wszystkiego co nie pasuje, i notoryczne niezauważanie merytorycznych pytań? Pomroczność jasna? A co do kasowania wpisów, mi to już osobiście zwisa, prawie już tu nie zaglądam. Zastanawia tylko dlaczego mimo dość stanowczego rozdawania punktów, moje wpisy giną ale nie dostałem żadnego punktu ostrzeżenia? Jak nazwać takie działanie ? Brak charakteru czy bardziej dosadnie makaron na jednym jajku?

 

Skończcie wreszcie z tym podpinaniem tematów. Jak temat jest aktualny, to sam będzie "na wierzchu", i bez wspomagania.

Znowu ktoś coś wymyślił i "honor" nie pozwala mu się teraz z tego wycofać...

Z socjotechnicznego punktu widzenia strzał w dziesiątkę. Miejsca na stronie zostaje niewiele, nieraz nie chce się przewijać , a pierwszą uwagę przykuwa ekspres do kawy. Za chwilę jakiś sprawny inaczej podepnie temat "ratunku, mam wzdęcia".

Zastanawia tylko dlaczego mimo dość stanowczego rozdawania punktów, moje wpisy giną ale nie dostałem żadnego punktu ostrzeżenia? Jak nazwać takie działanie ? Brak charakteru czy bardziej dosadnie makaron na jednym jajku?

 

Raz chodzi o usunięcie wpisu a raz o zamknięcie gęby. Robią jak chcą.

Moderator SlawekR zmykając kolejny watek -

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) - napisał tak: "A my zapraszamy do śmiałego zapoznania się z regulaminem forum."

 

Zapoznałem się z Regulaminem i Netykietą i pytam: co na Bocznicy robią tematy związane z audio/video? Przecież jest to jawne nadużycie. R i N.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Włodzimierz

Też jestem za likwidacją podpiętych tematów,no może poza polityką.Niech internauci decydują wpisami co powinno być na poczatku.

Gość SlawekR

(Konto usunięte)

Moderator SlawekR zmykając kolejny watek - http://www.audiostereo.pl/divaldi-amp-01-wzmacniacz-sluchawkowy-dla-zuchwalych_115041.html?do=findComment&comment=3252789 - napisał tak: "A my zapraszamy do śmiałego zapoznania się z regulaminem forum."

 

Zapoznałem się z Regulaminem i Netykietą i pytam: co na Bocznicy robią tematy związane z audio/video? Przecież jest to jawne nadużycie. R i N.

 

 

Zacytowany temat wylądował na Bocznicy, gdyż, jako wątek reklamowy, nie mieści się w zakresie żadnego działu tematycznego. A zgodnie z przeznaczeniem Bocznicy, lądują na niej tematy, na które właśnie nie ma miejsca w pozostałych działach.

 

Uprzedzając kolejne pytanie, do działu sponsorowanych tymczasem też się nie nadaje, z racji na komercyjny charakter tego działu i dodatkowe warunki, które muszą zostać spełnione, aby temat mógł się tam znaleźć. A sam temat, póki co, nie został usunięty całkowicie, właśnie aby dać autorowi szansę na kontakt z administracją, gdyby wyraził wolę umieszczenia w dziale "sponsorowane".

Kolejny wątek podający niewygodną dla niektórych prawdę znikł z Forum bez podania powodów. Dotyczył przywilejów Watykanu. Należy się domyślać, że albo ktoś z wiadomej instytucji pogroził palcem Administracji i teraz trzęsie ona portkami ze strachu, albo brygady sieciowe tejże instytucji, nie uczestniczące wprawdzie w dyskusji, ale zawsze gotowe ruszyć do boju na sygnał z centrali zasypały Administrację masowymi "głosami oburzenia".

 

Przykro stwierdzić, ale na Forum zaczyna panoszyć się prewencyjna cenzura, według najbardziej obrzydliwych stalinowskich wzorców. Proszę nie obrażać naszej inteligencji pisząc w wyjaśnieniu (jeśli w ogóle takowego doczekamy się) farmazony o "trosce o kulturę dyskusji" oraz "ochronie czyichś uczuć i przekonań". Widać jak na dłoni, że ochronie podlegają uczucia i przekonania tylko jednej strony światopoglądowych dyskusji. Strona ta nie toleruje żadnych słów krytyki pod swoim adresem i uleganie jej żądaniom "ochrony uczuć" jest de facto implementacją ideologicznego zamordyzmu, właściwego systemom totalitarnym.

 

W demokratycznym państwie prawa obowiązuje zasada, że wszystko co nie jest explicite zakazane - jest dozwolone. Jeśli Administracja nie życzy sobie dysput na tematy światopoglądowe - powinna to otwartym tekstem napisać w Regulaminie Forum. Obecna praktyka zamykania niewygodnych wątków cichaczem, przy braku stosownego zapisu regulaminowego, stanowi naruszenie konstytucyjnie gwarantowanej swobody wypowiedzi.

 

Nieprzekonujące są również argumenty, że to jest przecież forum audio. Skoro tak - należy zamknąć całą Bocznicę. Właściciel i Administracja robią co chcą, gdyż mają nas, Użytkowników, w ... (głębokiej pogardzie i lekceważeniu).

Gość SlawekR

(Konto usunięte)

......

W demokratycznym państwie prawa obowiązuje zasada, że wszystko co nie jest explicite zakazane - jest dozwolone. Jeśli Administracja nie życzy sobie dysput na tematy światopoglądowe - powinna to otwartym tekstem napisać w Regulaminie Forum. Obecna praktyka zamykania niewygodnych wątków cichaczem, przy braku stosownego zapisu regulaminowego, stanowi naruszenie konstytucyjnie gwarantowanej swobody wypowiedzi.

 

Na forach dyskusyjnych obowiązuje zasada, że jeden użytkownik nie powinien obrażać uczuć innego użytkownika tego samego forum, demonstrować pogardy i braku szacunku wobec jego uczuć, poglądów, nawet jeśli się z nimi nie zgadza etc. A już szczególnie, nie powinien zastępować dyskusji merytorycznej, obraźliwymi wpisami natury osobistej. To jest zdrowa zasada, zapisana zresztą w regulaminie i tegoż forum, § 6 punkt 5, a która umożliwia funkcjonowanie społeczności for dyskusyjnych w ogóle. I dokładnie tego sobie nie życzy Administracja. I do przestrzegania tych zasad zobowiązała moderację. Wątki demonstrujące pogardę wobec innych,obrażające ich uczucia, czy też wprost eskalujące agresję słowną, będą traktowane tak jak na to zasługują. Niezależnie od poruszanej w nich tematyki. Gdyż ona nie ma nic do rzeczy, poza ewentualną korelacją, że niektórzy nie potrafią na określone tematy dyskutować w sposób nieurągający wyżej opisanym zasadom. I nie potrafią, czy też nie chcą w ramach demonstracji, kontrolować języka, aby nie był obraźliwy wobec innych i sprzeczny z zasadami współżycia społecznego.

Edytowane przez SlawekR

Ponieważ każde słowo krytyki jest przez tamtą stronę traktowane jako "obraza ich uczuć", każde poddanie niewygodnych faktów (które najchętniej zamietli by pod dywan) jest uważane za "prześladowanie" - w związku z tym całe Forum staje się zakładnikiem jednej opcji ideologicznej, która całą resztę trzyma za pysk. O to chodzi?

 

Czy można prosić o wskazanie przykładu co tam było obraźliwego? Co tam było personalnym atakiem?

 

Zamiast silić się na okrągłe słowa i wyjaśnienia, które niczego nie wyjaśniają - nazwijmy rzeczy po imieniu: wyprowadzono stalinowską cenzurę prewencyjną.

Edytowane przez Bobcat

Ot, co. Czyli Sławku, jest tak:

Ludziska sobie gadają, czasem może szpilę wsadzą, ale rozmowa trwa. Nagle zjawia się typ (lub się nie zjawia, tylko tak bardziej po partyzancku) i mówi sobie: "obrażonym wielce kurna!"

I leci do Ciebie z pyskiem. Szast prast - rozmowa wpada w czarną dziurę.

To takie swoiste liberum veto. A pamiętasz, jakie były efekty tegoż?

Czego sobie i nam wszystkim nie życzę.

-Jacek.

Zdaje się, że ktoś (z wiadomej instytucji) pogroził im palcem. Stąd taka, a nie inna reakcja. To nie Administracja nie życzy sobie rozmów na pewne tematy, ale instytucja, której tematy te dotyczą. Bajeczka o Administracji służy tylko jako parawan. Zasłona dymna.

Czytam sobie od kilku lat to forum i chyba najbardziej "wygadanym" (czyt. zarozumiałym) modem jest ten powyżej, obraziłeś moje uczucia wielokrotnie i jakoś nic ci się nie dzieje - dlaczego? a więc może dałbyś sobie na wstrzymanie? (sie k**wa zawziął)

"Dajcie mi władzę - ja was usadzę."

 

Są ludzie, którym nie można dawać do rąk żadnej władzy, gdyż błyskawicznie uderza im ona do głowy.

Gość SlawekR

(Konto usunięte)

Ponieważ każde słowo krytyki jest przez tamtą stronę traktowane jako "obraza ich uczuć", każde poddanie niewygodnych faktów (które najchętniej zamietli by pod dywan) jest uważane za "prześladowanie" - w związku z tym całe Forum staje się zakładnikiem jednej opcji ideologicznej, która całą resztę trzyma za pysk. O to chodzi?

Czy można prosić o wskazanie przykładu co tam było obraźliwego? Co tam było personalnym atakiem?

 

Na przykład niektórzy użytkownicy uważali, że są lżeni od faszystów. I dawali temu wyraz w swoich wypowiedziach i zgłoszeniach na panel.

 

Zacytuję post nr 19 z tamtego wątku, słowo w słowo:

 

Użytkownik Bobcat:

Napisano 10.10.2014 - 14:47

 

Narodowy Socjalizm to było NSDAP. Lżenie mnie od faszystów zgłaszam do Moderacji.

 

Koniec cytatu.

 

Moderacja pochylając się nad tym zgłoszeniem i nad pozostałymi, przeciwdziałała takim sytuacjom i potraktowała wątek tak jak na to zasługuje każdy wątek trollingowy.

 

 

Zamiast silić się na okrągłe słowa i wyjaśnienia, które niczego nie wyjaśniają - nazwijmy rzeczy po imieniu: wyprowadzono stalinowską cenzurę prewencyjną.

 

 

Pozostałe kwestie nie wymagają komentarza. Jakieś teorie o "tamtej stronie" i tym podobne wyssane z palca rzeczy. A już te odwołania do praktyk stalinowskich, zgodnie z tradycją for dyskusyjnych i grup usenetowych, natychmiast dyskwalifikują taką wypowiedź, z jakiejkolwiek możliwości polemiki na ten temat.

 

EOT

 

Ot, co. Czyli Sławku, jest tak:

Ludziska sobie gadają, czasem może szpilę wsadzą, ale rozmowa trwa. Nagle zjawia się typ (lub się nie zjawia, tylko tak bardziej po partyzancku) i mówi sobie: "obrażonym wielce kurna!"

I leci do Ciebie z pyskiem. Szast prast - rozmowa wpada w czarną dziurę.

To takie swoiste liberum veto. A pamiętasz, jakie były efekty tegoż?

Czego sobie i nam wszystkim nie życzę.

-Jacek.

 

Niestety nie jest tak jak piszesz, bo trywializujesz sytuację. A wygląda ona tak:

 

Pojawia się wątek, temat nieistotny. Po prostu kolejny wątek.

Temat, który ma raptem 1 dzień, a już przeszło połowa w nim postów kompletnie nie jest związana z tematyką pierwotną, która to tematyka ewidentnie stanowi wyłącznie pretekst do obraźliwych demonstracji nietolerancji i kłótni.

Nieuchronną konsekwencją tychże kłótni, są lawinowo narastające zgłoszenia na panel i to od wszystkich kłócących się stron. Dokładnie od wszystkich, Teza o jednostronnych obozach to czysta demagogia, która ma uzasadnić określoną tezę.

Następnie podejmowana są działania porządkowe, bo takowe są wymagane formalnie, przy zgłoszeniach na panel.

A które nie przynoszą niestety rezultatów, bo zacietrzewienie jest takie, że ludzie przestają się kontrolować. Pojawiają się właśnie dziwne teorie spiskowe, w stylu takim jak Bobcat sadzi powyżej, nie dość że wyssane z palca, to zaczepnie obraźliwe. Bo jak traktować przyrównanie do praktyk stalinowskich? Są więc obraźliwe personalne teksty i offtopowe wklejki. I to wszystko w wątku który ma raptem dzień. A merytorycznych wpisów jest w nim jak na lekarstwo. a wręcz mniej niż zgłoszeń na panel. Co już samo w sobie jest kuriozalne. Wszyscy wzajemnie się na siebie obrażają i eskalują agresję słowną.

 

Naturalne rozwiązanie nasuwa się samo. Wątek udaje się do krainy wiecznych łowów. I tyle w tej kwestii. Nie ma w tym drugiego, ani trzeciego dna.

Edytowane przez SlawekR

Pany jak mam zrobić sobie album/galerie o tematyce np. koncert/koncerty? Wyskakuje mi ciągle że nie wybrałem folderu nadrzędnego! Przecież nie wkleję Antka Forcione w kabelkach albo w starych gramiakach!

ciągłe zmiany ...

Należy się domyślać, że albo ktoś z wiadomej instytucji pogroził palcem

Zdaje się, że ktoś (z wiadomej instytucji) pogroził im palcem.

Czasami mam wrażenie, że to dobrze niektórym zrobi (te zamykanie tematów). Powoli się już w tym szaleństwie zatracają. Szkoda może tych zwykłych dyskutantów.
Gość SlawekR

(Konto usunięte)

Przypominamy dyskutującym, że to wątek zatytułowany "sprawy techniczne i funkcjonalność". I nie jest to miejsce, do kłótliwych demonstracji politycznych, światopoglądowych i tym podobnych, do tego wyrażanych w prowokacyjnej i obraźliwej formie. I wszelkie tego typu wpisy, w tym miejscu, spotkają się z adekwatną reakcją regulaminową.

Edytowane przez SlawekR

Doświadczenie ostatnich tygodni dowodzi, że istnieje duże zapotrzebowanie na dyskusję właśnie światopoglądową. Gdzie powinna się ona odbywać, skoro wątki poświęcone tej tematyce są natychmiast zamykane, a osoby upominające się o prawo do (zagwarantowanej konstytucyjnie) swobody wypowiedzi - represjonowane?

Gość SlawekR

(Konto usunięte)

Doświadczenie ostatnich tygodni dowodzi, że istnieje duże zapotrzebowanie na dyskusję właśnie światopoglądową. Gdzie powinna się ona odbywać, skoro wątki poświęcone tej tematyce są natychmiast zamykane...

 

Po pierwsze, należy stanowczo rozróżnić dyskusję światopoglądową, czy jakąkolwiek inną, od zwykłych demonstracji, prowokacyjnych, obraźliwych, kłótliwych, będących przejawem braku tolerancji dla poglądów innych ludzi. Do tego będących próbami bezkompromisowego narzucania innym swoich poglądów, w formie z pogranicza misyjności.

 

Po drugie, jeśli ktoś posiada nieodpartą chęć takiej działalności, to powinien znaleźć sobie miejsce/forum dedykowane, gdzie takie prowokacyjne demonstracje i antagonizujący język, będą zgodne z formułą danego forum, albo wręcz pożądane. Jest takich miejsc pełno w zasobach internetu. Forum Audiostereo, już jak sama nazwa wskazuje, nie jest miejscem do tego dedykowanym. I nie ma absolutnie żadnego powodu, aby na siłę z forum Audio takie miejsce robić, szczególnie jeśli nie ma po temu przyzwolenia ogółu dyskutujących. A nie ma, skoro pojawiają się w odpowiedzi na takie demonstracyjne wątki, masowe zgłoszenia na panel. I skoro właściciel forum sobie nie życzy kłótliwych demonstracji o znacznym negatywnym zabarwieniu, które nic dobrego nie przynoszą, a tylko antagonizują forumową społeczność.

 

Czy tak trudno przyjąć te proste fakty do wiadomości? Znajdździe sobie inne miejsce, dedykowane, do prowadzenia działalności misyjno-światopoglądowej. Tutaj na nią miejsca nie ma, gdyż jej przejawy i skutki generują rażące naruszenia zasad i brak powszechnej akceptacji ze strony ogółu użytkowników.

 

...a osoby upominające się o prawo do (zagwarantowanej konstytucyjnie) swobody wypowiedzi - represjonowane?

 

Powoływanie się na konstytucyjne swobody, w celu uzasadnienia kłótni przeszkadzających innym i przez ogół nieakceptowanych, z racji na ich uciążliwość, jest tak samo kuriozalne, jak próba powoływania się na te same konstytucyjne swobody w celu ominięcia zakazu palenia, w prywatnym lokalu gdzie taki zakaz właściciel ustanowił, gdyż ta czynność przeszkadza ogółowi osób w tym lokalu przebywających. Taka retoryka jest absolutnie kuriozalna i równie pozbawiona sensu... Należy poszukać sobie lokalu dla palaczy i wtedy ta czynność nie będzie przeszkadzać ogółowi, z którego duża część niekoniecznie chce wdychać dym papierosowy. A nie demonstrować, w obraźliwy sposób, oburzenie na wyimaginowane ograniczenia swobód obywatelskich. Analogia obu sytuacji jest idealna. Poszukajcie sobie miejsca, w którym takie demonstracje nie będą przeszkadzać ogółowi i nie będą wywoływać agresji słownej.

Edytowane przez SlawekR

Forum Audiostereo, już jak sama nazwa wskazuje, nie jest miejscem do tego dedykowanym.

 

Zgłaszam wniosek formalny nr 1:

 

Należy całkowicie zlikwidować zakładkę Bocznica i pozostać przy "czystej" tematyce audio. Forum Audiostereo nie jest również miejscem dedykowanym do dyskusji na temat whisky, piwa, ekspresów do kawy, kobiecej urody itd itp. Są dziesiątki innych miejsc w Internecie, po temu przeznaczonych. Bądźmy konsekwentni.

 

w celu ominięcia zakazu palenia, w prywatnym lokalu gdzie taki zakaz właściciel ustanowił

 

Oczywista, że właściciel lokalu może taki zakaz u siebie ustanowić. Jeśli jednak jest to lokal z wolnym dostępem osób z zewnątrz - obowiązujące prawo nakłada na właściciela obowiązek podania tego zakazu do publicznej wiadomości. Może to być w formie tabliczek "palenie wzbronione", napisu na drzwiach wejściowych "u nas nie palimy" albo "zapraszamy wyłącznie niepalących" czy coś w tym guście.

 

Zgłaszam wniosek formalny nr 2:

 

Jeśli jednak Bocznica ma pozostać - Regulamin Forum powinien być uzupełniony o zapis enumeratywnie wyszczególniający listę tematów zakazanych. W demokratycznym państwie prawa wszystko co nie jest explicite zakazane - jest z definicji dozwolone.

 

Obecny zapis o "poszanowaniu uczuć i przekonań" jest nieprecyzyjny i stwarza nieakceptowalnie duże pole dla dowolnych, woluntarystycznych i arbitralnych interpretacji, które mogą być w razie sporu sądowego z łatwością podważone przez studenta I roku prawa.

 

Praktykowana zasada zamykania wątków "bo ktoś z Użytkowników sobie takiej tematyki nie życzy" stanowi poważne naruszenie prawa. Równie dobrze jakiś dogmatyczny abstynent może sobie nie życzyć wątku o whisky. Też zostanie zamknięty?

Edytowane przez Bobcat
Gość SlawekR

(Konto usunięte)

Dyskusja nie związana z kwestiami technicznymi, została przeniesiona tutaj

http://www.audiostereo.pl/rozmowy-na-luzie_77637.html/page__st__4680

i tam proszę ją kontynuować.

Wątek techniczny nie jest właściwym miejscem, na tego typu rozważania natury polityczno-światopoglądowej.

 

Poniżej odniosę się do wniosków formalnych, jako że dotyczą one faktycznie technicznej strony funkcjonowania forum.

 

Zgłaszam wniosek formalny nr 1:

 

Należy całkowicie zlikwidować zakładkę Bocznica i pozostać przy "czystej" tematyce audio. Forum Audiostereo nie jest również miejscem dedykowanym do dyskusji na temat whisky, piwa, ekspresów do kawy, kobiecej urody itd itp. Są dziesiątki innych miejsc w Internecie, po temu przeznaczonych. Bądźmy konsekwentni.

 

Wniosek, jak każdy inny, wart jest rozważenia. Każdy oczywiście ma w tej kwestii prawo do rozważań i własnego zdania.

 

Oczywista, że właściciel lokalu może taki zakaz u siebie ustanowić. Jeśli jednak jest to lokal z wolnym dostępem osób z zewnątrz - obowiązujące prawo nakłada na właściciela obowiązek podania tego zakazu do publicznej wiadomości. Może to być w formie tabliczek "palenie wzbronione", napisu na drzwiach wejściowych "u nas nie palimy" albo "zapraszamy wyłącznie niepalących" czy coś w tym guście.

 

Zwracam uwagę, że nie jest to "lokal z wolnym dostępem" a z dostępem w zamian za przyjęcie zasad, na które należy się zgodzić, aby ten dostęp uzyskać. Krótko mówiąc, każdy kto chce uzyskać dostęp do zasobów prywatnych oferowanych przez właściciela, zgadza się na przestrzeganie tychże zasad. Jeśli mu te zasady nie pasują, to się na nie nie zgadza i nie uzyska dostępu.

 

Pomijam już fakt, że dostęp "wolny" ale i tak w opcji tylko do czytania, jest możliwy tylko w działach tematycznych. Dział offtopowy jest w pełni dostępny wyłącznie po zaakceptowaniu zasad regulaminowych. Nie ma więc mowy "o wolnym dostępie z ulicy w przestrzeni publicznej". To przestrzeń prywatna, dostępna w zamian za zaakceptowanie zasad, które ustanowił właściciel. Oczywiście nie ma przymusu zgadzania się na te zasady. Tak samo jak forum, ani dział offtopowy, nie mają monopolu na takie dyskusje. Każdy ma więc w pełni wolny wybór, albo się zgodzi na zasady i dyskutuje zgodnie z nimi, albo się na nie nie zgadza i szuka miejsca bardziej odpowiedniego do jego wizji dyskusji i gdzie zasady będą bardziej po jego myśli.

 

Zgłaszam wniosek formalny nr 2:

 

Jeśli jednak Bocznica ma pozostać - Regulamin Forum powinien być uzupełniony o zapis enumeratywnie wyszczególniający listę tematów zakazanych. W demokratycznym państwie prawa wszystko co nie jest explicite zakazane - jest z definicji dozwolone.

 

Obecny zapis o "poszanowaniu uczuć i przekonań" jest nieprecyzyjny i stwarza nieakceptowalnie duże pole dla dowolnych, woluntarystycznych i arbitralnych interpretacji, które mogą być w razie sporu sądowego z łatwością podważone przez studenta I roku prawa.

 

Oczywiście, każde uściślenie zasad, które da możliwie dużej grupie użytkowników komfort braku konieczności interpretacji i związanych z tym możliwych kontrowersji, zawsze jest mile widziany. Także dyskusja nad takimi zmianami.

 

Praktykowana zasada zamykania wątków "bo ktoś z Użytkowników sobie takiej tematyki nie życzy" stanowi poważne naruszenie prawa. Równie dobrze jakiś dogmatyczny abstynent może sobie nie życzyć wątku o whisky. Też zostanie zamknięty?

 

Ale oczywiście, jeśli jakiś dogmatyczny abstynent sobie czegoś nie życzy, zawsze ma prawo zgłosić treści na panel. Każdy użytkownik forum ma jednakowe prawa i nikt mu tego nie broni. Zespół moderatorski z całą pewnością rozważy to zgłoszenie, a jeśli uzasadnienie będzie rozsądne i racjonalne to podejmie adekwatne działania. A już szczególnie jeśli tych zgłoszeń będzie więcej i od wielu użytkowników, co będzie wskazywać na istotną kontrowersyjność danego wątku. Ale póki co nie było takich zgłoszeń, więc powyższe rozważania to czysta demagogia.

Edytowane przez SlawekR

Pozostawienie zaś bocznicy oznacza, że będzie można zakładać watki na kazdy temat. Bez selekcji przez moderatorów. Jedyny warunek to zgodność z obowiazującym prawem.

Saga znikających wybiórczo postów, ciąg dalszy nastąpił.

 

Saga banowania adwersaży, ciąg dalszy nastąpił.

 

Cytat z Moderatora znaleziony w innym wątku: ""Dziękuję uprzejmie za wyznanie własnej chętki do banowania i w tym samym zdaniu wypłakiwanie się na temat zamordyzmu. Zachodniego oczywiście."

 

Mam pytanie do Moderatora - czy wątek pytający o inteligencję Rosjan na tle innych narodów jest z natury prowokacyjny, czy nie?

Te "zgłoszenia na panel" mogą się nie pokrywać z rzeczywistością i rozumie że są przykrywką do takich a nie innych działań moda.

Gość SlawekR

(Konto usunięte)

Saga znikających wybiórczo postów, ciąg dalszy nastąpił.

 

Saga banowania adwersaży, ciąg dalszy nastąpił.

 

Cytat z Moderatora znaleziony w innym wątku: ""Dziękuję uprzejmie za wyznanie własnej chętki do banowania i w tym samym zdaniu wypłakiwanie się na temat zamordyzmu. Zachodniego oczywiście."

 

Mam pytanie do Moderatora - czy wątek pytający o inteligencję Rosjan na tle innych narodów jest z natury prowokacyjny, czy nie?

 

Przypominamy, że bieżący wątek jest wątkiem technicznym, a nie demonstracyjnym. Pierwsze 3 zdania nijak nie mieszczą się w jego ramach. Jeśli już ktoś ma nieodpartą chęć zademonstrowania czegoś, to bardziej właściwy do tego będzie wątek "rozmowy na luzie" z racji na jego otwartą formułę.

 

Co do ostatniego pytania, skoro temat nie eskaluje w stronę nadmiernej agresji słownej. I jest w nim prowadzona dyskusja zgodna z tematem pierwotnym i ilość zgłoszeń na panel, w nim ogólnie jest znikoma, to trudno mówić o jego prowokacyjności. Skoro nikt nie daje się sprowokować :) Oczywiście, jeśli ten status quo ulegnie zmianie, to i być może zmianie ulegnie status i sytuacja samego wątku. Póki co nie zauważyliśmy nadmiernego "ruchu" w tej kwestii na panelu, czy to ze strony autora powyższego pytania, czy kogokolwiek innego. Co oczywiście może z czasem się zmienić, temu nikt nie przeczy. Ale póki co tak nie jest.

 

Te "zgłoszenia na panel" mogą się nie pokrywać z rzeczywistością i rozumie że są przykrywką do takich a nie innych działań moda.

 

Wszystkie zgłoszenia na panel powinny zawierać merytoryczne i realne uzasadnienie. I pod tym kątem są rozpatrywane. Oczywiście zdarzają się zgłoszenia, które mijają się z realiami totalnie. Dlatego zgłoszenia rozpatruje grupa ludzi, a nie jedna osoba. Często też odbywa się nad nimi dyskusja i ścierają się różne racje, jeśli sytuacja tego wymaga. Jak to w życiu.

 

Druga kwestia, to zgłoszenia napisane obelżywym językiemm w celu "manifestacji", a nie realnego zgłoszenia sytuacji konfliktowej, czy też nieregulaminowej. Te nie są rozpatrywane z definicji. Bo trudno analizować zlepek wyzwisk i wyławiać z pomiędzy nich strzępki treści. A takie niestety też się zdarzają. I z tego miejsca apelujemy o nieużywanie w zgłoszeniach agresji słownej. To nikomu i niczemu nie służy.

Edytowane przez SlawekR
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.