Skocz do zawartości
IGNORED

Bezdzietne bąki (albo szerszenie)


skynyrd

Rekomendowane odpowiedzi

Porównujesz Polskę do Niemiec pod względem imigracji?

Ile tych Filipińczyków i Filipinek składa rocznie wniosek o polską wizę? To już większą grupą są Ukraińcy czy Wietnamczycy, wobec których jednak żadnej spejcalnej polityki opracowywać nie trzeba było, bo ci pierwsi przyjeżdżają na zbiory jabłek, a ci drudzy handlować. Niemniej mało którzy obcokrajowcy wyrażąją chęć osiedlenia się w PL na stałe, gdy za miedzą i bez dodatkowych ceregieli przez PL mogą dostać się do DE, UK, Skandynawii, gdzie z socjalu można żyć znacznie lepiej niż u nas.

Nie ma to jak powtarzanie bzdur o tym, że jedyną ambicją imigrantów jest życie na socjalu w Niemczech, UK, czy gdzie indziej. Odpowiednia polityka imigracyjna jest jak najbardziej możliwa i potrzebna. Wtedy tych Filipinek byłoby znacznie więcej. W dodatku katoliczki (co z politycznego punktu widzenia jest u nas, niestety, istotne) i chętne do rodzenia dzieci. A co złego jest w handlu?

na Filipinach miliony żyją za dolara dziennie

 

 

Moze to jest pomysl na ratowanie budzetu.... Wymienmy w tym kraju wszystkich na Filipinczykow....

„Tak samo jak ludzie, Funky, bez żadnej różnicy” | VITUPERATIO STULTORUM LAUS EST

Nie ma to jak powtarzanie bzdur o tym, że jedyną ambicją imigrantów jest życie na socjalu w Niemczech, UK, czy gdzie indziej. Odpowiednia polityka imigracyjna jest jak najbardziej możliwa i potrzebna. Wtedy tych Filipinek byłoby znacznie więcej. W dodatku katoliczki (co z politycznego punktu widzenia jest u nas, niestety, istotne) i chętne do rodzenia dzieci. A co złego jest w handlu?

 

Wskaż mi, gdzie napisałem, że 'jedyną ambicją' imigrantów jest socjal. Aczkolwiek są narodowości czy grupy, które w Europie zachodniej stosują poziom tych transferów socjlanych jako kryterium bardziej niż inne. Pytałem Cię wyżej o miejsca w pracy w PL właśnie jako główną zachętę dla imigrantów, jednak temat przemilczałeś.

 

Sam jestem emigrantem i wiem, że ludzie w większości szukają pracy. I to pytanie postawiłem Ci już w poprzednich postach - gdzie widzisz w Polsce nadmiar miejsc do pracy, na których by brakowało chętnych w PL, a które byłyby zachętą dla imigrantów? Gdzie jest ten główny motyw, ta zachęta, skoro z PL wyjechało w ciągu ostatnich 10 lat ok. 3 mln ludzi szukając pracy zagranicą? Najpierw sam nie odpowiadasz jak ten brak miejsc pracy w PL ma wpływ na poziom imigracji do PL (a w konsekwencji na rzekomą konieczność opracowania odpowiedniej polityki imigracyjnej do zapchania dziury demograficznej), a potem, gdy ja wskazuję na socjal (który nota bene jest dla wielu imigrantów spoza EU ważny, bo w niektórych krajach należy się bez konieczności pracowania, tylko od samego momentu uzyskania prawa do pobytu) oburzasz się, że to praca jest jednak najważniejsza i że powtarzam bzdury. Zaiste, pokrętna logika.

Powrót po dłuższej przerwie...

Uciekam stąd. Pytanie tylko - UK, Niemcy czy Francja / kraje Skandynawskie? Angielski znam biegle, Niemiecki akceptowalnie. Innych jestem w stanie chyba dość szybko się nauczyć, bo mam motywację. Kolejne ekipy rządzące swoimi działaniami skutecznie mnie ku temu zmotywowały.

Audio pasjonaci - łączmy się w siłę! :)

No, chyba nie - mam dla Ciebie złe wieści - zajmujemy pod względem dietności 212 miejsce na 224 liczonych.

Zwijamy się. Znaczy więcej kitujemy, niz się rodzimy od 1945 roku.

Akurat za moje stuletnie urodziny, których mam nadzieję nie dożyć, będzie nas mniej o osiem milionów.

Alez rodzimy sie w ....Irlandii, Anglii, Niemczech, Skandynawii (mojemu kumplowi sie wlasnie dziecko urodzilo). Osiem milionow to nas ubedzie z tytulu niemoznosci/niecheci (podyktowane polskimi realiami) do rozmnazania, a jak dodac do tego emigrantow, to sie okaze, ze zostana tylko lachmyty na Wiejskiej. Beda musieli sami na siebie glosowac. Zostana jeszcze wiezniowe, bywalcy poprawczakow, chorzy psychicznie i Ci, ktorzy sa juz za starzy, aby ich przesadzac. Czwarty rozbior Polski juz sie zaczal, tyle ze w bialych rekawiczkach. Pomoga nam nawet drogi zbudowac, zeby szybciej mozna bylo spieprzyc z tego dziwnego kraju, w ktorym pracownik biurowy ma wiecej rozumu, umiejetnosci i odpowiedzialnosci, niz byle fiut z Wawki ktorzy bierze diete i ma przywileje. Gdzie jest jeszcze taka praca, gdzie mozna wszystko sp***dolic, klamac, obiecywac, zmyslac i wygrac kolejna kadencje?

 

Niemcy też emigrują, np. do Szwajcarii, a na ich miejsce przyjeżdżają Polacy i inni z Europy Środkowej. Mechanizm jest ten sam.

Ale Niemiec wyjezdza czesto, bo chce jeszcze bardziej polepszyc swoj byt, a Polak czesto musi, bo na miejscu zdechnie. To troche inny rodzaj motywacji. Co ktorys piatek wracam A2 do Szczecina z Niemiec. Jestem przerazony iloscia polskich aut. W srodku zwykle ten sam widok. Pieciu spracowanych chlopa z autami wypelnionymi bagazem i proszkami. Lub "polscy Brytyjczycy" z klasyczna zawartoscia, czyli chlopak, mlode dziewcze i dziecko/dzieci. Juz nie wspomne co sie dzieje pod koniec grudnia, gdy "Brytyjczycy" mkna do Polski do swoich rodzin na swieta. Wtedy na autostradach jest az pomaranczowo od tablic rejestracyjnych. A to tylko jedna autostrada i okreslona pora dnia, w ktorej wracam. Skala zjawiska jest milionowa. Poza tym jesli wyjedzie Niemiec ze swojego kraju, to w jego miejsce chetnie przyjada inne rece do pracy. Kraj zacheca socjalem, praca, zarobkami. A kto przyjedzie w miejsce Polakow do Polski? Murzyn i Turek sraja na nasze zarobki i wieczna wspinaczke pod gorke. Po co to komu....

Juz nie wspomne co sie dzieje pod koniec grudnia, gdy "Brytyjczycy" mkna do Polski do swoich rodzin na swieta. Wtedy na autostradach jest az pomaranczowo od tablic rejestracyjnych. A to tylko jedna autostrada i okreslona pora dnia, w ktorej wracam. Skala zjawiska jest milionowa.

 

Wtedy jest naprawdę wesoło. Każda stacja w DE przy autostradzie, nieważne czy południowej, czy A2 na Berlin jest po prostu okupowana przez naszych. Język polski słychać na taką skalę, że w porównaniu z tą sytuacją codzienna obecność polskich tirów na niemieckich autostradach to mały pikuś.

 

Uciekam stąd. Pytanie tylko - UK, Niemcy czy Francja / kraje Skandynawskie?

 

Wybór niełatwy, bo podałeś właściwie zupełnie przeciwstawne kulturowo kraje. W UK jest luz, ale tłoczno, dużo Polaków. Do tego klimat wobec obcokrajowcó się zmienia i nie wiadomo do końca w jakim kierunku pójdzie. Zależy co chcesz robić, jaki zawód - tym bym się kierował. Pytanie też czy do Londynu, czy gdzieś poza. To inne życie, inna mentalność i nastawienie Brytyjczyków.

Niemcy - z doświadczenia wiem, że w DE warto dobrze mówić po niemiecku (truizm), ale b. pomaga być traktowanym z godnością. Mnie tam żyło się dobrze, ale to były czasy studenckich stypendiów, więc inaczej niż codzienne życie i praca. Nie wiem, czy Niemcy będą odpowiadać Tobie kulturowo - to inna mentalność, a bez dobrego języka trudno będzie Ci z tubylcami nawiązać towarzyskie kontakty. Pytanie też dokąd, bo Hamburg, to nie Berlin czy Monachium.

Francja - nie chcę powtarzać stereotypów, ale bez mocnego francuskiego zapomnij. + weź pod uwagę rosnące problemy z mniejszościami arabskimi w dużych metropoliach oraz zadęcie i bufonadę Francuzów w małych miejscowościach (oczywiście to stereotypy i uproszczenia), szczególnie bez znajomości języka.

O Skandynawii nie wiem nic.

Powrót po dłuższej przerwie...

Wtedy jest naprawdę wesoło. Każda stacja w DE przy autostradzie, nieważne czy południowej, czy A2 na Berlin jest po prostu okupowana przez naszych. Język polski słychać na taką skalę, że w porównaniu z tą sytuacją codzienna obecność polskich tirów na niemieckich autostradach to mały pikuś.

Powinien to zobaczyc rudy z gargamelem, moze znikly by im z twarzy te durne usmieszki. Najgorsze, ze nie ma sensownej alternatywy, a wyborcy musza wybierac jednych ze strachu przed drugimi, w efekcie maja do wyboru sraczke lub wymioty.

Studiuję zarządzanie w pewnej uczelni wojskowej (ostatni rok). W każdym razie widzę siebie w pracy związanej z kadrami, z pracą biurową gdzieś przy lotnisku, lub w służbach mundurowych. Nie mniej, chcę poczekać za swoją piękniejszą połówką, aż ta skończy studia (2 lata). Jeśli przez ten czas nie uda mi się zyskać jakichkolwiek perspektyw, to będzie jednoznaczne z tym, że już dłużej nie warto próbować i kopać się z koniem. Nie chcę być kolejnym przykładem na to, jak człowiek z wykształceniem wyższym trafia do pracy zupełnie nie związanej ze swoim profilem zainteresowań, pracuje za grosze o wiele poniżej swoich kwalifikacji... Lub inaczej : mogę pracować początkowo poniżej swoich kwalifikacji, ale za godziwym wynagrodzeniem i z możliwością rozwoju (czyli de facto po za granicami naszej nadwiślańskiej krainy).

Audio pasjonaci - łączmy się w siłę! :)

Uciekam stąd. Pytanie tylko - UK, Niemcy czy Francja / kraje Skandynawskie? Angielski znam biegle, Niemiecki akceptowalnie. Innych jestem w stanie chyba dość szybko się nauczyć, bo mam motywację. Kolejne ekipy rządzące swoimi działaniami skutecznie mnie ku temu zmotywowały.

 

stawialbym na uk , kraj przyjaznie nastawiony do Polakow i w ogole na imigrantow , nawet z Somalii ;)

Czy tak przyjazni to nie wiem. Problem w tym ze oni nie maja juz wyjscia- za duzo emigrantow jest... Wielokrotnie rodowici tubylcy mowili mi ze maja juz nas (emigrantow) dosc, a zwlaszcza tych ktory przyjezdzaja po benefity a nie do pracy. Irytuje ich to ze w urzedach siedza ludzie ktorzy mowia lamanym angielskim i oni w swoim kraju nie moga sie dogadac w swoim urzedzie czy na poczcie... tylko trzeba ich przycisnac zeby typowy angol prawde powiedzial. Wiekszosc robi dobra mine - w sumie to tyle im zostalo. Zdziwilbyscie sie jakimi rasistami sa angole ale nie maja jaj/boja sie konsekwencji (niepotrzebne skreslic) zeby powiedziec to beneficiarzowi w twarz.

Jedynie rzad sie cieszy bo ma tania sile robocza i podatki placa:-) bo przeciez musza jakos utrzymywac ''swoich'' leniwych obywateli...

 

A tak ogolnie mozna zyc na przyzwoitym poziomie pod warunkiem ze chcesz ruszyc dupe z domu:-)

[center]Studio 16hz * Karan Acoustics * Audio Research * Lumin * Transparent Reference XL & Ultra[/center]

No to na poważnie.Jeśli przyjmujemy,że emerytura to nie jest świadczenie socjalne ale odłożone składki na starość

 

To jest _ubezpieczenie_ społeczne i nie rozumie dlaczego akurat w nim nie ma byc znizek czy zwyżek.

„Jeśli nie masz co robić, nie rób tego w moim towarzystwie”

Dla przeciętnego obywatela nie ma tutaj przyszłości ale nie dolujmy się niektórzy mimo tego nie wyjada z roznych przyczyn, nie dolujmy ich, chociaż tam przy odrobinie wysiłku mialby nie gorzej jak w Polsce pseudodorobkiewicz dzialajacy tylko częściowo uczciwie.

chwilowy brak działalności w audio.

Dla przeciętnego obywatela nie ma tutaj przyszłości ale nie dolujmy się niektórzy mimo tego nie wyjada z roznych przyczyn, nie dolujmy ich, chociaż tam przy odrobinie wysiłku mialby nie gorzej jak w Polsce pseudodorobkiewicz dzialajacy tylko częściowo uczciwie.

 

Ja wróciłem po 14 latach i nie żałuję. Zarabiam co najmniej dwa razy tyle co w UK (gdzie pracowałem jako nauczyciel akademicki, a nie "wykładałem" chemię w Tesco). No, ale trzeba być w czymś dobry. Dyplom wyższej uczelni tego i owego nie załatwia sprawy.

Krótko mówiąc - pierdolnie w gruzy cały system emerytalny.

 

Pierdolnie, bo musi ....

 

Podpieranie się komercyjnymi kredytami aby obsłużyć bieżące zobowiązania to już jest

śmiech na sali - ta sakiewka jest już od dawna pusta !

 

Pomyślcie lepiej - kto i dlaczego dał tym "pierwszym" emerytury "za darmo" ?

Dlaczego społeczeństwo godzi się na taki bandycki system ?

Społeczeństwo się zgodziło kiedyś, kiedy starików było niewielu, a młodzi chcieli uciekać ze wsi do miast, zamiast zostawać i brać rodziców na wycug. Przy demografii z lat 30-tych XX wieku (kiedy to piłsudczycy założyli u nas ZUS) ten system był rentowny nawet przy dość niewielkiej składce. Jednak piramidą finansową był od początku, co prawda o długiej stałej czasu, tak że nawet najmłodsi w momencie jego wprowadzenia spokojnie żyli sobie, dostając emerytury do końca życia. Dlatego nie mieli powodów do protestowania. Dopiero my zostaniemy z rachunkiem do zapłacenia i bez emerytury.

Gość jarek&ania

(Konto usunięte)

w efekcie maja do wyboru sraczke lub wymioty.

Powiedziałbym , że raczej mają do wyboru syfilis albo rzeżączkę patrząc na długotrwałość tych dolegliwości i kadencje sejmu.

 

Poza tym już kiedyś pewien pan powiedział ludziom z uśmiechem na twarzy : "Rząd się sam wyżywi...".

Inny pan powiedział : " Dajcie Polakom rządzić , oni sami się wykończą."

 

Jaki wniosek ?

 

"Polacy nie zdziałali nigdy w historii nic poza wygłupianiem się i pochopnością do zwad". - powiedział jeszcze inny pan.

 

Dobranoc i miłych snów.... a ostatni gasi światło.

Poza tym już kiedyś pewien pan powiedział ludziom z uśmiechem na twarzy : "Rząd się sam wyżywi...".

 

 

jakbyś jeszcze chociaż spróbował zrozumieć, o co mu chodziło... Oczywiście o to, że jeśli atakuje się ekonomicznie jakiś kraj, to straci szary obywatel tego kraju.

 

Co, nie pasuje do światopoglądu? :(

Gość jarek&ania

(Konto usunięte)
Opublikowano · Ukryte przez misiomor, 25 Sierpnia 2013 - nie na temat
Ukryte przez misiomor, 25 Sierpnia 2013 - nie na temat

jakbyś jeszcze chociaż spróbował zrozumieć, o co mu chodziło... Oczywiście o to, że jeśli atakuje się ekonomicznie jakiś kraj, to straci szary obywatel tego kraju.

 

Co, nie pasuje do światopoglądu? :(

 

Zanim zaczniesz krytykę sam zrozum co chciałem powiedzieć w kontekście dyskusji o wpływie wyborcy na swoje i tego kraju losy.

Przeczytaj najpierw pierwsze zdanie mojej całej wypowiedzi potem to , którego znaczenia sam nie rozumiesz o zarzucasz to innym.

Następnie pomyśl przez przez chwilę a wnioski nasuną się same.

 

Jeśli miałbyś z tym nadal problem to wyjaśnię tobie , że wg. mojej opinii kogo byś nie wybrał TOBIE poziom życia nie wzrośnie.

A jeżeli liczysz ,że przy pomocy kartki do głosowania (np. na PIS czy PO czy innych) zmienisz zasobność swojego portfela to jesteś po prostu naiwny.

A taki naiwny wyborca jest woda na młyn kilku cwaniakom "przy korycie".

 

Poza tym uważam ,że Urban powiedział wprost to czego obecni politycy nie mówią pomimo ,że mają takie samo zdanie na ten temat jak on.

W skrócie mówiąc: "Rząd się sam wyżywi..." czyt. "Możesz nam wyborco skoczyć obunóż z rozbiegu...".

 

A światopoglądu i ideologii do tego nie mieszaj bo to znacznie bardziej skomplikowana rzecz niż to proste zdanie Urbana.

Czy tak przyjazni to nie wiem. Problem w tym ze oni nie maja juz wyjscia- za duzo emigrantow jest... Wielokrotnie rodowici tubylcy mowili mi ze maja juz nas (emigrantow) dosc, a zwlaszcza tych ktory przyjezdzaja po benefity a nie do pracy. Irytuje ich to ze w urzedach siedza ludzie ktorzy mowia lamanym angielskim i oni w swoim kraju nie moga sie dogadac w swoim urzedzie czy na poczcie... tylko trzeba ich przycisnac zeby typowy angol prawde powiedzial. Wiekszosc robi dobra mine - w sumie to tyle im zostalo. Zdziwilbyscie sie jakimi rasistami sa angole ale nie maja jaj/boja sie konsekwencji (niepotrzebne skreslic) zeby powiedziec to beneficiarzowi w twarz.

Jedynie rzad sie cieszy bo ma tania sile robocza i podatki placa:-) bo przeciez musza jakos utrzymywac ''swoich'' leniwych obywateli...

 

A tak ogolnie mozna zyc na przyzwoitym poziomie pod warunkiem ze chcesz ruszyc dupe z domu:-)

 

W Niemczech to samo. jak porozmawiasz z tubylcem prywatnie to usłyszysz wiele gorzkich slow które pokazują prawdziwy stosunek do imigranta w Niemczech.

Ciekawe jest to ze do uczciwie pracujących imigrantów czy "sezonowców" nie maja nic, ba wręcz są zadowoleni ze tacy pracownicy są bo Niemcy żyją w przekonaniu ze kraj ich potrzebuje.

 

Podejście i stosunek do nierobów, żyjących z "socjalu", wykorzystujących na każdym kroku system bezproduktywnych obcokrajowców jest zgoła inny. czasami mam wrażenie, ze gdyby mogli to pobudowaliby obozy (to tak aby kwieciście sam fakt opisać), umieścili tam nierobów i poodsyłali jeden po drugim do domu.

 

Studiuję zarządzanie w pewnej uczelni wojskowej (ostatni rok). W każdym razie widzę siebie w pracy związanej z kadrami, z pracą biurową gdzieś przy lotnisku, lub w służbach mundurowych. Nie mniej, chcę poczekać za swoją piękniejszą połówką, aż ta skończy studia (2 lata). Jeśli przez ten czas nie uda mi się zyskać jakichkolwiek perspektyw, to będzie jednoznaczne z tym, że już dłużej nie warto próbować i kopać się z koniem. Nie chcę być kolejnym przykładem na to, jak człowiek z wykształceniem wyższym trafia do pracy zupełnie nie związanej ze swoim profilem zainteresowań, pracuje za grosze o wiele poniżej swoich kwalifikacji... Lub inaczej : mogę pracować początkowo poniżej swoich kwalifikacji, ale za godziwym wynagrodzeniem i z możliwością rozwoju (czyli de facto po za granicami naszej nadwiślańskiej krainy).

 

po tej szkole wojskowej, to podszlifuj niemiecki, wybierz sie do DE i spróbuj w policji sie zatrudnic. bez jaj.

 

W jakimś magazynie, wyczytałem, że w Irlandii płacą już matce, za siedzenie w domu z przychówkiem.

Jerżeli tak - to ciekawe i czekam na komentarz Il Dottore.

W niemczech weszlo od tego roku nowe prawo gwarantujace kazdemu dziecku powyzej lat 3-ech miejsce w przedszkolu.UTOPIA.

 

jeszcze zanim prawo to weszlo w zycie okazalo sie ze trzeba je znowelizowac, bonawet po tym jak zlikwidowano swietlice w szkolach miejsc przedszkolnych jest za malo. wiec madry ktos wpadl na pomysl, ze przeciez istnieje brazowo-brunatno-kolorowa czesc spoleczenstwa z "emigracjynym pochodzeniem" ktora i tak wychowuje dzieci w haremach, tak wiec im sie bardziej pieniedze niz miejsce w przedszkolu prydadza.

 

tak wiec jesli ktos ma dziecko ktore prawo do przedszkola ma ale z niego zrezygnuje i zdecyduje sie dziecko w domu wychowywac otrzyma ok. €200 (nie jestem dokladnie pewien kwoty, ale ma to "zrefundowac" miesieczna oplate za przedszkole) dodatku na dziecko.

Ut conclave sine libris, ita corpus sine anima. Cicero

rada dla bezdzietnych, szykujcie zaświadczenia lekarskie o bezpłodności :)

 

to pic, mydlenie oczu bo i tak zasady globalizmu i teorie spiskowe mówią o obniżeniu liczebności narodu polskiego. Jesteśmy niepotrzebni. Od czasu do czasu wywoływania zamieszania takimi ogłoszeniami odwraca uwagę od sedna sprawy.

 

nikt nie powie wprost . Dowodem na to jest też funkcjonowanie opieki zdrowotnej. mało kto z szarych obywateli tak na prawdę wie co się dzieje i nie reaguje na to a całą odpowiedzialnością obarcza lekarzy. Wystarczy poczytać opinie w necie zeby widzieć te nieswiadomość.

eszcze zanim prawo to weszlo w zycie okazalo sie ze trzeba je znowelizowac, bonawet po tym jak zlikwidowano swietlice w szkolach miejsc przedszkolnych jest za malo. wiec madry ktos wpadl na pomysl, ze przeciez istnieje brazowo-brunatno-kolorowa czesc spoleczenstwa z "emigracjynym pochodzeniem" ktora i tak wychowuje dzieci w haremach, tak wiec im sie bardziej pieniedze niz miejsce w przedszkolu prydadza.

 

 

Tylko, że to jest strzał w kolano a nie rozwiązanie. Finansują bowiem dodatkowymi benefitami płodność imigrantów, i to do tego wrogich wartościom i państwu, które te benefity im zapewnia. To jest chore jak dla mnie, ale ta drogą idą także inne kraje jak Belgia i Francja.

Powrót po dłuższej przerwie...

Skynard, to by oznaczało powrót Europy do XVII w. sprzed Wielkiej Rewolucji! Nie sądzę, mimo wszystko by to było możliwe, chyba, że jak rządy i prawodawstwo zostanie przejęte przez imigrantów... Ale wtedy i tak będzie za późno. Może już jest..?

Powrót po dłuższej przerwie...

Powiem jako rasista - dofinansowywać bialych! :)

Ale poważnie mówiąc są wiadomości, dobra i zla. - czeka nas kalifat europejski. A ta dobra, to, że tego nie dożyjemy.

dozyjemy ale upadku wszelkich religii ;)
Gość skynyrd

(Konto usunięte)

Na to bym nie liczył. Komunistów coraz mniej, a czlowiek nigdy nie wyrzeknie się myśli, że po śmierci "coś tam jest".

To bardzo niehigieniczna myśl, że zostaniemy tylko nawozem.

Tylko, że to jest strzał w kolano a nie rozwiązanie. Finansują bowiem dodatkowymi benefitami płodność imigrantów, i to do tego wrogich wartościom i państwu, które te benefity im zapewnia. To jest chore jak dla mnie, ale ta drogą idą także inne kraje jak Belgia i Francja.

to jest strzał w skroń bardziej niż w kolano. i rzad niemiecki już powoli to zauważa. dlatego są już postulaty aby te ustawę nowelizować.

 

Powiem jako rasista - dofinansowywać bialych! :)

Ale poważnie mówiąc są wiadomości, dobra i zla. - czeka nas kalifat europejski. A ta dobra, to, że tego nie dożyjemy.

ale nasze dzeci już tak. i to przeraza mnie nawet bardziej.

Ut conclave sine libris, ita corpus sine anima. Cicero

ale nasze dzeci już tak. i to przeraza mnie nawet bardziej.

 

Żyję w takim miejscu, że również mam obawy o dzieci... Dzieci jescze nie mam, ale obawy już tak, bo w przedszkolu czy żłobku czy szkole będzie skonfrontowane z żywiołem, mentalnościa i sposobem bycia, który nie budzi mojego entuzjazmu, mówiąc eufemistycznie. Konfrontacja z różnymi kulturami jak najbardziej tak, poszerza horyzonty, etc. ale zachowania określonej młodzieży/dzieci imigrantów, jakie obserwuje u siebie w mieście budzą sprzeciw.

Powrót po dłuższej przerwie...

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.