Skocz do zawartości
IGNORED

Pani Jolie i Jej decyzja


Bezlitosna Niusia

Rekomendowane odpowiedzi

Dla mnie idiotyzm - ale jak mawiał Doktor House - nie myśli się w takich sytuacjach racjonalnie. Owszem, mogła zachorować na raka, ale czy miała pewność? Przecież równie dobrze mogła żyć do końca swoich dni i nie mieć raka.... Ehhh, gwiazdy, kasę się powinno dostawać za myślenie - dzisiaj dostaje się za co? Za co?

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Probabilistyka zna pojęcie wartości oczekiwanej - jeżeli miała 80% szansy na przedwczesną i bardzo nieprzyjemną śmierć, może jednak wybrana procedura oferowała mniejszą wartość oczekiwaną cierpienia.

No właśnie. Ocenę tej decyzji ułatwiłoby podanie szacowanego prawdopodobieństwa wystąpienia nowotworu w jakimś okresie czasu.

80 procent to dla racjonalnie myślącej osoby wskazanie oczywiste. Swoim bliskim doradzałbym amputację nawet przy 40 procentach. Jak na piersi oczywiście.

 

Sporą rolę gra również budowa psychiczna. Jeśli ktoś generalnie lubi smak ryzyka, będzie inaczej na to patrzył niż osoba z gruntu ostrożna.

 

A nie bez znaczenia są też czynniki tak nieuchwytne jak przeczucie. Sam nie jestem od tego wolny. Czasem pewne rzeczy, nie wiedzieć czemu, pachną mi śmiercią, i wtedy jestem o wiele mniej skłonny do podejmowania wyzwań.

 

A na marginesie, wpadła mi do głowy koncepcja ankiety. Od ilu procentowego zagrożenia zdecydowalibyście się na amputację jąder ? Gdyby groził wam złośliwy nowotwór za powiedzmy lat 3-10.

Hę ?

<br />A na marginesie, wpadła mi do głowy koncepcja ankiety. Od ilu procentowego zagrożenia zdecydowalibyście się na amputację jąder ? Gdyby groził wam złośliwy nowotwór za powiedzmy lat 3-10.<br />Hę ?<br />

Tutejszy reart by napisał, że trzeba przyjmować czysty jod metaliczny (!) plus lewatywę. Po co amputacja? A potem by dodał, widzocznie Twoja matka w czasie ciąży piła kawę instant i zagryzała czipsami.

A na marginesie, wpadła mi do głowy koncepcja ankiety. Od ilu procentowego zagrożenia zdecydowalibyście się na amputację jąder ? Gdyby groził wam złośliwy nowotwór za powiedzmy lat 3-10.

Hę ?

Akurat w przypadku nowotworu jądra nie ustalono genów związanych z podwyższonym ryzykiem, w większości guzów stwierdza się po prostu duże aberracje chromosomowe typu powielenie fragmentu - a więc występujące spontanicznie.

 

Do tego dość dobrze poddaje się on terapii, można usunąć tylko jedno jądro - zaatakowane, i zostać z pełną funkcja hormonalną i reprodukcyjną drugiego, przy niewielkim ryzyku wznowy. Nawet w przypadku wystąpienia przerzutów chemioterapia daje ponad 80% szansy wyleczenia.

 

Amputacja i rekonstrukcja piersi niesie za sobą znacznie mniejsze straty na funkcjonalności, właściwie jedyną stratą jest niemożność karmienia dzieci piersią. Do tego, jak mawiają kobiety po takim zabiegu, przy rekonstrukcji nie ma modelu "grapefruit w skarpecie" czy jakoś tak. Zwłaszcza że ta procedura przeprowadzona przed wystąpieniem zmian złośliwych może być przeprowadzona oszczędniej w sensie estetycznym.

 

Operacji podwójnej mastektomii poddała się również inna celebrytka - Christina Applegate (serialowa Kelly Bundy), co prawda po stwierdzeniu początkowego stadium raka. Też odziedziczyła po matce gen BRCA - matka ledwo się wywinęła od śmierci, przechodząc wiele operacji i innych procedur związanych z leczeniem raka. Po operacji Christina Applegate żyje normalnie, nawet urodziła dziecko. Ciekawe gdzie by była gdyby zaczęłą kombinować z jodyną, lewatywami i dietą.

Gość dziadekwłodek

(Konto usunięte)

Angelina może - a polskie kobiety już nie: http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Efekt-Angeliny-Jolie-w-polskich-szpitalach,wid,15748562,wiadomosc.html

 

Panie Tusku! Może tym, tak osobiście i w świetle kamer! Głos kobiet ma wielkie znaczenie. Przecież.

Po operacji Christina Applegate żyje normalnie, nawet urodziła dziecko.

 

Skoro kogoś nie interesuje przyczyna choroby to może poddawać się operacjom. To jest działanie które polega na tym że usuwa się tylko to co wysunęło się/wypłynęło i śmierdzi spod dywanu pod który latami się zamiatało. A pod dywanem i tak zostaje cały syf i robactwo, nie widoczne do momentu kiedy znowu nie wypełznie. Można i tak.

Jako wolnościowiec, uważam że każdy powinien mieć do tego prawo co robi z własnym zdrowiem. Byle tylko nie dochodziło do sytuacji, tak jak z dziećmi gdzie lansuje się hasło że "wszystkie dzieci są nasze (w domyśle:państwowe), a nie rodziców". Moje zdrowie powinno być moją sprawą i nikomu nic do tego.

 

Tak przy okazji, ciekawe jaka jest korelacja pomiędzy ślepo wierzącymi w medycynę a tymi którzy ślepo wierzą w globalne ocieplenie ?

Jako wolnościowiec, uważam że każdy powinien mieć do tego prawo co robi z własnym zdrowiem. Byle tylko nie dochodziło do sytuacji, tak jak z dziećmi gdzie lansuje się hasło że "wszystkie dzieci są nasze (w domyśle:państwowe), a nie rodziców". Moje zdrowie powinno być moją sprawą i nikomu nic do tego.

 

Tak przy okazji, ciekawe jaka jest korelacja pomiędzy ślepo wierzącymi w medycynę a tymi którzy ślepo wierzą w globalne ocieplenie ?

 

Jeżeli dobrze rozumiem uważasz, że dziecko jest twoja własnością i możesz testować na nim najbardziej nawet dziwaczne pomysły.

 

Druga uwaga: siedzisz w ludzkich głowach i wiesz, że wierzą "slepo" bo mają inny pogląd niż ty? a niby dlaczego mają w ogóle w coś wierzyć?

Jestem Europejczykiem.

 

>> Leszek B, 20.06.2013 - 12:04

 

Spośród moich znajomych czy rodziny wszyscy którzy zaczęli "leczyć" raka metodami alternatywnymi, się na niego przekręcili. Za to znam klika osób które żyją po leczeniu konwencjonalnym. Wiem że to jest kiepska statystyka, ale lepszej i bez oskarżeń o spisek i matactwa z żadnej ze stron nie mam.

 

Zgdadzam się natomiast co do zbrodniczości upaństwowienia dzieci w dzisiejszym społeczeństwie. To zabija różnorodność i jest współczesną formą komuny. Był zresztą przypadek morderstwa dzieci zabranych przez państwo "złym" rodzicom do "lepszej" rodziny zastępczej. Ciekawe że państwo uznało własną niemoc w zapewnieniu swoimi metodami właściwego wychowania dzieciom, i zapanował trend rodzin zastępczych zamiast domów dziecka.

Jeżeli dobrze rozumiem uważasz, że dziecko jest twoja własnością i możesz testować na nim najbardziej nawet dziwaczne pomysły.

 

To znaczy że moje dziecko jest moje a nie Twoje czy też nie należy do państwa. Na tej samej zasadzie Twoje dziecko nie jest dzieckiem moim. To ja za swoje odpowiadam i je chronię. Pewnie podobnie robisz Ty.

 

Druga uwaga: siedzisz w ludzkich głowach i wiesz, że wierzą "slepo" bo mają inny pogląd niż ty? a niby dlaczego mają w ogóle w coś wierzyć?

 

Myślę że jeśli ktoś decyduje się na wycięcie kawałka swojego ciała to inaczej tego się nie da określić jak ślepa wiara. I chyba większy nacisk położyłbym na słowo "wiara" .

Myślę że jeśli ktoś decyduje się na wycięcie kawałka swojego ciała to inaczej tego się nie da określić jak ślepa wiara. I chyba większy nacisk położyłbym na słowo "wiara" .

Jest to wiara w autorytet. Niestety w dzisiejszych czasach daleko posuniętej specjalizacji, gdzie nikt nie jest w stanie ogarnąć całości współczesnej wiedzy przyrodniczej, jest to czasem najmądrzejsza możliwa postawa.

To znaczy że moje dziecko jest moje a nie Twoje czy też nie należy do państwa. Na tej samej zasadzie Twoje dziecko nie jest dzieckiem moim. To ja za swoje odpowiadam i je chronię. Pewnie podobnie robisz Ty.

 

Nie sądzę, żeby taki sposób myślenia był właściwy. Dziecko nie jest przedmiotem. A jak komuś popierdoli sie w głowie i stwierdzi, że najlepsze dla dziecka jest podgrzewanie w piekarniku lub kąpanie w pralce to co?

Jestem Europejczykiem.

 

>misiomor

 

Można wierzyć w lekarzy i medycynę. Wolny wybór.Ale po moich doświadczeniach z lekarzami ten autorytet już dawno poległ.

Współczuję z powodu starty bliskich. Ciekaw jestem jakie metody stosowali w walce z rakiem.

 

Nie sądzę, żeby taki sposób myślenia był właściwy. Dziecko nie jest przedmiotem. A jak komuś popierdoli sie w głowie i stwierdzi, że najlepsze dla dziecka jest podgrzewanie w piekarniku lub kąpanie w pralce to co?

 

A kto tu pisze że jest przedmiotem. Ty oczywiście przytoczysz jakiś marginalny przykład i z tego jednego przykładu sterroryzujesz wszystkie rodziny w całym kraju.

 

Wracajmy do tematu wątku.

A kto tu pisze że jest przedmiotem. Ty oczywiście przytoczysz jakiś marginalny przykład i z tego jednego przykładu sterroryzujesz wszystkie rodziny w całym kraju.

 

Wracajmy do tematu wątku.

 

Nie przytoczę żadnego przykładu bo nie widze sensu dyskusji z osobnikami ideologicznie najaranymi. Zwracam jednie uwagę na pewne aspekty ktore świadomie czy nie omijasz.

Jestem Europejczykiem.

 

Skoro kogoś nie interesuje przyczyna choroby to może poddawać się operacjom. To jest działanie które polega na tym że usuwa się tylko to co wysunęło się/wypłynęło i śmierdzi spod dywanu pod który latami się zamiatało. A pod dywanem i tak zostaje cały syf i robactwo, nie widoczne do momentu kiedy znowu nie wypełznie.

 

 

nawkładali wam durnie od medycyny naturalnej, że organizm człowieka jest idealnie działającą maszyną, a to tylko zły człowiek sypie piasek między tryby (coś takiego powiedział kiedyś lekarz).

 

Rak wynika ze złej diety i zatoksycznionego organizmu. I co jeszcze.

 

 

 

DEBILIZM.

Co to znacza nie wierzyć w medycynę?

A w fizykę czy matematykę można czy też nie?

 

Hihihi...

Są tacy, co nie wierzą.

Ja też nie wierzę, ale dla mnie to nie jest kwestia wiary tylko wiedzy i doświadczenia empirycznego.

Jestem Europejczykiem.

 

A jak komuś popierdoli sie w głowie i stwierdzi, że najlepsze dla dziecka jest podgrzewanie w piekarniku lub kąpanie w pralce to co?

Większe będą szkody z zapobiegania takim (rzadkim) zdarzeniom przez poddanie wszystkich rodzin państwowej kontroli niż w przypadku odpuszczenia. Znane jest przecież pojęcie lekarstwa gorszego od choroby. Wielu próbowało zaprowadzać raj na ziemi metodą państwowego przymusu, jeszcze nikomu się nie udało.

Co to znacza nie wierzyć w medycynę?

A w fizykę czy matematykę można czy też nie?

 

Medycyny nie porównywałbym do matematyki. Prędzej do polityki.

Jeśli pacjent szuka pomocy wśród lekarzy i jest na wizycie u trzech po kolei i każdy stawia inną diagnozę to co najwyżej może się zdać na ślepy ... los.

 

>bady

 

Bez komentarza. To poniżej poziomu.

Między znachorami też będą różnice, nawet większe. Jeden zaleci jodynę, inny lewatywę, jeszcze inny olej budwigowy (kiedyś Matka kupiła, smakował tak syfiaście że zjełczał i poszedł do pieca) a kolejny - bio-energo-terapię.

<br />Jeśli pacjent szuka pomocy wśród lekarzy<br />
A po co ma szukać? Skoro Bozia dała Ci życie, ma prawo też je odebrać. Nie po to zsyła na Ciebie raka, żebys się leczył metalicznym jodem. Nie po to Bozia ukarała Cię bólem zębów za Twoją podłość, żebyś teraz chodził do zielarki - masz cierpieć!

 

Patrzcie, a taki nie przymierzając kard. Józef Glemp - tak wierzył, tak się modlił - a jak przyszła koza do woza, to se zamówił zastawki czy inne bypassy. A mógł wziąć lewatywę i łyknąć szałwi.

Medycyny nie porównywałbym do matematyki. Prędzej do polityki.

Jeśli pacjent szuka pomocy wśród lekarzy i jest na wizycie u trzech po kolei i każdy stawia inną diagnozę to co najwyżej może się zdać na ślepy ... los.

 

>bady

 

Bez komentarza. To poniżej poziomu.

Moim zdaniem, mylisz medycynę ze słuzbą zdrowia. Lekarz ani przychodnia medycyną nie są.

Musisz sobie uświadomić, ze wśród ludzi zajmujących się leczeniem naturalnym odsetek oszustów, głupców i szarlatanów jest przynajmniej taki sam, jak w środowisku lekarzy. To wynika z ludzkich charakterów a nie wiedzy.

"Leczenie naturalne", to też biznes i źródło zysków.

Zakładanie, że tylko wśród orędowników naturalizmu są ci mądrzy i dobrzy, jest zwykłą naiwnością.

Moim zdaniem, mylisz medycynę ze słuzbą zdrowia. Lekarz ani przychodnia medycyną nie są.

 

Rzeczywiście, to rozróżnienie chyba nam gdzieś umknęło. Dla przykładu - w USA medycyna jest na najwyższym poziomie a jednosześnie odsetek niepotrzebnych operacji jest zastraszajaco wysoki. Nie wynika to przecież z niskiego poziomu czy niedostatku wiedzy.tylko z tego, że operacja to pieniądze dla lekarza, dla szpitala, dla przemysłu farmaceutycznego.

 

wśród ludzi zajmujących się leczeniem naturalnym odsetek oszustów, głupców i szarlatanów jest przynajmniej taki sam, jak w środowisku lekarzy. To wynika z ludzkich charakterów a nie wiedzy.

"Leczenie naturalne", to też biznes i źródło zysków.

 

Żeby zostać uzdrawiaczem wystarczą dobre chęci lub ciag na kasę, nie trzeba mieć żadnego wykształcenia a wiedza nie jest w żaden sposób weryfikowana. Co polecam uwadze "leczących" się.

Jestem Europejczykiem.

 

Moim zdaniem, mylisz medycynę ze słuzbą zdrowia. Lekarz ani przychodnia medycyną nie są.

Musisz sobie uświadomić, ze wśród ludzi zajmujących się leczeniem naturalnym odsetek oszustów, głupców i szarlatanów jest przynajmniej taki sam, jak w środowisku lekarzy. To wynika z ludzkich charakterów a nie wiedzy.

"Leczenie naturalne", to też biznes i źródło zysków.

Zakładanie, że tylko wśród orędowników naturalizmu są ci mądrzy i dobrzy, jest zwykłą naiwnością

 

A co tu jest do pomylenia ? Tzw "służba zdrowia" reprezentuje medycynę. I mi nie chodzi o to czy pracownicy tzw "służby zdrowia" są sumienni i dobrze wykonują swoją pracę.

Problem dotyczy leczenia. Leczenia chorób czyli walki z objawami chorobowymi. I to czy to robi lekarz przepisujący pacjentom swoje lekarstwa blokujące organizm, czy to robi jakiś szaman zlecający parzenie jakichś ziółek z dodatkiem kurzych bobków w świetle księżyca, też wymuszający na organizmie reakcję blokującą objawy choroby - wrzucam do jednego worka. To praktycznie wszystko jedno. Co najwyżej ziółka, jeśli z głową podane nie będą miały takich skutków ubocznych jak ich odpowiedniki chemiczne. A leczenie jest leczeniem.Czy to przez medycynę akademicką, czy to medycynę naturalną , czy nawet medycynę bardziej naturalną od samej natury.

To tak jak by zebrać cztery (dla uproszczenia) partie nasze kochane : SLD,PSL,PIS i PO i spierać się czy lepsze rozwiązania są lewicowe czy może prawicowe wśród tych partii. Ale na takie rozważania szkoda czasu bo wszystkie one cztery są mniej lub bardziej czerwoną lewicą.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.