Dlaczego winyl NIE BRZMI lepiej od CD?

[soundchaser]

Wydania na CD wszystkie, co do jednego w porównaniu z winylami leżą i kwiczą.

Są totalnie spartolone.

 

I tak jest z 90% płyt CD jeśli chodzi o muzykę popularną (pomijam wydania audiofilskie).

Zwłaszcza te kolejne remastery są spartolone. Nie ma się co dziwić, że taki winyl

za 5 zł zagra lepiej nawet na średniej klasy sprzęcie.

 

Patrząc jakie tytuły wyciągasz ze śmietnika i kolekcjonujesz trudno odnieść wrażenie że ty słuchasz muzykę. Nie można lubić wszystko. Wszysko czyli co? Wszystko to tak na prawdę znaczy, że nie lubisz nic.

 

Sorry, ale piszesz głupoty.

Prawdziwy meloman jest otwarty na każdą muzykę, dlatego kupuje nawet w ciemno płyty, których nie zna i słucha aby poznać.

Później do nich wraca, albo nie.

Ja na przykład mam cały czas ciąg do poznawania nowych rzeczy w muzyce, mimo iż poznałem już jej bardzo dużo.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[sly30]

Sorry ale to ty piszesz głupoty.

Otwarcie na nową muzykę to jedno a tracenie czasu na słuchanie byle czego to inna sprawa.

Życia człowiekowi nie wystarczy żeby przesłuchać wszystko i tracąc go na takie wynalazki jakie

excel wyciąga ze śmietników nie będzie miał już szansy na posłuchanie nowej, wartościowej muzyki.

Zresztą patrząc co on prezentuje to poza ewidentnymi "knotami" są tam same starocie.

I ty mi mówisz o otwarciu na na każdą muzykę?....nie rozśmieszaj mnie!!!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

Człowieku... a jaka muzyka wg. Ciebie jest wartościowa?

Co to są knoty? Słuchanie byle czego?

 

Każdy lubi co innego. Być może to czego słuchasz Ty to są właśnie knoty

i bezwartościowa muzyka.

 

W głowie się nie mieści, że dorosły człowiek może w tak głupi sposób rozumować...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość rochu]

Janusz Łętowski powiadał, że szkoda życia na kiepskie płyty.

[Zoska]

I tak jest z 90% płyt CD jeśli chodzi o muzykę popularną (pomijam wydania audiofilskie).

Zwłaszcza te kolejne remastery są spartolone. Nie ma się co dziwić, że taki winyl

za 5 zł zagra lepiej nawet na średniej klasy sprzęcie

 

Nie jest to prawdą.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość GratefullDe]

Zwłaszcza te kolejne remastery są spartolone. Nie ma się co dziwić, że taki winyl

za 5 zł zagra lepiej nawet na średniej klasy sprzęcie.

 

I znowu muszę się wstydzić, że wydaję krocie na drogie, lepsze tłoczenia :(

[soundchaser]

Nie jest to prawdą.

 

A mianowicie co nie jest prawdą?

Że być może nie 90%, tylko 77%?

 

Janusz Łętowski powiadał, że szkoda życia na kiepskie płyty.

 

Oczywiście. Tylko które płyty są kiepskie?

Te wg. Ciebie czy wg. sly30?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość rochu]

Człowieku... a jaka muzyka wg. Ciebie jest wartościowa?

 

To taka, która jest tworzona przez wartościowych, głębokich i mądrych ludzi dla ludzi im podobnych.

Reszcie ogółu natomiast wystarczy Lady Gaga, Paktofonika, Pink Floyd, Feel i Nirwana.

[Gość masza1968]

Prawdziwy meloman jest otwarty na każdą muzykę, dlatego kupuje nawet w ciemno płyty,

Nie do końca. Ja np jestem otwarty na każdą odmianę i zespół oscylujący w kręgu trzech moich gatunków muzycznych, którym się oddaję. Nic poza tym. Tam i tak jest czego słuchać i zapewne do końca dni swoich wszystkiego nie zdążę poznać i wysłuchać.

 

Czy w związku z tym, że nie słucham (jak excel) Laskowskiego i Tercetu Egzotycznego to nie jestem melomanem bo się zamykam?

[soundchaser]

I znowu muszę się wstydzić, że wydaję krocie na drogie, lepsze tłoczenia :(

 

A jakie tłoczenia są lepsze i dlaczego muszą być drogie?

 

Ja kiedyś kupiłem 4 pierwsze płyty zespołu SKY (dla mnie to bardzo dobra muzyka).

To były pierwsze tłoczenia niemieckie i angielskie w dobrym stanie kupione w cenach 10-20 zł.

I powiesz mi, że to nie były dobre tłoczenia, bo za tanie?

A sly30 i rochu powiedzą, że na taką muzykę szkoda czasu?

 

;-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Zoska]

A mianowicie co nie jest prawdą?

 

Jakakolwiek forma generalizacji, oparta na statystykach/danych niewiadomego pochodzenia, często wyrwanych z kontekstu, bez źródeł.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość GratefullDe]

A jakie tłoczenia są lepsze i dlaczego muszą być drogie?

 

Tak to u mnie było, że kiedy kupowałem masę tego szrotu z allegro czy innych źródeł, to brzmiało to nieciekawie. Bardzo często. Od dłuższego czasu kupuję to o czym pisałem i jakoś trudno by się zawieźć.

CD też kupuję, chyba ostatnio nawet więcej niż vinyli. Dobrze brzmiące to jakoś 25 % ceny płyty analogowej. Fakt, to nie pop music.

Ale mylisz się w swoich ocenach i to ostro. Nie wiem czego słuchasz ale ja nie walczę ze złymi realizacjami na CD, to po prostu też potrafi zagrać :)

[Zoska]

A jakie tłoczenia są lepsze i dlaczego muszą być drogie

 

Bo wszystko, co dobre jest drogie. Wymaga czasu, pieniędzy i dokładności. Szczególnie dotyczy to mechaniki (precyzyjnej), która ma olbrzymi wkład w powstawanie gramofonów i winyli i decyduje o ich jakości. Budżetowe, tanie wydania mają wszystko budżetowe: od okładek, po sposób produkcji płyty.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

To taka, która jest tworzona przez wartościowych, głębokich i mądrych ludzi dla ludzi im podobnych.

Reszcie ogółu natomiast wystarczy Lady Gaga, Paktofonika, Pink Floyd, Feel i Nirwana.

 

Pink Floyd też umieściłeś w tym zestawie jako muzykę bezwartościową?

Prowokować to Ty potrafisz. ;-)

 

Jakakolwiek forma generalizacji, oparta na statystykach/danych niewiadomego pochodzenia, często wyrwanych z kontekstu, bez źródeł.

 

W ten sposób, to prawie na każdy wpis na forum można odpowiedzieć: to nie jest prawdą.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość GratefullDe]

Pink Floyd też umieściłeś w tym zestawie jako muzykę bezwartościową?

 

Ale Pink Floyd wartościowane jest dodatnio na tym forum od Dark Side.... A to (moim zdaniem) moment, w którym się ten zespół skończył.

[sly30]

Masza....Jesteś zamknięty i nierozgarnięty bo nie kupujesz płyt Lady Gaga, Paula Anki i niemieckiego folkloru dla bawarcxyków.

Dla soundchasera każda muzyka jest wartościowa.... :-)

 

Kolega Gratefullde dobrze to ujął. Po co kupować chłam?

Po co 1000 vinyli ze śmietnika z czym popadnie, skoro można mieć 100 dobrych wydań z wartościową muzą? Ale to dla koneserów. Soundchaser tego nie zrozumie.....bo on przecież słucha wszystkiego....a to znaczy że tak na prawdę nie słucha niczego.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 15 Września 2013 przez sly30

[Gość masza1968]

Masza....Jesteś zamknięty i nierozgarnięty bo nie kupujesz płyt Lady Gaga, Paula Anki i niemieckiego folkloru dla bawarcxyków.

No cóż... jakoś będę musiał z tym żyć.

 

Na szczęście jest nasz kolega, dzięki któremu mogę chociaż przez moment po obcować z wybitnymi dziełami sztuki :)

 

oto 2 kawałki z mjej słynnej płyty kupionej w komisie za złotówkę i to bez targowania ! - pamiętam jeszcze co mówił sprzedawca: - klasyka po 3, reszta po 1 złoty :) - ale to było 3 lata temu - utkwiła mi ta płyta w pamięci, bo jest tam słynny przebój "Single girl", który kiedyś już demonstrowałem...

 

http://youtu.be/GdtAcDqooNE

 

http://youtu.be/Y2L--Wa9tRw

[soundchaser]

Ale Pink Floyd wartościowane jest dodatnio na tym forum od Dark Side.... A to (moim zdaniem) moment, w którym się ten zespół skończył.

 

A dla mnie cała dyskografia jest wartościowa.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[sly30]

Hehe....dobre.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

Po co 1000 vinyli ze śmietnika z czym popadnie, skoro można mieć 100 dobrych wydań z wartościową muzą?

 

A najlepiej mieć te 2-3 płyty, które brzmią najlepiej i w kółko ich słuchać. ;-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość masza1968]

A dla mnie cała dyskografia jest wartościowa.

Ja akurat bardzo lubię rock progresywny z Pink Floydami włącznie ale chłopaki kilka potknięć jednak w karierze mieli :)

[sly30]

 

 

A najlepiej mieć te 2-3 płyty, które brzmią najlepiej i w kółko ich słuchać. ;-)

 

Skoro tak lubisz to powodzenia. Na szczęście ten problem mnie nie dotyczy.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość GratefullDe]

A najlepiej mieć te 2-3 płyty, które brzmią najlepiej i w kółko ich słuchać. ;-)

 

A skąd wiesz na ile mnie stać ;) Pomyliłeś się o... wiele :)

[soundchaser]

Dla soundchasera każda muzyka jest wartościowa.... :-)

 

Ty naprawdę masz problem ze zrozumieniem tego co piszę, czy tylko udajesz?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość masza1968]

A najlepiej mieć te 2-3 płyty, które brzmią najlepiej i w kółko ich słuchać. ;-)

Owszem, ja się ograniczam do 2-3 gatunków muzycznych. To jest jakieś kilkanaście (jeśli nie kilkadziesiąt) milionów płyt do poznania. Nie wiem, może przesadziłem ale na pewno ogromna ilość. Po prostu szkoda czasu "otwierać się" na Tercet Egzotyczny. I to nie o tą jedną wydaną złotówkę chodzi a o miejsce na półkach, na których może w to miejsce stać naprawdę dobra muzyka.

Edytowane 15 Września 2013 przez masza1968

[soundchaser]

A skąd wiesz na ile mnie stać ;) Pomyliłeś się o... wiele :)

 

Piszesz z konta sly30?

Przecież to nie było do Ciebie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość GratefullDe]

Przecież to nie było do Ciebie.

 

Cóż, odebrałem, że do mnie, wrażliwy jestem ;) Przepraszam :/

[soundchaser]

Owszem, ja się ograniczam do 2-3 gatunków muzycznych. To jest jakieś kilkanaście (jeśli nie kilkadziesiąt) milionów płyt do poznania. Nie wiem, może przesadziłem ale na pewno ogromna ilość. Po prostu szkoda czasu "otwierać się" na Tercet Egzotyczny. I to nie o tą jedną złotówkę chodzi a o miejsce na półkach, na których może w to miejsce stać naprawdę dobra muzyka.

 

To musi być nudne słuchać w kółko 2-3 gatunków.

Ja tam Tercetu, Lady Gagi, czy Nirvany też nie słucham.

Tyle jest innej ciekawszej muzyki, której nawet jeszcze nie znamy.

Czasem mam ochotę na jazz, innym razem na metal, hard rock, czy rock progresywny.

Przychodzi też czas na elektronikę, a nawet dobry pop, new age, czy ambient i world music.

Wszędzie jest kopalnia dobrych płyt, tylko trzeba umieć szukać.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[excel]

 

 

To taka, która jest tworzona przez wartościowych, głębokich i mądrych ludzi dla ludzi im podobnych.

Reszcie ogółu natomiast wystarczy Lady Gaga, Paktofonika, Pink Floyd, Feel i Nirwana.

- rochu - wyłącz tę pompkę, bo pękniesz ..:)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość masza1968]

To musi być nudne słuchać w kółko 2-3 gatunków.

Mam wymienić kilku nudziarzy ograniczonych przez całe życie do jednego gatunku?

 

Arturo Toscanini, Leonard Bernstein, Witold Lutosławki, Herbert von Karajan, Karol Namysłowski, Carlos Kleiber itd, itd, itd...

 

Jak oni w ogóle mogli żyć w takiej nudzie? :)